Snujemy sobie coraz śmielsze plany, bo swoje śluby za 2 lata mamy:) - PM2013 cz.4 :)

[malinka_070190]

Napisane przez NAUGHTYxANGEL

Ja czasu nie cofne, tylko siedze i placze... Mysle, ze za rok, dwa w jakis sposob rana sie zagoi, ale latwo bedzie ja rozdrapac... Z czasem dojde do siebie i zaczne normalnie funkcjonowac, jednak w glowie ciagle bedzie ON. W ogole chce zmienic mieszkanie jak wroce i czeka mnie pakownie Jego rzeczy i oddanie Jego rodzicom. :'( Mam obawy, czy kiedykolwiek bede szczesliwa?? Czy dam rade z kims byc?? A i sekcja zwlok wykazala obrazenia glowy i pnia mozgu i dlatego zgon, ale i tez powazne stluczenia pluc, kosci, itp. I z tego co mi wiadomo trumna nie bedzie otwarta, bo cialo nie nadaje sie na pokaz publiczny...:-(:-(:-(:-(

kochana jest mi cholernie przykro... A Ty nie dasz rady na pogrzeb przyjechac...?

[Linaewen]

Jeśli ta Norwegia to prawda i tragedia też to i tak się czuję oszukana...

Łaaa... Na 99% przyjeżdżają jutro po południu! Teściowa i Szwagier! A K. będzie na drugiej zmianie...

[FlightlessBird]

Napisane przez Linaewen

Jeśli ta Norwegia to prawda i tragedia też to i tak się czuję oszukana...

Łaaa... Na 99% przyjeżdżają jutro po południu! Teściowa i Szwagier! A K. będzie na drugiej zmianie...

Kogoś i tak oszukuje. Gdzieś się kryje kłamstwo...

Nie dasz rady sama ich przyjąć?

Ja uciekam Dziewczyny, trzymajcie kciuki za mnie w pracy

Miłego popołudnia

[malinka_070190]

Napisane przez sayuri_69

Ciężko stwierdzić szczerze mówiąc widać, że długo nikt tam nie wytrzymuje, bo jest taka rotacja pracowników, że szok.. A z tą babą to pewnie bym tak zrobiła, ale w momencie bym wyleciała z pracy mimo, że miałabym rację...



Jednego tylko nie mam :P



No tyle się czeka na pierwszą wizytę, dlatego ja pewnie pójdę tu w Krakowie, żeby później nie musieć jeździć tam i spowrotem...



Nie mam zaparć tylko tak jak mówiłam jest jeszcze kilka objawów jak np. nazywają to syndromem brudnych kolan, czyli takie przebarwienia na skórze, głównie na łokciach i kolanach, ale ja mam to na całych przedramionach...



Boję się nawet o tym myśleć, szczerze mówiąc...



Oj kochana Jak minie odpowiednio dużo czasu to będziesz szczęśliwa, ale do wszystkiego potrzeba dużo czasu



Też tak miałam i to wcale nie mija

Cześć Kochane
Zaraz idziemy kupić TŻ krawat, bo oczywiście nie miał kiedy
No, a potem przygotowania i wesele.. Wcale nie chce mi się iść No, ale jak mus to mus
Miłego dnia kochane nie trujcie się tymi internetowymi chorobami

kochana zycze Ci udanego wesela! Baw sie dobrze!

[Molise]

Napisane przez FlightlessBird

To fakt...

Kombinator

A ja się powoli zbieram Za godzinę wyjazd...

Powodzenia !

Napisane przez Linaewen

Jeśli ta Norwegia to prawda i tragedia też to i tak się czuję oszukana...

Łaaa... Na 99% przyjeżdżają jutro po południu! Teściowa i Szwagier! A K. będzie na drugiej zmianie...

Czyli rodzice z jego mamą się poznają, tak ? To też powodzenia życzę

[dahna1990]

Napisane przez FlightlessBird

Kogoś i tak oszukuje. Gdzieś się kryje kłamstwo...

Nie dasz rady sama ich przyjąć?

Ja uciekam Dziewczyny, trzymajcie kciuki za mnie w pracy

Miłego popołudnia

---------- Dopisano o 12:51 ---------- Poprzedni post napisano o 12:49 ----------

Ja też uciekam się uszykować, bo idę z tym kolegą do kwiaciarni, do później

[Linaewen]

Napisane przez FlightlessBird

Kogoś i tak oszukuje. Gdzieś się kryje kłamstwo...

