![]() |
#181 | |
Rozeznanie
Zarejestrowany: 2009-12
Wiadomości: 669
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
Ja tam nie chce nikomu z buciorami w życie wchodzić,ale czy wy planowliście taką gromadkę na raz ? Trójka dzieci normalna sprawa, ale w odstępach czasu... precież chyba zdawaliście sobie sprawe że przy jednym jest w cholere roboty, a przy trojce tak małych dzieci to praktycznie nie ma życia... |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#182 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#183 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
tak szczerze to chyba na ''miecie'' praktycznie naraz trojki dzieci nie da sie potrenowac. Jak dla mnie to sytuacja ekstremalna i chyba nawet idealny zwiazek moze sie zatrząść. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#184 | |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#185 | |
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Kryzys intymności.
1. Facet zupełnie nie umie się komunikować, nie ma taktu, nie dba o Twoje uczucia, jest hipokrytą.
2. Ty zamieniłaś się w 100% matkę i nie chcesz zaprowadzić żadnych zmian w kierunku stworzenia intymności w związku. 3. Oboje zaniedbaliście siebie i związek. Albo usiądziecie razem i opracujecie plan naprawczy, albo czarno to widzę. Każde z Was, chcąc ratować ten związek, musi pójść na pewne ustępstwa. W tym momencie zachowujecie się tak, jakby obojgu Wam zupełnie nie zależało.
__________________
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#186 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Kryzys intymności.
rembertowa, to był głupi żart, serio
![]() ![]() Cytat:
![]() |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#187 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Kryzys intymności.
Może mąż Autorki podświadomie boi się, że ta znów zajdzie w ciążę i tak naprawdę, to nie te nadprogramowe kilogramy są tu przyczyną wygasania/wygaśnięcia intymności, tylko strach przed pojawieniem się czwartego dziecka? Troje dzieci w tak krótkim czasie, w tak młodym wieku to dość imponujący wynik w dzisiejszych czasach. Może sam nie uzmysławia sobie prawdziwej przyczyny tego "obrzydzenia". Dodatkowo stres i przemęczenie robią swoje. Nie usprawiedliwiam tego co powiedział Autorce. Nie, w żadnym wypadku. Takie słowa są niedopuszczalne w stosunku do bliskich, ukochanych osób, bo są jak sztylety - wbijają się w głowę i zostają na zawsze. Ale. Ale może mąż Autorki sam nie potrafi przeanalizować własnych odczuć, nie rozumie z czego one wynikają, więc idzie najprostszą drogą: widzi, że przytyła? więc to musi być powód. Nie wchodzi w głębszą analizę, bo nie potrafi, bo sam tego nie rozumie. Tak szczerze mówiąc, to będąc mężem Autorki bałabym się. Bałabym się jak cholera, że zaraz może pojawić się czwarte dziecko. Antykoncepcja powiecie. Antykoncepcja antykoncepcją, ale tu się urodziło troje dzieci w ciągu czterech lat. Coś na rzeczy jest.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#188 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 3 392
|
Dot.: Kryzys intymności.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#189 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2006-07
Wiadomości: 12 697
|
Dot.: Kryzys intymności.
O ty ty, nie ładnie tak edytować posty.
Odpowiadam na post kahoko hino (patrz załącznik). No tak to jest, że czasem człowiek sam nie wie co się z nim dzieje. Potem idzie sobie na przykład na terapię i tam mu pomagają poukładać sobie wszystko w głowie. I to nie jest moja -jak to nazwałaś- "projekcja", tylko przypuszczenie. Nie jestem psychologiem, nie jestem psychiatrą, nie jestem terapeutą, ale też nie urodziłam się wczoraj. Znam osobiście dwóch mężczyzn, którzy przerobili w swoim życiu podobny schemat. Najpierw dużo dzieci w krótkim czasie, potem nieuświadomiony strach, że znowu mogą pojawić się dwie kreski na teście, więc zanik pożycia, kłótnie o nic, oddalanie się od siebie. W obu przypadkach pomogła terapia. I sądzę, że więcej może wnieść taki post, w którym przedłoży się jakąś wskazówkę, którą można zanalizować, niż kolejne puste: co za burak, przeróbmy go na ćwikłę! |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#190 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2011-04
Wiadomości: 8 060
|
Dot.: Kryzys intymności.
