Mamusie czerwcowe 2016 cz.2

[zebrah]

Napisane przez olinka012

Super!

Toxo powtarza się w każdej ciąży

Olinka, Ania, Asiek- przykro mi z powodu Waszych rodziców.

Ehh tak to jest jak się chodzi na NFZ. Ja przeszłam już Toxo więc chyba sobie daruję robienie prywatnie. A różyczkę też już przechodziłam.

U nas przy narodzinach 1 dziecka moi rodzice nie udzielali się- największe wsparcie otrzymałam od teściowej. Przyjechała tydzień po porodzie i została 10 dni: gotowała i ogarniała mieszkanie, a ja się mogłam skupić na synku. Do dzisiaj jestem jej wdzięczna.

Veronique- fajnie, że z dzidzią wszystko dobrze.
Ania- ehh te chłopy- miękną im nogi jak widzą własne maleństwo. Poczekajmy do porodu, to dopiero będą mięknąć ;-)

[haneczkab92]

Moj maz jak siedzial w gabinecie to prawie slowa nie wypowiedzial-taki byl zafascynowany a jak wyszlismy z gabinetu(czekalam jeszcze na dokument) to byl mialam wrazenie bez emocji, wiec pytam czemu tak? Maz na to: przeciez nie bede tu beczec
Takze wzruszyl sie mocno

[__Veronique]

Napisane przez LaLaRe87

ja mam jutro pappa lekarz zapewniał, że nie musze być na czczo, bo pobierana jest beta i coś tam jeszcze w tej przychodni, gdzie mam badanie - prenatalne są robion e od godz. 13

___________________

podkład mineralny o ktorym pisalam to podklad marki annabelle minerals. Kosztuje 34,90 w necie. Polecam srdecznie - ja mam wersje matujaca i rozswietlajaca. na poczatku kupilam kilka probek,aby dobrac kolor, cierpliwosc popłaca. Nigdy nie zamieie go na inny

--------------------------------

mam wyniki dzisiejszego TSH z 2,9 spadlo mi na 1,56 ))))

Dzięki za odpowiedź
super, że wyniki lepsze!

Napisane przez australia87

Ja również mam dobre wieści, bo byłam u endokrynologa i jednak nie mam nadczynności tarczycy Łykać kwas foliowy, jod, magnez i wit. d3 i za 6 tygodni mam powtórzyć badania

[LaLaRe87]

Napisane przez ania230

LaLaRe87 aleś Ty ładna kobitka

dziękuję bardzo mi miło

co do podkładów Annabelle Minerals (uzywam tylko rozswietlajacych i matujacych, są jeszcze KRYJĄCE, ale nie wiem jaki dają efekt) - to od nas zależy stopień krycia, ja nakładam go malutko, nie potrzebuję dużego krycia, bo nie lubię i nie mam przebarwień czy blizn ktore musiałabym ukryć. raczej pojedyncze niespodzianki naprawdę polecam - mam cerę raczej oliwkową, opalam się od razu na b. ciepły brąz i odnalazłam się w gamie GOLDEN. Warto zamowic najpierw kilka próbek

[Madzia9999]

Napisane przez zebrah

Olinka, Ania, Asiek- przykro mi z powodu Waszych rodziców.

Ehh tak to jest jak się chodzi na NFZ. Ja przeszłam już Toxo więc chyba sobie daruję robienie prywatnie. A różyczkę też już przechodziłam.

U nas przy narodzinach 1 dziecka moi rodzice nie udzielali się- największe wsparcie otrzymałam od teściowej. Przyjechała tydzień po porodzie i została 10 dni: gotowała i ogarniała mieszkanie, a ja się mogłam skupić na synku. Do dzisiaj jestem jej wdzięczna.

