Pulchne plotkują, czesem dietkują i nadzieje mają, że w 5. części sadło pokonają!

[HaGie]

A zapomniałam, że dziś w PL wybory. Brawo dziewczynki, że spełniacie swój obowiązek

[tamlin111]

Napisane przez HaGie

Tamlin a co jadłaś? bardzo "śmeciowe" żarcie, czy takie spoko jedzonko, tylko w za duzych ilościach?

Hmmm, do obiadu się trzymałam, miałam mielone z indyka i warzywa na patelnię, ale później usiadłam z Matinem a on miał prażynki bekonowe i tak opędzlowaliśmy całą paczkę. Dużą. Później Rafaello pojadłam, Michałki. Później kanapki na noc z takim mięsem ze słoika i majonezem W nocy jeszcze orzeszki przegryzałam.
Pojechałam po całości po prostu

Za karę był Total Fitness z chłopakami, agrafka 150 na nogi i 120 na ramiona plus 8 minut na ramiona.

[HaGie]

No to pokuta odprawiona, więc można Cię rozgrzeszyć

[blondi0602]

Hej u Was też taka wstrętna pogoda? u mnie okropnie;/ siąpi taki zimny deszcz

Dzisiaj się zważyłam i zobaczyłam-0,7 kg tak myslę bo mam taką normaną wagę ze wskazówką i była pomiędzy 81,5 a 82 więc się barddzo cieszę.

Lista moich grzechów tego tygodnia:
1. mała kanapka z pastella,
2. bułka z pasztetem,
3. 2 kanapki z jakims masmiksem czy czyms taki ( zakupine z pracy bo nie mialam czasu zrobić w domu .. )
4. 2 małe banany -> trzeba zamienić na np pomarańcze
5. puszka coca-coli wczoraj do nauki
Więcej grzechów nie pamiętam i nie wszystkich żałuję

Lista do zrobienia na ten tydz:
1. zdać egz,
2. nie podjadać,
3. nie pić coli,
4. pić więcej wody,
5. trzymać się dzielnie

Ważycie się w jakiś konkretny dzień ? czy jak której pasuje?
Pozdrawiam cieplutko z nad książek ! buziaki

[tamlin111]

Blondi brawo za spadek

Ważymy się w soboty, ale jak widać, wagę podają nie liczne. A szkoda, bo zawsze czyjeś postępy motywują.

[martolina1982]

Ja sie nie wazylam. Ale za to pocwiczylam. Jestem slaba a rece to jak makaron. Wlasnego ciezaru nie moge utrzymac. Takie cw z podnoszeniem sie z lokci do wyprostowanych ramion i z powrotem robilam kiedys z palcemw nosie juz a teraz 2 razy i leze jak dluga. Teraz mi rece tak dziwne omdlaly. Kondycja i sila to cos, co latwo stracic. Teraz ide jajka gotowac. Nic innego zjaliwego jie mam.

A co u was jeszcze???

Witam nowa kolezank.e milo ze nas tu coraz wiecej. My "stare"tez od was czerpiemy motywacje. Niejednej z nas juz oklapl zapal i takie mamy zrywy na pol gwizdka. Dobrze ze wy, swieza krew przyszlyscie. Moze bedzie latwiej i przyjemniej.

[blondi0602]

oo to ja się też przestawię na sobotę ten jeden dzień nie zrobi mi różnicy

bardzo tu dzisiaj spokojnie - chyba przez ten deszcz

Wy już zanotowałyście takie spadki, że to nie tylko jest motywujące, ale i godne podziwu!

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Ja to jestem taka " nowa - stara " Mam wrażenie że całe życie się tylko odchudzam i uczę ;p dlatego chcę już tak schudnąć żeby mi zostało tylko, że całe życie się uczę - bo w końcu cały czas uczymy się czegoś nowego

[HaGie]

Napisane przez blondi0602

Hej u Was też taka wstrętna pogoda? u mnie okropnie;/ siąpi taki zimny deszcz

Dzisiaj się zważyłam i zobaczyłam-0,7 kg tak myslę bo mam taką normaną wagę ze wskazówką i była pomiędzy 81,5 a 82 więc się barddzo cieszę.

