Wasze "ulubione" błędy językowe cz. 2.

[bandra]

Napisane przez silesianna

Oj wiem wiem tylko lubię ten żart. Tak samo, jak ktoś mówi, że "tu pisze" nie jest poprawne. Odpowiadam, że jak najbardziej może być poprawne, np. "dziecko tu pisze" (że wskazaniem na tablicę )

Tez kiedyś miałam z tym problem, podobnie jak z "tak że". Na szczęście już się nauczyłam

A podobno "tu pisze" w kontekście "tu jest napisane" od pewnego czasu jest już poprawne

[201607111028]

"Tak że" czy "tak, że" - to czasami też zagwozdka

[silesianna]

Napisane przez bandra

A podobno "tu pisze" w kontekście "tu jest napisane" od pewnego czasu jest już poprawne

Bzdura. Nie jest i nie będzie. Nic się w tym temacie nie zmieniło, a ta legenda językowa wraca jak łańcuszek szczęścia...

[bandra]

Napisane przez silesianna

Bzdura. Nie jest i nie będzie. Nic się w tym temacie nie zmieniło, a ta legenda językowa wraca jak łańcuszek szczęścia...

To fantastycznie. Jaka ulga


Co moje piękne oczy widzą

[Kathinna]

Napisane przez bandra

To fantastycznie. Jaka ulga


Co moje piękne oczy widzą

nie znoszę tego typu błędów

[201607111028]

Napisane przez bandra

To fantastycznie. Jaka ulga


Co moje piękne oczy widzą

Powrót do podstawówki by się przydał

[marza_mr]

Napisane przez triflee

Ostatnio często widuję konstrukcję "nie umiem w coś". I tak się zastanawiam: skąd to się wzięło?

Do szału mnie doprowadza ta "konstrukcja"

[michalova]

Mój znajomy pisze "kolaboraty" ;D

[Higurashi]

Lśnijące paznokcie

---------- Dopisano o 18:27 ---------- Poprzedni post napisano o 18:26 ----------

Napisane przez bandra

To fantastycznie. Jaka ulga


Co moje piękne oczy widzą

Jak używać poprawna polszczyzna?

[201607040946]

Tym osobą

[Higurashi]

Napisane przez kaguya

Tym osobą

[panthher]

Napisane przez silesianna

O liczbie znaków

To właśnie miałam na myśli w poście kilka stron temu. Muszę się bardzo pilnować, aby nie popełniać tego błędu. I też nie wyłapuję go od razu, gdy kogoś słucham.

[201607111028]

Tytuł wątku na intymnym brzmi "Paniczny strach TZ DO ŚLUBU". Nie wiem, co to za konstrukcja XD

[Kathinna]

"za to winogron...miód w gębie...już dawno nie jadłam tak dobrego"
Miałam nadzieję, że literówka, ale jednak nie

[201607040946]

Napisane przez Kathinna

"za to winogron...miód w gębie...już dawno nie jadłam tak dobrego"
Miałam nadzieję, że literówka, ale jednak nie

Pomarańcz też dobry

[Kathinna]

Napisane przez kaguya

Pomarańcz też dobry

Ja to tylko jakieś zwyczajne pomarańcze jadam, pomarańcz pewnie bardziej ekskluzif , dla wybranych

[201607040946]

Nie kupiłam olei. Wiem, że to nie błąd, ale tak strasznie brzmi, że nie mogę.

[Finlora]

Oglądam właśnie BH 90210 - tekst "mama umówiła ich (a chodzi o 2 dziewczyny) z dwoma chłopakami".

[panna_felicjanna]

Wyczytane dziś na KWC:
Podkład nie matuje cery, praktycznie dodaje jej jeszcze więcej nie porzątanego połysku.

[201607040946]

Napisane przez panna_felicjanna

Wyczytane dziś na KWC:
Podkład nie matuje cery, praktycznie dodaje jej jeszcze więcej nie porzątanego połysku.

Posprzątanego ha ha

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez carolina662

"Tak że" czy "tak, że" - to czasami też zagwozdka

Niewielu ludzi ma wyobrażenie o tym, ilu tak naprawdę purystów językowych jest wśród umysłów ściśle ścisłych, tzn. matematyków. Oprócz wykładów o tajnikach królowej nauk czują powołanie przeznaczyć znaczną część zajęć na tajniki gramatyki polskiej.
Moim zdaniem słusznie, zawsze to jakiś sposób na to, żeby uczelnia nie produkowała tzw. "wykształciuchów".
I z tym dylematem "tak, że" kojarzy mi się taki natręt językowy w matematycznym slangu. Taka twierdzeniowa mantra: "istnieje element taki, że…".
Otóż od purystów językowych wielokrotnie słyszałam, że nie powinno się sklejać razem słów "tak", "taki" z partykułami "że", "iż", itp. Razi to przede wszystkim wrażenia estetyczne, bo taki szyk zdania nie brzmi naturalnie poza matematycznimi kręgami. Nie powiemy przecież: "padał deszcz taki, że musiałam wrócić po parasol".
Zubaża to też prywatny zasób słownictwa. Po pewnym czasie, zwłaszcza po osłuchaniu się na wykładach i po lekturze wielu książek pisanych w duchu "taki, że", zwrot ten się nasuwa machinalnie. A tu zamiast "taki, że" można używać przecież zamiennie wiele innych zwrotów, np. "spełniający warunki", "charakteryzujący się".
Dalej, używając tej konstrukcji dużo łatwiej o mówienie z błędami interpunkcyjnymi, jakby powiedział to Wszywka
Te przecinki, które stawiamy zarówno na papierze, jak i słownie, zależą od słowa, które chcemy zaakcentować. Powiemy, że wybieramy zbiór X, taki że coś tam spełnia, bo skupiamy się na tym zbiorze X. Ale z kolei możemy wybrać inny zbiór, taki, że jest złożony z czegoś innego. Tu już się nie skupiamy na konkretnym zbiorze, ale na jego własnościach, czyli akcent pada na "taki".
Łatwiej byka uniknąć, jeśli się stosuje konstrukcję: "weźmy taki element x, że…", czyli generalnie wtrącając ten "element" w środek wyrażenia.