[1=6294979b07e94e60c86b4a7 1a35022ccf5d1d257_656d168 25a5b5;52260732]O ty ty, nie ładnie tak edytować posty.
Odpowiadam na post kahoko hino (patrz załącznik). No tak to jest, że czasem człowiek sam nie wie co się z nim dzieje. Potem idzie sobie na przykład na terapię i tam mu pomagają poukładać sobie wszystko w głowie. I to nie jest moja -jak to nazwałaś- "projekcja", tylko przypuszczenie. Nie jestem psychologiem, nie jestem psychiatrą, nie jestem terapeutą, ale też nie urodziłam się wczoraj. Znam osobiście dwóch mężczyzn, którzy przerobili w swoim życiu podobny schemat. Najpierw dużo dzieci w krótkim czasie, potem nieuświadomiony strach, że znowu mogą pojawić się dwie kreski na teście, więc zanik pożycia, kłótnie o nic, oddalanie się od siebie. W obu przypadkach pomogła terapia. I sądzę, że więcej może wnieść taki post, w którym przedłoży się jakąś wskazówkę, którą można zanalizować, niż kolejne puste: co za burak, przeróbmy go na ćwikłę![/QUOTE] bo nie doczytałam dokładnie - za szybko odpowiedziałam. stąd edycja. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#191 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 16 866
|
Dot.: Kryzys intymności.
Autorko, może pytanie jest wybitnie durne, ale czy wasza gromadka była planowana? Bo trójka dzieci w tyle czasu to jest rzecz hmm... wybitnie niespotykana.
Mężowi uświadom, że nie, wielkie brzuszysko nie jest okej, nawet jeśli się w pracy rusza szczególnie jeśli Tobie wytyka nadwagę (która, swoją drogą, jest naprawdę spora i warto coś z tym zrobić). Oboje zaniedbaliście siebie i warto by nad tym popracować, dla siebie i dla partnera, warto popracować ogólnie nad tym związkiem, bo jesteście niestety na prostej drodze do sporych kłopotów. Całkowicie zgadzam się z tym postem: Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#192 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 559
|
Dot.: Kryzys intymności.
Jakie ma znaczenie czy gromadka była planowana? Jest już na świecie, nie cofnie się tego, autorka sama sobie tej gromadki nie zrobiła.
__________________
♥ 25.08.2012 Aparatka 08.04.2013 Damon Clear (góra) 18.11.2013 aparat metalowy mini (dół) |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#193 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 9 557
|
Dot.: Kryzys intymności.
Problem macie złożony a wina leży po obu stronach. Do jego rozwiązania potrzebna jest dobra wola i chęć pracy ( ogromnej) obu stron.
Pytanie też czego chce autorka wątku; rad jak schudnąć, rad jak przekona ć męża do akceptacji jej ciała czy czegoś innego. Edytowane przez dacn Czas edycji: 2015-07-31 o 09:38 |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#194 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
po prostu sobie nie wyobrazam jak mozna dbac o zwazek, siebie i cokoliwek jeszcze z trojka tak malych dzieci. sil ledwo ledwo starcza na umycie sie, cokolwiek ponad uwazam za bohaterstwo ![]() dzieci planowane czy nie, sa na swiecie i albo autorka i jej maz przezyja ten najgorszy okres albo nie, bo ja nie widze mozliwosci robienia czegokolwiek wiecej niz podstawowe sprawy. autorko macie jakas pomoc do dzieci? chociaz mala? bo wtedy widzialabym jeszcze szanse na jakiekolwiek zadbanie o cokolwiek.
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! Edytowane przez Luba Czas edycji: 2015-07-31 o 10:04 |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#195 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-09
Wiadomości: 17 087
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
|
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#196 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Kryzys intymności.
Ja mysle ze marovamath ma racje. Tosa wszystko preteksty z obu stron ktore moga siedziec w podswiadomosci. Ona zostaje z dzieckiem w lozku i skupia na nim uwage a on nagle stwierdza ze w sumie to mu na reke i nie walczy. Ta teoria leku przed kolejna ciaza naprawde ma rece i nogi.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#197 |
jazzoholiczka
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Kryzys intymności.
