Ponowne starania po T. cz. II

[Ritka18]

Chce mi się wyć!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Moszka przyszlam właśnie z tym specyfikiem przy drugim podejsciu....wypilam jakieś 3/4...potem czulam się tak „opita” ze zwrócilam

Poczwarkah, Moszka...oczywiscie ze biore Reni....pomaga w momencie gdy mam go w buzi i może jakieś 15 minut pozniej......ja już się boje ze go przedawkuje

Platynowa..ja robilam na testdna te badania..co prawda przed pierwsza ciaza....wyszly mutacje heterozygotyczne PAL i MTHFR..skutkuje tylko tym ze biore witaminy metylowane. Do tego poszlam z tym do hematologa..zlecil jakieś dodatkowe badania i skutkiem tego biore acard i wit B12........heparyny się nie wlącza przy tym według moich lekarzy...no chyba ze bym stracila ciaze z przyczyn nieokreslonych..a ponieważ była wada genetyczna to heparyny nie wlaczaja.
Ogolnie dużo zalezy co ci tam wyjdzie...podobno przy homozygotycznych mutacjach jest trudniej z ciaza...a heterozygotyczne są ok..oby brac metylowane witaminy a nie zwykle.

Ritka18 bo acard rozrzedza krew...wiec przed zabiegami..i innymi nakłuciami nie powinno się go brac lub zrobic powinno sie przerwe na jakieś 5 dni.

Platynowa powodzenia na prenatalnych....ja się dziś umowilam...nie wiem jak tam wejde bez meza(bo covid)..chyba beda mnie musieli wepchnac....rok temu na tym badaniu zawalil mi się swiat.

Milla22 ...trzymam kciuki za wyniki w poniedzialek

[kol170]

Dziewczyny trzymam kciuki za wasze badania ja jeszcze muszę troszkę poczekać. Cieszę się że nie muszę się martwić w razie czego tak jak wy, ale jestem wściekła na to co dzieję się w Polsce nie dość że kobieta się martwi czy dziecko zdrowe to jeszcze musi się stresować że nie będzie miała wyboru ale ja wierzę że my już nie będziemy musiały go dokonywać i tak musimy wszystkie myśleć !!!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Intuicja_88]

Ja też trzymam kciuki, na pewno będzie u Was wszystkich dobrze ️️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

Przed chwilą opublikowali wyrok.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Unless]

Nie wierzę, że przyszło nam żyć w takim bagnie..

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SmutnaOla]

Jestem przerażona... Do końca nie wierzyłam że wyrok zostanie opublikwany.. Teraz musimy zdecydować co jest silniejsze - strach przed powtórką czy chęć posiadania potomka.. Boję się...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[SasankaX]

Ja ponownie rozważam in vitro z PGD. Mieszkam przy granicy z Czechami, mój lekarz ma znajomego w klinice w Pradze i mówi ze tam jest trochę taniej. Tylko nie wiem jak z koronawirusem teraz, chociaż na stronie kliniki pisze ze przyjmują normalnie klientów z Polski...z drugiej strony, tyle pieniędzy a wciąż nie ma się pewności ze będzie się mieć dziecko (60% skuteczności ponoć...) tez jestem przerażona i już sama nie wiem co myśleć, mam wrażenie takiej gonitwy myśli...

[Kaaach]

SasankaX to fakt koszty ogromne, gwarancji nie ma, że się uda, a zbadany zarodek też nie daje pewności na zdrowe dziecko. U nas była akurat wada rozwojowa, ale w tej chwili tym bardziej nie podeszłabym do IVF bez zbadanego zarodka. Ja od początku procedury wiedziałam, że chce w razie czego robić nifty sanco itp badanie (jeszcze nie wiedziałam czym jest T) ceny tych badań też są duże, ale jak przeliczyliśmy, że za 2 zapłacimy ok 4 tys a takie badania też kosztują koło 2 tys to wolałam być trochę spokojniejsza bo te podstawowe choroby są wykluczone. Tak że uważam, że w tej chwili jeśli IVF to tylko ze zbadanym zarodkiem.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

a to co prezydent wymyslil...ze mozna zatrzymywac ciaze, ktore nie maja szans by dziecko urodzilo sie zywe lub ze urodzi sie i umrze w przeciagu miesiaca....to to ucichlo tak? mamy tylko ten wyrok?....czyli ciaze z jakakolwiek wada genetyczna nie mozna zatrzymac???

rety...teraz przy tym covidzie to nawet te holandie beda stanowic problem...eh..

