modne dzieci

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

szajajaba
staram się , żeby to co bezpośrednio przy skórze, było ze 100% bawełny lub wiskozy (ew.95% + 5% sztucznego włókna, a wyjątek- rajstopy- ok. 80% bawełny) bo moja ma AZS.
Czasem jakość marna, również bawełny np. w h&m czy reserved- widać gołym okiem. Kappahl lubię, bo mają bardzo dobrą bawełnę, często eko, a w promocji 2x w roku to -60,-70 % można kupić (a nowości-20,-30% często).
Jakoś- poza rajstopami- nic nam się nie kulkuje, mechaci -zużywamy 10%- spierają się kolory, 90% oddaję w dobrym stanie, po ok. 75% nie widać śladów noszenia.
Fakt, że nadal piorę rzeczy córki w proszku dla dzieci, a te z nadrukami "gumowanymi" (nie wiem, jak to określić), które potem jakby pękają lub błyszczącymi- w 30st i program delikatne, nie wiruję mocno- dzianin też.
No i ma dużo ubrań- 1 rzecz nosi 1, max 2x tyg, często rzadziej- mamy 2 zestawy dziennie- do przedszkola i w domu (nie chodzi w tych wytarzanych po przedszkolnej podłodze).

Ostatnio 1 rzecz się zużyła- spódniczka reserved kids szara, trochę cieniowana, rozszerzana- kupiłam na wyprzedaży większy rozmiar (rzadko są szare spódnice) i kolor tej starej był o połowę jaśniejszy

Kilka rzeczy kupiłam córce z primarku, przywiezionych z wyspy- fajne tshirty z wiosennymi nadrukami i legginsy, zobaczymy, jakie będą po kilku praniach.

A jeszcze odnośnie spódniczek pettiskirt- nie pomyślałabym, żeby założyć dziecku w takiej sytuacji
http://www.dwarazyw.pl/2015/02/blog-...o_18.html#more
czasem to chyba wychodzi parodia modnego dziecka, a blogerka pisze, żeby się delektować? czym? założenie dziecku różowej bluzki i szarej spódnicy bo pasuje do różowego nieba i szaroniebieskiego morza to chyba wg niej prawdziwa sztuka? O ile tamta stylizacja w parku była w miarę naturalna, to ta jest przegięta i sztuczna- tiul i koronki na plażę?

[201710120930]

a co powiecie na temat tej sukienki ?
ja uwielbiam prostotę i styl tzw pensjonariuszki ale tj moim zdaniem przegięcie
https://kaszkazmlekiem.wordpress.com...brego-stylu-2/

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Przepraszam za dosadność, ale wygląda jak z obozu koncentracyjnego

[karolca]

Wszystko dla zdjęć. Nienawidzę piasku w ubraniach.

Berry, moja przez rok tez urosła 10 cm ale np spodnie starzaja jej na minimum pół roku, rok. Ma krótkie konczyny. Z kyzynja nizsza o głowę noszą ten sam rozmiar, bo tamta ma długie ręce i nogi i tulow krótki.

Na szczęście przystopowala stopa. Przez rok tylko dwa rozmiary, a nie 4 jak ostatnio.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

ŁAJKA
znam sprawę -sukienka, w której dziecko wygląda jak z przedwojennego sierocińca, a jedna blogerka parentingowa zamówiła sobie dorosłą wersję

Ostatnio szukam butów dla córki (która choruje i siedzimy w domu, albo prosto po pracy wracam do niej i do sklepów zaglądam raz na 2-3 tygodnie), więc częściej wchodzę na blogi dziecięce... a tam np. kilkulatek wybierający do przedszkola wyłącznie koszule z kołnierzykiem (dziwne, że bez krawata) materiałowe spodnie i skarpetki pod kolor
Mam wrażenie, jakby dzieci blogerek żyły w innych czasach (przed wojną) albo miejscach (gdzie obowiązuje jakaś etykieta zabraniająca noszenia tshirtów przez kilkulatki, np. królewski dwór? )- jakieś to ubieranie odrealnione i czasem karykaturalne.

karolca
moja wysoka, ma dość długie nogi i krótkie ręce, wszystkie mankiety zawinięte - niezbyt dobrze to wygląda- a jak nie, to bluzka raczej krótka; czasem wyrasta z rajstop po 3-4 miesiącach - po jesieni/zimie ok. 10 par do wymiany, dlatego w styczniu kupiłam nowy zestaw.
Tylko po wpisach dziewczyn nie wiem, czy te z calzedonii się sprawdzą.