Veronique- fajnie, że z dzidzią wszystko dobrze.
Ania- ehh te chłopy- miękną im nogi jak widzą własne maleństwo. Poczekajmy do porodu, to dopiero będą mięknąć ;-)

Fajną masz teściowa. Moja mam pewnie chętnie by mi pomogła po porodzie ale mieszka od Nas 350km dalej Mam TŻ ma do Nad 90km więc znacznie blizej. Liczę po ciuchutku, że któraś z mam Nam pomoże. TŻ pracuje na kontrakcie wiec nie będzie mu sie należał urlop tzw ojcowski

[anuszka1984]

olinka, ania bardzo Wam współczuje z powodu śmierci mam. Czytając Wasze historie wzruszyłam się


Veronique cudowne wieści przynosisz, czekałam na nie


LaLaRe brawa za tsh


australia super, że to jednak nie nadczynność Ciekawe jak będzie u mnie

Napisane przez __Veronique

Anuszka, tak w ogóle to świetna robota z pierwszym postem!! Ale się dziewczyno napracowałaś!

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:15 ----------

Ja w końcu nie zrobiłam testu pappa, ale miałam mieć go po usg i nie musiałam być na czczo.

[Madzia9999]

Dziewczyny to normalne, ze nie mam żadnych dolegliwości na początku II trymestu?

[soffinka]

Napisane przez Madzia9999

Dziewczyny to normalne, ze nie mam żadnych dolegliwości na początku II trymestu?

Nawet piersi Cie nie bolą?

[Madzia9999]

Napisane przez soffinka

Nawet piersi Cie nie bolą?

Już nie, ok 2 tyg przestały mnie boleć. Sutki dalej mam bardzo wrażliwe

[anuszka1984]

Napisane przez Madzia9999

Dziewczyny to normalne, ze nie mam żadnych dolegliwości na początku II trymestu?

Oczywiście, że normalne Ja w pierwszej ciąży właśnie wkraczając w 2 trymestr zaczęłam czuć się rewelacyjnie. A piersi to mnie w ogóle nie bolały przez całą ciążę! Aż się bałam, że mleka nie będę mieć Na szczęście po porodzie pięknie wypełniły się, a Zuzię karmiłam dość długo, bo 16 miesięcy
Teraz niestety mdłości raz większe, raz mniejsze, ale są, a piersi czuję od początku ciąży

Także ciesz się kochana

[ania230]

Napisane przez australia87

Ja również mam dobre wieści, bo byłam u endokrynologa i jednak nie mam nadczynności tarczycy Łykać kwas foliowy, jod, magnez i wit. d3 i za 6 tygodni mam powtórzyć badania

świetnie !!!

[Madzia9999]

Napisane przez anuszka1984

Oczywiście, że normalne Ja w pierwszej ciąży właśnie wkraczając w 2 trymestr zaczęłam czuć się rewelacyjnie. A piersi to mnie w ogóle nie bolały przez całą ciążę! Aż się bałam, że mleka nie będę mieć Na szczęście po porodzie pięknie wypełniły się, a Zuzię karmiłam dość długo, bo 16 miesięcy
Teraz niestety mdłości raz większe, raz mniejsze, ale są, a piersi czuję od początku ciąży

Także ciesz się kochana

Czuję się spokojniejsza czytając ten wątek

Ja mam już duże piersi, 2 rozmiary (miseczki) większe niż przed ciążą TŻ jak tylko ma możliwość to co chwilę je dotyka i mizia

[LaLaRe87]

haha mnie z kolei tylko piersi pobolewają i czasami czuję delikatne ciągnięcie w podbrzuszu jak się trochę wykręcę, bo np. sięgam po cos do biurka. Mam nadzieję, że piersi mi dużo nie urosną... nie chce mieć dużych.. .i po ciązy chcę wrocic do swoooooich malutkich

[Madzia9999]

Napisane przez LaLaRe87

haha mnie z kolei tylko piersi pobolewają i czasami czuję delikatne ciągnięcie w podbrzuszu jak się trochę wykręcę, bo np. sięgam po cos do biurka. Mam nadzieję, że piersi mi dużo nie urosną... nie chce mieć dużych.. .i po ciązy chcę wrocic do swoooooich malutkich

Ja takie ciągnięcie mialam w zeszlym tygodniu. Czasem jak np w nocy wstaję siku i szybko zejdę z łóżka to mnie ciągnie w dole brzucha.