Lista moich grzechów tego tygodnia:
1. mała kanapka z pastella,
2. bułka z pasztetem,
3. 2 kanapki z jakims masmiksem czy czyms taki ( zakupine z pracy bo nie mialam czasu zrobić w domu .. )
4. 2 małe banany -> trzeba zamienić na np pomarańcze
5. puszka coca-coli wczoraj do nauki
Więcej grzechów nie pamiętam i nie wszystkich żałuję

Lista do zrobienia na ten tydz:
1. zdać egz,
2. nie podjadać,
3. nie pić coli,
4. pić więcej wody,
5. trzymać się dzielnie

Ważycie się w jakiś konkretny dzień ? czy jak której pasuje?
Pozdrawiam cieplutko z nad książek ! buziaki

e tam, te Twoje grzechy to nie takie śmiertelne hehe, ja jak zaczynam grzeszyć, to te Twoje tygodniowe przebijam w jeden dzień niestety

brawo za spadek

Napisane przez tamlin111

Blondi brawo za spadek

Ważymy się w soboty, ale jak widać, wagę podają nie liczne. A szkoda, bo zawsze czyjeś postępy motywują.

ja sie ważę, ale w poniedziałki, w sumie to nawet nie wiem, dlaczego przestawiłam sobie na poniedziałek, ale od kilku tygodni w poniedziałek melduję swoją wagę więc dam znać jutro, trzymajcie kciuki, żeby coś spadło

Napisane przez martolina1982

Ja sie nie wazylam. Ale za to pocwiczylam. Jestem slaba a rece to jak makaron. Wlasnego ciezaru nie moge utrzymac. Takie cw z podnoszeniem sie z lokci do wyprostowanych ramion i z powrotem robilam kiedys z palcemw nosie juz a teraz 2 razy i leze jak dluga. Teraz mi rece tak dziwne omdlaly. Kondycja i sila to cos, co latwo stracic. Teraz ide jajka gotowac. Nic innego zjaliwego jie mam.

A co u was jeszcze???

Witam nowa kolezank.e milo ze nas tu coraz wiecej. My "stare"tez od was czerpiemy motywacje. Niejednej z nas juz oklapl zapal i takie mamy zrywy na pol gwizdka. Dobrze ze wy, swieza krew przyszlyscie. Moze bedzie latwiej i przyjemniej.

tak, tak, takiej świeżej krwi nam trzeba
pamiętałaś, żeby zapytać tżta?

a gdzie Creature sie ukrywa?

ja przed chwilą wróciłam z angielskiego i jestem tak głodna, że aż mnie ssie zrobiłam sobie michę z warzywkami - sałata lodowa, ogórek, rzodkiewka, cebulka i pomidor i zaraz będę szamać

[swinka94]

Hej
Ja cały dzień w domu u TZ, jak to po imprezie Ale bawilismy się świetnie, wytanczylismy. 6 niemców i 1 francuz z nami byli, więc można było angielski pocwiczyc przy okazji.
Spadam się pouczyć hiszpańskiego, bądzcie grzeczne i nie najadajcie się na wieczór.

[HaGie]

Hehe Świnka fajnie sie czyta Twój post - w jednym zdaniu Niemiec, Francuz + angielski i hiszpański na dokładkę... no i nie zapominajmy o Polakach Kurde, widzę, że w Wawie wicej narodowości, niż tu w UK, super

ja już dziś nic nie jem, piję teraz zieloną herbatkę

---------- Dopisano o 00:12 ---------- Poprzedni post napisano Wczoraj o 22:28 ----------

Dobranoc, słodkich snów

[creature666]

Sieeema z wieczora
Ja się nie chowam tylko korzystałam z ostatniego dnia wolności idę do pracy jutro, wtorek, czwartek i w niedzielę... tak jak powiedziałam wcześniej w sobotę będzie taka sama waga (76.5) lub mniejsza