[201710120930]

przyznaję ze dziewczynka jest wyjątkowo ładna
do tego stylizacja (buty mi sie .b podobają) i klimatyczne zdjęcia robią swoje.lecz moja wyobraźnia nie ogarnia wyjścia w takiej sukience tzw zwykłego dziecka na zwykły spacer czy do zwykłego przedszkola
obraz nędzy i rozpaczy.nawet nie mysle ile taka sukienka kosztuje

[traicionera]

Ja bym mojej mlodej petitskirta na plaze moze nie zalozyla, ale zwykla tutu za 20 pare zl czemu nie? Traktujemy je jak zwykle spodniczki, corka chodzi w nich do przedszkola i na plac zabaw.

[Debrah]

Napisane przez iizabelaa

Jak dyplomatycznue napisane Ja ledwo dałam radę nie parsknac śmiechem jak ostatnio znajoma w takiej zabaczylam.

Dlaczego moze zalinkuj jakas fote ze.stylizacja doroslej tutu ktora jest fuj?

Napisane przez iizabelaa

Chyba się przejdę do Pepco bo przydała bym nam się spodniczka.

Zamówiłyśmy z koleżanką na chińskim allegro kieckę, podróbę Next, jestem ciekawa jaka będzie

Ktora ?

[precious_81]

Napisane przez ŁAJKA

nawet kiedyś chciałam zapytać- z jakiej firmy Waszym zdaniem rajstopki(a nawet skarpetki) się najmniej(czy moze wcale?) mechacą?

ostatnio nabyłam śliczne wełniane rajstopy właśnie z Calzedonii,15 zł w promocji,i niestety ale są po kilku razach dośc mocno zmechacone.jakbym dała za nie pierwotna cenę (jakos 40 zł chyba) to chyba bym sie w pupe ugryzła
nie jestem tez zadowolona z skarpetek z h&m.takie 5-paki tematyczne.np pony czy koty.masakrycznie zmechacone
rajstopy z Woli.co ciekawe róznie.jedna sie szybciej zmechaciły a inne prawie wcale
niby to tylko rajstopy ale jednak draznią mnie zmechacenia

Moja córka bawełnianych rajstop ma może z 5 par - bardzo bardzo rzadko je ubiera i z tego co kojarzę to wszystkie są ze Smyka, w idealnym stanie ale noszone rzadko więc nie wiem jakie by były po codziennym noszeniu.

Praktycznie cały rok śmiga w rajstopach z mikrofibry - różniste wzory, kolory, bo średnio 3 dni w tygodniu jest w sukience/spódnicy ; 2 dni w legginsach.
Nie wiem ile ma dokładnie par rajstop - pewnie ze 40 - 50, więc noszone są na zmianę z innymi, no i noszone są do przedszkola i na plac zabaw i np. z Pepco więcej nie kupię bo wyglądają koszmarnie. Natomiast z Reserved, Smyka i Calzedonii noszą się super, biorąc pod uwagę że są szurane i w przedszkolu i na placu zabaw. Z H&M nigdy rajstop nie miałam.
Tylko że wszystkie to rajstopy z mikrofibry,, wełniane są za grube dla mojej i ubieram sporadycznie, także o jakości wełnianych się nie wypowiadam.

Co do skarpet - z H&M kiedyś nam się zbiegły i córka nie mogła na stopę włożyć z Reserved bardzo ją uciskają gumki.
Najlepsze dla nas są skarpety ze Smyka i 90% skarpet mają właśnie ze Smyka, 10% z Lidla. Majtki tak samo

Ja piorę zawsze w 60 st.


