Mamusie Majowe 2015!!! cz.4

[Emilia 25]

Napisane przez TienShan

Emilia ja też nie noszę stringów Już nie lubię teraz to raczej takie figi https://www.google.com/search?q=dali...l%3B680%3B1020 tylko muszą być gładkie przy... bożenie

Ja mam te i bardzo polecam:
http://www.bonprix.pl/style/figi-10-...380&return=ref
W ogóle polecam bon prix.


Ooo: ciekawe:
http://www.bonprix.pl/style/biustono...otFound=970851

[mykofenolan mofetilu]

Napisane przez Nadzieja87

Takie bawełniane też na pewno wezmę, bo nie wyobrażam sobie przez 2 doby latać w tych szpitalnych majtach



ja ostatnio 3x założyłam stringi Mina TŻ bezcenna ale bidulek potem mi skomlał, zeby tak porzucić embargo

---------- Dopisano o 21:12 ---------- Poprzedni post napisano o 21:05 ----------



ooo popatrz, o tym nie pomyślałam moze faktycznie?? Eeee nie, to ja wole jednak kupić sobie ładny dresik u mnie i tak w dresach mamuśki chodzą sama na własne (piękne) oczy widziałam!

Babcia jajcara, daleko się wnusia nie od kulnęła



Może pij wiecej wody co by ten cukier i wszystko wypłukać



w pierwszym momencie zrozumiałam "w kuchni" i zastanowiłam się dlaczego chcesz rodzić w kuchni

odbija mi

a widzisz, a u nas dresy są "modne" dopóki jesteś przed porodem, np na patologii ciąży. w chwili porodu następuje magiczna przemiana w matkę-polkę z siatą na tyłku i rozchełstaną koszulą gotową do karmienia piersią.
ale jednej rzeczy nie da się zaprzeczyć - taka koszula to jednak jest wygodna do karmienia, wymieniania wkładek i podmywania się co pół godziny (dobra, przesadzam - co dwie), pokazywania obkurczonej macicy, blizny, szwu i wszystkich innych pierdół, łącznie z podpięciem kroplówki...

[Nadzieja87]

ja ostatnio moje ulubione stringi porzuciłam na rzecz takich reform (bokserek damskich) łooo




---------- Dopisano o 21:30 ---------- Poprzedni post napisano o 21:25 ----------

Napisane przez mykofenolan mofetilu

a widzisz, a u nas dresy są "modne" dopóki jesteś przed porodem, np na patologii ciąży. w chwili porodu następuje magiczna przemiana w matkę-polkę z siatą na tyłku i rozchełstaną koszulą gotową do karmienia piersią.
ale jednej rzeczy nie da się zaprzeczyć - taka koszula to jednak jest wygodna do karmienia, wymieniania wkładek i podmywania się co pół godziny (dobra, przesadzam - co dwie), pokazywania obkurczonej macicy, blizny, szwu i wszystkich innych pierdół, łącznie z podpięciem kroplówki...

u nas panuje chyba moda zachodnioeuropejska nawet konsultowałam to ze znajomymi i potwierdzają okoły dobe po porodzie, kiedy sa kobiety juz mobilne wskakują w dresy

[TienShan]

Napisane przez dorka607

Ja też jakoś się tym nie przejmuję...podejrzewam, że tak mnie "tam" będzie wszystko bolało, że nawet nie pomyślę czy seksi wyglądają czy nie. Niech się wietrzy, szybko goi i trzyma ta pieluchę

no mnie nie bolało ale faktycznie lepiej leżeć sobie odkrytą i wietrzyć ile wlezie jeśli się popękało lub zostało naciętym, nie ma się co kisić po przemyśleniu sprawy - nie biorę dresu

Napisane przez dorka607

Dziewczyny prowadzące trzy części- miałyście jakieś problemy z limitem słów w 1 poście??? bo mi się zapisać nie chciało i krzyczało, że za dużo literek... musiałam usunąć już wizyty dzisiejsze

czyli w kolejnej części trzeba założyć dwa pierwsze posty

Napisane przez Emilia 25

Ja mam te i bardzo polecam:
http://www.bonprix.pl/style/figi-10-...380&return=ref
W ogóle polecam bon prix.


