Wszystko co chcecie wiedzieć a nie macie kogo zapytać, cz. 66

[Limonka2738]

Napisane przez tennen

Ale w praktyce raczej nikt tej paczki nie zabierze w niedzielę. Czas jest do momentu gdy kurier podjedzie w pon po paczki.

Tak, w teorii ma się równo 48 godzin od momentu przyjazdu paczki do paczkomatu.


W praktyce ma się czas 48h + tyle, ile ta paczka będzie leżeć zanim kurier przyjedzie z kolejną dostawą na podmiankę.


Po przekroczeniu czasu jeśli paczka dalej jest w paczkomacie można ją odebrać, sprawdzone info.

[Justine1989]

Napisane przez stesia

wiecie może jak jest liczone 48 godz na odbiór paczki z paczkomatu jeśli przesyłka trafi tam w piątek? trzeba odebrać do niedzieli czy można jeszcze w poniedziałek?

dokładnie tak jak pisze Limonka wyżej, w zeszłą niedzielę upływał mi czas na odbiór paczki, w aplikacji info, że już po czasie, nawet z amazona mail, że zwrócą kasę, a w poniedziałek jak rano szłam do pracy-normalnie odebrałam poprzez aplikację
inaczej pewnie byłoby w dzien roboczy, tutaj istnieje ryzyko, że kurier pojawi się z kolejnymi paczkami

[Imperfecta]

Napisane przez Justine1989

dokładnie tak jak pisze Limonka wyżej, w zeszłą niedzielę upływał mi czas na odbiór paczki, w aplikacji info, że już po czasie, nawet z amazona mail, że zwrócą kasę, a w poniedziałek jak rano szłam do pracy-normalnie odebrałam poprzez aplikację
inaczej pewnie byłoby w dzien roboczy, tutaj istnieje ryzyko, że kurier pojawi się z kolejnymi paczkami

Również potwierdzam, kończył mi się odbiór w południe w niedzielę, a w okolicach północy jeszcze normalnie odebrałam, mimo zawiadomień, że już będzie zwrot ☺

[agatkaao0]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89352714]Delikatnie rozpuszczalnikiem/ rozcieńczalnikiem.[/QUOTE]


Dziękuje, spróbuje


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[MeIike]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89352324]Hej. Mam mega stresujący czas i niestety następne 2-3 tygodnie będą w podobnym tonie, nie ma co się łudzić, że będzie inaczej. A od jutra do piątku to w ogóle chciałabym przespać. Co robicie, jak potrzebujecie się uspokoić? niestety nie mam opcji spotkania się z kimś bliskim, co zazwyczaj właśnie pomaga. Czuję już, że organizm domaga się wyciszenia, bo boli i uwiera wszystko, cera nagle gorsza, apetyt pojawia się i znika. A ja chociaż wiem, że to minie, to jednak chciałabym te kolejne tygodnie chociaż minimalnie złagodzić...[/QUOTE]
Ja na stresujący czas bardzo polecam glicyne i/lub tryptofan. U mnie po kilku dniach zażywania minął ból głowy i gula w gardle wywołana ciągłym zdenerwowaniem.

[Pusheen_]

Czy ktoraś z Was ma jakąs opnie na temat marki Anna Field, tak często występującej na Zalando?

[invisible_01]

Napisane przez Pusheen_

Czy ktoraś z Was ma jakąs opnie na temat marki Anna Field, tak często występującej na Zalando?

Ja mam botki, dla mnie to 100% to samo co seria Jenny Fairy z CCC. Ja polecam, nie mogę narzekać, mam od lat te botki i nic się z nimi nie dzieje, a cenowo bardzo spoko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[Natuś-77]

Napisane przez Miroku

W środę odebrałam nowe okulary, wszystko było w środę w miarę ok. W czwartek zaczęły mnie ściskać w skronie, zaś w piątek zaczęły mnie bardzo uwierać oraz powodować ból głowy, zauważyłam też że pękła żyłka podtrzymująca lewe szkło, a całe wykonanie jest bardzo słabe i byle jakie, żyłka zaczęła się luzować także na drugim szkle. Niestety od czwartku ten optyk był zamknięty ze względu na urlop, więc dopiero jutro do niego pójdę. Same szkła są ok.