LaLa po ciąży podobno piersi wracają do swoich poprzednich rozmiarów

[ewka555]

Napisane przez Madzia9999

Ja takie ciągnięcie mialam w zeszlym tygodniu. Czasem jak np w nocy wstaję siku i szybko zejdę z łóżka to mnie ciągnie w dole brzucha.





LaLa po ciąży podobno piersi wracają do swoich poprzednich rozmiarów

Moje po ciąży sa o dobry rozmiar mniejsze. Co najmniej 😐

[201801022110]

cześć
ja również czekam na czerwcowy termin, a ponadto już mam w domu ponad roczną dziewczynkę nie wiem jak Wy ale pierwsza ciąża była "obczytywana" w internecie itd a teraz.... tylko gonitwa za dzidzią i oczekiwanie na kolejną

[Madzia9999]

Napisane przez ewka555

Moje po ciąży sa o dobry rozmiar mniejsze. Co najmniej 😐

Nie jesteś chyba z tego faktu zadowolona?

[kaska87]

hej


gratuluję udanych wizyt


bardzo mi przykro z powodu Waszych mam nawet nie próbuję sobie wyobrażać tej pustki ehh


byłam dzisiaj na badaniach- szkoda tylko, że jak byłam pod labem to się kapnęłam, że moje siuśki zostały w domu w łazience no i dawaj znowu do domu ehh

[ania230]

Napisane przez Madzia9999

Czuję się spokojniejsza czytając ten wątek

Ja mam już duże piersi, 2 rozmiary (miseczki) większe niż przed ciążą TŻ jak tylko ma możliwość to co chwilę je dotyka i mizia

u mnie tylko rozmiar większe :/ a z miła chęcią by mogły być dwa albo trzy :P i żeby jeszcze zostały

[201711281320]

Napisane przez __Veronique

A więc tak - prenatalne wyszły super słyszałam bijące serduszko bejbik ma już 5,71cm, termin pokrywa się z terminem OM (jeden dzień różnicy jest tylko) Dwie rączki, dwie nóżki, paluszków nie liczył. Przezierność karku ok, z kością nosową ok, rozszczepu kręgosłupa brak. Na początku doktor nie umiał go pomierzyć, bo dzieciak się pleckami odwrócił, ale poruszał mi brzuchem i zaraz było widać, jak wkurzył bejbika - zaczął machać rączkami, nóżkami i jak się w końcu odwrócił, to było widać jak sobie coś gadał!! Ewidentnie poruszał ustami, no w szoku byłam! Doktor na chwilę przełączył na 4D, takie ufątko małe
Miałam też pappa, ale to musiałam iść dzisiaj rano, na czczo.

Dziękuje tym, które o mnie pytały, aż mi się ciepło na serduchu zrobiło, że ktoś o mnie pamięta

Zaraz będę odpisywała na wasze posty

ufff, dobrze, że wszystko dobrze

Napisane przez ania230

Ja również byłam przy Mamie jak odchodziła cały dzień i całą noc ... popatrzyła na mnie i powiedziała cyt " Ania ja umieram" a ja powstrzymując łzy powiedziałam że nie umierasz Mamo tylko idziesz do nieba... był to Sylwester. Dlatego nienawidzę tego dnia i nienawidzę Świąt bo one nie są już takie jakie były.
Te słowa do mnie bardzo często wracają

Jak słyszę że ktoś się wydziera czy kłoci czy nawet brzydko mówi o swoje mamie to mnie aż trzepie! Bo ludzie nie doceniają swoich rodziców, nie dbają o nich i nie słuchają ich rad ( oczywiście nie wszyscy ) Zawsze rodzice chcą dla nas dobrze , ale my czasami tego nie potrafimy zrozumieć itp

Moja Mama była dla mnie przyjaciółka i Mama , wszystko jej mogłam powiedzieć i zawsze wiedziałam że mi pomoże i dobrze doradzi. Zawsze przytuliła , pocałowała w czoło mimo że miałam 29 lat. Wiedziałam że mogą na Nią liczyć w każdej sytuacji w dzień czy w nocy.

