Jak ten czas szybko leci już dwa latka mają dzieci III-IV 2010

[aneczkkaa]

Napisane przez blistex

a do mnie po tych ugryzieniach dopadła jakas alergia po porodzie myślałam, że wszystko juz poszło w cholerę, a widocznie dopiero teraz mi się hormony uspokoiły i alergie wracają wyglądam jak chomik, ledwo co patrze na oczy i w dodatku wszystko swędzi, a nic nie pomaga ani zyrtec, ani alergin< czy jakoś tak>, ani wapno juz mam dość wiosny, ja chcę ZIMĘ, bynajmniej nic mi nie dolega

oj współczucia oby coś w końcu podziałało na te cholersta ..

Kciuki za bieg


Moj młody śpi teraz 10-11 h w nocy , w tym 2 razy wstaje sikać.

---------- Dopisano o 12:04 ---------- Poprzedni post napisano o 12:02 ----------

Napisane przez sara 85

Aneczka super że z języczkiem Maciusia wszystko dobrze

Zosia wczoraj spała w dzień od 12 do 16, gdzie o 16 tż ją obudził bo nie wiem ile jeszcze by spała, wieczorem poszła spać o 21, dzisiaj rano wstała 9.20

super ja co dziennie o 7 rano mam pobudkę

[ASIULEK_23]

Napisane przez koglus

J a po dlugiej przerwie , juz 25 tydzien i na usg wyszlo ze bedzzie chlopiec. Oczywiscie problem z imieniem. Robie segregacje ubran bo wszystkie ubranka ktore trzymalam po ALI beda nie przydatne, a tyle mam takich slicznych rzeczy i w super stanie.
Tak wiec czas mi leci szybko , nie moge sie doczekac juz drugiego dziecka, boje sie troche porodu, bo przy pierwszym mialam wysokie cisnienie pod koniec.
Jestem coraz wieksza i grubsza niz w pierwszej ciazy, masakra.
pozdrawiam wszystkkie mamy

Jak ten czas szybko leci... a ciuszkami się nie przejmuj, będą dla trzeciego

Napisane przez megi-megi

Ja Cię jednak nienawidzę.

---------- Dopisano o 10:13 ---------- Poprzedni post napisano o 10:11 ----------

Igor śpi w żłobku 2 godziny w południe (nic z tego nie mam, bo to ciocie w żłobku mają wtedy wolne, a nie ja). W domu śpi od 21:30 do... 5 rano, czasem 6 :P



Ana - jeszcze raz to powiem - podła jesteś, że piszesz jak Twoja śpi :P

Popieram

Moja od jakiegoś czasu spi calkiem nieźle ale to jak na nią bo w porównaniu do Ninki czy Zosi to jej spanie to drzemki tylko

Zasypia około 20.30 i śpi ostatnio rożnie ale przeważnie do 6.45- 7. Choć ostatnio bije rekordy bo np dziś wstała o 8.15 Przeważnie raz koło północy budzi się na siusiu i śpi dalej. W dzień śpi minimum 2 godziny ale przeważnie koło 3- 3,5.
Ale dzisiejsze spanie do 8.15 odbiło się na tym, że zasypia już jakieś 25 minut i nadal ją słyszę w łóżeczku jak sobie gada a 5 minut temu przykryła się kołdrą cała i wołała "mamusiu, szukaj Werusi" ciekawe o której padnie w kimono

[izazula]

Witajcie

My juz dzisiaj całe przedpołudnie byłysmy na dworze. Efekt - nie nie zrobione .

Mam ostatnio strasznego niechcieja a do tego brak pomysłów obiadowych.

