|
|||||||
| Notka |
|
| Odchowalnia - jestem mamą Forum dla rodziców. Tutaj porozmawiasz o połogu, karmieniu, wychowaniu dziecka. Wejdź i podziel się swoją wiedzą i doświadczeniem. |
![]() |
|
|
Narzędzia |
|
|
#2101 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
Dziewczyny u nas tez zeby. Wczoraj przebila sie gorna lewa trojka, dzis w natarciu prawa. Ale po nich bedziemy miec juz 16zebow i mam ogromna nadzieje,ze piatki chwile poczekaja bo szkoda mi Sofinki okropnie! |
|
|
|
|
|
#2102 | |
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
ale na szczęście rzuca tylko gdy już ma dość jedzenia drażni mnie też gdy tłuczę zabawkami drewnianymi w podłogę... ale chyba to też takie poznawanie świata po przez dźwięki? dobrze myślę ? czasami się wkurzam gdy usypiam Kostka a on tłucze, więc staram się żeby bawił się drewnianymi zabawkami tylko w swoim pokoju, choć przyznam, że hałas jest okropny i strasznie denerwujący, ale staram się jakoś to znieść
__________________
bla bla bla |
|
|
|
|
|
#2103 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
---------- Dopisano o 23:20 ---------- Poprzedni post napisano o 23:15 ---------- Cytat:
|
||
|
|
|
|
#2104 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Yyyyy jakby to powiedzieć mój syn ,,uczył" się co to znaczy rzucać różne rzeczy na podłogę jak był niemowlakiem... W tym obserwował z fascynacją jak fajnie upada jedzenie. Teraz jest tak kumaty, że wie że jak nie chce jeść to ma odłożyć na tacę. A jak zrzuci jedzenie na ziemię albo włoży obie ręce w owsiankė to robi zawadiacką minę i sprawdza co zrobię. Dziecko które od prawie roku kilka razy dziennie je metodá BLW ma świetny trening sensoryczny- jakby ktoś się o to matwił
Pisałam konkretnie o zachowaniu Wojtka, o tym co ją wykańcza. Czy Waszym zdaniem pozwalanie dziecku na ,,zabawę'' laptopem rozwija sensorycznie, czy wogóle demolka mieszkania??? Jak komuś to pasuje to ok ale z postu Marchewki odniosłam wrażenie że ją to już męczy. A napisałam o stawianiu granic i tylko w nawiasie podałam przykład jedzenia, bo dla mnie liczą się wszystkie zachowania dobre/złe. Co ciekawe rozmawiając z rodzicami kilkorga dzieci stwierdzają oni że każde ich kolejne dziecko coraz szybciej uczy się samodzielności i nawet nie zdawali sobie wcześniej sprawy jak szybko dziecko kuma wiele rzeczy i czego można nauczyć/wymagać wcześniej |
|
|
|
|
#2105 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
ja właśnie wynioslam już dawno wszystkie zabawki do jej pokoju i w salonie mam porządek, a ona robi sobie bajzelek u siebie także życzę i Wam pokoju dla Natalki ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
If the sun shuts down and decided not to shine no more, I would still have You... Edytowane przez Kinga_20 Czas edycji: 2014-10-21 o 19:23 |
|
|
|
|
|
#2106 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
1413913285394.jpg tak w ramach robta co chceta... dzień w dzień to samo.. posprzątam i co? No przecież co ja takiego w ciągu dnia zrobiłam.. eh
|
|
|
|
|
#2107 | |
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
niestety i tak lubi przytachać swoje zabawki do salonu
__________________
bla bla bla |
|
|
|
Najlepsze Promocje i WyprzedaĹźe
|
|
#2108 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Gold - Fish z Twojej wypowiedzi do Marchewki wywnioskowalam, ze wg.Ciebie Wojtek sie zachowuje jak sie zachowuje bo na za duzo sie mu pozwala i ob to wykorzystuje i z radoscia doprowadza rodzicow na skraj wytrzymania. Idac tym tokiem, wszystkie dzieci, ktore sa spokojniejsze niz Wojtek, sa takie dlatego, ze rodzice sa dla nich bardziej stanowczy i wiedza gdzie ich miejsce. A przeciez dobrze wiemy,ze to nie prawda. Dzieci sa rozne i maja rozne temperamenty, rozne progi wytrzymalosci na bodzce itd. Wojtek marchewkowy jest chyba najbardziej zywym dzieckiem na watku i to rzeczywiscie mega wyzwanie dla rodzicow. Ja jednak bym szukala sposobu na spozytkowanie jego energii niz na uwiazanie go. Wiadomo, ze trzeba postawic granice bezpieczenstwa, ale mozna zrobic to na rozne sposoby. Niekoniecznie "ma byc tak, bo ja tak mowie, Ty sobie rycz, mnie to nie obchodzi, wyplaczesz sie to moze zrozumiesz." A tak wlasnie odebralam Twoj post.
