być księżniczką..być księżniczką.....

[aniess]

Napisane przez Paris

Sądzę, że gdybym powiedziała coś w stylu królewskich salonów, to byście nie zrozumiały, więc używam tego języka specjalnie dla was.

Nie żartuj prosze, poszanuj tych, którzy piją herbate.

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

16 kochana Loviso

skończone czy rocznikowo liczone?

[Paris]

Już nie stać was na nic innego tylko na śmiech tak? Skończyły wam się odzywki? Jaka szkoda...już zaprosiłam nawet koleżanki, żeby sobie na was popatrzyły, a tu się kino skończyło

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

Oo no co ty powiesz??? Czyli to może znaczyć, że jak Mieszko pracował ze swoim ludem, to mój pra pra dziadek też mógł nie sądzisz? Ale tobie to się pewnie nie mieści w głowie.

zasadnicza różnica:

Mieszko żył kilkatysięcy lat temu, napewno dłuuuuuuuuugo przed tymże praprapradziadkiem Twoim,

praca króla na roli skończyła się mneij więcej za czasów Bolesława Chrobrego (?)


Mieszko był "założycielem"a mniemam że nie mówimy o Twoim dziadku "założycielu" Niemiec ? bo jeśli się mylę, to uuu zapomnij dziewczyno o tytułach, za dałeko wstecz sie cofasz i za mało "pra pra" piszesz

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

Już nie stać was na nic innego tylko na śmiech tak? Skończyły wam się odzywki? Jaka szkoda...już zaprosiłam nawet koleżanki, żeby sobie na was popatrzyły, a tu się kino skończyło

żałosna jesteś, naprawde

[Paris]

Napisane przez KasiaKatarzynka

zasadnicza różnica:

Mieszko żył kilkaset lat temu, napewno kilkaset lat przed tymże praprapradziadkiem Twoim,

praca króla na roli skończyła się mneij więcej za czasów Bolesława Chrobrego (?)

Ale Polska a Niemcy to co innego, a tam praca na roli skończyła się później

[Lexie]

Dziewczyny! Na początku to może było zabawne, ale teraz wątek jest na dobrej drodze ku interwencji kogoś "z góry" (i bynajmnjej nie mam tu na myśli rodów królewskich, książęcych czy jakichkolwiek...)
Zaczynają się niewybredne teksty, epitety i eskalacja złośliwości...
Naprawdę macie ochotę to ciagnąć?

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

Ale Polska a Niemcy to co innego, a tam praca na roli skończyła się później

żyjmy marzeniami i złudzeniami nadal

[Paris]

Napisane przez KasiaKatarzynka

żyjmy marzeniami i złudzeniami nadal

No pewnie. Ja mam na przykład teraz takie marzenie, żebyś się przymknęła chociaż na chwilę

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez lexie

Dziewczyny! Na początku to może było zabawne, ale teraz wątek jest na dobrej drodze ku interwencji kogoś "z góry" (i bynajmnjej nie mam tu na myśli rodów królewskich, książęcych czy jakichkolwiek...)
Zaczynają się niewybredne teksty i eskalacja złośliwości...
Naprawdę macie ochotę to ciagnąć?

z mojej strony jak narazie złośliwość jeszcze nie została wytyczona do boju,




"eskalacja-nasilenie, wzmaganie, potęgowanie, intensyfikacja; polit. stopniowe przechodzenie lokalnego konfliktu wojennego w szeroki, a nawet powszechny, lub konwencjonalnego w jądrowy." to dla całej tępej reszty wizażu, do których trzeba mówić prosto, jak do ludu

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

No pewnie. Ja mam na przykład teraz takie marzenie, żebyś się przymknęła chociaż na chwilę

ale po co?
przecież Twoje koleżanki czekają, miała być taka świetna zabawa

[Paris]

Napisane przez KasiaKatarzynka

z mojej strony jak narazie złośliwość jeszcze nie została wytyczona do boju,




"eskalacja-nasilenie, wzmaganie, potęgowanie, intensyfikacja; polit. stopniowe przechodzenie lokalnego konfliktu wojennego w szeroki, a nawet powszechny, lub konwencjonalnego w jądrowy." to dla całej tępej reszty wizażu, do których trzeba mówić prosto, jak do ludu

Wiesz, no każdy potrafi skopiować tekst ze słownika. Ciekawe tylko, czy potrafiłabyś wyjaśnić to słowo bez zajrzenia tam wcześniej?

[Paris]

Napisane przez KasiaKatarzynka

ale po co?
przecież Twoje koleżanki czekają, miała być taka świetna zabawa

No fakt, w sumie.

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

Wiesz, no każdy potrafi skopiować tekst ze słownika. Ciekawe tylko, czy potrafiłabyś wyjaśnić to słowo bez zajrzenia tam wcześniej?

tak, potrafiłabym ,tylko nie wiem, czy słowa kogoś tak niskiego jak ja, tak niegodnego, byłyby dla innych wystarczająco wiarygodne

[Mirianka]

rany boskie:/ obserwuje ten wątek od poczatku i zgadzam się z Lexie
moje stanowisko jest takie Paris myslała ze jak cos wspomni to wszyscy się rzucą z pytaniami i zrobi furorę na wizażu niestety trochę sie przeliczyła i jej posty nie wyszły najlepiej...
Koncówki juz nie skomentuje,bo żal słów
Ja tam sie poczuciu humoru dziewczyn nie dziwię,w końcu głupwaki tu są co i rusz a Paris chyba powinna o tym wiedzieć bo jest tu nie od dziś.
amen

[Paris]

Napisane przez KasiaKatarzynka

tak, potrafiłabym ,tylko nie wiem, czy słowa kogoś tak niskiego jak ja, tak niegodnego, byłyby dla innych wystarczająco wiarygodne

Tak, też tak uważam.

