Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III - Strona 7 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Forum plotkowe

Notka

Forum plotkowe Zapraszamy do plotkowania. Na forum plotkowym nie musisz się trzymać tematyki urodowej. Tutaj porozmawiasz o wszystkim co cię interesuje, denerwuje i zadziwia.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2015-11-08, 13:55   #181
201604301943
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 7 169
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Dokładnie. Nie mam nic do rodzin wielodzietnych. Jesli kogoś stać, niech sobie nawet drużynę piłkarską klepnie, nie moja rzecz i nikomu do łożka nie zaglądam.

Ale jeśli ktos najpierw klepie dzieci a potem się zastanawia, co im da jeść i uważa, że z tytułu wielodzietności należą mu się wszelkie benefity to jest skrajna nieodpowiedzialnośc i żerowanie na społeczeństwie.
Znam kilka takich rodzin z 4-6 dzieci, którzy mimo tej ilości dzieci żyli na wysokim poziomie. I to jest spoko. Z tych dzieci, podejrzewam, będzie miało społeczeństwo 'pożytek', w przeciwieństwie do tych z SzP...
201604301943 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 14:48   #182
Edycia37
Przyczajenie
 
Avatar Edycia37
 
Zarejestrowany: 2015-11
Lokalizacja: Lubliniec
Wiadomości: 16
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Co za ironia to dzięki polskim alkoholikom Naród Polski nie wyginie
Ja uważam że rodziny wielodzietne trzeba wspierać finansowo a alkoholików zamykać przymusowo, przy takim przyroście naturalnym za nie długo będziemy sami się prosili o emigrantów.
__________________
Odbierz swój zestaw kosmetyków w zamian za ankiete na stronie www DarmoweKosmetyki pl
Edycia37 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 16:34   #183
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez kalinka 007 Pokaż wiadomość
Z ideałów akcji: "Nie zgadzamy się na pomoc, która demoralizuje" Ta akcja nie demoralizuje? Ale po co zapracować sobie na smartfona, jak można go wyprosić?

Mój hit to "jedyna organizacja kompleksowo walcząca z biedą"
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 16:42   #184
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez nouvelle90 Pokaż wiadomość
Mój hit to "jedyna organizacja kompleksowo walcząca z biedą"
A mój że 'pomoc materialna staje się impulsem do zmiany'
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 16:56   #185
20160901857
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-05
Wiadomości: 21 098
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Liczby dzieci
20160901857 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 16:58   #186
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
A mój że 'pomoc materialna staje się impulsem do zmiany'
Taaaa, to już w ogóle hicior.
Nobla temu, kto mi wytłumaczy, jak plejak/perfumy/markowe akcesoria stają się impulsem do pozytywnych zmian. A może ja jestem za malo inteligentna, bo nie potrafię tego pojąć.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 17:07   #187
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
A mój że 'pomoc materialna staje się impulsem do zmiany'
Ja tam uważam, ze czasami pomoc materialna jest impulsem do zmiany
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2015-11-08, 17:29   #188
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Ja tam uważam, ze czasami pomoc materialna jest impulsem do zmiany
Więc mi wytłumacz, jakim impulsem do zmiany jest plejak i markowe perfumy. Pragnę zrozumieć (bez ironii whatsoever).
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 17:48   #189
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
Więc mi wytłumacz, jakim impulsem do zmiany jest plejak i markowe perfumy. Pragnę zrozumieć (bez ironii whatsoever).
żadnym pomoc materialna to nie tylko plejak czy perfumy
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 17:57   #190
kawa_zmlekiem
damn good coffee
 
Avatar kawa_zmlekiem
 
Zarejestrowany: 2012-07
Wiadomości: 11 170
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Motywatorem może być np. praca. Mądry prezent - np laptop dla osoby niepełnosprawnej. Ufundowanie kursu czy szkolenia, zakup narzędzia do pracy. A nie ferbie.
__________________

