Mamy marzec 2016 epizod 2

[eeyesblue]

Napisane przez Darkanddark

Eeyesblue - zawsze robie totalna improwizacje i wrzucam co mam. Ale może jednak jutro zrobię i spróbuje pomierzyc co i ile wkładam to dam znać

też mam w planach jutro zrobić, jak do tej pory czegoś nie wynajde to się zgłoszę do ciebie

Napisane przez ania578

Eeyesblue ja robiłam zawsze z tego przepisu i wychodzą dobre a robi się bardzo szybko:
http://niebonatalerzu.blogspot.com/2...siane.html?m=1

chyba miałam taki sam gdzieś w swoim zeszycie z przepisami swego czasu kiedy jeszcze miałam mnóstwo wolnego pamiętam, że były przepyszne a najlepsze na ciepło jeszcze mniam!!



Lewek
wygladaja pysznie!! ajj, kładę się bo mnie ssie w brzuchu na sama myśl, jutro będę pichcić

[Kiinga26]

Moja Ola się właśnie obudziła z wymiotami i bólem gardła znów gardła czerwone jest po antybiotykoterapii. Byłyśmy w poniedziałek na kontroli i było ok. A dzisiaj znowu to samo

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[moonunit]

Emma kciuki za wystep w przedszkolu
Super coraz bliżej przeprowadzki

A M chyba sie strula bo później wszystko było już dobrze Także mam nadzieje że już się nie rozchoruje Ale na pewno ma obniżona odporność Kupilam syrop bioaron który wcześniej polecala nasza pediatra po poprzedniej chorobie Od lipca M zaczyna przedszkole i boje się ze chorowanie zacznie się na nowo

Kinga zdrowka dla Oli

Na pewno wyprobuje któryś z przepisów na ciasteczka Uwielbiam je
Witamy się z pierwszego karmienia mały bije w tym tygodniu rekordy Co prawda ileś tam razy dawalam mu smoczek ale i tak super ze tak długo spal a zasnął juz ok 19:30

[Abii84]

u nas pobudka o 4. wlasnie skonczylam karmic wiec przenosze sie na kanape bo spanie we 3 to nie spanie. byle tylko mloda chciala zasnac bo na razie chyba slucha ptaków za oknem...

[Lewek]

Napisane przez Kiinga26

Moja Ola się właśnie obudziła z wymiotami i bólem gardła znów gardła czerwone jest po antybiotykoterapii. Byłyśmy w poniedziałek na kontroli i było ok. A dzisiaj znowu to samo

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Ojej współczuję

Karmienie nr 3.

[_Karolina_91]

Dziecko spi a ja walcze z laktatorem... super ze dzis tylko jedna pobudka o 3, normalnie juz sa z dwie a czasem 3

[kallina_2014]

Napisane przez _polly_

A mój TŻ mnie rozwalił dzisiaj. Z rana pilnował małej, bo pojechałam do lumpa, a teraz powiedzialam, żeby jej popilnował, bo idę pod prysznic, a TŻ stwierdził, ze cały dzień nic nie robię, tylko ją jemu podrzucam.

Polly, Ty wyrodna matko

Napisane przez Kiinga26

Hahaha Polly Twojego tż widzę też fantazja czasem ponosi

Ja na jutro dla męża robię film
Taki na zasadzie wspomnień i ważnych wydarzeń począwszy od dnia , w którym się poznaliśmy aż do dnia jutrzejszego. Oczywiście wszystkie filmowe wydarzenia sprowadzają się do tego,że dzięki temu jest Alicja Zamierzam go rano obudzić, wręczyć mu w ręce Alicję i odpalić film w tv. Ciekawe jak zareaguje...

Wow, super!

Napisane przez MilkaPlus1

Melduję się w nowym wątku i już z nowego domu
, znad zamówionego chińczyka :P Do grupy odchudzającej dołączę, jak uruchomię kuchnię :P
Dopiero nam tu założyli sieć, będę Was nadrabiać w przerwach między rozpakowywaniem kartonów. Cudowny czas, choć jest tego tyle, że rozpakowanie ostatniego przewiduję w okolicach jesieni.

Gratuluję

Napisane przez Darkanddark

Ja proponuję "etat macierzyński"

O to to

[Darkanddark]

Witamy z pierwszego karmienia

---------- Dopisano o 04:20 ---------- Poprzedni post napisano o 03:49 ----------

Dziecko zadowolone pospalo do 6 a teraz ani myśli spać..

[ania578]

Dzień dobry, u nas w nocy standardowo 2 pobudki o 1 i 4 a od 6.30 już nie śpimy. Teraz leży i zaciesza do karuzelki.

