Jeszcze rok, może dwa mamą zostanę i ja - cz.3

[malinka9191]

Napisane przez nunny

Cześć dziewczyny Można dołączyć ?

hej

[nunny]

Napisane przez blackberry89

Juz niedlugo to znaczy?
Super, powodzenia

Napisane przez pantera09

Hej Nunny

No właśnie, kiedy dokładnie? Jak tak dalej pójdzie to może watek sataraczkowy założymy:-D :-D Choć nie wiem czy bym tak co miesiąc chciała się nakręcać, tu jest spokojnie

Niedługo to znaczy chcemy w tym roku Póki co bez spiny, muszę jeszcze kilka kwestii zdrowotnych dopiąć i będziemy czekać co los przyniesie

[blackberry89]

Napisane przez nunny

Niedługo to znaczy chcemy w tym roku Póki co bez spiny, muszę jeszcze kilka kwestii zdrowotnych dopiąć i będziemy czekać co los przyniesie

Trzymam kciuki

Ja wczoraj mialam koszmarna nocke. 3godziny ryku. Ehh... macierzynstwo. Chcialabym coreczke, ale nie wiem czy sie kiedys jeszcze zdecyduje zeby miec dziecko

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Trzymam kciuki

Ja wczoraj mialam koszmarna nocke. 3godziny ryku. Ehh... macierzynstwo. Chcialabym coreczke, ale nie wiem czy sie kiedys jeszcze zdecyduje zeby miec dziecko

Moja ostatnio budzi się z krzykiem :/ Kolejny ząb wychodzi więc chyba to jest powodem.

[LoveMessages]

Napisane przez pantera09

Hej Nunny

No właśnie, kiedy dokładnie? Jak tak dalej pójdzie to może watek sataraczkowy założymy:-D :-D Choć nie wiem czy bym tak co miesiąc chciała się nakręcać, tu jest spokojnie

No dokladnie za duza spina na watkach staraczkowych. Jestem na jednym I juz dla mnie za szybkie tempo pisania I w ogole.
Ja mysle , ze czasami trzeba sie zdac na los I byc cierpliwym. Kto wie ile cykli uplynie zanim na nas czas przyjdzie I boje sie ze za bardzo sie skupie na tych co juz sa w ciazy a ja jeszcze nie I pewnie cos ze mna jest nie tak.

Napisane przez nunny

Niedługo to znaczy chcemy w tym roku Póki co bez spiny, muszę jeszcze kilka kwestii zdrowotnych dopiąć i będziemy czekać co los przyniesie

Ja tez w tym roku . Mam nadzieje

Napisane przez blackberry89

Trzymam kciuki

Ja wczoraj mialam koszmarna nocke. 3godziny ryku. Ehh... macierzynstwo. Chcialabym coreczke, ale nie wiem czy sie kiedys jeszcze zdecyduje zeby miec dziecko

daj sobie czas

Napisane przez Suqub

Moja ostatnio budzi się z krzykiem :/ Kolejny ząb wychodzi więc chyba to jest powodem.

Oh biedna

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

No dokladnie za duza spina na watkach staraczkowych. Jestem na jednym I juz dla mnie za szybkie tempo pisania I w ogole.
Ja mysle , ze czasami trzeba sie zdac na los I byc cierpliwym. Kto wie ile cykli uplynie zanim na nas czas przyjdzie I boje sie ze za bardzo sie skupie na tych co juz sa w ciazy a ja jeszcze nie I pewnie cos ze mna jest nie tak.








Ja tez w tym roku . Mam nadzieje







daj sobie czas





Oh biedna

Dokładnie. Staraczkowe to duża spina. No a nie kazda taka plodna jak Blackberry

[LoveMessages]

Napisane przez Suqub

Dokładnie. Staraczkowe to duża spina. No a nie kazda taka plodna jak Blackberry

Hahaha blackberry :p

[Suqub]

Napisane przez LoveMessages

Hahaha blackberry :p

No wiesz ona w pierwszym podejściu

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LoveMessages

No dokladnie za duza spina na watkach staraczkowych. Jestem na jednym I juz dla mnie za szybkie tempo pisania I w ogole.
Ja mysle , ze czasami trzeba sie zdac na los I byc cierpliwym. Kto wie ile cykli uplynie zanim na nas czas przyjdzie I boje sie ze za bardzo sie skupie na tych co juz sa w ciazy a ja jeszcze nie I pewnie cos ze mna jest nie tak.



