Panny Młode 2008

[m.a.r.t.a]

Dziewczyny a Ksiądz jak Was wpisywał to już tak na serio długopisem czy wstępnie ołówkiem.? (słyszałam takie wersje)

[turtuc]

ksiądz wpisał nas długopisem ,mimo iż ślub mamy 30.08.2008
Niemiał innego wyjścia bo niemieszkamy w polsce,
ale wszystkie formalności powiedział że niewcześniej niż trzy miesiące przed ślubem trzeba załatwić

[SoNeRa]

Napisane przez biedronka19876

a Ksiadz nie patrzyl dziwnie ze przyszlas sama??a co na to twoj TZ?

ja tez bylam sama zaklepac Kosciol bo to tylko moja parafia z TŻ poszlam na pierwsze spotkanie dopieronic ksiadz nie mowil ze sama przyszlam termin ustalic

[miss.hot]

Napisane przez biedronka19876

a Ksiadz nie patrzyl dziwnie ze przyszlas sama??a co na to twoj TZ?

Czego niby miał się dziwnie patrzyć ?
W końcu to tylko rezerwacja godziny, a nie sam ślub

A z Tże-tem nigdy jakoś nie mogliśmy się dograć co do tego (mieszkamy w róznych miejscach, a mój kośćiół tak jakby nie po drodze )

[Biricchina]

Ja zmieniłam wczoraj godzinę ślubu z 14 na 16. Mamy zaklepana restauracje Karpielówka" www.karpielowka.com.pl 2 sale i 2 ogródki. Do tego DJ Mefisto, który z nimi współpracuje, podobno bardzo fajny, ale to się okaże) i co najważniejsze DJ kosztuje nas 1000zł (tylko) za to niestety menu drogie, liczą sobie 10% serwisu od całości jeszcze, ale trudno. Raz się żyje a jedzonko tam jest przepyszne!!

Z rzeczy śmiesznych? wydrukowalam przesłana przez ich managera propozycję menu i managerem jest kolega mojego ex. Byłam u niego kiedyś na imprezie, ale wątpie żeby mnie pamiętał aczkolwiek jak popił to gadał, że mam świetny tyłeczek haha, więc może jakiś rabat by dał...?)

Miłej soboty!! Ja wracam sprzątać mieszkanie...

P.S. m.a.r.t.a nas zakonnica wpisała długoisem do księgi pod koniec lipca baaardzo zdziwiona, że już zaklepujemy termin, bo nowy zeszyt na 2008 musiała założyć

[asiuk]

Napisane przez Emka210

Witam serdecznie Juz oficjalnie dolaczam do grona zorganizowanych a mianowicie slubowac bede 11.10.2008
Jest mi troszke przykro ze to akurat pazdziernik strasznie chcialam w sierpniu jednak brak urlopu (mieszkam w Nysie a wesele bedzie w bogatynia) spowodowal ze jedynie ta data nam pozostala! nio ale pocieszam sie ze pazdziernik to troszke chlodniejszy miesiac i bedzie mniej duszno i wszyscy beda chulac .
Orkiestra tez juz zarezerwowana pozostal tylko ksiadz i dopracowywyanie szczegolow!
Jezeli chodzi o kamerzyste to hmmm chyba jednak zrezygnujemy, natomiast fotografa profesjonalnego mam w rodzinie wiec wynajmowac osobno innego raczej nie bedziemy, tylko jeszcze pozostalo mi pousmiechac sie do szwagierki aby zrobilam nam pikna sesje bo ona jeszcze o tym niewie .