Fajnie mi się w ogóle z mamą wczoraj rozmawiało na skypie. Nasza ostatnia rozmowa nie była tak kolorowa, ja za dużo pyskowałam dlatego cieszę się,że wczoraj było tak miło i długo
A to wszystko przez R.... Niby takie maleństwo a jaki ma na mnie wpływ. Zmienił nastawienie na YES! Wszystko prawie jest na yes i to mi się podoba... tylko wiecie co, nie krzyczcie na mnie.... od dłuższego czasu jest zakaz przeklinania w domu i nawzajem się upominamy z TŻ, a Młody dzisiaj cały czas jak mu coś nie wychodziło mówił f*ck i to z takim typowym, angielskim akcentem nie zwracam mu uwagi, bo wiecie jak to dzieciak zaraz w kółko zacznie fakać
W ogóle tak fajnie jak już coraz więcej mówi - w końcu (no oprócz tego przekleństwa)...

Zrobiłam ostatnie ciasto przed świętami - sernik do pracy, na herbatnikach z rodzynkami i skórką pomarańczową... Dostaną blachę i niech się cieszą

Wszystko rozplanowane, ugotowane - białkujęmy. Do świąt nieco ponad miesiąc a sukienki czekają

Dobra poniosło mnie z tym pisaniem...
odezwę się z rana - Buźka i dobranoc lachony

[martolina1982]

hej

creature rozpisuj się tak częściej.

ja już po owsiance, a jajca ugoowane czekaja na swoją kolej. nie mam pomysłów co brac do pracy. wszystko na zimno, bo nie mam tu kuchenki ani mikrofalówki.

słuchajcie, nosicie bluzki włożone w spodnie? ja zawsze miałam obawy i zawsze na zewnatrz wsystko, ale widzę, ze szczegolnie koszule teraz sie dosi do środka. no i sie odstroiłam dziś tak właśnie. jako że koszula szyfonowa taka przeswitujaca to chyba jakoś zdaje egzanim bo powyłaziła troszkę i takie bufli sa w okolicy talii i zaslaniają. ale jutro chce sprobowalam zwyklą klasyczną koszulową biało błekitne paski ale czy to jeszcze sie sprawdzi? jak wiadomo u mnie zero talii a spodnie moze nie biodrowki ale nie siegaja tez za wysoko. czy to bedzie siara i sobie darować.

mam jakiegos malego powerka, by nie zapeszyc. nawet bransoletki założyłam i wisior, bco mi sie zdarza raz na rok. a skąd power? jak zwykle od drugiego człowieka. więcej na klubie

[tamlin111]

Dobry.

Marta ja akurat nie lubię wkładac bluzek do środka.
Ja tez nie mam za bardzo pomysłów co brac do pracy, więc ciagle to samo, na sniadanie chleb żytni z wędliną, serem i warzywami, albo wieśniak. Na drugie sniadanie najczęściej ryby ( łosoś z B ) albo twaróg z dodatkami, albo jogurt naturalny i orzechy. I tak non stop.

Creature fajnie, że taka miła rozmowa była i że z R. lepiej

[martolina1982]

no właśnie. mały wybor. może jakieś sałatki/surówki, ale raczej rano to można zjesc coś z weglami, wiec szkoda szamac zielenine.

kupiłam tę za ciasną spodnice w sobote było 50% i kosztowała pare zł. ładna, atmosphere. teraz tylko trzeba schudnąć do niej. ja jak creature. tez nawyciagalas za ciasnych kiecek by miec motywację

[creature666]

Dobry
Mi się podobają koszule do środka, ale nigdy tak nie nosiłam w obawie, że będzie jeszcze bardziej widoczny brzuch

Oj ta zmiana u R. też bardzo mi się podoba oby tak zostało

Ja w sklepie pracuję więc na brak jedzenia narzekać nie mogę dzisiaj będzie gotowany cyc z pomidorkami i mozzarellą

Zaserwowałam sobie na noc wyciąg z fig, ale coś chyba słabo "czyści"

U mnie leje - fujjjj z taką pogodą

---------- Dopisano o 09:03 ---------- Poprzedni post napisano o 08:52 ----------

A co do kiecek to już za długo czekają i czas najwyższy założyć chociażby w zaciszu domowym

[blondi0602]

Mi się bardzo podobają koszule włożone w spodnie, chociaż sama takich nie noszę bo mam wałki tłuszczu na brzuchu i duuużą pupę i to mnie jeszcze bardziej pogrubia
Ale np fajne jeansy i taka biała koszulowa bluzka to wg mnie super wygląda

Trzymajta kciuki dzisiaj egz - umieram, mam zawał itp itd ..

[SzaraMyszka90]

Witam ponownie

Gratuluje spadków i witam nową koleżankę AliceOne

Wracając do samooceny to mój nick odzwierciedla to co o sobie myślę ;P

Mój weekend również z grzeszkami, była i pizza i ciastka. Ćwiczyć nie ćwiczyłam, dziś to naprawie Jeszcze się waham na który skalpel się zdecydować, 1, 2 czy wyzwanie

Na szczęście waga łaskawa i nie pokazała nic nowego na plusie po tym leniwym weekendzie

blondi0602 trzymam

[AliceOne]

Dziewczyny, mówicie o swoich 'grzeszkach' dla mnie to normalne posiłki jem pizze (którą sama robię) razowy chlebek z pacztecikiem, nawet śledzie w oleju, ale oczywiście w mniejszych ilościach i CHUDNĘ aktualnie 100,4 czyli jakieś 1,5kg mniej a to dopiero czwarty dzień

[martolina1982]

Alice każdy ma troche inny metabolizm. Tobie widocznie wystarcza mala zmiana nawyków i juz spada waga. Poza tym startujesz ze sporej wiec poczatkowo bedzie spadalo ładnie. Są tutaj dziewczyny, które po tygodniu ładnego trzymania diety maja 200g spadku albo i tego nie a jeden dzien normalnego jedzenia i kilo do przodu. tak to juz jest.

Tez byłam zawsze zwolenniczką jedzenia normalnie tylko mniej i unikania rzeczy, o ktorych wiadomo, ze są b.tuczące. Nie chcialabym jesc zupelnie inaczej niz reszta rodziny. Czasem tak sie da chudnac, czasem trzeba radykalnych cięć

Blondi trzymam kciuki!!!

[patisia123]

Mnie się zawsze podobały koszulę wpuszczone w spodnie i teraz tak właśnie noszę mam mnóstwo koszul z lumpa <3

[SzaraMyszka90]

Zgadzam się z martolina1982 na początku nie trzeba wiele, żeby był jakiś spadek Czasami wystarczy pilnować porcji. Najgorsze są te ostatnie kg przed osiągnięciem celu

Alice cwiczysz coś?

Przeleciałam skalpel wyzwanie i doszłam do wniosku że takie wygibasy to jeszcze nie dla mnie, będę przeplatać na razie 1 i 2 przez miesiąc. Zobaczymy jaki będzie efekt

[HaGie]

Napisane przez martolina1982

Alice każdy ma troche inny metabolizm. Tobie widocznie wystarcza mala zmiana nawyków i juz spada waga. Poza tym startujesz ze sporej wiec poczatkowo bedzie spadalo ładnie. Są tutaj dziewczyny, które po tygodniu ładnego trzymania diety maja 200g spadku albo i tego nie a jeden dzien normalnego jedzenia i kilo do przodu. tak to juz jest.

Tez byłam zawsze zwolenniczką jedzenia normalnie tylko mniej i unikania rzeczy, o ktorych wiadomo, ze są b.tuczące. Nie chcialabym jesc zupelnie inaczej niz reszta rodziny. Czasem tak sie da chudnac, czasem trzeba radykalnych cięć

Blondi trzymam kciuki!!!

Hej, ja niestety jestem jedną z tych, gdzie kiedy sie pilnuję, to spada mi 100-200 tygodniowo, a żeby zacząć chudnąć to naprawdę muszę się bardzo spiąć i pilnować na każdym kroku, wystarczy, że wypiję o jedną lub dwie kawy za dużo i już nie ma spadku... a w drugą stronę to niestety działa bardzo szybko - jeden porządny "polski" obiad i 2 kg na plusie

Waga na dziś 90,1 kg, czyli -1,4kg w ciągu tygodnia. Chyba złapałam wiatr w żagle

Martolina mi też się bardzo podobają koszule włożone w spodnie, ale ja wiem, że to nie dla mnie, no może za 20kg, ale teraz tak myślę, że ja chyba w ogóle nie lubię chodzić w koszulach

Właśnie zerknęłam na wyniki wyborów w moim rodzinnym mieście i wiecie co, największą szansę na fotel prezydenta ma Robert Biedroń

---------- Dopisano o 12:43 ---------- Poprzedni post napisano o 12:34 ----------

Muszę się wziąć za sprzątanie, bo w weekend sobie troszkę pobimbałam i tylko po łebkach posprzątałam W ogóle już 4 dzień czekam na @ i powoli zaczynam się martwić niby od kilku dni czuję, że @ nadchodzi, tylko kurde jakoś nadejść nie może a przy okazji mam do Was "intymne" pytanie - czy któraś z Was używa/używała kubka menstruacyjnego ja to chyba jakaś zacofana jestem, bo do niedawna w ogóle nie miałam pojęcia, że takie "cóś" istnieje, a moja koleżanka mi poleca.

[martolina1982]

tez do niedawna nie znalałam tego aż obejrzałam filmik na you tube. i co o tym myślisz HaGie?

ja raczej nie zastosuje. nawet tamponów nie lubię. ciagle je czuje.

gratuluje spadku. wielgaśny jak na tydz. ale jak sie czujesz? lżej troszkę?

proszę wklej twoje pytanie o te meble, bo nie mogę znaleźć. zapytałabym wieczorem J.

ja też nie znosiłam koszul. chyba do teraz. bebzola wlasnie nie widac bo koszula w tym miejscu jest luźna. a ponizej masz już tyłek. a tyłki...teraz modne duze. az jestem szoku co do tej mody, jaka sie zrobila na "Wielkie D." za przeproszeniem. Ja cale zycie chcialam miec mały tyłek a tu sie okazuje, że lepiej jak wiekszy. nawet popytalam kolegów i potwierdzaja, ze wolą wieksze pupy u kobiet.

[tamlin111]

Napisane przez blondi0602

Trzymajta kciuki dzisiaj egz - umieram, mam zawał itp itd ..

Powodzenia. A z czego ten egzamin?

Napisane przez AliceOne

Dziewczyny, mówicie o swoich 'grzeszkach' dla mnie to normalne posiłki jem pizze (którą sama robię) razowy chlebek z pacztecikiem, nawet śledzie w oleju, ale oczywiście w mniejszych ilościach i CHUDNĘ aktualnie 100,4 czyli jakieś 1,5kg mniej a to dopiero czwarty dzień

Tak jak dziewczyny pisały, na początku wystarczy mała zmiana nawyków i spada waga i tak. Im dalej tym gorzej i jeśli na co dzień nie je się słodkich rzeczy czy białego chleba z mięchem to są to wielkie grzechy i szok dla organizmu.

Napisane przez HaGie

Waga na dziś 90,1 kg, czyli -1,4kg w ciągu tygodnia. Chyba złapałam wiatr w żagle

Muszę się wziąć za sprzątanie, bo w weekend sobie troszkę pobimbałam i tylko po łebkach posprzątałam W ogóle już 4 dzień czekam na @ i powoli zaczynam się martwić niby od kilku dni czuję, że @ nadchodzi, tylko kurde jakoś nadejść nie może a przy okazji mam do Was "intymne" pytanie - czy któraś z Was używa/używała kubka menstruacyjnego ja to chyba jakaś zacofana jestem, bo do niedawna w ogóle nie miałam pojęcia, że takie "cóś" istnieje, a moja koleżanka mi poleca.

Brawo koleżanko, brawo
A co ten kubek? Ja nie wiem
Test chyba musisz zrobić moja droga.

W tym tygodniu czeka mnie pogrzeb, zmarł rano Kropa szwagier. Dobrze, że już się nie męczy, ale ściska w środku strasznie. W gardle mam wielką gulę.

[patisia123]

Hallo Nadia, co u Ciebie?

[martolina1982]

o Boże, to ten o ktorym pisalas, tak? strasznie współczuję, szczególnie jego najbliższym. jak jego żona? poradzi sobie? mają dzieci?

jeżu, ciuchy z lumpeksu...własnie odpadł mi drugi guzik od mej "super koszuli". Dobrze, że mam bokserkę pod spodem

eh w weekend poczytalam troche o operacjach zmniejszania biustu. Ostatnio kupione biustonosze okazaly sie byc porażką. w tym z esotiq niemilosiernie wrzynaja mi sie ramiaczka. jak zdjelam go wieczorem to az sie wystraszyłam takie krwawe pregi mialam na ramionach.

okazuje się, że mozna zrobić operacje na NFZ najczesciej ze wskazań ortopedycznych. ja kregosłup mam ok, wiec pewnie odpada :/

nawet nie wiecie jak chcialabym zmniejszyc. nigdy jednak nie myslalam o tych dluzej ze wzgledu na nieosiagalne dla mnie koszty takiej operacji. to taki moj kompleks "nie do ruszenia". a może kiedyś jednak???

[nadiaaa171]

Napisane przez patisia123

Hallo Nadia, co u Ciebie?

A nic ciekawego grzeszny weekend miałam zbieram sie i ide do kolezanki

Wysłane z aplikacji mobilnej Wizaz Forum.

[tamlin111]

Marta musisz się dowiedzieć jak zrobić taką operację na nfz, bo można na pewno.

A szwagierka i dzieci, bo mieli czworo, przygotowani na to. On już dwa razy był na granicy, odratowali go, a dziś westchnął trzy razy i odszedł. My byliśmy 2-giego u nich, już śmierć stała nad nim.

[AliceOne]

Ja uwielbiam koszule, bluzki itp w spodniach i jakiś pasek.. zawsze o tym marzyłam ale do tego trzeba ważyć te 30kg w moim przypadku mniej
SZARA MYSZKA90 niestety nie ćwiczę.. nie wiem od czego zacząć, totalny brak czasu itp.. wiem takie pieprzenie ale na prawdę mam z tym problem.
MARTOLINA1982 jak ja chciałabym mieć większe piersi, i nie chcę żeby malały przy odchudzaniu ale wiem że tak będzie eh..
Wiem jak to jest z podjadaniem, jedzeniem 'normalnych' posiłków typu schabowy w sosie itp. teraz podchodzę do tego rozsądniej, staram się zmniejszyć ilość posiłku ale nie zastępować go tak radykalnie tylko zdrowymi dietetycznymi daniami, z doświadczenia wiem że to zawsze kończy się powrotem do złych nawyków objadania się. Zdarzyło mi się schudnąć 20kg dawno temu odmawiając sobie praktycznie wszystkiego, oczywiście wróciło z nawiązką gdy przestałam sobie wszytskiego odmawiać, później 30kg na minusie nie głodziłam się ale biały chleb, ziemniaki, makarony, tłuszcze i smażone wykluczyłam, więc po schudnięciu pierwsze czym się objadałam to biały chleb z masłem... taki jest mój przypadek wiem że każdy inaczej sobie z tym radzi

[martolina1982]

o boże, wdowa z 4 dzieci chociaz taka zaradna babka? da radę?

Alice ty masz zagwostkę z cw bo nie wszystko Ci wolno przy takiej wadze. Ja niestety też i to i tamto bym chciała a wiem, ze nie dam rady. Dycha mniej i nowe możliwosci się otwieraja

To ty już kiedyś schudłaś...super i nie super. kolejny raz może być trudniej, ale...nie musi

nadia ty to niereformowalna jesteś

nie powinnam sie wypowiadac bo ja też, ale ja choc skruche czuje. tak jak i creature. zaraz ma sie czlowiek ochote zapasc pod ziemie.