Czerwcowe Panny Młode

[Knife_Girl]

Napisane przez madzik1000

wiem, ze byl gdzies watek o alkoholu, ale skoro ty jestes z tym na biezaco to napisz prosze ile zaplanowaliscie na glowe?
dzieki

My policzyliśmy 0,7 l na parę Mam nadzieję, że wystarczy. Tym bardziej, że nie wszyscy przecież piją wódkę. Dlatego kupimy też białe i czerwone wino (ale jeszcze nie zdecydowaliśmy, ile). Ja i mój Tomek wodki nie cierpimy Myślę, że wino do toastu też będzie ok (a nawet bardziej OK niż ta cała wódka )

[Knife_Girl]

Napisane przez marti_ka

jak tak czytam twoje posty Knife... to kujcze niezle jestem do tylu, bo prawie nic oprocz butow, nie mam.. ze swoich slubnych rzeczy... alkoholu tez nie mam i wlasnie zastanawiam sie ile liczyc na glowke?...

marti_ka, ja z kolei bucików nie mam, no i oczywiscie stres Oglądałam dziś, ale nic sobie jakoś nie upatrzyłam. Niby jeszcze jest czas, ale... I jakoś nie czuję tego, żebym miała sporo rzeczy już załatwione. Ciągle coś mi podszeptuje, że mogłabym już mieć więcej
Co do alkoholu, to jak wyżej pisałam: 0,7 litra wódki na parę, a co do wina - jeszcze nie wiemy

[Knife_Girl]

Napisane przez madzik1000

wiecie co zauwazylam ostatnio, ze jak sie zestresuje to na dekolcie wyskakuja mi takie czerwone okropne plamy . a sukienka oczywiscie bedzie to wszystko odkrywac, do tego jest biala, wiec taki maly kontrascik - jak flaga polski. moze ktos pomysli, ze taka patriotka ze mnie . a tak na serio myslicie, ze makijazem da sie to zatuszowac? bo jestem pewna, ze w dniu slubu to bede maksymalnie zestresowana wiec plamy pewnie tez beda. moze jak sie troche opale to nie bedzie tak tragicznie. kurcze teraz to sobie mysle, ze moglam sukienke z golfem kupic , a tu kupiona juz inna. tylko co zrobic, ze mi sie bardzo podobala. ma ktoras tez takie problemy, czy jestem jakims wybrykiem natury

madzik1000, ja mma to samo już od dłużeszgo czasu, nawet nie wiem kiedy to się zaczęlo. Ale ciężko z tym sobie poradzić A że stres będzie, to pewne jak nic. No i plamy gotowe Opalanie chyba nie pomoże, bo te plamy są takie wredne, że na opalonej skórze też wyłażą :/ Czy to na opaleniźniez solarium czy na naturalnej słonecznej... W każdym razie ja tak mam, że i tak je widać
Jak znajdziesz sposob na to, daj znać, proszę Może udałoby się to wytepić, zamiast tuszować?

[marti_ka]

Napisane przez Knife_Girl

My policzyliśmy 0,7 l na parę Mam nadzieję, że wystarczy. Tym bardziej, że nie wszyscy przecież piją wódkę. Dlatego kupimy też białe i czerwone wino (ale jeszcze nie zdecydowaliśmy, ile). Ja i mój Tomek wodki nie cierpimy Myślę, że wino do toastu też będzie ok (a nawet bardziej OK niż ta cała wódka )

no u nas na przyjeciu po cywilnym bylo tez wino poza tym toas wygldal tak ze mi moj maz zdarzyl cichaczem nalac wode mineralna bo ja wogole niel ubie alkoholu co inngo jakies takies bardziej soczkowate capirynie... ale wodki taki nie przelkne no way... jak wchodzilismy do lokalu po cywilnym to kobiety oczywiscie witaly nas sola i chlebem no i byly kieliszki no i cyrk zaczelismy w drzwiach je wypytywac co to jest, a one zobaczycie...yhh my cfaniaki palec do tego i... woda mozemy wypic... u mnie z alkoholem troszke inaczej wyglad poniewaz moj tata pewnie bedzie pil brendy albo whisky wiec to tez trzeba wliczyc w koszty ino obowiazkowo do obiadu.. bo to pije wiekszosc rodziny... bo dobrze wplywa na serce hyh... nie wiem co sie jeszcze pojawi pewnie moja ukochana capirynia czy jak to sie tam pisze

[marti_ka]

