Pierwszy miesiąc, drugi, trzeci, jeszcze chwilka -roczek zleci. TŻtówki 2013 cz.IV

[justka89]

Dzień dobry.

Rozmawiałyśmy wczoraj o pływaniu, że bez deski to kwestia jednego dwóch zajęć, i co? Wczoraj pod koniec zajęć pożegnałam się z deską i przepłynęłam 2 baseny na plecach bez deski

[aassiiaa1988]

dobry

wczoraj padłam nie wiem jak ani kiedy

jestem bez humoru, ale w sumie to norma ostatnio także no..

[gracieux]

kurcze, kolejni moi znajomi zaręczeni, kolejni dziecko będą mieć a je się nigdy nawet pierścionka nie odczekam

[noimasz]

Napisane przez aassiiaa1988

dobry

wczoraj padłam nie wiem jak ani kiedy

jestem bez humoru, ale w sumie to norma ostatnio także no..

U mnie praktycznie to samo wiec piona...

Napisane przez gracieux

kurcze, kolejni moi znajomi zaręczeni, kolejni dziecko będą mieć a je się nigdy nawet pierścionka nie odczekam

Chcialabys juz pierscionek?
Mi tam sie w ogole nie spieszy do takich rzeczy

[201606201229]

Dzien Dobry Wsiadlam we wczesniejszego busa i juz jestem na uczelni a zajecia dopiero o 10:15

Napisane przez gracieux

kurcze, kolejni moi znajomi zaręczeni, kolejni dziecko będą mieć a je się nigdy nawet pierścionka nie odczekam

No cos Ty nie mow tak! Jeszcze sie zdziwisz :P

[gracieux]

już nie, ale w ogóle KIEDYKOLWIEK a TŻ już mówi, że na to nie mam co liczyć (i niestety mówi to serio)

[2018070520180950]

Napisane przez aassiiaa1988

dobry

wczoraj padłam nie wiem jak ani kiedy

jestem bez humoru, ale w sumie to norma ostatnio także no..

Ja tez, czekam aż @ minie bo masakra

Napisane przez gracieux

kurcze, kolejni moi znajomi zaręczeni, kolejni dziecko będą mieć a je się nigdy nawet pierścionka nie odczekam

Jak na zlosc widze same śluby zareczyny i dzieci



Ale ja to juz 'stara' z Tz wiec myśli sie o tych rzeczach

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Napisane przez gracieux

już nie, ale w ogóle KIEDYKOLWIEK a TŻ już mówi, że na to nie mam co liczyć (i niestety mówi to serio)

Czemu kiedykolwiek nie?

[gracieux]

ja nie chcę ślubu kościelnego on tak i żaden inny ślub go nie interesuje, więc jeśli nie będę chciała takiego ślubu to on się nawet nie oświadczy, bo to bez sensu

[2018070520180950]

Można wziąć kościelny jednostronny przecież jako niewierząca jedna osoba

[gracieux]

o tym nie słyszałam, poczytam

[201606201229]

Moj tez niechetny, gadka szmatka typu skonczyc studia,ustatkowac sie itd. Wiem,ze ma racje ale on po yym wszystkim mowi,ze za 8 lat ale zmieni mu sie, na bank

[noimasz]

Napisane przez Kachaaa

Można wziąć kościelny jednostronny przecież jako niewierząca jedna osoba

też właśnie to miałam pisać

Napisane przez kamikadzeee

Moj tez niechetny, gadka szmatka typu skonczyc studia,ustatkowac sie itd. Wiem,ze ma racje ale on po yym wszystkim mowi,ze za 8 lat ale zmieni mu sie, na bank

ja nie uważam, że to gadka szmatka, tylko bardzo zdrowe podejście

[2018070520180950]

Napisane przez gracieux

o tym nie słyszałam, poczytam

Ateista z katolikiem - slub jest możliwy
Wtedy jedna osoba tylko nie wypowiada 'tak mi dopomóż.... I wszyscy swieci" etc

