Sens pomocy ubogim na własne życzenie, czyli "Szlachetna Paczka" cz. II

[201801191006]

Napisane przez k1ngun1a

Studiuje na kirunku ratownik medyczny. Został mi ostatni rok. mam teraz zrezygnować? Nigdy nie korzustalam z pomocy państwa i do tej pory nie korzystam. Mi nie brakuje na podstawpwe potrzeby. Mamy c9 jesc i w co sie ubrać. Zapłacone rachunki. Syn przestał chodzic do przedszkola żeby bez sensu nie płacić 500 zł skoro ja siedzę w domu. Sama sie do SzP nie pchalam. Zakwalifikował mnie pcpr. Ja tylko udzielilam wywiadu o naszej sytuacji. Nie sprzedam dzieci komputera czy ps3 które byly prezentami podchodzi choinkę.

skoro się nie pchałaś, to nie mogłaś po prostu odmówić takiej pomocy?
teraz to nie rozumiem jaki sens ma pisanie do nas, że najpierw to nie jest takie wszystko czarno - białe, a za chwilę, że PSa nie sprzedasz i że masz za co żyć.
tylko utwierdzasz w tym, że ta akcja nie ma sensu.

[201607111042]

Napisane przez k1ngun1a

Studiuje na kirunku ratownik medyczny. Został mi ostatni rok. mam teraz zrezygnować? Nigdy nie korzustalam z pomocy państwa i do tej pory nie korzystam. Mi nie brakuje na podstawpwe potrzeby. Mamy c9 jesc i w co sie ubrać. Zapłacone rachunki. Syn przestał chodzic do przedszkola żeby bez sensu nie płacić 500 zł skoro ja siedzę w domu. Sama sie do SzP nie pchalam. Zakwalifikował mnie pcpr. Ja tylko udzielilam wywiadu o naszej sytuacji. Nie sprzedam dzieci komputera czy ps3 które byly prezentami podchodzi choinkę.

No więc moim zdaniem, skoro nie brakuje Ci na podstawowe potrzeby, nie powinnaś była zostać włączona do Szp.

[ciri15]

Napisane przez GgochaA

Jedyne czego współczuję to choroby dziecka. Cała reszta to jakieś brednie. No i też pytam - dlaczego przy tak świetnych zarobkach nie odkłądałaś nic na czarną godzinę? Myślałaś że dobra passa trwa wiecznie? Wszystko przebimbałaś na PS3 i inne?

Zgadzam się. Poza tym, gdybym ja miała dwójkę dzieci w wieku 20 lat, miała pracę, ale planowała jeszcze skończyć studia, to jak przekochany mój TŻcik by nie był i jak bardzo bym kolejnego dziecka z nim nie pragnęła to poczekałabym te 3-5 lat do momentu aż się sytuacja ustabilizuje.

[Chatul]

Napisane przez k1ngun1a

Studiuje na kirunku ratownik medyczny. Został mi ostatni rok. mam teraz zrezygnować? Nigdy nie korzustalam z pomocy państwa i do tej pory nie korzystam. Mi nie brakuje na podstawpwe potrzeby. Mamy c9 jesc i w co sie ubrać. Zapłacone rachunki. Syn przestał chodzic do przedszkola żeby bez sensu nie płacić 500 zł skoro ja siedzę w domu. Sama sie do SzP nie pchalam. Zakwalifikował mnie pcpr. Ja tylko udzielilam wywiadu o naszej sytuacji. Nie sprzedam dzieci komputera czy ps3 które byly prezentami podchodzi choinkę.

A dlaczego nie odmówiłaś udziału w Szlachetnej Paczce, jeśli tak naprawdę stać Cię na podstawowe potrzeby?

[ciri15]

Napisane przez Chatul

Rozważałaś opcję wzięcia dziekanki? Myślałaś o wróceniu do pracy i zostawieniu dziecka pod opieką ojca albo wynajętego opiekuna?

Też pomyślałam o dziekance.