Teraz mimo tego że mam siostry i tatę czuję się samotna .... bo jednak moje serce należało do Mamy.
Brakuje mi Jej i to bardzo.... wszystko bym oddała i zrobiła żeby była przy mnie.

I dlatego mam wielką nadzieję że urodzę córeczkę ( będzie miała na drugie po Mamie) i będę mogła jej dać taką miłość jaka mi dała moja Mama.

Napisane przez Asiek121

Mój tato zmarł w 18 mojego brata, w sobotę właśnie będzie 10 rocznica

i był dla mnie najważniejszy, byłam typową córeczką tatusia..

Napisane przez australia87

Ja również mam dobre wieści, bo byłam u endokrynologa i jednak nie mam nadczynności tarczycy Łykać kwas foliowy, jod, magnez i wit. d3 i za 6 tygodni mam powtórzyć badania

:brawo:

Napisane przez Madzia9999

Dziewczyny to normalne, ze nie mam żadnych dolegliwości na początku II trymestu?

Pewnie to dziwne po ostatnich 3 miesiącach ale tak to normalne

Napisane przez Madzia9999

Czuję się spokojniejsza czytając ten wątek

Ja mam już duże piersi, 2 rozmiary (miseczki) większe niż przed ciążą TŻ jak tylko ma możliwość to co chwilę je dotyka i mizia

Ha ha mój też, szczególnie że normalnie nie ma za bardzo czego dotykać

Napisane przez ewka555

Moje po ciąży sa o dobry rozmiar mniejsze. Co najmniej 😐

U mnie też...Tylko skóra się nie skurczyła

[olinka012]

Dziewczynki ja się chyba zatrulam tymi żeberkami czuje się koszmarnie juz nigdy nie zjem żeberek. Kiedyś tak zatrulam się papryka myślałam ze umrę juz nie jem papryki kilka lat

[ania230]

strasznego smaka mam na zapiekankę z pieczarkami salami szczypiorkiem cebulka prażona i sosem czosnkowym jak wyzdrowieje będę musiała Tż zaciągnąć na Kazimierz bo tam są najsmaczniejsze.

---------- Dopisano o 21:24 ---------- Poprzedni post napisano o 21:20 ----------

Napisane przez olinka012

Dziewczynki ja się chyba zatrulam tymi żeberkami czuje się koszmarnie juz nigdy nie zjem żeberek. Kiedyś tak zatrulam się papryka myślałam ze umrę juz nie jem papryki kilka lat

hmm jak bardzo źle się czujesz? może jakieś zioła pomogą ?

ja już nigdy do ust nie wezmę ciecierzycę .... rzygałam dalej niż widzę

[anuszka1984]

Napisane przez LaLaRe87

haha mnie z kolei tylko piersi pobolewają i czasami czuję delikatne ciągnięcie w podbrzuszu jak się trochę wykręcę, bo np. sięgam po cos do biurka. Mam nadzieję, że piersi mi dużo nie urosną... nie chce mieć dużych.. .i po ciązy chcę wrocic do swoooooich malutkich

Mi w pierwszej ciąży piersi w ogóle nie urosły! No nic, kompletne zero, a po porodzie to Pamela mogłaby się przy mnie schować, serio!!! Na szczęście po karmieniu wróciły do swoich wymiarów sprzed ciąży, czyli są małe, ale kształtu nie zmieniły nic a nic Teraz tylko troszkę mi urosły i staników na razie nie muszę zmieniać.