Nie dasz rady sama ich przyjąć?

Ja uciekam Dziewczyny, trzymajcie kciuki za mnie w pracy

Miłego popołudnia

Nie no, mogę, tylko stresa mam, bo moi rodzice też będą w domu

[malinka_070190]

Napisane przez dahna1990

28 stycznia dopiero Ale to już 4 będzie

my 21 stycznia bedziemy mieli 5

---------- Dopisano o 11:56 ---------- Poprzedni post napisano o 11:53 ----------

Napisane przez dahna1990

A w jakim czasie od poznania się zostawaliście parą? Bo my poznaliśmy się w sylwestra, a 28 stycznia już byliśmy razem A zaręczyny też były w sylwestra w 3 rocznice poznania się

ja z Moim tz od zawsze jestesmy sasiadami hehe

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 11:56 ----------

dziewczyny w szoku jeste! Angel kogos oszukuje, tylko pytanie kogo? Jesli zagrala z Naszych uczuc to 1 co trzeba ja z klubu wyrzucic. Mam nadzieje, ze nie schowa glowy w piasek i wszystko nam wyjasni, bo to powoli sie robi chore...

[dudusiu]

Napisane przez malinka_070190

ja z Moim tz od zawsze jestesmy sasiadami hehe

ja z moim tak samo, ale jako że jest 6 lat starszy, to nie zwracał na mnie uwagi dopiero jak zaczęłam dorastać, to zaczęłam się mu podobać ale i tak ja zrobiłam pierwszy krok

[malinka_070190]

Napisane przez dudusiu

ja z moim tak samo, ale jako że jest 6 lat starszy, to nie zwracał na mnie uwagi dopiero jak zaczęłam dorastać, to zaczęłam się mu podobać ale i tak ja zrobiłam pierwszy krok

ja mojego chcialam zeswatac z moja przyjaciolka, ale na szczescie sie nie udalo hehe

[mia8544]

Napisane przez dahna1990

A w jakim czasie od poznania się zostawaliście parą? Bo my poznaliśmy się w sylwestra, a 28 stycznia już byliśmy razem A zaręczyny też były w sylwestra w 3 rocznice poznania się

a my dopiero po... (liczę :P) 5 latach chyba. Mieszkamy w jednym bloku, poznalizmy sie ale ja jeszcze gówniarz byłam wtedy, miałam chyba 13 lat i nie w głowie mi był chłopak zwłaszcze wtedy 18-sto letni ale jak ja miałam 18 to mnie wzięło

Napisane przez Molise

Przeczytałam posty Angel z wątku o Norwegii. Ja osobiście czuję się oszukana. W tej sytuacji nie zdziwię się jak to co pisała wczoraj było ściemą. Zagrała na naszych uczuciach ? Tylko po co.

Napisane przez Molise

Charakter ostatnich postów w tamtym wątku wskazuje na to, że nie jest to prawdą.

Napisane przez Linaewen

Jeśli ta Norwegia to prawda i tragedia też to i tak się czuję oszukana...

Łaaa... Na 99% przyjeżdżają jutro po południu! Teściowa i Szwagier! A K. będzie na drugiej zmianie...

Lin będzie dobrze

No nie. Też przeglądnęłam wątek o norwegii i... klamałaby o śmierci narzeczonego? To chore, ale wszystko na to wskazuje. U nas napisała ten post a kilka minut pozniej jak gdyby nigdy nic pisała o Norwegii. A ja nie mogłam spać w nocy przez to, ciągle o tym myślałam

[melleczka]

Napisane przez dahna1990

A w jakim czasie od poznania się zostawaliście parą? Bo my poznaliśmy się w sylwestra, a 28 stycznia już byliśmy razem A zaręczyny też były w sylwestra w 3 rocznice poznania się

