Ile kosztuje wyprawka ?

[goga144]

Napisane przez pingwin2

larysapik loguje się na różne konta z tego samego komputera: Adzinx10 i larysapik

i to tyle ode mnie

I to wiele wyjaśnia , dobrze że "ktoś" nad nami czuwa

[sheryl]

Napisane przez AgaMili

Moim zdaniem to jakas prowokacja.

Napisane przez Funieczka

Nie wierzę. To musi być prowokacja.

Dziewczyny, ja też po przeczytaniu tego posta tak pomyślałam, bo wierzyć mi się nie chce, że mając 17 lat można być tak pustym.
Ale jak tak rozejrzeć się dookoła, to można trafić w mediach (rozmaite reality shows) i na forach na przykłady tego, że są tacy ludzie; puste, zmanierowane nastolatki. Tak naprawdę biedne dzieciaki ze skrzywionym systemem wartości. Ja takich ludzi nigdy w życiu nie spotkałam, pierwszy raz zobaczyłam takie kwiatki w telewizji i nie wierzyłam, że oni tak naprawdę mogą myśleć , a drugi raz tu na forum. Ale są, są. To w jaki sposób ona się wyraża ( i zdania składa ), w jaki sposób myśli, no i sam fakt, że mając 16 lat zaszła w ciążę ( znając chłopaka dwa miesiące) mówi sam za siebie. Nie jest to środowisko na poziomie.
Szkoda słów, szkoda czasu, ona i tak nic z tego nie zrozumie, nie ma szans.
Wyżej, ponad swój poziom nie podskoczy.
A od życia pewnie jeszcze dostanie po tyłku, to sobie może ten wątek przypomni

Napisane przez pingwin2

larysapik loguje się na różne konta z tego samego komputera: Adzinx10 i larysapik

i to tyle ode mnie

Może mają wspólny komputerek? A może 17-latka w ciąży i 20-letnia tancerka erotyczna to ta sama osoba?

[Ata77]

Adzinx10 w wątku zatytułowanym" "wózki chicco" dnia 13 sierpnia napisała (w nawiązaniu do wychwalania pewnego wózka) że "gondolę z dzidziusiem wyciąga bez trudu"
Jest w ciąży, urodziła?
Proponuję się nie zastanawiać.
(albo to ja coś źle zrozumiałam)

[Kamilka86]

Napisane przez Adzinx10

lARYSAPIK- hehehe masz racje jakby te kobiety widziały jak ludzie winnych krajach szaleją z zakupami dla dzieci i nie tylko to chyba by im zyłki pierdziowe popękały z gniewu hahahahahaha

a w jakich to krajach niby tak szaleją?? bo ja jakoś mieszkam za granicą i nie widzę, żeby przyszłe mamy wydawały np. 1000 euro na komodę dla dziecka.... Co do ciuszków dla dzieci też nie ma tutaj żadnej rewelacji no ale jeśli się chce dziecko traktować jak lalkę to można je ubierać w spódniczki czy futerka.... może tobie będzie się to bardzo podobało ale czy dziecku-wątpię. No ale dobra nie moje dziecko-nie moja sprawa....


PS.
też jestem w ciąży ale dla mnie wózek za 2500 zł to przesada-no chyba że masz zamiar wozić dziecko do np. 5 roku życia... Moja córeczka, która ma teraz prawie trzy latka już z wózka nie korzysta-więc tak duży wydatek jest zbędny, podobnie jak cała szuflada skarpetek....

dziewczyno zacznij myśleć o dziecku a nie o tym co ci się podoba!

