Mamy radość z oszczędzania, oszczędzanie nasza mania! Szczęśliwa VII, zapraszamy!

[natimielec]

Hej
ja tak jak wczoraj pisałam 0 wydatków, ale dziś juz tak kolorowo chyba nie będzie

[zawiechaczarny]

Na razie krótko o wczorajszych wydatkach (później może coś więcej napiszę i postaram się Was nadrobić, nie mam neta cały czas, bo mój router nie chce tu działać a kabel do neta mamy jeden, więc musimy ze współlokatorką pomyśleć o zakupie switch'a).

Także wczoraj:
- 2000 rub - opłata za przedłużenie wizy do lipca
- 117 rub - drobne zakupy spożywcze
- 200 rub - piwo w knajpie
- 200 rub - shot w knajpie (imprezka integracyjne z Austriakami, Kanadyjczykami i jednym Włochem ).

Jeszcze koleżance pożyczyłam wczoraj 2000 rubli na przedłużenie wizy, bo kretyna wzięła do Moskwy złotówki i się dziwiła, że nie ma gdzie tego wymienić W Obwodzie Kaliningradzkim pewnie jeszcze da się złotówki wymienić, bo sąsiaduje z Polską, ale w Moskwie? Naprawdę nie wiem gdzie niektórzy mają rozum

[joyeuxe]

Godzinę temu wpłynęła wypłata, ale już jej nie ma

534 zł stancja i rachunek
35 zł internet będzie
4 zł bilety do pracy
10 zł parówki i chleb na jutro na śniadanie
115 zł perfumy Miss Dior Cherie 100 ml

i do 25 do 2 wypłaty jestem spukana, jutro wałówka od mamy, tyle dobrego i pysznegoo

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez zawiechaczarny

Jeszcze koleżance pożyczyłam wczoraj 2000 rubli na przedłużenie wizy, bo kretyna wzięła do Moskwy złotówki i się dziwiła, że nie ma gdzie tego wymienić W Obwodzie Kaliningradzkim pewnie jeszcze da się złotówki wymienić, bo sąsiaduje z Polską, ale w Moskwie? Naprawdę nie wiem gdzie niektórzy mają rozum

a to nie ma tam kantorów?

Napisane przez joyeuxe

Godzinę temu wpłynęła wypłata, ale już jej nie ma

534 zł stancja i rachunek
35 zł internet będzie
4 zł bilety do pracy
10 zł parówki i chleb na jutro na śniadanie
115 zł perfumy Miss Dior Cherie 100 ml

i do 25 do 2 wypłaty jestem spukana, jutro wałówka od mamy, tyle dobrego i pysznegoo

Joy, Może mi załatwisz edt w takiej ceniebo to jak za darmooriginal?

[fifiorek]

wszystkie tu o perfumach gadają a mnie aż skręca, żeby coś kupić

[crescent]

mi tez mi tez Joy a moze masz tez inne jakos okazyjnie?

Zawiecha, a czemu niby w Rosji nie wymieni sie złotówek? bo nie rozumiem

[Coffee With Milk]

-reklamówka 0,45
- herbata zielona 3,93
- chleb 1,99
-woda 1,64
- mięta 2,79
- salami 4,68
- szynka 2,02
- ser żółty 2,36
- kawa 14,97
- serek 3,59
- jogurt 2,19
- milky way 0,78

RAZEM: 41,40

[Ayo22]

nie nadrobię Was pewnie, Kochane, ale zapisuję stronę - 66 na której skończyłam i pewnie po weekendzie jakoś doczytam

a więc, wróciłam, zdałam wszystkie egzaminy, 0 poprawek

---------- Dopisano o 18:34 ---------- Poprzedni post napisano o 18:32 ----------

Napisane przez zawiechaczarny

Jeszcze koleżance pożyczyłam wczoraj 2000 rubli na przedłużenie wizy, bo kretyna wzięła do Moskwy złotówki i się dziwiła, że nie ma gdzie tego wymienić W Obwodzie Kaliningradzkim pewnie jeszcze da się złotówki wymienić, bo sąsiaduje z Polską, ale w Moskwie? Naprawdę nie wiem gdzie niektórzy mają rozum

to niepojęte dla mnie, że się nie da

o, widzę, że już w Moskwie

[bordowa]

