Sabat Czarownic:)część III nieostatnia:D

[kulbit]

Napisane przez hihi

A wcale, że nie!

Ładnie ejst, słonecznie, ciepło, przyjemnie Nic tylko się opalac

u mnie leje od rana, dopiero przed chwila skończyło ale szero-buro jest jak diabli..

[czarnulkax]

U mnie też ładnie
Kulbit mam nadzieję, że te chmury znad Warszawki nie dotrą do mnie
Choć ja się muszę uczyć, więc może i byłoby lepiej gdyby dotarły

[hihi]

Napisane przez kulbit

u mnie leje od rana, dopiero przed chwila skończyło ale szero-buro jest jak diabli..

A ja jestem głodna

[kulbit]

Napisane przez czarnulkax

U mnie też ładnie
Kulbit mam nadzieję, że te chmury znad Warszawki nie dotrą do mnie
Choć ja się muszę uczyć, więc może i byłoby lepiej gdyby dotarły

Ty sie ucz kobietu zamiast pogodę podziwiać

Hihi ja zjadłam pudełeczko borowek przed chwila mniam!

[czarnulkax]

Napisane przez kulbit

Ty sie ucz kobietu zamiast pogodę podziwiać

Żeby to jeszcze było takie łatwe

[hihi]

Napisane przez kulbit

Hihi ja zjadłam pudełeczko borowek przed chwila mniam!

PODŁA!

Napisane przez czarnulkax

Żeby to jeszcze było takie łatwe

Nie...?

[czarnulkax]

Napisane przez hihi

Nie...?

Hahaha powiem Ci w sekrecie, że .... NIE!

[kulbit]

Napisane przez czarnulkax

Żeby to jeszcze było takie łatwe

Napisane przez hihi

Nie...?

A co Wy myslicie Mądra, że ja do szkół nie chodziłam

Napisane przez hihi

PODŁA!

nie podła tylko głodna!

[hihi]

A co tu taka cisza? Ja dzisiaj sobie do pracy wziełam dwie porcje śniadanka, więc tym razem to JA będę PODŁA

[kulbit]

Napisane przez hihi

A co tu taka cisza? Ja dzisiaj sobie do pracy wziełam dwie porcje śniadanka, więc tym razem to JA będę PODŁA

hahahha
fajny masz avek..

[hihi]

Napisane przez kulbit

hahahha
fajny masz avek..

Dziękuję

Dziewczyny, chcecie się pośmiac?

[kulbit]

Napisane przez hihi

Dziękuję

Dziewczyny, chcecie się pośmiac?

pewnie

[hihi]

Napisane przez kulbit

pewnie

No to najpierw polecam przeczytaj jak się rano wizażanki znęcają nad młodzieżą na forum
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=362413

A tu kilka fotek, z których płakałam ze śmiechu

[kulbit]

Napisane przez hihi

No to najpierw polecam przeczytaj jak się rano wizażanki znęcają nad młodzieżą na forum
http://www.wizaz.pl/forum/showthread.php?t=362413

A tu kilka fotek, z których płakałam ze śmiechu

fotki niezłe na watek poki co nie mam czasu ale dzieki poczytam w wolnym momencie

[czarnulkax]

Hihi fajny avek

A wątek niezły Uśmiałam się

[hihi]

Napisane przez czarnulkax

Hihi fajny avek

A wątek niezły Uśmiałam się

Mi i tak najbardziej się podoba pierwsze zdjęcie

[kropka75]

O, widzę, że się laski na forum odbraziły.

Hihi, Kulbit - fajne avki.


Hihi - pytanko... szamałaś takie cuda? Owsiane to wiem, że tak, a te inne? Natknęłam się w sklepie moim ulubionym niedawno i kupiłam. Tzn. oczy kupiły. Te pszenne i żytnie są tak duże i puchate, że w szoku byłam. Jadłaś?

[hihi]

Napisane przez kropka75

O, widzę, że się laski na forum odbraziły.

Hihi, Kulbit - fajne avki.


Hihi - pytanko... szamałaś takie cuda? Owsiane to wiem, że tak, a te inne? Natknęłam się w sklepie moim ulubionym niedawno i kupiłam. Tzn. oczy kupiły. Te pszenne i żytnie są tak duże i puchate, że w szoku byłam. Jadłaś?

Kropuś, cześć!

Kadłam żytnie i owsiane, pszennych się boje, bo pszenicy, z uwagi na to, że zawiera najwięcej glutenu.