[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50360195]

Kupiłam jedną w h&m- szarą w kropki, z rabatem za 16 zł
http://www.hm.com/pl/product/29937?article=29937-D [/QUOTE]

Fajne są te bawełniane spódniczki
Ostatnio podobną kupiłam w reserved tylko na szerokim pasie, ładnie się kręci
Wczoraj akurat byłyśmy z córą w h&m po baletki, była promocja więc przy okazji wybrała sobie kilka innych rzeczy m.in. białe legginsy w kolorowe motyle.
Większości letnich sukienek u nas też jeszcze nie ma.
Śmieszna ta w robaczki


[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50358218]a wg mnie zwyczajnie trzeba macać

Mam świetne bluzki z pepco i fajne legginsy, absolutnie nic zlego po praniu się nie dzieje z nimi. I macałam i takie, których prawie dotknąć nie mogłam, takie sztuczne

Gatta. Bardzo fajna jakość, wzornictwo też. WOla ma dobre te jednobarwne, one mi sie nie zmechaciły.[/QUOTE]

Ja brałam tylko takie które w dotyku były przyjemne, bo głównie pod kątem żłobka, ale po kilku praniach wstyd było dać do żłobka i stwierdziłam, że wolę wydać dołożyć 5 zł i kupić w innym sklepie ale przynajmneij na dłużej wystarczy


[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50360823]

No i ma dużo ubrań- 1 rzecz nosi 1, max 2x tyg, często rzadziej- mamy 2 zestawy dziennie- do przedszkola i w domu (nie chodzi w tych wytarzanych po przedszkolnej podłodze).

Ostatnio 1 rzecz się zużyła- spódniczka reserved kids szara, trochę cieniowana, rozszerzana- kupiłam na wyprzedaży większy rozmiar (rzadko są szare spódnice) i kolor tej starej był o połowę jaśniejszy

Kilka rzeczy kupiłam córce z primarku, przywiezionych z wyspy- fajne tshirty z wiosennymi nadrukami i legginsy, zobaczymy, jakie będą po kilku praniach.

A jeszcze odnośnie spódniczek pettiskirt- nie pomyślałabym, żeby założyć dziecku w takiej sytuacji
http://www.dwarazyw.pl/2015/02/blog-...o_18.html#more
czasem to chyba wychodzi parodia modnego dziecka, a blogerka pisze, żeby się delektować? czym? założenie dziecku różowej bluzki i szarej spódnicy bo pasuje do różowego nieba i szaroniebieskiego morza to chyba wg niej prawdziwa sztuka? O ile tamta stylizacja w parku była w miarę naturalna, to ta jest przegięta i sztuczna- tiul i koronki na plażę?[/QUOTE]
U nas tak samo - bywa tak, że nawet po miesiącu dana rzecz się nie powtórzy bo zwyczajnie brakuje dni żeby wszystko ubrać

Zdjęcie z blogu utwierdziło mnie tylko w tym że nie podobają mi się te spódnice

Napisane przez ŁAJKA

a co powiecie na temat tej sukienki ?
ja uwielbiam prostotę i styl tzw pensjonariuszki ale tj moim zdaniem przegięcie
https://kaszkazmlekiem.wordpress.com...brego-stylu-2/

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;50361180]Przepraszam za dosadność, ale wygląda jak z obozu koncentracyjnego [/QUOTE]
Zgadzam się, wygląda strasznie nawet za darmo bym takiej nie chciała dla dziecka.

[traicionera]

Moja mikrofibrowe drze w mig-dlatego teraz nosi tylko na balet, a tak to bawelna jednak kroluje.

[Debrah]

Jest taki blog, ogólnie estetyczny bardzo, zdjęcia piękne. Ale trafiłam kiedyś przypadkiem na zdjęcia z urodzin tej Małej, gdzie ktoś skrytykowął w komentarzu, że jak laleczka w klatce etc bo otoczona drogim i pięknym, ale że mało naturalności, luzu, że bardzo dużo słodyczy (bo na fotach były same słodycze z tych pięknych " na szpeszjalne zamówienie" wiecie) , tak autorka odpisała, że "to tylko do zdjęć" , że miała drugie urodziny, z rodziną, normalnie. Ja się wtedy zastanowiłam - sesja zdjęciowa dla dziecka na pamiątkę, stylizowana? super pomysł. Ale, żeby tak dzien po dniu odgrywać jakieś "scenki z życia idealnego" przebierać dziecię , focić i wrzucać ten słitaśny świat na blog? PO CO? Totalnie nie ogarniam takiego.. udawania. Chyba dla poczytności jedynie i sponsorów /zysków z reklam. Tylko zastanawia mnie w tym wszystkim ta mała, taka podwójna rzeczywistość.. To zapewne jak z tym zdjęciem z plaży.