[evela28]

zajrzałam jeszcze raz i o rany jak mi ulżyło że już ją zbanowano
aż się wierzyć nie chce że tacy ludzie istnieją nawet Jenifer Lopez zostaje przy niej w tyle

dziękuje wam że tu jesteście normalne matki które uważają że dziecko wcale nie potrzebuje wszystkiego najlepszego(najdroższego) markowego wspaniałego i przereklamowanego
dziękuję

[dyta19]

Super,ze coś się jednak wyjaśnilo

Ja również uważam .że dziecko nie potrzebuje markowych ciuchów- ja często zaglądam do ciucholandów i sie tego nie wstydzę, bo po co mam kupować nowe body dla dziecka, skoro ona szybko z nich wyrośnie

Jeśli chodzi o wózek to sama tylko wybierałam a płaciła Babcia Oliwki, firmy Gracco
i kosztował coś okolo 900 zł , i po roku czasu odpadło mi koło


Pozdrawiam Wizażanki .

[justinak25]

Skoro ludzie tak szaleją w innych krajach to coś jest nie tak, patrząc na statystyczne rozwody i porzucone dzieci....wniosek się sam nasuwa. Fajnie wydawać pieniążki na duperele ale macierzyństwo to co innego. A co do zachowania mamy dziewczyny to najwyraźniej próbuje zrekompensować wnuczkowi to czego dziecku nie mogła dać. Tak to jest jak w życiu pieniądze są ważniejsze niż dzieci...takie ...z tego wyrastają

[evil minded]

Napisane przez adzinx155

Może i moje POSTY są przepełnione arogancją, pustotą i tym że jestem snobistyczna ale może właśnie taka jestem (każdy jest inny) ale od waszych postów aż bije złośliwość "to nie twoje pieniądze" "to kasa twojej mamy i twojego chłopaka" " gdyby nie oni to byś nic nie miała", no ale właśnie ich mam i po to są żeby mi pomagać. I jak jakaś już "gwiazda" wcześniej napisała nie żyje na sępa...hheheh teraz kończe dobrą szkołe i napewno będe starać się w przyszłości o dobrą pracę (zresztą teraz ważniejsze są znajomości niż wykształcenie). Podobno moje dziecko wyrośnie na snoba i będzie nieszczęsliwa ale ja według was też jestem snobem i musze wam powiedzieć że dobrze mi z tym, jestem naprawdę szczęsliwa, nie przeszkadza mi to i moim znajomym a mam ich wielu też nie przeszkadza więc o czymś to świadczy i radze się odwalić odemnie bo nikt mi nie będzie mówił co mam robić i kupować ja napisałam ile wydałam i nie powinno was nic więcej intereseować.

Musze cie zawiesc: tyle osob ma znajomosci, ze wyksztalcenie wbrew temu, co Ci sie wydaje, jest bardzo wazne. wiec sie lepiej tak na to nie nastawiaj, bo czesto ludziom się tylko wydaje, ze te znajomosci mają.
Będzie nieszczęśliwe to dziecko, bo kazde jest tak naprawdę nieszczęśliwe mając rodziców, którzy bardziej niz o nie, tak naprawdę dbają o niepotrzebne pierdoły.

Zresztą,..
...kończ Waść, wstydu oszczędź.

[Patrilla]

ja napisałam ile wydałam i nie powinno was nic więcej intereseować.

trzeba było od razu napisać tak w podpisie czyli nie rozumiesz na jak,ich zasadach działa forum - wymiana poglądów ...
powodzenia ...

[Funieczka]

Jak sobie palucha złamie o łańcuszek od futerka, to też nie będzie nic złego.
A w życiu naucz się liczyć sama na siebie. Nie na znajomych. Najlepiej na tym wyjdziesz.
A jak szukasz taniego poklasku dla swojej pustej makówki to chyba nie tutaj. Może wśród tabunu tych twoich znajomych??

[zlosliwiec]

Wróćcie do tematu albo wątek zamknę. Wypowiedzi trolla są usuwane, proszę

nie karmić trolla!

[Jeanette83]

To moze ja wroce do tematu bo mnie jakos posty Adzinx10 vel larysapik nie ruszaja

Ja na wyprawke wydalam 4000zl, ponad rok temu, i nie moge pwoiedziec zebym kupowala to co naprawde chcialam.
Na przyklad podobal mi sie trzyfunkcyjny wozek Mutsy, ale komplet (spacerowka+gondola+fotel ik) kosztuje 4000zl. Kupilam wiec podobny, polski X-Lander - cena zetsawu z moskitiera, torba, ochraniaczem przeciwdeszczowym to ponad 2000zl. Wozek jest ciezszy, trudniej sie sklada, jest wiec mnie wygodny i funkcjonalny, ale stwierdzilam ze mi wystarczy.
Lozeczko, posciel kupilam tez polskie, z Drewexu, i bardzo sobie chwale. Baldachimu nie polecam - utrudnia doplyw powietrza i jego cyrkulacje, gromadzi kurz i ogranicza pole widzenia dziecka.
Przewijak z wanienka - Primi Sogni - idealny do duzej lazienki gdy jest malo miejsca w pokojach, jak u mnie.
Poza tym mam akcesoria Aventu - sa wytrzymale, pasuja do siebie nawzajem rozne elementy, jest duzy wybor - butelki, laktator, sterylizator, podgrzewacz, smoczki.
Inne rzeczy to kilka kosmetykow - plyn do kapieli Oilatum (nie trzeba po nim uzywac zadnych kremow i oliwek), krem do pupy Nivea, krem uniwersalny Nivea Baby, chusteczki nawilzane (polecam Johnson, sa wieksze, miekkie i dobrze nawilzone, jagorsze jakie mialam to Huggies), pieluchy (Pampers), pieluchy tetrowe, termometr do kapieli, nozyczki i inne drobiazgi.

Wiem ze nie kazdego stac na taka wyprawke, ale nie jest to tez nie wiadomo jaka kwota bo tak jak napisalam - gdybym wybierala to co mi sie podoba to wydalabym z 10000zl.

Gdybym chciala jeszcze oszczedzic to:
- kupowalabvym uzywane ubranka, np. w lumpeksach - ja kupilam tam troche nowych rzeczy za grosze
- kupilabym uzywany wozek - w sklepach sa komisy, albo jak juz pisalam - na przecenie, podobnie z lozeczkiem - mozna kupic uzywane; innym zrodlem sa roznego rodzaju gieldy - np. lozeczko Mothercare znalazlam tam za niecale 100zl, w stanie idealnym
- trzeba ograniczyc ilosc kosmetykow do minimum - noworodek nie potzrebuje wiekszosci rzeczy wymienianych w gazetach dla mam, najlepiej spytac polozna co trzeba miec
- warto poszukac hurtowni z artykulami dla dzieci i sprobowac kupic wszystko na raz wlasnie tam
- uzywajcie allegro - ja za laktator Aventu zamiast 250zl ktore chcieli w pierwszym sklepie zaplacilam 120zl odbierajac go osobiscie po wygranej aukcji
- przed porodem kupic tylko to co niezbedne - dotyczy to przede wszystkim ciuszkow - po narodzinach dziecka same zobaczycie co trzeba miec.

Co do terminu kupowania rzeczy - ja radze wam duzo wczesniej wszystko wybrac - ja trafilam w 8 miesiacu do szpitala i bylo mi bardzo przykro ze nie moge sama wybrac rzeczy dla dziecka tylko musze to zlecac innym, lepiej sie jednak zabezpieczyc no i mozna wtedy trafic na rozne okazje (np. wozki zmieniaja sie w kolekacjach co roku, tak wiec na poczatku roku mozna kupic wozek ze starej kolekcji po sporej przecenie).

Gdyby ktos jeszcze mial jakies pytania to sluze doswiadczeniem

[evela28]

a więc
łózeczko używane z Niemiec 80zł z możliwością rozłożenia na tapczanik służy do 6lat
wanienka to duża miska za ok 18zł
pieluchy tetrowe 30szt po 2zł
mydło nożyczki chusteczki
ciuchy w większosci po dziecku koleżanki
wózek 800zł kupiła teściowa
pościel uszyta i wyhaftowana przez moją mamę
butelka smoczek //podgrzewacz nie potrzebny można zagrzać na gazie
laktator za 30zł ściągałam nim 25 dni po urodzeniu gdy mała została w szpitalu ,dałam radę utrzymać karmienie
na początku było nam ciężko ale jak widzicie nie są to aż tak ogromne koszta

[sheryl]

Napisane przez Jeanette83

Na przyklad podobal mi sie trzyfunkcyjny wozek Mutsy, ale komplet (spacerowka+gondola+fotel ik) kosztuje 4000zl.

O, a ja kupiłam cały ten komplet za 2700 (nowy, w sklepie rzecz jasna, w zeszłym roku).

No właśnie żeby zaoszczędzić na wyprawce, warto rozejrzeć się za hurtowniami, ale są też sklepy internetowe, które funkcjonują również w realu, a ceny mają internetowe, baardzo niskie. Ja skompletowałam w takim całą wyprawkę (wózek, łóżeczko, pościel, laktator, butelki i inne drobiazgi) i nie dość, że zaoszczędziliśmy bardzo dużo to jeszcze przy takich dużych zakupach dostaliśmy rabat.

Można tez zaoszczędzić zastępując pewne sprzęty domowymi sposobami.
Nie kupowałam sterylizatora, wrzucam smoczki, buteleczki do garnka z wrzątkiem, chwila i wyjmuję. Zamiast podgrzewacza można włożyć do garnuszka z gorącą wodą, też chwilę to zajmuje.

[Ata77]

- jeśli chodzi o laktator to doskonale sprawdził mi się ten najzwyklejszy, z "gumową gruszką" (inna sprawa,że dużo używać nie musiałam),
-"gruszka" do nosa- zwykła,gumowa z apteki (teraz jest Frida do nosa,na pewno bym ją kupiła,4 lata temu jak spodziewałam się dziecka nic takiego nie obiło mi się o uszy),
- uwielbiamy -do dziś- kosmetyki Bambino (chusteczki jednak i pampersy "Pampers")
- ciuchy kupowałam na 56cm - i tyle miała moja córka jak się urodziła- tak więc na 52 cm nam by się nie przydało,
- łóżeczko miałam uzywane,ale materac bezwględnie nowy (kokos-gryka),
- baldachim? beznadzieja: siedlisko kurzu i brak powietrza,

[sheryl]

A propos ciuszków:
Kupowałam na 62, bo tak mi wszystkie doświadczone, mądre mamy radziły, że 56 się nie opłaca, bo zaraz wyrośnie. Dobrze, że pod koniec ciąży zdecydowałam się kupić 56, przecież 60 cm dzidziusie nie rodzą się tak często.
Dziecko urodziło się 52 cm, w 56 pływało, więc nawet coś z 50 dokupiłam.

(a usg do 7 mies. wykazywało duże dziecko, hehe)

[passionfruit]

Czyli moje obliczenia, że na wyprawkę potrzeba około 3-4 tysięcy nie róznią się bardzo od rzeczywistości.

[Jeanette83]

Napisane przez sheryl

O, a ja kupiłam cały ten komplet za 2700 (nowy, w sklepie rzecz jasna, w zeszłym roku).

No właśnie żeby zaoszczędzić na wyprawce, warto rozejrzeć się za hurtowniami, ale są też sklepy internetowe, które funkcjonują również w realu, a ceny mają internetowe, baardzo niskie. Ja skompletowałam w takim całą wyprawkę (wózek, łóżeczko, pościel, laktator, butelki i inne drobiazgi) i nie dość, że zaoszczędziliśmy bardzo dużo to jeszcze przy takich dużych zakupach dostaliśmy rabat.

Można tez zaoszczędzić zastępując pewne sprzęty domowymi sposobami.
Nie kupowałam sterylizatora, wrzucam smoczki, buteleczki do garnka z wrzątkiem, chwila i wyjmuję. Zamiast podgrzewacza można włożyć do garnuszka z gorącą wodą, też chwilę to zajmuje.

A mozesz podac namiar gdzie kupilas w takiej cenie Mutsy? bo japrawde dlugo szukalam, choc moze chodzi o inny model...
Podgrzewacz jest malo przydatny, ale sterylizator polecam - taki do mikrofali kosztuje nawet 50zl, a jak sie rzeczy gotuje to bardzo szybko matowieja i szybko sie niszcza - wiec i tak trzeba je czesciej wymienic, dla mnie to zadna oszczednosc...

Passionfruit, tak sadze ze 3-4 tysiace to optimum, oczywiscie mozna sie pomeczyc i obnizyc koszty ale przy zakupach wszystkiego gotowego i w miare nowego racezj sie nie da tego zbic...

[sheryl]

Napisane przez Jeanette83

A mozesz podac namiar gdzie kupilas w takiej cenie Mutsy? bo japrawde dlugo szukalam, choc moze chodzi o inny model...
...

A pewnie, w calineczce.
http://calineczka.pl/sklep/index.php...cd13dfd14c8dbb
Ja kupiłam 4ridera, ale w zasadzie wszystkie modele (stelaże sa w podobnej cenie), urban rider średnio 100 złoty droższy.

[Ata77]

Napisane przez passionfruit

Czyli moje obliczenia, że na wyprawkę potrzeba około 3-4 tysięcy nie róznią się bardzo od rzeczywistości.

Ten 1 tysiąc masz od RP
Drugi tysiąc jak utajnisz dochody,albo masz rzeczywiście niewielkie z MOPS lub GOPS (zależnie od tego czy mieszkasz w mieście czy gminie/wsi).
Poza tym osoby pracujące zawodowe z reguły są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem grupowym, gdzie przy urodzeniu dziecka też masz wypłaconą kwotę.
Jeśli jest się mężatką, pracującego męża- tenże również "zgarnie" coś z "grupówki".
Tak więc na start jest.

[passionfruit]

Napisane przez Ata77

Ten 1 tysiąc masz od RP
Drugi tysiąc jak utajnisz dochody,albo masz rzeczywiście niewielkie z MOPS lub GOPS (zależnie od tego czy mieszkasz w mieście czy gminie/wsi).
Poza tym osoby pracujące zawodowe z reguły są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem grupowym, gdzie przy urodzeniu dziecka też masz wypłaconą kwotę.
Jeśli jest się mężatką, pracującego męża- tenże również "zgarnie" coś z "grupówki".
Tak więc na start jest.

hehhee, nawet nie pomyślałam o tym, że dostane becikowe. Ale chyba u mnie na tym się kończy. Na żadne dodatki itp nie mam co liczyć. Zresztą....chyba nie opłaca mi się ukrywanie dochodów.
Co to jest ta "grupówka"? Pytam z cikeawości bo nigdy o czymś takim nie słyszałam.

[Nika.83]

Ja tez się chetnie dowiem czegoś o tej "grupówce" - czy tym ubezp. są wszyscy objeci co pracuja, czy to ubezpiecza pracodawca czy poprostu my sie ubezp oddzielnie?? Na czym to polega? A jesli się nie jest mężatka to partner nie dostnie ani grosza??

[goga144]

Napisane przez Ata77

Ten 1 tysiąc masz od RP
Drugi tysiąc jak utajnisz dochody,albo masz rzeczywiście niewielkie z MOPS lub GOPS (zależnie od tego czy mieszkasz w mieście czy gminie/wsi).
Poza tym osoby pracujące zawodowe z reguły są objęte obowiązkowym ubezpieczeniem grupowym, gdzie przy urodzeniu dziecka też masz wypłaconą kwotę.
Jeśli jest się mężatką, pracującego męża- tenże również "zgarnie" coś z "grupówki".
Tak więc na start jest.

Napisane przez Nika.83

Ja tez się chetnie dowiem czegoś o tej "grupówce" - czy tym ubezp. są wszyscy objeci co pracuja, czy to ubezpiecza pracodawca czy poprostu my sie ubezp oddzielnie?? Na czym to polega? A jesli się nie jest mężatka to partner nie dostnie ani grosza??

