Dokuczają mi bo jestem... chuda!!

[beatakob]

Nie siedzą w pracy, bo już nie pracują I to mnie właśnie zdenerwowało. Ale nie mogę Im powiedzieć, że ja się uczę a Oni siedzą sobie w domu- grzecznie ujmując, bo dużo rzeczy sobie odmawiają i takie tam. Mniejsza z tym
Ochłonęłam, idę zaraz przeprosić za mój wybuch i będzie spokój. A następnym razem się do niczego nie przyznam. Chociaż ja zawsze tak mówię a później chcę być dobra...
A wtorków nienawidzę, nie wiem jak wytrzymam przez ten semestr wtorkowy rozkład jazdy

[biiibiii]

Beatakob swietnie cie rozumiem !! moja mama zawsze jak cos wspone np ze cos tam nieoboiwazkowe, albo ze nie chce mi sie uczyc, czy cos w tym stylu powtarza do zudzenia, ' a co ty masz robic? tylko sie uczyc, nie masz zadnych obiwazkow, tylko nauka' i ble ble bleeeeee xczsami to az sie na nia wydre zeby wreszcie przstala, nie moge tego sluhac, tez jesli chodzi o ta kwestie, zero porozumienia...

[*Niki*]

Rodzice czasem w ogóle nie rozumieją i nie dadzą sobie nic przetłumaczyć, szkoda ze tak jest. Oni chyba myślą, ze jak raz ustąpią i nie zareagują na opuszczenie lekcji itp to potem dziecko bedzie to robiło częściej...

[biiibiii]

Niki wlasciwiew to chyba masz racje, ale w moim przuypadku rodzice mnie znaja i widza ze sobie nie oduszczam i jestem bardzo wymagajaca w stosunku do samej siebie, a to ze ktos nie pojdzie na jakis czyklad czy popstu mu sie nie chce w tym momencie to..no nie wiem..hehe takie ludzkie...?

[AguŚ87]

rozumiem was. Moi nawet używaja te same teksty

Kurde dobrze chyba ze jeszcze kibluje rok w tym lo a nie studia bo chyba teraz bym nie dała rady psychicznie, ledwo sobie daję radę z ta klasą maturalną juz mam 4 jedynki ! A niby się uczę... żałuje ze nie wybrałam nauki zaocznie,,, naprawde ! Moj TŻ tak wlasnie teraz konczy Lo, pełen ludzik zero stresów, traktują ich poprostu jak dorosłych ludzi no ! Mówi się na pani/pan na nikogo się nie krzyczy i wogole, a w dziennej ? No sory ostatnio tak mnie babka z matmy przetryała przy całej klasie przy tablicy ze nerwy puscily i sie popłakałam a ona bezczelnie do mnie" na mnie łzy nie działają" jak bym zrobiła to specjalnie ! no co za jędza, teraz był spr z maty i oddałam pustą kartkę Chyba czas poszukac kogoś do korków

Nie czaje nauczycieli w szkole, potrafią tak wyniszczyć psychicznie ucznia ze szok, jak sie uwezmą to jadą przez całe Lo, tak było ze mną, bo że tak powiem nie dam sobie pluć w brode. Zawsze musze cos odp, tak mnie mama wychowała by się bronić poprostu

eh musiałam się wyżalic

znow mam te mysli co rok temu ze nie zdam klasy no irok temu nie zdałam musze się brać za siebie kurde zawsze się jakoś "ślizgam" całe zycie a teraz jakos nie idzie

[atka83]

AguŚ to prawda,ze w szkołach sa tacy nauczyciele,którzy się mszczą psychicznie na uczniach.Ja sama byłam takim przykładem. Kiedyś babka z polskiego chciała mnie posadzić.Chodziłam wtedy do technikum żyweinia.Nie wiem co ja w tym kucharzeniu widziałam,przeciez tego nie lubie robić.Jedynie z konieczności.Moim zdaniem to ja będe mężusiowi gotować,a nie pracować przy garach,jejku co za poniżajacy dla mnie zawód.Zresztą,nie zdążyła mnie usadzić bo zrezygnowałam i poszłam do zaocznego LO i nie miałam żadnych problemów,nawet dobrze mi zło.A w tym zakichanym technikum,ble szkoda gadać.Jak widze,czasami nauczycieli z tej szkoły,to mi się niedobrze robi na ich widok :/