Zaraz zaraz.
Dla mnie najważniejsze jest to, że facet nie traktuje żony z szacunkiem. Mniejsza z tym czy planowali dzieci w tak krótkim odstępie, to są też JEGO dzieci, ona ich sama nie spłodziła. Żona nosiła w sobie przez 9 miesięcy każde, znosząc przy tym wszelkie dolegliwości ciążowe, poród, rozstępy, zmieniające się ciało, burzę hormonalną, karmienie piersią. Samo ogarnianie takiej gromadki i prowadzenie domu zajmuje sporo czasu. Czy można tu mówić o jakiejkolwiek winie żony? Rozumiem siedzenie cały dzień przed tv i objadanie się chipsami. Ale mówienie najbliższej osobie, że go obrzydza? Bo urodziła mu dzieci? Wiadomo, że po porodach ciało się zmienia. Po drugie, jeśli dziecko ma 11 miesięcy i jest karmione piersią to naprawdę potrzebuje tej bliskości dużo, jest jeszcze malutkie. Karmiłam swoje dziecko piersią 3 lata. Przez pierwsze 2 lata spało ze mną, co wcale nie przeszkadzało w niczym. Znam też masę innych małżeństw, ojców, którzy rozumieją, że dziecko jest dzieckiem tylko raz, czas szybko leci i ta bliskość i poczucie bezpieczeństwa, które teraz dziecku przekażą kiedyś zaprocentuje. Tu nie chodzi o wagę/dziecko. To raczej pan mąż ma problem ze sobą. Nie wiem, może nie potrafi się odnaleźć w roli ojca, może nie rozumie pewnych rzeczy (poród - zmiana ciała, dziecko - potrzebuje bliskości dla prawidłowego rozwoju). Jeśli matka karmi piersią to on nie ma prawa tego kwestionować. Jeśli nie chce spać z żoną i dzieckiem to może Autorko zmień system. Jeśli masz taką możliwość to niech dziecko zasypia obok Ciebie, a potem Ty się ewakuuj do męża. Będzie ciężko, zależy ile razy dziecko budzi się w nocy, ale to kwestia przyzwyczajenia, a z czasem będzie lepiej. Mąż powinien wspierać żonę, a nie jej dowalać, na tym polega bycie mężem - oparciem. Proponuję szczerą rozmowę z mężem i zapytanie jak on widzi Wasz dalszy związek. Przecież dzieci też wyczuwają atmosferę między Wami. Rozważcie psychologa. |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#198 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
Być może mąż autorki w ten niezwykle ''subtelny'' sposob probuje wziąć całą sytuacje na przeczekanie - wychodząc z założenia, że jak dzieci podrosną, to będzie lżej/lepiej. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#199 | ||
sissy that walk
Zarejestrowany: 2010-08
Lokalizacja: Wrocław
Wiadomości: 10 668
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
__________________
Cytat:
|
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#200 |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2015-05
Wiadomości: 6 621
|
Dot.: Kryzys intymności.
