Mamy marcowe 2019 cz. 6

[Marzena00]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86523402]Ja właśnie skończyłam prasować ubranka, więc dobrze, że piszesz, przelecę jeszcze kocyk i zobaczymy [/QUOTE]

Prasowałam z dwóch stron i z parą bo wczoraj bez pary .

[Fuxia83]

Ja tez jakos nie mam ochoty na seks ostatnio. Cala ciaze szalelismy, hormony mi buzowaly a teraz ten brzuch mnie zniecheca. Moj sie boi ze go zgniatamy. Pozycja na lyzeczki mi nie odpowiada, na pieska tez nie. Poza tym ostatnio mialam wrazenie ze obtarlam sobie w srodku i troche mnie pieklo.
Musze wznowic proby no i w koncu zaczac masowac sie tam w srodku. Opornie mi idzie.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Gratulacje donoszonych ciąż i udanych wizyt
Konsternacja, przykro mi że wyniki słabe, i owocelki że ktg średnie :/ Dobrze że już końcówka, skończą się te stresy.
Ale się zaczyna molestowanie tżów Ja dziś byłam u ginki i też dostałam zielone światło
Tak piszecie o słabym spaniu. Ja w ciąży spałam jak zabita zwykle, za to teraz masakraa, no ale czego się spodziewać z małym dzieckiem. A i tak 2 nocne karmienia odwala TŻ, ja te nad ranem i rano, nie wiem co bym bez niego zrobiła.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Marzena00

Prasowałam z dwóch stron i z parą bo wczoraj bez pary .

Kurde, znowu przeczytałam to jak już włączyłam żelazko xD pierdziu, trzeci raz nie włączam!

[malawrednioszka]

Gratki udanych wizyt niech juz ktoras rodzi
Eunice to szybko po 3 tyg od porodu

Dla mnie to nie problem wstawac w nocy chyba juz przyzwyczajenie.

[lusia333]

Wracam z ktg, położna powiedzia że ok, zaprasza do siebie na rodzenie w niedziele bo ma dyżur🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Ja siedze w poczekalni i mloda chyba spala a teraz sie rozciaga na wszystkie strony swiata, brakuje mi rak zeby na wciskac z powrotem

[baja_86]

Melduje po wizycie. Ala ma 3300g i jest jej w moim brzuchu dobrze, aż za dobrze. Nic nie wskazuje na to,żeby była gotowa do wyjścia. Łożysko ma 2 stopień dojrzałości, co jest ok na tym etapie, wód jest dużo. Malutka jeszcze wysoko, nie zbliżyła się do kanału rodnego. Szyjka trzyma jak beton, doktorek pogmeral i nie dał rady jej dotknąć,jest jeszcze wysoko. Przy badaniu starał się jak mógł,ale nie dało się pomóc i zrobić rozwarcia na palec, no nic a nic. Jestem zawiedziona bo myślałam,że coś się zaczyna dziać. Historia lubi się powtarzać, z Jasiem było identycznie, poza tym że na ostatniej wizycie ginka zrobiła rozwarcie na palec. Na ktg zapisały się jakieś pojedyncze skurczybyki, gin orzekł,że nie widać czynności skurczowej. Wychodzi na to,że nic nie wskazuje na poród przed terminem. Dostałam skierowanie do niego do szpitala na 5.03. nie zamierza mnie przetrzymywać zbyt długo po terminie. Jeśli przyjadę i będę mieć rozwarcia choć 1 cm moze zacząć wywoływanie porodu, jeśli nie będzie rozwarcia lecimy na CC, bo z Jasiem tez miałam CC. Teraz chciałabym urodzić naturalnie,ale jeśli nie będzie widoków,że może się udać nie będzie mi na siłę podawal oksytocyny i zwiększał ryzyka powiklan tylko zrobi CC. Z jednej strony chciałabym żeby się samo zaczęło, z drugiej jeśli do 5 nic nie ruszy wolę jechać do niego do szpitala niż denerwować się że tyle to trwa i nic. Jeśli zacznie się samo rodzę bliżej domu,ale po terminie nie chciałabym tam trafić bo nic że mną nie zrobią,a będą trzymac jak najdłużej i czekać, w teorii nawet do 2 tyg po tp. Wychodzi więc na to,że na 4.03 zdążę upiec Jasiowi tort i babeczki urodzinowe do przedszkola. W sumie chciałabym z nim spędzić ten dzień a nie leżeć w szpitalu.
Kurczę jakoś mi tak przykro, bo tak bardzo chciałam urodzić choć trochę przed terminem. Widać jestem stworzona do chodzenia w ciąży, daje dzieciom mega warunki,że się nie spieszą na świat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[meesha]