u nas to dopiero bylo zawile... bo my w sumie to sie nie poznalismy niby mieszkamy w jednym miescie ale na poczatku to byl tylko kontakt smsowy. nie wiem ile mialam lat ale pewnie z 14. a numer dostalam od mojej wtedy najlepszej kolezanki a jego sasiadki (dzis jest moim wrogiem nr 1 bo tyle swinstw co ona mi narobila to skzoda gadac). no i sie tak zaczelo pisanie i sygnalki. M mial w tym czasie kilka dziewczyn to wtedy byla przerwa w pisaniu. i jak mialam 15 lat to bylo jakies ognisko (7 lipca w moje urodziny) no i tam sie juz poznalismy w realu. ale on byl wtedy z dziewczyna tez (ta z ktora potem chodzilam do klasy), ale szybko ze soba zerwali. potem bylismy na dyskotece z ta moja kolezanka i jego kolega i chlopaki troche nawalili wtedy. i w poniedzialek M chcial sie ze mna spotkac. do tej pory mysle ze to bylo w ramach rekompensaty za ta sobotnia dyskoteke i od tamtej pory juz sie zaczelismy spotykac, to jest jakos od polowy sierpnia. a 10 wrzesnia juz zapytal mnie oficjalnie czy bede jego dziewczyna ehhh gowniara bylam jak nie wiem, on tez, ale dopiero nie tak dawno zrozumialam czym jest milosc a moze jeszcze nie... bo jak bylismy ze soba rok to tez myslalam ze to juz milosc

Napisane przez FlightlessBird

No oczywiście, że intensywnie

Ja też się czuję oszukana. I jeśli to wszystko było kłamstwem, to... Nie wiem jak można kłamać w sprawie śmierci ukochanej osoby. Nigdy nie mogłabym tak zrobić

boze ja nawet sie boje myslec o takich rzeczach jak smierc ukochanej osoby... z takiego czegos sie nie zartuje...

Napisane przez Molise

Charakter ostatnich postów w tamtym wątku wskazuje na to, że nie jest to prawdą.

Napisane przez Linaewen

Jeśli ta Norwegia to prawda i tragedia też to i tak się czuję oszukana...

Łaaa... Na 99% przyjeżdżają jutro po południu! Teściowa i Szwagier! A K. będzie na drugiej zmianie...

powodzenia a fajna masz tesciowa?



ja nie wiem o co chodzi z ta Angel bo odkad jestem na watku to pojawila sie p[ierwszy raz wczoraj. ale z tego co piszecie to cos tu nie gra...


u mnie lazienka zalana bo pralka znowu wylala:/ i caly beben wody poszedl na lazienke:/ cod miod po prostu. no ale ma prawo sie psuc bo juz staruszka jest. i teraz juz chyba nie ma sensu jej naprawiac tylko trzeba kupic nowa:/

moja mama zasadzila w ogrodzie jakis krzew ktory sie nazywa motylkowiec, i latem wokol tego faktycznie jest mnostwo motyli, pieknie to wyglada i pieknie kwitnie ten krzew i wiecie co... dzieciory z calej ulicy sie zlatuja i jak nie ma nikogo w domu to wchodza do nas normalnie na podworko, lapia te motyle i je mecza. wyrywaja skrzydelka i inne straszne rzeczy. wydeptaly nam wszystkie lilie i skalniaki. teraz chcialam robic szarlotke i poszlam po jablka. a mamy taka mala mloda jablonke i bylo na niej troszke tych jablek. no zaszlam... nie ma ani jednego. nosz kurde jak spotkam te bachory to je tak opiernicze ze szok. niech sobie zerwa jablka bo ja dzieciom nie zaluje ale niech nie niszcza.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

dziewczyny i powiem wam ze naprawde nie ma sensu kupowac obraczek w tych sieciowkach jak apart, yes czy kruk. bylam wczoraj. nam sie podobaja takie najprostrze klasyczne obraczki 5-6mm. w aparcie i w yes jeszcze wczoraj moglabym je kupic za ok. 2500zl. ale juz od dzis jest DRASTYCZNA podwyzka cen. na tyle drastyczna ze roznica na obraczce wynosi 500zl. tak mi powiedzieli w yes. w aparcie tez maja miec podwyzke ale pani sie nie chcialo spojrzec do cennika zeby mi powiedziec jaka bedzie cena tych obraczek od dzis i byla jakas taka kompletnie niezainteresowana klientem. a poszlam do sklepu jubilerskiego na pasazu w carrefourze na czyzynach w krakowie i tam za komplet tych samych obraczek 5mm szerokosci ok. 1500zl. i teraz maja rabat 20% wiec to juz cena po rabacie. a obraczki naprawde porzadne. 200zl gram u nich kosztuje. obsluga bardzo mila
z apartu i yes wyszlam w szoku ze do naszego slubu to za najprostsze obraczki bedziemy musieli 5tysiecy dac. ale sie uspokoilam

