Zaczynamy bieganie zupełnie od podstaw cz. V

[Ona31]

Napisane przez dziunkowa

Biegacie w deszcz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Jak biegałam i uparłam się, że będę systematyczna bez względu na wszystko to zdarzyło mi się biegać w deszczu i przy sporym wietrze.

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez dziunkowa

Biegacie w deszcz

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak

[ktsw]

w wielkie ulewy nie biegam, ale jak trochę lżej pada to owszem tzn. przeważnie deszcz łapie mnie jak już jestem na trasie, wiec nie mam za bardzo wyboru

[dziunkowa]

Melduje 2,1 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[b276cf7d045b24ab4154d1e231f6ab4a04fdd640]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 2,1 km

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Bardzo ładnie

[beatiska]

Ja w deszcz raczej nie biegam, ale jeśli jest niepewnie i w danym momencie nie pada to idę biegqc. Czasami mnie złapie w trakcie.

Dałam odpocząć kolanie (kolanu, kolanowi?? Hehei jest ciut lepiej, wczoraj wyszłam pobiegać i miałam fajnego powera. Jestem zdecydowanie typem, na którego dobrze działa przerwa. Kolano jeszcze czuje, ale ciut mniej.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bejata440]

Ale jestem zmęczona. Zaraz zasnę.
Ale ide biegać

[bejata440]

Pykło 6km i było pieknie

[beatiska]

Napisane przez bejata440

Pykło 6km i było pieknie

brawo, że sie zmotywowalas


---
Ja dzisiaj już mam trening za sobą, ale myślałam, że nie dobiegne do domu, tak mnie pogonilo do toalety
Teraz padam, bo jednak nie czuje się na siłach. Chyba wczorajsza pizza mi zaszkodziła

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bejata440]

Ojej. Uważaj na siebie!

Ja odczuwam rownież ciężkie nogi. Chyba magnez musze kupić..

[beatiska]

Ja biorę magnez. Jak nie grałam, to często lapaly mnie skurcze. Tylko że ja już regularnie od 1,5 roku biorę

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ParasolkaMaryPoppins]

Zwracam się tych, co zaczynają od podstaw:
a) czy zaczęłyście biegać na podstawie określonego planu? Pełno ich w Internecie - nie wiem który wybrać, by już na początku się nie zniechęcić;
b) po ilu miesiącach dostrzegłyście różnicę w udach;
c) ile czasu poświęcacie na rozgrzewkę;
d) ile czasu poświęcacie na rozciąganie po biegu.

[dziunkowa]

Napisane przez ParasolkaMaryPoppins

Zwracam się tych, co zaczynają od podstaw:
a) czy zaczęłyście biegać na podstawie określonego planu? Pełno ich w Internecie - nie wiem który wybrać, by już na początku się nie zniechęcić;
b) po ilu miesiącach dostrzegłyście różnicę w udach;
c) ile czasu poświęcacie na rozgrzewkę;
d) ile czasu poświęcacie na rozciąganie po biegu.

A) nie
B) za wcześnie by stwierdzić
C) 5 min
D) różnie 15-40 min

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[gorzkipiolun]

Hej, dołączam do wątku właśnie rozpoczynam mój trzeci tydzień z bieganiem, jak na razie w systemie minuta marszu minuta biegu, min. 10 minut, max 15, 3 razy w tygodniu.
Według planu treningowego dla początkujących powinnam w drugim tygodniu przejść do dwóch minut biegu, ale szczerze przyznaje, ze na razie nie daje rady i mam zamiar kontynuować ten marszobieg aż nabiorę nieco formy, żeby się nie zajechać i przez to nie zniechęcić. Obecnie nie byłabym w stanie biec 10 minut bez przerwy. Też tak miałyście na początku? Nie chodzi mi o wysportowane osoby, które cale życie biegają lub ćwiczą coś innego, ale o te, które zaczynają od zera.
Boję się, że jestem antytalentem jeśli chodzi o bieganie i nigdy nie będę w stanie biegać sobie dla przyjemności przez pół godziny. Poza tym pamiętam, ze szkoły, że bieganie to była katorga, a inne osoby nie miały z tym problemu.