Ooo: ciekawe:
http://www.bonprix.pl/style/biustono...otFound=970851

O, to u mnie takie majty to okresowe

A staniki mnie nie przekonują ze względu na rozmiarówkę bo co to ma być 90B lub 105B? Kto ma 105cm pod biustem

Napisane przez mykofenolan mofetilu

a widzisz, a u nas dresy są "modne" dopóki jesteś przed porodem, np na patologii ciąży. w chwili porodu następuje magiczna przemiana w matkę-polkę z siatą na tyłku i rozchełstaną koszulą gotową do karmienia piersią.
ale jednej rzeczy nie da się zaprzeczyć - taka koszula to jednak jest wygodna do karmienia, wymieniania wkładek i podmywania się co pół godziny (dobra, przesadzam - co dwie), pokazywania obkurczonej macicy, blizny, szwu i wszystkich innych pierdół, łącznie z podpięciem kroplówki...

ja się podmywałam co siku

[dorka607]

Co do piżam kupiłam dziś 2 koszule nocne do karmienia, takie zwykłe po 3 dyszki za szt. Nałożę je pewnie tylko do szpitala-ewentualnie parę dni po w domu. Tak śpię w koszulkach na ramiączkach i spodenkach, albo piżamkach takich oby tyłek zakryły co do szpitala się na nadają, albo w ogóle bez.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------

Napisane przez TienShan

no mnie nie bolało ale faktycznie lepiej leżeć sobie odkrytą i wietrzyć ile wlezie jeśli się popękało lub zostało naciętym, nie ma się co kisić po przemyśleniu sprawy - nie biorę dresu
czyli w kolejnej części trzeba założyć dwa pierwsze posty

Naprawdę nie bolało? nie nacinali Cię? nie popękałaś? teraz to mi nadzieję narobiłaś

Koniecznie tak będzie trzeba. Ja najwyżej usunę coś z tego 1 postu....trudno

[Nadzieja87]

Napisane przez dorka607

Co do piżam kupiłam dziś 2 koszule nocne do karmienia, takie zwykłe po 3 dyszki za szt. Nałożę je pewnie tylko do szpitala-ewentualnie parę dni po w domu. Tak śpię w koszulkach na ramiączkach i spodenkach, albo piżamkach takich oby tyłek zakryły co do szpitala się na nadają, albo w ogóle bez.

---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:32 ----------


Naprawdę nie bolało? nie nacinali Cię? nie popękałaś? teraz to mi nadzieję narobiłaś

Koniecznie tak będzie trzeba. Ja najwyżej usunę coś z tego 1 postu....trudno

a ja sie zastanawiałam jak to dziewczyny robią ze zakładając watek maja po 3 posty ja coś kiedys próbowałam i mi połączyło posty

[dorka607]

Napisane przez Nadzieja87

a ja sie zastanawiałam jak to dziewczyny robią ze zakładając watek maja po 3 posty ja coś kiedys próbowałam i mi połączyło posty

A może by tak 3 długi wpisać to wtedy nie połączy

[fistaszek24]

Napisane przez majaa86

Scotasia dzięki..wiem,że było pisane,ale nie chciało mi się odgrzebywać

A czemu ja mam już teraz te wymazy na GBS? Miała któraś z obecnych mam tak wcześnie robione na paciorkowca?

---------- Dopisano o 14:43 ---------- Poprzedni post napisano o 14:40 ----------



To normalne,że zalezy jak się dziecko ułoży..ale może w trakcie badania się obrócić i pokazać co ma jak dr będzie wytrwały to się uda na pewno

Mój mały to od początku pokazywał "na lewo i prawo" co ma między nóżkami hahaha no ale nie wszystkie tak mają...

Ja miałam już robione GBS bo miałam bakterie mimo leczenia i wyszewdł mi paciorkowiec.

Napisane przez scotasia

Myko a kiedy kupiłaś? Mogą jeszcze być?

Od 08.01. sa wyprzedaże zimowe to pewnie będą te szlafroki.

Napisane przez TienShan

no mnie nie bolało ale faktycznie lepiej leżeć sobie odkrytą i wietrzyć ile wlezie jeśli się popękało lub zostało naciętym, nie ma się co kisić po przemyśleniu sprawy - nie biorę dresu
czyli w kolejnej części trzeba założyć dwa pierwsze posty


O, to u mnie takie majty to okresowe

A staniki mnie nie przekonują ze względu na rozmiarówkę bo co to ma być 90B lub 105B? Kto ma 105cm pod biustem
ja się podmywałam co siku

Miałam majty jednorazowe i było ok.