[mia8544]

Napisane przez melleczka

dziewczyny i powiem wam ze naprawde nie ma sensu kupowac obraczek w tych sieciowkach jak apart, yes czy kruk. bylam wczoraj. nam sie podobaja takie najprostrze klasyczne obraczki 5-6mm. w aparcie i w yes jeszcze wczoraj moglabym je kupic za ok. 2500zl. ale juz od dzis jest DRASTYCZNA podwyzka cen. na tyle drastyczna ze roznica na obraczce wynosi 500zl. tak mi powiedzieli w yes. w aparcie tez maja miec podwyzke ale pani sie nie chcialo spojrzec do cennika zeby mi powiedziec jaka bedzie cena tych obraczek od dzis i byla jakas taka kompletnie niezainteresowana klientem. a poszlam do sklepu jubilerskiego na pasazu w carrefourze na czyzynach w krakowie i tam za komplet tych samych obraczek 5mm szerokosci ok. 1500zl. i teraz maja rabat 20% wiec to juz cena po rabacie. a obraczki naprawde porzadne. 200zl gram u nich kosztuje. obsluga bardzo mila
z apartu i yes wyszlam w szoku ze do naszego slubu to za najprostsze obraczki bedziemy musieli 5tysiecy dac. ale sie uspokoilam

ja patrzyłam ostatnio w Yes właśnie to i tak takie jak my chcemy były dużo tansze niz w aparcie. My chcemy takie:
http://www.yes.pl/obraczki_slubne/ob...Z-R04-OBR-911K no i tu kosztują 2 tys
a patrzylimsy w aparcie i też takie były:http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,ko...,Spotkanie,200
ale teraz widze we z sumie ceny podobne

ale w moim miescie jest taki złotnik, nie żaden salon, gdzie robi obrączi i podobno dużo taniej. A i rozmawiałam nawet dzis z mamą i moge wykorzystać np moje kolczyki które dostałam w prezencie na chrzest a sie rozwaliły

[malinka_070190]

Napisane przez mia8544

a my dopiero po... (liczę :P) 5 latach chyba. Mieszkamy w jednym bloku, poznalizmy sie ale ja jeszcze gówniarz byłam wtedy, miałam chyba 13 lat i nie w głowie mi był chłopak zwłaszcze wtedy 18-sto letni ale jak ja miałam 18 to mnie wzięło





Lin będzie dobrze

No nie. Też przeglądnęłam wątek o norwegii i... klamałaby o śmierci narzeczonego? To chore, ale wszystko na to wskazuje. U nas napisała ten post a kilka minut pozniej jak gdyby nigdy nic pisała o Norwegii. A ja nie mogłam spać w nocy przez to, ciągle o tym myślałam

Ja tez nie moglam spac
Ciawe czy spróbuje się chociaz jakos wytłumaczyć.

[dahna1990]

Miałam iść z koleżanką na spacer a tu burza
Bukiet kupiony, prześliczny, z różowych, białych i pomarańczowych róż najchętniej bym go nie oddawała

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

u nas to dopiero bylo zawile... bo my w sumie to sie nie poznalismy niby mieszkamy w jednym miescie ale na poczatku to byl tylko kontakt smsowy. nie wiem ile mialam lat ale pewnie z 14. a numer dostalam od mojej wtedy najlepszej kolezanki a jego sasiadki (dzis jest moim wrogiem nr 1 bo tyle swinstw co ona mi narobila to skzoda gadac). no i sie tak zaczelo pisanie i sygnalki. M mial w tym czasie kilka dziewczyn to wtedy byla przerwa w pisaniu. i jak mialam 15 lat to bylo jakies ognisko (7 lipca w moje urodziny) no i tam sie juz poznalismy w realu. ale on byl wtedy z dziewczyna tez (ta z ktora potem chodzilam do klasy), ale szybko ze soba zerwali. potem bylismy na dyskotece z ta moja kolezanka i jego kolega i chlopaki troche nawalili wtedy. i w poniedzialek M chcial sie ze mna spotkac. do tej pory mysle ze to bylo w ramach rekompensaty za ta sobotnia dyskoteke i od tamtej pory juz sie zaczelismy spotykac, to jest jakos od polowy sierpnia. a 10 wrzesnia juz zapytal mnie oficjalnie czy bede jego dziewczyna ehhh gowniara bylam jak nie wiem, on tez, ale dopiero nie tak dawno zrozumialam czym jest milosc a moze jeszcze nie... bo jak bylismy ze soba rok to tez myslalam ze to juz milosc


boze ja nawet sie boje myslec o takich rzeczach jak smierc ukochanej osoby... z takiego czegos sie nie zartuje...





powodzenia a fajna masz tesciowa?



ja nie wiem o co chodzi z ta Angel bo odkad jestem na watku to pojawila sie p[ierwszy raz wczoraj. ale z tego co piszecie to cos tu nie gra...


u mnie lazienka zalana bo pralka znowu wylala:/ i caly beben wody poszedl na lazienke:/ cod miod po prostu. no ale ma prawo sie psuc bo juz staruszka jest. i teraz juz chyba nie ma sensu jej naprawiac tylko trzeba kupic nowa:/

moja mama zasadzila w ogrodzie jakis krzew ktory sie nazywa motylkowiec, i latem wokol tego faktycznie jest mnostwo motyli, pieknie to wyglada i pieknie kwitnie ten krzew i wiecie co... dzieciory z calej ulicy sie zlatuja i jak nie ma nikogo w domu to wchodza do nas normalnie na podworko, lapia te motyle i je mecza. wyrywaja skrzydelka i inne straszne rzeczy. wydeptaly nam wszystkie lilie i skalniaki. teraz chcialam robic szarlotke i poszlam po jablka. a mamy taka mala mloda jablonke i bylo na niej troszke tych jablek. no zaszlam... nie ma ani jednego. nosz kurde jak spotkam te bachory to je tak opiernicze ze szok. niech sobie zerwa jablka bo ja dzieciom nie zaluje ale niech nie niszcza.

---------- Dopisano o 14:23 ---------- Poprzedni post napisano o 14:14 ----------

dziewczyny i powiem wam ze naprawde nie ma sensu kupowac obraczek w tych sieciowkach jak apart, yes czy kruk. bylam wczoraj. nam sie podobaja takie najprostrze klasyczne obraczki 5-6mm. w aparcie i w yes jeszcze wczoraj moglabym je kupic za ok. 2500zl. ale juz od dzis jest DRASTYCZNA podwyzka cen. na tyle drastyczna ze roznica na obraczce wynosi 500zl. tak mi powiedzieli w yes. w aparcie tez maja miec podwyzke ale pani sie nie chcialo spojrzec do cennika zeby mi powiedziec jaka bedzie cena tych obraczek od dzis i byla jakas taka kompletnie niezainteresowana klientem. a poszlam do sklepu jubilerskiego na pasazu w carrefourze na czyzynach w krakowie i tam za komplet tych samych obraczek 5mm szerokosci ok. 1500zl. i teraz maja rabat 20% wiec to juz cena po rabacie. a obraczki naprawde porzadne. 200zl gram u nich kosztuje. obsluga bardzo mila
z apartu i yes wyszlam w szoku ze do naszego slubu to za najprostsze obraczki bedziemy musieli 5tysiecy dac. ale sie uspokoilam

U Nas miesiąc temu pralka całą łazienke zalała;/
Kurcze pewnie pieknie to drzewko z motylam wokól wygląda hihi
heh dzieci lubią meczyć małe zwierzątka i owady

My tam kupimy normalnie obrączk od jubilera

---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------

Napisane przez dahna1990

Miałam iść z koleżanką na spacer a tu burza
Bukiet kupiony, prześliczny, z różowych, białych i pomarańczowych róż najchętniej bym go nie oddawała

Ja też uwielbiam kwiaty

[melleczka]

Napisane przez mia8544

ja patrzyłam ostatnio w Yes właśnie to i tak takie jak my chcemy były dużo tansze niz w aparcie. My chcemy takie:
http://www.yes.pl/obraczki_slubne/ob...Z-R04-OBR-911K no i tu kosztują 2 tys
a patrzylimsy w aparcie i też takie były:http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,ko...,Spotkanie,200
ale teraz widze we z sumie ceny podobne

ale w moim miescie jest taki złotnik, nie żaden salon, gdzie robi obrączi i podobno dużo taniej. A i rozmawiałam nawet dzis z mamą i moge wykorzystać np moje kolczyki które dostałam w prezencie na chrzest a sie rozwaliły

my chcemy takie:
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,153
nie wiem od czego to zalezy.. wzor jest ten sami jedne kosztuja 1000zl, drugie 2000zl a trzecie prawie 4000zl. pewnie do wagi zalezy. to wlasnie taki wzor jak te w linku tylko ze z tych porzadnych grubszych juz to w yes od dzis podobno 1700zl sztuka. w aparcie tez cos kolo tego. ale w yes bylo troszke taniej.
no a wtym wlasnie jubilerskim 1500zl takie same tylko 5mm szerokosci.
jakis absurd jak dla mnie az taka roznica w cenie

[dahna1990]

Napisane przez malinka_070190

U Nas miesiąc temu pralka całą łazienke zalała;/
Kurcze pewnie pieknie to drzewko z motylam wokól wygląda hihi
heh dzieci lubią meczyć małe zwierzątka i owady

My tam kupimy normalnie obrączk od jubilera
---------- Dopisano o 13:44 ---------- Poprzedni post napisano o 13:43 ----------




Ja też uwielbiam kwiaty

My tak samo

[malinka_070190]

Napisane przez melleczka

my chcemy takie:
http://www.apart.pl/pl/obraczki,c,1,3,153
nie wiem od czego to zalezy.. wzor jest ten sami jedne kosztuja 1000zl, drugie 2000zl a trzecie prawie 4000zl. pewnie do wagi zalezy. to wlasnie taki wzor jak te w linku tylko ze z tych porzadnych grubszych juz to w yes od dzis podobno 1700zl sztuka. w aparcie tez cos kolo tego. ale w yes bylo troszke taniej.
no a wtym wlasnie jubilerskim 1500zl takie same tylko 5mm szerokosci.
jakis absurd jak dla mnie az taka roznica w cenie

Ładne My się jeszcze nie zastanawialismy jakie chcemy
Jak zobaczymy i oczka mi się zaswieca to będzie wiadomo, że to te

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------

Napisane przez dahna1990

My tak samo

Bo tak najtaniej i tez mozna śliczne sobie wybrać

[dahna1990]

Napisane przez malinka_070190

Ładne My się jeszcze nie zastanawialismy jakie chcemy
Jak zobaczymy i oczka mi się zaswieca to będzie wiadomo, że to te

---------- Dopisano o 14:54 ---------- Poprzedni post napisano o 14:52 ----------



Bo tak najtaniej i tez mozna śliczne sobie wybrać

No właśnie

[mia8544]

Napisane przez malinka_070190

Ja tez nie moglam spac
Ciawe czy spróbuje się chociaz jakos wytłumaczyć.

Wiesz, wątpię. Najgorsze jest to że... wiadomo, forum to forum, kazdy moze napisac co mu sie podoba, ale myslałam że jestesmy już na tyle zgrane że nie będziemy sobie takich głupot robić. I taka osoba ma dostęp do klubu, gdzie piszemy bardziej prywatne rzeczy i wrzucamy nasze zdjecia...

[dahna1990]

Napisane przez mia8544

Wiesz, wątpię. Najgorsze jest to że... wiadomo, forum to forum, kazdy moze napisac co mu sie podoba, ale myslałam że jestesmy już na tyle zgrane że nie będziemy sobie takich głupot robić. I taka osoba ma dostęp do klubu, gdzie piszemy bardziej prywatne rzeczy i wrzucamy nasze zdjecia...

Ja nie rozumiem jaki ona miała cel w tym wszystkim

[malinka_070190]

Napisane przez mia8544

Wiesz, wątpię. Najgorsze jest to że... wiadomo, forum to forum, kazdy moze napisac co mu sie podoba, ale myslałam że jestesmy już na tyle zgrane że nie będziemy sobie takich głupot robić. I taka osoba ma dostęp do klubu, gdzie piszemy bardziej prywatne rzeczy i wrzucamy nasze zdjecia...

No właśnie ja to samo pomyslałam, kurde do klubu maja dostep osoby, które są zaufane wogóle... a tu taki numer... Na moje po takim czymś trzeba ja wyrzucić z klubu. A Wy jak myslicie??
Wiecie co dopiero dzis zauwazyłam, ze ona zadnych swoich zdjęc nie miała dodanych...