[bess]

Agus nie zdalas w klasie maturalnej?czy wczesniej?
wyobraz sobie ze ja w maturalnej haha olałam sobie totalnie i postanowilam nie podchodzic do matury
prawie cale LO to byl dla mnie jeden wielki stres,wydzwaniali do mnie do domu,mialam ciagle zawał na dzwiek telefonu
przysylali pisma, nie cierpialam swojej klasy ,nie rozumialam matematyki ,fizyki i chemii ,czarna magia po prostu
pozniej odpuscilam sobie juz wszystko ,masakra od ojca dostawalam za to po buzi
pozniej trafilam juz do tej nowej klasy byly tam moje kolezanki (bo to liceum bylo takie poj..ze za cel stawiali sobie udupianie maxymalnej liczby uzniow,nawet na maturze
powiedzialam sobie "ja wam pokaze" ,tak bylo na poczatkupozniej mi sie troche odechcialo ale dalam rade i wyszlam na tymlepiej niz ci z mojej poprzedniej klasy,gdzie bardzo wiele osob oblało mature
ja zdalam,poszlam na studia licencjackie,pozniej zrobilam magisterke na panstwowej uczelni - bedac w tym glupim liceum nigdy nie myslalam ze sie do tego nadaje ,ze podołam,skutecznie mi tam wytepili poczucie wlasnej wartosci.
na studiach odzylam
,poznalam fajnych ludzi, dostawalam5 dyplom tez obronilam na 5

byl pare lat temu zjazd ,ale nie poszlam.w ogole wyparlam ten okres ze swiadomosci,nie pamietam nazwisk nauczycieli,uczniow,sytua cji,nie mam nawet zdjec.

[AguŚ87]

atka no wlasnie na mnie tez sie uwzieli...

bess no w maturalnej ale z powodów rodzinnych nie miałam jak się uczyc.. nie chce tego juz wspominac, odzwyczailam sie przez rok od nauki

[Nemezja]

A ja zaczęłam się uczyć do matury na ok.tydzień przed.I myślałam sobie,że jakby był jesczze jeden dzień,jeden jedyny,to bym zdążyła nauczyć się wszystkiego dobrze Ale poszło
W liceum miałam w większości fajnych i wyrozumiałych nauczycieli,ale była tam jedna baba,na której widok nóż mi się otwierał w kieszeni(i nadal by się otwierał,gdybym ją zobaczyła)

[*Niki*]

Mnie też nauczyciele zadręczali (i nie tylko mnie) w pierwszej klasie liceum handlowego. Miałam do tego chorą klasę, same grupki ktore znały się od podstawówki , ta klasa i nauczyciele to był dla mnie koszmar . Pod koniec roku szkolnego nie wytrzymałam psychicznie i po prostu olałam tą szkołę, przestałam do niej chodzić. Wychowawczyni rozmawiała z rodzicami, namawiała żebym wróciła że będzie ok, ale ja po prostu nie dawałam już rady, byłam zdołowana strasznie.
Mama stwierdziła żebym poszła do innej szkoły, takiej w której bedzie mi dobrze, natomiast ojciec robil mi wojny (do tej pory to wypomina)!! Zmieniłam szkołę, poznałam super ludzi no i skończyłam LO bez stresu i męczarni... Coprawda straciłam rok, ale ważne ze wreszcie odżyłam, nikt mnie nie terroryzował... Niektórzy nauczyciele są tacy wredni i swoje domowe problemy przenoszą do pracy, a tak nie powinno być

[biiibiii]

ojejku ale wy macie sceny...eh to moje zycie przy waszych strech to sielanka...heh ja Lo wspominam dobrze, bylo troche zakretow ale dalam rade, zdalam mature bardzo dobrze i nie mam jakis wiekszych problemow do narzekan

dzis mi przepadla filozofia i to kolejny powod do radosci bo musialaym czekac na nia do 17 i soczyla bym przed 19,
ale kurde juz mi sie wydaje ze urypie z Logiki, matko!!! totalna jazda !! nie ogarnia tego kompletnie....