A ja dodam jeszcze, że moja mama również urodziła swego czasu 3 dzieci w podobnym okresie, kiedy moja siostra miała niecałe 5 lat, brat 3 to na świat przyszłam ja. Nie wiem jak wyglądało życie intymne moich rodziców, i nie chcę wiedzieć
![]() ![]() Teraz wszystkie mają praktycznie odchowane - brat najmłodszy ma 16 lat, a rodzice odżyli jak nigdy. Czasem oglądam zdjęcia mamy jak byliśmy mali to teraz wygląda o niebo lepiej, a po ciążach szybko wracała do formy - geny, jednak jak człowiek jest wyczerpany to nawet nie w głowie mu pomalowanie się, uczesanie, ubranie ładnie - i tak dziecko zaraz wybrudzi. Ma czas żeby się pomalować, pojeździć i powydawać na ciuszki, fryzjera - a nie szybkie farbowanie w domu, a w międzyczasie karmienie dzieci etc. I wyspać się może, do pracy pójść, na wakacjach odpocząć. Pochodzę z wioski i tam niestety taka mentalność była, że jak juz wpadli z jednym to szybki ślub i później rok po roku kolejne (ciocia dobiła 4 i to rok po roku!) ![]() Także teraz macie gromadkę w domu, trzeba spróbować w minimalnym stopniu zadbać o jakąkolwiek intymność, żeby związek miał szansę przetrwać - a już nie długo dzieci rok po roku będą szły do przedszkola/szkoły, a wtedy będziesz mogła zająć się spokojnie sobą, nabrać trochę sił. Dzieci będą się już bardziej same sobą zajmować i pewnie związek też trochę odżyje ![]()
__________________
And darling I will be loving you 'til we're 70(...) Oh me I fall in love with you every single day And I just wanna tell you I am ![]() (...)wszyscy się spotkamy, więc nie będziesz już sam, spotkasz ludzi, których tak bardzo kochałeś, choć lata nie widziałeś, nadal kochać nie przestałeś ❤ |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#201 | ||
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-10
Lokalizacja: Bawaria
Wiadomości: 24 548
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
Tez tak mysle. Cytat:
Ja wybralabym opcje: zostawienie dziecka w swoim lozku i moje przejscie do meza na kanape ![]() W suemie to naprawde ciezko wszytsko ustawic przy trojce dzieci i mimo najlepszych checi podejrzewam, ze autorka i jej maz duzo nie zwojuja, przeczekac w jakim takim zdrowiu psychicznym, to najlepsze co moga teraz zrobic ![]()
__________________
Nie jestem na tyle młody żeby wiedzieć wszystko J.M. Barrie Afazja, darmowa strona z cwiczeniami! |
||
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#202 | |
jazzoholiczka
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 208
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
![]() Jeszcze jedno - dla mnie prawdziwym wybawieniem był moment, gdy młodsze dziecko osiągnęło ok. 2 latka i było praktycznie samodzielne tzn. samo jadło, potrafiło się zająć samo sobą przez dłuższy czas, a starsze poszło do przedszkola. Ulgaaa. Zaczęłam wtedy stopniowo bardziej o siebie dbać, miałam czas na makijaż, na zakupy, ogarnięcie się. Teraz już jest z górki. Wierzę, że u Autorki też tak będzie. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#203 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
|
Dot.: Kryzys intymności.
Jaki ten watek
![]() ![]() ![]() ![]() |
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#204 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
ale nawet jesli najlepszą opcją jest tylko ''przeczekanie'' tego okresu to tak czy inaczej musza poważnie porozmawiać i wykazac chociaż odrobinę dobrych chęci, żeby się nie okazało, że żadnego lepszego ''pozniej'' nie będzie bo za bardzo oddalą się od siebie. i może być tak, że autorka pomimo przemęczenia dziećmi ma większą ochotę na seks i większe libido i to nic niezwyklego. Ciągle panuje bzdurne przekonanie, że facet to może zawsze i wszędzie i wygląd partnerki nie ma znaczenia bo ''potwór nie potwór byle był otwór" ![]() i jesli niższe libido po porodzie u kobiety jest normalne, to nie odmawiajmy tego prawa facetom ![]() Bo w zasadzie nie wiem czy autorka generalnie żali sie na brak seksu, czy chodzi tylko i konkretnie o te obrazliwe słowa (bo seks mimo wszystko jest). Nie znam się na życiu seksualnym młodych rodziców, więc nie wiem jak ono jest intensywne w porownaniu do czasu przeddzietnych w niecały rok po porodzie (razy 3) Plus - jesli młodsze dziecko/dzieci były nieplanowane - facet może rzeczywiście mieć blokadę w głowie i fobie ciążową (a że zły i sfrustrowany to chamsko zwala winę na nadwagę żony) Autorko, jak u Was z antykoncepcją? |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#205 |
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2015-07
Wiadomości: 1 145
|
Dot.: Kryzys intymności.