[ania230]

dziewczyny jak myślicie czy w ciąży można jeździć na łyżwach ?

[misia880]

Napisane przez ania230

dziewczyny jak myślicie czy w ciąży można jeździć na łyżwach ?

No troche lekko myslne. A jak upadniesz?

[anuszka1984]

Napisane przez kaska87

byłam dzisiaj na badaniach- szkoda tylko, że jak byłam pod labem to się kapnęłam, że moje siuśki zostały w domu w łazience no i dawaj znowu do domu ehh

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------

Napisane przez ania230

dziewczyny jak myślicie czy w ciąży można jeździć na łyżwach ?

Aniu ja bym raczej nie ryzykowała Na łyżwach o upadek naprawdę nie trudno!

[zebrah]

Napisane przez olinka012

Dziewczynki ja się chyba zatrulam tymi żeberkami czuje się koszmarnie juz nigdy nie zjem żeberek. Kiedyś tak zatrulam się papryka myślałam ze umrę juz nie jem papryki kilka lat

Biedna Mi w takich przypadkach pomaga taka mocniejsza zielona herbata i wyleżenie.

Właśnie mój synek pobił rekord usypiania i cierpliwość mi się skończyła- 1,5h! Teraz dalej nie śpi (było już wszystko z arsenału usypiania) i gada do siebie w łóżeczku. Brzmi jak Gollum ;-) Odpuściłam mu- jak zaśnie to zaśnie.

[ania230]

Napisane przez anuszka1984

---------- Dopisano o 21:42 ---------- Poprzedni post napisano o 21:40 ----------



Aniu ja bym raczej nie ryzykowała Na łyżwach o upadek naprawdę nie trudno!

też tak pomyślałam :/ ehh to tylko pozostają spacery zimowe jak w końcu śnieg spadnie, a mógłby bo uwielbiam takie oszronione drzewa i ten puch, lekki mrozik

[haneczkab92]

Napisane przez ania230

dziewczyny jak myślicie czy w ciąży można jeździć na łyżwach ?

Ja bym nie jezdzila. Wiadomo jak to jest, nawet jak Ty jezdzisz dobrze, ktos moze Cie wywrocic. Jestem na nie. :thumbdown:
Choc lyzwy fajna sprawa

Napisane przez zebrah

Biedna Mi w takich przypadkach pomaga taka mocniejsza zielona herbata i wyleżenie.

Właśnie mój synek pobił rekord usypiania i cierpliwość mi się skończyła- 1,5h! Teraz dalej nie śpi (było już wszystko z arsenału usypiania) i gada do siebie w łóżeczku. Brzmi jak Gollum ;-) Odpuściłam mu- jak zaśnie to zaśnie.

Wspolczuje oby szybciutko usnal
Moja siostra przechodzi teraz etap ze swoim prawie rocznym dzieckiem : pobudka o 2 w nocy i dziecko zasypia o 5 np.. Średnio trzy godziny nie spi w ciągu nocy.. A z zasypianiem tez kiepsko..

[anuszka1984]

Napisane przez zebrah

Właśnie mój synek pobił rekord usypiania i cierpliwość mi się skończyła- 1,5h! Teraz dalej nie śpi (było już wszystko z arsenału usypiania) i gada do siebie w łóżeczku. Brzmi jak Gollum ;-) Odpuściłam mu- jak zaśnie to zaśnie.

Ojj znam ten ból, przez długi czas moja Zuzia zasypiała bardzo późno i trwało to codziennie po ok. 1,5 godz. właśnie Na szczęście z dnia na dzień zaczęła zasypiać po 19 i teraz usypianie zajmuje nam maksymalnie pół godziny, a ja mam wolny wieczór
Sielanka trwa od ponad miesiąca, mam nadzieje, że do końca ciąży potrwa