Witam Październikową Pannę Młodą! Ja ślubuję tydzień po Tobie, 18.10.
Dziś się zastanawiałam, czy nie będę musiała kupować jakiegoś futerka, bo niska temperatura była dziśś już bardzo odczuwalna

[malutka_24]

Na serio, czyli długopisem

[calva]

witam serdecznie wszytkich nowych użytkowników Wizażu:d

my na razie mamy już pozalatwiane wszystko co przewidzieliśmy na ten rok

od nowego roku trzeba pomysleć o zaproszeniach potem kiecka i cała frajda

co spojrzę na suwaczek to już bym chciała żeby chociaż tak już 3 miechy zostały a tu jeszcze tyle czasu pozostało

cudne zaproszenia maciemy to chyba zrobimy swoje chociaz kto wie co nam odbije

[marta12101]

odnosnie godziny w kosciele, to ja poszlam sama

chcialam sie jednoczesnie dowiedziec, czy brak uczeszczania na religie przekresla mozliwosc slubu koscielnego

ksiadz wpisal nas dlugopisem, wiec jestesmy zaklepani

i mam takie pytanie:

czy biorac slub w kosciele, macie mozliwosc wybrania, ktory ksiadz mialby udzielac slubu? czy moze bierzecie jeszcze innego ksiedza?

my bylilsmy na slubie gdzie proboszcz udzielal, no i wolelibysmy wikariusza, tylko nei wiemy jak to zaprponowac.

poza tym nie byla to pelna msza, tylko blogoslawienstwo. wiec jakby to zrobic, zeby zaproponowac pelna msze?prosto z mostu?

troche nie wiem jak ta rozmowe przeprowadzic...

[castilia]

Nas wpisywała siostra zakonna i kurcze nie pamiętam czy ołówkiem czy długopisem hehe pamiętam tylko, że miała trudności z imieniem mojego TŻ-ta
Tak czy owak jak biorę ślub w kościele w którym brali ślub moi rodzice i w którym byłam chrzczona

[magda_222]

witam Was!
ufff, mamy juz kamerzyste, fotografa i orkiestre. Strasznie sie juz denerwowałam z ta orkiestra, bo albo nie było terminow albo chcieli 7000 tys. z poprawinami. My załatwilismy za 2000 tys. z poprawinami. Co prawda nie taka jak na poczatku sobie wymarzylismy. Miała byc 5-6 osobowa, perkusja, gitary, klawisze i cos tam jeszcze. Mamy 3 osoby, klawisze, gitary, akordeon. Jestam nawet zadowolona, bo ogladałam płytki z wesel na ktorych grali i na prawde bardzo fajnie. Teraz tylko trzeba pojezdzic i powpłacac zaliczki. Najgorsze w tym wszystkim jest to, ze moj przyszły maz dzisiaj wyjechał do Holandii Wszystko wyszło tak spontanicznie. W srode dostał telefon, ze jest dla niego praca, w czwartek podjelismy decyzje. Zwolnił sie z pracy tutaj i dzisiaj juz pojechał Nie wiem co to bedzie... uschne z tesknoty... dopiero za dwa miesiace wroci.

[castilia]

Madzia nie przejmuj się wytrzymasz Człowiek wszystko zniesie...
Wiem to z autopsji bo z moim TŻtem mieliśmy związek na odległość przez 3 lata. I to nie miasto-miasto, tylko państwo-państwo. Żeby było śmieszniej to żeby przyjechać do Polski on za każdym razem potrzebował ode mnie zaproszenie by dostać wizę. Widywaliśmy się właściwie 2 razy w roku czyli lato i zima. Tak czy owak nasza miłość przetrwała i mimo, że wiele ludzi na naszym miejscu by się poddało, my walczyliśmy o nasze szczęście Teraz od 2 lat jesteśmy już stale razem.

Pisz do męża czułe romantyczne listy najlepiej codziennie. Będzie się czuł wyjątkowy i kochany, a Ty będziesz miała pewność, że myśli tylko o Tobie

[magda_222]

Napisane przez castilia

Madzia nie przejmuj się wytrzymasz Człowiek wszystko zniesie...
Wiem to z autopsji bo z moim TŻtem mieliśmy związek na odległość przez 3 lata. I to nie miasto-miasto, tylko państwo-państwo. Żeby było śmieszniej to żeby przyjechać do Polski on za każdym razem potrzebował ode mnie zaproszenie by dostać wizę. Widywaliśmy się właściwie 2 razy w roku czyli lato i zima. Tak czy owak nasza miłość przetrwała i mimo, że wiele ludzi na naszym miejscu by się poddało, my walczyliśmy o nasze szczęście Teraz od 2 lat jesteśmy już stale razem.