Dzisiaj:
-10,57 zł - opłaty allegro
+ 20,50 zł - za książkę

[iggi0212]

U mnie dziś 0,00
Ale jutro TŻ odbiera auto od mechanika i trzeba zrobić zakupy spożywcze

[2018070520180950]

ja dzis 15f argos
100rent

oszczedzam

[irenkaaa]

dla mnie to jakos zrozumiale ze zlotowek nie wymieni
a jesli nawet wymieni to w jakims duzym banku ale i tak po slabym kursie

tak samo jak nie w kazdym kantorze w PL ruble sie kupi

zero wydatkow dzis i oby tak dalej

niemoge sie doczekac przyszlego tygodnia

[fifiorek]

wczoraj były balety --> jestem w stanie powiedzieć tylko, że wydałam 18 na przejazd na dicho i z powrotem --> ile poszło na miejscu to nie mam pojęcia

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez fifiorek

wczoraj były balety --> jestem w stanie powiedzieć tylko, że wydałam 18 na przejazd na dicho i z powrotem --> ile poszło na miejscu to nie mam pojęcia

a pamiętasz cokolwiek?

[fifiorek]

napiszę w klubie

[Coffee With Milk]

Tak, to prawda, nie wszędzie się wymieni, ja też miałam kiedyś gdzieś problem z wymianą, nie pamiętam gdzie, z Tunezji może to było, ale miałam zapasowe $$ ze sobą, więc wymieniłam W sumie to chyba najlepiej brać $$ albo euro, to się chyba wszędzie wymieni nie?

[fifiorek]

tak, to najlepsze rozwiązanie a przy tym kurs jest w miarę przyzwoity

[bordowa]

Ja dziś jestem na 0, żadnych wydatków.
Ale to tylko dlatego, że zapomniałam o chlebie

[Luzia]

[f36f09c64670dbbf8506d7b7195631196fb4f2ce_65c2c8198d77a]

Napisane przez Luzia

luzia co nie możesz dospac

ja na kursie/znów/

[fifiorek]

dobry bobry
nie śpię o 7, ale koło 9 zwlekłam się dopiero z łóżka
za to obiad już zrobiony, tylko odgrzać jak przyjdzie ochota
nudy mam jak cholera K. w pracy, ja na stancji sama, książki które tu miałam przeczytane

pozbyłam się 200,- w ciągu kilku minut - 200,- poszło na kolejny komplet effuniakowy a 45,- na zaległy rachunek za neta zapomniałam o tym cholerstwie, ale całe szczęście w marcu kończy się umowa

[crescent]

hej

ja wczoraj nic

w piatek bylam jednak na tancach i tez nic

[Dagunia]

U mnie wczoraj:
- 100 zł za części do samochodu (jakie szczęście że tata ma warsztat i za robocizne nie płace a części po cenach hurtowych)
- 30zł lidl - foremki do muffinek, syrop malinowy i coś tam jeszcze było

[natimielec]

Ja w piątek 0, a wczoraj 23 na imprezkę i 23 w drogerii

[joanna_87]

Ja ostatnio nic nie wydałam bo najpierw byłam przeziębiona, a potem dostałam zapalenie oskrzeli, mieszkam z rodzicami i oni mnie jeszcze prawie w całości utrzymują

[zawiechaczarny]

[1=f36f09c64670dbbf8506d7b 7195631196fb4f2ce_65c2c81 98d77a;32209572]a to nie ma tam kantorów?[/QUOTE]

Kantory są, ale w Moskwie złoty jest mało popularną walutą (co innego w Kaliningradzie). Znaleźliśmy 1 miejsce gdzie da się wymienić złotego, ale ma on bardzo niekorzystny kurs w tamtym kantorze - laska sporo straci na tej wymianie. We wszystkich kantorach w Toruniu, w których byłam bez problemu można było dostać rubla w korzystnej cenie, więc szkoda, że dziewczyna tam nie wymieniła, tym bardziej że wykładowcy w Polsce, którzy juz jeździli do Moskwy ostrzegali nas, że ciężko wymienić tu złotego. No ale to już tej laski problem, nie mój - niech robi co chce, byleby mi oddała moje 220 zł W sumie fajnie, że rubel spadł, bo mamy teraz ze współlokatorka mnóstwo zakupów - w pokoju było zimno (aż się pochorowałam), bo jest największy na piętrze i trudno go ogrzać, to współlokatorka kupiła wczoraj wentylator grzejący za śmiesznie niską cenę - 369 rubli (ok. 40 zł) i wreszcie mamy ciepło Jeszcze dziś kupiła switch, tylko się z nią nie widziałam, to nie wiem jeszcze ile kosztował.

Dzisiaj wreszcie jedliśmy normalny syty obiad - całą polską ekipą żeśmy gotowali i to z produktów głównie przywiezionych z Polski. Po raz pierwszy odkąd przyjechałam tutaj naprawdę się najadłam. Tutaj żarcie jest drogie i na dodatek kiepskie. Schudniemy jak nic - codziennie chodzimy spać głodni, bo tym ich chlebem nie idzie się najeść Prawdziwe mięso kosztuje tu fortunę (np. 0,5 kg parówe kosztuje jakieś 30 zł), a "mięso" z soi jst od niego niewiele tańsze. Także wegetarianizm się kłania. Ryby mają niby lepsze ceny, ale jeszcze nie wiem gdzie tu się kupuje dobrą rybę, a wole nie ryzykować, bo rybą można się nieźle struć jak coś z nią nie gra.

Jeszcze jak gdzieś utrafię tanio, to kupiłabym dodatkowy koc, bo mi tu czegoś takiego brakuje i jakiś mały czajnik elektryczny, bo do tego w kuchni, zwłaszcza z rana jest prawdziwe oblężenie Dobrze, że leki wzięłam z Polski, to mi się teraz przydały na to choróbsko, bo tutaj produkty pierwszej potrzeby, typu jedzenie czy lekarstwa są bardzo drogie, a wódka (ok. 15 zł dawałam wczoraj za bardzo znaną markę, a są też tańsze) jest tańsza od jedzenia, papierosy zresztą też (ok. 4 zł) .

Wczoraj:
- 180 RUB - żarcie u Kitajca
- 130 RUB - zakupy spożywcze (składka na dzisiejszy obiad, 2 chleby, składka na wódkę, suszki, jogurt).

Jeszcze jak wybiorę kasę to oddam współlokatorce połowę kwoty za switch i wentylator. I przydałoby się kupić jeszcze rosyjską komórkę ze starterem (komórki na kartę najtańsze kosztują 20$, czyli w sumie się opłaca).

[Coffee With Milk]

U nich tak drogo, to jak jadą gdzieś na wczasy to się obżerają Ja się dziwiłam w Egipcie, gdzie oni mieszczą to całe jedzenie! Już nie mówię o wódce, ale to akurat mnie nie zdziwiło

[zawiechaczarny]

Szkoda, że nie pomyślałam o załatwieniu zaświadczenia o niekaralności jak byłam w Polsce. Bo mam tu mało zajęć i mogłabym np. pójść na wolontariat albo praktykę do ambasady polskiej - zawsze to fajny wpis w CV. Może chociaż po studiach uda mi się wrócić do Rosji i zrobić jakieś praktyki dla absolwentów lub staż nawet, bo mimo wielu dziwactw naprawdę mi się tu podoba Może uda mi się chociaż znaleźć jakąś legalną dorywczą pracę, żeby dorobić na te wszystkie wydatki i przy okazji zdobyć doświadczenie (z kupnem pozwolenia nie będzie problemu, bo w wizie mam tylko zezwolenie na naukę, praktykę i staż). Na razie uczelnia mnie zobowiązała do poniedziałkowych praktyk w archiwum, które będę mieć do 5 marca (od 10:00 będę w archiwum, a dopiero wieczorem będę mieć zajęcia z rosyjskiego).

[agusiownik]

mieszkanie 60e
paliwo 60,02e
godzina gry w kręgle 25e
jedzenie na mieście 16,60e
spożywka 59,97e
prezenty 93,49e

[joyeuxe]

Dzisiaj wydałam zero, zero, zero (od jakże nie pamiętnych czasów)