[dahna1990]

Napisane przez malinka_070190

No właśnie ja to samo pomyslałam, kurde do klubu maja dostep osoby, które są zaufane wogóle... a tu taki numer... Na moje po takim czymś trzeba ja wyrzucić z klubu. A Wy jak myslicie??
Wiecie co dopiero dzis zauwazyłam, ze ona zadnych swoich zdjęc nie miała dodanych...

No ja bym ją wyrzuciła, ale też pewności nie mamy że kłamie. Może niech ktoś napisze do niej PW i niech się wytłumaczy

[mia8544]

Napisane przez malinka_070190

No właśnie ja to samo pomyslałam, kurde do klubu maja dostep osoby, które są zaufane wogóle... a tu taki numer... Na moje po takim czymś trzeba ja wyrzucić z klubu. A Wy jak myslicie??
Wiecie co dopiero dzis zauwazyłam, ze ona zadnych swoich zdjęc nie miała dodanych...

Napisane przez dahna1990

No ja bym ją wyrzuciła, ale też pewności nie mamy że kłamie. Może niech ktoś napisze do niej PW i niech się wytłumaczy

W sumie wszystko wskazuje na to że kłamie. Wychodzi na to, że nie jest chinach tylko w norwegii. Zostawiła taka wiadomośc a potem cała szczesliwa z : widomości pisze na tamtym wątku - wiec o tej tragedii tez kłamie
Ja jestem za wyrzuceniem jej.

[Molise]

Napisane przez malinka_070190

No właśnie ja to samo pomyslałam, kurde do klubu maja dostep osoby, które są zaufane wogóle... a tu taki numer... Na moje po takim czymś trzeba ja wyrzucić z klubu. A Wy jak myslicie??
Wiecie co dopiero dzis zauwazyłam, ze ona zadnych swoich zdjęc nie miała dodanych...

Miała zdjęcia na początku. Usunęła po jakimś tygodniu.

[malinka_070190]

Napisane przez dahna1990

Ja nie rozumiem jaki ona miała cel w tym wszystkim

ja tez nie rozumiem;/

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------

Napisane przez dahna1990

No ja bym ją wyrzuciła, ale też pewności nie mamy że kłamie. Może niech ktoś napisze do niej PW i niech się wytłumaczy

Zobaczymy czy na postu odpisze jak je przeczyta, ale wątpie w to;/

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------

Napisane przez mia8544

W sumie wszystko wskazuje na to że kłamie. Wychodzi na to, że nie jest chinach tylko w norwegii. Zostawiła taka wiadomośc a potem cała szczesliwa z : widomości pisze na tamtym wątku - wiec o tej tragedii tez kłamie
Ja jestem za wyrzuceniem jej.

No tak skoro kłamała w jednej sprawie to w drugiej pewnie też, bo w tym drugim watku pisała normalnie i nawet nie wspomniała o tragedii to mówi samo za siebie.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------

Napisane przez Molise

Miała zdjęcia na początku. Usunęła po jakimś tygodniu.

no chyba ze.

[dahna1990]

Napisane przez malinka_070190

ja tez nie rozumiem;/

---------- Dopisano o 15:24 ---------- Poprzedni post napisano o 15:22 ----------



Zobaczymy czy na postu odpisze jak je przeczyta, ale wątpie w to;/

---------- Dopisano o 15:27 ---------- Poprzedni post napisano o 15:24 ----------




No tak skoro kłamała w jednej sprawie to w drugiej pewnie też, bo w tym drugim watku pisała normalnie i nawet nie wspomniała o tragedii to mówi samo za siebie.

---------- Dopisano o 15:29 ---------- Poprzedni post napisano o 15:27 ----------



no chyba ze.

No i jeszcze tu umarł jej narzeczony a w klubie pyta się dastin jaką farbą farbowała włosy

[mia8544]

Napisane przez dahna1990

No i jeszcze tu umarł jej narzeczony a w klubie pyta się dastin jaką farbą farbowała włosy

ahaa
trzeba poczekac na dastin i poprosic by ją usunęła z klubu i już.

[malinka_070190]

Napisane przez dahna1990

No i jeszcze tu umarł jej narzeczony a w klubie pyta się dastin jaką farbą farbowała włosy

No to juz wogóle...