Koglus - dawno Cię nie było. Dobrze że wszystko w porządku i sobie rośniecie w siłę

Napisane przez libra777

Mój potrafi w dzień spać nawet 3,5 godz. a norma to 2 wstaje rano o 6-7 a wieczorem zasypia ok.21.
Chciałam go oduczyć ale to u nas nie przeszło wieczorem był tak zmęczony że ledwo co kolację jadł i zasypiał z rykiem a później się zrywał w nocy i płakał.
Jak powróciło dzienne spanie wszystko minęło.
Z dziećmi to tak jak z dorosłymi jedni są śpiochami inni nie i nie wydaje mi się żeby to miało wpływ na rozwój.No chyba że dziecko będzie ewidentnie mało spało nawet w nocy.

Zosia śpi teraz w systemie 12/12 h (20/21 -8/ 9). Wyjątkowo czasem wstanie wczesniej i np. jak gdzieś jedziemy autem do zaśnie. Normalnie wystarczy kilka minut poleżeć i nabiara sił na resztę dnia. Sama "zdecydowała" że nie śpi w dzień. Uznałam że nie bardzo jest sens usypiać gnoma przez godzinę a ona później śpi 30 min.

Napisane przez madziwnia

nie spłycaj mojej wypowiedzi do Twojej Zosi bo nawet piszac nie pamietałam kto ma problemy ze spaniem w dzien tylko odpowiedź była do madzipl.

ale odpisałam ogólnie jak to jest ze spaniem a nie jak musi być.
Każde dziecko jest inne inaczej sie rozwijają w innym tempie
wiec niepotrzebnie tu sie spinasz bo nie o to w moim poście chodziło.

Może i michalina niedługo nie bedzie spała ale na siłe jej nie bede przeciez przykuwała do łóżka.

Madziwinia nie chce mi się kłócić zresztą nie leży to w mojej naturze ale pi pierwsze to nie zauważyłam żeby Twój post był wyraźną odpowiedzią na post Madzi (żadnego odnośnika do niej).

Nie spłyciłam Twojej wypowiedzi wyłącznie do Zosi tylko napisałam z lekkim oburzeniem że jej Twoje (lub czyjeś) stwierdzenie nie dotyczy.
Nie spinam się i jak już pisałam wolałabym żeby pospała w dzień i mieć trochę wolnego czasu dla siebie (jak cała Wasza reszta).


A teraz czas obiad robić

[ASIULEK_23]

My tez już po długim spacerku, duchota dziś niemiłosierna. Nie ma czym oddychać, tylko wiaterek zawiewa i trochę daje odetchnąć. Coś wisi w powietrzu.

Oj ja współczuję tym ktorych maluchy juz nie spią. Dla mnie to jedyny moment kiedy naprawde moge odpocząć, zająć się sobą... dlatego zanim maluda pójdzie spać- mam już wszystko zrobione, łącznie z obiadem Oby mojej sie za szybko nie odechciało spać...

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Własnie się zajadam chlebkiem z twarożkiem. Polecam- twarożek półtłusty plus śmietanka ukwaszona a do tego wkroić ogórka świeżego, pomidorka, rzodkiewkę, szczypiorek i sałatę... pycha...

[Darusiaaaa]

a ja 4 ziemniaki w lupinkach wstawilam:P

nie chce mi sie nic,jakos sie dziwnie czuje ,jak w ciazy tylko dopiero okres mi sie skonczyl no i poza tym ze w ciazy nie jestem to jakbym nie byla pewna moglaby,m pomyslec ze jestem ale to pewnie przez natlok ostatnich spraw czlowiek xzabiegany

u nas byl kiermasz z h&m dzisiaj kupilam sobie szpilki za 10 spodniczke za 5 zl mlodej kurtke za 12 zl sobie jeansy na 6 zl pewnie z jakichs starszych kolekcji ale generalnie nowki itd podobno jest od poniedzialkiu ale jakies kolejki gigantyczne byly a ja dzisiaj szlam i wlazlam tak sobie;p

co do spania nie uwazam,ze dzieci ktore spia w dzien sie lepiej rozwijaja co najwyzej te nie spiace sa wczesniej zmeczone(poniekad to plus:brzydal)

co do basenu my mamy taki maly i dmuchany w ktoryms woda bedzie na bank,ale to male to dla dzieciakow tylko.

o jejku wybilam sie z pisania,caly czas na dworze z maluchami...wieczorem z tz przed tv dupy usadzimy albo jakis spacer czy cos...

generalnie wczoraj zajrzalam do japy Amelki a tam juz 3 zeby i 4 sie przebil,niezle :wow:

[nataszka25]

Napisane przez sara 85

Aneczka super że z języczkiem Maciusia wszystko dobrze

Zosia wczoraj spała w dzień od 12 do 16, gdzie o 16 tż ją obudził bo nie wiem ile jeszcze by spała, wieczorem poszła spać o 21, dzisiaj rano wstała 9.20

no to Zosia pięknie śpi, moje dziecko spalo wczoraj w dzien 3h jakies swieto, ale ja nie moglam usnac a tak mnie glowa bolala... no nic, dziś tz ma urodzinki to sobie wypijemy jakies drineczka bedzie sie lepiej spalo
poza tym klientki.
ale juz na spacerze bylysmy i w piachu, cała jestem w piachu,

Napisane przez ASIULEK_23

My tez już po długim spacerku, duchota dziś niemiłosierna. Nie ma czym oddychać, tylko wiaterek zawiewa i trochę daje odetchnąć. Coś wisi w powietrzu.

Oj ja współczuję tym ktorych maluchy juz nie spią. Dla mnie to jedyny moment kiedy naprawde moge odpocząć, zająć się sobą... dlatego zanim maluda pójdzie spać- mam już wszystko zrobione, łącznie z obiadem Oby mojej sie za szybko nie odechciało spać...

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Własnie się zajadam chlebkiem z twarożkiem. Polecam- twarożek półtłusty plus śmietanka ukwaszona a do tego wkroić ogórka świeżego, pomidorka, rzodkiewkę, szczypiorek i sałatę... pycha...

więc udało się małej usnąć
smaka mi narobiłaś,
ja mam spokoj bo obiady wykupuje naprzeciwko w szkole

[Darusiaaaa]

Pop nawet nie wiem czy przywitalam Nataszke,jak nie to przepraszam.
Witaj maluszku kochany w domku!

A ty wypracujesz sobie system,zobaczysz szybciej niz myslisz,dlatego ze taka kolej rzeczy,trzeba cos opracowac zeby jakos funkcjonowac.

[monka23]

Drcorn u nas to wiem gdzie kupic takie piasek w pl to moze w tych budowlanych?

Ana ciekawe czy malej to zostanie czy wyrosnie z tego spania , drugie postraszysz i tez ci bedzie spalo . Fajnie jakby to bylo realne hehe

Asiulek, to zalezy od dziecka, ja z pierwszym to mialam lajt bo spal dlugo i w dzien tez. Myslalam tak smao jak ty i bylam wdzieczna ze spi w dzien, ale z malym teraz to mam taki lajt. Jest calkiem inny i mi nie przeszkadza jak nie spi. Bawi sie, cos mi pomaga , no dziecka nie ma, po 15 wraca tz i mi go zabiera , potem o 18 kapanie , zje i idzie spac po 18 -tej gora 19 ta. Wole jak mi tak szybko idzie spac. Gorzej jak spi w dzien to idzie pozniej , czasem 0 20 czasem przed 21 jak mu zrobie dzien dziecka. Wtedy sypie mi sie caly wieczor . Zas ja tez lubie spac i jak on spi to ja z nim . Ale plus jest taki , ze jak tz mi ich zabiera to ja w kimono moge isc i wstaje o 18 tej . W pl pewnie bedzie pozniej chodzil , bedzie cieplo to na dworze bedziemy gnic.

