Zapuszczamy, wcieramy i o życiu rozmawiamy - część XIV porostomaniaczek!

[stokrotenka18]

Napisane przez scrabble1

jakie długie już! Wyglądają jakby zapomniały już o przygodzie z rozjaśnianiem Szybko sobie z tym poradziłaś, jak nie będziesz kombinowała w 2016 to nas powalisz na koniec roku

---------- Dopisano o 12:39 ---------- Poprzedni post napisano o 12:38 ----------


Zakochałam się, witaj i nie odchodź

No mam nadzieje ze zapomniały o rozjasnianiu ! Myślę że to jest mój maks długości włosów teraz je podetne o będą mogły dalej rosnąć

---------- Dopisano o 16:14 ---------- Poprzedni post napisano o 16:11 ----------

Napisane przez Cherry_Muffin

a i pytanko na ruszenie.

co uważacie za Wasze największe "odkrycie" 2015r. do włosów, a co za największy niewypał?

Niewypał rozjasnianie dokładnie rok temu bo to było w styczniu...
HIT serum z Garniera i Loreala olejek odżywczy. Jak są spuszone po koczku albo warkoczu to je ujarzmia w sekundę

[Ewelajna140]

Moje hity: maska drożdżowa Agafii, maska lniana Sylveco, maska Kallos Multivitamina, szampony i ampułki Vichy, olej z pestek winogron i kokosowy, kolagen i kwas hialuronowy

Niewypały: małe Biovaxy, Revalid, maska głęboko nawilżająca Natura Siberica, maska regenerująca GoCranverry, oliwa z oliwek, HB Castor Oil

Plany: zapuszczanie (z boba ), ograniczenie kosmetyków do minimum, dalsze nie farbowanie

[burtonistka]

Napisane przez MassieDran

No więc jesteś przykładem na to, że nie trzeba robić z włosami cudów i mieć miliardy produktów żeby mieć piękne włosy
Ja też zapuszczam z boba - koszmar... Ale mam nadzieje, że w tym roku osiągną już chociaż zadawalającą mnie długość

Ja też z cieniowanego boba schodziłam, masakra, NIGDY WIĘCEJ!!!

Napisane przez Felicja

U mnie najwiekszym hitem wlosowym okazal sie izotek, bo myje wlosy raz na tydzien A tak serio, to sie juz konca doczekac nie moge, glownie przez bole stawow.

Nadal ci się utrzymują bóle?

Napisane przez Ankara28

A jakiej długości masz teraz włosy?

Jeśli chodzi o moje produkty to dobry okazał się olej kokosowy (nie tylko do włosów ale przede wszystkim do nawilżenia twarzy i do demakijażu ❤) a największy niewypał to chyba olej z pestek winogron- nic nie robił a mam wrażenie, że wręcz po jego użyciu włosy były niemiłe w dotyku i tak jakby suche

Wysłane z mojego SM-G800H

Moje włosy też bardzo polubiły olej kokosowy i okolice oczu także Na twarz nie nakładam bo łatwo mi zapchać twarz, a olej kokosowy jest bardzo ciężki

[korra1122]