Zgadzam się z lovender. Tutaj pomoże jedynie szczera rozmowa, chęć do naprawienia wszystkiego z obu stron i być może skorzystanie z pomocy specjalisty. Fajnie by też było, gdyby udało się Wam wygospodarować chociaż dwie godzinki tygodniowo tylko dla siebie (można na ten czas wynająć opiekunkę, albo nawet dwie do takiej gromadki dzieci - wielkie koszty to nie będą) i wyjść gdzieś razem, pójść na kawę, porozmawiać, po prostu pobyć ze sobą jak za dawnych czasów.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#206 | |
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 22 121
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
Bo będzie. O ile nie urodzą sie kolejne dzieci. I w ich przypadku, sytuacja jest taka, ze należy ją przeczekać z jak najmniejszą ilością strat. Swoja drogą, ja podziwiam że autorka wątku w ogóle ma jakieś potrzeby, serio, bez złośliwości. Twarda baba z wielkim libido. Nie mogę patrzeć na te głupio -madre teorie, że największą winą jest spanie matki z 11to miesiecznym dzieckiem karmionym piersią i potrzebującym dużo bliskości. Dzieci sa róne, jedno bedzie spało samo w innym pokoju całą noc, drugie potrezbuje czuć przy sobie rodzica i na tak wczesnym etapie życia, nie ma co kombinowac w imię teorii tylko rodzice muszą brać na klatę zwykłę potrzeby dziecka. To o wiele wygodniejsze niz wstawanie do dziecka x razy w nocy. Głupoty o tym, ze trzeba spać z męzem w 1 łózku żeby byłą intymnosć.... moge określić tytlko własnie jako głupotry, porónywalne z radami :załóż koronki, zatańcz kankana z piwem w zebach" Jak w ogóle można takie głupoty wypisywać? - Masa ludzi śpiu ze sobą w łóżku a nie ma między nimi żadnej intymności , ani seksu, ani miłości, ani nawet się nie lubią. - Masa ludzi nie ma szansy na spanie ze sobą nawet w 1 mieszkaniu,a co dopiero łóżku a intymność, szacunek, miłość, seks kwitną. - Wielu ludzi ma osobne łóżka w osobnych sypialniach, a kochają się, seksza, szanują. - Ludzie nierzadko sypiają na 1 łóżku z wielkimi ziajającymi psami, z horda kotów i bzykają się aż miło nawet jak w trakcie po piętach liże ich obślimaczony labrador- a jakoś intymność kwitnie. A tu laboga- matka śpi z małym dzieckiem- patola, biedny odrzucony maż, olaboga. ![]() Jaki on odrzucony, jak to ona jego chce, a to on nie chce jej?!
__________________
Cava Z salamandrą w dłoni szedłem przez powierzchnię komety. Liz Williams |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#207 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 11 487
|
Dot.: Kryzys intymności.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#208 |
Hrodebert
Zarejestrowany: 2012-05
Wiadomości: 4 441
|
Dot.: Kryzys intymności.
O ile to libido, a nie potrzeba bliskości w jakiejkolwiek formie z mężem, potrzeba poczucia się atrakcyjną i pożądaną kobietą- nie tylko matką, sprzątaczką i kucharką.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#209 | |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2008-02
Wiadomości: 5 868
|
Dot.: Kryzys intymności.
Cytat:
Jak widać, seks jest, zakładam, że autorka go nie gwałci, pewnie po prostu musiał sobie ulać jej kosztem. Zgadzam się, że może chodzić o cokolwiek, strach przed ciążą itd, ale to nie jest powód, żeby komuś mówić takie słowa. Myślę, że 99% buraków ma jakieś nieuświadomione problemy, ale to nie jest usprawiedliwienie. Co do przeczekania - zgadzam się, czasami trzeba po prostu przeczekać. Tak samo, jak wtedy, gdy on ma trudny okres w pracy, wychodzi rano, wraca wieczorem i jedyne, na co ma siłę, to zjeść obiad i paść do łóżka. Bywa. Sytuacja nie będzie trwać w nieskończoność, decydując się na dzieci trzeba się z pewnymi rzeczami liczyć. |
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
#210 |
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 3 884
|
Dot.: Kryzys intymności.
Jak się pada na pysk ze zmęczenia to chyba nawet spanie każdej nocy w jednym łóżku na łyżeczkę nie pomoże i priorytetem jest coś innego niż chwila intymności z mężem.
|
![]() ![]() |
![]() |
![]() |
![]() |
|



Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:01.