Kociołek już paruje, grono wiedźm po raz XVI plotkuje

[kaaarii]

Napisane przez Margarita94

Jakie plany na dziś?

Odstawilismy moja 206 na geometrię kół, kupiliśmy f. Spodnie na wesele, teraz jedziemy na zakupy spożywcze, pozniej sprzątnie i wieczorem na panieńsko-kawalerski

[Margarita94]

[1=eebfc9c325adb09985bf42d dedbac8fdab6caec1_659f304 16d860;63862841]wystarczy się czymś zająć, od razu odechciewa się spać[/QUOTE]

Albo napić się kawy

[eebfc9c325adb09985bf42ddedbac8fdab6caec1_659f30416d860]

Napisane przez Margarita94

Albo napić się kawy

to już wolę pracę albo radosną twórczość, do kawy nic mnie nie przekona

[ArabicPrincess]

Kawa na mnie nie działa, zresztą nie przepadam za zwykłą kawą

---------- Dopisano o 12:57 ---------- Poprzedni post napisano o 12:55 ----------

[1=eebfc9c325adb09985bf42d dedbac8fdab6caec1_659f304 16d860;63863351]to już wolę pracę albo radosną twórczość, do kawy nic mnie nie przekona[/QUOTE]

Aktualnie nie mam nic twórczego do robienia 😆 chyba, że kolorowanie

[Lottie69]

Napisane przez panna_felicjanna

Lot to trzymam kciuki.



Ja też idę dziś do pracy.

Dzięki wielkie. Dostałam jeszcze od mamy kopa na szczęście i zaliczyłam na 3.5 Uratował mnie rysunek połączenia cyfrowego urządzeń i kinematyki odwrotnej
[1=eebfc9c325adb09985bf42d dedbac8fdab6caec1_659f304 16d860;63863351]to już wolę pracę albo radosną twórczość, do kawy nic mnie nie przekona[/QUOTE]
Pjona! Wolę jakieś jabłko wszamać.

Pogoda szalona, bo jak wyjdzie słońce to skwar, a jak nie to chłodno. Nie wiadomo jak się ubrać

[martullenka]

[1=eebfc9c325adb09985bf42d dedbac8fdab6caec1_659f304 16d860;63863351]to już wolę pracę albo radosną twórczość, do kawy nic mnie nie przekona[/QUOTE]
Tak jak mnie do herbaty

[ArabicPrincess]

Napisane przez martullenka

Tak jak mnie do herbaty

Ja bez herbaty nie funkcjonuje

[martullenka]

Napisane przez ArabicPrincess

Ja bez herbaty nie funkcjonuje

Ja bez kawy

[Kolorowa89]

Ja lubię i kawę i herbatę

[Margarita94]

Dzień bez kawy to dzień stracony

[ArabicPrincess]

Ale leje 😲😲😲

[Higurashi]

Lot, brawo!
Ja kawy mam dość przez pracę. Swoją drogą zostałam dziś rano zwolniona

[Margarita94]

Napisane przez Higurashi

Lot, brawo!
Ja kawy mam dość przez pracę. Swoją drogą zostałam dziś rano zwolniona

Co się stało?

[Higurashi]

Napisane przez Margarita94

Co się stało?

Postawiłyśmy się z G. szefowi, bo nie poinformował nas o imprezie i wymagał, by po niej sprzątać, choć powinien to robić M, który się na tę zabawę uparł. Uznał, że nas nie potrzebuje i jak chcemy się zwalniać, to spoko. Powiedziałam, że nie odpowiada mi takiego traktowanie, a szef, że możemy już iść się rozliczać i do widzenia. Byłam gotowa wejść do biura, ale przyszła szefowa (to ona nas zatrudnia i nam placi), opierniczyła szefa i nas przytuliła, prosząc, żebyśmy nie odchodziły, bo bez nas nie da rady. Szef chyba zapomniał, że nie ma nikogo innego, kto ogarnia bar. Poza jego córką, która niedługo rodzi

[panna_felicjanna]

Napisane przez martullenka

Felcia byłoby mi przykro. Pogadaj z nim o tym.

My dziś jedziemy na grilla do kumpla pod Poznań.

To bawcie się dobrze.

Napisane przez Lottie69

Dzięki wielkie. Dostałam jeszcze od mamy kopa na szczęście i zaliczyłam na 3.5 Uratował mnie rysunek połączenia cyfrowego urządzeń i kinematyki odwrotnej

Pjona! Wolę jakieś jabłko wszamać.

Pogoda szalona, bo jak wyjdzie słońce to skwar, a jak nie to chłodno. Nie wiadomo jak się ubrać

Brawo! To w końcu masz z głowy.

Napisane przez Margarita94

Dzień bez kawy to dzień stracony

Podpisuję się pod tym.
Jedną dziennie muszę wypić. A jak pracuję na nocki to i ze 2-3.

Napisane przez Higurashi

Postawiłyśmy się z G. szefowi, bo nie poinformował nas o imprezie i wymagał, by po niej sprzątać, choć powinien to robić M, który się na tę zabawę uparł. Uznał, że nas nie potrzebuje i jak chcemy się zwalniać, to spoko. Powiedziałam, że nie odpowiada mi takiego traktowanie, a szef, że możemy już iść się rozliczać i do widzenia. Byłam gotowa wejść do biura, ale przyszła szefowa (to ona nas zatrudnia i nam placi), opierniczyła szefa i nas przytuliła, prosząc, żebyśmy nie odchodziły, bo bez nas nie da rady. Szef chyba zapomniał, że nie ma nikogo innego, kto ogarnia bar. Poza jego córką, która niedługo rodzi

Ale macie tam kocioł.