[20160901857]

Napisane przez loloo

ktoś napisał o tym, że żadna z rodzin nie prosi o żadną pracę.
odpowiedź wolontariusza/lidera:

Oooo, widzę że nawet dostałam od jakiegoś wolontariusza zapro do udziału w paczusi

Napisane przez k1ngun1a

Witam
Utworzyłam tu konto żeby wam uświadomić że nie wszystko jest takie proste i jasne jak myślicie.
Nie chcę tu nikogo obrażać, czy cokolwiek innego. Po prostu chcę wam opisać moją sytuację
Jestem matką 3 dzieci i mam 24 lata (wow pewnie teraz jest zaskoczenie) wychowuję moich synów wraz z mężem który jest ojcem tylko najmłodszego szkraba. Każde z moich dzieci ma innego ojca (teraz w myślach pewnie pani lekkich obyczajów). I jeszcze zakwalifikowałam się do SZP. Po raz pierwszy w życiu. Wcześniej nawet nie wiedziałam co to jest.
Jako dziecko wychowywała mnie babcia w rodzinie zastępczej ponieważ moja matka kilka tygodni po porodzie zostawiła mnie w domu i uciekła (pewnie przerosło ją macierzyństwo bo miała 15 lat) W ramach wyjaśnień nie puszczał się w tym wieku tylko została zgwałcona.
w domu miałam rygor za wszystko byłam bita. I nie były to klapsy tylko żywe rany na plecach i udach. W wieku 17 lat uciekłam z domu i trafiłam do domu dziecka. Tam zaszłam w ciąże z moim pierwszym synem i z nim trafiłam do domu samotnej matki. Gdy syn miał 8 miesięcy dostałam mieszkanie i żyła mi się naprawdę dobrze. Mały w żłobku ja w pracy i wtedy poznałam pana X. Nie chciałam mieć dzieci ale po 2 latach związku biorąc tabletki anty zaszłam w ciąże... niechcianą ale postanowiłam urodzić to dziecko. Gdy pan X dowiedział się że jestem w ciąży powiedział że to na pewno nie jego dziecko i odwrócił się od nas. Badania DNA oczywiście wykazały że to jego i wtedy chciał do nas wrócić. Ale przez piekło jakie mi zgotował w ciąży bałam się do niego wrócić. I tak mi minęły kolejne 2 lata na samotnym wychowywaniu dzieci. @ chłopców. Przez cały ten czas nie licząc macierzyńskiego pracowałam a dzieci były w żłobku i przedszkolu. Później znalazłam naprawdę dobrą pracę więc nigdy nam na nic nie brakowało. Nie musiałam odkładać na nowy telewizor czy laptopa. Po prostu jak chciałam to po 10 z wypłaty kupiłam co chciałam i starczało na życie bez problemu. Na dzieci nie miałam alimentów do 2011 roku bo nie były mi potrzebne byłam w stanie ich sama utrzymać. Sprawę o alimenty wniosłam po namowie koleżanki która twierdziła że ojciec powinien choć trochę poczuwać się do utrzymania dzieci. W nowej pracy poznałam mojego obecnego męża. Po 2 latach związku zapragnęłam mieć córkę. Było nas na nią stać ponieważ moje zarobki były naprawdę wysokie.
I zaszłam w ciążę. Wszystko pięknie. Pracowałam do rozwiązania. Dzień przed porodem jeszcze do 18 byłam w pracy. Wróciłam do domu i zaczęły się silne skurcze. Niestety to był dopiero 6 miesiąc i tak o wadze 1 kg urodził się mój najmłodszy syn. 3 miesiące w szpitalu, 2 operacje na sercu i 1 na oczka. Przeżyłam coś strasznego. Ale jeśli chodzi o finanse to nic się nie zmieniło przez rok miałam zasiłek macierzyński w wysokości wypłaty. Mój mąż pracował za najniższa krajową. Ale po roku zasiłek się skończył. dokładnie w lipcu tego roku. Na wychowawczy który wynosi 400 zł przekracza nam dochód ponieważ biorą pod uwagę dochody z tamtego roku. Nie jestem zarejestrowana w PUP bo nie mogę podjąć pracy Ze względu na najmłodszego syna. Nie mogą go przyjąć do żłobka ze względu na stał opiekę specjalistów której potrzebuje. Ale Rozwija się prawidłowo więc też nie dostanę żadnego zasiłku pielęgnacyjnego na niego. Teraz utrzymujemy się tylko z pensji męża i alimentów na dwójkę dzieci. Do szlachetnej paczki zakwalifikowała mnie Pani która jest moim pracownikiem socjalnym do 25 roku życia.
Nie prosiłam się o taką sytuację od ukończenia 18 roku życia pracowałam na to żeby się utrzymać a nie żeby podatnicy mnie utrzymywali.
Na stronie SZP była tylko informacja o tym że mam 3 dzieci, każde z innym i że ja nie pracuje. Dochody i to wszystko. Nikt nie znał mojej prawdziwej sytuacji. I wy nie znacie sytuacji tych ludzi więc nie oceniajcie pochopnie.