A slub jest ważny tylko dogadać sie z księdzem i popytać. Ale możliwe jest

[201606201229]

Napisane przez noimasz

też właśnie to miałam pisać



ja nie uważam, że to gadka szmatka, tylko bardzo zdrowe podejście

No zdrowe ja wiem,ale prosze go juz o pierscionek a on znowu zaczyna

[2018070520180950]

Napisane przez kamikadzeee

Moj tez niechetny, gadka szmatka typu skonczyc studia,ustatkowac sie itd. Wiem,ze ma racje ale on po yym wszystkim mowi,ze za 8 lat ale zmieni mu sie, na bank

Przynajmniej wie jakie są realia i zdrowo na to patrzy a nie obiecuje gruszki na wierzbie
Tez by Moj pewnie gadał ale my zaczynamy z innego poziomu trochę bo 'na swoim' i pracujemy i tylko ja studiuje ale to moje widzimi sie. Wiec temu pewnie tez myślimy o tym.

[Honey_Girl]

Dzień dobry

Widzę,że temat zaręczyn na topie
Ja osobiście bym chciała po studiach i Tż zna moje podejście. Ten temat jest przegadany. Ale oboje jesteśmy wierzący więc kwestia jaki ślub jest z głowy.

[2018070520180950]

Napisane przez Honey_Girl

Dzień dobry

Widzę,że temat zaręczyn na topie
Ja osobiście bym chciała po studiach i Tż zna moje podejście. Ten temat jest przegadany. Ale oboje jesteśmy wierzący więc kwestia jaki ślub jest z głowy.

U nas tez oboje wierzący wiec mamy to samo zdanie niestety musimy rozbić cywilny i kościelny ale i tak bedzie kościelny

[noimasz]

Napisane przez kamikadzeee

No zdrowe ja wiem,ale prosze go juz o pierscionek a on znowu zaczyna

proszenie faceta o pierścionek jest zupełnie nie w moim stylu, więc chyba nie poradzę

[201606201229]

Napisane przez noimasz

proszenie faceta o pierścionek jest zupełnie nie w moim stylu, więc chyba nie poradzę

Ale to jest tak w zartach,ciezko mi to wytlumaczyc. Trzeba byloby posluchac w jaki sposob rozmawiamy :p

[noimasz]

Napisane przez Honey_Girl

Dzień dobry

Widzę,że temat zaręczyn na topie
Ja osobiście bym chciała po studiach i Tż zna moje podejście. Ten temat jest przegadany. Ale oboje jesteśmy wierzący więc kwestia jaki ślub jest z głowy.

no u nas podobnie

---------- Dopisano o 10:02 ---------- Poprzedni post napisano o 10:01 ----------

Napisane przez kamikadzeee

Ale to jest tak w zartach,ciezko mi to wytlumaczyc. Trzeba byloby posluchac w jaki sposob rozmawiamy :p

mhm no to rzeczywiście inna sprawa

[Honey_Girl]

Napisane przez Kachaaa

U nas tez oboje wierzący wiec mamy to samo zdanie niestety musimy rozbić cywilny i kościelny ale i tak bedzie kościelny

No to super.

Ja tam jeszcze nie myślę o zaręczynach, gdzie mi tam do tego
Akurat jestem z tych osób, które muszą mieć coś poukładane, coś zakończone i wtedy mogę myśleć o kolejnych etapach.

[noimasz]

Napisane przez Honey_Girl

No to super.

Ja tam jeszcze nie myślę o zaręczynach, gdzie mi tam do tego
Akurat jestem z tych osób, które muszą mieć coś poukładane, coś zakończone i wtedy mogę myśleć o kolejnych etapach.

ja mam dokładnie tak samo

[2018070520180950]

Wiadomo każdy podchodzi inaczej

My juz rozmawialiśmy wstępnie nie raz i wiemy rok w którym byśmy chcieli a zaczniemy planować jak Tż sie oświadczy kiedyś i tyle

[Honey_Girl]

Napisane przez noimasz

ja mam dokładnie tak samo

O! świetnie, że jest tutaj ktoś podobny do mnie

[noimasz]