może mi ktoś coś poradzi, bo ja już nie mam siły. Wiem, że może mój problem może jest błahy w porównaniu do problemów życiowych takich jak choroba, brak środków do życia i innych trudnych spraw, ale spowodował on to, że ja się po prostu źle czuję i nie mogę na siebie patrzeć. Całe życie miałam piękne równe długie włosy, chociaż cienkie. Rok temu ścięłam je do ramion w tzw boba dłuższego z przodu, trochę krótszego z tyłu. Poszłam do renomowanego zakładu w maju by wyrównać tył z przodem. Fryzjerka zrobiła to źle, w efekcie strzyżenia pozostał po bobie nadmiar włosów z tyłu głowy.Nie informując mnie co pani miała zamiar zrobić, nie pytając o zgodę pani fryzjerka wydegażowała mi całe włosy od nasady po końce (przy nasadzie zostawiła może 5-7 cm) to znaczy wyrzedziła mi moje cienkie, proste włosy. Efekt: całe pasma włosów mają kilkanaście długości jak po degażowaniu. Oczywiście ułożyła fryzurę by zatuszować to co zrobiła. Nie widziałam co robi bo zajęła się tyłem głowy. Gdy umyłam włosy po wizycie wszystkie włosy uniosły się w górę (bo są bardzo cienkie). Nie do ułożenia, nie do modelowania,nie do zakręcenia, są do niczego. Od maja chodzę codziennie w kitce, która jest cała wystrzępiona. Nie mogę rozpuścić włosów. Poszłam po poradę do innych fryzjerów, którzy mi uświadomili co mi zrobiono. Jestem załamana. Źle się czuję gdy się widzę w lustrze. Fryzura jest jednak ważna. I jak tu się czuć elegancko w pracy, na imprezy już nie chodzę, omijam spotkania towarzyskie bo się czuję tak jakbym chodziła z blizną na czole. Może tego nikt nie widzi ale ja to wiem. Muszę zapuszczać całe włosy jeszcze przez ok 20 miesięcy chodzić w kitce albo ściąć na krótko.Czuję się źle, często płaczę, zapuszczam jednak ile mi sił wystarczy ale jak przetrwać? gdy patrzę na inne kobiety albo na swoje stare zdjęcia, to wyję, że ja nie mogę rozpuścić włosów, że jestem nieatrakcyjna dla siebie samej. Że mi to przeszkadza i siedzi w głowie.

[scrabble1]

Napisane przez Cherry_Muffin

co uważacie za Wasze największe "odkrycie" 2015r. do włosów, a co za największy niewypał?

Najlepszy "odżywka" Redken, nie rozstaję się nigdy.
Najgorszy niewypał szampon L'oreal Cellulare, włosy mi się nie przetłuszczają nadmiernie, myję co 3 dni a z tym szamponem jest katastrofa. 2 dni to max ale każde kolejne użycie tak obciąża włosy, że są przylizane, mam wrażenie, że nie domywa tego co sam nadbuduje

[natalkaa7522]

Napisane przez scrabble1

Najlepszy "odżywka" Redken, nie rozstaję się nigdy.
Najgorszy niewypał szampon L'oreal Cellulare, włosy mi się nie przetłuszczają nadmiernie, myję co 3 dni a z tym szamponem jest katastrofa. 2 dni to max ale każde kolejne użycie tak obciąża włosy, że są przylizane, mam wrażenie, że nie domywa tego co sam nadbuduje

Dla mnie najgorszy szampon to fructis żółty z garniera. Do teraz mam problem z lupiezem przez niego

[scrabble1]

Napisane przez Felicja

Psyt, w klubie trzeba podsumowac postanowienia na 2015!

no tak!

[sandrek]

Napisane przez natalkaa7522

Dla mnie najgorszy szampon to fructis żółty z garniera. Do teraz mam problem z lupiezem przez niego

Ja miałam różowy i reakcja identyczna.

[stokrotenka18]

Zamówiłam sobie prezent suszarkę i wagę

[natalkaa7522]

Napisane przez stokrotenka18

Zamówiłam sobie prezent suszarkę i wagę

Ja dostalam suszarke od tz w sumie dobrze bo czasami sie mega przydaje.

[scrabble1]