[karolca]

Kupiłam dziś w Pepco. Motylkowa bluzka, do tego córka dobrala pasujace rozowe blyszczace getry.
Komplet z baletnica

[boska latynoska]

Karolca, fajne komplety

Ja nie wiem czy moje dziecko tak rosnie czy ta bawełna z pepco taka dziadoska, bo wiecznie te legginsy za krótkie, kilka razy wypiorę i się kurczą czy co.
Z HM się tak nie skracają...

[Ninquelote]

Napisane przez Debrah

Jest taki blog, ogólnie estetyczny bardzo, zdjęcia piękne. Ale trafiłam kiedyś przypadkiem na zdjęcia z urodzin tej Małej, gdzie ktoś skrytykowął w komentarzu, że jak laleczka w klatce etc bo otoczona drogim i pięknym, ale że mało naturalności, luzu, że bardzo dużo słodyczy (bo na fotach były same słodycze z tych pięknych " na szpeszjalne zamówienie" wiecie) , tak autorka odpisała, że "to tylko do zdjęć" , że miała drugie urodziny, z rodziną, normalnie. Ja się wtedy zastanowiłam - sesja zdjęciowa dla dziecka na pamiątkę, stylizowana? super pomysł. Ale, żeby tak dzien po dniu odgrywać jakieś "scenki z życia idealnego" przebierać dziecię , focić i wrzucać ten słitaśny świat na blog? PO CO? Totalnie nie ogarniam takiego.. udawania. Chyba dla poczytności jedynie i sponsorów /zysków z reklam. Tylko zastanawia mnie w tym wszystkim ta mała, taka podwójna rzeczywistość.. To zapewne jak z tym zdjęciem z plaży.

Dla pieniędzy, dla bardzo dużych pieniędzy.

Wybrałam na wiosnę córce ten płaszczyk http://www.zara.com/pl/pl/dzieci/nie...7p2368067.html i chyba te buty http://www.emel.com.pl/PL/shoe,3262,3,0.html

[precious_81]

Napisane przez karolca

Kupiłam dziś w Pepco. Motylkowa bluzka, do tego córka dobrala pasujace rozowe blyszczace getry.
Komplet z baletnica

Ładne
Mojej młodszej by się spodobał z pandą, starszej z baletnicą

pepco ma fajne wzornictwo - sporo wzorów ściągają z H&M i Next
ale ja po kilku bublach jakoś nie mogę się przekonać żeby znowu coś stamtąd kupić

[patrischa]

Napisane przez Debrah

Jest taki blog, ogólnie estetyczny bardzo, zdjęcia piękne. Ale trafiłam kiedyś przypadkiem na zdjęcia z urodzin tej Małej, gdzie ktoś skrytykowął w komentarzu, że jak laleczka w klatce etc bo otoczona drogim i pięknym, ale że mało naturalności, luzu, że bardzo dużo słodyczy (bo na fotach były same słodycze z tych pięknych " na szpeszjalne zamówienie" wiecie) , tak autorka odpisała, że "to tylko do zdjęć" , że miała drugie urodziny, z rodziną, normalnie. Ja się wtedy zastanowiłam - sesja zdjęciowa dla dziecka na pamiątkę, stylizowana? super pomysł. Ale, żeby tak dzien po dniu odgrywać jakieś "scenki z życia idealnego" przebierać dziecię , focić i wrzucać ten słitaśny świat na blog? PO CO? Totalnie nie ogarniam takiego.. udawania. Chyba dla poczytności jedynie i sponsorów /zysków z reklam. Tylko zastanawia mnie w tym wszystkim ta mała, taka podwójna rzeczywistość.. To zapewne jak z tym zdjęciem z plaży.