Napisane przez Honey_Girl

O! świetnie, że jest tutaj ktoś podobny do mnie

no mi już jest czasem głupio wypowiadać się w tematach małżeństw, dzieci itd. bo zazwyczaj jestem w znacznej mniejszości

[Honey_Girl]

Napisane przez Kachaaa

Wiadomo każdy podchodzi inaczej

My juz rozmawialiśmy wstępnie nie raz i wiemy rok w którym byśmy chcieli a zaczniemy planować jak Tż sie oświadczy kiedyś i tyle

U nas z kolei nie było rozmowy kiedy. Ja się cieszę, bo dzięki temu się nie nastawiam i nie będę oczekiwała pierścionka. Nie mówię,że u Was tak będzie ale często jak dziewczyny wiedzą mniej więcej kiedy to czekają na odpowiednią okazję (urodziny, święta itd) a jak się nie oświadczy to czują się zawiedzione. Więc w tym temacie wolę, żeby to była absolutna niespodzianka a planować.. jeszcze będzie dużo czasu.

---------- Dopisano o 10:09 ---------- Poprzedni post napisano o 10:07 ----------

Napisane przez noimasz

no mi już jest czasem głupio wypowiadać się w tematach małżeństw, dzieci itd. bo zazwyczaj jestem w znacznej mniejszości

Uwierz, że mam to samo. Wśród moich znajomych to wszystko się za szybko ,,toczy'' bo zakochani, wiedzą że są sobie przeznaczeni a później płacz i zgrzytanie zębów. Albo narzekanie, że muszą mieszkać u teściów bo jeszcze nie zdążyli się dorobić.

[gracieux]

niby jednostronny spoko, ale z drugiej str do kościoła i tak bym musiała iść

[2018070520180950]

Napisane przez Honey_Girl

U nas z kolei nie było rozmowy kiedy. Ja się cieszę, bo dzięki temu się nie nastawiam i nie będę oczekiwała pierścionka. Nie mówię,że u Was tak będzie ale często jak dziewczyny wiedzą mniej więcej kiedy to czekają na odpowiednią okazję (urodziny, święta itd) a jak się nie oświadczy to czują się zawiedzione. Więc w tym temacie wolę, żeby to była absolutna niespodzianka a planować.. jeszcze będzie dużo czasu.

Nie bedzie mi to spędzało snu z powiek

Niespodzianka i tak bedzie bo nie wiem kiedy to bedzie i czy za rok czy za dwa czy ile wiec nie bede na każda okazje wyczekiwać pierścionka, bez przesady


To akurat Tż decyzja i ja to odkładam na razie na bok.

---------- Dopisano o 09:11 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Nie wyobrazam sobie slub brac i mieszkać z tesciami/ rodzicami

[noimasz]

Napisane przez Honey_Girl

Uwierz, że mam to samo. Wśród moich znajomych to wszystko się za szybko ,,toczy'' bo zakochani, wiedzą że są sobie przeznaczeni a później płacz i zgrzytanie zębów. Albo narzekanie, że muszą mieszkać u teściów bo jeszcze nie zdążyli się dorobić.

na szczęście większość moich znajomych też ma takie podejście i nie spieszy się z takimi sprawami, za co jestem im wdzięczna

dobra, zjadłam już śniadanko to lecę ogarniać historię polskiego konstytucjonalizmu i milion innych pierdół, na które nie do końca mam ochotę, ale co zrobić
odezwę się później

[Honey_Girl]

Napisane przez Kachaaa

Nie bedzie mi to spędzało snu z powiek

Niespodzianka i tak bedzie bo nie wiem kiedy to bedzie i czy za rok czy za dwa czy ile wiec nie bede na każda okazje wyczekiwać pierścionka, bez przesady


To akurat Tż decyzja i ja to odkładam na razie na bok.

Przecież napisałam,że nie mam na myśli Was tylko to, co zaobserwowałam.

A co do ostatniego zdania - całkowicie się zgadzam.