A jeśli chodzi o te szczególne upominki. Przyszła do mnie Pani na wywiad i pyta mojego syna o czym marzy a on na to że o tablecie. Mi się włos na głowie zjeżył. Ale on jako dziecko po pierwsze nie wie ile to kosztuje a po drugie widzi że koledzy mają więc jego marzeniem też jest mieć mimo to że ma w domu PS3, komputer w swoim pokoju swój własny tv w pokoju. Kupiłam to jak jeszcze pracowałam i mogła sobie na to pozwolić. Moja sytuacja pogorszyła się dopiero gdy w serpniu tego roku okazało sie że nie mogę wrócić do pracy bo nie przyjmą małego do żłobka. i dostałam ostatni zasiłek macieżyński.

Muszę przeboleć do września przyszłego roku bo najmłodszy wtedy pójdzie do przedszkola i będę mogła powrócić na rynek pracy.

Masa błędów życiowych, które się mszczą. Rozliczać nie będę,bo nie ma sensu, niemniej jednak uważam, że w twojej sytuacji kupowanie i trzymanie na siłę PS3 czy kolejnego telewizora to po prostu głupota.

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez k1ngun1a

Studiuje na kirunku ratownik medyczny. Został mi ostatni rok. mam teraz zrezygnować? Nigdy nie korzustalam z pomocy państwa i do tej pory nie korzystam. Mi nie brakuje na podstawpwe potrzeby. Mamy c9 jesc i w co sie ubrać. Zapłacone rachunki. Syn przestał chodzic do przedszkola żeby bez sensu nie płacić 500 zł skoro ja siedzę w domu. Sama sie do SzP nie pchalam. Zakwalifikował mnie pcpr. Ja tylko udzielilam wywiadu o naszej sytuacji. Nie sprzedam dzieci komputera czy ps3 które byly prezentami podchodzi choinkę.

a te studia coś ci dadzą? bo jak na moje to kobieta praktycznie nie ma szans na pracę jako ratownik medyczny. więc tutaj jak dla mnie odpada argument doszkalania się w pracy.

[201607111042]

Napisane przez ciri15

Zgadzam się. Poza tym, gdybym ja miała dwójkę dzieci w wieku 20 lat, miała pracę, ale planowała jeszcze skończyć studia, to jak przekochany mój TŻcik by nie był i jak bardzo bym kolejnego dziecka z nim nie pragnęła to poczekałabym te 3-5 lat do momentu aż się sytuacja ustabilizuje.

Ale Wam się nie wydaje że przesadzacie? Bo niedługo wyjdzie na to że jak ktoś nie jest ideałem który nigdy w życiu błędu nie popełnił to niech się najlepiej powiesi, a nie jeszcze prosi o pomoc. Ja widzę ogromną róznicę między patologią masowo produkującą dzieci a pogubioną dziewczyną, która ma dwójkę i po poznaniu fajnego faceta postanawia starać sie o trzecie. Inna sprawa że autorka wcale taka potrzebująca nie jest, ale Wy moim zdaniem serio przesadzacie. Nie wiem, może same ideały na wizażu siedzą i się bawią w sędziów?

[Chatul]

Tak przy okazji, nie wiem, czy to nie kwestia chaotycznego opisu, ale mnie się do końca lata w tej historii nie zgadzają.

[201607111042]

Napisane przez skazana_na_bluesa

a te studia coś ci dadzą? bo jak na moje to kobieta praktycznie nie ma szans na pracę jako ratownik medyczny. więc tutaj jak dla mnie odpada argument doszkalania się w pracy.

No tez słyszałam że ratownicy medyczni nie mają roboty albo zarabiają mało i przekwalifikowują się na pielęgniarzy.

[Mijanou]

Nie ukrywam, że nie podoba mi się oskarzycielski ton, w jakim zadajecie dziewczynie pytania. Ale merytorycznie to niestety, Autorko, dziewczyny trochę racji mają. Nie oskarżam Cię, bo sama do oszczędnych nie należę ale jak trzeba to niestety potrafię kurczyć swoje potrzeby i zrezygnować z rzeczy niepotrzebnych (nie pierwszej potrzeby).
Uważam też, że skoro biedy nie masz, głodna nie chodzisz to nie powinnaś zgadzać się na udział w SZP. Nie gniewaj się, ale tak uważam.

[201607111042]

Napisane przez Chatul

Tak przy okazji, nie wiem, czy to nie kwestia chaotycznego opisu, ale mnie się do końca lata w tej historii nie zgadzają.

A możesz zacytować? Bo czytałam opis i nie widzę nieścisłości, ale noc jest i może mózg nie działa jak trzeba.

[201801191006]

Napisane przez nouvelle90

Oooo, widzę że nawet dostałam od jakiegoś wolontariusza zapro do udziału w paczusi

ej, no co Ty, tablecika nie kupisz? przecież to mały upominek tylko (mam ochotę zalajkować na śmierć Twój komentarz, ale niestety da się tylko raz)

[zuken]

Dobrze ze same idealne osoby tutaj siedza i moga kogos oceniac i mieszac z blotem do woli
Ten watek powinien zmienic nazwe chyba

[20160901857]

Taki tyciusi, że na najtańszy tablet musiałabym pracować 2 dni.

[zuken]

I od razu znawczynie rynku pracy:brawo:
Kingunia nie studiuj bo po co jak i tak pracy w zawodzie nie dostaniesz!
Tylko na tyle mozesz tutaj liczyc wiec niepotrzebnie opisywalas swoja historie, teraz Cie zjedza

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez cottan

No tez słyszałam że ratownicy medyczni nie mają roboty albo zarabiają mało i przekwalifikowują się na pielęgniarzy.

no, faceci. a kobiet nie chcą zatrudniać, bo trzeba chociażby dźwigać pacjentów. wiadomix, że większą siłę ma facet 90kg niż babeczka 60kg.

[201801191006]

Napisane przez zuken

I od razu znawczynie rynku pracy:brawo:
Kingunia nie studiuj bo po co jak i tak pracy w zawodzie nie dostaniesz!
Tylko na tyle mozesz tutaj liczyc wiec niepotrzebnie opisywalas swoja historie, teraz Cie zjedza

uważasz, że paczka należy się komuś, kto wprost pisze, że jej nie potrzebuje?

[201609102148]

Napisane przez zuken

Dobrze ze same idealne osoby tutaj siedza i moga kogos oceniac i mieszac z blotem do woli
Ten watek powinien zmienic nazwe chyba

Idealne nie. Ale za to takie z minimum ogarnietosci i minimum godności.

Dziewczyna popełnia błąd za błędem, mamy ją jeszcze po główce pogłaskać?

[skazana_na_bluesa]

Napisane przez zuken

I od razu znawczynie rynku pracy:brawo:
Kingunia nie studiuj bo po co jak i tak pracy w zawodzie nie dostaniesz!
Tylko na tyle mozesz tutaj liczyc wiec niepotrzebnie opisywalas swoja historie, teraz Cie zjedza

strasznie mnie w☠☠☠☠iają twoje posty, dziecko drogie. akurat jak siedzi się w temacie i orientuje w konkretnej branży to się wypowiada

[figa84]

Napisane przez k1ngun1a

Studiuje na kirunku ratownik medyczny. Został mi ostatni rok. mam teraz zrezygnować? Nigdy nie korzustalam z pomocy państwa i do tej pory nie korzystam. Mi nie brakuje na podstawpwe potrzeby. Mamy c9 jesc i w co sie ubrać. Zapłacone rachunki. Syn przestał chodzic do przedszkola żeby bez sensu nie płacić 500 zł skoro ja siedzę w domu. Sama sie do SzP nie pchalam. Zakwalifikował mnie pcpr. Ja tylko udzielilam wywiadu o naszej sytuacji. Nie sprzedam dzieci komputera czy ps3 które byly prezentami podchodzi choinkę.

no to nie rozumiem po co udzieliłaś wywiadu.

[201604130936]

Napisane przez zuken

I od razu znawczynie rynku pracy:brawo:
Kingunia nie studiuj bo po co jak i tak pracy w zawodzie nie dostaniesz!
Tylko na tyle mozesz tutaj liczyc wiec niepotrzebnie opisywalas swoja historie, teraz Cie zjedza

Nie potrzebna mi paczka ale ja dostane. I tobie to nie zgrzyta?

[ciri15]

Napisane przez cottan

Ale Wam się nie wydaje że przesadzacie? Bo niedługo wyjdzie na to że jak ktoś nie jest ideałem który nigdy w życiu błędu nie popełnił to niech się najlepiej powiesi, a nie jeszcze prosi o pomoc. Ja widzę ogromną róznicę między patologią masowo produkującą dzieci a pogubioną dziewczyną, która ma dwójkę i po poznaniu fajnego faceta postanawia starać sie o trzecie. Inna sprawa że autorka wcale taka potrzebująca nie jest, ale Wy moim zdaniem serio przesadzacie. Nie wiem, może same ideały na wizażu siedzą i się bawią w sędziów?

No ja nie uważam, że przesadzam. Napisałam czego bym nie zrobiła na tym etapie na którym nie była już pogubionym dziewczątkiem, ale doświadczoną przez życie kobietą, która powinna myśleć odpowiedzialnie i przyszłościowo.

[ajah]

Napisane przez Farmakopea

Idealne nie. Ale za to takie z minimum ogarnietosci i minimum godności.

Dziewczyna popełnia błąd za błędem, mamy ją jeszcze po główce pogłaskać?

Nie sądzę, by popelniala błąd za błędem, ale mniejsza o to.

Po pierwsze nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów.
Po drugie gdyby tak patrzeć jak Ty przedstawiasz sprawę to nikt, by pomocy nie dostawał.

Dotyczy to ofiar przemocy, przestępstw, osób, które na skutek przyjęcia dragow legalnych lub mniej legalnych wylądowały w psychiatryku i świat im runął, bo światła w tunelu nie widać, ci co im się dom spalił, a ubezpieczenie było nie takie, by później mogli się odbić od dba itd. Itd.

Co ten wątek pokazuje, a posty kinguni potwierdzają SzP jest kupna akcją: bez sprecyzowanych (ostro celów) i procedur. Lipa na maksa.

[k1ngun1a]

Nie macie widzę pojęcia czym jest szlacheta paczka. To akcja dla osob które nie ciage korzystają z zasilkow z państwa tylko dla osób które potrzebuja konkretnej pomocy w okresie swiat. Moje dzieci niechodza głodne i w podartych szmatach to zznaczy że powinnam wszystkie prezenty sprzedać zeby im swieta wyprawic? Kuipe im upominki pod choinkę po to by za rok jew lombardzie zostawić? W tym roku nie dostana tego czego chca i juz im wytlumaczylqm że mikołaj ma malo pieniążków.
A co do tego że robię sobie dzieci każde z innym. To zdanie tylko tych osób które nie zaufały nigdy komuś kto nie był tego wart .

[201801191006]

Napisane przez k1ngun1a

Nie macie widzę pojęcia czym jest szlacheta paczka. To akcja dla osob które nie ciage korzystają z zasilkow z państwa tylko dla osób które potrzebuja konkretnej pomocy w okresie swiat. Moje dzieci niechodza głodne i w podartych szmatach to zznaczy że powinnam wszystkie prezenty sprzedać zeby im swieta wyprawic? Kuipe im upominki pod choinkę po to by za rok jew lombardzie zostawić? W tym roku nie dostana tego czego chca i juz im wytlumaczylqm że mikołaj ma malo pieniążków.
A co do tego że robię sobie dzieci każde z innym. To zdanie tylko tych osób które nie zaufały nigdy komuś kto nie był tego wart .

nie chcą korzystać z zasiłków od państwa tylko z naiwnych dobrych intencji obywateli.
co jest tą konkretną pomocą, której potrzebujesz w czasie świąt? ten tablet, który chce syn? bo skoro rachunki zapłacone, ciuchy są, jedzenie jest...
a byłam pewna, że już nic mnie nie zdziwi, serio.