Witam,
widzę, że głośno i bardzo kontrwersyjnie tu o naszym blogu DwaRazyW. A że nie lubię tak za plecami to małe wyjaśnienie ....
Zdjęcia do bloga powstaja zawsze przy okazji. Tylko raptem kilka postów było w pełni zaplanowanych. Zdjęcia z plaży były zrobione podczas wieczornego spaceru tuż przed kolacją w eleganckim hotelu. Oczywiście to kwestia gustu. Ale ja nie widzę nic złego w tiulowej spódnicy, bluzce w koronce i spacerze po piasku. I nie prowadzimy podwójnego życa, bo w tej spódnicy jak i w tej w kwiatki moja córa biega normalnie do przedszkola. Dlaczego? Bo po prostu bardzo je lubi. A i jeszcze jedno. Za ten post nie dostałam ani grosza ;-) Jakby się Pani wczytała w treść to na naszym blogu w odróżnieniu od innych pokazujemy modę widzianą oczami dziecka tego dużego i tego małego. Modę jaką chciałyby nosić nasze dzieci, a nie taką w jaką najchętniej ubraliby je rodzice. Ubranie Wiwi wybrała sama, zresztą jak większość pozostałych stylizacji do postów. A kolorystyka wyszła przypadkiem podobna do nieba. Ani ja, ani córka nie miałyśmy pojęcia, że tego dnia będzie właśnie taki piękny zachód słońca. Dlatego poleciłyśmy się nim delektować. Nie spódnicą, nie bluzką, nie butami, tylko zachodem słońca moje drogie Panie. Pozdrawiam

[Debrah]

Napisane przez patrischa

Witam,
widzę, że głośno i bardzo kontrwersyjnie tu o naszym blogu DwaRazyW. A że nie lubię tak za plecami to małe wyjaśnienie ....
Zdjęcia do bloga powstaja zawsze przy okazji. Tylko raptem kilka postów było w pełni zaplanowanych. Zdjęcia z plaży były zrobione podczas wieczornego spaceru tuż przed kolacją w eleganckim hotelu. Oczywiście to kwestia gustu. Ale ja nie widzę nic złego w tiulowej spódnicy, bluzce w koronce i spacerze po piasku. I nie prowadzimy podwójnego życa, bo w tej spódnicy jak i w tej w kwiatki moja córa biega normalnie do przedszkola. Dlaczego? Bo po prostu bardzo je lubi. A i jeszcze jedno. Za ten post nie dostałam ani grosza ;-) Jakby się Pani wczytała w treść to na naszym blogu w odróżnieniu od innych pokazujemy modę widzianą oczami dziecka tego dużego i tego małego. Modę jaką chciałyby nosić nasze dzieci, a nie taką w jaką najchętniej ubraliby je rodzice. Ubranie Wiwi wybrała sama, zresztą jak większość pozostałych stylizacji do postów. A kolorystyka wyszła przypadkiem podobna do nieba. Ani ja, ani córka nie miałyśmy pojęcia, że tego dnia będzie właśnie taki piękny zachód słońca. Dlatego poleciłyśmy się nim delektować. Nie spódnicą, nie bluzką, nie butami, tylko zachodem słońca moje drogie Panie. Pozdrawiam

Ja akurat nie pisalam o twoim blogu,.za.wyjatkiem ostatniego zdania

[traicionera]

Napisane przez karolca

Tak, moja ma pettiskirt, uwielbia ja i gdyby nie pizama z Frozen, to by w niej spala. Nosi ja w domu, w sobote na spacer kazala ubrac. Do przedszkola tylko na wystepy i prosze aby nie nosil caly czas. Z dwoch powodow - boje sie o zniszczenie oraz za bardzo w niej szaleje. Jej tance bywaja czasem niebezpieczne, jak sie zakreci leci na wszystko, a jak wiemy, w grupie dzieci latwo o takie niedopilnowanie.

Masakra, jaka cena za te.Angels Face.
Moja, robiona na zamowienie kosztowaa 60 zl (ze wzgledu na dobra znajomosc), zazwyczaj koaztuja okolo 100 zl, moge ci polecic na pw dziewczyne, ktora robi piekne tutu i pettiskirt. Zastanawiam sie nad taka spodnica dla siebie

Poprosze tez o namiar

Patrisha mnie takie spodniczki na plazy nie raza jesli dla dziecka tego typu stroje sa bardziej codzienne, dobrze sie w nich czuje i ich ewentualne zniszcze nie bedzie masakra finansowa, to czemu nie? Kazdy ma inna zasobnosc portfela i tyle.

[patrischa]

No właśnie ta spódnica, jak i ta w kwiatki kosztuje coś koło 100 zł. Moja córa jest zachwycona, a i cena dość przyzwoita.

[Glodomorek]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50360195]
ja wolałabym taką


Z bawełny czy cienkie?

[/QUOTE]
Mamy tą sukienkę, córka uparła się, że tą chcę. Na wieszaku wyglądała szaro i smętnie, po przymierzeniu zyskała uroku.

Rajtuzy cienkie, elastyczne.

[karolca]

Kupiłam w Tesco te niebieska patchworkowa tunike

[iizabelaa]

Napisane przez Ninquelote

Dla pieniędzy, dla bardzo dużych pieniędzy.

Albo dla darmowych ciuchów.
Jedno to samemu prowadzić podwójne życie dla pieniędzy co nawet rozumiem bo każdy zarabia jak może o tyle wykorzystywanie dziecka to nie do przyjęcia.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:39 ----------

Napisane przez Debrah

Dlaczego moze zalinkuj jakas fote ze.stylizacja doroslej tutu ktora jest fuj?

Ktora ?

Z telefonu mi nie idzie ale każda haha
Pierwsza lepsza, taka znośna bo nie na księżniczkę http://www.lovefashionblog.com/wp-co...nystyle-tv.jpg

Taka http://img26.olx.pl/images_tablicapl...czka-morag.jpg

[Klarissa]

Napisane przez Ninquelote

Dla pieniędzy, dla bardzo dużych pieniędzy.

Wybrałam na wiosnę córce ten płaszczyk http://www.zara.com/pl/pl/dzieci/nie...7p2368067.html i chyba te buty http://www.emel.com.pl/PL/shoe,3262,3,0.html

Ładny ten płaszczyk.
Jednak ja się już wyleczyłam z jasnych rzeczy. Jesienią mnie poniosło i kupiłam dla synka zimową parkę w piaskowym kolorze. Aktualnie wygląda to tak, że po jednym spacerze jest do prania :/ Bo mały biega, przeważnie 1-2 razy się przewróci i głównie to nadaje się do prania od góry do dołu, parka jest z bawełny, nie da się nijak tego poczyścić gąbką. Mam też drugą kurtkę (od kombinezonu popielatą z takiego śliskiego czegoś) i jest nie do zatyrania, tyle, że już tak fajnie nie wygląda

Napisane przez precious_81

Ładne
Mojej młodszej by się spodobał z pandą, starszej z baletnicą

pepco ma fajne wzornictwo - sporo wzorów ściągają z H&M i Next
ale ja po kilku bublach jakoś nie mogę się przekonać żeby znowu coś stamtąd kupić

W pepco wszystko trzeba obmacać łapkami przed zakupem.
Mam kilka rzeczy takich nie do zdarcia np. bluzek, ale bywało też, że coś szlag trafił po 1-2 praniach...

Ja ostatnio zamówiłam na urodziny synkowi takie bluzki, i córce spódniczkę z F&F.

[201710120930]

Napisane przez Ninquelote

Dla pieniędzy, dla bardzo dużych pieniędzy.

Wybrałam na wiosnę córce ten płaszczyk http://www.zara.com/pl/pl/dzieci/nie...7p2368067.html i chyba te buty http://www.emel.com.pl/PL/shoe,3262,3,0.html

pierwsze co mi się rzuciło w oczy to ten rzemyczkowy paseczek
na zdj.katalogowym to on wyglada ładnie ale jak to się będzie wiązac? czy sie nie będzie wrzynać ?i czy sie nie przetrze zaraz?

zwykły pasek jest wygodny,dobrze układa,i jest możliwośc wygodnej regulacji
a taki ? no nie wiem.nie jestem przekonana w płaszczyku do takiego paska

[_vixen_]

Znając życie, i tak dziecko mało pochodzi w takim płaszczyku, bo jednak kurtka wygodniejsza, łatwiejsza do prania.