Co do zabawy jedzeniem to u nas wyglada to tak,ze Sofia je sobie np owsianke, czesc trafia do buzi z lyzeczki, czesc z drugiej raczki i w miedzy czasie mala wyklada czesc na blat krzeselka, wklada z powrotem. Nie widze nic zlego w laczeniu jedzenia + zabawa sensoryczna (ktore jak dla mnie sa nie tylko dla niemowlat) wrecz przeciwnie! "Jedzenie to nie zabawa" jest moim zdanien nic nie wartym frazesem. Chce, zeby Sofii sie jedzenie kojarzylo z przyjemnoscia. Z czasem przstanie rozrzucac jedzenie poniewaz my jedzenia nie rozrzucamy. A dziecko uczy sie zwlaszcza przez modelowanie. Na wszystko przyjdzie czas. Esskapada, to tez chcialam napisac odnosnie Twoich tlumaczen do Natalki, ze nie marnujemy jedzenia. A myslisz,ze robienie np ciastoliny z produktow spozywczych to tez marnowanie? Jakby nie bylo przeznacza sie jedzenie do zabawy. A dzieci w Afryce gloduja wg. To troche owsianki czy zupy, ktore wyladuje na podlodze nie zbawi afrykanskich dzieci. A jestem pewna znowu, ze Sofia w przyszlosci nie bedzie marnowac jedzenia bo my jedzenia nie marnujemy. Zawsze robie przemyslane zakupy i nic a nic nie wyrzucam. Jestem pewna, ze te wlasnie nawyki przejmie, a nie rozrzucanie warzyw, ktore uskuteczniala we wczesnym dziecinstwie
|
|
|
|
|
#2109 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2009-03
Lokalizacja: Poznań
Wiadomości: 6 926
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Ja chxialam powiedzidc ze moj to rownie wielki wulkan jak Marchewkowy , ciekawe jakby sie spotkali kto by byl wiekszym
![]() Ale do rzeczy..wiesz Marchewa nie jestes w tej rozkminie sama. Daro jak cos bardzo chce to albo sie kladzie na podlodze albo tupie nogami. Oczywiscie jest przy tym placz. Probujac metodami rb zaczynam z nim gadac np.dzis po zakonczenih bajki na dobranoc ryk. Wiec siadam obok i mowie " kochanie wiem ze jestes zmeczony ( bo byl nieziemsko) a przez to jeszcze bardziej zly ze juz wylaczylam ci bajke ale ogladales juz dobranocke przez 15 min a teraz pora na kapiel i spac. A przeciez lubisz kapiele. Tez bedzie fajna zabawa". No oczywiscie efekt raczej zerowy tzn. Daro dalej poplakuje. No i w glowie jest mysl...czy to na pewno dziala. Czy na pewno za jakis czas to zaprocentuje...no bo na dzien dzisiejszy efektu zero. I wiadomo mozna tak ciagnac dlugo jesli ma sie nadzieje na efekt kiedys...a ja sie obawiam ze go nie bedzie. Wiec na drugim koncu stoi tzw.dyscyplina i mysle sobie w takich sytuacjach ze moze zamiast tlumaczenia, proby przytulenia ( zwykle w zlosci raczej mnie odepchnie) po prostu powiedzidc twardo " koniec. Obejrzales juz 15 min.na nic twoj placz, idziemy" i wziasc na rece to rozplakane dziexko i machajace nogami i robic swoje ( obecnie jak jestem zmuszona wziasc go na rece mimo zlosci to szybko staram sie go zagadac i czyms zainteresowac)bez proby odwrocenia uwagi. No i sama nie raz sie gubie i zastanawiam czy dobrze robie. Daro to wulkan wiec czasami sie boje ze takim tlumaczwniem nie zdzialam nic, ze on naprawde potrzebuje tzw.dyscpliny. Poki co nie poddaje sie w swoim wyborze sciezki wychowawczwj ale nie jest mi tez latwo i mam duzo chwil zwatpienia i strachu...bardzo sie boje bym kiedys nie zalowala ze wybralam dana sciezke bo okaze sie ze doprowadzi do zguby a nie sukcesu mojego Serduszka. Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.
__________________
07.07.2012 & |
|
|
|
|
#2110 |
|
siedzę i myślę
Zarejestrowany: 2007-11
Wiadomości: 5 439
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Asia lubię to
__________________
bla bla bla |
|
|
|
|
#2111 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Magiusa rozumiem Twoje rozsterki, bo my bylismy wychowani twarda reka i to znamy. Ale te wszystkie przyklady doroslych wychowanym w duchu RB z uzyciem lagodnej dyscypliny, ktore w ostatnim czasie poznalam sprawiaja,ze upewniam sie,ze wlasnie tego chce dla mojego dziecka. Zeby czulo sie zrozumiane i kochane, mimo, ze nie zawsze bedzie moglo dostac to czego chce. Inwestowanie w ciepla relacje z dzieckiem nie jest latwe, ale sie oplaca. Jestem pewna,ze to zaprocentuje. Czytalas ten artykul, ktory z dziewczynami przetlumaczylysmy? Polecam tez grupe RB na FB, sporo dobrego z niej wynosze.
|
|
|
Okazje i pomysĹy na prezent
|
|
#2112 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Magiusa jak dla mnie bomba Twoje zachowanie i to jak rozmawiasz z Darkiem
efekty na pewno przyjdą, ale nie od razu. Ja np widzę po Lilce, że to działa, im spokojniej mówię tym szybciej ona się uspokaja. Nie mówię, że zawsze zrozumie czy zechce zrozumieć ![]() Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
#2113 |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Dzieci z Afryki to z przymrużeniem oka Asia
nie zjedzona kanapka przez Natalie nie nakarmi dziecka w Afryce jeżeli jej jedzenie spada bo nie trafia do buzi bądź zepchnie łokciem to spoko, ale nie pozwalam na wyrzucanie celowo kanapek jak juz się na jadła czy rozpryskiwaniem kaszy po całej kuchni, to jest czas na jedzenie a zabawa masa solna czy czymś innym to chyba co innego bo to jednak docelowo jest przygotowane na zabawę Så pewne zasady których się trzymamy, nie będę dziecku robić wody w mózgu bo dlaczego w domu można bawić się jedzeniem a w żłobku nie? To tak jak byś dala pozwolenie na bitwy jedzeniem..
|
|
|
|
|
#2114 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Mysle Eska, ze mowimy o tym samym, tylko akcentujemy bardziej rozne aspekty jedzenia
ja jak widze,ze Sofia juz nie je tylko rozrzuca to pytam czy juz ja wyjac z krzeselka bo widze,ze koniec jedzenia. Ale jak pomiedzy kesami testuje fakture jedzenia to jej na to pozwalam (ugniatanie, rozprowadzanie po tacce, nawet zrzucanie z niej). Co do tego,ze cos w jednym mozna, a w drugim nie, to wcale nie robi to dzieciom wody z mozgu. One sie takich subtellosci szybko ucza. Przyklad. Anton pokazal Sofii, ze jak przechodza przez ulice na swiatlach to moze przycisnac przycisk. Co oznacza,ze podnosi ja z wozkiem do przycisku najpierw sie wkurzylam, bo stwierdzilam,ze bedzie sie tego zawsze domagac, a ja nie mam ochoty i sily jej podnosic co dwa kroki (u nas swiatla sa wszedzie). I za kazdym razem jak pokazywala na swiatlaz a bylysmy same to mowilam, ze nie ma z nami taty i nie moze przycisnac, jak bedzie z nim na spacerze to ja tata podniesie. Po dwoch dniach przestala mi pokazywac swiatla, a tacie wciaz pokazuje
|
|
|
|
|
#2115 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
Natalia jak nie ma na talerzyku ketchupu to ściąga z kanapki ser i go zjada a z kosteczek chleba układa wierze bądź daje w rzędzie jeden przy drugim taka *zabawa* jest ok ale jak już zjadła i widzę że dziabie w jedzeniu bo juz się na jadła to pytam tak samo czy juz pełny brzuszek i czy kończymy? Odpowiedź jest jednoznaczna Na takie jedzenie z układaniem wierzyczek jej pozwalam, niestety mąż ma podejście sprzed 20 lat i ciągle się o to sprzeczamy najgorsze to jego zakazy i nakazy bo dlaczego ja jej pozwalam bawić się markami do pieczenia.. aha dużo by pisać
|
|
|
|
|
|
#2116 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
tż mial z tego taki ubaw że nie by w stanie mu zabronić, na szczęście ładnie się zmyło w klubie malucha podpatrzałam fajny sposób na rozładowanie złośći: mata złych emocji kawałek czerwonego papieru z narysowanymi stopami i piorunami, maluchy mają wytuptac swoje złości, podobno działa
