Lipcowe Mamusie 2016 :)

[confused women]

Napisane przez Elfka86

mi dobrała lek po samym tsh także myślę, że spokojnie i na pewno od razu zacznie leczyć, bo tarczyca w ciąży bardzo ważna

Mam taką nadzieję

[*misia*]

dzień dobry,
witam nowe mamuśki
Kurczę czuję się dziś fatalnie. W piątek w mega powerem szykowałam synkowi urodziny w sobotę od rana też a potem impreza. A wczoraj mój organizm funkcjonował tak jakbym co najmniej dobrze popiła a nie w ciąży była. Zmęczenie mnie ogarnęło niesamowite a potem jeszcze mdłości. Dzis też mnie mdli w pracy, grunt, że nie ale i te mdłości i zgaga potrafią już nieźle męczyć.
Wczoraj byliśmy z TŻ i synkiem na kręglach i była super zabawa, co prawda rzucała kulami dla dzieci tzn lżejszymi co by brzucha nie forsować za mocno ale i tak było świetnie.

[gusia2011]

heeej! Dziewczyny byłam u lekarza (pierwsza wizyta) i zobaczył tylko pęcherzyk 16mm i nic więcej. Zarodka nie było widać. Nie wiem czy się martwić wszystko inne było ok. Zrobiła mi cytologię. Ogólnie jest to 5tydz i 3dzień to może normalne?


Misia zazdroszczę relaxu ja dziś od 5 rano mdłości teraz jem obiad, jakoś wciskam w siebie.

[mezzaluna]

Napisane przez gusia2011

heeej! Dziewczyny byłam u lekarza (pierwsza wizyta) i zobaczył tylko pęcherzyk 16mm i nic więcej. Zarodka nie było widać. Nie wiem czy się martwić wszystko inne było ok. Zrobiła mi cytologię. Ogólnie jest to 5tydz i 3dzień to może normalne?


Misia zazdroszczę relaxu ja dziś od 5 rano mdłości teraz jem obiad, jakoś wciskam w siebie.

Hej Czytałaś moje wpisy? Mam identyczną sytuację, byłam u lekarza 10.11.15 i był sam pęcherzyk i jakaś kropeczka. Gin kazał mi przyjść na kolejną wizytę 24.11 (czyli mniej więcej na początku 8 tyg). Prawdopodbnie ciąża jest wcześniejsza niż wynika z OM.

[MarcelkowaMama]

Ja byłam wczoraj i nie było widac nic nawet pęcherzyka od ostatniej miesiączki minęły 4 tyg u 5 dni i gin mówi ze jeśli testy wychodzą pozytywne to ciaza jest i czekać na wizytę 25.11 bo ciaza może mieć 3 max 4 tyg i nic nie widac bo wierzyc testa oczywiście po powrocie się załamałam u zrobiłam wieczorem test pozytywny od razy dwie grube krechy wiec czekam cierpliwie i wierzę że będzie dobrze nie przyciągam złych myśli w pierwszej ciąży było dopiero widać w 5ty i 5 dniu wiec spokojnie próbuje myśleć pozytywnie i jakoś wytrzymać do 25.11

[gusia2011]

mam nadzieję, że u mnie będzie też ok, Ty masz chociaż kropeczkę a ja tylko łezkę 16mm. Mam wizytę 2.12 mam nadzieję, że będzie dobrze. Naczytałam się o tych pustych jajach i teraz świruję

[MarcelkowaMama]

Z tego co ja się naczytalam to mogę mieć pozamaciczna wiec juz nie czytam tylko czekam cierpliwie

[confused women]

Dlatego Dziewczyny nie ma co chodzić tak szybko do gina, bo potem są nerwy. Spokojnie czekajcie, ok 7 tyg powinno być wszystko ładnie widać i ja też wtedy idę choć kusiło mnie już 2 tyg temu Ale wiem, że to byłoby bez sensu.

[gusia2011]

lepiej nie czytać szkoda nerwów a zaszkodzić można. Cierpliwie czekamy


właśnie kusiło mnie, żeby iść teraz niby początek 6tyg i wyczytałam, że powinno być widać. W sumie jestem zadowolona, że jest pęcherzyk ale poczekam

[confused women]

Napisane przez MarcelkowaMama

Z tego co ja się naczytalam to mogę mieć pozamaciczna wiec juz nie czytam tylko czekam cierpliwie

Ale dlaczego? Beta słabo Ci przerasta? Jeśli beta ok, to naprawdę nie czytaj internetów i nie nakręcaj się

[*misia*]

A ja chyba nie będę czytać co piszecie sama się stresuje moja wizyta w piątek i tym co tam zobaczę.