[SmutnaOla]

Zwyklylogin, tak teraz mamy tylko ten wyrok... Pomysł prezydenta był dla mnie tylko nieudolną próbą udpokojenia ulicy. Tam był chyba zapis o "niechybnej" śmierci. Ale lekarze się wypowiadali, że to byłby martwy przepis no bo co to jest niechybna śmierć. 1 dzień po narodzinach? Miesiąc? 2 lata? W końcu wszystkich nas czeka śmierć... Skoro tak bardzo chcą chronić dzieci z ZD, to niech napiszą że można terminować ciążę pod warunkiem że nie jest to ZD. A później kolejno ci co głosowali za zakazem niech adoptują takie dziecko...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolaaaa89]

Dziewczyny u mnie znowu się sypie. Byłam wczoraj na rutynowej wizycie u ginekologa, szczerze to nawet z radością bo zobaczę moją młodą. Podczas badania już mu się brzuch nie podobał bo macica twarda i do tego szyjka krótka (23mm) i chyba powiedział rozluźniona, ale ja w tym stresie który mnie nagle złapał już chyba nie przyswajałam co mówi �� Posiew z szyjki do laboratorium i jak nic nie wyhodują to pessar w następny wtorek. Leżę i nic nie robię, tylko toaleta. Miała któraś z Was problemy z szyjką? Do tego jeszcze publikacja wyroku TK, takie decyzje mnie przerażają. Dziewczyny które mają w najbliższym czasie prenatalne, cały czas trzymam kciuki i będzie dobrze, po prostu musi być dobrze♥️

[Kaaach]

Karolaaaa89 u mnie szyjka jest ok, ale dużo dziewczyn u mnie w klinice ma z nią problemy na twardnienia brzucha biorą nospę max oraz magnez. I standardowo duphaston i luteina mają zalecenia żeby leżeć wstają tylko do toalety i na wizyty. Jedna teraz akurat jest w 22tc szyjkę ma jak ty 23 mm kontrolę ma za tydzień jeśli będzie się skracać to pessar będzie mieć zakładany dodatkowo ma skurcze więc oprócz nospy max relanium. Dużo kobiet ma problemy z szyjką trzeba być dobrej myśli

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Vanessa933]

Dziewczyny ja po pierwszej wizycie u mojej gin. Z miesiączki 6 +6, a z usg równe 6 i narazie serca brak. Trochę się denerwuje bo jednak myślałam że już bedzie. Kolejna wizyta za 3 tygodnie. Dostałam skierowanie na badania prenatalne i tak się zastanawiam na kiedy najlepiej się umówić. W pierwszej ciąży byłam na badaniach w 12 +4. Chciałabym jak najwcześniej wiedzieć, ogólnie to planuje iść się na dwa takie badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Sosnanieradosna]

Napisane przez Karolaaaa89

Dziewczyny u mnie znowu się sypie. Byłam wczoraj na rutynowej wizycie u ginekologa, szczerze to nawet z radością bo zobaczę moją młodą. Podczas badania już mu się brzuch nie podobał bo macica twarda i do tego szyjka krótka (23mm) i chyba powiedział rozluźniona, ale ja w tym stresie który mnie nagle złapał już chyba nie przyswajałam co mówi �� Posiew z szyjki do laboratorium i jak nic nie wyhodują to pessar w następny wtorek. Leżę i nic nie robię, tylko toaleta. Miała któraś z Was problemy z szyjką? Do tego jeszcze publikacja wyroku TK, takie decyzje mnie przerażają. Dziewczyny które mają w najbliższym czasie prenatalne, cały czas trzymam kciuki i będzie dobrze, po prostu musi być dobrzeâ�Ľď¸

A ktory to tydzien? I czulas cos że ci sie skraca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Napisane przez Vanessa933

Dziewczyny ja po pierwszej wizycie u mojej gin. Z miesiączki 6 +6, a z usg równe 6 i narazie serca brak. Trochę się denerwuje bo jednak myślałam że już bedzie. Kolejna wizyta za 3 tygodnie. Dostałam skierowanie na badania prenatalne i tak się zastanawiam na kiedy najlepiej się umówić. W pierwszej ciąży byłam na badaniach w 12 +4. Chciałabym jak najwcześniej wiedzieć, ogólnie to planuje iść się na dwa takie badania.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja bylam na dwoch prenatalnych. Na pierwsze usg poszlam 18+1 (do dobrego lekarza) a 12+4 poszlam do wyśmienitego specjalisty juz na takiego kompletne usg +pappa. Musialam sprawdzic jak najwcześniej bo tez sie denerwowałam glownie jakie bedzie NT.
Polowkowe tez mialam dwa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Karolaaaa89]

Napisane przez Sosnanieradosna

A ktory to tydzien? I czulas cos że ci sie skraca?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 18:06 ---------- Poprzedni post napisano o 18:04 ----------

Ja bylam na dwoch prenatalnych. Na pierwsze usg poszlam 18+1 (do dobrego lekarza) a 12+4 poszlam do wyśmienitego specjalisty juz na takiego kompletne usg +pappa. Musialam sprawdzic jak najwcześniej bo tez sie denerwowałam glownie jakie bedzie NT.
Polowkowe tez mialam dwa.


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Sosna ja jestem w 22tc, kompletnie nic nie czułam, że się dzieje. Brzuch był czasami twardy , ale ja myślałam że młoda poprostu się wypycha i tak ma być. Dla mnie to wszystko nowe i widocznie nie potrafię rozróżnić twardnienia macicy od wypychania. Jestem na duphastonie, nospie max i magnezie 3xdziennie. Po całym wczorajszym stresie dzisiaj jestem nastawiona bojowo. Musi być dobrze i szczerze w to wierzę. Malutka co jakiś czas mnie kopie i daje znać o sobie, także każdym ruchem się bardzo cieszę.

[Sosnanieradosna]

Karola a na prenatalnych jaka mialas szyjke? (Na polowkowych)
Kurcze to bardzo nie dobrze ze nawet tego nie czulas. Dobrze ze akurat mialas wizyte kontrolna wiec wiesz zeby sie oszczedzac a w razie co zaloza ci pesser i napewno bedzie dobrze

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

Bralam dzis udzial w webinarze o badania prenatalnych..i powiedziano cos takiego...ze jesli z PAPPy i usg I trymestru oszacuje sie ryzyko wad na poziomie:

ponizej 1:300 to kieruja na amniopunkcje
1:300 a 1:1000 – wolne płodowe dna(te NIFTY, PANORAMA,SANCO)
powyzej 1:1000 można nic nie wykonywac -grupa niskiego ryzyka

Zalecaja najpierw zrobic obowiazkowo USG I trymestru i test pappa. Potem nowy marker PLGF. Jesli cos tu wyjdzie mocno zle(1:300) to robic amniopunkcje..bo tylko ona da wiarygodny wynik. A te testy NIFTY i inne to wtedy jak nie jest tak zle by robic amniopunkcje a jednoczesnie mamy wątpliwosci.

z innej beczki....wlaczylam dzis tvp1....chcialam zobaczyc czy powiedza cos o wyroku czy zupelnie przemilcza....i trafilam na program ALERT...rodzice dziecka ktore zmarlo niedlugo po porodzie opowiadali jak sie ciesza ze moglo przyjsc na swiat i mogli trzymac je w ramionach................ ............ cale TVP

[kol170]

To jest straszne co się wydarzyło musze wam napisać że łzy mi dziś popłynęły jak włączyłam tv. A słyszałam też taką opinię że zwolennicy aborcji ciągle mówią o wadach letalnych a tak naprawdę chodzi o mordowanie dzieci z ZD przeżyłam szok i wylaczylam telewizor, nie potrafię pojąć jak można tak myśleć...

A byłam dziś na konsultacji z genetykiem i bardzo mi pomogła ta rozmowa, pobrali mi i mężowi krew na badanie chromosomów, to chyba badanie kariotypow a w poniedziałek mam badanie NIPT chyba panoramę. Jestem dobrej myśli i z wielkimi nadziejami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[zwyklylogin]

kol170

daj znac czy podpisujesz jakas umowe do panoramy, ktora mowi ze ma byc wynik..a nie jakies zapisy typu "brak wyniku"...bo slyszalam ze 3 lata temu to sie tak odbywalo ze byla umowa
Trzymam kciuki za Ciebie

[Beznadziejny_przypadek]

Napisane przez kol170

To jest straszne co się wydarzyło musze wam napisać że łzy mi dziś popłynęły jak włączyłam tv. A słyszałam też taką opinię że zwolennicy aborcji ciągle mówią o wadach letalnych a tak naprawdę chodzi o mordowanie dzieci z ZD przeżyłam szok i wylaczylam telewizor, nie potrafię pojąć jak można tak myśleć...

A byłam dziś na konsultacji z genetykiem i bardzo mi pomogła ta rozmowa, pobrali mi i mężowi krew na badanie chromosomów, to chyba badanie kariotypow a w poniedziałek mam badanie NIPT chyba panoramę. Jestem dobrej myśli i z wielkimi nadziejami

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Ja miałam t. z powodu ZD i powiem szczerze że dziś zrobiłabym to samo. To jest WADA GENETYCZNA a nie uroda dziecka. Na ta wadę składa się wiele różnych wad u dziecka, nie tylko wygląd zewnętrzny. Wkurza mnie to gadanie o ochronie tych dzieci - one i tak się będą rodzic bo około 20 % tych wad nie jest wykrywalnych w ciąży. Ale jak ktoś wie, że dziecko jest chore i nie czuje się na siłach go wychować to dajmy ludziom WOLNĄ WOLĘ. Nikt za mnie mojego życia nie przezyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kol170]

Zwyklylogin nie mieszkam w Pl i tylko przypuszczam po porównaniu jakie wady wykrywa test który robię że to coś jak panorama tu on nie ma nazwy 🤦☠♀️ po prostu mówią NIPT 🤷☠♀️

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Napisane przez Beznadziejny_przypadek

Ja miałam t. z powodu ZD i powiem szczerze że dziś zrobiłabym to samo. To jest WADA GENETYCZNA a nie uroda dziecka. Na ta wadę składa się wiele różnych wad u dziecka, nie tylko wygląd zewnętrzny. Wkurza mnie to gadanie o ochronie tych dzieci - one i tak się będą rodzic bo około 20 % tych wad nie jest wykrywalnych w ciąży. Ale jak ktoś wie, że dziecko jest chore i nie czuje się na siłach go wychować to dajmy ludziom WOLNĄ WOLĘ. Nikt za mnie mojego życia nie przezyje.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

AMEN!

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[kol170]

Beznadziejnyprzypadek ja też miałam terminacje z powodu Zd a do tego straszna wadę serca wiec w pełni się z tobą zgadzam

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[wynn]

U mnie wprawdzie była letalna wada rozwojowa, ale zupełnie rozumiem osoby, które zdecydowały się na terminację ciąży z uwagi na ZD. Strasznie mnie wkurza, że najgłośniej o ochronie życia poczętego krzyczą osoby, które nie mają zielonego pojęcia o tych wadach i nie zdają sobie sprawy, co to dokładnie oznacza. Mamaginekolog kiedyś nagrała pogadankę o tym, że ZD ma różne oblicza i różne nasilenie i różny przebieg.
Mi w ogóle trochę otworzyły się oczy przez te strajki. Wcześniej byłam zwolenniczką tzw kompromisu aborcyjnego, a jakiś czas temu zrozumiałam, że kompromisem jest wybór w KAŻDEJ sytuacji. Nie ma aborcji bez powodu, kobieta która się na nią decyduje jest w sytuacji, która dla niej jest na tyle ciężka, że powinna mieć prawo zdecydować, czy chce być matką, czy chce być w ciąży, czy nie. I niczyje sumienie i niczyje poglądy nie powinny wpływać na życie drugiego człowieka.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[poczwarkah]

Ja uważam to samo. Aborcja powinna być dostepna dla wszystkich którzy tego potrzebują.

Wysłane z mojego SM-A600FN przy użyciu Tapatalka

[Intuicja_88]

I ja też jestem takiego zdania dla każdego, bez tłumaczeń. Może kiedyś dożyjemy tych czasów i wyjdziemy z tego średniowiecza...

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[MoszKa88]

Ja również się zgadzam. Aborcja powinna być dostępna dla każdej kobiety bez pytania o powód. Ale u nas to pewnie jeszcze lata swietlne.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Ritka18]

I ile kiedyś także byłam tylko za aborcją z kompromisu, tak teraz uważam, że to indywidualna sprawa każdej kobiety. Nie wnikam, to nie moje życie. Też miałam T z powodu ZD i ciągle czekam na te wyrzuty sumienia, o których zawsze słyszałam. Nie mam. Po prostu. Nie żałuję. Żal mi tylko siebie, że zmieniłam się z fajnej, radosnej, optymistyczne kobiety w smutną wiedźmę. Nie wiem czy kiedyś będę w pełni szczęśliwa. Nie zależy mi na niczym wielkim. Jestem wściekła na los, że musiałam przez to przejść. Ale nie byłam i nigdy nie będę zdolna do świadomego, zaplanowanego heroizmu. Święta być wcale nie muszę. Przeżyłam piekło na ziemi.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Teresa1985]

Przeczytałam teraz, że rząd szykuje dla każdej matki rodzącej chore dziecko 20 tysięcy zł i dodatkowo do tego co jest już 1 500 zł na mc, w tym lata opieki nad chorym dzieckiem zostaną wliczone do emerytury. Dodatkowo opiekę specjalistów i przychodni. Nie umiem tego wyrazić bo żadne pieniądze nie oddadzą zdrowia i życia dziecka i zdrowia rodziców i tego poświęcegonego czasu ale poczułam ukłucie w sercu. Mi jak pytałam się jaka byłaby przyszłość dla mojego dziecka z zd i wadami serca i dla mojej rodziny ..otrzymałam odpowiedź że z mamą w domu to dziecko miałoby najlepiej i że nie jest wskazane by takiemu dziecku fundować stres związany z rehabilitacją. Najlepiej w domu. Zostaliśmy sami bez pomocy i wyboru. Pani genetyk radziła nam byśmy pooglądali sobie filmiki utalentowanej gminastyczki z Hiszpanii z Zd. Zero wskazówek na temat chorób towarzyszących, zero adresów poradni i nazwisk lekarzy. Sami jak na pustyni z infantylnymi wskazówkami kobiety będącej po studiach medycznych z doświadczeniem. I to pytanie z uśmiechem a gdzie rodzicie? Pamiętam że już wtedy milczałam bo nikt mi nie wskazał gdzie mogłabym rodzić dziecko z tragiczna wada serca. Gdzie i kto podjąłby się operacji która z góry była skazana na niepowodzenie. No na pewno nie w szpitalu powiatowym. I czy już zaprzyjaźniliśmy się z innymi rodzicami co mają dzieci z zd. To była cała pomoc jaką otrzymaliśmy jeśli byśmy zdecydowali się na urodzenie dziecka. Człowiek powinien mieć alternatywę . W tamtym czasie czułam że nie mam wyboru bo nie ma pomocy znikąd. Zabrakło wtedy tej pomocy. Teraz będzie przymus i łagodzenie sytuacji. Nie umiem słowami przekazać tego co czuję ale teoretycznie jeśli byłaby możliwość wyboru i ta konkretna pomoc to człowiek nie musiałby czuć się taki porzucony przez system jak my wtedy. Byłby to wtedy prawdziwy wybór pomiędzy dwoma scenariuszami.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

---------- Dopisano o 00:18 ---------- Poprzedni post napisano o 00:06 ----------

Moja koleżanka mieszka w Anglii. Bardzo chciała wrócić do Polski ale urodził jej się syn z Zd. Niewiedziała o tym, ale powiedziała mi, ze w Polsce dla jej syna nie ma przyszłości. W Anglii są systemy i rozwiązania, które ułatwią mu życie w przyszłości. A co jest w naszym państwie? Moze coś się zmieni ale jakim kosztem?

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz