Zakup w ciemno - strzał w 10 :) czy porażka?

[kizia mizia]

Pół na pół . Kilka razy miałam szczęscie.- Mira bai, all about eve, kingdom edp, nu edt,...
Niestety ostatnio zaliczam same wpadki rush, tocadilly. Cudem uniknęłam zakupu prady ktora jest dla mnie poprostu koszmarna

Ostatnie przykre przygody oduczyły mnie zakupów w ciemno.

[Aggie125]

Napisane przez Pomadka

Ale pytasz czy zapachy były trafione, w sensie że zapach nam się spodobał, czy o to, że kupowany w ciemno za niższą kwotę, tzw. okazja, a okazał się oryginalny i do tego ładny?
Tak nie do końca rozgryzłam sens wątku, sorry.

Chodziło mi ogólnie o to, czy takie kupowanie w ciemno zapachu, który się nie zna okazalo się szczęśliwym trafem, czy pechem. Ale jeśli ktoś kupuje w ciemno na Allegro, to też niech sie wpisze.

[noseknosek]

większość moich zapachów to strzaly w ciemno, a skoro ich uzywam to chyba z tym strzelaniem nie bylo najgorzej

[Doridee]

U mnie pół na pół
Wpadki to:
Halloween - przerażały mnie te metaliczne, cmentarne klimaty... Próbowałam sie przekonać ale niestety.. zmieniły właściciela
Sun Moon Stars - użyłam jeden raz.. mdlił mnie.. szybko sie pozbyłam
Hot Couture White - początkowo mi sie spodobały ale z czasem było coraz gorzej..
Hot Couture EDP (czarne) - j.w

Udane zakupy:
Lilita Midnight - chociaż wolę klasyka EDP
Theorema - mniam
Desnuda -
Innocent - uwielbiam

[kizia mizia]

Napisane przez Aggie125

Chodziło mi ogólnie o to, czy takie kupowanie w ciemno zapachu, który się nie zna okazalo się szczęśliwym trafem, czy pechem. Ale jeśli ktoś kupuje w ciemno na Allegro, to też niech sie wpisze.

[nebraska]

Kupowałam w ciemno 2 razy:
Esencia de Duende - ok, ale bez zachwytów i Madness: tu dużo lepiej, bardzo mi sie spodobał. Ale w sumie trochę sie boje kupować w ciemno, bo większość zapachów uważam za nijakie, tylko ten dreszcz niepewności jest taki miły

[agnyska81]

Ja to chyba nie mam dobrze rozwiniętej intuicji, bo moje strzały w ciemno nie trafiły w mój gust. Dobrze, że mało tych strzałów było.

[hecate]

Do 10 funtow zawsze biore w ciemno

Splendor EA - trafiony
Fendi - trafiony ulubiony
Sun moon stars - nie trafiony
Versace red jeans - niby tak ale chyba dam siostrze
Vanderbilt - nie
Blue grass - tak ale taki babciny wiec dam babci
morgan love de toi - trafiony

w ciemno miniaturka organzy - kupie pelnowymiarowke

[telbuh]

iceberg twice - właśnie kupiony i zupełnie nie trafiony ;(

[aga79]

Mam za sobą kilka strzałów w ciemno
Pierwszy i zupełnie nie trafiony to Sun Moon Stars, probowałam sie przekonać,ale nie dąło rady więc powędrował w świat
Drugi nietrafiony to 5 Alejka, zbyt kwiatowy

Bardzo udane strzały to Belle de Minuit, L'Instant Guerlain EDP i L'or
Zazwyczaj staram się sprawdzić perfumy,które chce wypróbować, ale czasami zdarza sie okazja cenowa i ryzykuję bez testów

[lady-dark]

Kiedyś nie mogłam uwierzyć ajk to jest mozliwe żeby kupować w ciemno - a teraz to po prostu uwielbiam

Jeszcze nie zdarzyło mi się nie trafić w 10-tkę !! a ta adrenalina związana z pierwszym otwarciem pudełeczka w domu, czy gdzies na przystanku jest po prostu cudowna!

[oaza]

Lagerfeld-femme kupiony w ciemno, zakup udany

[Zbójnica]

Chyba jestem zachowawcza, bo pełnowymiarówek w ciemno nie kupuję
Nabywam za to mnóstwo próbek, miniaturek i innego podobnego tałatajstwa w ciemno. Najczęściej zapachy mi się podobają, zarówno rzadko są odrzucające, jak i rzadko mnie zachwycają ...
Ostatnim odkryciem była miniaturka Organza Indecence, której wcześniej nie znałam. Szalałam przez parę tygodni i śledziłam allegro, jednak ceny skutecznie ugasiły moje płomienne żądze

[Yola]

Mahora Guerlain- co prawda tytlko miniaturka, ale nie jest tania - warto było strzelać. Euforia kiedy okazało sie strzałem w 10tkę Co więcej byłabym w stanie zaryzykować stwierdzenie, że ten zapach dokładnie tak sobie wyobrażałam Kusi ta loteria. Ale póki co frunie do mnie 75 ml zapachu mojego życia.. czyli Mahory na dzień dzisiejszy

[tornado]

Napisane przez tornado

Ja raczej szczęścia nie mam. Do tej pory kupiłam dwa pełnowymiarowe flakony (miniaturek nie liczę, bo kupuję je dla testów). Pierwszy niezbyt trafiony zakup to Madness edt - ale to moja wina, bo myślałam, że edp i edt się od siebie nie różnią wiele. Drugi zapach to Meteorites - chciałam perfumy pudrowe. Niestety nie pasuje mi ten zapach.