Heh wy tak chcecie juz rodzic a ja z mysla w glowie „jeszcze miesiac, jeszcze miesiac, nie jestem gotowa”

[Marzena00]

[1=7ff68c701155e8d8df718a5 3d4dcd8f42fe80c19_6010ad0 234c28;86523656]Kurde, znowu przeczytałam to jak już włączyłam żelazko xD pierdziu, trzeci raz nie włączam![/QUOTE]

A jak oceniasz jego stan po praniu i prasowaniu?

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------

Napisane przez baja_86

Melduje po wizycie. Ala ma 3300g i jest jej w moim brzuchu dobrze, aż za dobrze. Nic nie wskazuje na to,żeby była gotowa do wyjścia. Łożysko ma 2 stopień dojrzałości, co jest ok na tym etapie, wód jest dużo. Malutka jeszcze wysoko, nie zbliżyła się do kanału rodnego. Szyjka trzyma jak beton, doktorek pogmeral i nie dał rady jej dotknąć,jest jeszcze wysoko. Przy badaniu starał się jak mógł,ale nie dało się pomóc i zrobić rozwarcia na palec, no nic a nic. Jestem zawiedziona bo myślałam,że coś się zaczyna dziać. Historia lubi się powtarzać, z Jasiem było identycznie, poza tym że na ostatniej wizycie ginka zrobiła rozwarcie na palec. Na ktg zapisały się jakieś pojedyncze skurczybyki, gin orzekł,że nie widać czynności skurczowej. Wychodzi na to,że nic nie wskazuje na poród przed terminem. Dostałam skierowanie do niego do szpitala na 5.03. nie zamierza mnie przetrzymywać zbyt długo po terminie. Jeśli przyjadę i będę mieć rozwarcia choć 1 cm moze zacząć wywoływanie porodu, jeśli nie będzie rozwarcia lecimy na CC, bo z Jasiem tez miałam CC. Teraz chciałabym urodzić naturalnie,ale jeśli nie będzie widoków,że może się udać nie będzie mi na siłę podawal oksytocyny i zwiększał ryzyka powiklan tylko zrobi CC. Z jednej strony chciałabym żeby się samo zaczęło, z drugiej jeśli do 5 nic nie ruszy wolę jechać do niego do szpitala niż denerwować się że tyle to trwa i nic. Jeśli zacznie się samo rodzę bliżej domu,ale po terminie nie chciałabym tam trafić bo nic że mną nie zrobią,a będą trzymac jak najdłużej i czekać, w teorii nawet do 2 tyg po tp. Wychodzi więc na to,że na 4.03 zdążę upiec Jasiowi tort i babeczki urodzinowe do przedszkola. W sumie chciałabym z nim spędzić ten dzień a nie leżeć w szpitalu.
Kurczę jakoś mi tak przykro, bo tak bardzo chciałam urodzić choć trochę przed terminem. Widać jestem stworzona do chodzenia w ciąży, daje dzieciom mega warunki,że się nie spieszą na świat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Duża dziewczyna Życzę żeby jednak samo się rozkręciło

[45326ef568a8cdb5ffa32c642ee06bebadb9e802_60456925b2241]