[Mijanou]

Napisane przez ajah

Nie sądzę, by popelniala błąd za błędem, ale mniejsza o to.

Po pierwsze nie ma ludzi, którzy nie popełniają błędów.
Po drugie gdyby tak patrzeć jak Ty przedstawiasz sprawę to nikt, by pomocy nie dostawał.

Dotyczy to ofiar przemocy, przestępstw, osób, które na skutek przyjęcia dragow legalnych lub mniej legalnych wylądowały w psychiatryku i świat im runął, bo światła w tunelu nie widać, ci co im się dom spalił, a ubezpieczenie było nie takie, by później mogli się odbić od dba itd. Itd.

Co ten wątek pokazuje, a posty kinguni potwierdzają SzP jest kupna akcją: bez sprecyzowanych (ostro celów) i procedur. Lipa na maksa.

Uchwyciłaś sedno sprawy i chyba jest to najtrafniejsze podsumowanie akcji SZP. Ta akcja ma spory potencjał, ale brak jasnych kryteriów i procedur powodują chaos a zatem brak zaufania do samej akcji.

[201604130936]

Napisane przez k1ngun1a

Nie macie widzę pojęcia czym jest szlacheta paczka. To akcja dla osob które nie ciage korzystają z zasilkow z państwa tylko dla osób które potrzebuja konkretnej pomocy w okresie swiat. Moje dzieci niechodza głodne i w podartych szmatach to zznaczy że powinnam wszystkie prezenty sprzedać zeby im swieta wyprawic? Kuipe im upominki pod choinkę po to by za rok jew lombardzie zostawić? W tym roku nie dostana tego czego chca i juz im wytlumaczylqm że mikołaj ma malo pieniążków.
A co do tego że robię sobie dzieci każde z innym. To zdanie tylko tych osób które nie zaufały nigdy komuś kto nie był tego wart .

Ty nie bardzo masz pojecie. Jak ma sie to "dla osob ktore nie ciagna zasilkow" do wklejanych opisow ridzin, ktore braly ich PO KILKA TYSIECY MIESIĘCZNIE?

[Mijanou]

Napisane przez k1ngun1a

Nie macie widzę pojęcia czym jest szlacheta paczka. To akcja dla osob które nie ciage korzystają z zasilkow z państwa tylko dla osób które potrzebuja konkretnej pomocy w okresie swiat. Moje dzieci niechodza głodne i w podartych szmatach to zznaczy że powinnam wszystkie prezenty sprzedać zeby im swieta wyprawic? Kuipe im upominki pod choinkę po to by za rok jew lombardzie zostawić? W tym roku nie dostana tego czego chca i juz im wytlumaczylqm że mikołaj ma malo pieniążków.
A co do tego że robię sobie dzieci każde z innym. To zdanie tylko tych osób które nie zaufały nigdy komuś kto nie był tego wart .

Może po prostu warto wyprawić święta skromniejsze i już? A prezenty symboliczne? Przecież wielu ludzi w ten własnie sposób święta wyprawi (w tym także i moja skromna, ruda osoba). Pod hasłem :"konkretna pomoc" rozumiem pomoc tym, którzy nie mają serio z czego wyprawić tych świąt.

Natomiast co do ojców Twoich dzieci to zgadzam się- dziewczyny, to nie nasza sprawa jest by to roztrzasać.

[blair witch]

Przeglądam pozostałe rodziny z mojej rodzinnej miejscowości. Zostali praktycznie sami naprawdę potrzebujący, wielodzietne wszystkie znalazły darczyńców

Porównajcie to do laptopa i tableta...

Szczególne upominki:
Wiesława - święty obraz (np. z Matką Bożą), Monika - słonik na szczęście (figurka).