Są fajne, ja je zalewam gorącą wodą zwykle i np. dorzucam jajko, bełtam i robię sobie takie owsiane placuszki z ziołami

[kropka75]

Napisane przez hihi

Kropuś, cześć!

Kadłam żytnie i owsiane, pszennych się boje, bo pszenicy, z uwagi na to, że zawiera najwięcej glutenu.

Są fajne, ja je zalewam gorącą wodą zwykle i np. dorzucam jajko, bełtam i robię sobie takie owsiane placuszki z ziołami

Hej...

Znaczy pieczesz to? Na patelni?

Ja dziś zrobiłam te pszenne właśnie. Gotowane na wodzie, jedzone z mlekiem.
Takie są fajne, puchate, grube robalki. Tylko ta łuska bardziej wyczuwalna niż w owsianych, może przez to że większa. I nie rozgotowują się tak szybko jak owsiane.

Żytnie przede mną.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Hej...

Znaczy pieczesz to? Na patelni?

Ja dziś zrobiłam te pszenne właśnie. Gotowane na wodzie, jedzone z mlekiem.
Takie są fajne, puchate, grube robalki. Tylko ta łuska bardziej wyczuwalna niż w owsianych, może przez to że większa. I nie rozgotowują się tak szybko jak owsiane.

Żytnie przede mną.

Na patelni teflonowej dorzucam do tego zioła wg. uznania, co mi się uwidzi, ostatnio z prowansalskimi i papryka jadłam

Smacznego!

BTW, gdzie byłaś , jak Cię nie było?

[kropka75]

Wcześniej Was nie było... cisza na wątku nastała i tak mi się wędrowało gdzie indziej...

Fajny pomysł na te placki.

Ja mam dziś dzień taki, że mi kapcie opadają co chwila...

Historia sprzed paru minut...
mam pracownika odsiadującego wyrok. Chcieliśmy gościa zatrudnić na 8h, co by mniej przesiadywał w pierdlu, bo się gówniarz zmarnuje tam. Znam jego adres odsiadki, adres zakładu do którego musieliby go przenieść, żeby do nas dojeżdżał do pracy, uruchomiłam swoje macki i już wiem wszystko co mam wiedzieć, ale... dzwonię do zakładu karnego po wzór umowy jaką muszę z nimi zawrzeć, a pani mnie pyta o kogo chodzi; podaję... i co słyszę w odp? Że ich baza danych (na całą Polskę) nie znajduje takiego człowieka.

Pani chciała mi wmówić, że on nie siedzi. Ale że ja przezornie zwróciłam się do Sądu o pismo (którego zresztą sami nie wydają) że odbywa karę, to wiem nawet od kiedy siedzi... i do kiedy będzie.

Że może gość uciec, że nie stawi się na miejsce odbywania kary i przepadnie... to rozumiem, ale że już za kratami im zginie... Polski wymiar sprawiedliwości mnie powalił.

[hihi]

Matuniu święta, toć to szok

Z jednej strony komedia, ale jak się na to poważnie spojrzy do dramat i brak słów

[kropka75]

Napisane przez hihi

Matuniu święta, toć to szok

Z jednej strony komedia, ale jak się na to poważnie spojrzy do dramat i brak słów

Racja... nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Tu się chłopcy śmieją, że fajnie, bo może wyjdzie i będą papiery czyste. A za chwile ktoś rzuca, że wyjdzie i go zgarną znowu, bo nie siedział...

Cyrk i tragikomedia.

[hihi]

Napisane przez kropka75

Racja... nie wiadomo czy się śmiać czy płakać.

Tu się chłopcy śmieją, że fajnie, bo może wyjdzie i będą papiery czyste. A za chwile ktoś rzuca, że wyjdzie i go zgarną znowu, bo nie siedział...

Cyrk i tragikomedia.

Wiesz, to śmichy chichy, jak to mawiała moja mama, bo sytuacja rzeczywiście komiczna, ale z drugiej strony jak chłopak ma wyrok i rzeczywiście siedzi za kratami, a oni tego nigdzie nie zarejestrowali to moze byc kiedyś z tego poważna awantura.

W końcu regularnie się słyszy, że kogoś urzędowo uśmiercają, bo im się gdzies coś pomyli czy omsknie, a później człowiek nie istnieje dla systemu i latami walczy o odzyskanie życia, żeby mógł cokolwiek załatwić...

[kropka75]

Inny dobry numer Wam powiem. Taki sam efekt, nie wiedziałam czy się śmiać czy co...

