Dzieci rosną jak szalone, a kolejne są już w drodze! :)

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Kicia myślałam to była druga opcja która rozwazalam. Nie wiem czy by umiała z tego się napić. Niby jak się do szklanki przestawia to chce pić ale z tego kubka? Nie wiem... tu pisze 9+ a u nas wszędzie widzę je 12+.

Jagodzia biedna Lili. Gdzieś się przeziebila?

U nas kaszka straciatella zaakceptowana gorzej ze mleka nie chce. Ogólnie stwierdzam że jej mleko nie zaspokaja głodu za bardzo mimo że pije z kleikiem ryzowym. Co tu dawać na kolacje żeby sobie pojadla?

może właśnie kaszę na kolacje??

koleżanka mi doradziła żeby pokazać dziecku jak się z tego pije podważyć ten silikonowy krążek wykałaczka żeby poleciało i żeby dziecko załapało że ma ssać może akurat

[God Of War 20]

Napisane przez (kicia)

może właśnie kaszę na kolacje??

koleżanka mi doradziła żeby pokazać dziecku jak się z tego pije podważyć ten silikonowy krążek wykałaczka żeby poleciało i żeby dziecko załapało że ma ssać może akurat

Masz zamiar kupować ten 360?

Kasze je na śniadanie i jeszcze po południu...

[Amelia16]

Jagodzia dużo zdrowia dla Lili, jeszcze jest ciepło to może świeże powietrze szybko pomoże z katarkiem moi też dopiero co się wyleczyli ze śpików.

[(kicia)]

Napisane przez God Of War 20

Masz zamiar kupować ten 360?

Kasze je na śniadanie i jeszcze po południu...

planuje za miesiac kupić

to sama nie wiem może po prostu na podwieczorek dawać coś innego żeby na kolacje kasze nie wiem jajecznice owoc kanapkę czy coś

[201606011622]

zagesciłam Kubie z kleikiem ryzowym delikatnie niby pił ale wydaje mi się, ze bardzo szybko leci.. moze smoczek z za duzym przepływem? bo potem sie popłakał ze nawet zwykłego mleka nie chciał, na widok butelki płacz. tz go uspił i dopiero jak wstał to mleko zjadł.

tak m yslę czy dac mu marchewki do spóbowania.. korci mnie a z drugiej str moze jeszcze poczekam z miesiac

[(kicia)]

Napisane przez ola_la_7676

zagesciłam Kubie z kleikiem ryzowym delikatnie niby pił ale wydaje mi się, ze bardzo szybko leci.. moze smoczek z za duzym przepływem? bo potem sie popłakał ze nawet zwykłego mleka nie chciał, na widok butelki płacz. tz go uspił i dopiero jak wstał to mleko zjadł.

tak m yslę czy dac mu marchewki do spóbowania.. korci mnie a z drugiej str moze jeszcze poczekam z miesiac

u nas był problem że na najszybszym smoczku za wolno leciało i był ryk... jaką masz butelkę??

bo u nas zagęsczczone mleko na smoczku 3 tt nie chce lecieć

[201606011622]

Napisane przez (kicia)

u nas był problem że na najszybszym smoczku za wolno leciało i był ryk... jaką masz butelkę??

bo u nas zagęsczczone mleko na smoczku 3 tt nie chce lecieć

Z Canpol
Tz mu kupił smoczek 6m+ . No to wszystko jasne. A ja nie zauważyłam

[201606011622]

Kuba też dziś marchewke probowal, jednak się skusilam.
Kurde mine miał powalajaca. I tak memlal, widać zaskoczony był że ma taka papke w buzi, trochę mu wylatywalo jak się krzywil i miny robił a jak już połknął to tak kopał i piszczal zadowolony. No i za którąś lyzeczka już otwierał buzie jak była blisko ust ale jednak ta konsystencja mu przeszkadza

[krusia83]

jagodzia zdrówka dla Lili, oby katarek szybko przeszedł

ola hehe pamiętam jaką Witek miał minę jak pierwszą marchewkę dostał, krzywił się co najmniej jakby cytrynę jadł

[jagodzia133]