Napisane przez Knife_Girl

marti_ka, ja z kolei bucików nie mam, no i oczywiscie stres Oglądałam dziś, ale nic sobie jakoś nie upatrzyłam. Niby jeszcze jest czas, ale... I jakoś nie czuję tego, żebym miała sporo rzeczy już załatwione. Ciągle coś mi podszeptuje, że mogłabym już mieć więcej
Co do alkoholu, to jak wyżej pisałam: 0,7 litra wódki na parę, a co do wina - jeszcze nie wiemy

sie nie stresuj ja mam tylko buty no ale buty miec musze do szycia sukienki by potem nie byla ani za krotka ani za dluga bo ja szyje... a poza tym to lipa.. no ale... moj lukasz przyjedzie moze na pare dni za tydzien... do polski to moze cos wtedy pokupuje powodzenia w poszukiwaniu butow... napewno sie przyda...

[Agniesia~]

Napisane przez madzik1000

wiecie co zauwazylam ostatnio, ze jak sie zestresuje to na dekolcie wyskakuja mi takie czerwone okropne plamy . a sukienka oczywiscie bedzie to wszystko odkrywac, do tego jest biala, wiec taki maly kontrascik - jak flaga polski. moze ktos pomysli, ze taka patriotka ze mnie . a tak na serio myslicie, ze makijazem da sie to zatuszowac? bo jestem pewna, ze w dniu slubu to bede maksymalnie zestresowana wiec plamy pewnie tez beda. moze jak sie troche opale to nie bedzie tak tragicznie. kurcze teraz to sobie mysle, ze moglam sukienke z golfem kupic , a tu kupiona juz inna. tylko co zrobic, ze mi sie bardzo podobala. ma ktoras tez takie problemy, czy jestem jakims wybrykiem natury

madzik ja mam to samo, a gorzej jest jesli dotkne te plamki. Mam suknie z gorsetem, wiec problem moze byc widoczny. Wiec najlepiej niedotykac! Zauwazylam jednak, ze jak sie opale, to mniej widac Nie zamierzam sie malowac na dekolcie, bo caly czas bede miala wrazenie, ze suknia sie pobrudzi, a przy dekolce to na pewno bedzie widac I chyba tez szybciej te plamki znikaja, gdy nie zwracasz na to uwagi i przestajesz sie tym denerwowac. Najlepiej w tym dniu o tym nie myslec i patrzec na siebie w lustrze z daleka w calej okazalosci w pieknej sukni. Patrzysz i myslisz-wygladam super i juz tylko myslisz o przyszlym mezu i gosciach.

[Agniesia~]

A do tego jesli nawet sie pojawia, to tylko na krotki czas, a potem znikna.
Nie martw sie tym. Moze w tym dniu nam sie uda bez zadnych niedogodnosci
I juz nie moge sie doczekac(10/06/2006)!!!!!!!!!!!

[niusia77]

Hip Hip HUURRA!
Sukienka zamówiona- przymiarka wprawdzie w maju ale jakoś przezyję.
Dzisiaj bylismy w tej nieszczęsnej poradni- ludzie terminy miesięczne
Paranoja. Czy w innych miastach tez tak jest?
Pozdrawiam wszystkie przyszłe panny młode

[madzik1000]

Napisane przez Knife_Girl

madzik1000, ja mma to samo już od dłużeszgo czasu, nawet nie wiem kiedy to się zaczęlo. Ale ciężko z tym sobie poradzić A że stres będzie, to pewne jak nic. No i plamy gotowe Opalanie chyba nie pomoże, bo te plamy są takie wredne, że na opalonej skórze też wyłażą :/ Czy to na opaleniźniez solarium czy na naturalnej słonecznej... W każdym razie ja tak mam, że i tak je widać
Jak znajdziesz sposob na to, daj znać, proszę Może udałoby się to wytepić, zamiast tuszować?

no to kicha ze opalenizna nie pomaga. moze kaze sobie uszyc takie bolerko z golfem gorzej jak bedzie goraco.
ja tez nie wiem kiedy to sie zaczelo. tak od ok pol roku kojarze, ze sa a wczesniej tez sie zdarzaly ale taki inne jakby drobniejsze, bo teraz to jedna wielka plama. makabra. na szczescie dosc szybko schodza, ale mimo wszystko nie chcialabym tego dziadostwa miec np przy wejsciu do kosciola.
moze jakies prochy na uspokojenie zadzialaja taki lekki haj i swiat bedzie kolorowy, a nie tylko moj dekolt, tylko slub moglby byc niewazny wg tego co mnie uczyli na naukach. nie mam pojecia jak sie tego pozbyc tak na dobre

a tak a propos bolerka - planujecie cos takiego? do kosciola wypadaloby miec zakryte ramiona, ale jesli bedzie goraco? dodatkowy powod do pocenia.