2015: 70
2016: 67

kawa_zmlekiem jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 19:20   #191
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Motywatorem może być np. praca. Mądry prezent - np laptop dla osoby niepełnosprawnej. Ufundowanie kursu czy szkolenia, zakup narzędzia do pracy. A nie ferbie.
Zgadzam się. Ale sama czytasz, że oferowanie pracy nie leży w obszarze działania SZP. Jednak ufundowanie kursu/szkolenia/narzędzia pracy już można podciągnąć pod prezent. I to mądry prezent. Jednak taki prezent nie wywola uśmiechu na rumianych buźkach, ofiarodawca nie będzie mieć szansy poczuć się jak zbawca ludzkości. Więc sama rozumiesz, że taka forma prezentu odpada.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2015-11-08, 19:26   #192
201701300929
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-02
Wiadomości: 2 208
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Edycia37 Pokaż wiadomość
Co za ironia to dzięki polskim alkoholikom Naród Polski nie wyginie
Ja uważam że rodziny wielodzietne trzeba wspierać finansowo a alkoholików zamykać przymusowo, przy takim przyroście naturalnym za nie długo będziemy sami się prosili o emigrantów.
moze gdyby panstwo pootwieralo wiecej bezplatnych zlobkow (dzialajacych np do 19), znioslo smieciowki i stworzylo realny program pomocy zakupu 1 mieszkania zamiast podnosic wymog wkladu wlasnego do 20% to wiecej 'normalnych' ludzi by mialo wiecej dzieci
201701300929 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 19:35   #193
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez kawa_zmlekiem Pokaż wiadomość
Motywatorem może być np. praca. Mądry prezent - np laptop dla osoby niepełnosprawnej. Ufundowanie kursu czy szkolenia, zakup narzędzia do pracy. A nie ferbie.
Pomiędzy szkoleniem a ferbie jest mnóstwo ważnych opcji: buty, ubranie, zabawki (również edukacyjne) dla dzieci, materiały plastyczne, książki, artykuły papiernicze.

Swoją drogą ciekawe czy wolontariusze w ogóle poddają pomysł szkolenia jako prezentu potencjalnym beneficjentom.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Cytat:
Napisane przez Edycia37 Pokaż wiadomość
Co za ironia to dzięki polskim alkoholikom Naród Polski nie wyginie
Ja uważam że rodziny wielodzietne trzeba wspierać finansowo a alkoholików zamykać przymusowo, przy takim przyroście naturalnym za nie długo będziemy sami się prosili o emigrantów.
Tak serio ?
kto by za to zamykanie płacił np.?
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 20:19   #194
Bruised
Wtajemniczenie
 
Avatar Bruised
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 895
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez dacn Pokaż wiadomość
Czy napisałam że wszystkie rodziny są roszczeniową szlachtą??

* nie, dlatego, że są tam też i potrzebujące rodziny, ale ich opisy często giną wśród innych
*IMHO problemem paczki nie są tylko roszczeniowe rodziny ale przede wszystkim nieprzygotowani do pracy socjalnej wolontariusze
*którzy wpisują/akceptują podarunki na jakie nie stać mnie dla własnych dzieci- dzieci dwójki pracujących rodziców
*nie podoba mi się agresywna promocja paczki
*ze względu na powyższe nie uczestniczę w paczce i pomagam inaczej
Zgadzam się w 100% i każdą kończyną się pod tym podpiszę. W ubiegłym roku byłam przerażona poziomem niektórych wolontariuszy w moim rejonie. Absolwentka pracy socjalnej wbrew pozorom była osobą najtrudniejszą do współpracy i najchętniej wybierałaby wyłącznie rodziny wielodzietne, schematowo patologiczne. Ale jak próbowałam coś w tej sprawie zdziałać u lidera rejonu to usłyszałam, że trzeba dać jej szansę, bo może ona odwiedzając te rodziny widziała tam coś, czego my po lekturze wypełnionej przez nią u rodziny ankiety nie widzimy

Ale po poprzedniej edycji SzP mogłabym książkę napisać na temat wolontariuszy, ich pracy i systemu szkoleń... W tym roku odpuściłam i z niecierpliwością czekam na opisy, które pojawią się w rejonie mojej ubiegłorocznej liderki.
__________________

"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego."
Bruised jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-08, 23:07   #195
azadon
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-06
Wiadomości: 168
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Bruised Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100% i każdą kończyną się pod tym podpiszę. W ubiegłym roku byłam przerażona poziomem niektórych wolontariuszy w moim rejonie. Absolwentka pracy socjalnej wbrew pozorom była osobą najtrudniejszą do współpracy i najchętniej wybierałaby wyłącznie rodziny wielodzietne, schematowo patologiczne. Ale jak próbowałam coś w tej sprawie zdziałać u lidera rejonu to usłyszałam, że trzeba dać jej szansę, bo może ona odwiedzając te rodziny widziała tam coś, czego my po lekturze wypełnionej przez nią u rodziny ankiety nie widzimy

Ale po poprzedniej edycji SzP mogłabym książkę napisać na temat wolontariuszy, ich pracy i systemu szkoleń... W tym roku odpuściłam i z niecierpliwością czekam na opisy, które pojawią się w rejonie mojej ubiegłorocznej liderki.
napiszesz cos wiecej?
azadon jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-09, 04:23   #196
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez ajah Pokaż wiadomość
Pomiędzy szkoleniem a ferbie jest mnóstwo ważnych opcji: buty, ubranie, zabawki (również edukacyjne) dla dzieci, materiały plastyczne, książki, artykuły papiernicze.