Co do piżam i koszul to polecam firmę italian fashion http://allegro.pl/ciaza-i-macierzyns...rs-2-moda-1218 majtki ciążowe też super zwłaszcza te pod brzuch.

Młody się chyba tak ułożył że leży na spojeniu łonowym ałaaaaaa boli mnie.

[loluska]

Dziewczyny jesteście boskie

Napisane przez Lily ofthe Valley

o dżizass wygooglowałam sobie co to są siatko - majty ja nie chcę rodzić

ja też

Napisane przez TienShan

wg mnie możesz kupić normalne majtki bawełniane, troszkę luźniejsze żeby nie wrzynały Ci się za mocno
może ja jakaś dziwna ale zupełnie się nie przejmuję tymi siateczkowymi wezmę tusz do rzęs to poczuję się kobieco po porodzie i nie będę mysleć o tym co mam na tyłku

dobre podejście myślisz że będziesz się przejmować czy masz pomalowane rzęsy?

Napisane przez majaa86

Do szpitala myślałam,ale pewnie za krótkie te spodenki nie? I czekałabym na wyprzedaż bo za drogo na razie

piękna ale na pewno nie do szpitala co prawda nie rodziłam jeszcze ale kurde na sam obchód później to łatwiej ci jest nogi rozłożyć w koszuli niż ściągać gatki i w ogóle


Tak w temacie majtasów, ja zawsze lubiłam takie pół bokserki wycięte w połowie na pośladkach, a odkąd jestem w ciąży stawiam raczej na wygodę i nomalne figi niezbyt sexi czasami. Ostatnio idę pod prysznic i Tż patrzy tak na moje pzygotowane majtasy, ja go pytam "co, niezbyt sexowne?" a on" one straciły seksowność w 2006 kochanie " Padłam!!!

[Nadzieja87]

Napisane przez dorka607

A może by tak 3 długi wpisać to wtedy nie połączy

innego wyjścia nie ma

Tak sobie właśnie myślałam, ze pierwsze z listy mają juz 25tc... a pierwsza i jak na razie jedyna marcówka o ile sie nie mylę właśnie w 25tc urodziła....

---------- Dopisano o 21:55 ---------- Poprzedni post napisano o 21:52 ----------

Napisane przez loluska

Dziewczyny jesteście boskie



ja też



dobre podejście myślisz że będziesz się przejmować czy masz pomalowane rzęsy?


piękna ale na pewno nie do szpitala co prawda nie rodziłam jeszcze ale kurde na sam obchód później to łatwiej ci jest nogi rozłożyć w koszuli niż ściągać gatki i w ogóle


Tak w temacie majtasów, ja zawsze lubiłam takie pół bokserki wycięte w połowie na pośladkach, a odkąd jestem w ciąży stawiam raczej na wygodę i nomalne figi niezbyt sexi czasami. Ostatnio idę pod prysznic i Tż patrzy tak na moje pzygotowane majtasy, ja go pytam "co, niezbyt sexowne?" a on" one straciły seksowność w 2006 kochanie " Padłam!!!

ja ze stringów właśnie na takie pół bokserki się przerzuciłam, to już i tak duże poświęcenie z mojej strony

[loluska]

No nie powiem że mi na ambicję nie wjechał Będąc wczoraj w Tesco kupiłam 3 takie sexi gatki i co? Normalnie wszędzie mi się wżynają, uwierają i mnie wkur****ją chyba będę zakładać tylko na chwilę, a potem powrót do majcioch z 2006


Ja dzisiaj wymieniłam bluzkę za koszulę do karmienia na vinted
Nie mam zamiaru też przepłacać

[mimi_77]

Heja, witam się po wizycie. Chyba nie nadrobie dzisiaj ale widze, ze pisałyscie o ciekawych sprawach więc pewnie zapoznam się z lektura

U nas wszytsko dobrze. Ciśnienie w normie, przytyłam przez miesiąć 2 kg i ważę 67 kg. Serduszko bije, dostałam zlecenie na morfologię, mocz, przeciwciała Rh i ... krzywą cukrową ;( Lekarz zachwycony imieniem I jak zobaczył brzuch to zachwycił się, że tak ładnie rośnie, bez rostępów itp. Także wszystko dobrze. Niestety/stety mam się szykować powoli do L4 bo w końcówce ciąży jak powiedziął, chodzenie jakoś źle wpływa na łóżysko czy coś.