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

Tak, też tak uważam.

to po co, w jakim celu zadałas poprzednie pytanie?


[z mojej strony nadal nie ma żadnych emocji, zero złośliwości, co najwyżej rozbawienie, obiecuję kiedy tylko zacznę się denerwować - skończę]

[vanilla_sky]

Napisane przez tygrysiatko18

moim zdaniem cala ta wasza dyskusja dazy do nikad, smieszy mnie czytanie tego watku, wielkie oburzenie bo ktos wspomnial o swoich korzeniach, pozniej wy na nia wsiadlyscie i czegokolwiek by nie napisala to i tak by bylo zle, i dalej bedziecie na nia wsiadac.


Moze i slusznie zwrocilyscie jej uwage na poczatku ale teraz to nie wiem co chcecie osiagnac? pokazac jakie to wy (kobiety z prostego rodu) jestescie swietne?

popieram, dzis juz drugi raz czytam Twoja rozsadna i wywazona wypowiedz (watek o cheerleaderkach) i milo, ze ktos potrafi jeszcze obiektywnie na co poniektore sprawy spojrzec.

[Paris]

Napisane przez KasiaKatarzynka

to po co, w jakim celu zadałas poprzednie pytanie?


[z mojej strony nadal nie ma żadnych emocji, zero złośliwości, co najwyżej rozbawienie, obiecuję kiedy tylko zacznę się denerwować - skończę]

A po to, właśnie, żebyś teraz takie zadała pytanie

[Bridget]

od jakiegoś czasu nie trzeba juz zaglądać na wątek "Uśmiechnij się", żeby się pośmiać jak nie paris hilton z opadającą powieką i kostropatymi paluchami, to paris księżniczka



aha, zapomniałabym <dygająca Bridget>

[Paris]

Napisane przez Bridget

od jakiegoś czasu nie trzeba juz zaglądać na wątek "Uśmiechnij się", żeby się pośmiać jak nie paris hilton z opadającą powieką i kostropatymi paluchami, to paris księżniczka



aha, zapomniałabym <dygająca Bridget>

No, niesamowite, co nie?

[Lovisa]

Ta przepychanka słowna jest już chyba tylko dla zasady "moje na wierzchu".

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Paris

A po to, właśnie, żebyś teraz takie zadała pytanie

[Lexie]

Napisane przez Mirianka

rany boskie:/ obserwuje ten wątek od poczatku i zgadzam się z Lexie
moje stanowisko jest takie Paris myslała ze jak cos wspomni to wszyscy się rzucą z pytaniami i zrobi furorę na wizażu niestety trochę sie przeliczyła i jej posty nie wyszły najlepiej...
Koncówki juz nie skomentuje,bo żal słów
Ja tam sie poczuciu humoru dziewczyn nie dziwię,w końcu głupwaki tu są co i rusz a Paris chyba powinna o tym wiedzieć bo jest tu nie od dziś.
amen

Ja wątku niestety nie obserwowałam, a szkoda, bo teraz już chyba nic poza zamknięciem go nie zatrzyma tej lawiny.

[sylwónia]

Naprawdę uważacie że jest sens kontynuowac tę rozmowę?

[sylwónia]

Jak dla mnie zrobiło się niesmacznie...:/

[Lovisa]

Napisane przez lexie

Ja wątku niestety nie obserwowałam, a szkoda, bo teraz już chyba nic poza zamknięciem go nie zatrzyma tej lawiny.

Też tak myślę, dlatego zaglądam tu z ciekawością w przerwach w pisaniu pracy [nareszcie mam pierwszy rozdzial niemal skończony ], aby zobaczyć jego zmierzch.

[Różowy Strachulec]

Napisane przez lexie

Ja wątku niestety nie obserwowałam, a szkoda, bo teraz już chyba nic poza zamknięciem go nie zatrzyma tej lawiny.

Na to wyglada I mam jakieś dziwne wrażenie że sama Paris jest bardzo zadowolona z obrotu sprawy - dzień bez tego typu wątku dniem straconym?

[Bridget]

Napisane przez Paris

No, niesamowite, co nie?

No jasne, Ty -księżniczka obok paluchów paris hilton - fantastyczna sprawa

[KasiaKatarzynka]

Napisane przez Różowy Strachulec

Na to wyglada I mam jakieś dziwne wrażenie że sama Paris jest bardzo zadowolona z obrotu sprawy - dzień bez tego typu wątku dniem straconym?

powiem, tak, z mojej strony będzie chbya EOT, na nieszczęście dla Paris - ni emogę za bardzo pisać na klawiaturze, palec cierpnie mi co chwilę [czy jeśli miałam go jakieś trzy dni temu chyba wybitego[zbitego] ze stawu to cierpnięcie co dosłownie minutę, może nawet mniej jest normalne?]