[Higurashi]

Felcia, szef nakręca awantury swojej córki z narzeczonym, broni debila, który sieje ferment, choć tak naprawdę się na niego denerwuje i wyzywa na nas... cóż, nie tak dobie to wyobrażałam

[panna_felicjanna]

Napisane przez Higurashi

Felcia, szef nakręca awantury swojej córki z narzeczonym, broni debila, który sieje ferment, choć tak naprawdę się na niego denerwuje i wyzywa na nas... cóż, nie tak dobie to wyobrażałam

Jakoś musisz się tam jeszcze przemęczyć. Zapewne gdybyś wiedziała, że tak to będzie wyglądać to byś tam nie pojechała. A jak znosicie rozłąkę z M.?

[Margarita94]

Napisane przez Higurashi

Postawiłyśmy się z G. szefowi, bo nie poinformował nas o imprezie i wymagał, by po niej sprzątać, choć powinien to robić M, który się na tę zabawę uparł. Uznał, że nas nie potrzebuje i jak chcemy się zwalniać, to spoko. Powiedziałam, że nie odpowiada mi takiego traktowanie, a szef, że możemy już iść się rozliczać i do widzenia. Byłam gotowa wejść do biura, ale przyszła szefowa (to ona nas zatrudnia i nam placi), opierniczyła szefa i nas przytuliła, prosząc, żebyśmy nie odchodziły, bo bez nas nie da rady. Szef chyba zapomniał, że nie ma nikogo innego, kto ogarnia bar. Poza jego córką, która niedługo rodzi

Maskra...

[Lottie69]

Higu, trzymaj się cieplutko. No co za typ...
Planujesz tam długo zostać czy do momentu aż kogoś sobie poszukają? Bo jak masz mieć takie jazdy to szkoda twoich nerwów

Pogrzebałam jeszcze trochę i działa mi drukarka! Ale się cieszę
Quality print jeszcze nigdy nie był taki ładny

[Margarita94]

Tż mi poszedł przygotować relaksujaca kąpiel wkoncu w wannie

[Higurashi]

Lot, planowałam do września. Na razie się naradzamy co do wspólnego spotkania. Powiedziałam, że chcę porozmawiać.

[kaaarii]

Napisane przez Higurashi

Postawiłyśmy się z G. szefowi, bo nie poinformował nas o imprezie i wymagał, by po niej sprzątać, choć powinien to robić M, który się na tę zabawę uparł. Uznał, że nas nie potrzebuje i jak chcemy się zwalniać, to spoko. Powiedziałam, że nie odpowiada mi takiego traktowanie, a szef, że możemy już iść się rozliczać i do widzenia. Byłam gotowa wejść do biura, ale przyszła szefowa (to ona nas zatrudnia i nam placi), opierniczyła szefa i nas przytuliła, prosząc, żebyśmy nie odchodziły, bo bez nas nie da rady. Szef chyba zapomniał, że nie ma nikogo innego, kto ogarnia bar. Poza jego córką, która niedługo rodzi

Współczuję




Ja wróciłam z panieńskiego przed 3 super było idę zaraz zrobić sobie kawkę a Filip sobie smacznie śpi za moimi plecami

[Higurashi]

My wróciliśmy z imprezowania o 5, obudził mnie telefon od mamy i juz mi się nie chce spać. Może pójdę na bieżnię, zjem coś i pochodzę po sklepach

[Margarita94]

Nie mogliśmy się z łóżka wygramolić

Trzeba się kawki napić

[martullenka]

Ja znowu zatoki sobie zalatwilam. Wróciliśmy wczoraj koło 3, także kawa rano mnie ratowala. Niedługo zabieramy mamę T na urodzinowy obiad

[Lottie69]

Miałam kilka lżejszych okresów i myślałam, że już będzie dobrze. A dzisiaj ledwo się zaczęło i mnie już skręca, solpę wypiłam jednym duszkiem.
Stres dzień wcześniej by tak zadziałał? Boję się że znowu będę zdychać, tym bardziej, że już się robiło lepiej

[martullenka]

Lot termofor, łóżko i odpoczywaj

[Lottie69]

Termofor mi się rozwalił, więc przytulam się z poducha. Jak się nie ruszam to jest ok, ale ja tak chciałam sprzątać.
Coś w tym jest, że człowiek się co 7 lat zmienia. W tym roku polubiłam jazdę na rowerze, owoce i warzywa, sprzątanie

[martullenka]

Napisane przez Lottie69

Termofor mi się rozwalił, więc przytulam się z poducha. Jak się nie ruszam to jest ok, ale ja tak chciałam sprzątać.
Coś w tym jest, że człowiek się co 7 lat zmienia. W tym roku polubiłam jazdę na rowerze, owoce i warzywa, sprzątanie

Butelkę napelnij woda i owiń recznikiem

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 12:48 ----------

Macalam wczoraj mi5, boski telefon

Wysłane z mojego HTC Desire 310 przy użyciu Tapatalka

[panna_felicjanna]

Lot, współczuję. Ja teraz przechodzę przez to samo, a muszę chodzić do pracy. 2 najgorsze dni już za mną.