Napisane przez baja_86

Melduje po wizycie. Ala ma 3300g i jest jej w moim brzuchu dobrze, aż za dobrze. Nic nie wskazuje na to,żeby była gotowa do wyjścia. Łożysko ma 2 stopień dojrzałości, co jest ok na tym etapie, wód jest dużo. Malutka jeszcze wysoko, nie zbliżyła się do kanału rodnego. Szyjka trzyma jak beton, doktorek pogmeral i nie dał rady jej dotknąć,jest jeszcze wysoko. Przy badaniu starał się jak mógł,ale nie dało się pomóc i zrobić rozwarcia na palec, no nic a nic. Jestem zawiedziona bo myślałam,że coś się zaczyna dziać. Historia lubi się powtarzać, z Jasiem było identycznie, poza tym że na ostatniej wizycie ginka zrobiła rozwarcie na palec. Na ktg zapisały się jakieś pojedyncze skurczybyki, gin orzekł,że nie widać czynności skurczowej. Wychodzi na to,że nic nie wskazuje na poród przed terminem. Dostałam skierowanie do niego do szpitala na 5.03. nie zamierza mnie przetrzymywać zbyt długo po terminie. Jeśli przyjadę i będę mieć rozwarcia choć 1 cm moze zacząć wywoływanie porodu, jeśli nie będzie rozwarcia lecimy na CC, bo z Jasiem tez miałam CC. Teraz chciałabym urodzić naturalnie,ale jeśli nie będzie widoków,że może się udać nie będzie mi na siłę podawal oksytocyny i zwiększał ryzyka powiklan tylko zrobi CC. Z jednej strony chciałabym żeby się samo zaczęło, z drugiej jeśli do 5 nic nie ruszy wolę jechać do niego do szpitala niż denerwować się że tyle to trwa i nic. Jeśli zacznie się samo rodzę bliżej domu,ale po terminie nie chciałabym tam trafić bo nic że mną nie zrobią,a będą trzymac jak najdłużej i czekać, w teorii nawet do 2 tyg po tp. Wychodzi więc na to,że na 4.03 zdążę upiec Jasiowi tort i babeczki urodzinowe do przedszkola. W sumie chciałabym z nim spędzić ten dzień a nie leżeć w szpitalu.
Kurczę jakoś mi tak przykro, bo tak bardzo chciałam urodzić choć trochę przed terminem. Widać jestem stworzona do chodzenia w ciąży, daje dzieciom mega warunki,że się nie spieszą na świat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

ja jutro obstawiam na usg taką wagę u mojej, a ja tydzień po Tobie tp. I w sumie spodziewam sie takich samych wieści. Trzymam kciuki, żeby coś ruszyło u Ciebie szybciej!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Marzena00]

Napisane przez meesha

Heh wy tak chcecie juz rodzic a ja z mysla w glowie „jeszcze miesiac, jeszcze miesiac, nie jestem gotowa”

Ja z jednej strony chce bo już mi się ta ciąża dłuży tym bardziej że na zwolnieniu jestem od lipca xd ale jak się tak zastanowię i przemyślę to jednak niech jeszcze posiedzi bo jak już się urodzi to odwrotu nie będzie, wszystko się zmieni

[CiastkoveLove]

Ciekawa jestem ile moja będzie ważyła we wtorek w ogóle strasznie jestem ciekawa czy coś z szyjka się zadziało i w ogóle.
Ja to już dostaje w domu szału z nudów. Nie mam siły nic robić za bardzo to siedzę na tylku przed telewizorem cały dzień. A jeszcze niedawno normalnie funkcjonowałam, ehh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez meesha

Ja siedze w poczekalni i mloda chyba spala a teraz sie rozciaga na wszystkie strony swiata, brakuje mi rak zeby na wciskac z powrotem