Ja tez w tym roku . Mam nadzieje

Ja się właśnie do niego zapisałam, ale nie wiem ile wytrzymam bo chyba za szybkie tempo. Poza tym przeraża mnie, że tam większość mierzy temperaturę, obserwuje śluz itp. Ja do tego podchodzę bez spiny, myślałam, że to wystarczy bez zabezpieczenia, a nie takie monitoringi prowadzić. I chyba tam odstaję od reszty.

Czemu masz nadzieję, myślałam, że to już pewne. Coś się zmieniło?

[blackberry89]

Napisane przez LoveMessages

No dokladnie za duza spina na watkach staraczkowych. Jestem na jednym I juz dla mnie za szybkie tempo pisania I w ogole.
Ja mysle , ze czasami trzeba sie zdac na los I byc cierpliwym. Kto wie ile cykli uplynie zanim na nas czas przyjdzie I boje sie ze za bardzo sie skupie na tych co juz sa w ciazy a ja jeszcze nie I pewnie cos ze mna jest nie tak.








Ja tez w tym roku . Mam nadzieje







daj sobie czas





Oh biedna

No ja tez zaczelam czytac jakis watek staraczkowy ale nie zdazylam nic napisac

Napisane przez Suqub

Dokładnie. Staraczkowe to duża spina. No a nie kazda taka plodna jak Blackberry

no wlasnie 😃

Napisane przez LoveMessages

Hahaha blackberry :p

😃

Wiecie, tez myslalam ze napewno troche zejdzie zanim sie nam uda zajsc w ciaze. I nie bylam przygotowana troche na to ze w pierwszym cyklu sie uda. Z jednej strony fajnie ale z drugiej potem trzeba bardzo uwazac

[nunny]

Napisane przez blackberry89

Wiecie, tez myslalam ze napewno troche zejdzie zanim sie nam uda zajsc w ciaze. I nie bylam przygotowana troche na to ze w pierwszym cyklu sie uda. Z jednej strony fajnie ale z drugiej potem trzeba bardzo uwazac

A tam uważać, jak cos to będzie drugie

[malinka9191]

Napisane przez blackberry89

Trzymam kciuki

Ja wczoraj mialam koszmarna nocke. 3godziny ryku. Ehh... macierzynstwo. Chcialabym coreczke, ale nie wiem czy sie kiedys jeszcze zdecyduje zeby miec dziecko

moja tez wczoraj płakała i nie moglam jej uspokoic, w efekcie płakałyśmy obie
A wszystko przez szczepienie, ktore bylo przed wczoraj (6w1 + pneumokoki)

Napisane przez Suqub

No wiesz ona w pierwszym podejściu

nam sie udało w podejściu, ktore poszło na straty, bo za późno sie zdecydowalismy
Taka trochę "wpadka", ale planowana.
Ciężko to wytłumaczyć

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------

Napisane przez nunny

A tam uważać, jak cos to będzie drugie

kwestia tylko tego czy ktops chce drugie albo w jakim odstepie

[nunny]

Napisane przez malinka9191

nam sie udało w podejściu, ktore poszło na straty, bo za późno sie zdecydowalismy
Taka trochę "wpadka", ale planowana.
Ciężko to wytłumaczyć

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


kwestia tylko tego czy ktops chce drugie albo w jakim odstepie

Ja to bym chciała taką wpadkę bam i koniec zastanawiania się
Oczywiście, że zależy czy ktoś chce mieć drugie dziecko .

[LoveMessages]

[1=a79790139dd0658ebd8b23c e8e3846ca00e1de31_65bd820 1a8975;59670861]Ja się właśnie do niego zapisałam, ale nie wiem ile wytrzymam bo chyba za szybkie tempo. Poza tym przeraża mnie, że tam większość mierzy temperaturę, obserwuje śluz itp. Ja do tego podchodzę bez spiny, myślałam, że to wystarczy bez zabezpieczenia, a nie takie monitoringi prowadzić. I chyba tam odstaję od reszty.

Czemu masz nadzieję, myślałam, że to już pewne. Coś się zmieniło?[/QUOTE]

Wszystko zalezy od wizy I tego ubezpieczenia.

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Napisane przez LoveMessages

Wszystko zalezy od wizy I tego ubezpieczenia.

No racja, zapomniałam. Ale chyba nie ma powodów, żeby wyszło nie po twojej myśli?

[malinka9191]

Napisane przez nunny

Ja to bym chciała taką wpadkę bam i koniec zastanawiania się
Oczywiście, że zależy czy ktoś chce mieć drugie dziecko .

tak chyba najlepiej,bo sie czlowiek nie zastanawia i nie nakreca

[blackberry89]

Napisane przez nunny

A tam uważać, jak cos to będzie drugie

Ta, jak bedzie to nie wyrzuce, ale skakac z radosci nie bede. Ostatnio robilam test a tz mowi - "jak bedziesz w ciazy to juz cie nie dotkne" 😂😂😂

Napisane przez malinka9191

moja tez wczoraj płakała i nie moglam jej uspokoic, w efekcie płakałyśmy obie
A wszystko przez szczepienie, ktore bylo przed wczoraj (6w1 + pneumokoki)



nam sie udało w podejściu, ktore poszło na straty, bo za późno sie zdecydowalismy
Taka trochę "wpadka", ale planowana.
Ciężko to wytłumaczyć

---------- Dopisano o 11:03 ---------- Poprzedni post napisano o 10:58 ----------


kwestia tylko tego czy ktops chce drugie albo w jakim odstepie

A widzisz. Ja szczepilam refundowanymi i bylo ok zawsze. Pamietam ze pierwsze dwa szczepienia to pawel ladnie mi w nocy spal zawsze
Ja duzo razy plakalam z pawlem.
Czasem to mi sie odechciewalo zyc kolki sa przerabane.
Teraz zmieniamy mleko na 3 i gazy pawcio ma i tez poplakuje w nocy.

[MiniMonix]

Napisane przez blackberry89

Ta, jak bedzie to nie wyrzuce, ale skakac z radosci nie bede. Ostatnio robilam test a tz mowi - "jak bedziesz w ciazy to juz cie nie dotkne" 😂😂😂






A widzisz. Ja szczepilam refundowanymi i bylo ok zawsze. Pamietam ze pierwsze dwa szczepienia to pawel ladnie mi w nocy spal zawsze
Ja duzo razy plakalam z pawlem.
Czasem to mi sie odechciewalo zyc kolki sa przerabane.
Teraz zmieniamy mleko na 3 i gazy pawcio ma i tez poplakuje w nocy.

Niby czemu ma cię nie dotknąć??

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Ta, jak bedzie to nie wyrzuce, ale skakac z radosci nie bede. Ostatnio robilam test a tz mowi - "jak bedziesz w ciazy to juz cie nie dotkne" 😂😂😂







A widzisz. Ja szczepilam refundowanymi i bylo ok zawsze. Pamietam ze pierwsze dwa szczepienia to pawel ladnie mi w nocy spal zawsze
Ja duzo razy plakalam z pawlem.
Czasem to mi sie odechciewalo zyc kolki sa przerabane.
Teraz zmieniamy mleko na 3 i gazy pawcio ma i tez poplakuje w nocy.

No ja taka plodna jesteś to niech uważa
Ja też szczepilam refundowanymi i nie miała żadnych objawów. Nie długo pewnie na mmr będę musiała iść.

[LoveMessages]

Napisane przez blackberry89

Ta, jak bedzie to nie wyrzuce, ale skakac z radosci nie bede. Ostatnio robilam test a tz mowi - "jak bedziesz w ciazy to juz cie nie dotkne" 😂😂😂







A widzisz. Ja szczepilam refundowanymi i bylo ok zawsze. Pamietam ze pierwsze dwa szczepienia to pawel ladnie mi w nocy spal zawsze
Ja duzo razy plakalam z pawlem.
Czasem to mi sie odechciewalo zyc kolki sa przerabane.
Teraz zmieniamy mleko na 3 i gazy pawcio ma i tez poplakuje w nocy.

ciezki egzemplarz ci sie trafil, ale kto wie co los przyniesie.
Wiecznie dzieckiem nie bedzie I kto wie moze ci te wszystkie stresy wynagrodzi

Napisane przez MiniMonix

Niby czemu ma cię nie dotknąć??

Bo znowu zaciazy :p taki zart

[malinka9191]

tu nie mialam wyboru ze szczepieniem
z + to tylko to ze darmowe sa

[MiniMonix]

Napisane przez LoveMessages

ciezki egzemplarz ci sie trafil, ale kto wie co los przyniesie.
Wiecznie dzieckiem nie bedzie I kto wie moze ci te wszystkie stresy wynagrodzi






Bo znowu zaciazy :p taki zart

Aha :p ja mało kumata jestem przez nieprzespane nocki :p

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No ja taka plodna jesteś to niech uważa
Ja też szczepilam refundowanymi i nie miała żadnych objawów. Nie długo pewnie na mmr będę musiała iść.

A co odwlekalas tak dlugo? My mielismy tydzien temu. Wszystko ok.

Napisane przez LoveMessages

ciezki egzemplarz ci sie trafil, ale kto wie co los przyniesie.
Wiecznie dzieckiem nie bedzie I kto wie moze ci te wszystkie stresy wynagrodzi






Bo znowu zaciazy :p taki zart

No oby tak bylo

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

A co odwlekalas tak dlugo? My mielismy tydzien temu. Wszystko ok.







No oby tak bylo

Tak. Miala mieć w styczniu ale odłożyłam. Po mmr to objawy pojawiają się w 7-14 dni od szczepienia.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Tak. Miala mieć w styczniu ale odłożyłam. Po mmr to objawy pojawiają się w 7-14 dni od szczepienia.

19 mielismy.
Czyli 12 dni temu.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

19 mielismy.
Czyli 12 dni temu.

No to super, że dobrze zniósł. U nas to był styczeń, pełno chorób i wolałam się wstrZymać.

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

No to super, że dobrze zniósł. U nas to był styczeń, pełno chorób i wolałam się wstrZymać.

Pawel byl szczepiony z katarem troche sie obawialam ale chyba raczej ze wzgledu ze wszyscy sieja panike na te szczepienie.
Jesli chodzi o temat szczepien to jak bym nie zrobila to nie mam pewnosci czy robie dobrze wiec robie jak każa.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

Pawel byl szczepiony z katarem troche sie obawialam ale chyba raczej ze wzgledu ze wszyscy sieja panike na te szczepienie.
Jesli chodzi o temat szczepien to jak bym nie zrobila to nie mam pewnosci czy robie dobrze wiec robie jak każa.

Ja jak jest katar to nie dam zaszczepić ze względu że organizm walczy już z przeziebieniem a tu dodatkowo jeszcze i wirusy. Każdy robi według własnego sumienia

[blackberry89]

Napisane przez Suqub

Ja jak jest katar to nie dam zaszczepić ze względu że organizm walczy już z przeziebieniem a tu dodatkowo jeszcze i wirusy. Każdy robi według własnego sumienia

No ostatnio tez nie dalam zaszczepic z katarem. Ale czytalam w necie ze katar nie jest przeciwskazaniem.
Chyba lekarze wiedza co robia.

[Suqub]

Napisane przez blackberry89

No ostatnio tez nie dalam zaszczepic z katarem. Ale czytalam w necie ze katar nie jest przeciwskazaniem.
Chyba lekarze wiedza co robia.

Ja akurat lekarzom do końca nie wierzę bo mimo wszystko to jest stan zapalny. Jedni powiedzą, że można szczepic(moze chca miec to z glowy) a inni, że absolutnie nie.