[ASIULEK_23]

Napisane przez monka23

he

Asiulek, to zalezy od dziecka, ja z pierwszym to mialam lajt bo spal dlugo i w dzien tez. Myslalam tak smao jak ty i bylam wdzieczna ze spi w dzien, ale z malym teraz to mam taki lajt. Jest calkiem inny i mi nie przeszkadza jak nie spi. Bawi sie, cos mi pomaga , no dziecka nie ma, po 15 wraca tz i mi go zabiera , potem o 18 kapanie , zje i idzie spac po 18 -tej gora 19 ta. Wole jak mi tak szybko idzie spac. Gorzej jak spi w dzien to idzie pozniej , czasem 0 20 czasem przed 21 jak mu zrobie dzien dziecka. Wtedy sypie mi sie caly wieczor . Zas ja tez lubie spac i jak on spi to ja z nim . Ale plus jest taki , ze jak tz mi ich zabiera to ja w kimono moge isc i wstaje o 18 tej . W pl pewnie bedzie pozniej chodzil , bedzie cieplo to na dworze bedziemy gnic.

No własnie. Z mją to jest tak, że zależy od dnia. Ale generalnie jak ja cos robię- typu obiad, sprzatanie itp to ona wtedy zajmuje się sobą, układa puzzle, klocki, ogląda książeczki itp tylko co jakiś czas zajrzy do mnie i uwiesi sie na nodze ale jest ok. Niestety do czasu jak nie usiądę... wtedy już wszystko musze robić z nią. Takze jak mała nie spi to ja ciągle coś robię bo inaczej mały gnom mnie męczy a na kompie przty niej nie posiedzę bo zaraz woła, że mam jej włączyć "lala". A nawet jak zrozumie, że mamusia coś poczyta to siedzi przy mnie i albo trąca mi rękę, albo naciska .... także generalnie przy niej nie posiedzę na necie Reasumując- jak jest sama w pokoju- slicznie się bawi w samotności, jak ktos tylko spocznie- ciągnie do zabawy z nią... nie ma lekko

---------- Dopisano o 14:10 ---------- Poprzedni post napisano o 14:08 ----------

natasza- czyżbyś mieszkała blisko 3-ki? ja na to osiedle swego czasu chodziłam przez jakieś 9 lat... tyle byłam z moim byłym

---------- Dopisano o 14:14 ---------- Poprzedni post napisano o 14:10 ----------

http://allegro.pl/hm-czapeczka-chust...324768777.html
Ma któraś z was ta chusteczkę? Zastanawiam się czy nie wziąć...

A może polecicie cos cieniutkiego na łepek?? myślę własnie o jakiejś ładnej chusteczce ale zebym nie musiała wiązać bo mała takie zaraz ściaga

[izazula]

Darusia faktycznie ostatnio Cię nie ma.
Amelka rośnie jak na drożdżach, znaczy ząbki rosna

[Darusiaaaa]

no wazy 8.500 ma 69cm przynajmniej ostatnio miala no i stan uzebienia mozna uznac za 3 i pol zeba

[ASIULEK_23]

Dziewczyny posiadające większe dzieciaczki od mojej... macie może na sprzedaż jakieś bluzy grubsze, lżejsze też w sumie... Bo wlasnie przeglądam małej rzeczy i zostały jej tylko 2 bluzy i jeden grubszy sweterek a na wypad nad morze bym potrzebowała, bo wiadomo jak z naszym latem bywa... a teraz w sklepach trudno o takie rzeczy... znajdziecie coś?? Ona ma teraz 87 cm.

[Darusiaaaa]

ja w ogole nie lubie chustek,mamy jedna rozowa to jakos ujdzie w tlumie ale wole jakies kapelusiki czy cos...

[monka23]

Drcorn u nas w zabawkowym tez piasek mozna kupic- przypomnialo mi sie

Pralke mam do naprawy hehe ok tyd musimy czekac na beben do pralki. A ja mam tyle prania ze szok hehe, ale pozlolil jak cos to sie do konca zepsuje

Asiulek, wiem wiem o co chodzi

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

no wazy 8.500 ma 69cm przynajmniej ostatnio miala no i stan uzebienia mozna uznac za 3 i pol zeba

niedługo wagowo dogoni moją moja waży jakieś 12 z kawałkiem

[izazula]

Napisane przez ASIULEK_23

http://allegro.pl/hm-czapeczka-chust...324768777.html
Ma któraś z was ta chusteczkę? Zastanawiam się czy nie wziąć...

A może polecicie cos cieniutkiego na łepek?? myślę własnie o jakiejś ładnej chusteczce ale zebym nie musiała wiązać bo mała takie zaraz ściaga

Nie wiem jaka to czapeczka. U nas noszenie czegokolwiek na głowie to sukces. Kupiłam ostatnio kapelusik w H&M czerwony w groszki (taki muchomorek) i oczywiście jest bunt bo "to nie moje"

[ASIULEK_23]

Napisane przez Darusiaaaa

ja w ogole nie lubie chustek,mamy jedna rozowa to jakos ujdzie w tlumie ale wole jakies kapelusiki czy cos...

kapelusik też mógłby być ale przeważnie trafiam ( np. w H&M ) na takie podszyte czymś a one sa wg mnie za grube. Musiałby być taki na prawdę cieniutki. W czapce z daszkiem jej się poci łepetyna

[Darusiaaaa]

moja w tym roku jakos znosi cokolwiek na czaszce ale w tamtym moze miala ze 3 razy jakas czapke na łepetynie.

---------- Dopisano o 14:25 ---------- Poprzedni post napisano o 14:24 ----------

ja w lumpku upolowalam wlasnie z h&m taki nie podszyty dziurkowany to jej wzielam.

[izazula]

Napisane przez ASIULEK_23

Dziewczyny posiadające większe dzieciaczki od mojej... macie może na sprzedaż jakieś bluzy grubsze, lżejsze też w sumie... Bo wlasnie przeglądam małej rzeczy i zostały jej tylko 2 bluzy i jeden grubszy sweterek a na wypad nad morze bym potrzebowała, bo wiadomo jak z naszym latem bywa... a teraz w sklepach trudno o takie rzeczy... znajdziecie coś?? Ona ma teraz 87 cm.

Asia muszę porobić wreszcie porządki w szafkach i sprawdzę co mamy z trochę mniejszych ciuszków. Kiedy jedziecie ?

[ASIULEK_23]

Napisane przez izazula

Nie wiem jaka to czapeczka. U nas noszenie czegokolwiek na głowie to sukces. Kupiłam ostatnio kapelusik w H&M czerwony w groszki (taki muchomorek) i oczywiście jest bunt bo "to nie moje"

Hehe, cwaniara mała...
Za to dla mojej wszystko jest jej, nawet zabawki w piaskownicy które oczywiście jej nie są "to moja łopatka, to moje wiaderko, nie dotykaj"- i to wieczne tłumaczenie, że to nie jest jej

Moja na razie (odpukać) się nie buntuje, czasami tylko ściągnie i rzuci z impetem na ziemię ale postraszę, że jak nie założy to idziemy do domu i na razie to działa

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------

Napisane przez izazula

Asia muszę porobić wreszcie porządki w szafkach i sprawdzę co mamy z trochę mniejszych ciuszków. Kiedy jedziecie ?

jedziemy w drugiej połowie lipca wiec jeszcze trochę czasu... ale w sumie wczesniej też by mi się takie rzeczy przydały- choć mam nadzieję, że nie będę musiała ich użyć

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Dziewczyny, muszę wam powiedziec , że na naszym wątku już tyle dzieci odpampersowanych a Wercia na naszym placyku budzi ogólny podziw, ze nie ma pampersa... dzieci sporo starsze latają w pampkach... także mozemy byc dumne

[koglus]

U nas rytm dnia zaczyna sie o 8.00 lub 8.30 jak Ala wstanie potem sniadanko , zabawa , spacer i zupka o 12.00 spanie od 12.30 - 14.30 (czasami do 15.30 jak b. zmeczona). potem zabawa , OBIAD OKOLO 16.00, spacer i kolacja o 20 , kapiel i spanie o 21.00.
Jak ma przedszkole od 13-17 to staram sie zeby poszla spac na godzine zanim pojdzie do przedszkola.
Wlasnie spi mam luz.
dzis pierwszy raz mnie dopadl skurcz , czy to oznaka braku magnezu czy witaminy b ?