[traicionera]

Moja corka sporo biegala wiosna czy jesienia w plaszczyku, z tym, ze kupowalam jej np czerwony albo czekoladowy, wiec nie trzeba bylo prac co drugi dzien

Dzis poszalalam, bo kolezanka przyniosla do roboty cala torbe ciuchow dziewczynkowych od kumpeli i nakupowalam koszulek z krotkim i dlugim rekawem, do tego jeszcze dwie sukienki, spodniczke i kurtke przeciwdeszczowa. Ciuszki firmowe, sporo z ekobawelny, wiec warto bylo.

[95b84f0cb57718c1b68287b1ccb1b977c909159a_5f790273693ad]

Napisane przez patrischa

Witam,
widzę, że głośno i bardzo kontrwersyjnie tu o naszym blogu DwaRazyW. A że nie lubię tak za plecami to małe wyjaśnienie ....
Zdjęcia do bloga powstaja zawsze przy okazji. Tylko raptem kilka postów było w pełni zaplanowanych. Zdjęcia z plaży były zrobione podczas wieczornego spaceru tuż przed kolacją w eleganckim hotelu. Oczywiście to kwestia gustu. Ale ja nie widzę nic złego w tiulowej spódnicy, bluzce w koronce i spacerze po piasku. I nie prowadzimy podwójnego życa, bo w tej spódnicy jak i w tej w kwiatki moja córa biega normalnie do przedszkola. Dlaczego? Bo po prostu bardzo je lubi. A i jeszcze jedno. Za ten post nie dostałam ani grosza ;-) Jakby się Pani wczytała w treść to na naszym blogu w odróżnieniu od innych pokazujemy modę widzianą oczami dziecka tego dużego i tego małego. Modę jaką chciałyby nosić nasze dzieci, a nie taką w jaką najchętniej ubraliby je rodzice. Ubranie Wiwi wybrała sama, zresztą jak większość pozostałych stylizacji do postów. A kolorystyka wyszła przypadkiem podobna do nieba. Ani ja, ani córka nie miałyśmy pojęcia, że tego dnia będzie właśnie taki piękny zachód słońca. Dlatego poleciłyśmy się nim delektować. Nie spódnicą, nie bluzką, nie butami, tylko zachodem słońca moje drogie Panie. Pozdrawiam

To nie było "za plecami" - modowe blogerki uprzejmie informują o usuwaniu wszelkich "hejterskich" komentarzy (tworzą specjalne posty na ten temat), przy czym oznacza to każdy nie zgadzający się ze zdaniem autorki, czyli nie klakierski, więc nie ma sensu komentować na blogach.

Strój nie pasuje mi do okoliczności- nie będę wytrzepywać piasku z tych tiulowych falban po tym, kiedy moja 4-latka wytarza się w nim; może starsze dziewczynki potrafią tylko spacerować, ale ja podchodzę praktycznie do sprawy- na imprezę np. rodzinną ok.

Jeśli to blog niesponsorowany, to gratuluję niezależności

Odnośnie wybierania ubrań przez dziecko, to już czytałam,że dzieci nie orientują się, że noszą drogie, eleganckie ubrania, bo "ubranie to tylko ubranie" i pomyślałam sobie: traktują je normalnie, a mama jest naprawdę wyluzowana, super, dzieci na co dzień tarzają się w tych strojach od projektantów po kilkaset euro... i co? jednak mimo pełnej szafy dokupujemy inne w sieciówce na plac zabaw/ do przedszkola a tamte "w stanie idealnym" wystawiamy na wyprzedaży

Ale resztki wiarygodności dziecięcych blogerek modowych zniknęły przy okazji pretendowania do blogu roku 2014- zaprzeczanie swoim wielokrotnie przedstawianym na blogu poglądom...w realnym świecie można by nazwać kogoś takiego co najmniej niepoważnym a nawet hipokrytą, ale blogerki nie wolno tak oceniać, bo ona musi- bo jeśli nie weźmie udziału/ nie przejdzie do kolejnego etapu to jej nie zauważą/ przepadną kontrakty reklamowe/ nie zarobi a tu przecież dom trzeba budować , rodzinę utrzymać na dotychczasowym luksusowym poziomie...