Swoją drogą ciekawe czy wolontariusze w ogóle poddają pomysł szkolenia jako prezentu potencjalnym beneficjentom.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------



Tak serio ?
kto by za to zamykanie płacił np.?
No właśnie chyba nie. Bo oni chcą widzieć natychmiastową radość i szczęście. Dlatego łatwiej jednak dać tego furbiego niż zaproponować coś, co przyniesie efekty powoli i rozciągniete w czasie, bo przecież nie od razu będą wymierne rezultaty szkoleń. I chyba cała ta SZP służy uszczęśliwianiu wolontariuszy i darczyńców, bo w przypadku beneficjentów ta radość jest strasznie krótkotrwała (plejak kiedyś się znudzi, nowe sprzęty, jako że darmowe, szybko się zniszczą i wyeksploatują, przecież zawsze można poprosić o nowe).

Ja może się nie znam, ale według mnie prawdziwa pomoc to taka, która pozwala człowiekowi mocno stanąc na własnych nogach i zatroszczyć się o siebie i swoich. Dlatego serio, wolę wspierać zwierzęta niż demoralizującą i w gruncie rzeczy upodlającą ludzi SZP.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 04:56   #197
coffee
and cigarettes
 
Zarejestrowany: 2009-05
Wiadomości: 6 965
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez beautyq Pokaż wiadomość
Rozmawiałam w czwartek z kolegą. Jego rodzinę ktoś zgłosił (dotknęła ich tragedia, nie że żadne patole), przyszli wolontariusze, rodzina chciała jakieś środki czystości itp, na pytanie o prezenty, dzieci mówiły, że niczego nie chcą, a pani na to, ze KONIECZNIE muszą wybrać sobie prezent. 15 latek powiedział, że chce obojętnie jaką grubą bluzę i tu zaczęły się pytania o fason, kolor, markę itp. I na nic zdały się tłumaczenia, że kolor i marka bez różnicy
W zeszłym roku sama widziałam opis (i chyba nawet wkleiłam w wątek), w którym wolontariusz wprost napisał coś w stylu "Franek stwierdził, że nic nie chce, ale myślę, że ucieszyłaby go gra FIFA jakaśtam". No i od tego czasu mnie zastanawia, jak często wolontariusz sam sobie coś dopisuje.
Ale spoko, to pewnie tylko ten słynny "błąd systemu".
coffee jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 06:05   #198
201607121236
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-08
Wiadomości: 1 665
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Bruised Pokaż wiadomość
Zgadzam się w 100% i każdą kończyną się pod tym podpiszę. W ubiegłym roku byłam przerażona poziomem niektórych wolontariuszy w moim rejonie. Absolwentka pracy socjalnej wbrew pozorom była osobą najtrudniejszą do współpracy i najchętniej wybierałaby wyłącznie rodziny wielodzietne, schematowo patologiczne. Ale jak próbowałam coś w tej sprawie zdziałać u lidera rejonu to usłyszałam, że trzeba dać jej szansę, bo może ona odwiedzając te rodziny widziała tam coś, czego my po lekturze wypełnionej przez nią u rodziny ankiety nie widzimy

Ale po poprzedniej edycji SzP mogłabym książkę napisać na temat wolontariuszy, ich pracy i systemu szkoleń... W tym roku odpuściłam i z niecierpliwością czekam na opisy, które pojawią się w rejonie mojej ubiegłorocznej liderki.
Napisz cos wiecej na ten temat albo tu albo na PW
201607121236 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 06:55   #199
Bruised
Wtajemniczenie
 
Avatar Bruised
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 895
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

To na początku muszę Wam napisać, że oczywiście jest cała masa wolontariuszy, którzy robią to z głową, a nie tylko z pasją i którzy potrafią trzeźwo ocenić sytuację, a nie tylko wzruszać się, bo inni mają gorzej (a często mają na własne życzenie, np. kobieta z dwójką dzieci w wieku wczesnoszkolnym u której byłam w ubiegłym roku powiedziała mi wprost, że przeprowadziła się tu z innego miasta, ale chyba tam wróci, bo tam były lepsze zasiłki, a pracy to ona szukać nie będzie, bo nie lubi wychodzić do ludzi). I to wielka przyjemność współpracować z takimi ludźmi, nawet jeśli cała akcja jest mocno niedopracowana, bo i tak można zrobić dużo dobrego.