Napisane przez korra1122

może mi ktoś coś poradzi, bo ja już nie mam siły. Wiem, że może mój problem może jest błahy w porównaniu do problemów życiowych takich jak choroba, brak środków do życia i innych trudnych spraw, ale spowodował on to, że ja się po prostu źle czuję i nie mogę na siebie patrzeć. Całe życie miałam piękne równe długie włosy, chociaż cienkie. Rok temu ścięłam je do ramion w tzw boba dłuższego z przodu, trochę krótszego z tyłu. Poszłam do renomowanego zakładu w maju by wyrównać tył z przodem. Fryzjerka zrobiła to źle, w efekcie strzyżenia pozostał po bobie nadmiar włosów z tyłu głowy.Nie informując mnie co pani miała zamiar zrobić, nie pytając o zgodę pani fryzjerka wydegażowała mi całe włosy od nasady po końce (przy nasadzie zostawiła może 5-7 cm) to znaczy wyrzedziła mi moje cienkie, proste włosy. Efekt: całe pasma włosów mają kilkanaście długości jak po degażowaniu. Oczywiście ułożyła fryzurę by zatuszować to co zrobiła. Nie widziałam co robi bo zajęła się tyłem głowy. Gdy umyłam włosy po wizycie wszystkie włosy uniosły się w górę (bo są bardzo cienkie). Nie do ułożenia, nie do modelowania,nie do zakręcenia, są do niczego. Od maja chodzę codziennie w kitce, która jest cała wystrzępiona. Nie mogę rozpuścić włosów. Poszłam po poradę do innych fryzjerów, którzy mi uświadomili co mi zrobiono. Jestem załamana. Źle się czuję gdy się widzę w lustrze. Fryzura jest jednak ważna. I jak tu się czuć elegancko w pracy, na imprezy już nie chodzę, omijam spotkania towarzyskie bo się czuję tak jakbym chodziła z blizną na czole. Może tego nikt nie widzi ale ja to wiem. Muszę zapuszczać całe włosy jeszcze przez ok 20 miesięcy chodzić w kitce albo ściąć na krótko.Czuję się źle, często płaczę, zapuszczam jednak ile mi sił wystarczy ale jak przetrwać? gdy patrzę na inne kobiety albo na swoje stare zdjęcia, to wyję, że ja nie mogę rozpuścić włosów, że jestem nieatrakcyjna dla siebie samej. Że mi to przeszkadza i siedzi w głowie.

Wierzyć się nie chce, że takie durne baby znajdują pracę w salonie fryzjerskim
Nie mam pojęcia co Ci poradzić? Najważniejsze to odpuścić i przeczekać. Od maja chyba już sporo odrosły co? Na pewno są już gęstsze a z każdym miesiącem będzie lepiej. Dlaczego odpuścić? Wiem po sobie, jak się napaliłam na szybkie zapuszczanie strasznie mnie to wkurzało. Patrzyłam, mierzyłam, cackałam się z nimi, błędne koło. Dopiero jak przestało mnie to zajmować zaczęłam cieszyć się efektami. Fakt że prawie cały czas chodzę w koku, może mało wyjściowa fryzura ale lubię ją i jest wygodna. Musisz pokombinować z fryzurą, może kup grzebień do tapirowania żeby trochę dodać objętości i poradzić sobie z odrastającymi włosami? Sama nie wiem ale musi być jakaś spięta fryzura w które będziesz się dobrze czuła. Głowa do góry

[stokrotenka18]

Napisane przez natalkaa7522

Ja dostalam suszarke od tz w sumie dobrze bo czasami sie mega przydaje.

No mi się przydaje bo rano włosy myję teraz korzystam z pożyczonej a moja... hm na wyjazd na raz" się nada tam może z 800 mocy jest męczyłabym się, o ile by wytrzymała moje suszenie co 2-3 dni TŻ chciał mi kupić, ale on się nie zna, wolałam sama sobie kupić

[scrabble1]

Napisane przez burtonistka

Ja też z cieniowanego boba schodziłam, masakra, NIGDY WIĘCEJ!!!

Boby są sexy Uwielbiam, jak kiedyś obetnę to na bobka.

---------- Dopisano o 17:19 ---------- Poprzedni post napisano o 17:17 ----------

Napisane przez natalkaa7522

Dla mnie najgorszy szampon to fructis żółty z garniera. Do teraz mam problem z lupiezem przez niego

Łupież, jeszcze lepiej Ja już nie kombinuję z szamponami. Zużywam, a potem kupię rypacza z Joanny i jakiś łagodny Nivea i basta. Szamponowe wynalazki tylko mi szkodzą.

---------- Dopisano o 17:20 ---------- Poprzedni post napisano o 17:19 ----------

Napisane przez stokrotenka18

Zamówiłam sobie prezent suszarkę i wagę

Jaka suszarka? Pochwal się

[stokrotenka18]

Napisane przez scrabble1

Jaka suszarka? Pochwal się

REMINGTON D5215 Pro-Air Shine

[sandrek]

Ja mam AC9096 i jestem zadowolona. A suszę włosy co mycie

[burtonistka]

Napisane przez scrabble1

Boby są sexy Uwielbiam, jak kiedyś obetnę to na bobka.

Ja nie mówię, że boby są brzydkie, bo mi się straszliwie podobają tylko, że ja uwielbiam włosy splecione w różne warkocze i uwielbiałam swojego warkocza do talii, więc z powrotem do niego dążę

A co do suszarki to ja też zaraz zamawiam sobie suszarkę, Remington pearl, moja siostra ma od roku, używałam kilka razy jak byłam u niej i włosy są takie cudowne po tej suszarce Takie lekkie, sypie i się nie elektryzują, no i ma silnik AC i jest niedroga, nic tylko brać

[Ankara28]

Napisane przez Aleksandriiia

Ankara, coz za piekne wlosy

Moj hit to olejek absolutny syossa, kallos color i aloes z pola henny, a niewypal to jedwab green pharmacy.
A jakies postanowienia na 2016?

Dziękuję
A postanowienia to głównie zejście z grzywki, wyrównanie całych włosów. Ale raczej nie uda mi się w tym roku.

Wysłane z mojego SM-G800H

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Napisane przez Cherry_Muffin

spoko tutaj. nowa osobe na watku prosimy o dodanie zdjecia wlosow i opisu ich pielegnacji, co stosujesz/stosowalas itd lubimy poczytac

---------- Dopisano o 14:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:01 ----------

a i pytanko na ruszenie.

co uważacie za Wasze największe "odkrycie" 2015r. do włosów, a co za największy niewypał?

Odkrycie Isana oil care Niewypał - odżywka Nivea Intense Repair.

[korra1122]

dziękuję, podrosły, na pewno ok 8 cm. podcięłam końce 3 cm, w ub tygodniu. no nic, zapuszczam. teraz może jak urosną do wiosny też zacznę z jakimś kokiem, tylko ja mam śliskie włosy, takie na których żadne spinki się nie trzymają:-( tonę lakieru pewnie będzie trzeba zużyć. muszę przetrwać 20 miesięcy.do sierpnia 2017. to może wtedy będą do końca szyi równe...

[stokrotenka18]

Napisane przez Ankara28

Dziękuję
A postanowienia to głównie zejście z grzywki, wyrównanie całych włosów. Ale raczej nie uda mi się w tym roku.
Wysłane z mojego SM-G800H

ja próbuję i już próbuję coś z nią wykombinować

Napisane przez burtonistka

Ja nie mówię, że boby są brzydkie, bo mi się straszliwie podobają tylko, że ja uwielbiam włosy splecione w różne warkocze i uwielbiałam swojego warkocza do talii, więc z powrotem do niego dążę

A co do suszarki to ja też zaraz zamawiam sobie suszarkę, Remington pearl, moja siostra ma od roku, używałam kilka razy jak byłam u niej i włosy są takie cudowne po tej suszarce Takie lekkie, sypie i się nie elektryzują, no i ma silnik AC i jest niedroga, nic tylko brać

Dobrze że tak mówicie o tych suszarkach a się zastanawiałam jak nad kredytem na mieszkanie, dobre kilka dni a teraz mnie moi goście wyśmiali że tak się zastanawiam która włsoy suszy bardziej


warkocz do talii, zasypuj Nas zdjeciami koniecznie

---------- Dopisano o 17:49 ---------- Poprzedni post napisano o 17:47 ----------

[1=60d64c77414195c3f1000bf c6e843f4303cd6908_5f3f007 4680ed;53967925]Odkrycie Isana oil care Niewypał - odżywka Nivea Intense Repair.[/QUOTE]

używałąm do golenia nóg dla mnie niewypał

[korra1122]

Napisane przez scrabble1

Wierzyć się nie chce, że takie durne baby znajdują pracę w salonie fryzjerskim
Nie mam pojęcia co Ci poradzić? Najważniejsze to odpuścić i przeczekać. Od maja chyba już sporo odrosły co? Na pewno są już gęstsze a z każdym miesiącem będzie lepiej. Dlaczego odpuścić? Wiem po sobie, jak się napaliłam na szybkie zapuszczanie strasznie mnie to wkurzało. Patrzyłam, mierzyłam, cackałam się z nimi, błędne koło. Dopiero jak przestało mnie to zajmować zaczęłam cieszyć się efektami. Fakt że prawie cały czas chodzę w koku, może mało wyjściowa fryzura ale lubię ją i jest wygodna. Musisz pokombinować z fryzurą, może kup grzebień do tapirowania żeby trochę dodać objętości i poradzić sobie z odrastającymi włosami? Sama nie wiem ale musi być jakaś spięta fryzura w które będziesz się dobrze czuła. Głowa do góry

dziękuję, podrosły, na pewno ok 8 cm. podcięłam końce 3 cm, w ub tygodniu. no nic, zapuszczam. teraz może jak urosną do wiosny też zacznę z jakimś kokiem, tylko ja mam śliskie włosy, takie na których żadne spinki się nie trzymają:-( tonę lakieru pewnie będzie trzeba zużyć. muszę przetrwać 20 miesięcy.do sierpnia 2017. to może wtedy będą do końca szyi równe...

[burtonistka]

Napisane przez stokrotenka18

Dobrze że tak mówicie o tych suszarkach a się zastanawiałam jak nad kredytem na mieszkanie, dobre kilka dni a teraz mnie moi goście wyśmiali że tak się zastanawiam która włsoy suszy bardziej


warkocz do talii, zasypuj Nas zdjeciami koniecznie

Ja też szukałam suszarki i szukałam i czytałam, która najlepsza, ale stwierdziłam, że skoro siostra ma fajną i sobie chwali to też taką wezmę bo mi podpasowała

Z tamtego okresu nie mam niestety zdjęć, ale jak teraz tego warkocza wyhoduję to na pewno będą zdjęcia Na razie jest tylko do zapięcia stanika

[Ankara28]

Napisane przez stokrotenka18

ja próbuję i już próbuję coś z nią wykombinować

Ja mam przeważnie za uchem, bo inaczej wyglądam jak totalny przylizus
A ty jak sobie radzisz ze swoją grzywką?

Wysłane z mojego SM-G800H

[stokrotenka18]

Napisane przez Ankara28

Ja mam przeważnie za uchem, bo inaczej wyglądam jak totalny przylizus
A ty jak sobie radzisz ze swoją grzywką?

Wysłane z mojego SM-G800H

W 80% to moja grzywka jest upięta jak w załączniku (sama grzywka).
Kolejne 15% to zwykłe upięcie a'la garb wielbłąda a 5% to rozpuszczona

zpuszczona

[Ankara28]

Napisane przez stokrotenka18

W 80% to moja grzywka jest upięta jak w załączniku (sama grzywka).
Kolejne 15% to zwykłe upięcie a'la garb wielbłąda a 5% to rozpuszczona

zpuszczona

Dziękuję za procentowe podanie upięć grzywki
A jeśli chodzi o ten obrazek to, to jest tylko taki zawijas, nie warkoczyk prawda?

[Cherry_Muffin]

ja chcce sie tak nauczyc robic z grzywka

[Ankara28]

Napisane przez Cherry_Muffin

ja chcce sie tak nauczyc robic z grzywka

Ja też dlatego pytam
Ale ja ledwie krzywego warkocza zrobię, także ten...będzie ciężko

[60d64c77414195c3f1000bfc6e843f4303cd6908_5f3f0074680ed]

Ankara, na Twoich włosach pięknie by się prezentował warkocz holenderski. Już go widzę oczami wyobraźni

[kahoko hino]

haha dziewczyny, co na włosomania robi z ludźmi

wróciłam do domu po 4 rano, padnięta. ciuchy na ziemię, makijaż nie zmyty (jak wstałam o 16:30, to jeszcze na szklance zostawiłam krwisty odcisk szminki). ale! koczek jest. bo by się włosy powycierały

[stokrotenka18]

ta fryzura to tylko przeplatanie dwóch pasm grzywki i dobieranie z jednej strony (od czoła) i tyle

---------- Dopisano o 18:31 ---------- Poprzedni post napisano o 18:30 ----------

Napisane przez kahoko hino

haha dziewczyny, co na włosomania robi z ludźmi

wróciłam do domu po 4 rano, padnięta. ciuchy na ziemię, makijaż nie zmyty (jak wstałam o 16:30, to jeszcze na szklance zostawiłam krwisty odcisk szminki). ale! koczek jest. bo by się włosy powycierały