[Kiinga26]

Hej Dziewczyny.
Jadę właśnie z Olą do lekarza. Gardło zawalone

Mąż się wzruszył filmem

Na 12:45 szczepienie Alicji

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

[eeyesblue]

dobry
moje dziecko ze śpiocha zmieniło się w rannego ptaszka! to już trzeci dzień kiedy wstaje o 6-7 a ja padam, musze się przestawić w sumie zasypia też wcześniej bo po 20 a nie 21-22. w nocy dwie pobudki, ale też krótsze niż zwykle przerwy między karmieniami. a myślałam, że już ma swoje stałe pory a tu taka zmiana hmm

dziś w planach kosmetyczka, obiad, ciasteczka i mam nadzieję, że spacer

---------- Dopisano o 07:32 ---------- Poprzedni post napisano o 07:29 ----------

Napisane przez Kiinga26

Hej Dziewczyny.
Jadę właśnie z Olą do lekarza. Gardło zawalone

Mąż się wzruszył filmem

Na 12:45 szczepienie Alicji

biedna Ola, oby leki pomogły

Super, że mąż się ucieszył na prezent!
za szczepienie!

[trzydziescidwa]

Kinga zdrówka dla Oli!
Ja dzisiaj mam spotkanie z innymi mamami Ciekawe co to z tego wyjdzie... jak się Juro zachowa... jakby co jadę samochodem, jak załączy wyjca to najwyżej uciekniemy
W niedziele mamy chrzciny i juz zaczynam czuć stres... nie lubię takich imprez. Na pewno będzie wrzeszczal w kościele jak szalony

[moonunit]

Napisane przez Kiinga26

Hej Dziewczyny.
Jadę właśnie z Olą do lekarza. Gardło zawalone

Mąż się wzruszył filmem

Na 12:45 szczepienie Alicji

Wysłane z mojego D6503 przy użyciu Tapatalka

Zdrowka dla Oli
To miło że prezent tak się spodobał

Kciuki za szczepienie

Eeyesblue U nas jest teraz bardzo jasno rano i mały coraz wcześniej zaczyna dzień ;-) a ja to lubię pospac

[Darkanddark]

Kinga - dużo zdrówka dla Oli :-( i super ze prezent się spodobał.

[marta1986222]

Hej zawiozłam Zuzie do przedszkola byłam w biedronce a teraz się karmimy


Zaraz jakieś porządki póki cień w domu.
Oby przeżyć te upały jakoś.

[moooniaaaa]

Moonunit
proponuję zaczac podawac tran dla M., super na odpornosc


U nas tż tez dostal prezent przed praca nawet zrobil zdjecie telefonem, pewnie sie bedzie chwalil w pracy a jaki wierszyk Tośka o 6.00 rano mu wyrecytowała,chyba z 10min gadała jak nakręcona z tatą

[eeyesblue]

Napisane przez moonunit

Eeyesblue U nas jest teraz bardzo jasno rano i mały coraz wcześniej zaczyna dzień ;-) a ja to lubię pospac

możliwe, że i u nas od tego właśnie te pobudki wczesne w piątek lub poniedziałek maja przyjść nam rolety, zobaczymy czy coś się zmieni dzięki nim ja ogólnie też ranny ptaszek i długo nie śpię, ale przyzwyczailam się tak z mala, że długo spała i teraz na nowo muszę się przestawić


my juz tez prezent dalysmy tatusiowi, bardzo się ucieszył i nie uwierzył, że te stopki to są corciowe myślał, że to kupny obrazek haha chwile go musiałam przekonywać do tego kartka z wymienionymi rzeczami, za które córcia go kocha i czekolada, bo to lasuch jest

[malinka9191]

Napisane przez ania578

Też piekłam owsiane kilka dni temu, ale z dodatkiem czekolady
To super ze wszystko ok po szczepieniu, my idziemy za tydzień na drugą dawkę i już się boję choć ostatnio dobrze zniósł

oby dobrze zniósł, bo u nas druga dawka byla we wtorek i wczoraj byla tragedia..dzis tez idealnie nie jest jeszcze

Napisane przez MilkaPlus1

Melduję się w nowym wątku i już z nowego domu
, znad zamówionego chińczyka :P Do grupy odchudzającej dołączę, jak uruchomię kuchnię :P
Dopiero nam tu założyli sieć, będę Was nadrabiać w przerwach między rozpakowywaniem kartonów. Cudowny czas, choć jest tego tyle, że rozpakowanie ostatniego przewiduję w okolicach jesieni.

super, gratuluje przeprowadzki





3dni do wylotu: jupi:

[eeyesblue]