Lece spaciu bo padam , trzymcie się laski.

Mam nadzieję, że reszta wizyt również przebiegła pomyślnie

[TienShan]

Napisane przez dorka607

Naprawdę nie bolało? nie nacinali Cię? nie popękałaś? teraz to mi nadzieję narobiłaś

nacinali nie wiem, chyba mnie porządnie znieczulili tak na 3-4 dzień już wolało ale to przez to że szpitalne łóżko wysokie i jednak ciągle naciągałam się trochę ale wtedy już powinnam być w domu, więc tego nie liczę

Napisane przez Nadzieja87

a ja sie zastanawiałam jak to dziewczyny robią ze zakładając watek maja po 3 posty ja coś kiedys próbowałam i mi połączyło posty

do każdego postu jakąś fotkę trzeba dodać wtedy nie łączy

Napisane przez loluska

dobre podejście myślisz że będziesz się przejmować czy masz pomalowane rzęsy?

no jakby mnie naszło, że jestem gruuuba, brzyyydka i generalnie fuuuj to może to mi poprawi humor

[loluska]

Napisane przez mimi_77

Heja, witam się po wizycie. Chyba nie nadrobie dzisiaj ale widze, ze pisałyscie o ciekawych sprawach więc pewnie zapoznam się z lektura

U nas wszytsko dobrze. Ciśnienie w normie, przytyłam przez miesiąć 2 kg i ważę 67 kg. Serduszko bije, dostałam zlecenie na morfologię, mocz, przeciwciała Rh i ... krzywą cukrową ;( Lekarz zachwycony imieniem I jak zobaczył brzuch to zachwycił się, że tak ładnie rośnie, bez rostępów itp. Także wszystko dobrze. Niestety/stety mam się szykować powoli do L4 bo w końcówce ciąży jak powiedziął, chodzenie jakoś źle wpływa na łóżysko czy coś.

Lece spaciu bo padam , trzymcie się laski.

Mam nadzieję, że reszta wizyt również przebiegła pomyślnie

super że wszystko ok

Napisane przez TienShan

nacinali nie wiem, chyba mnie porządnie znieczulili tak na 3-4 dzień już wolało ale to przez to że szpitalne łóżko wysokie i jednak ciągle naciągałam się trochę ale wtedy już powinnam być w domu, więc tego nie liczę

do każdego postu jakąś fotkę trzeba dodać wtedy nie łączy

no jakby mnie naszło, że jestem gruuuba, brzyyydka i generalnie fuuuj to może to mi poprawi humor

Mamusie majowe nigdy nie były, nie są i nie będą grube, brzydkie i fuuj


Swoją drogą dziewczyny, wiecie co mnie przeraża? Obchody złożone z kilkunastu osób patrzących mi w krocze Nawet dzisiaj o tym rozmawiałam z koleżanką i szczerze póki co nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić...

[Emilia 25]

Napisane przez loluska

Swoją drogą dziewczyny, wiecie co mnie przeraża? Obchody złożone z kilkunastu osób patrzących mi w krocze Nawet dzisiaj o tym rozmawiałam z koleżanką i szczerze póki co nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić...

A mnie to w ogóle nie ruszało.

[TienShan]

Napisane przez loluska

Swoją drogą dziewczyny, wiecie co mnie przeraża? Obchody złożone z kilkunastu osób patrzących mi w krocze Nawet dzisiaj o tym rozmawiałam z koleżanką i szczerze póki co nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić...

nie mam takich doświadczeń 1 położna, 2 lekarzy z czego jeden zaglądał w krocze a wieczorem "dobrze się panie czują? to dobranoc"

najlepiej to rodzić w piątek, w weekendy w ogóle mało kto chodzi

[agnes188]

Nadzieja gorzej ze sikac mi sie dzis nie chce jakos.
A ja myslalam ze juz w sylwestra urodze mialam straszne skurcze pol nocy. Ale teraz magnez i nospa i jest ok

[loluska]

Emilka
na prawdę? zero krempacji? Może po porodzie nie będę o tym myśleć, na razie takie abstrakcyjne to jest dla mnie...