Ja czasem mam wrażenie, że wypychaniem chce mi brzuch na lewą stronę wykręcić

Napisane przez baja_86

Melduje po wizycie. Ala ma 3300g i jest jej w moim brzuchu dobrze, aż za dobrze. Nic nie wskazuje na to,żeby była gotowa do wyjścia. Łożysko ma 2 stopień dojrzałości, co jest ok na tym etapie, wód jest dużo. Malutka jeszcze wysoko, nie zbliżyła się do kanału rodnego. Szyjka trzyma jak beton, doktorek pogmeral i nie dał rady jej dotknąć,jest jeszcze wysoko. Przy badaniu starał się jak mógł,ale nie dało się pomóc i zrobić rozwarcia na palec, no nic a nic. Jestem zawiedziona bo myślałam,że coś się zaczyna dziać. Historia lubi się powtarzać, z Jasiem było identycznie, poza tym że na ostatniej wizycie ginka zrobiła rozwarcie na palec. Na ktg zapisały się jakieś pojedyncze skurczybyki, gin orzekł,że nie widać czynności skurczowej. Wychodzi na to,że nic nie wskazuje na poród przed terminem. Dostałam skierowanie do niego do szpitala na 5.03. nie zamierza mnie przetrzymywać zbyt długo po terminie. Jeśli przyjadę i będę mieć rozwarcia choć 1 cm moze zacząć wywoływanie porodu, jeśli nie będzie rozwarcia lecimy na CC, bo z Jasiem tez miałam CC. Teraz chciałabym urodzić naturalnie,ale jeśli nie będzie widoków,że może się udać nie będzie mi na siłę podawal oksytocyny i zwiększał ryzyka powiklan tylko zrobi CC. Z jednej strony chciałabym żeby się samo zaczęło, z drugiej jeśli do 5 nic nie ruszy wolę jechać do niego do szpitala niż denerwować się że tyle to trwa i nic. Jeśli zacznie się samo rodzę bliżej domu,ale po terminie nie chciałabym tam trafić bo nic że mną nie zrobią,a będą trzymac jak najdłużej i czekać, w teorii nawet do 2 tyg po tp. Wychodzi więc na to,że na 4.03 zdążę upiec Jasiowi tort i babeczki urodzinowe do przedszkola. W sumie chciałabym z nim spędzić ten dzień a nie leżeć w szpitalu.
Kurczę jakoś mi tak przykro, bo tak bardzo chciałam urodzić choć trochę przed terminem. Widać jestem stworzona do chodzenia w ciąży, daje dzieciom mega warunki,że się nie spieszą na świat

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

O wagowo jak moja dziewczynka
Baja bardzo Cię rozumiem, bo u mnie też nic a nic się nie zanosi na to, żeby wszystko samo się rozkrecilo, szyjka długa, zamknięta, jedynie lekko wygladzona. Damy radę! Bo kto jak nie my

Ja jeszcze wstawilam do prania ostatnie ciuszki co od znajomych dostaliśmy.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[beaciorq]

Eunice co się u was podzialo że nie karmisz piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[7ff68c701155e8d8df718a53d4dcd8f42fe80c19_6010ad0234c28]

Napisane przez Marzena00

A jak oceniasz jego stan po praniu i prasowaniu?

---------- Dopisano o 17:42 ---------- Poprzedni post napisano o 17:41 ----------



Duża dziewczyna Życzę żeby jednak samo się rozkręciło

Jest super, nic się z nim nie stało myślę, że w toku użytkowania zmięknie zupełnie

Napisane przez Marzena00

Ja z jednej strony chce bo już mi się ta ciąża dłuży tym bardziej że na zwolnieniu jestem od lipca xd ale jak się tak zastanowię i przemyślę to jednak niech jeszcze posiedzi bo jak już się urodzi to odwrotu nie będzie, wszystko się zmieni

Mam dokładnie to samo!!

Baja, to razem czekamy jak na szpilkach do 05.03 licząc, że coś się samo zacznie dziać...
Ja mam zamiar dziś poskakać na piłce, ale w sumie nie wiem jakie ruchy i ćwiczenia wykonywać, żeby wspomóc małą w ustawieniu się w kanał

[Linka25]

Baja
Jestes stworzona do chodzenia w ciazy Ale nie nastawiaj sie negatywnie do terminu porodu. Ja w 1 ciazy chodzilam sobie chodzilam, NIC nie wskazywalo na zblizajacy sie porod. Nic. Az tu pewnej nocy na 7 dji przed terminem bum, 4 godziny i mala na swiecie.
Mam nadzieje ze to oznacza ze jestem stworzona do rodzenia. Bo do chodzenia w ciazy to nie Z jakiego powodu mialas pierwsza cc?


Asiu

Gratuluje pozytywnych wiesci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[owocelki]

Baja, mam nadzieję że samo ruszy!!



Ja jutro będę prasować kocyk, także ocenię, narazie nie jest zły chociaż nie tak mięciutki jak przed.



Ja jednak dzisiaj już zaliczyłam konsultację z innym lekarzem, mam zapalenie krtani i tchawicy. Zmienił mi antybiotyk na inny, dał inny syrop, ma być znacząca różnica już po 3 dniach Jestem dobrej myśli, lekarka zdawała się ogarniać sprawę. Czekam na ustąpienie duszności i mogę rodzić

[konsternacja]

Gratuluje udanych wizyt!

Baja, liven, aska- zycze Wam, zeby samo sie zaczelo i bylo sn, jesli tego chcecie.

Ciastko- tez nie mam sily na nic. Na nic.

Baja- u Was mozna przynosic tort i babeczki? U nas nie, sa alergicy zarowno w grupie w przedszkolu jak i w zlobku. A na domiar zlego Maz moj juz jest taki zmeczony praca, zajmowaniem sie dziecmi, domem, zakupami itp. ze postanowilismy, ze Synek nie bedzie mial przyjecia w sali zabaw dla kolegow z przedszkola. Troche szkoda ale na szczescie Babel bardzo nie protestowal. Obiecalismy mu przyjecie w sali zabaw blizej wakacji.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------

Napisane przez owocelki

Baja, mam nadzieję że samo ruszy!!



Ja jutro będę prasować kocyk, także ocenię, narazie nie jest zły chociaż nie tak mięciutki jak przed.



Ja jednak dzisiaj już zaliczyłam konsultację z innym lekarzem, mam zapalenie krtani i tchawicy. Zmienił mi antybiotyk na inny, dał inny syrop, ma być znacząca różnica już po 3 dniach Jestem dobrej myśli, lekarka zdawała się ogarniać sprawę. Czekam na ustąpienie duszności i mogę rodzić

Dobrze, ze bylas u innego lekarza! Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!


Dziewczyny biorace luteine- do ktorego tc macie ja brac? Do skonczonego 37 tc? Czy jakos inaczej? Zapomnialam dopytac o to ginke zapewne napisze do niej smsa ale chce tez poznac zdanie Waszych lekarzy.

[CiastkoveLove]

Napisane przez konsternacja

Gratuluje udanych wizyt!

Baja, liven, aska- zycze Wam, zeby samo sie zaczelo i bylo sn, jesli tego chcecie.

Ciastko- tez nie mam sily na nic. Na nic.

Baja- u Was mozna przynosic tort i babeczki? U nas nie, sa alergicy zarowno w grupie w przedszkolu jak i w zlobku. A na domiar zlego Maz moj juz jest taki zmeczony praca, zajmowaniem sie dziecmi, domem, zakupami itp. ze postanowilismy, ze Synek nie bedzie mial przyjecia w sali zabaw dla kolegow z przedszkola. Troche szkoda ale na szczescie Babel bardzo nie protestowal. Obiecalismy mu przyjecie w sali zabaw blizej wakacji.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------



Dobrze, ze bylas u innego lekarza! Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!


Dziewczyny biorace luteine- do ktorego tc macie ja brac? Do skonczonego 37 tc? Czy jakos inaczej? Zapomnialam dopytac o to ginke zapewne napisze do niej smsa ale chce tez poznac zdanie Waszych lekarzy.

Moja mi kazała odstawić po 34 tygodniu i tak też zrobiłam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kaylla]

Gratuluje dzisiejszych udanych wizyt i kolejnych donoszonych ciaz

Podczytuje was w ciagu dnia, ale wtedy totalnie nie mam jak odpisac, skoro pol dnia jestem w szpitalu, a teraz totalnie mi sie miesza kto co pisal.

U nas idzie ku dobremu. Wojtek od nocy jest juz na nirmalnym oddziale a nie na intensywnej opiece. Lezy juz w tej takiej stamdardowej kuwetce a nie w inkubatorze, wiec mam juz dobry dostep do niego. Moge go brac na rece kiedy tylko chce. A przynajmnirj moglam do poludnia, bo po poludniu znowu byl nie do ruszenia, bo go naswietlali lampami z uwagi na zoltaczke, ale to to akurat maly problem. No i zaczyna ladnie jesc z butelki, robi postepy wiec pewnie pomalu beda mu zwiekszac ilosc mleczka a zmniejszac kroplowke. Tak wiec robimy postepy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[baja_86]