U nad katar opanowany wczorajszej nocy masakra. Jeden wielki ryk wiecej nie spała niż spała. A dzisiaj przespala całą noc i od rana nie widać kataru dziadek ja zabrał na cały dzień wiec ja sie będę byczyc

Oooo mam lody i je zjem ahhh co tam. Tz idzie na mecz o 18 to ja zjem lody

[Amelia16]

Ola gratuluję marchewkowego debiutu!!! Rośnie mały smakosz

Napisane przez jagodzia133

U nad katar opanowany wczorajszej nocy masakra. Jeden wielki ryk wiecej nie spała niż spała. A dzisiaj przespala całą noc i od rana nie widać kataru dziadek ja zabrał na cały dzień wiec ja sie będę byczyc

Oooo mam lody i je zjem ahhh co tam. Tz idzie na mecz o 18 to ja zjem lody

Dziwne są te katary, takie 3dniowe, ale tylko się cieszyć bo chociaż dzieci ni umęczy

[God Of War 20]

Kicia dużo osób właśnie poleca te kubki lovi i tak się zastanawiam nad nim...
Najtańszy nie jest więc chciałabym żeby załapała a nie znowu kasa w błoto. Chociaż ten kubek z nuka odkupiła ode mnie taka pani.

Ola może właśnie się smoczek zapychac. Trzeba zawsze wziąć ten z większym przepływem jak dodajemy kleiku. Moja teraz pije z aventu ze smoka trojprzeplywowego z racji tego że ma mleko 3r no i juz duża panna wiec największy.

Dopiero wróciliśmy do domu. Zuza jakimś cudem usnela w wózku i teraz śpi juz w łóżku wiec chwila odpoczynku.

[201606011622]

Tz kupił mu 6m+. Z dziurka i taki jakby krzyżyk, naciety. Więc na pewno za szybko mu leci

[zuken]

No to pewnie za szybki przeplyw Ola my chyba do dzisiaj uzywamy tych 6m :P wiem ze sa jeszcze 9 z lovi ale jakos nie mialam potrzeby zmieniac :P

[201606011622]

Nom bo stwierdził że musiał mu kupić wiekszy do tego zageszczania. MAmy butelki z canpol, muszę poszukac ten 3- przeplywowy

[God Of War 20]

Ola nie wiem czy z canpola jest akurat taki... on na juz spora dziurkę i szybko leci. Może być za szybko dla was

Zuken my zmienialismy smoczki tak jak było czyli po 3 m potem ciut przed 6 m bo piła zageszczane i potem był ostatni 9m. Tylko to było od dr browns. Teraz juz mamy avent i chyba największy to 6+.

Kupiliśmy lovi 360. Fajnie się z niego pije. Od jutra będę uczyć zuzke

[Amelia16]

Ja też długo się zbierałam z przechodzeniem na kolejne poziomy smoczka teraz aż wstyd, pije mleko z 3przepływowego gdzie rozgryzła sobie dziurę na całą szerokość, ale nie chce z niczego innego pić mi mleka...

[(kicia)]

w tt to w ogóle sa tylko 3 smoczki +0 +03 i +6 i na takim jestesmy

[201606011622]

A ja leze w szpitalu. Wczoraj pod wpływem nerwów ciężko mi było oddychać, po czym stracilam przytomność. Mam problemy z sercem, przed ciaza bralam leki, potem przestałam. Robia badania, nie wiem ile tu poleze. Tesknie za tzem i za Kubą. Mam dola.

[zuken]

Ojejku wracaj do zdrowia Ola!! A czym sie tak zdenerwowalas?

[201606011622]

Tz zaczął temat mojej przyjaciółki która zmarła. Ja nie chciałam drazyc, on niepotrzebnie ciągnął i jakoś tak wyszło. Za bardzo tkliwa sprawę poruszył

[Amelia16]

Ola szybkiego powrotu do zdrowia!!!

[jagodzia133]

Napisane przez ola_la_7676

A ja leze w szpitalu. Wczoraj pod wpływem nerwów ciężko mi było oddychać, po czym stracilam przytomność. Mam problemy z sercem, przed ciaza bralam leki, potem przestałam. Robia badania, nie wiem ile tu poleze. Tesknie za tzem i za Kubą. Mam dola.

Biedactwo zdrowia

Byłam w sobotę na wizycie. Poszłam wcześniej bo brzuch miałam przez 2 dni twardy. Szyjka sie skrocila do 32mm. Ale nie ma tego rozwarcia które było tętno 146. Kolejna wizyta w tą sobotę z usg. Ostatnia szansa na poznanie płci. ale coś czuję że i tak nie uda nam sie tego spr. Bedzie kinder niespodzianka.

[Belka15]

cześć dziewczyny;*
U Nas ostatnio byl straszny czas. Ciągle płakałam i miałam dość. Już jest lepiej.
Widzę, że u Was ciągle nowości
Ola, jak się czujesz?
Ciążówki, jak się macie?

[jagodzia133]

Napisane przez Belka15

cześć dziewczyny;*
U Nas ostatnio byl straszny czas. Ciągle płakałam i miałam dość. Już jest lepiej.
Widzę, że u Was ciągle nowości
Ola, jak się czujesz?
Ciążówki, jak się macie?

Miałaś ogólnie załamanie czy coś się stało?

Mnie bolą gnaty od leżenia. Przez tydzień nieźle mi brzuch wywaliło i nie mam już miejsca na kolejne cm. A tak to ok. Chcę już przynajmniej 36tc będę spokojniejsza.

[krusia83]

Ola współczuję przeżyć, zdrówka Wiesz już kiedy Cię wypiszą?

Jagodzia to super, że przynajmniej rozwarcia już nie ma, współczuję leżenia. Sama od 30tc leżałam plackiem. A który to u Ciebie tc teraz?

Amelia a Ty jak się czujesz?

Belka co się stało? Oby wszystko się poukładało tak jak chcesz

A u nas wyszedł 7. ząbek - dolna dwójka druga też chyba powinna niedługo się przebić.
No i próbuję Witka przekonać do zasypiania w łóżeczku. Ciężko idzie bo kręci się po całym łóżeczku no i długo mu idzie to zasypianie ale liczę, że z czasem będzie lepiej bo ciężko już było mi go bujać na rękach.

[zuken]

Krusia przechodzilam to z Mela jakis czas temu zreszta do teraz walczymy bo wczesniej zasypiala tylko na rekach I to z rykiem...
Teraz bez placzu zasypia w lozeczku ale tez sie kreci, wierci, wstaje, siada, gada, spiewa itd czasem trwa to godzine, czasem 15 minut ale I tak wole to niz noszenie

U nas wszystko dobrze, troche chorujemy z Mela ale poki co na katarze sie konczy... mnie od wczoraj tak brzuch dziwnie boli, calkiem na dole, martwie sie troche ale staram sie odpoczywac :/ mam wrazenie ze maly sie odwrocil I siedzi nogami w dol...

[krusia83]

zuken oj to zdrówka dla Was. Oby katar szybko odpuścił I odpoczywaj jak najwięcej

No właśnie u nas dokładnie to samo, że na rękach też często był ryk przy usypianiu. W łóżeczku póki co jest bez płaczu. Puszczam kołysanki i głaszczę po główce to wtedy jeszcze jakoś uleży, chociaż i tak raz na jakiś czas musi sobie kontrolnie wstać lub pogadać Wczoraj usypianie trwało 50 minut. Na razie nasz rekord to pół godziny

[zuken]

No to ja tez na poczatku musialam sie pochylac nad lozeczkiem, glaskac po twarzy, udach, brzuszku
Teraz siedze obok lozeczka na taborecie I nic nie robie, juz lepiej zasypia I widze ze rozumie ze juz czas na spanie. czasem tylko wstanie, wtedy ja przytulam I dalej sie kladzie no ale u nas to juz trwa z 2 miesiace...
Problem mamy tylko z drzemka w ciagu dnia, nie chce zasypiac tak jak na noc w lozeczku tylko na rekach I to przy odkurzaczu :/

[krusia83]

A to ja drzemkę w ciągu dnia zostawiłam tak jak wcześniej w wózku. Czasem zasypia od razu po włożeniu a czasem trzeba się trochę najeździć, żeby usnął