Wobec tego mam dwa pytania:

Czy mogę wymagać od optyka(który mi je wykonał) by w cenie, którą zapłaciłam wymienił mi oprawki na nowe? Albo czy mogę otrzymać za to zwrot pieniędzy? Bo to moim zdaniem wina złego wykonania przez optyka, ja z okularami obchodziłam się bardzo ostrożnie.
I czy ewentualnie mogę naprawiać te okulary u innego optyka niż zostały zakupione?

Najprawdopodobniej miałaś od początku źle dopasowane i że względu na naprężenia żyłka się poluzowała. Optyk powinien na miejscu ci naprawic/wymienić żyłkę na nową. I dopasować okulary tak by nie uwierały na skroniach.
Myślę, że nie będzie chciał wymienić na nowy model, chyba że będziesz mocno nacierać i będzie miał drugi taki sam.
Co do naprawy w innym optyku to raczej unikają takich robótek. Nigdy nie wiadomo, jak będzie się zachowywał w robiciźnie materiał i co się może stać z, tak delikatnym przedmiotem. Dla optyka to zbyt duże ryzyko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[lightangel]

Napisane przez stesia

wiecie może jak jest liczone 48 godz na odbiór paczki z paczkomatu jeśli przesyłka trafi tam w piątek? trzeba odebrać do niedzieli czy można jeszcze w poniedziałek?

Te 48h zawsze ma jakiś dodatkowy czas, bo dopóki kurier nie wyjmie paczki ze skrytki to można ją odebrać. Ostatnio zapomniałam odebrać paczkę w piątek po pracy, termin odbioru minął jej w sobotę kilka minut po północy (czyli w zasadzie w niedzielę), kurier jej nie wyjął w niedzielę więc w poniedziałek spokojnie jeszcze o 10 ją sobie odebrałam.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

[magbeth]

Napisane przez Pusheen_

Czy ktoraś z Was ma jakąs opnie na temat marki Anna Field, tak często występującej na Zalando?

Zależy co. Mam jedna sukienkę, która jest bardzo ok i miałam druga, która okazała się być kompletna porażka, po dosłownie dwóch praniach nadawała się do mycia podłóg. Dwa kolejne ciuchy tez poszły do kontenera, jakościowo przeciętnie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[Miroku]

Napisane przez andra

Raczej nikt ci się nie podejmie naprawy cudzego błędu. Sama miałam problem gdy gumowy nosek zepsuł się na wyjeździe, a co dopiero całość... To samo z wymianą szkieł w patentach, w okręgu 20 km znam tylko jednego specjalistę który się zgadza ich dotykać (nie potrafią po prostu, za duże ryzyko zniszczenia, łatwo poznać bo nie mają takich oprawek także w sprzedaży)
Pozostaje zwyczajnie reklamować, ludzie noszą latami bez interwencji a tu takie coś. Jak nie będzie łatwo, to jak z butami w CCC - rzecznik konsumenta. Powinien optyk umieć się odnaleźć w tej sytuacji, przecież jesteś klientem do końca życia a opinią będziesz służyć znajomym i rodzinie


Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Napisane przez Natuś-77

Najprawdopodobniej miałaś od początku źle dopasowane i że względu na naprężenia żyłka się poluzowała. Optyk powinien na miejscu ci naprawic/wymienić żyłkę na nową. I dopasować okulary tak by nie uwierały na skroniach.
Myślę, że nie będzie chciał wymienić na nowy model, chyba że będziesz mocno nacierać i będzie miał drugi taki sam.
Co do naprawy w innym optyku to raczej unikają takich robótek. Nigdy nie wiadomo, jak będzie się zachowywał w robiciźnie materiał i co się może stać z, tak delikatnym przedmiotem. Dla optyka to zbyt duże ryzyko.