Hmm, cóż za narcyzm - cytuję siebie Pod wpływem tego wątku pachnę jak napisałam wyżej nietrafionymi Meteorytami i ... jest mi z nimi bardzo miło. Wczoraj spryskałam nadgarstek Madness i również pozytywne wrażenia. Mam nadzieję, że to nie chwilowe Ale zakupy w ciemno mnie już nie kuszą

[rachela]

Robiąc porządki na Perfumach, natknęłam się na podobny wątek - dziubnięte

[ivanka333]

Ja czesto kupuję w ciemno i większość to strzały w 10 a ostatnio zakupiłam tak fever celine i jest cudny

[iziz08]

czesto kupuje w ciemno i jeszcze sie nie zawiodlam ,mam nadzieje ze dobra passa bedzie trwala nadal

[Kate30]

Mimo że bilans u mnie podobny jak u was, tj. pół na pół, to uważam, że warto ryzykować .

Adrenalina raz, a dwa - istnieje szansa na wielką miłość, na którą nie byłoby szans przy obecnej ofercie zapachowej w naszych perfumeriach.

Sporo wpadek zaliczyłam - w tym obydwie wersje Le Feu, najświeższa - czyli Celine Oriental Summer , Smok, Nu i wiele innych.

Ale in plus mogę zaliczyć cudownego Shalimara edp (klikany w ciemno - na półkach był tylko tester edt) - kupionego za radą Joasi (Joasiu - ładny ten Shali edp?
- Piękny ) - no i klik.
Następny w kolejce Shalimar Light - cudowny - też w ciemno, bo kliknięty w oczekiwaniu na próbkę - która doszła dokładnie tego samego dnia co flakon

Theoremy - wszystkie wersje, które wielbię.

Tygrys - w sumie w ciemno, kupowany na podstawie mocno już zatartych wspomnień ze studenckich testów, kiedy to stał sobie jeszcze na półce w Empikach.
Zapachowa miłość mojego życia

Lolitki też klikane w ciemno - nie było ich wtedy w ofercie moich sephor

Mój najnowszy - poranny strzał w ciemno - Joop Femme - szukam Joopa mojej młodości - za nic nie potrafię sobie nazwy przypomnieć - może będzie sukces, a może porażka - jak to przy strzałach w ciemno

[burn-it-up]

Napisane przez Kate30

Mój najnowszy - poranny strzał w ciemno - Joop Femme - szukam Joopa mojej młodości - za nic nie potrafię sobie nazwy przypomnieć - może będzie sukces, a może porażka - jak to przy strzałach w ciemno

Myślę,ze może być udany-SpanishMyszka,kiedy przesłałam jej próbkę powiedziała,że Joop Femme to zapach jej młodości właśnie

[Kate30]

Napisane przez burn-it-up

Myślę,ze może być udany-SpanishMyszka,kiedy przesłałam jej próbkę powiedziała,że Joop Femme to zapach jej młodości właśnie

Mam głęboką nadzieję

[golgie]

Wlaśnie zastanawiam się nad Fever Celine, strasznie mnie kuszą jego nuty, ale nie ma jak go niuchnąc.Jeśli któraś z Was go zna to bardzo proszę o typy do czego są podobne te perfumy.Dziękuję z góry

[Margot45]

W kwestii Celine Fever pamiętam, że Homyk go kiedys miała, może będzie mogła powiedzieć coś więcej
W temacie: w ciemno kupiłam
- Madness - ładne, ale szybko mi się znudziły,
- wszystkie 3 Theo i wszystkie ogromnie lubię
- i podobnie wszystkie "kotki" Les Belles - znałam tylko nuty ale wszystkie 4 okazały sie "trafione"
Mniej trafione a zakupione jedynie na podstawie nut było Absolu Intense Simply Red Rochas, na które się skusiłam w Rossmanowej promocji - ale to jednak całkiem nie mój zapach
A - byłabym zapomniała - właśnie jestem w fazie polowania na straganiku na Abril Vittorio&Lucchino - też w ciemno - ale zawsze chciałam mieć te perfumy, odkąd sie ukazały - a to juz parę latek minęło...
Więcej grzechów nie pamiętam, zakupów nie żałuję i poprawiać się bynajmniej nie zamierzam

[Kota]

A ja mam udane strzały w ciemno-żadnego nieudanego
bardzo lubię Cabocharda- było to ryzykowne, ale akurat sie wpasował w moje zapotrzebowanie na wytrawny zielony szypr.
Femme Rochas- po pierwszych trudnych nutkach ślicznie miękko się sadowi na skórze, ma urok podobny do Mitsuoko, mniej cielesny, lżejszy, bardzo dobrze się ze mną zgrywa i bardzo często tęsknię, żeby nią akurat pachnieć.
Balmain Balmain- też go bardzo lubię- świeży, ożywiający.
Cabotine- słodko- zielony, wesoły- czeka na wiosnę, na razie go nie noszę, tylko sporadycznie.
Wszystkie moje strzały w ciemno bardzo lubię- to jest takie rozbestwiające- w końcu musi przecież trafić pierwsza pomyłka, a jak na razie czuję się bezkarna
Piszę oczywiście tylko o zakupach.
No i jeszcze jeden bardzo udany strzał- 24 Faubourg.

[golgie]

Dziękuję Margot45, że zauważyłaś mojego nieśmiałego posta

[homyk]

Napisane przez Margot45

W kwestii Celine Fever pamiętam, że Homyk go kiedys miała, może będzie mogła powiedzieć coś więcej

Napisane przez golgie

Dziękuję Margot45, że zauważyłaś mojego nieśmiałego posta

Ostatnio z braku czasu niezbyt często zagladam na forum

Jeśli chodzi o Fever, to jest to bardzo udany strzał w ciemno Wróżąc z nut, które wyczytałam w sieci, spodziewałam się czegoś pomiędzy Alienem, a Trouble W sumie okazało się, że Fever aż tak bardzo nie odbiegały od moich wyobrażeń

Zapach jest kwiatowo-waniliowy. Można go porównać trochę do Trouble, Addict, HP i Kenzo Amour, ale jednak w Fever wybija sie dość mocno ta nuta kwiatów i przez to zapach nie jest zamulający. Owszem, odczuwa się jego właściwości kojące, łagodzące, jego leniwy charakter, jednak kwiaty fajnie to równoważą i dodają zapachowi pazurka i zaczepności Nie jest tak groźny, demoniczny i plastikowy jak HP, nie ma w nim tyle śmietanki i burbońskiej mocnej wanilii, co w Addict, natomiast w przeciwieństwie do Amour zawiera ożywczą nutę jaśminu.

W dodatku Fever zamknięte są w pięknym flakonie

[mariolasl]

Ja niestety nie jestem taka odwazna, aby kupowac w ciemno duzych flakonow. Nie mam za to oporow przed kupnem w ciemno malych pojemnosci i miniaturek w celach testowych. Z tego wiecej bylo strzalow w dziesiatke. Najbardziej chyba zapadlo mi w pamiec 15 ml Smoka. Od tego czasu Smok jest moim jednym z ulubionych zapachow. Ogolnie to szczesciara jestem, bo mam wiele kolezanek i znajomych, u ktorych moge powachac prawdziwe perelki, co oszczedza mi strzelania w ciemno. Chociaz dreszczyk emocji przy otwieraniu paczki z calkiem nieznanym zapachem jest bardzo mily. No i fajnie jest "odkryc" calkiem nowy zapach...

[eiri]

Napisane przez eiri

Jednak, żeby nie wyszło, jaka jestem lekkomyślna baba ustaliłam pewne zasady: po pierwsze czytam jak najwięcej recenzji, analizuję nuty i porównuję z ulubionymi, znanymi zapachami. Po drugie nie ryzykuję dużych kwot. Po trzecie staram się odczekać jakiś czas (na tyle długi, na ile pozwala moja wrodzona niecierpliwość) i analizuję upragniony cel jeszcze raz i na wszelkie możliwe sposoby. Jeśli pokonam wszystkie możliwe zasieki to biorę kartę, siadam do kompa i... oddaję się szaleństwu zakupowemu

Czy to naprawdę ja pisałam?????
Ależ byłam rozsądna kiedyś... analizy... odczekiwanie przed zakupem... eh

Ale nadal mam chyba więcej udanych strzałów w ciemno niż nieudanych

[Kate30]

Dziś dotarł do mnie strzał w ciemno, który sprawił mi najwięcej radości ze wszystkich strzałów w ogóle.
Otóż dotarł do mnie zapach mojej młodości - poszukiwany od dłuższego czasu - absolutnie cudowny Joop Femme - .

Udało mi się odnaleźć zapach, który towarzyszył mi w najpięknieszych dniach mojego życia, a którego nazwy do końca nie byłam pewna.

[SpanishMyszka]

Napisane przez Kate30

Dziś dotarł do mnie strzał w ciemno, który sprawił mi najwięcej radości ze wszystkich strzałów w ogóle.
Otóż dotarł do mnie zapach mojej młodości - poszukiwany od dłuższego czasu - absolutnie cudowny Joop Femme - .

Udało mi się odnaleźć zapach, który towarzyszył mi w najpięknieszych dniach mojego życia, a którego nazwy do końca nie byłam pewna.

Gratuluję ! Ja również jestem pod wielkim wrażeniem tych perfum, to cudowny zapach

Napisane przez burn-it-up

Myślę,ze może być udany-SpanishMyszka,kiedy przesłałam jej próbkę powiedziała,że Joop Femme to zapach jej młodości właśnie

Ewidentnie tak jest