[Aneth:)]

Tak piszecie o szkole.. A że jest mi tematycznie to też wam napisze.
Całe życie byłam wytrwała,ale szkolnictwem zawsze się stresowałam.Teraz to po prostu masakra.Nawet teraz sobie popłakuje Całkiem niedawno wróciłam z uczelni
Ja myślałam,że to taki stereotyp,że tam gnębią,wywyższają się,mają nas za głąbów. Jakie jeden facio mówił teksty .Że do niego trzeba mówić "Szanowny Panie Doktorze",że i tak większość z nas nie wie co tu robi,że i tak wylecą. Że jak chociaż przez chwile przeleci nam przez myśl,że może tu nie nadają się to,żeby od razu biegli do sekretariatu po papiery,że on pozwala,nawet niech wybiegają z sali..Gadał takie pierdoły.. Ciągle o kasie,że pieniądz rządzi światem,że co tam wykształcenie,praca,że liczy się pieniądz.. (może coś sugerował:P) Normalnie jestem w szoku... Powiedział,że wśród naszej 50 znajdzie się może 5 takich którzy naprawdę coś chcą robić,a reszta po co tu siedzi.. Podzielił "młodzież" na miernote i zdolną młodzież.. Dajcie spokój,porażka. Wyszłam z tej sali zamurowana. Aha,jeszcze liczył dziewczyny i normalnie jak o coś pytał to dziewczyny,wymyślił sohbie
"pytania na inteligencje" (dobrze,że mnie nie wybrał,mimo,że patrzyłam mu w oczy wrrr).Co za baran
I to był pierwszy wykład. Reszta już była lepsza,nawet byli mili i sympatyczni.Troche mnie przeraża poziom,cholerna przepaść,ale to akurat jest do przeskoczenia,byle wytrzymać psychicznie...
Zawsze byłam silna,liceum było w ostatniej klasie już dla mnie za lekkie,ale teraz nie wiem czy dam rade
Musiałam się wyżalić,sorrki. \

I jak na złość, jak tak się stresuje nic nie moge przełkąć!! to jest okropne!!bo jestem głodna,ale mi się nie chce.Oczywiście musiałam wśród nowych ludzi słyszeć jaka to ja jestem,i że wcale nie widać,że dużo jem(na moją uwagę,że jem jednak dużo),ale mam już to gdzieś,to nie jest istotne
papa

[Ines-ka]

Aneth nie daj się.

Ja dopiero 3 gim. Testów się jakoś nie boję. Ale te stresy przed przyjęciem do szkoły. No i wogóle na jaki profil ja pójdę. Bo to już w większej części decyduje o tym kim będę w przyszłości... Nie wiem czy na mat-fizie dam radę Ostatnio coraz częściej chodzę smutna i zamyślona (właśnie o tym...)

[biiibiii]

Anetj łacze sie w bolu !!! u mnie nie jest az tak zle ale tez boje sie zeby mnie to nie przeroslo...tyle sie nasluchalam ze robia u nas mega przsiweke...i po tych dzisiejszych wykladach z logiki jestem przerazonona bo to komletna magia dla mnie !! ;( i wogole w LO to bylo zycie, lajcik taki, zawsze jakies okienko i ludzie sie wszyscy znali. i generalnie narzekalo sie ale bylo spoko....chcialabym tam wrocic! heheh.....
wczoraj facet nam przelozyl wyklady i nie powiedzial doklandie na ktora godzine i gdzie i poszlo 6 oosb (z kad oni wiwdzieli ???? ) a reszta grupy ma N...i teraz co by sie nie dzialo trzeba isc na cwiczenia bo inaczej zaliczenie dodatkowe...chore to jest, probowalam m dzis to wytluaczyc ale jakos moje argumenty do niego nie dotarły...pporazka.