Może najpierw trochę o rodzinach. Są bardzo różne, od takich, które mają przygotowaną listę życzeń (bo np. były w poprzedniej edycji albo ktoś znajomy był, więc wiedzą, o co wolontariusze będą pytać), po takie, u których trzeba się mocno namęczyć, żeby potrafili się przyznać, że czegoś potrzebują, bo wstyd im mówić, że nie mają ciepłych ubrań na zimę. Jedna z moich ulubionych historii w wielkim skrócie: kobieta z prawie pełnoletnim dzieckiem, rozwiodła się z mężem alkoholikiem, ale zwiała z domu praktycznie bez niczego i startowała od zera. Trafiliśmy do niej pół roku po rozwodzie. Rozpłakała się jak wypakowywała nowy płaszczyk zimowy, buty i torebkę, bo "wreszcie będzie miała w czym wyjść i szukać pracy". Wiosną spotkałam ją w sklepie, pracowała tam.

Z drugiej strony: rodzina 2+2, jedno dziecko niepełnosprawne, mieszkają w domku na działce. Kobieta nie pracuje, bo opiekuje się dzieckiem, facet pracuje na czarno, nie chce się przyznać ile zarabia. Jak facet wychodzi zrobić herbatę, to kobieta przyznaje, że mąż to tak ze 2 tysiące miesięcznie wyciąga, ale co to dla nich, jak zaraz zima, a domek ogrzewany na prąd, w dodatku samochód też kosztuje, a nie sprzedadzą, bo dziecko do szkoły wożą pół miasta dalej. A oprócz tych dwóch tysi mieli jeszcze zasiłek z mopsu, zasiłek na niepełnosprawne dziecko, zasiłek rodzinny i alimenty na starsze dziecko, bo z innym ojcem. Łącznie jakieś 3,5 tys. Już nawet pomijam, że facet podczas naszej wizyty (jakieś pół godziny) wypalił 4 fajki, oczywiście w mieszkaniu, przy dzieciach. A zgłosiła ich szkoła, bo przecież taka biedna rodzina, na działce mieszkają i jeszcze dziecko chore.

---------- Dopisano o 07:55 ---------- Poprzedni post napisano o 07:34 ----------

Jeśli chodzi o rekrutację wolontariuszy, to niewiele jest osób, które są odrzucane już na tym etapie. Częściej to ludzie sami rezygnują, bo stwierdzają, że nie będą mieli czasu, albo nie wiedzieli dokładnie w co się pakują i na przykład nie chce im się jeździć po całym mieście.

Szkolenie to porażka. Niby trwa 8 godzin, ale bardzo dużo czasu to zabawy integracyjne, przedstawienie idei paczki, historii. Jest trochę zadań problemowych, typu co zrobić jak czujemy, że rodzina kłamie, albo czy wchodzić do mieszkania jak ktoś jest pijany. Sporo o tworzeniu opisów, chociaż moim zdaniem niewystarczająco. Bo powinien być większy nacisk na ujednolicenie tego w całej Polsce. A z tego co m.in. wyczytałam tu na wątku, to niektóre rejony działają sprzecznie z zasadami i na przykład odliczają od dochodu kredyty (można tak było robić chyba do XI lub XII edycji, potem to zmienili) lub w ogóle pomijają kwoty w opisach (nie wiem jak w tym roku, ale w ubiegłym musiały być podane co najmniej trzy: łączny dochód, łączne wydatki i dochód miesięczny na osobę w rodzinie po odliczeniu wydatków na mieszkanie, rachunki i leki). Nie wiem jakim cudem można nie wyłapać tak istotnych różnic na poziomie sprawdzania opisów "w centrali".

A jeśli chodzi o samą pracę wolontariuszy, to może w punktach, kwiatki zebrane nie tylko z mojego rejonu:
- Odwiedzanie rodzin byle szybciej, błyskawiczne wypełnienie ankiety. A czasami, szczególnie dla starszych ludzi, ważniejsze od samej paczki jest to, że ktoś w ogóle do nich przyszedł i z nimi porozmawiał.
- Wzruszanie się naciąganymi historiami. Np. kobieta opowiada, że były mąż nie utrzymuje kontaktu z dziećmi. Jeden z wolontariuszy dalej gada z matką w jednym pokoju, drugi idzie z dziećmi, żeby pokazały swój pokój. Na biurku komputer. "Jaki fajny komputer, kupiliście?", a dzieciaki wiadomo, szczerze odpowiadają "Nie, dostaliśmy na święta od taty". Po czym okazuje się, że ojciec pracuje za granicą i rzeczywiście może i codziennie nie dzwoni, ale całkiem niezłą kasę przesyła i prezenty przywozi.
- Prawie zerowe umiejętności logicznego zapisania myśli. Niektórzy wolontariusze po kilka razy poprawiali opisy, bo albo nie dało się z nich nic zrozumieć, albo były błędy (nawet i ortograficzne), albo powtarzali w kółko to samo, ale w trzech różnych zdaniach. Aż chciałoby się powiedzieć "Ech, ta dzisiejsza młodzież"...
- No i chyba najbardziej szkodliwe - brak umiejętności trzeźwego ocenienia sytuacji. Ludzie, którzy nigdy nie mieli styczności z biedą i którym wydaje się, że jak dziecko nie ma smartfona, to rodzina jest biedna. Nie zdają sobie sprawy, że niektórzy dosłownie nie mają co do garnka włożyć. Ba, nawet tego garnka nie mają. Smutne to trochę, że można aż tak bardzo nie mieć pojęcia o tym, co się dookoła dzieje.
__________________