"grupówka" - moim zdaniem to dobrowolne prywatne ubezpieczenie ze specjalnym pakietem dla grupy pracowników w danym zakładzie pracy. Przynajmniej tak jest u mnie i u męża.
Jeśli chodzi o pieniądze z becikowego ( dla wszystkich) i te dodatkowe - wypłacane ze względu na niski dochód- to owszem dostaniemy je ale dopiero po porodzie. Większość rzeczy należało by jednak zakupić przed.

[emijachor]

lozeczko- tesciowa 235zl z aukcji, nowe (turystyczne wiec bedzie kojec, ma przewijak, modul grajaco swiecacy i palak z zabawkami)
wozek graco tour delux-uzywany 370 z aukcji, nowy 1000
fotelik do auta- nowy z aukcji ok 100
ciuszki z ciuchlandu, wyprawka od mamy nowa
kocyk 18zl, rozek 25zl, pieluchy pampers, jak podrosnie planuje rosman lub biedronka, kosmetykow jeszcze nie mam, w sumie jestem tydzien po terminie, w szpitalu maja powiedziec jakie kupic
wanienka 20zl
a becikowe bedzie na chrzest

[Jeanette83]

Napisane przez emijachor

lozeczko- tesciowa 235zl z aukcji, nowe (turystyczne wiec bedzie kojec, ma przewijak, modul grajaco swiecacy i palak z zabawkami)
wozek graco tour delux-uzywany 370 z aukcji, nowy 1000
fotelik do auta- nowy z aukcji ok 100
ciuszki z ciuchlandu, wyprawka od mamy nowa
kocyk 18zl, rozek 25zl, pieluchy pampers, jak podrosnie planuje rosman lub biedronka, kosmetykow jeszcze nie mam, w sumie jestem tydzien po terminie, w szpitalu maja powiedziec jakie kupic
wanienka 20zl
a becikowe bedzie na chrzest

Do lozeczka radze dokupic materacyk, i to dosc porzadny (kokos/gryka) - dziecko nawet przez krotki okres czasu nie powinno spac na tycc materacach ktore sa w lozeczkach turystycznych, a co dopiero na stale... Przewijak mozna stosowac na lozeczko przez kilka miesiecy, potem i tak bedziesz musiala dokupic zwykly albo przewijac gdzie indziej

[Ata77]

[quote=goga144;8651111]"grupówka" - moim zdaniem to dobrowolne prywatne ubezpieczenie ze specjalnym pakietem dla grupy pracowników w danym zakładzie pracy.quote]

Masz całkowitą rację. Nie pozostaje zatem nic innego jak przystąpić do takiego ubezpieczenia celem uzyskania pieniędzy. Po otrzymaniu kwoty rozważyć czy jest się zainteresowanym dalszą kontynuacją ubezpieczenia. Należy jednak dopytać czy nie ma żadnej karencji. Warto jest zadbać o takie rzeczy najpóźniej bedąc w ciązy.

Co do tego,że wiekszość rzeczy należy zakupić przed porodem to też jest fakt,zakładam jednak,że rodzinę zakłada osoba odpowiedzialna,mająca dochody,oszczędności,bądź mogąca liczyc na wsparcie ojca dziecka.

[sheryl]

A propos pieniędzy na dziecko:
- wszyscy mamy becikowe od RP, to wiemy; ale w niektórych miastach jest drugie becikowe - samorządowe, od miasta; (trzeba się dowiedzieć w urzędzie miasta, w wawie wiem, że nie ma).
Tak jak już wspomniano, można dostać pieniądze z ubezpieczenia, jak ktoś gdzieś się ubezpieczył dobrowolnie, samodzielnie (mój mąż akurat w pzu, dostał 1000).
Ale nie wiem czy ubezpieczenie się już będąc w ciąży nie jest za późno, zazwyczaj jest dłuższy okres karencji, oni nie są głupi.
Można jeszcze coś dostać z zakładu pracy, trzeba dowiedzieć się w dziale socjalnym czy coś przysługuje z tytułu urodzenia dziecka. Mąż na wszelki wypadek poszedł się zapytać i okazało się, że socjal też coś dawał.
No i z opieki, ale tu trzeba mieć niskie dochody, bodajże coś ponad 500 brutto na osobę, więc...