[bess]

Aneth jestes juz studentka,dorosla osoba wiec nie masz sie co przejmowac takimi panami,gadaja byle co ,byle tylko plesc i wydaje im sie ze sa bardzo zabawni.Patrz na to z politowaniem

[Ines-ka]

Napisane przez biiibiii

w LO to bylo zycie, lajcik taki, zawsze jakies okienko i ludzie sie wszyscy znali. i generalnie narzekalo sie ale bylo spoko....chcialabym tam wrocic! heheh.....

A po studiach kiedy zaczniesz pracę, powiesz że to samo było

Ale się objadłam. 6 pierogów ruskich (sporych) i z 8 cukierków truskawkowo śmietankowych w czekoladzie . Niekoniecznie to najzdrowsze, ale brzuch jest zadowolony

[Aneth:)]

już mi troche lepiej, dzięki siedze i probuje siebie poceiszać..

Bess, wiesz to z boku może się nawet wydawać smieszne (mojej mamie wszystko opowiadłam,to ona ze śmiechu pękała) ale jak człowiek w to wdepnie to nie jest tak do śmiechu. Ale ja się im nie dam, najwyżej gdzie indziej będzie dla mnie miejsce,ale się nie poddam ,nie mogę.

Bibii a na czym jesteś??
A też bym chciała wrócić do liceum! marze o tym,żeby chociaż na jedną godzinę z tych wszystkich godzin co mam..

[biiibiii]

ja na administracji...eh...
dobre z tego tyle ze jutro mam na 11.30 ide zaraz sie wykapac i spac i jutro ebde mogla spac do 10...!! aaaaa !! Aneth no nie damy sie im ! hehe oni tez kiedys byli studentami i przzywali to samo co my... ;D

[atka83]

Heloł.Co tam u was słychać?No to widzicie,nie jestescie same potępiane pezez nauczycieli.Wrrr,szkoda gadać.Lepiej pisać o bardziej przyjemniejszych sprawach

[biiibiii]

atka noo np o tym ze ja dzis miałam wolne heheh a jutro na 9,45 i tylko 2 wyklady moze przezyjje

[heleane]

Zauważyłyscie , że karolca zniknęła Nie dobrze

[AguŚ87]

Siemka laski

no wlasnie martwie sie o Karolcie bo miala jakies problemy a teraz zniknela

a ja dzis pocsinełam w szkole ! 2 dni się kułam, ze spr z przedsiębiorczosci dostałam 5 a z angola ze spr 3 jak na mnie to sukces bo jade zawsze na 1-2

jutro ide po spodnie... yhy juz sie boke co to będzie, pozniej wam napisze czy jakies wogole dostalam, chociaz bylam juz w paru sklpeach i były 34

[beatakob]

No mam nadzieje że Karolci nie ma bo jest zajęta pozytywnymi sprawami

Dzisiaj tylko miałam wykład na który nie muszę chodzić i mam dst od razu.

I dostałam bluzeczke z allegro. Mój pierwszy zakupi i... zamiast czarnej brązowa, troszkę za szerokie rękawki na moich chudziutkich ramionkach mimo, że "rozmiar uniwersalny od XS". Sprzedawca ma konto zawieszone, a jak dam komentarz negatywny albo neutralny to mój pierwszy komentarz będzie dokładnie taki sam Dobre strony są takie, że wiem ile muszę przytyć jeszcze no i czarny wyszczupla przecież. Chciałam mieć bluzkę na sylwestra i nie wiem czy wymieniać czy już dla świętego spokoju zostawić jak jest.
Jak zwykle nie może mi się coś udać zrobić jak trzeba

[magda_222]

Witam!
Nie wystawiaj komentarza.Najpierw skontaktuj sie ze sprzedajacym w celu wymiany bluzeczki.Troche to potrwa,ale do sylwestra dojdzie Dopiero jak nie bedzie chcial wymienic to wystaw negatywny komentarz.A jesli Ci takze wystawi....trudno.Zawsze mozesz sie bronic.Odpisujac na komentarz.I wszyscy od ktorych bedziesz nastepnym razem kupowala beda widzieli,ze dostalas negatywa za negatywa.

[biiibiii]

hej

noo Karola pewnie ma jakies wazne prawy i ma czasu dla nas...napenwo wszystko ok

ja dzis mam 2 wyklady...na 9,45 troche za wczesnie wstalam ale sie juz wyspapłam wiec nie bylo sensu lezec

Agus gratulacje !!

beatakob ja raczej z allegro nie zamiawiam ciuchow, zadko mi sie zdarza, cos musi mi sie naprawe spobac. juz nie raz sie przejechalam ze ciuszki jednak byly przyduze. wole isc do sklepu i przymierzyc, tym bardziej ze wiekszoc ciuchow z allegro mozna dostac w sklepie, zza ta sama mniej wiecej cene no imasz pewnosc ze cos jest dobre jak przymierzysz
a na komentarzach sie nie znam, bo ja korzystam z konta mojego TZta wiec on zawsze wystawia, wiec nie pomoge ci w tej kwestii.

[Nemezja]

Przypomniał mi się jeden dowcip pasujący do tego wątku:
Sw.Mikołaj przyjechał do Afryki rozdać dzieciom prezenty.Obserwuj e dzieci i pyta się jednej kobiety"a dlaczego te dzieci są takie chude?"Ona odpowiada"Bo nie jedzą".On na to:"Nie jedzą??To za to nie dostaną prezentów!"

[atka83]

Hej dziewczynki Brr,ale dzisiaj zimno.Normalnie ubrałam dzisiaj golf i katane jak szłam do miasta Widziałam fajne spodnie dżinsowe i się zastanawiam czy je sobie kupić,kosztują ok.60 pare zeta.Jak za taką cenę,to napewno nie byle co Biiibiii byłam ostatnio w mixie i nie mogłam sobie tam kupić spodni,chyba robią tylko dla małych kurdupli,bez urazy dla kogoś kto jest niski.Chyba się nie dziwie,niedośc ze tanie spodnie mają,to pewnie made in china,a małe chinki czikulinki są niskie :/
Wkońcu robią nam blok,będzie ocieplany i malowany Tylko już jestem zaczepiana przez robotników,to są teksty typu idzie sikoreczka,mówi jeden do drugiego,czekaj bo oczek nie widze :/ Albo tylko się głupio gapią Czyli nie jest tak źle ze mną nie powiem o tym narzeczonemu,bo bedzie zazdrosny hehe

[*Niki*]

Napisane przez beatakob

No mam nadzieje że Karolci nie ma bo jest zajęta pozytywnymi sprawami

Dzisiaj tylko miałam wykład na który nie muszę chodzić i mam dst od razu.

I dostałam bluzeczke z allegro. Mój pierwszy zakupi i... zamiast czarnej brązowa, troszkę za szerokie rękawki na moich chudziutkich ramionkach mimo, że "rozmiar uniwersalny od XS". Sprzedawca ma konto zawieszone, a jak dam komentarz negatywny albo neutralny to mój pierwszy komentarz będzie dokładnie taki sam Dobre strony są takie, że wiem ile muszę przytyć jeszcze no i czarny wyszczupla przecież. Chciałam mieć bluzkę na sylwestra i nie wiem czy wymieniać czy już dla świętego spokoju zostawić jak jest.
Jak zwykle nie może mi się coś udać zrobić jak trzeba

Jak sprzedawca ma konto zawieszone, to nie wiem czy on może wystawiać komentarze, albo Ty jemu , może zapytaj na Cafe Allegro: http://www.allegro.pl/phorum/list.php?f=298

[biiibiii]

atka aa ja w mixie nie bylam juz 100lat...nie mam kiedy sie wybrać.

ah wogole to ostatnio nic mi sie nie uklada, chyba popadam w depresje jesienną ;(

[bess]

Napisane przez Nemezja

Przypomniał mi się jeden dowcip pasujący do tego wątku:
Sw.Mikołaj przyjechał do Afryki rozdać dzieciom prezenty.Obserwuj e dzieci i pyta się jednej kobiety"a dlaczego te dzieci są takie chude?"Ona odpowiada"Bo nie jedzą".On na to:"Nie jedzą??To za to nie dostaną prezentów!"

no nieeeee