Napisane przez Kathinna

Ja to tylko jakieś zwyczajne pomarańcze jadam, pomarańcz pewnie bardziej ekskluzif , dla wybranych

Ewentualnie polskie pomarańcze
Szwagierka opowiadała, jak opiekunka praktyk wyciągnęła w przerwie cebulę i zaczęła ją gryźć jak normalne jabłko. Zapytana przez uprzejmego kolegę, co właśnie je, odpowiedziała: "pomarańcz"

[Margot45]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5921932 6]Niewielu ludzi ma wyobrażenie o tym, ilu tak naprawdę purystów językowych jest wśród umysłów ściśle ścisłych, tzn. matematyków. Oprócz wykładów o tajnikach królowej nauk czują powołanie przeznaczyć znaczną część zajęć na tajniki gramatyki polskiej.
Moim zdaniem słusznie, zawsze to jakiś sposób na to, żeby uczelnia nie produkowała tzw. "wykształciuchów".
I z tym dylematem "tak, że" kojarzy mi się taki natręt językowy w matematycznym slangu. Taka twierdzeniowa mantra: "istnieje element taki, że…".
Otóż od purystów językowych wielokrotnie słyszałam, że nie powinno się sklejać razem słów "tak", "taki" z partykułami "że", "iż", itp. Razi to przede wszystkim wrażenia estetyczne, bo taki szyk zdania nie brzmi naturalnie poza matematycznimi kręgami. Nie powiemy przecież: "padał deszcz taki, że musiałam wrócić po parasol".
[/QUOTE]

1. pogrubione - to niby pisze purystka językowa...?

2. a dlaczego niby nie...?

[788bb1639a979260fb005346e9120b060466cef5]

Napisane przez Margot45

1. pogrubione - to niby pisze purystka językowa...?

2. a dlaczego niby nie...?

Nie jestem taką znowu purystką, pisałam o rzeczach zasłyszanych od uczelnianych purystów
Fakt, jakaś partykuła by się przydała przy tym powołaniu, taki kwiatek z domu wyniosłam. Sporo osób u mnie "ma powołanie coś zrobić" czy tam to powołanie czuje. Eliminowanie takich kwiatków nie jest takie proste

Mnie samej ten szyk zdania z deszczem wydaje się nienaturalny, raczej nie słyszę w codziennych rozmowach zwrotów typu "on jest taki, że tego nie zrobi", a raczej: "on już taki jest, że tego nie zrobi".

Na marginesie: co nie tak z twierdzeniową mantrą? Przymiotnik "twierdzeniowy" całkiem często pada w mowie potocznej matematyków.

[Margot45]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5922434 6]
Na marginesie: co nie tak z twierdzeniową mantrą? Przymiotnik "twierdzeniowy" całkiem często pada w mowie potocznej matematyków.[/QUOTE]

Być może jest to charakterystyczne dla wypowiedzi matematyków, i może nawet prawidłowe w 100%, ale dla mnie zabrzmiało jakoś sztucznie. Trochę tak, jak z tymi olejami Kaguyi

[zakonna]

Nie ma takiego przymiotnika.

[I am Rock]

[1=788bb1639a979260fb00534 6e9120b060466cef5;5921932 6]


Nie powiemy przecież: "padał deszcz taki, że musiałam wrócić po parasol".
Zubaża to też prywatny zasób słownictwa. Po pewnym czasie, zwłaszcza po osłuchaniu się na wykładach i po lekturze wielu książek pisanych w duchu "taki, że", zwrot ten się nasuwa machinalnie. A tu zamiast "taki, że" można używać przecież zamiennie wiele innych zwrotów, np. "spełniający warunki", "charakteryzujący się".




[/QUOTE]
Padał deszcz charakteryzujący się tak dużą rzęsistością, iż spełniał warunki, bym wróciła po parasol.


Może być?

[Margot45]

Napisane przez I am Rock

Padał deszcz charakteryzujący się tak dużą rzęsistością, iż spełniał warunki, bym wróciła po parasol.


Może być?

Cudnie!

[Higurashi]

Napisane przez I am Rock

Padał deszcz charakteryzujący się tak dużą rzęsistością, iż spełniał warunki, bym wróciła po parasol.


Może być?

Myślę, że Twoja wypowiedź charakteryzuje się wystarczającym poziomem... dobra, nie chce mi się. Pięknie!

[triflee]

Napisane przez I am Rock

Padał deszcz charakteryzujący się tak dużą rzęsistością, iż spełniał warunki, bym wróciła po parasol.


Może być?

Piękne

[201607040946]

Ja bym dała przecinek po deszczu