"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego."
Bruised jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 07:37   #200
wkropkizielona
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2015-09
Wiadomości: 478
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Ja myślę, że w tym roku, podobnie zresztą jak i w poprzednich latach, najbardziej skorzystają wielodzietni beneficjenci MOPSu i innych organizacji pomocowych. Tym bardziej, że od nowego roku państwo spieszy z jeszcze większą pomocą (macierzyńskie dla bezrobotnych, 500 zł na dziecko).
Brakuje mi w tej akcji normalnych rodzin 2+2 a nawet 2+1 ale tacy z MOPS-ów i Caritasu zazwyczaj nie korzystają i nie ma kto ich zgłosić mimo, że żyją czasem na granicy ubóstwa.
Wolontariuszami są głównie młode osoby, które mało biedy w życiu widziały i jak napisała Bruised są jeszcze nie ogarnięte życiowo i w pewnym sensie oderwane od rzeczywistości i w tym tkwi sedno problemu SzP.

Edytowane przez wkropkizielona
Czas edycji: 2015-11-09 o 07:44
wkropkizielona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 07:39   #201
Mijanou
Wizażowy Kot Igor
 
Avatar Mijanou
 
Zarejestrowany: 2012-08
Lokalizacja: po drugiej stronie lustra
Wiadomości: 17 524
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Bruised Pokaż wiadomość
- Prawie zerowe umiejętności logicznego zapisania myśli. Niektórzy wolontariusze po kilka razy poprawiali opisy, bo albo nie dało się z nich nic zrozumieć, albo były błędy (nawet i ortograficzne), albo powtarzali w kółko to samo, ale w trzech różnych zdaniach. Aż chciałoby się powiedzieć "Ech, ta dzisiejsza młodzież"...
- No i chyba najbardziej szkodliwe - brak umiejętności trzeźwego ocenienia sytuacji. Ludzie, którzy nigdy nie mieli styczności z biedą i którym wydaje się, że jak dziecko nie ma smartfona, to rodzina jest biedna. Nie zdają sobie sprawy, że niektórzy dosłownie nie mają co do garnka włożyć. Ba, nawet tego garnka nie mają. Smutne to trochę, że można aż tak bardzo nie mieć pojęcia o tym, co się dookoła dzieje.
W takim razie błąd tkwi w samym szkoleniu, które takie "kwiatki" powinno wyeliminować. Względnie, takim ludziom powinien być przydzielony "do pary" jakiś doświadczony wolontariusz, który potrafi odsiać ziarno od plew. Czyli prawdziwą, niezawinioną biedę od biedy udawanej, czy biedy na własne zyczenie. Po prostu widać tu brak nadzoru i kontroli ze strony organizatora, skoro dopuszcza do takich przypadków. Oczywiście, wpadka może się zdarzyć, ale jeśli zdarza się zbyt często (a zdarza w przypadku SZP) to jednak cała akcja traci swoją wiarygodność.
__________________
I don't have time for that! I'm a cat. We are rather busy you know?



Zanim założysz wątek, zajrzyj tu: https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=1269209


Warto wsłuchać się w Słowo: https://www.youtube.com/channel/UC5n...oyrF8xorb-IqVw

No pasaran!
Mijanou jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 07:54   #202
kalinka 007
Raczkowanie
 