32
nie martw się na zapas o której macie chrzciny? my przetrzymalismy córke, żeby drzemka wypadła jej na czas mszy, przed kościołem strasznie płakała, bo już śpiąca była a ja już miałam wizję tragicznej mszy z wyciem. jak tylko weszliśmy do kościoła to zamilkla, zaczęła się rozglądać aż zasnela spokojnie na cała msze

[Darkanddark]

Wczoraj zjadłam grejfruta. Dzisiaj mała wygląda jak biedronka :-/

[marta1986222]

Idę ćwiczyć póki Hania zasnęła

[Cady_89]

Napisane przez trzydziescidwa

Kinga zdrówka dla Oli!
Ja dzisiaj mam spotkanie z innymi mamami Ciekawe co to z tego wyjdzie... jak się Juro zachowa... jakby co jadę samochodem, jak załączy wyjca to najwyżej uciekniemy
W niedziele mamy chrzciny i juz zaczynam czuć stres... nie lubię takich imprez. Na pewno będzie wrzeszczal w kościele jak szalony

Ooo fajnie, z tymi chustowymi? A co do chrzcin to przecież Mały ma prawo rozrabiać nie stresuj się tym my robimy w sierpniu i jeśli Maksio będzie kaprysił to trudno wiadomo, że fajnie jakby wszystko przebiegło spokojnie ale jeśli da koncert to przecież co ja mu zrobię, jego impreza

Dziewczyny które się sprowadzają/wykańczają domy możecie wrzucić jakieś zdjęcia na fb? My dopiero będziemy zaczynać budowę, jak dobrze pójdzie to wykończenie w przyszłym roku ale fajnie byłoby poinspirować się Waszymi wnętrzami

Kinga zdrówka dla Oli

Ja wczoraj nie tknęłam wielkiej milki którą TŻ otworzył - jestem niesamowicie dumna najgorsze tylko że ona dalej jest i w chwili słabości może wygrać z daktylami... Ale za to kupiłam sobie wczoraj skakankę i hula hop - dziś już zaliczyłam kręcenie i później pokicam na skakance bo póki co Mały się wybudza i bujaniem staram się go przeciągnąć ile się da

[ania578]

32 - Co do chrzcin to ja miałam w zeszla niedziele i też się stresowalam ze będZie płacz całą mszę. Tym bardziej że w sobotę mieliśmy spotkanie w kościele przed chrzcinami i Tomek dał popis. W niedzielę msza była na 12.30, chciałam go nakarmić przed mszą ale zasnął ok 11.30 i nie dało się to obudzić więc cala msze byłam w stresie. Ale spał cały czas. Obudził się jak wychodzilismy z kościoła.
A w razie gdyby płakał to my mielismy do dyspozycji zachrystie może u Was też tak jest

Cady ja urzadzalam mieszkanie więc mogę dac zdj ale na pw bo do fejsa dostępu nie mam i to mieszkanie, nie dom.

Dziewczyny, w biedronce sa książeczki kontrastowe 3M+ za 8zl do 26 czerwca, ja kupiłam dwie, zobaczymy czy Tomus będzie zainteresowany

[moooniaaaa]

Napisane przez Darkanddark

Wczoraj zjadłam grejfruta. Dzisiaj mała wygląda jak biedronka :-/

Myslisz, ze to od tego, pierwszy raz grejfruta jadlas?



Zrobilam wczoraj morfo przy okazji badan Tośki i jestem spokojniejsza bo wszystko w normach, hemoglobina wysoka U mlodej zwykle badanie moczu tez w porzadku, więc licze ze posiew tez bedzie ok.



Kinga
i jak tam córa?


Co do marudzenia dzieci to mysle, ze kazdy rodzic sie tego boi, ale coz, to tylko dzieci
Ale niestety nie kazdy to rozumie. Ostatnio jak bylysmy z przyjaciolka w hurtowni dzieciecej Tosia zaczela pod koniec marudzic bo chciala spac. Nie plakała tylko marudzila. A ekspedientka, starsze babko mowi "o boze co to za marudzace dziecko, co jej jest?! Spac chce? To sie kladzie i spi!" . Oczywiscie zapytałam czy ma dzieci (ponoc ma ) i delikatnie zâ˜☠â˜☠â˜☠a.l.am mowiac co mysle o takich tekstach. Ale jak teraz sobie mysle to moglam poprosic o rozmowe z kierownikiem i zapytac co za empatyczne sprzedawczynie zatrudniaja w takich miejscach. Strach pomyslec jak reaguje na biegajace/krzyczace/placzace dziecko. Podejrzewam, ze byla z tych co zostawiaja do wyplakania albo zalatwiaja sprawe klapsem. Porazka.