[beatiska]

@Gorzkipiolun cierpliwości. Na pewno z czasem się rozbrykasz jak będziesz biegać regularnie. Gdy nie czujesz sie na siłach, żeby dłużej biegać to się nie zmuszaj, jeżeli ma Ciebie to zniechęcić do biegania całkowicie. Pamiętaj jednak, że w bieganiu ważne jest wychodzenie poza strefę komfortu, wtedy rozwijały się najbardziej. Także spróbuj może kilka razy przebiec te 1,5 - 2 min. chociaż kilka razy.
Powodzenia

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[bejata440]

I biegaj wolno ! Spokojnie!

[carmen_20]

Napisane przez gorzkipiolun

Hej, dołączam do wątku właśnie rozpoczynam mój trzeci tydzień z bieganiem, jak na razie w systemie minuta marszu minuta biegu, min. 10 minut, max 15, 3 razy w tygodniu.
Według planu treningowego dla początkujących powinnam w drugim tygodniu przejść do dwóch minut biegu, ale szczerze przyznaje, ze na razie nie daje rady i mam zamiar kontynuować ten marszobieg aż nabiorę nieco formy, żeby się nie zajechać i przez to nie zniechęcić. Obecnie nie byłabym w stanie biec 10 minut bez przerwy. Też tak miałyście na początku? Nie chodzi mi o wysportowane osoby, które cale życie biegają lub ćwiczą coś innego, ale o te, które zaczynają od zera.
Boję się, że jestem antytalentem jeśli chodzi o bieganie i nigdy nie będę w stanie biegać sobie dla przyjemności przez pół godziny. Poza tym pamiętam, ze szkoły, że bieganie to była katorga, a inne osoby nie miały z tym problemu.

O ! Witaj jakbym o sobie czytała
W szkole nienawidziłam wfu a w szczególności biegania stresowałam się na samą myśl o sprawdzianie na 600 metrów... Po szkole, na studiach, też żadnego sportu nie uprawiałam.
Jak wymyśliłam, że zaczne biegać, też zaczynałam od minuty biegu przeplatanej marszem. W kolejnym tygodniu dwie minuty (chociaż to już było męczące) itd. W dodatku popalałam papierosy, co też raczej nie pomagało.
Na szczęście palenie rzuciałam, do biegania się nie zniechęciłam i tak sobie już człapie ponad dwa lata regularnie

Uwierz mi, jak łapałam zadyszke na drugiej minucie biegu to też nie mogłam sobie wyobrazić że kiedykolwiek przebiegne pół godziny ciągiem. To było wręcz niewyobrażalne

Teraz moge spokojnie pobiegać godzinę czy nawet więcej, wejść na troche większe prędkości, czy nawet stanąć na pudle w niszowych biegach

Także cierpliwości ! na wszystko przyjedzie czas


Moim problemem niestety wciąż jest kolka łapie mnie zazwyczaj podczas zawódów na 10 km. Przez co życiówke na 5 km mam nawet przyzwoitą jak na mnie, za to na dyche to masakra ;/ dziś miałam łamać 50 min, oddechowo było super, biegło mi się świetnie. Niestety kolka pokrzyżowała moja wszystkie plany, w pewnym momencie nie mogłam nawet iść....
Któraś ma pomysł jak sobie z tym poradzić?

[bejata440]

Ja robie jakby skłony ręce do gory i zgiecie tułowia na dół i do gory znowu.... i ta kolka jakos przechodzi.

Moim problem za to jest "kłucie w barku" pojawia sie nagle i nie jestem w stanie dalej biec ;(

[carmen_20]

Napisane przez bejata440

Ja robie jakby skłony ręce do gory i zgiecie tułowia na dół i do gory znowu.... i ta kolka jakos przechodzi.

Moim problem za to jest "kłucie w barku" pojawia sie nagle i nie jestem w stanie dalej biec ;(

skłonów próbowałam - u mnie nie pomaga ;/

A z kłuciem w barku nigdy się nie spotkałam. Może warto na rozgrzewce się bardziej skupić na górnych partiach ciała? Nie mam innego pomysłu

[tanzanka]

Napisane przez carmen_20

skłonów próbowałam - u mnie nie pomaga ;/



A z kłuciem w barku nigdy się nie spotkałam. Może warto na rozgrzewce się bardziej skupić na górnych partiach ciała? Nie mam innego pomysłu

Hej, a o jakiej kolce mówisz? Dzisiaj tez biegłam z okropna kolka, tyle że wątrobowa. Zauważyłam że trochę zależy to od tego co jem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[carmen_20]

Napisane przez tanzanka

Hej, a o jakiej kolce mówisz? Dzisiaj tez biegłam z okropna kolka, tyle że wątrobowa. Zauważyłam że trochę zależy to od tego co jem


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

nie wiem co to za kolka ;/
Ale raczej jedzenie nie ma na nią wpływu. W kwestii diety kombinowałam jak tylko się da Nawet na dwa ostatnie tygodnie odstawiłam gluten, podejrzewając, że może on jest winowajcą. Okazało się, że jednak nie. Więc kończe poszukiwanie winnych wśród jedzenia i biorę się za jeszcze bardziej intensywne wzmacnainie brzucha

[Ona31]

Napisane przez bejata440

Ja robie jakby skłony ręce do gory i zgiecie tułowia na dół i do gory znowu.... i ta kolka jakos przechodzi.

Moim problem za to jest "kłucie w barku" pojawia sie nagle i nie jestem w stanie dalej biec ;(

Może za mało czasu poświęcasz na rozgrzewkę górnej części ciała albo za mocno spinasz się przy biegu?

[tanzanka]

Napisane przez Ona31

Może za mało czasu poświęcasz na rozgrzewkę górnej części ciała albo za mocno spinasz się przy biegu?

Fakt, mało górną część rozgrzewam, ale mam wrażenie, że to kamienie żółciowe albo coś takiego, bo to takie kłucie typowe nasilające się co jakiś czas...

[dziunkowa]

Melduje 2,7 km

Czy endomondo jest wiarygodne? Bo wcześniej mi ta sama trasę pokazywało 2,6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ona31]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 2,7 km

Czy endomondo jest wiarygodne? Bo wcześniej mi ta sama trasę pokazywało 2,6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Myślę, że tak.. nie wylicza odległości z Twoich kroków tylko z nadajników. Za to co do spalonych kcal bym polemizowała

[carmen_20]

Napisane przez dziunkowa

Melduje 2,7 km

Czy endomondo jest wiarygodne? Bo wcześniej mi ta sama trasę pokazywało 2,6

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Endomondo mierzy dystans przez sygnal GPS, który doskonaly nie jest także takie różnice są zjawiskiem normlanym i mieszczą sie w granicach błędu

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[dziunkowa]

Myślicie że jak dzisiaj biegałam to mogę jutro też? Przez następne 1,5 tygodnia będziemy w rozjazdach wiec nie będę biegała raczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[ktsw]

Napisane przez dziunkowa

Myślicie że jak dzisiaj biegałam to mogę jutro też? Przez następne 1,5 tygodnia będziemy w rozjazdach wiec nie będę biegała raczej

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

możesz

[bejata440]

Heja heja praca na dzis dobiegła końca , czeka na mnie pod wieczor 30min spokojnego biegu

Wy juz po bieganiu? Czy przed? Co dzis w planie?

[dziunkowa]

Ja mogę biegać tylko w godzinach 9.30-12 kiedy to dzieci są w przedszkolu. A dzisiaj jeszcze trochę sprzątania, potem kąpiel i spanie

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz