Legnica i okolice

[maudy]

jeszcze tez myslalam zeby zrobig go na zebrach obok piersi . Jest to dla mnie dosyc wazny tatuaz bo byl by on w sumnie dla mojej siostry ktora zmarla jak byla malutka . Narazie jednak sobie chbya podaruje bo z rodzicami nie rozmawiam wlasnei z tego powodu, bo oni nie potrafia zrozumiec ze to dla mnie dosyc wazne. Jak by mi sie udalo ich przekonac to wlasnie na lopatce bym chciala takiego aniolka z napisem ' never gone' A jak nie to wlasnie na zebrach sam napis z takimi dwoma skrzydelkami. Zawsze jak bylam mniejsza wierzylam ze moja siostra jest aniolkiem i nademna czuwa. Dlatego taki motyw wlasnie wybralam.
A takl wiecie moze czy za wykonanie projektu sie cos placi ? I Ile czekalyscie na wizyte ??

[Harmonija]

Cześć dziewczyny
Apropo tatuażu, mam już 2. Jeden mam na ramieniu prawie do łokcia i niebawem chcę sobie dorobić dalszą część rękawa. I interesuje mnie właśnie, czy znacie jakieś dobre, godne polecenia studio w Legnicy ?

[maudy]

wiem ze wlasnie na Heweliusza jest dobre studio, oni istniaja w sumie odkad pamietam . Tak ze byc moze sama sie tam udam

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

W sumie to nie wiem czy oprócz tego na heweliusza jest coś jeszcze Bo kogo znam to tam chodzą po tatuaże czy kolczyki
Ewentualnie po tatuaż do wrocka można pojechać, bo to poważniejsza sprawa, ale wydaje mi się, że ten zaklad jest dobry, a parka/małżeństwo(?) ,które tam pracuje naprawdę sympatyczni

[Apiska]

Ja robiłam w rybniku w Art line

[Olenka_16]

Czesc dziewczynki ale mnie tutaj dawno nie było!!..ale teraz się poprawie..
pamietacie mnie jeszcze? co tam u Was? piękna pogoda dzisiaj a jutro ma byc prawie 30 stopni i pojutrzeide poczytac

[Apiska]

Dziewczyny czy któraś z Wa w swojej pracy mgr lub lic jako medote badawczą miała wywiad biograficzny ?

[Anabellita]

Napisane przez maudy

jeszcze tez myslalam zeby zrobig go na zebrach obok piersi . Jest to dla mnie dosyc wazny tatuaz bo byl by on w sumnie dla mojej siostry ktora zmarla jak byla malutka . Narazie jednak sobie chbya podaruje bo z rodzicami nie rozmawiam wlasnei z tego powodu, bo oni nie potrafia zrozumiec ze to dla mnie dosyc wazne. Jak by mi sie udalo ich przekonac to wlasnie na lopatce bym chciala takiego aniolka z napisem ' never gone' A jak nie to wlasnie na zebrach sam napis z takimi dwoma skrzydelkami. Zawsze jak bylam mniejsza wierzylam ze moja siostra jest aniolkiem i nademna czuwa. Dlatego taki motyw wlasnie wybralam.
A takl wiecie moze czy za wykonanie projektu sie cos placi ? I Ile czekalyscie na wizyte ??

Podoba mi się pomysł by upamiętnić na ciele pamięć kogoś ważnego kto odszedł, sama o tym myślałam.
Powiem Ci, ze żebra są jednym z gorszych miejsc - Ciebie boli bo to same kości, a tatuażycie źle się tatuuje bo jak oddychasz (a to nieuniknione) to się ruszasz.
Jeśli chodzi o mój tatuaż to ja najpierw zrobiłam, a później pochwaliłam się rodzicom. W sumie postawiłam ich przed faktem dokonanym i nie było odwrotu, uważam że jestem dorosła, a decyzja o tatoo była bardzo przemyślana. Ludziom w wieku naszych rodziców tatuaż kojarzy się z kryminałem i oszpeceniem własnego ciała.
W sumie to mama jakoś szybko i w miarę bezboleśnie wszystko "przetrawiła", ale tato był baaardzo zawiedziony i właśnie to mnie tak jakoś zakuło - wolałabym już żeby się na mnie wydarł i powiedział że jestem głupia. No ale już im przeszło.
Na Heweliusza nic nie płaciłam za projekt, ale to ja mu dałam wzór, który mi się podobał. Gościu go przerobił po swojemu - zawsze tak robi bo on jest artystą i nie kopiuje czyjegoś dzieła. Wszystko wysyła na Twojego maila Ty piszesz jakie masz uwagi i umawiacie się na konkretny termin. Ja czekałam chyba z 2 miesiące.

[maudy]

dzisiaj porozmawialm z rodzicami na spokojnie, mam jest dalej przeciwna a tata powiedzial ze moje cialo wiec moge robic co chce. Wiem ze znajomy kolegi ma tez studio to sie go wypytam co i jak a jak nie to tez na Heweliusza podejde. A mozesz mi jeszcze powiedziec ile za niego placilas? Tylko kurcze teraz jest okres wakacyjny to najpoznije termin musialabym miec na koniec lipca bo we wrzesniu planuje za do Bulgarii jechac a tam jest opalanie nieuniknione , a wiadomo ze swierzy tatuaz trzeba chronic zeby wszystko ladnie sie goilo i zeby byl na dlugie lata ladny

[maudy]

jutro ide sie byc moze umowic w sprawie tatuazu . Nie jest to studio na heweliusza , ale prywaten studio w domu znajomego. POlecane przez niego , kolega sam chwilil ze wszystko przebiegalo bez jak najmniejszych zastrzezen ze strony bezpieczenstwa i sterylnosci. Czytalam o takich studiach domowych i jesli wszystko jest dobrze to nie ma czego sie obawiac w sumie. Przegladam tez prace tego tatuatora i sa starannie i dobrze wykonane. Anabellita masz moze jakies wskazowki ktorymi sie powinnam jutro kiewoac ??

[Harmonija]

Przede wszystkim nie zaczynaj na początku od razu tematu ceny / wyceny ile za wzór itp. bo to troszkę irytuje tatuatorów . Przyjdź sama a nie z wycieczką znajomych. Jeszcze raz przemyśl, zrób wywiad czy aby jest to na pewno godny zaufania artysta, cobyś po roku dwóch nie miała wyblakłego tattoo z krzywymi konturami i nierównomiernie wbitym tuszem.

[Anecka]

Zrobienie tatoo boli? do jakiego bolu mozna to porownac? bo kiedys czytalam ze mozna zrobic sobie taki co sie malo igly wbija czy cos

maudy ,trzymam kciuki

a ja jutro 1 dzien w pracy.. ciekawe jak zniesie to moja córka 8h bez mamy

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez Anecka

Zrobienie tatoo boli? do jakiego bolu mozna to porownac? bo kiedys czytalam ze mozna zrobic sobie taki co sie malo igly wbija czy cos

maudy ,trzymam kciuki

a ja jutro 1 dzien w pracy.. ciekawe jak zniesie to moja córka 8h bez mamy

Boli na pewno, jak bardzo to zależy od miejsca Ale jeżeli jesteś zdecydowana to wszystko przetrzymasz, pomimo że będziesz pod koniec mieć serdecznie dość

[Harmonija]

W sumie do niczego nie można porównać tego bólu, on poprostu jest jedyny w swoim rodzaju. Na początku boli, potem ciało się przyzwyczaja a pod koniec znów boli bo już jest się zmeczonym i ma sie po prostu dość. Przynajmniej ja tak miałam. Przyznam, że mnie dosyć mocno bolało i musiałam coś w ręku ściskać. Ale gdy widzisz jak podczas tego bólu powstaje coś tak niesamowitego to warto pocierpieć.

[Apiska]

To lżejszy ból niż depilacja depilatorem Przynajmniej ja to tak odczuwałam

[Anabellita]

Napisane przez maudy

jutro ide sie byc moze umowic w sprawie tatuazu . Nie jest to studio na heweliusza , ale prywaten studio w domu znajomego. POlecane przez niego , kolega sam chwilil ze wszystko przebiegalo bez jak najmniejszych zastrzezen ze strony bezpieczenstwa i sterylnosci. Czytalam o takich studiach domowych i jesli wszystko jest dobrze to nie ma czego sie obawiac w sumie. Przegladam tez prace tego tatuatora i sa starannie i dobrze wykonane. Anabellita masz moze jakies wskazowki ktorymi sie powinnam jutro kiewoac ??