[madzik1000]

Napisane przez Agniesia~

A do tego jesli nawet sie pojawia, to tylko na krotki czas, a potem znikna.
Nie martw sie tym. Moze w tym dniu nam sie uda bez zadnych niedogodnosci
I juz nie moge sie doczekac(10/06/2006)!!!!!!!!!!!

miejmy nadzieje, ze w tym dniu wszystkie bedziemy piekne i nawet jakies durne plamy tego nie zmienia

[Yoolia]

Napisane przez niusia77

Hip Hip HUURRA!
Sukienka zamówiona- przymiarka wprawdzie w maju ale jakoś przezyję.
Dzisiaj bylismy w tej nieszczęsnej poradni- ludzie terminy miesięczne
Paranoja. Czy w innych miastach tez tak jest?
Pozdrawiam wszystkie przyszłe panny młode

U nas w Lublinie w poradni przy Katedrze na wizyte czekamy 3 tygodnie. Dobrze że zaczelismy wczesniej, bo nie wiem czy zdążylibyśmy do ślubu sie wyrobić
Pozdrawiam

[madzik1000]

Napisane przez Yoolia

U nas w Lublinie w poradni przy Katedrze na wizyte czekamy 3 tygodnie. Dobrze że zaczelismy wczesniej, bo nie wiem czy zdążylibyśmy do ślubu sie wyrobić
Pozdrawiam

my zaczelismy na poczatku stycznia i jeszcze w kwietniu nas czeka jedna wizyta

[marti_ka]

a u nas bez problemu naszczescie.. nie rozumiem czemu u was takei straszne terminy do pradni.. yyy... u mnie poszlismy mimo, ze nie mielismy jeszcze zaliczonych nauk...posiedzielismy troche no i zalatwione.. wciagu jednego dnia

[gosiunia82]

Dziewczynki a ja wczoraj byłam na przymiarce
Była to pierwsza przymiarka, ja się przygotowałam, że już chociaż zarys sukienki będzie, wzięłam buty, co by długość dopasować a tu mi babeczka przyniosła coś na kształt topiku bez ramiączek i przymierzałami tylko szerokość w talii i biuście. Druga przymiarka za dwa tygodnie, ale wtedy już będzie mam nadzieję więcej

[Yoolia]

Napisane przez marti_ka

a u nas bez problemu naszczescie.. nie rozumiem czemu u was takei straszne terminy do pradni.. yyy... u mnie poszlismy mimo, ze nie mielismy jeszcze zaliczonych nauk...posiedzielismy troche no i zalatwione.. wciagu jednego dnia

U nas tez nie robią problemu w poradni jesli nie ma sie zaliczonych nauk (my mamy dopiero 5 nauk )
A kolejki są może dlatego, że jest za dużo chętnych a za mało poradni

[gosiunia82]

Napisane przez Yoolia

U nas tez nie robią problemu w poradni jesli nie ma sie zaliczonych nauk (my mamy dopiero 5 nauk )
A kolejki są może dlatego, że jest za dużo chętnych a za mało poradni

5 nauk????
My byliśmy dwa razy na naukach i raz w poradni i to już wszystko...

[Yoolia]

Ale wam dobrze. U nas jest 10 nauk i 3 wizyty w poradni. Buuu

[ami81]

U nas tylko 3 nauki a poradnia jeszcze przed nami niestety.

[Yoolia]

Nie dołujcie mnie buuuuuuu
Albo reszte sama sobie podpisze

[SylwiaM]

Ja również biore ślub 10 czerwca, dla mni jest to szczególna data bo własnie w tym dniu się urodziłam, także będzie 2 w 1 i ślub i moje urodziny .

[Agniesia~]

czesc Sylwus!
Witamy w gronie czerwcowek!!!!!!!
Super, ze masz razem z urodzinami
Gratuluje!!!!

[Agniesia~]

Sylwus a o ktorej masz godzinie i w jakim miescie?
Ja na 17_ta 10 czerwca we vWroclawiu.
Pozdrawiam!

[Knife_Girl]

Napisane przez marti_ka

no u nas na przyjeciu po cywilnym bylo tez wino poza tym toas wygldal tak ze mi moj maz zdarzyl cichaczem nalac wode mineralna bo ja wogole niel ubie alkoholu co inngo jakies takies bardziej soczkowate capirynie... ale wodki taki nie przelkne no way... jak wchodzilismy do lokalu po cywilnym to kobiety oczywiscie witaly nas sola i chlebem no i byly kieliszki no i cyrk zaczelismy w drzwiach je wypytywac co to jest, a one zobaczycie...yhh my cfaniaki palec do tego i... woda mozemy wypic...