Ogólnie jestem tolerancyjna, ale hipokryzji nie cierpię

Napisane przez traicionera

Poprosze tez o namiar

Patrisha mnie takie spodniczki na plazy nie raza jesli dla dziecka tego typu stroje sa bardziej codzienne, dobrze sie w nich czuje i ich ewentualne zniszcze nie bedzie masakra finansowa, to czemu nie? Kazdy ma inna zasobnosc portfela i tyle.

To nie chodzi o kwestie finansowe- nie dzielę ubrań dziecka na drogie/ tanie tylko pasujące/ niepasujące do sytuacji, czyli do piaskownicy nie założę jej tiulowej spódnicy tylko bawełnianą tunikę albo sukienkę lekko rozszerzaną w talii (np. taką jak na zdjęciu z trampoliną), która też nadaje się na wyjście.

Napisane przez Glodomorek

Mamy tą sukienkę, córka uparła się, że tą chcę. Na wieszaku wyglądała szaro i smętnie, po przymierzeniu zyskała uroku.

Rajtuzy cienkie, elastyczne.

Tę z białym tłem za 40 zł? bo jest o identycznym wzorze z szarym tłem za 20 zł?- szukam tej pierwszej.

[Glodomorek]

[1=95b84f0cb57718c1b68287b 1ccb1b977c909159a_5f79027 3693ad;50424578]


Tę z białym tłem za 40 zł? bo jest o identycznym wzorze z szarym tłem za 20 zł?- szukam tej pierwszej.[/QUOTE]
Mam tę za 20zł, nie widziałam że jest jeszcze za 40. Widzę na stronie, że ta za 40 jest bawełniania i ma kokardkę a ta za 20zł dżersejowa. 40zł to trochę sporo na kieckę do przedszkola, oblania się, wyciapania czekoladą ewentualnie burakami i wybrudzenia w piaskownicy

[traicionera]

Moja cora wlasnie w weekend bawila sie w tiulowce w piaskownicy-spodnicy nic sie nie stalo, mlodej bylo wygodnie. Dla mnie taka niezbyt dluga i rozlozysta tutu nie rozni sie specjalnie od zwyczajnej bawelnianej spodnicy.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez Glodomorek

Mam tę za 20zł, nie widziałam że jest jeszcze za 40. Widzę na stronie, że ta za 40 jest bawełniania i ma kokardkę a ta za 20zł dżersejowa. 40zł to trochę sporo na kieckę do przedszkola, oblania się, wyciapania czekoladą ewentualnie burakami i wybrudzenia w piaskownicy

O kurka moja dzisiaj poszła w tiulowej za 55 ale kupoana była na jasełka i stwierdziłam, że bez sensu trzymac w szafce - aż wyrośnie? a nie mamy okazji świątecznych raczej no to niech ma. No ale fakt, kupowałam, bo okazja zmusiła (a wszelkie stroje aniołków gotowe na moje dziecko za wielkie), ot tak, do latania na co dzień to bym nie brała.

Napisane przez traicionera

Moja cora wlasnie w weekend bawila sie w tiulowce w piaskownicy-spodnicy nic sie nie stalo, mlodej bylo wygodnie. Dla mnie taka niezbyt dluga i rozlozysta tutu nie rozni sie specjalnie od zwyczajnej bawelnianej spodnicy.

Różni się - ceną. Jak pisalam, 55zł nasza a bawełnianą kupiłam we wtorek za 10zł. Aczkolwiek obstawiam, że tak samo lubiana będzie bo z helołkitką.

A zresztą... ja MASĘ rzeczy w tanim armanim kupuję, lubię, i nawet jak kupię coś za malutkie pieniądze - ale to coś mi się cholernie podoba i jest świetnej jakości - to też mi żal, gdy się niszczy tyle, że nie żal ze wzgl. na kasę a na "podobanie".

Ciekawe, jak w tym sezonie będzie, dotychczas moja starsza córka na plac zabaw bez oporów zakładała spodenki, bo jednak wygodniej - a teraz jest wybitnie spódniczkowo-sukienkowa, młodsza tak samo...