Tien
u nas w szpitalu chodzą takimi ekipami właśnie, wołają na koze i oglądają każdy po kolei ...

[asiuk]

Cześć!

Dziękujemy za wszystkie kciuki i gratulacje Oraz za wszystkie słowa wsparcia

Monisia, Madeleine, gratuluję udanych wizyt!

Młody właśnie skacze w brzuchu

Z racji tego podwyższonego CRP musiałam ponownie dać się kłuć - byłam w niedzielę w laboratorium szpitalnym i spotkałam koleżankę z klasy licealnej, która jest diagnostą w labie Cieszyłam się, że z kałem nie przyszłam, bo jak by to wglądało, gdyby znajoma musiała go przebadać Wyniki dostałam po kilku godzinach na maila - CRP spadło z 11,6 na 6,72, ale za to leukocyty wzrosły z 10,3 na 12,4 W środę idę do lekarza ogólnego sprawdzić, czy z moimi płucami ok, bo strasznie kaszlę. A po południu do dentysty na przegląd.

Dziś jechałam do pracy autobusem. Mimo że siedziałam, zrobiło mi się tak strasznie słabo, że prawie zemdlałam

Widzę, że piszecie o koszulach. Ja mam po pierwszym porodzie, takie kiczowate Nie miałam żadnej, bo sypiam przeważnie w podkoszulku i majtkach Wyślę na maila fotę z porodówki w takiej właśnie ekstra koszuli

[TienShan]

Napisane przez loluska

Emilka
na prawdę? zero krempacji? Może po porodzie nie będę o tym myśleć, na razie takie abstrakcyjne to jest dla mnie...

Ja bym napisała więcej na temat krępacji ale znów mi się oberwie w każdym razie ja tam dziecka patrzyłam a nie lekarzy

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

loluska no to trochę gorzej, u nas leży się w łóżku

[Nadzieja87]

Napisane przez loluska

No nie powiem że mi na ambicję nie wjechał Będąc wczoraj w Tesco kupiłam 3 takie sexi gatki i co? Normalnie wszędzie mi się wżynają, uwierają i mnie wkur****ją chyba będę zakładać tylko na chwilę, a potem powrót do majcioch z 2006


Ja dzisiaj wymieniłam bluzkę za koszulę do karmienia na vinted
Nie mam zamiaru też przepłacać

ja na takim wku*wie "wracałam" do stringów, bo nagle po 4 msc nie noszenia ich zrobiły sie strasznie nie wygodne

i koszula spoko, wystarczy

Napisane przez mimi_77

Heja, witam się po wizycie. Chyba nie nadrobie dzisiaj ale widze, ze pisałyscie o ciekawych sprawach więc pewnie zapoznam się z lektura

U nas wszytsko dobrze. Ciśnienie w normie, przytyłam przez miesiąć 2 kg i ważę 67 kg. Serduszko bije, dostałam zlecenie na morfologię, mocz, przeciwciała Rh i ... krzywą cukrową ;( Lekarz zachwycony imieniem I jak zobaczył brzuch to zachwycił się, że tak ładnie rośnie, bez rostępów itp. Także wszystko dobrze. Niestety/stety mam się szykować powoli do L4 bo w końcówce ciąży jak powiedziął, chodzenie jakoś źle wpływa na łóżysko czy coś.

Lece spaciu bo padam , trzymcie się laski.

Mam nadzieję, że reszta wizyt również przebiegła pomyślnie

za wizyte

l4 nie jest źle, odpoczniesz trochę i pomarudzisz więcej z nami a już niebawem 3 trymestr..... to sie zacznie pewnie

Napisane przez TienShan

nacinali nie wiem, chyba mnie porządnie znieczulili tak na 3-4 dzień już wolało ale to przez to że szpitalne łóżko wysokie i jednak ciągle naciągałam się trochę ale wtedy już powinnam być w domu, więc tego nie liczę

do każdego postu jakąś fotkę trzeba dodać wtedy nie łączy

no jakby mnie naszło, że jestem gruuuba, brzyyydka i generalnie fuuuj to może to mi poprawi humor

o widzisz człowiek całe życie się uczy ale jak tak sobie teraz myśle o tym, to masz absolutną racje

zastanawiam czy bedzie czas na takie rozczulanie sie nad swoim wyglądem bo ja to bede pewnie cały czas albo wisieć nad łóżeczkiem i wzdychać do tej małej istoty