|
|
|
|
|
|
#2117 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2007-08
Wiadomości: 4 514
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Zgadzam się z niemal wszystkim co napisałyście. Tylko nie myślcie, że ja mam gdxieś że Dżunior płacze. Przeczytałam RB, całą książkę i nikt nie musi mnie przekonywać do okazywania miłości non stop bo czasami chyba aż za często chcę ściskać synka
ale fakt, że wymuszającym płaczem synek u mnie i tź, ani babci nic nie wskura. To u niego trwa chwilę i zawsze zniźamy się do niego, mówimy czemu ,,nie'', proponujemy coś w zamian, ale dalsze ewentualne ryki staramy się lekko olewać. Jesteßmy obok, mówimy do niego spokojnie ale nie ulegamy. Dziecko potrzebuje granic bo wtedy czuje się bezpiecznie. Jak raz bym zabroniła a za godxinę pozwoliła to robiłabym mu wodę z mózgu. Mój teź testuje jedzenie, właśnie w czasie Blw ale ma nie rzucać i tyle. Zdjęcie pokoju mnie powało ja cały czas staram się sprzątać rzeczy którymi już się nie bawi inaczej by były same wypadki
|
|
|
|
|
#2118 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
ja jestem za okazyeaniem milosci rowniez w egzekwowaniu granic ( co do nich u nas sa to granice bezpieczenstwa+krzywda drugiego czlowieka +ewenutalne niszczenie- co zdarza sie rzadko bo tak mamy wszystko zorganizowane,zeby Sofia nie miala dostepu do cennych rzeczy)Ktora ksiazke o RB czytalas? Anka, moj maz tez mial takie podejscie poczatkowo, zebt wszystko zostawiac na wierzchu i ciagle powtarzac Sifii,ze nie mozna tego dotykac, zeby sie nauczyla. Ale wytlumaczylam mu,ze ona jeszcze nie potrafi kontrolowoac odruchow i dobrze, bo swiat poznaje przez eksploracje i nasza w tym glowa, by byl on dla niej bezpieczny. No i jest to duzo przyjemniejsze dla rodzica niz ciagle stanie nad dzieckiem i powtarzanie "nie wolno". W KNJW ncu zrozumial. |
|
|
|
|
|
#2119 | |
|
Wtajemniczenie
Zarejestrowany: 2009-10
Wiadomości: 2 726
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
co do porządku to też staram się co chwile chodzić i układać bo mnie wnerwia balagan, raz zrobiłam dzień że zostawiłam wszystko tak jak Niko wyrzucał i się bawił - myślałam że oszaleje, wszędzie zabawki, klocki w każdym pokoju, przejść nie szło, tak więc jest zabawa i jest wspólne sprzątanie |
|
|
|
|
|
#2120 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-01
Wiadomości: 4 427
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum. |
|
|
|
|
|
#2121 | |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2010-04
Wiadomości: 3 643
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
W tej kwestii bardzo zainspirowala mnie Happy z ich montesorianskimi rozwiazaniami. Chce tez tak robic, ze na regale ulozyc kilka zabawek, reszte schowac i wymieniac co kilka dni. Bedzie mnie sprzatania, nauka odkladania na miejsce (duzo latwiej to dziecku pojac, jak jest mniej rzeczy do odlozenia) - oczywiscie na poczatek sama bede odkladac, (tak jak i teraz to robie, tylko wiecej rzeczy do ogarniecia) ale Sofia bedzie uczestniczyc i obserwowac. Mam juz upatrzony regalik i nawet TZa przkonalam, ze go potrzebujemy
|
|
|
|
|
|
#2122 | ||||||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
ale z mięsem, cebulką i czosnkiem były ![]() jak I. ? Cytat:
boję sie tego okresu, czas tak szybko leci, za szybko, dopiero był ten wrzesień/październik 2012 robiłam test...a tu? październik 2014 i sama nei wiem jak to się stało ![]() Cytat:
Cytat:
![]() Cytat:
![]() Cytat:
![]() oj troszkę nadrabiania było
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną27.05.2013 |
||||||
|
|
|
|
#2123 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2005-11
Wiadomości: 4 120
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Widzę, że moje rozkminy wywołało dużo ciekawych wątków, aż sobie poczytam w poniedziałek jak wróce do pracy... ostatnio tydzien mi mija nie wiadomo kiedy....