Napisane przez Nika.83

A jesli się nie jest mężatka to partner nie dostnie ani grosza??

Moim zdaniem to nie ma znaczenia. Mężowi kazali tylko przynieść akt urodzenia dziecka, o mnie nikt nie pytał

[dorka19801]

Napisane przez Nika.83

Ja tez się chetnie dowiem czegoś o tej "grupówce" - czy tym ubezp. są wszyscy objeci co pracuja, czy to ubezpiecza pracodawca czy poprostu my sie ubezp oddzielnie?? Na czym to polega? A jesli się nie jest mężatka to partner nie dostnie ani grosza??

mój tż musiał tylko przynieść akt urodzenia dziecka i tez dostał 1000zł a nie jesteśmy po ślubie i 2 dni dla matki z dzieckiem też on wykorzystał a ślub dopiro planujemy.

tylko trzeba faktycznie sie dopytać bo jest okres karencji i a jaki czas to zależy od ubezpieczyciela.

[Jeanette83]

Napisane przez sheryl

A propos pieniędzy na dziecko:
- wszyscy mamy becikowe od RP, to wiemy; ale w niektórych miastach jest drugie becikowe - samorządowe, od miasta; (trzeba się dowiedzieć w urzędzie miasta, w wawie wiem, że nie ma).
Tak jak już wspomniano, można dostać pieniądze z ubezpieczenia, jak ktoś gdzieś się ubezpieczył dobrowolnie, samodzielnie (mój mąż akurat w pzu, dostał 1000).
Ale nie wiem czy ubezpieczenie się już będąc w ciąży nie jest za późno, zazwyczaj jest dłuższy okres karencji, oni nie są głupi.
Można jeszcze coś dostać z zakładu pracy, trzeba dowiedzieć się w dziale socjalnym czy coś przysługuje z tytułu urodzenia dziecka. Mąż na wszelki wypadek poszedł się zapytać i okazało się, że socjal też coś dawał.
No i z opieki, ale tu trzeba mieć niskie dochody, bodajże coś ponad 500 brutto na osobę, więc...



Moim zdaniem to nie ma znaczenia. Mężowi kazali tylko przynieść akt urodzenia dziecka, o mnie nikt nie pytał

W Warszawie rowniez przysluguje drugie beciokowie - ale tak jak wszedzie, jest wyplacane przy niskich dochodach, tym najbardziej potrzebujacym rodzinom.

[joanna1978]

Jeżeli to nikogo nierazi i i niema zbyt dużo pieniedzy polecam komisy dziecięce. jest w nich o wiele taniej a mozna wychaczyć naprawde niezniszczone rzeczy. a łóżeczko uzywane wystraczy tylko dokładnie umyc i kupic nowy materac. to samo z wózkiem kupic taki żeby material mozna było prać. pozatym wózek głeboki ja tylko używałam przez 3 miesiące więc dobrze że nie kupowałam nowego-miałam po młodszej siostrze. zreszta jak widze po ludziach tu u mnie co niedawno rodzili to nakupowali drogie wózki które po poł roku nie były im potrzebne bo dziecko pozniej chce siedziec a nie lezeć.
i i odnośnie takich komisów warto mieć kontakt z takim sklepem ponieważ jak dziecko wyrasta z ubrań i innych rzeczy można je tam zanieśc i sprzedac. ja z takiego sklepu duzo korzystalam biorąc pod uwage że dziecko przez pierwsze dwa lat bardzo szybko rośnie i czasem było tak że w niektóre rzeczy oddawałam całkiem nowe.
a ja na wyprawke ponad 4 lata temu niedałam nawet 600zł. ja pytałam wśród znajomych i dzieki temu zaoszczedziłam sporo pieniedzy. wiem że niektórym to przeszkadza ale to ich wybór że muszą miec wszytsko nowe. pozdrawiam