[TienShan]

Napisane przez Nadzieja87

o widzisz człowiek całe życie się uczy ale jak tak sobie teraz myśle o tym, to masz absolutną racje

zastanawiam czy bedzie czas na takie rozczulanie sie nad swoim wyglądem bo ja to bede pewnie cały czas albo wisieć nad łóżeczkiem i wzdychać do tej małej istoty

pfff, ofkors, że mam

jakie wiszenie nad łóżeczkiem - kangurować, przytulać, całować i wąąąąąchać... boże jak noworodki pachną!!! a prosto z brzucha to w ogóle nie mogę tego zapachu do niczego porównać, opisać ale jest boski, niezapomniany

[loluska]

Napisane przez TienShan

Ja bym napisała więcej na temat krępacji ale znów mi się oberwie w każdym razie ja tam dziecka patrzyłam a nie lekarzy

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

loluska no to trochę gorzej, u nas leży się w łóżku

czemu miałoby ci się oberwać? dawaj


Tż znów wyszedł z kolegami Już mnie to wkurzać zaczyna

[myszonka88]

Napisane przez moniisia90

hej mamuśki,
ja po wizycie się melduję...
dzidzia ma 16 cm, waży 450 g, wszystkie narządy widoczne, wszystko w normie, szyjka długa, twarda, a co do płci... mój lekarz zawsze mówił, że nie powie dopóki nie jest pewien. dziś powiedział, że na 95% dziewczynka bo widać wargi sromowe, ALE ... nie chciała rozłożyć nóżek więc 100% pewności nie mamy... równie dobrze to mogły być pośladki :P
więc się nie nastawiam jeszcze ale przestawię się z mówienia o małym (maluszku) a zacznę mówić o małej (kruszynce)
następna wizyta 3.02, nie wiem jak ja tyle wytrzymam

Gratuluję

Napisane przez capriola_87

Ja już po wizycie, mam jakąś infekcje dróg moczowych (chociaż mówił, że troche dziwne że nie mam żadnych objawów) kazał brac furagin i po tygodniu potwórzyć badanie moczu i przyjść z wynikami na kontrolę. Ale trochę mnie uspokoił. Poza tym, zrobił mi cytologię, ale mam małą nadżerkę i ją trochę podrażnił i lekko krwawiłam, więc kazał jechać prosto do domu i leżeć do wieczora a poza tym wszystko ok

Ja też nie miałam żadnych objawów, a infekcja była i po lekach sobie poszła, także bez paniki

Napisane przez Madeleine05

Hej, ja też już po wizycie - dziecko waży 444g :P i wszystko jest w porządku. Nic jej nie wyrosło od ostatniego usg, więc odetchnęłam z ulgą

Gartuluję

Napisane przez Lily ofthe Valley

o dżizass wygooglowałam sobie co to są siatko - majty ja nie chcę rodzić

A mnie jakoś nie przerażają

Ale mam nerwa Zadzwonili do mnie po 19, że lekarz z usg odwołał wizyty i może mnie przyjąć po 20 stycznia Miałam mieć badania zrobione na wizytę, na 15.01, więc zadzwoniłam do ginki i mnie wcisnęła na poniedziałek na 12:30. I znowu musy czekać na poznie płci

[Nadzieja87]

Napisane przez loluska

super że wszystko ok



Mamusie majowe nigdy nie były, nie są i nie będą grube, brzydkie i fuuj


Swoją drogą dziewczyny, wiecie co mnie przeraża? Obchody złożone z kilkunastu osób patrzących mi w krocze Nawet dzisiaj o tym rozmawiałam z koleżanką i szczerze póki co nie jestem sobie w stanie tego wyobrazić...

Otóż to!

u nas na patologi/ ginekologii chodził 1 lekarz i położna....tylko w poniedziałki jest chyba najgorzej bo ponoć ich wiecej tam chodzi u nas ginekologia, patologia i położniczy to jeden dłuuuuugi korytarz, wiec pewnie i lekarze obskakują 3 oddziały

Napisane przez TienShan

nie mam takich doświadczeń 1 położna, 2 lekarzy z czego jeden zaglądał w krocze a wieczorem "dobrze się panie czują? to dobranoc"

najlepiej to rodzić w piątek, w weekendy w ogóle mało kto chodzi

aaaa u nas w niedziele wgl nie ma obchodów

Napisane przez agnes188

Nadzieja gorzej ze sikac mi sie dzis nie chce jakos.
A ja myslalam ze juz w sylwestra urodze mialam straszne skurcze pol nocy. Ale teraz magnez i nospa i jest ok

to też mówie zebyś dużo piła

ty sie tu nie wychylaj przed szereg, do kwietnia masz chociaż poczekać, bo jak nie to osobiście tam do Cb wpadne spuścić Ci wpiertol

[TienShan]

Najgorzej jest w szpitalach tych gdzie dużo studentów się uczy, oni wtedy też chodzą na obchody. Ale z drugiej strony taka studentka przy porodzie może nieść nieocenione wsparcie dlatego ja jakby mnie zapytali czy się zgadzam to bym się zgodziła, chyba, że byłaby jakaś pindzia to bym pogoniła

[Emilia 25]

Napisane przez loluska

Emilka
na prawdę? zero krempacji? Może po porodzie nie będę o tym myśleć, na razie takie abstrakcyjne to jest dla mnie...

Tien
u nas w szpitalu chodzą takimi ekipami właśnie, wołają na koze i oglądają każdy po kolei ...

Zero. No ale u mnie to codziennie było milion lekarzy i studentów bo byłam ciekawym przypadkiem. A na usg to już w ogóle kupa ludzi. Z czasem się po prostu przyzwyczaiłam.

[Nadzieja87]

Napisane przez TienShan

Ja bym napisała więcej na temat krępacji ale znów mi się oberwie w każdym razie ja tam dziecka patrzyłam a nie lekarzy

---------- Dopisano o 22:17 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

loluska no to trochę gorzej, u nas leży się w łóżku

Powiedz, powiedz powiedz plisssska albo napisz na biało, te co chcą przeczytają

[agnes188]

Napisane przez Nadzieja87

Otóż to!

u nas na patologi/ ginekologii chodził 1 lekarz i położna....tylko w poniedziałki jest chyba najgorzej bo ponoć ich wiecej tam chodzi u nas ginekologia, patologia i położniczy to jeden dłuuuuugi korytarz, wiec pewnie i lekarze obskakują 3 oddziały



aaaa u nas w niedziele wgl nie ma obchodów



to też mówie zebyś dużo piła

ty sie tu nie wychylaj przed szereg, do kwietnia masz chociaż poczekać, bo jak nie to osobiście tam do Cb wpadne spuścić Ci wpiertol ala:

Wiesz ile ja sie do mlodej do brzucha nagadalam zeby sie uspokoila wtedy w sylwestra ale strach byl.ja to bym chciala jeszcze dobpoczatku maja przenosicbo teraz marne szanse by byly dla dzidziusia ale naszczescie sie uspokoilo. A wcale mi sie nie podobala wizyta na pogotowiu w sylwestra w myslach i nie realizowalismy jej dopoki tylko skurcze i twardnienie bylo i dobrze sie skonczylo.

---------- Dopisano o 22:33 ---------- Poprzedni post napisano o 22:32 ----------

Nadzieja ty tu mi nie wpiertalaj w ciazy jestem.
A co do wpadania zapraszam;p

[Nadzieja87]

Napisane przez TienShan

pfff, ofkors, że mam

jakie wiszenie nad łóżeczkiem - kangurować, przytulać, całować i wąąąąąchać... boże jak noworodki pachną!!! a prosto z brzucha to w ogóle nie mogę tego zapachu do niczego porównać, opisać ale jest boski, niezapomniany

Gdzie tam! Ja się pewnie nie odważe! Jeszcze, kuzynki, koleżanki, kogoś to luzik ale swoje?? A jak popsuje Przecież to stres jest

A'propo przytulania... dzisiaj oglądałam położne na tvn style i sie urodziło dziecko całe we smółce, i ona takie obkupkane przytuliła nim zdążyli wytrzeć tego małego .. jeziuuu az sie skrzywiłam, chociaż delikatna nigdy nie byłam