Pisz do męża czułe romantyczne listy najlepiej codziennie. Będzie się czuł wyjątkowy i kochany, a Ty będziesz miała pewność, że myśli tylko o Tobie

Dziekuje za wsparcie Podziwiam Was za wytrwałosc. My widywalismy sie praktycznie codziennie i dlatego tak ciezko teraz. A jeszcze rozmowy drogie, smsy drogie Mielismy razem jechac, ale dla kobiet na razie pracy nie ma. Dopiero moze od stycznia.

[Madlen__18]

Uwaga Panny młode 08' właśnie zaczał drożeć alkohol.
Przykład: wódka "Sobieski" wczoraj ok 20 zł za 0.5 litra, dziś 23 zł.
Zastanówcie się czy nie kupić i nie odłożyć na strych;]

[SoNeRa]

nawet nie strasz my mamy wesele za 6 dni i jeszcze wodki nie mamy :/

[Madlen__18]

Sonera: pani promująca "Sobieskiego" mowiła nam żeby dzwonić po hurtowniach, bo teraz w sklepach ceny windują, dosłownie wczoraj się pozmieniało...ale że w hurcie może uda się kupić po starej cenie, bo większe ilości zawsze dają taniej. No i zaleta kolejna : nie "rozpakowane" butelki można z powodzeniem zwrócić odzyskując pieniądze. A wiadomo, że alkojolu kupuje się więcej, żeby nie zabrakło, i przeważnie zostaje.

"Pana Tadeusza" wszyscy pytani przez nad nam odradzają. Jedynie na wizażu czytałam opinie pozytywne, ale po tym co mówili wolę nie ryzykować.

[m.a.r.t.a]

Napisane przez turtuc

ksiądz wpisał nas długopisem ,mimo iż ślub mamy 30.08.2008
Niemiał innego wyjścia bo niemieszkamy w polsce,
ale wszystkie formalności powiedział że niewcześniej niż trzy miesiące przed ślubem trzeba załatwić

Napisane przez Biricchina

P.S. m.a.r.t.a nas zakonnica wpisała długoisem do księgi pod koniec lipca baaardzo zdziwiona, że już zaklepujemy termin, bo nowy zeszyt na 2008 musiała założyć

Napisane przez malutka_24

Na serio, czyli długopisem

Napisane przez marta12101

ksiadz wpisal nas dlugopisem, wiec jestesmy zaklepani
.

Dziękuje dziewczyny za odpowiedź

[calva]

a co z Panem Tadeuszem jest nie tak??pytam bo sama sie zastanawiałam nad ta wódką???

można wybrać księdza i wystarczy poprosić jak będzie się składało dokumenty albo później.ja chcialam najpierw proboszcza bo zostal przeniesiony z mojego miasta i wiedziałam że ładnie odprawi mszę.ale po naukach stwierdziliśmy że bardziej odpowiada nam młody ksiądz co ma gadanewięc pewnie go poprosimy i mam nadzieje że nie odmówi

[Pomponka]

A my jesteśmy wpisani ołówkiem, mamy potwierdzić w styczniu i wtedy zostaniemy wpisani długopisem
Z tego co wiem to możemy sobie wybrać, który ksiądz będzie prowadził mszę

[malutka_24]

Madlen_18 jeżeli chodzi o ceny alkoholu to muszę niestety z tobą zgodzić Ostatnio patrzyłam w sklepie np. wódkę Zawisza i tak z tydzień temu kosztowała 18 zł za 0,5 l, a dzisiaj patrzę i cena 23 zł za 0,5 l No normalnie masakra, aż mi I tak doszłyśmy z moją mamą do wniosku, że chyba już czas wysłać mojego tatę na "mały rekonesans" po hurtowniach alkoholi i jak tak dalej pójdzie to chyba jeszcze w tym miesiącu "zaopatrzymy się" w niezbędną ilość buteleczek napoi wyskokowych

A wy jak liczycie ilość alkoholi? Bo słyszałam wersję 0,5 na os albo 0,7 na parę. I sama nie wiem. Doradźcie coś

[magda_222]

My z poprawinami liczymy 0,7 na osobe wodki, bedzie tez wino i piwo.