[ania578]

Napisane przez moooniaaaa

Co do marudzenia dzieci to mysle, ze kazdy rodzic sie tego boi, ale coz, to tylko dzieci
Ale niestety nie kazdy to rozumie. Ostatnio jak bylysmy z przyjaciolka w hurtowni dzieciecej Tosia zaczela pod koniec marudzic bo chciala spac. Nie plakała tylko marudzila. A ekspedientka, starsze babko mowi "o boze co to za marudzace dziecko, co jej jest?! Spac chce? To sie kladzie i spi!" . Oczywiscie zapytałam czy ma dzieci (ponoc ma ) i delikatnie zâ˜☠â˜☠â˜☠a.l.am mowiac co mysle o takich tekstach. Ale jak teraz sobie mysle to moglam poprosic o rozmowe z kierownikiem i zapytac co za empatyczne sprzedawczynie zatrudniaja w takich miejscach. Strach pomyslec jak reaguje na biegajace/krzyczace/placzace dziecko. Podejrzewam, ze byla z tych co zostawiaja do wyplakania albo zalatwiaja sprawe klapsem. Porazka.

masakra, nie rozumiem takich ludzi..

[Cady_89]

Napisane przez ania578

Cady ja urzadzalam mieszkanie więc mogę dac zdj ale na pw bo do fejsa dostępu nie mam i to mieszkanie, nie dom.

Pewnie, poproszę!

Napisane przez moooniaaaa

Co do marudzenia dzieci to mysle, ze kazdy rodzic sie tego boi, ale coz, to tylko dzieci
Ale niestety nie kazdy to rozumie. Ostatnio jak bylysmy z przyjaciolka w hurtowni dzieciecej Tosia zaczela pod koniec marudzic bo chciala spac. Nie plakała tylko marudzila. A ekspedientka, starsze babko mowi "o boze co to za marudzace dziecko, co jej jest?! Spac chce? To sie kladzie i spi!" . Oczywiscie zapytałam czy ma dzieci (ponoc ma ) i delikatnie zâ˜☠â˜☠â˜☠a.l.am mowiac co mysle o takich tekstach. Ale jak teraz sobie mysle to moglam poprosic o rozmowe z kierownikiem i zapytac co za empatyczne sprzedawczynie zatrudniaja w takich miejscach. Strach pomyslec jak reaguje na biegajace/krzyczace/placzace dziecko. Podejrzewam, ze byla z tych co zostawiaja do wyplakania albo zalatwiaja sprawe klapsem. Porazka.

Brak słów Co to w ogóle za komentarze? Ale ja ostatnio dostałam opierdziel od sąsiadki (zaznaczmy, że raczej patologiczne towarzystwo i nie raz awantury na cały budynek) że Małemu za głośno kołysankę na balkonie puszczam i żebym w końcu dziecko na ręce wzięła a nie w bujaczku (Mały sobie leżał zadowolony i cicho gugający) - także tego..

[marta1986222]

Monia zrobiłaś zdjęcia

[ania578]

Cady, przechwaliłam się, nie umiem wstawiać zdjęć na wizażu haha

[Cady_89]

Napisane przez ania578

Cady, przechwaliłam się, nie umiem wstawiać zdjęć na wizażu haha

haha trudno się mówi, może kiedyś innym sposobem się uda

[malinka9191]

Napisane przez moooniaaaa

Co do marudzenia dzieci to mysle, ze kazdy rodzic sie tego boi, ale coz, to tylko dzieci
Ale niestety nie kazdy to rozumie. Ostatnio jak bylysmy z przyjaciolka w hurtowni dzieciecej Tosia zaczela pod koniec marudzic bo chciala spac. Nie plakała tylko marudzila. A ekspedientka, starsze babko mowi "o boze co to za marudzace dziecko, co jej jest?! Spac chce? To sie kladzie i spi!" . Oczywiscie zapytałam czy ma dzieci (ponoc ma ) i delikatnie zâ˜☠â˜☠â˜☠a.l.am mowiac co mysle o takich tekstach. Ale jak teraz sobie mysle to moglam poprosic o rozmowe z kierownikiem i zapytac co za empatyczne sprzedawczynie zatrudniaja w takich miejscach. Strach pomyslec jak reaguje na biegajace/krzyczace/placzace dziecko. Podejrzewam, ze byla z tych co zostawiaja do wyplakania albo zalatwiaja sprawe klapsem. Porazka.

co za ludzie


Nam ostatnio w autobusie Niuńka marudziła, bo była głodna już, a mieliśmy przystanek do domu to nie wyciągałam mleka. Weszła akurat kobieta ok 40 z dziećmi i całą drogę ją zagadywała żeby nie płakała Pierwszy raz się tu z tym spotkałam