Ja bałabym się iść do domowego "studia" i odradzam Ci to- tatuaż robisz na całe życie i warto wybrać profesjonalne i zaufane studio. Może zapłacisz stówę więcej ale moim zdaniem kasa nie gra roli jeśli będziesz nosiła tatuaż przez całe życie.
Po drugie profesjonalny tatuażysta ma specjalną maszynę gdzie cały sprzęt jest dezynfekowany i odkażany w odpowiedniej temperaturze przez odpowiedni czas. W domu gościu może co najwyżej wygotować igły na kuchence w garnku
Powiedz tatuażyście że to Twój "pierwszy raz"-będzie bardziej delikatny i zacznie od miejsca mniej unerwionego, żebyś poczuła co Cię czeka
Jeśli boisz się bólu to możesz postarać się o maść znieczulającą EMLA. Co prawda jest na receptę, ale jak się ładnie uśmiechniesz w aptece to dostaniesz bez recepty. Oczywiście że tatuowanie boli na dodatek leci krew, ale spokojnie, nie jest źle. To takie dziwne uczucie, całkiem inne od nakłuwania igłą, ja bym to bardziej przyrównała do skrobania szkiełkiem z rozbitej butelki
Mój tatuaż jest w jednym z najwrażliwszych miejsc - stopa - same kości, ale dałam radę. Gościu mówił że jestem super odważna i dzielna
W sumie każdy ma inny próg bólu, ale najbardziej bolało już na końcu jak stopa spuchła, a musiał jeszcze dziargać.
Boli też przy gojeniu, ja przez 5 dni na stopę nie stawałam bo ciśnienie mi ją rozsadzało. Oczywiście mycie szarym mydłem, zmiana opatrunku - regularnie co 4 godziny, w nocy też. Później uporczywe swędzenie, ale rączki przy sobie -zero drapania!!!
No ogólnie jest z tym trochę zachodu, ale warto

[maudy]

Anecka Tobie tez powodzenia zyczymy
Apiska jak boli mniej niz depilatorem to nie dobrze bo u mnie depilacja zawsze trwa pol dnia bo sie nie niej przywyczajic nie mgoe . A tak miejsce wybralam na lopatce tak ze podjerzewam ze bedzie troszke bardziej bolalo . Ale wiem ze warto bo w koncu tatuaz bedzie dla mnie symboliczny
Jesli chodzi o teto tatuazyste to jak pytalma kilka osob u niego robilo wlasnie tataze ze znajomych i sa bardzo zadwoloeni, , kolory nie wyblakly . Kolega mial cale plecy wlasnie u niego robione . Ale jak pod czas wizyty cos wzbudzi jutro moje zastrzezrnia to pojde na heweliusza jednak

[xandra23]

Ja mam tatuaż robiony na łopatce. 2 lata temu. W domu przez tzw. "profesjonalistę". Chłopak pracował w studiu tatuażu w Legnicy, ale z powodu zarobków zrezygnował. Robi w domu. Niestety nie w L-cy. Za tatuaż ok. 15 cm wysokości zapłaciłam 300 zł. Czas robienia- jakieś 3-4 godziny (tatuaż cieniowany). wszystko idealnie czyste, sterylne (maszyna do wysterylizowania, rękawiczki zmieniane przy mnie na nowe, po każdej przerwie, wystarczyło, że on chciał się napić sięgał po kubek i od razu była zmiana rękawiczek).
Goiło się ekspresowo- sam był zaskoczony, że idzie tak ładnie z gojeniem. Robiłam w środku lata. Już po tygodniu odsłaniałam i kąpałam się w jeziorze (ale u mnie był całkowicie wygojony po tym czasie).
Ból- na początku dziwne uczucie, potem zero bólu, potem trafiło na jakiś nerw i jak tatuował w tym miejscu to bolało tak, że jak nie palę to musiałam robić sobie przerwę by puścić dymka. Na końcu bolało bardzo, ale tak, jak napisałam miałam cieniowany i na czarny kolor był nakładany biały (podobno najbardziej boli). Ogólnie mniej boli niż depilator.
Plusy- ból do wytrzymania, przede wszystkim czysto, w fajnej atmosferze, przedyskutowanie to, co chce (nie robi nigdy dwóch identycznych tatuaży). Cena chyba normalna. ZWRACAJCIE PRZEDE WSZYSTKIM UWAGĘ NA CZYSTOŚĆ- ja dostałam jeszcze igły, którymi był robiony, igły też (oczywiście do profesjonalnej maszynki) były rozpakowane przy mnie.
Minusy- po dwóch latach jest szary (dobrze, że nie niebieski), czytałam, że czarny zawsze robi się po czasie szary.
Lepiej wybrać jesień/zimę- zależy jak się goi.
Nie wiem czy to plus czy minus- ale to wciąga. Marzy mi się kolejny. I chyba na jesień się skuszę.
A tak w ogóle to marzy mi się tatuaż prawie na całe plecy (no może połowę).
A jeśli chodzi o salony to podobno lepszy jest w Lubinie.