[Madlen__18]

Podobno "Pan Tadeusz" "nie wchodzi" nawet schłodzony jest cytuję "nie do przełknięcia' i jakieś dziwne historie dzieją się potem.
Zrobiłam takie O_O oczy bo na wizażu czytałam, że dużo par się na nią decydowało..i w końcu nie jest to jakaś "taniocha".
Mówiła mi to dziewczyna która na weselu z tą wódką była (w lecie, nie schłodzili wystarczająco i podobno koszmarek nikt nie chciał pić) i jeszcze parę osób.
Z tym, że ja się na wódce wcale nie znam, bo jej nie pijam. Ilośc wypitych drinków/kieliszków moge policzyć na palcach jednej ręki...Na weselu tym bardziej nie będę pić, ale wiadomo, że liczą się goście. Nie znamy się na wódkach z Tż ale już wiemy że nie będzie to PT. Wersje są 3: Smirnoff, "wyborowa" albo Sobieski. Najprawdopodobniej to ostatnie po cenie hurtowej.

Malutka: my liczymy po 0.5 na głowę, z tym, że jakieś 5 osób w ogóle nie będzie wódki piło. Wesele mamy na 47 osób, a więc kupujemy 50 butelek wódki (25 litrów) prawdopodobnie w hurcie, żeby to co nie otwarte można było zwrócić.

[SoNeRa]

ja na panienskim pilam Pana Tadeusza z kolezankami i super wlasnie wchodzilaja nie pije tak wodki a pilo mi sie wysmienicie

[magda_222]

kurcze to ja juz nie wiem jak liczyc ta wodke. U mnie tez nie wszyscy beda pic. 120 osob bedzie zaproszonych, z 20 na pewno nie pijacych. To moze 0,7 na osobe to za duzo? Bedzie jeszcze z 40 butelek wina i 2 skrzynki piwa.

[Biricchina]

My na 50 osób liczymy 0,5 na osobę czyli 50 butelek 0,5 z tym że z 5-6 osób w ogóle nie będzie piło i do tego parę butelek wina. To tak wstępnie, bo może jakieś zmiany wprowadzimy.

[Madlen__18]

Magda: jeśli z poprawinami to nie za dużo.
Lepiej, żeby było więcej niż mialo braknąć.
Dowiedzcie się natomiast o możliwość zwrotu, bo na pewno coś zostanie, i dzięki temu nie będziecie stratni.

[robaczek-85]

My zakupiliśmy wcześniej alkohol, przewidywaliśmy podwyżki bo drożeje zboże i ziemniaki z których się ten trunek produkuje. Zakupiliśmy 300 butelek licząc na ok 160-170 osób. Kupiliśmy "Wyborową". Wczoraj byłam na weselu na którym był Pan Tadeusz i trochę narzekali na niego ( ja nie czuję żadnej różnicy bo nie lubię wódki). Kupowaliśmy w hurtowni przy takiej ilości wyszło nam 18.30 zł za sztukę 0,5litra. I to powinno starczyć na 2 dni

[gosiunia22]

Dziewczyny, a co się mówi, jak się wychodzi ze spotkania z księdzem? "Niech będzie pochwalony", czy jak?
Oj, w ogóle miałam dzisiaj dziwny dzień, pokłóciłam się z proboszczem i wszystko mu wygarnęłam. Na szczęście zabieram papiery z mojej parafii.

[biedronka19876]

Napisane przez gosiunia22

Dziewczyny, a co się mówi, jak się wychodzi ze spotkania z księdzem? "Niech będzie pochwalony", czy jak?
Oj, w ogóle miałam dzisiaj dziwny dzień, pokłóciłam się z proboszczem i wszystko mu wygarnęłam. Na szczęście zabieram papiery z mojej parafii.

ja zawsze mowie ksiedzu jak wychodze, "Z panem Bogiem" lub poprostu " z Bogiem"

[calva]

kurcze to ja już nei wim jaką wódkę kupić;(