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

moja nadal w pampersie, ale to przez moje lenistwo , bo jej nie ucze , mimo ze wie gdzie jest nocnik, no ale w lipiec / sierpien odstawie calkiem , i pewnie bedzie robic w majtki az sie zorientuje ze cos nie tak

[izazula]

Napisane przez ASIULEK_23

Hehe, cwaniara mała...
Za to dla mojej wszystko jest jej, nawet zabawki w piaskownicy które oczywiście jej nie są "to moja łopatka, to moje wiaderko, nie dotykaj"- i to wieczne tłumaczenie, że to nie jest jej

Moja na razie (odpukać) się nie buntuje, czasami tylko ściągnie i rzuci z impetem na ziemię ale postraszę, że jak nie założy to idziemy do domu i na razie to działa

---------- Dopisano o 14:29 ---------- Poprzedni post napisano o 14:27 ----------



jedziemy w drugiej połowie lipca wiec jeszcze trochę czasu... ale w sumie wczesniej też by mi się takie rzeczy przydały- choć mam nadzieję, że nie będę musiała ich użyć

---------- Dopisano o 14:30 ---------- Poprzedni post napisano o 14:29 ----------

Dziewczyny, muszę wam powiedziec , że na naszym wątku już tyle dzieci odpampersowanych a Wercia na naszym placyku budzi ogólny podziw, ze nie ma pampersa... dzieci sporo starsze latają w pampkach... także mozemy byc dumne

To mam czas sprawdzić. Teraz chciałam ale odrazu mała główka zajrzała z pytaniem "cio to jeśt" i zaczęła wyciągać .

Na naszych placych różnie z tymi pieluchami jest. Ogólnie widzę że większy problem mają mamy niż babcie np.. Babcia przychodzi na placyk z wnusią bez pampka a następnego dnia ta sama dziewczynka przychodzi z mamą, która twierdzi że mała nie woła i jest "za chłodno". Widzę jak jest dzień wcześniej

Napisane przez koglus

U nas rytm dnia zaczyna sie o 8.00 lub 8.30 jak Ala wstanie potem sniadanko , zabawa , spacer i zupka o 12.00 spanie od 12.30 - 14.30 (czasami do 15.30 jak b. zmeczona). potem zabawa , OBIAD OKOLO 16.00, spacer i kolacja o 20 , kapiel i spanie o 21.00.
Jak ma przedszkole od 13-17 to staram sie zeby poszla spac na godzine zanim pojdzie do przedszkola.
Wlasnie spi mam luz.
dzis pierwszy raz mnie dopadl skurcz , czy to oznaka braku magnezu czy witaminy b ?

---------- Dopisano o 13:34 ---------- Poprzedni post napisano o 13:31 ----------

moja nadal w pampersie, ale to przez moje lenistwo , bo jej nie ucze , mimo ze wie gdzie jest nocnik, no ale w lipiec / sierpien odstawie calkiem , i pewnie bedzie robic w majtki az sie zorientuje ze cos nie tak

A ten skórcz to brzuszkowy ? Jak tak to chyba macica się przygotowuje

[Darusiaaaa]

koglus codziennie macie taki sam rytm dnia?
jan mala klade kolo 11-12 ale poza tym rozpierdziel niesamowity,tylko my otwieramy oczy ,daje sobie godzine nieraz poltora na sprzatanie i wypad wracamy spimy wstajemy wypad powrot przed kapiela ale godziny juz sa rozne,bo tu dluzej w miescie tu sie zagadamy z dziewczynami itd

[ASIULEK_23]

u nas też jest raczej stały rytm dnia, poza jej pobudkami raz jest to 6 a raz 8 a nawet po. Ale kłade ja i tak zawsze ok 12- 12.30. a wieczorem 20.30 w porywach do 21.

[Darusiaaaa]

my spimy w dzien i kladziemy sie mniej wiecej o bzlizonych porach dniach ale poza tym kazdy dzien inny ,bo tu na lody tu gdzies tam to plac zabaw itd i roznie to czasami wychodzi

---------- Dopisano o 15:02 ---------- Poprzedni post napisano o 14:49 ----------

JA PO PROSBIE

PROSIMY O GLOSIKI (plissss) kto moze -wyslijcie eska:P
http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/?niu=60ps

[aneczkkaa]

Napisane przez ASIULEK_23

u nas też jest raczej stały rytm dnia, poza jej pobudkami raz jest to 6 a raz 8 a nawet po. Ale kłade ja i tak zawsze ok 12- 12.30. a wieczorem 20.30 w porywach do 21.

u nas tyż stały rytm dnia

[koglus]

Napisane przez izazula

A ten skórcz to brzuszkowy ? Jak tak to chyba macica się przygotowuje

zapomnialam napisac, skurcz lydki, chba magnez powinnam uzupelnic sama nie wiem czy wit. b

[aneczkkaa]

Napisane przez Darusiaaaa

JA PO PROSBIE

PROSIMY O GLOSIKI (plissss) kto moze -wyslijcie eska:P
http://www.galeriatwarzy.pl/galeria/?niu=60ps

oj coś słabiutko no ja wysłąłam obiecanego

[Baobabek]

Napisane przez P0P70

AniaP- pisz to streszczenie. JA wiem że Oliwka to z nudów ssie tego kciuka i jest on substytutem uspokajacza. Niestety ale wszyscy mamy dla niej mniej czasu.
Ostatnio też za dużo TV ogląda, ale jak ja się doję to niestety aby była spokojna puszczam jej bajki.

Moje dziecko nadal śpi w dzień. Czasami potrafi i 3 godziny przespać.

mój też śpi - 3 godziny w zegarku jak nic

Napisane przez ASIULEK_23

My tez już po długim spacerku, duchota dziś niemiłosierna. Nie ma czym oddychać, tylko wiaterek zawiewa i trochę daje odetchnąć. Coś wisi w powietrzu.

Oj ja współczuję tym ktorych maluchy juz nie spią. Dla mnie to jedyny moment kiedy naprawde moge odpocząć, zająć się sobą... dlatego zanim maluda pójdzie spać- mam już wszystko zrobione, łącznie z obiadem Oby mojej sie za szybko nie odechciało spać...

---------- Dopisano o 13:49 ---------- Poprzedni post napisano o 13:33 ----------

Własnie się zajadam chlebkiem z twarożkiem. Polecam- twarożek półtłusty plus śmietanka ukwaszona a do tego wkroić ogórka świeżego, pomidorka, rzodkiewkę, szczypiorek i sałatę... pycha...

mam dokładne tak samo, jedyny czas tylko dla mnie czasem zdarza się, że idę spać razem z nim, ale wstaję po godzince bo mi czasu szkoda teraz go kładę koło 14ej i spi do 17ej, ale spać chodzimy teraz późno, bo 22.300.... przez tż, bo wraca z mieszkania po 21ej i mały sie musi nim nacieszyć później wszystko wróci do normy, czyli spanko od 12-15ej

[koglus]

Napisane przez Darusiaaaa

koglus codziennie macie taki sam rytm dnia?
jan mala klade kolo 11-12 ale poza tym rozpierdziel niesamowity,tylko my otwieramy oczy ,daje sobie godzine nieraz poltora na sprzatanie i wypad wracamy spimy wstajemy wypad powrot przed kapiela ale godziny juz sa rozne,bo tu dluzej w miescie tu sie zagadamy z dziewczynami itd

takich mamy wiekszosc dni ale sa i takie ze , jak cos zaplanujemy wyjazd odwiedziny to jedzenie jest czasem o innych godzinach ale zawsze usnie mi kolo 13 lub 14 i do lozka idzie o 21.00 (lub spi o tej),