[Apiska]

Ja za takie zabiegi wolałabym zapłacić więcej, bo Ty masz wielkości 15 cm i dalaś 300zł a ja mam ledwie napis 10cm i wys lite3 1.5cm i zapłaciłam 300zł. 3 lata ma a dalej czarny jest

[xandra23]

Ja widziałam różne tatuaże (robione w studiu itd.) i żaden nie przetrwał do czarnego koloru więcej niż 5 lat. Chyba to kwestia indywidualnego czasu. Ja płaciłam 300 zł, bo odpada opłata za studio itd. Ogólnie jestem bardzo zadowolona i na pewno następny zrobię u tej samej osoby.
A co do cen, to mojemu TŻ studio w Jeleniej Górze i Lubinie wyceniło całe plecy (przeróbka błędu w młodości- ma tylko kontury, robione maszynką samoróbką przez kolegę) na 1500 zł. Więc jak widać ceny są różne.

[Apiska]

Dziewczyny, dziś dostałam informacje, że 15 czerwca jest obrona mgr! do 10 trzeba zdać prace! Jakaś masakra .... Oni są niepoważni....

[b8ae395ad20fac79699d786016c1d68a9b01f66e_62eafdf253efe]

Napisane przez Apiska

Dziewczyny, dziś dostałam informacje, że 15 czerwca jest obrona mgr! do 10 trzeba zdać prace! Jakaś masakra .... Oni są niepoważni....

yyy nieźle ;/ współczuję, ale dasz radę ... parę dni intensywnej pracy i będziesz miała wszystko za sobą, a potem już tylko cieszyć się latem

[Apiska]

zoztał mi rozdzial metodologiczny, którego za cholere nie wiem jak napisać, od jutra po pracy siadam ostro do pracy! tak jak mówisz, kilka nocy zarwę i może na pocz ątku tyg nast oddam ;D Zeby nie było 11-12 czerwca idę na wesele Także jeden weekend na nauke odpada.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Złożyłam własnie zamowienie na ✂✂✂✂✂✂✂ na kwotę 90zł ... Pójde z torbami niedługo Ale dużo kosmetyków do mojej naczynkowej cery

[famka89]

Napisane przez Apiska

zoztał mi rozdzial metodologiczny, którego za cholere nie wiem jak napisać, od jutra po pracy siadam ostro do pracy! tak jak mówisz, kilka nocy zarwę i może na pocz ątku tyg nast oddam ;D Zeby nie było 11-12 czerwca idę na wesele Także jeden weekend na nauke odpada.

---------- Dopisano o 22:13 ---------- Poprzedni post napisano o 22:05 ----------

Złożyłam własnie zamowienie na ✂✂✂✂✂✂✂ na kwotę 90zł ... Pójde z torbami niedługo Ale dużo kosmetyków do mojej naczynkowej cery

Mam tak samo z licencjatem... dowiedzialam sie dzień wcześniej ,ale na szczęście mogłam przedłużyć termin jutro ide oprawić i oddaje. 20 czerwca obrona i KONIEC

[Apiska]

I obronę mam 17.06 ;-)

Jutro bawimy się z tż na weselu w Legnicy, jakaś sala na poniatowskiego

[famka89]

na poniatowskiego? hmmm wiesz coś może więcej o tej sali?

[wywa]

hej,
a czemu ja dopiero teraz tu trafiłam?;-)))

[Apiska]

Pomieszały mi sie nazwy ;D Wesele było na sali bankietowej na ul. Artleryjskiej

[Apiska]

Anecka wysyła free na asosie!! Odezwij się, cchę się ciebie doradzić jak tam się zamawia. Upolowac chcę bikini z freyi ;P

[maudy]

Zapomnialam sie pochwalic. Mam juz tatuaz i rodzice nawet afery duzej nie zrobili . Jest sliczny i zawsze jak ide do lazienki to patrze na niego potem np biore prysznic znowu patrze na niego i tak jest ciagle I nie bolalo, depilatorem mniej boli . Jestem bardzo zadowolona z wyboru i planuje juz kolejny . Ale to z nim jeszcze troszke poczekam