Napisane przez aassiiaa1988

Wracamy od doktorka szyjka ma 18 mm, miękka, rozwarcie na opuszek. Mała waży ok 3000 g +/- 300. Na Ktg coś tam się nawet pisało Doktorek stwierdził, że w tej ciąży już się nie powinniśmy spotkać

Wysłane z mojego F3111 przy użyciu Tapatalka

No to nie znacie dnia ani godziny

Napisane przez lusia333

Wracam z ktg, położna powiedzia że ok, zaprasza do siebie na rodzenie w niedziele bo ma dyżur🤣🤣🤣

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Może się uda

Napisane przez Linka25

Baja
Jestes stworzona do chodzenia w ciazy Ale nie nastawiaj sie negatywnie do terminu porodu. Ja w 1 ciazy chodzilam sobie chodzilam, NIC nie wskazywalo na zblizajacy sie porod. Nic. Az tu pewnej nocy na 7 dji przed terminem bum, 4 godziny i mala na swiecie.
Mam nadzieje ze to oznacza ze jestem stworzona do rodzenia. Bo do chodzenia w ciazy to nie Z jakiego powodu mialas pierwsza cc?


Asiu

Gratuluje pozytywnych wiesci

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

CC było z powodu zagrożenia życia, małemu spadło tętno.

Dzieki za słowa otuchy. Może się rozkręci samo zobaczymy. Z synem miałam tp obliczony wg reguły Naelgiego czy jakiś tak, więc to 40tc+ 3,a urodził się 2 dni po tym terminie, teraz ten tp to jest typowo na 40tc, więc gdyby urodziła się tego 5 czy 6 to byloby tak samo

Konsternacja tort do domu, babeczki do przedszkola,na zebraniu ustalono,że nikt nie jest na nic uczulony i można piec, najlepiej suche bez dodatków. W zeszłym roku też piekłam,ale wtedy bez czekolady/kakao bo ktoś był uczulony.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez malawrednioszka

Gratki udanych wizyt niech juz ktoras rodzi
Eunice to szybko po 3 tyg od porodu

Dla mnie to nie problem wstawac w nocy chyba juz przyzwyczajenie.

Szybko, ale mówiła że się ładnie goi i ogólnie już wróciło do normy praktycznie No ale mi też się wydaje trochę szybko więc pewnie jeszcze poczekamy.
Zazdroszczę że nie masz problemów ze wstawaniem, u mnie to tragediaaa. Nie wiem kiedy się przyzwyczaję i już się boję jak będzie jak TŻ wróci do pracy. W ogóle chyba sama wolałabym wrócić niż zostać z dzieckiem

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:12 ---------- Poprzedni post napisano o 19:10 ----------

Baja, szkoda że mała się nie pcha na świat. Ale dobrze że wszystko z nią ok, to najważniejsze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:15 ---------- Poprzedni post napisano o 19:12 ----------

Napisane przez CiastkoveLove

Ciekawa jestem ile moja będzie ważyła we wtorek w ogóle strasznie jestem ciekawa czy coś z szyjka się zadziało i w ogóle.
Ja to już dostaje w domu szału z nudów. Nie mam siły nic robić za bardzo to siedzę na tylku przed telewizorem cały dzień. A jeszcze niedawno normalnie funkcjonowałam, ehh.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Brzmi jak cała moja ciąża Najgorsze że teraz jest tak samo, jedyna rozrywka to karmienie czy spacer, a tak to tu coś posprzątam, tu ugotuję i tyle, żyję netflixem Po tej ciąży chciałabym coś zrobić fajnego, rozwijać się, myśleć. Mam nadzieję że jak dzidzia przestanie być takim warzywkiem to mi się odmieni, bo nie wyobrażam sobie kolejnego pół roku w domu póki co.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:17 ---------- Poprzedni post napisano o 19:15 ----------

Napisane przez beaciorq

Eunice co się u was podzialo że nie karmisz piersią?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Tak wyszło, najpierw miałam leki na nadciśnienie, potem antybiotyk...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Gratuluję udanych wizyt.