Avatar kalinka 007
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 145
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
W takim razie błąd tkwi w samym szkoleniu, które takie "kwiatki" powinno wyeliminować. Względnie, takim ludziom powinien być przydzielony "do pary" jakiś doświadczony wolontariusz, który potrafi odsiać ziarno od plew. Czyli prawdziwą, niezawinioną biedę od biedy udawanej, czy biedy na własne zyczenie. Po prostu widać tu brak nadzoru i kontroli ze strony organizatora, skoro dopuszcza do takich przypadków. Oczywiście, wpadka może się zdarzyć, ale jeśli zdarza się zbyt często (a zdarza w przypadku SZP) to jednak cała akcja traci swoją wiarygodność.
Prawda. Ja mam jeszcze jedną uwagę do tej akcji: mam wrażenie, że ludzi w gruncie rzeczy nie obchodzi, czy ich pomoc dla tych rodzin ma sens. Liczy się to, żeby poczuć się wielce szlachetnym darczyńcą. A przecież można by to zrobić inaczej, na przykład pod koniec sierpnia wysyłać dzieciom z ubogich rodzin podręczniki i przybory szkolne. Ale oczywiście lepiej dać tablet pod choinkę...
kalinka 007 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 07:55   #203
Bruised
Wtajemniczenie
 
Avatar Bruised
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 895
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
W takim razie błąd tkwi w samym szkoleniu, które takie "kwiatki" powinno wyeliminować. Względnie, takim ludziom powinien być przydzielony "do pary" jakiś doświadczony wolontariusz, który potrafi odsiać ziarno od plew. Czyli prawdziwą, niezawinioną biedę od biedy udawanej, czy biedy na własne zyczenie. Po prostu widać tu brak nadzoru i kontroli ze strony organizatora, skoro dopuszcza do takich przypadków. Oczywiście, wpadka może się zdarzyć, ale jeśli zdarza się zbyt często (a zdarza w przypadku SZP) to jednak cała akcja traci swoją wiarygodność.
Przydzielanie par to zadanie lidera. U mnie były pary mieszane - nowy plus doświadczony. Ale w wielu rejonach pary wolontariusze dobierają sobie sami na zasadzie "bo ja chcę z koleżanką".

Cytat:
Napisane przez wkropkizielona Pokaż wiadomość
Ja myślę, że w tym roku, podobnie zresztą jak i w poprzednich latach, najbardziej skorzystają wielodzietni beneficjenci MOPSu i innych organizacji pomocowych. Tym bardziej, że od nowego roku państwo spieszy z jeszcze większą pomocą (macierzyńskie dla bezrobotnych, 500 zł na dziecko).
Brakuje mi w tej akcji normalnych rodzin 2+2 a nawet 2+1 ale tacy z MOPS-ów i Caritasu zazwyczaj nie korzystają i nie ma kto ich zgłosić mimo, że żyją czasem na granicy ubóstwa.
Wolontariuszami są głównie młode osoby, które mało biedy w życiu widziały i jak napisała Bruised są jeszcze nie ogarnięte życiowo i w pewnym sensie oderwane od rzeczywistości i w tym tkwi sedno problemu SzP.
Te "normalne" jak napisałaś rodziny są często zgłaszane przez szkoły. Chociaż z drugiej strony szkoły często zgłaszają "samotnych rodziców", którzy samotni są tylko na papierze. U mnie w ubiegłym roku nie było żadnej rodziny zgłoszonej przez MOPS. A tak naprawdę rodzinę może zgłosić każdy. Nazwiska liderów są na stronie paczki, wystarczy dotrzeć do lidera i przekazać mu informację o rodzinie.
__________________

"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego."
Bruised jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe

REKLAMA
Stary 2015-11-09, 07:57   #204
ajah
wańka wstańka
 
Avatar ajah
 
Zarejestrowany: 2012-12
Wiadomości: 12 467
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Mijanou Pokaż wiadomość
No właśnie chyba nie. Bo oni chcą widzieć natychmiastową radość i szczęście. Dlatego łatwiej jednak dać tego furbiego niż zaproponować coś, co przyniesie efekty powoli i rozciągniete w czasie, bo przecież nie od razu będą wymierne rezultaty szkoleń. I chyba cała ta SZP służy uszczęśliwianiu wolontariuszy i darczyńców, bo w przypadku beneficjentów ta radość jest strasznie krótkotrwała (plejak kiedyś się znudzi, nowe sprzęty, jako że darmowe, szybko się zniszczą i wyeksploatują, przecież zawsze można poprosić o nowe).

Ja może się nie znam, ale według mnie prawdziwa pomoc to taka, która pozwala człowiekowi mocno stanąc na własnych nogach i zatroszczyć się o siebie i swoich. Dlatego serio, wolę wspierać zwierzęta niż demoralizującą i w gruncie rzeczy upodlającą ludzi SZP.
Wg mnie niekoniecznie.
Sensowna pomoc to taka, która wypełnia założenia projektu i wyrządza krzywdy.
Jest mnóstwo akcji pomocowych, które mają inne cele niż pomoc w niezależności np. akcja Pajacyk Ochojskiej.
__________________
nauczycielu, zajrzyj
ajah jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 08:00   #205
Bruised
Wtajemniczenie
 