|
|
|
|
|
#2124 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną27.05.2013 |
|
|
|
|
|
#2125 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
bosz, co za programy
w sumie to ciekawa jestem, o co chodzi... i czy cos sensownego w tle przekazuja ![]() a my mamy 10 zebow! i Florek wlasnie po raz pierwszy zasnal sam w swoim lozeczku
__________________
|
|
|
|
|
#2126 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-01
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 17 246
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
ja oglądałam na necie wszystkie odcinki tego durnego programu
tak, tak - nudzi mi się |
|
|
|
|
#2127 | ||
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2008-04
Wiadomości: 1 796
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
![]() Cytat:
![]() ja dzisiaj ugotowałam zupę z soczewicą i Kubcio jadł i klepał się po brzuszku,ze takie dobre ale ten Syncio mnie rozczula
__________________
26.09.09 Są dwa serca-ich nieustanne bicie,zdaje się w dwóch jestestwach jedno tworzyć życie,łańcuch który nas wiąże,los nie skruszy zmianą,będą bić zawsze razem, albo bić przestaną27.05.2013 |
||
|
|
|
|
#2128 |
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Monachium
Wiadomości: 8 379
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
a Florek w niedziele zjadl samodzielnie caly obiad: brukselke, ziemniaka i male pulpeciki z mielonego indyka, bez jajka ofkors! dodalam tam troche warzyw i swiezego tymianku, a za zlepiacz robily platki owsiane. w sumie jajko zupelnie niepotrzebne do mielonego
i po co ja sie glowilam jak je zastapic?! aa, no i ze nie chcialo mi sie ich smazyc, to je upieklam
__________________
|
|
|
|
|
#2129 | ||
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 6 858
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
a pierogi takie to bym zjadła ![]() Cytat:
__________________
http://global.thebump.com/tickers/tt17ff16.aspx |
||
|
|
|
|
#2130 | |
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2014-01
Lokalizacja: Szwecja
Wiadomości: 1 100
|
Dot.: Po przygodach z kuratorem, mamy Roczki pod dozorem -mamy V-VI 2013
Cytat:
|
|
|
|
![]() |
Nowe wątki na forum Odchowalnia - jestem mamą
|
|
|
| Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości) | |
|
|
Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 21:57.




prędzej bym oszalała 


ale na szczęście rzuca tylko gdy już ma dość jedzenia
07.07.2012
najpierw sie wkurzylam, bo stwierdzilam,ze bedzie sie tego zawsze domagac, a ja nie mam ochoty i sily jej podnosic co dwa kroki (u nas swiatla sa wszedzie). I za kazdym razem jak pokazywala na swiatlaz a bylysmy same to mowilam, ze nie ma z nami taty i nie moze przycisnac, jak bedzie z nim na spacerze to ja tata podniesie. Po dwoch dniach przestala mi pokazywac swiatla, a tacie wciaz pokazuje
najgorsze to jego zakazy i nakazy





i po co ja sie glowilam jak je zastapic?! aa, no i ze nie chcialo mi sie ich smazyc, to je upieklam 