My też ten numerek z podmianą na wodę stosujemy Ale nie zawsze się da Kiedyś, pamiętam, nie udalo mi się wymigać, bo na stole akurat była tylko woda gazowana

[Knife_Girl]

Napisane przez madzik1000

mimo wszystko nie chcialabym tego dziadostwa miec np przy wejsciu do kosciola.
moze jakies prochy na uspokojenie zadzialaja taki lekki haj i swiat bedzie kolorowy, a nie tylko moj dekolt, tylko slub moglby byc niewazny wg tego co mnie uczyli na naukach. nie mam pojecia jak sie tego pozbyc tak na dobre

a tak a propos bolerka - planujecie cos takiego? do kosciola wypadaloby miec zakryte ramiona, ale jesli bedzie goraco? dodatkowy powod do pocenia.

No własnie w tym rzecz, że jak pomyslę że te paskudne plamy mogą mi wyskoczyć ze stresu, to one się zaraz pokazują, jak na złość
Może rzeczywiście coś sobie łyknąć albo chlapnąc jakieś kropelki na uspokojenie

Co do bolerka, to jakoś nie pomyślałam o tym , ciągle licząc na cieplutki czerwiec
W sumie można by coś na plecki zarzucić, do kościoła...

[Knife_Girl]

Napisane przez Yoolia

Ale wam dobrze. U nas jest 10 nauk i 3 wizyty w poradni. Buuu

To my mamy tylko tą nieszczęsną poradnię Ciągle przed nami...
Ale z terminami nie ma chyba problemu, bo ksiądz nie wspominał o żadnych zapisach, kolejkach - wystraczy przyjść. Spotkania są w czwartki. Mogliśmy zacząc już dziś ale nie wyszło

[Knife_Girl]

Napisane przez marti_ka

nie wiem co sie jeszcze pojawi pewnie moja ukochana capirynia czy jak to sie tam pisze

marti_ka czy to może ten drink?

Capirinia
25 g brązowego rumu
25 g ginu
25 g syropu cukrowego
Tonik, kilka wisienek koktajlowych i kulek z melona, lód, 3 plasterki cytryny.
Rum połączyć z ginem i syropem. Wlać do szklanki z lodem
i cytryną, dopełnić tonikiem. Udekorować melonem i wisienkami nabitymi na wykałaczkę.

Ale widziałam też jakiś inny skład - z tequilą... Więc pytam eksperta

[marti_ka]

Napisane przez Knife_Girl

My też ten numerek z podmianą na wodę stosujemy Ale nie zawsze się da Kiedyś, pamiętam, nie udalo mi się wymigać, bo na stole akurat była tylko woda gazowana

trzeba bylo wmowic ludzikom ze to nowa odmiana wodeczki hehe no wiesz ja wiem, ze niegazowana na weselu bedzie bo sami kupimy napoje w makro

[marti_ka]

Napisane przez Knife_Girl

marti_ka czy to może ten drink?

Capirinia
25 g brązowego rumu
25 g ginu
25 g syropu cukrowego
Tonik, kilka wisienek koktajlowych i kulek z melona, lód, 3 plasterki cytryny.
Rum połączyć z ginem i syropem. Wlać do szklanki z lodem
i cytryną, dopełnić tonikiem. Udekorować melonem i wisienkami nabitymi na wykałaczkę.

Ale widziałam też jakiś inny skład - z tequilą... Więc pytam eksperta

hmm u mnie to wyglada tak coctail capirinha z rumem jakims (pisze na butelce cachage - cokolwiek to znaczy) on juz jest... do tego dwie lyzeckzi brazowego cukru zamieszac, tego coctailu tak 1/3 szkalnki, woda mineralna, lod, pasterki cytryny albo lepiej limonki ... ale wiesz pewnie jak wpadniesz do jakiegos pubu to czasmai dorwiesz cos innego o tej nazwie

[marti_ka]

kujcze jak was tak czytam to dochodze, do wniosku, ze co parafia to inne zasady.. ja nie wiem myslalam, ze kosciol powinnien by jednomyslny a tu nie... kursy dla wszystkich ,kursy tylko dal tych bez religii, a dla reszty nauki... no i u jednego trwa jedno sptokani.. u innego 3 sptokania...a u innych jeszcze wiecej... poradnia jedni ida dwa inni 3 razy zwariowac mozna pozdrawiam...

[LovelyGirl]

Witam wszystkie czerwcowe Panny Młode! Dolaczam do waszego grona - 17 czerwca a przygotowania trwaja....