Avatar Bruised
 
Zarejestrowany: 2013-02
Wiadomości: 2 895
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez kalinka 007 Pokaż wiadomość
Prawda. Ja mam jeszcze jedną uwagę do tej akcji: mam wrażenie, że ludzi w gruncie rzeczy nie obchodzi, czy ich pomoc dla tych rodzin ma sens. Liczy się to, żeby poczuć się wielce szlachetnym darczyńcą. A przecież można by to zrobić inaczej, na przykład pod koniec sierpnia wysyłać dzieciom z ubogich rodzin podręczniki i przybory szkolne. Ale oczywiście lepiej dać tablet pod choinkę...
Wielu jest takich, którzy chcą się poczuć lepiej. Nieliczni się naprawdę angażują. W ubiegłym roku u jednej z rodzin była ze mną ekipa darczyńców. Spędziliśmy tam prawie 3h, bo zaczęli się bawić z dzieciakami

Tak na marginesie, w moim rejonie na około 60 rodzin żadna nie prosiła o tablet i żadna takiego nie dostała. Za to kilka prosiło o podręczniki, bo jeszcze w połowie listopada dzieciaki ich nie miały.
__________________

"Prawdziwie kochasz wtedy, kiedy nie wiesz, dlaczego."
Bruised jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 08:53   #206
kobietasukcesu
zawsze mam racje
 
Avatar kobietasukcesu
 
Zarejestrowany: 2010-10
Lokalizacja: Upper East Side
Wiadomości: 10 952
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

[1=fbf4f81e41525779832788c d71e9a6a506251643_6580de1 7ecce4;53379033] Paczkę prowadzi ksiądz, paczka ma założenia zgodne z wiarą kościoła katolickiego, a Kościół nie uważa rodzin wielodzietnych za patologię. [/QUOTE]

Owszem kosciol mowi, ze celem malzenstwa jest posiadanie dzieci. Ale tym sie rozni madry ksiadz od niemadrego, ze madry nie stwierdzi ze 4 dziecko w kawalerce to super sprawa. Tylko, ze zamiast produkcja kolejnych rumianych buziek powinno zajac sie poprawa stanu poprzednich.
Podobnie nie bedzie kazal trwac latami przy mezu, ktory wszystko sprzeda, zeby kupic wodke, bo sie slubowalo i trzeba wytrwac.
__________________
Janusze reklamy



“You can’t make people love you, but you can make them fear you.” Blair Waldorf

<3 <3 <3

Edytowane przez kobietasukcesu
Czas edycji: 2015-11-09 o 08:54
kobietasukcesu jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 10:29   #207
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2012-03
Wiadomości: 6 282
Dot.: Sens pomocy &quot;ubogim na własne życzenie&quot;, czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Bruised Pokaż wiadomość
Przydzielanie par to zadanie lidera. U mnie były pary mieszane - nowy plus doświadczony. Ale w wielu rejonach pary wolontariusze dobierają sobie sami na zasadzie "bo ja chcę z koleżanką".


Te "normalne" jak napisałaś rodziny są często zgłaszane przez szkoły. Chociaż z drugiej strony szkoły często zgłaszają "samotnych rodziców", którzy samotni są tylko na papierze. U mnie w ubiegłym roku nie było żadnej rodziny zgłoszonej przez MOPS. A tak naprawdę rodzinę może zgłosić każdy. Nazwiska liderów są na stronie paczki, wystarczy dotrzeć do lidera i przekazać mu informację o rodzinie.
W moim rejonie gdzie byłam ostatnio było to samo. Wolontariusz z doświadczeniem plus świeżak. Na szkoleniu nie było tak źle, bo dużo było rozmów o doświadczeniach wolontariuszy i różnych przypadkach rodzin, każdy coś opowiadał, więc to zawsze cos daje. Zresztą prywatnie jak spotykaliśmy się w grupie to też gadalismy o naszych watpliwosciach.

Ja myślę, że największym problemem jest to, że paczkę można dostać kilka razy. Potem spotykamy takie rodziny, które wiedzą co mówić, mają gotowe listy życzeń, a dzieci na spotkaniu z wolontariuszem (kiedy jeszcze nie zapadlaw decyzja o włączeniu rodziny do paczki, bo ta jest na samym końcu) dopytuja kiedy dostaną prezenty. Kiedyś też jedna pani do mnie zadzwoniła z pretensjami, dlaczego nie jest w paczce, przecież spełnia kryteria.

Niby jest tak, że rodzina może być w paczce po raz kolejny tylko w bardzo uzasadnionych przypadkach. Ale moim zdaniem brakuje dokładnych wytycznych kto może a kto nie. Wolontariusz może włączyć rodzinę pp raz kolejny, gdy dobrze to uzasadni. I potem rodziny właśnie tak się zachowują jak opisujecie, uważają że im się to należy, żyją od pomocy do pomocy. Nie zmieniają swojej sytuacji. Uważam, że paczkę po raz kolejny powinna dostawać tylko osoba, która naprawdę nie jest w stanie sama sobie pomóc, np gdy nie jest w stanie pracować przez chorobę, niepełnosprawnośc lub starsza i samotna. W zasadzie to uczciwe by bylo gdyby w opisie rodzin pisało, który raz rodzina bierze udział w akcji.

Edytowane przez fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4
Czas edycji: 2015-11-09 o 10:35
fbf4f81e41525779832788cd71e9a6a506251643_6580de17ecce4 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 10:31   #208
201604130936
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 16 501
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

A mnie cos świta, że ktoś mówił, że do paczki można przystąpić raz. Pamiętacie? No to co jak co, ale jasno wydać z góry, RAZ, ale i to przerasta organizacje
201604130936 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 10:33   #209
201604181004
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2011-01
Wiadomości: 47 595
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez Mijanou
Ja może się nie znam, ale według mnie prawdziwa pomoc to taka, która pozwala człowiekowi mocno stanąc na własnych nogach i zatroszczyć się o siebie i swoich. Dlatego serio, wolę wspierać zwierzęta niż demoralizującą i w gruncie rzeczy upodlającą ludzi SZP.
i tak, i nie.
ale nikt nie mówi że szlachetna paczka ma być "prawdziwą pomocą".
szlachetna paczka to miły dar, upominek, to święta dla chorych, samotnych czy biednych. to uśmiech na twarzy. wiem, że brzmię jak wolontariusz-idiota ALE takie jest założenie paczki i moim zdaniem nie jest złe! pod warunkiem że ten uśmiech spowoduje świąteczne jedzenie, ciepłe buty i ładny szalik dla biednej staruszki, a nie plejak i ipad dla ośmiu pato-bachorów z domu alkusa co wyprzedaje wszystko co mu w ręce wpadnie.
długofalową i sensowną (tylko w teorii) pomoc to powinien prowadzić MOPS, caritas etc. założeniem szlachetnej paczki są po prostu miłe świąteczne akcenty w smutnym życiu. problemem jest tutaj wykonanie i wytypowanie rodzin które kudźwa regularnie całe domy urządzają. tapety, pralki, lodówki, kuchenki, telewizory i komputery. w zasadzie wszystko. o ile rozumiem to w przypadku osób ubogich o tyle większość to pomyłka i wy to wiecie.
201604181004 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2015-11-09, 10:40   #210
jesienny_lisc
Zakorzenienie
 
Avatar jesienny_lisc
 
Zarejestrowany: 2010-09
Wiadomości: 4 443
Dot.: Sens pomocy "ubogim na własne życzenie", czyli Szlachetna Paczka cz.III

Cytat:
Napisane przez harleyka Pokaż wiadomość
A mnie cos świta, że ktoś mówił, że do paczki można przystąpić raz. Pamiętacie? No to co jak co, ale jasno wydać z góry, RAZ, ale i to przerasta organizacje
Tak, nawiedzony bananowy lider z zeszłego roku, który się upierał, że przypadki o których tu piszemy to 1-2%



Cytat:
Napisane przez drabineczka Pokaż wiadomość
i tak, i nie.
ale nikt nie mówi że szlachetna paczka ma być "prawdziwą pomocą".
szlachetna paczka to miły dar, upominek, to święta dla chorych, samotnych czy biednych. to uśmiech na twarzy. wiem, że brzmię jak wolontariusz-idiota ALE takie jest założenie paczki i moim zdaniem nie jest złe! pod warunkiem że ten uśmiech spowoduje świąteczne jedzenie, ciepłe buty i ładny szalik dla biednej staruszki, a nie plejak i ipad dla ośmiu pato-bachorów z domu alkusa co wyprzedaje wszystko co mu w ręce wpadnie.
Ja też się z tym założeniem i celem akcji zgadzam, ale wtedy z ankiet i paczek musiałyby zniknąć zapasy chemii i suchego jedzenia na rok i tak jak napisałaś wyposażenie całego mieszkania zaczynając od kanapy, na laptopie dla każdej pociechy kończąc.
To jest kolejny problem SzP, że nie wie, czym jest - upominkiem na święta, czy wyprawką dla rodziny na cały rok. Moim zdaniem powinni się zdecydować.

Edytowane przez jesienny_lisc
Czas edycji: 2015-11-09 o 10:42
jesienny_lisc jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Forum plotkowe


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2016-11-22 18:19:16


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 01:33.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.