Ja też po wizycie z tym, że u weterynarza. Koteczki odrobaczone, więc można powiedzieć, że gotowe na przyjście Leonka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Eunice9]

Napisane przez owocelki

Baja, mam nadzieję że samo ruszy!!



Ja jutro będę prasować kocyk, także ocenię, narazie nie jest zły chociaż nie tak mięciutki jak przed.



Ja jednak dzisiaj już zaliczyłam konsultację z innym lekarzem, mam zapalenie krtani i tchawicy. Zmienił mi antybiotyk na inny, dał inny syrop, ma być znacząca różnica już po 3 dniach Jestem dobrej myśli, lekarka zdawała się ogarniać sprawę. Czekam na ustąpienie duszności i mogę rodzić

Kciuki za zdrówko!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 19:21 ---------- Poprzedni post napisano o 19:19 ----------

Napisane przez kaylla

Gratuluje dzisiejszych udanych wizyt i kolejnych donoszonych ciaz

Podczytuje was w ciagu dnia, ale wtedy totalnie nie mam jak odpisac, skoro pol dnia jestem w szpitalu, a teraz totalnie mi sie miesza kto co pisal.

U nas idzie ku dobremu. Wojtek od nocy jest juz na nirmalnym oddziale a nie na intensywnej opiece. Lezy juz w tej takiej stamdardowej kuwetce a nie w inkubatorze, wiec mam juz dobry dostep do niego. Moge go brac na rece kiedy tylko chce. A przynajmnirj moglam do poludnia, bo po poludniu znowu byl nie do ruszenia, bo go naswietlali lampami z uwagi na zoltaczke, ale to to akurat maly problem. No i zaczyna ladnie jesc z butelki, robi postepy wiec pewnie pomalu beda mu zwiekszac ilosc mleczka a zmniejszac kroplowke. Tak wiec robimy postepy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Super!! Dzielny chłopak

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Napisane przez owocelki

Baja, mam nadzieję że samo ruszy!!



Ja jutro będę prasować kocyk, także ocenię, narazie nie jest zły chociaż nie tak mięciutki jak przed.



Ja jednak dzisiaj już zaliczyłam konsultację z innym lekarzem, mam zapalenie krtani i tchawicy. Zmienił mi antybiotyk na inny, dał inny syrop, ma być znacząca różnica już po 3 dniach Jestem dobrej myśli, lekarka zdawała się ogarniać sprawę. Czekam na ustąpienie duszności i mogę rodzić

Zdrowia!

Napisane przez konsternacja

Gratuluje udanych wizyt!

Baja, liven, aska- zycze Wam, zeby samo sie zaczelo i bylo sn, jesli tego chcecie.

Ciastko- tez nie mam sily na nic. Na nic.

Baja- u Was mozna przynosic tort i babeczki? U nas nie, sa alergicy zarowno w grupie w przedszkolu jak i w zlobku. A na domiar zlego Maz moj juz jest taki zmeczony praca, zajmowaniem sie dziecmi, domem, zakupami itp. ze postanowilismy, ze Synek nie bedzie mial przyjecia w sali zabaw dla kolegow z przedszkola. Troche szkoda ale na szczescie Babel bardzo nie protestowal. Obiecalismy mu przyjecie w sali zabaw blizej wakacji.

---------- Dopisano o 18:50 ---------- Poprzedni post napisano o 18:47 ----------



Dobrze, ze bylas u innego lekarza! Zycze szybkiego powrotu do zdrowia!


Dziewczyny biorace luteine- do ktorego tc macie ja brac? Do skonczonego 37 tc? Czy jakos inaczej? Zapomnialam dopytac o to ginke zapewne napisze do niej smsa ale chce tez poznac zdanie Waszych lekarzy.

Odstawilam w 33 tc z polecenia lekarza

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[liven]

Napisane przez owocelki

Baja, mam nadzieję że samo ruszy!!



Ja jutro będę prasować kocyk, także ocenię, narazie nie jest zły chociaż nie tak mięciutki jak przed.



Ja jednak dzisiaj już zaliczyłam konsultację z innym lekarzem, mam zapalenie krtani i tchawicy. Zmienił mi antybiotyk na inny, dał inny syrop, ma być znacząca różnica już po 3 dniach Jestem dobrej myśli, lekarka zdawała się ogarniać sprawę. Czekam na ustąpienie duszności i mogę rodzić

Dużo zdrówka życzę! Dobrze, że poszłaś do innego lekarza, oby leki pomogły

Napisane przez kaylla

Gratuluje dzisiejszych udanych wizyt i kolejnych donoszonych ciaz

Podczytuje was w ciagu dnia, ale wtedy totalnie nie mam jak odpisac, skoro pol dnia jestem w szpitalu, a teraz totalnie mi sie miesza kto co pisal.

U nas idzie ku dobremu. Wojtek od nocy jest juz na nirmalnym oddziale a nie na intensywnej opiece. Lezy juz w tej takiej stamdardowej kuwetce a nie w inkubatorze, wiec mam juz dobry dostep do niego. Moge go brac na rece kiedy tylko chce. A przynajmnirj moglam do poludnia, bo po poludniu znowu byl nie do ruszenia, bo go naswietlali lampami z uwagi na zoltaczke, ale to to akurat maly problem. No i zaczyna ladnie jesc z butelki, robi postepy wiec pewnie pomalu beda mu zwiekszac ilosc mleczka a zmniejszac kroplowke. Tak wiec robimy postepy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Cudne wieści

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[a79790139dd0658ebd8b23ce8e3846ca00e1de31_65bd8201a8975]

Powiem wam, że ostatnio czuję się dużo lepiej (nie mylić z tym, że czuje się dobrze). To chyba kwestia psychiki bo codziennie mam jakieś aktywności, a nie tylko leżenie. Jedynie wieczory są dla mnie koszmarne bo jak już się położę to czuję straszne parcie na krocze i odbyt, do tego jakieś twardnienie brzucha i sikanie co chwila. No ale przez resztę dnia tragedii nie ma.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Linka25]

Kaylla wspaniale wiesci, ciesze się!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[aassiiaa1988]

Napisane przez kaylla

Gratuluje dzisiejszych udanych wizyt i kolejnych donoszonych ciaz

Podczytuje was w ciagu dnia, ale wtedy totalnie nie mam jak odpisac, skoro pol dnia jestem w szpitalu, a teraz totalnie mi sie miesza kto co pisal.

U nas idzie ku dobremu. Wojtek od nocy jest juz na nirmalnym oddziale a nie na intensywnej opiece. Lezy juz w tej takiej stamdardowej kuwetce a nie w inkubatorze, wiec mam juz dobry dostep do niego. Moge go brac na rece kiedy tylko chce. A przynajmnirj moglam do poludnia, bo po poludniu znowu byl nie do ruszenia, bo go naswietlali lampami z uwagi na zoltaczke, ale to to akurat maly problem. No i zaczyna ladnie jesc z butelki, robi postepy wiec pewnie pomalu beda mu zwiekszac ilosc mleczka a zmniejszac kroplowke. Tak wiec robimy postepy

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

super wieści

---------- Dopisano o 20:17 ---------- Poprzedni post napisano o 20:16 ----------

Napisane przez konsternacja

Dziewczyny biorace luteine- do ktorego tc macie ja brac? Do skonczonego 37 tc? Czy jakos inaczej? Zapomnialam dopytac o to ginke zapewne napisze do niej smsa ale chce tez poznac zdanie Waszych lekarzy.

ja dziś odstawiłam czyli 37+0

---------- Dopisano o 20:18 ---------- Poprzedni post napisano o 20:17 ----------

Napisane przez owocelki

Baja, mam nadzieję że samo ruszy!!



Ja jutro będę prasować kocyk, także ocenię, narazie nie jest zły chociaż nie tak mięciutki jak przed.



Ja jednak dzisiaj już zaliczyłam konsultację z innym lekarzem, mam zapalenie krtani i tchawicy. Zmienił mi antybiotyk na inny, dał inny syrop, ma być znacząca różnica już po 3 dniach Jestem dobrej myśli, lekarka zdawała się ogarniać sprawę. Czekam na ustąpienie duszności i mogę rodzić

oby nowe leki pomogły

ja jestem obolała po wizycie, ale siedzę wygodnie na kanapie i oglądam TV