Mój chłop pojechał do Urzędu Pracy złożyć wniosek o dofinansowanie działalności. Najpierw dowiedział się, że musi być 7 dni bezrobotny. Poinformował, że jest i dowiedział się, że musi być 7 dni zarejestrowany... więc ma się zarejestrować i przyjść za tydzień.

Potem usłyszał, że kasy na ten rok już nie ma.
Spytał jak to wygląda i dowiedział się, że w roku 2010 będzie następna pula. Stwierdził więc, że przyjdzie w styczniu, jeśli nie znajdzie pracy... i dowiedział się, że liczy się kolejność zgłoszeń, więc lepiej, żeby złożył wniosek już.

No to pobrał potrzebne druki i pyta kiedy będzie odp. No więc odp. będzie jak będzie kasa...

No to on pyta co jeśli za miesiąc znajdzie pracę... na co pan odpowiada, że wniosek zostanie oddalony.

Kolejne pytanie już było filozoficzne... z czego ma żyć od dziś do tego marca czy maja... A to już ich nie obchodzi.

Na deser dowiedział się, że działalność trzeba prowadzić rok. Jeśli będzie szła źle, nie można jej zamknąć ani zawiesić. A składki ZUS płacić trzeba oczywiście. Jeśli będzie szła średnio (zarobi na ZUS tylko) i ktoś zechce sobie dorobić to musi oddać dofinansowanie, bo dorabiać na umowę o pracę nie wolno.

Podsumowując - Urząd Zatrudnienia robi wszystko, żeby nie dofinansować żadnej działalności albo... takie dofinansowanie jest tylko dla tej grupy ludzi, która ma się świetnie i może sobie siedzieć na dupie, nic nie robić i do czasu otrzymania dofinansowania (i potem jeśli coś pójdzie słabo) być na utrzymaniu mamusi np.

Czy to jest śmieszne czy tragiczne??

---------- Dopisano o 13:35 ---------- Poprzedni post napisano o 13:30 ----------

Napisane przez hihi

Wiesz, to śmichy chichy, jak to mawiała moja mama, bo sytuacja rzeczywiście komiczna, ale z drugiej strony jak chłopak ma wyrok i rzeczywiście siedzi za kratami, a oni tego nigdzie nie zarejestrowali to moze byc kiedyś z tego poważna awantura.

W końcu regularnie się słyszy, że kogoś urzędowo uśmiercają, bo im się gdzies coś pomyli czy omsknie, a później człowiek nie istnieje dla systemu i latami walczy o odzyskanie życia, żeby mógł cokolwiek załatwić...

To prawda.

Ja myślę, że tu jest raczej wina systemu. Albo wklepania w system. Facet siedzi na zadupiu, gdzie nie są połączeni siecią z całą Polską. Ktoś nie przekazał do oddziału wyżej pewnie, albo oddział wyżej czegoś nie wklepał. Bo Sąd wie, że on siedzi.

[hihi]

I weź tu człowieku żyj na jakimś tam przyzwoitym poziomie prowadząc własną firmę

[kulbit]

Hej Babeczki!
Strasznie poważne tematy prowadzicie, za powazne jak na mnie dzis.

Kropcia jak Twoja podopieczna sie miewa?

[kropka75]

Napisane przez hihi

I weź tu człowieku żyj na jakimś tam przyzwoitym poziomie prowadząc własną firmę

Ano właśnie.
A tak się reklamują jak to pomagają ludziom w urzędach...

Napisane przez kulbit

Hej Babeczki!
Strasznie poważne tematy prowadzicie, za powazne jak na mnie dzis.

Kropcia jak Twoja podopieczna sie miewa?

Kocurek, jak się okazuje. Miewa się dobrze, wrócił parę pięter niżej. Dostał termoforek futerkowy w kształcie hipcia i ma niby mamę, na której śpi. Kochany jest.

A tak spał wczoraj na moim małżu...

[kulbit]

Napisane przez kropka75

Kocurek, jak się okazuje. Miewa się dobrze, wrócił parę pięter niżej. Dostał termoforek futerkowy w kształcie hipcia i ma niby mamę, na której śpi. Kochany jest.

A tak spał wczoraj na moim małżu...

Czyli ON? No to niezły z niego przystojniaczek Taki słodziak, że szok!!!

[kropka75]

Napisane przez kulbit

Czyli ON? No to niezły z niego przystojniaczek Taki słodziak, że szok!!!

On.

Chociaż charakterek ma koteczkowaty taki. Takie gówno małe, a jak użre to szok. A jak prycha groźnie. Nie łazi prosto jeszcze, ale prycha.