[MarcelkowaMama]

Beta i testy ok po prostu mi się wydaje ze wcześnie się dowiedziałam czekałam na termin om i jak od początku wiedziałam że ciąża to już bym chciała serducho słychać a jest wcześnie nawet miesięcy od owu nie minął wiec trzeba czekać a nie od razu lecieć na usg i nic nie zobaczyć i się zestresowac tylko cieszmy się dwoma kredkami i beta i tyle

[confused women]

Napisane przez MarcelkowaMama

Beta i testy ok po prostu mi się wydaje ze wcześnie się dowiedziałam czekałam na termin om i jak od początku wiedziałam że ciąża to już bym chciała serducho słychać a jest wcześnie nawet miesięcy od owu nie minął wiec trzeba czekać a nie od razu lecieć na usg i nic nie zobaczyć i się zestresowac tylko cieszmy się dwoma kredkami i beta i tyle

Dokładnie, czekaj cierpliwie na kolejną wizytę i się nie denerwuj Nie ma sensu się nakręcać, bo i tak nic nie zmienimy a stresem maluszkom tylko możemy zaszkodzić.

[NiEBiE]

Dziewczyny, a mi moja gin powiedziała, że beta o niczym nie świadczy, bo może być podwyższona przez 10 innych rzeczy i że dopiero usg jest potwierdzeniem ciąży. Więc bety nie robiłam, a widzę, że Wy wszystkie tak i to regularnie. Aż się zaczynam obawiać...

[gusia2011]

u mnie oczywiście cudownie :/ zaczęłam plamić, ale chyba po badaniu, bo robiła mi dziś cytologię. Jeszcze nie panikuję, ale wystraszyłam się Jak będzie gorzej to jutro idę do przychodni

[pszczolinka]

Cześć dziewczyny,
Ja też czekam z pierwszą wizytą u gina do 24.11, czyli połowa 7 tyg. Bety nie robiłam, tylko dwa testy. Jutro robię: morfologię, mocz, żelazo, TSH, by już z wynikami pójść na tą wizytę.
*Misia* mi mój gin miesiąc temu mówił, że sorbifer mogę brać do kiedy nie zobaczę dwóch kresek, a jak zobaczę to muszę odstawić, bo w pierwszym trymestrze według niego żelazo może mieć niekorzystny wpływ na rozwój fasolki. Pytałam się też położnej z mojej przychodni, kiedyś jak jeszcze nie byłam w ciąży i mówiła to samo, więc tak zrobiłam odstawiłam, wiem, że inni ginekolodzy nie zabraniają, sama nie wiem co myśleć, ale ufam mojemu i robię tak jak każe.
Tez urządzałam w weekend urodzinki córki dla najbliższej rodzinki i dziś jak tylko odebrałam małą z pkola od razu marzyłam by się położyć do łóżka.

[confused women]

Napisane przez NiEBiE

Dziewczyny, a mi moja gin powiedziała, że beta o niczym nie świadczy, bo może być podwyższona przez 10 innych rzeczy i że dopiero usg jest potwierdzeniem ciąży. Więc bety nie robiłam, a widzę, że Wy wszystkie tak i to regularnie. Aż się zaczynam obawiać...

No niby nie, ale zawsze prawidłowy przyrost bety może wskazywać na prawidłowo rozwijającą się ciążę, tak samo gdy przyrasta nieprawidłowo to jest to jakiś sygnał ostrzegawczy. Dlatego ja jestem za tym aby jednak po pozytywnym teście iść na betę dwa razy i sprawdzić jaki jest ten przyrost

Napisane przez gusia2011

u mnie oczywiście cudownie :/ zaczęłam plamić, ale chyba po badaniu, bo robiła mi dziś cytologię. Jeszcze nie panikuję, ale wystraszyłam się Jak będzie gorzej to jutro idę do przychodni

Jak tam dziś u Ciebie? Mam nadzieję, że plamienia ustąpiły?

[gusia2011]

Chyba ustąpiły wczoraj miałam takie brudne chyba po badaniu. Nic mnie nie boli, ale za to objawy zmalały nie wiem co jest. Jeszcze śluz mam trochę podbarwiony, ale nie jakoś mocno. Od wczoraj strasznie bolą mnie plecy aż spać nie mogłam. Zadzwonię za godzinę do gina i zobaczę co mi na to powie, ale pewnie nic.

[confused women]

Napisane przez gusia2011

Chyba ustąpiły wczoraj miałam takie brudne chyba po badaniu. Nic mnie nie boli, ale za to objawy zmalały nie wiem co jest. Jeszcze śluz mam trochę podbarwiony, ale nie jakoś mocno. Od wczoraj strasznie bolą mnie plecy aż spać nie mogłam. Zadzwonię za godzinę do gina i zobaczę co mi na to powie, ale pewnie nic.

Ja też już miałam dwa razy śluz lekko podbarwiony ale tak minimalnie, nie było to na pewno po stosunku ale też trochę się zdenerwowalam więc Cię rozumiem. Sama też jutro skonsultuje to z ginem, lepiej dmuchać na zimne ale myślę że to nie powinno być nic groźnego..

[kattoo]

Witam sie i ja niesmialo Mam 26l i to moja druga ciaza. Podejrzewam, ze om mialam 6.10 (nigdy nie pamietam) wiec tp ok 12.07.16 Mam juz synka 15mc Wizyta najprawdopodobnie w piatek lub w nast. tygodniu

[*misia*]

dzień dobry dziewczyny,
Gusia moze rzeczywiście to plamienie po badaniu było, oby teraz już było tylko lepiej A wiążesz ten ból pleców z ciążą?
Confused to Ty jutro juz wizytujesz tak? Daj znać po niej co lekarz zaradził na to Twoje tsh. A idziesz z TŻ?
Kattoo witaj z nami
Kurcze a ja mam problem z zębem tylko nie wiem którym, byłam w zeszłym tygodniu u mojej dentystki bo mi odrobina plomby się ukruszyła. Dzielnie wizytę zniosłam bez znieczulenia (bo takto ja bez znieczulenia na fotel nie siadam ) przejrzała mi wszystko i niby jest ok, a coś mnie wczoraj wpierw zaczęło ćmić a potem już boleć i chyba będą musiała jeszcze raz do niej iść na biegu. Najgorszy jest dla mnie ten brak znieczulenia

[kattoo]

Moj pierwszy objaw obu ciaz to niesamowity bol ledzwi

Gusia po tym badaniubprawie zawsze sie krwawi, bo on drapie tym pedzelkiem w srodku a w ciazy jestesmy bardziej ukrwione

Milo mi, ze jest tu tez mamusia z 1,5 roczniakiem

[gusia2011]

Witaj Katoo!
Misia mam nadzieję, że będzie ok..mam tylko śluz podbarwiony a plecy mnie bolą, ale bardziej jakby coś w nie weszło chyba od siedzenia.
Współczuję robienia zęba ...
Może macie racje i nie będzie źle.
Nie wiem czy też tak macie, ale mnie już zaczynają irytować wszyscy co wiedzą o ciąży. Mój TŻ podobnie, dziś zaprosił rodzinę! Tłumaczę, że nie mam ochoty na jakieś spotkania, co im powiem jeśli nic z tego nie wyjdzie??

[MarcelkowaMama]

Dlatego my z mężem ni komu nie mówimy dopóki serduszko nie będzie biło bo nie chce później ani tłumaczyć ani słuchać pocieszenia wiem ze to radość ze chce się to wyrzyczec całemu światu ale na to zawsze przyjdzie czas

[kattoo]

Ja dopiero powiem w 2 trymestrze Pierwszy to zawsze wielka niewiadoma

[Arida_]

Napisane przez NiEBiE

Cześć Dziewczyny! Chciałabym się do Was przyłączyć.
U nas w pierwszym cyklu starań (po odstawieniu tabletek) 3 sikane testy pokazały 2 kreseczki, a wg kalendarza z internetu termin mamy na 13.07. W czwartek usg i mam nadzieję, że usłyszę już serduszko. A propos - byłyście na pierwszym USG z TŻ?

Jeśli chodzi o dolegliwości, to mam okropną zgagę, ogólne uczucie ciężkości na żołądku, zmęczenie, bóle pleców i tyle, także nie jest źle.

Dziękuję za przyjęcie.

Witaj Już Cię wpisałam
Ja na pierwszym usg w 7 tyg byłam z tż Mega się cieszył

Napisane przez *misia*

dzień dobry,
witam nowe mamuśki
Kurczę czuję się dziś fatalnie. W piątek w mega powerem szykowałam synkowi urodziny w sobotę od rana też a potem impreza. A wczoraj mój organizm funkcjonował tak jakbym co najmniej dobrze popiła a nie w ciąży była. Zmęczenie mnie ogarnęło niesamowite a potem jeszcze mdłości. Dzis też mnie mdli w pracy, grunt, że nie ale i te mdłości i zgaga potrafią już nieźle męczyć.
Wczoraj byliśmy z TŻ i synkiem na kręglach i była super zabawa, co prawda rzucała kulami dla dzieci tzn lżejszymi co by brzucha nie forsować za mocno ale i tak było świetnie.

Podziwiam Cie Ja wracam z pracy, trrochę ogarniam po tej bandzie kotów i siup do spania. ciężko mi się zebrać żeby gdzieś wyjść, ciągle jestem śpiąca. weekend miałam wolny w większości przespałam, a na niedziele zaprosiłam rodziców tz na kawke i modliłam się juz po9 15 minutach zeby jak najszybciej poszli, chociaż bardzo ich lubie, to tak chciałam się położyć...

Napisane przez gusia2011

heeej! Dziewczyny byłam u lekarza (pierwsza wizyta) i zobaczył tylko pęcherzyk 16mm i nic więcej. Zarodka nie było widać. Nie wiem czy się martwić wszystko inne było ok. Zrobiła mi cytologię. Ogólnie jest to 5tydz i 3dzień to może normalne?

.

Gusiu, ja się zgadzam z resztą że nie ma co panikować, ciąża jest młoda. Skoro lekarz nie panikował to my tez musimy wyluzować, bo do 9 miesiąca osiwiejemy a to dopiero poczatek

Napisane przez kattoo

Witam sie i ja niesmialo Mam 26l i to moja druga ciaza. Podejrzewam, ze om mialam 6.10 (nigdy nie pamietam) wiec tp ok 12.07.16 Mam juz synka 15mc Wizyta najprawdopodobnie w piatek lub w nast. tygodniu

Witam

[*misia*]

Arida też bym chętnie pospała tylko czasu na spanie brak Ale dziś w pracy mocno walczę z tym by mi głowa nie spadła nie biurko taką mam senność. Natomiast po południami to już inna bajka Dwa razy w tygodniu syn ma treningi z których wracamy ok 20-20/30 a gdzie później jeszcze kolecja, mycie itp. A nawet jak nie ma treningu to i tak a to lekcje są do zrobienia a to chce z nami spędzić czas także nie ma lekko.

[confused women]

Misia, tak mam jutro wizytę Idę sama bez TŻ, bo go akurat nie ma a poza tym chyba nawet bym nie chciała go brać na dopochwowe usg Będę go później zabierać na prywatne wizyty, bo jutro idę na NFZ.

Edit: dziś porobiłam badania TSH, ft3 i ft4 i w czwartek śmigam jeszcze do endo, cieszę się, że już będę zbijać TSH I mam nadzieję, że wyniki ft3 i ft4 będą ok.

[gusia2011]

Wiecie co? W głowie mi się nie mieści jakie lekarze mają podejście. Byłam wczoraj i zaczęłam plamić, plamię do dziś nie jakoś mocno, ale jednak. Dziś przyjmuje inny ginekolog i położna powiedziała, że mają czynne do 18, ale nie przyjmie mnie i jak coś jest nie tak to mam do szpitala sobie jechać! Do przychodni mam kilka kroków...paranoja! Jak będzie gorzej to jadę na izbę przyjęć...ale dla mnie to szok, jakie podejście do pacjenta. Nie widzę problemu, żeby mnie przyjąć i coś przepisać 10min!! Gorzej się tylko zdenerwowałam.

[confused women]

Napisane przez gusia2011

Wiecie co? W głowie mi się nie mieści jakie lekarze mają podejście. Byłam wczoraj i zaczęłam plamić, plamię do dziś nie jakoś mocno, ale jednak. Dziś przyjmuje inny ginekolog i położna powiedziała, że mają czynne do 18, ale nie przyjmie mnie i jak coś jest nie tak to mam do szpitala sobie jechać! Do przychodni mam kilka kroków...paranoja! Jak będzie gorzej to jadę na izbę przyjęć...ale dla mnie to szok, jakie podejście do pacjenta. Nie widzę problemu, żeby mnie przyjąć i coś przepisać 10min!! Gorzej się tylko zdenerwowałam.

To jest ta ich cholerna rutyna, zero ludzkiego podejścia do pacjenta. Trzymam kciuki żeby plamienia szybko przeszły!