Wysłane z aplikacji Forum Wizaz

Żałuję, że nie poszłam od razu do optyka gdzie chodziłam wcześniej, ale jak to się mówi-mądry Polak po szkodzie
Tylko szkoda, że przepłaciłam za tak słabe wykonanie, szkoda kasy. No i cały weekend się męczyłam, bo stare okulary złe, w nowych nie mogę chodzić.

Napisane przez Pusheen_

Czy ktoraś z Was ma jakąs opnie na temat marki Anna Field, tak często występującej na Zalando?

Ja mam od dwóch lat ich baleriny, bardzo je lubię

Napisane przez pandora
Hej. Mam mega stresujący czas i niestety następne 2-3 tygodnie będą w podobnym tonie, nie ma co się łudzić, że będzie inaczej. A od jutra do piątku to w ogóle chciałabym przespać. Co robicie, jak potrzebujecie się uspokoić? niestety nie mam opcji spotkania się z kimś bliskim, co zazwyczaj właśnie pomaga. Czuję już, że organizm domaga się wyciszenia, bo boli i uwiera wszystko, cera nagle gorsza, apetyt pojawia się i znika. A ja chociaż wiem, że to minie, to jednak chciałabym te kolejne tygodnie chociaż minimalnie złagodzić...

Mam nerwicę lękową i mi pomaga Magne B6 Forte 2x dziennie po dwie tabletki, wieczorem melatonina, dobrze mi się śpi też po tych żelkach ZzzQuil.

Oglądam lekkie seriale/filmy, staram się jeść coś bardziej wartościowego niż szybkie kanapki, ograniczam czytanie/oglądanie wiadomości, idę na rower lub spacer, nie piję alkoholu, a kawę mocno ograniczyłam-u mnie duże ilości kofeiny sprawiały, że robiłam się bardzo niespokojna i napięta.

[Pusheen_]

Napisane przez magbeth

Zależy co. Mam jedna sukienkę, która jest bardzo ok i miałam druga, która okazała się być kompletna porażka, po dosłownie dwóch praniach nadawała się do mycia podłóg. Dwa kolejne ciuchy tez poszły do kontenera, jakościowo przeciętnie.


Sent from my iPhone using Tapatalk

Dziękuję.


I jeszcze pytanie dot. osób, które dobrze znają ofertę Wittchen i zakupów online - jaką mam szansę, że moge dostać przegapiona torebkę w podobnie niskiej cenie, jeśli nikt jej nie wykupi? Jak częste są wysokie obniżki cen (ostatnia nazywała się kiermasz)/na ile cykliczne są ich promocje?

[PaulinciaKWC]

Napisane przez Pusheen_

Dziękuję.


I jeszcze pytanie dot. osób, które dobrze znają ofertę Wittchen i zakupów online - jaką mam szansę, że moge dostać przegapiona torebkę w podobnie niskiej cenie, jeśli nikt jej nie wykupi? Jak częste są wysokie obniżki cen (ostatnia nazywała się kiermasz)/na ile cykliczne są ich promocje?

Ceny zmieniają sie dosc czesto, jak kupowalam walizke to jej cena w ciagu miesiaca zmienila sie ze 3 razy.

[effcia82]

Myślicie, że taki minitermowentylator ma prawo działać?
https://esperanza.pl/esperanza-handy...,274,2083.html
Podpięłabym sobie to listwy pod biurkiem.

[cava]

Napisane przez Pusheen_

Czy ktoraś z Was ma jakąs opnie na temat marki Anna Field, tak często występującej na Zalando?

Ja od nich kupuję tylko bawełniane ubrania i bardzo ok.

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez effcia82

Myślicie, że taki minitermowentylator ma prawo działać?
https://esperanza.pl/esperanza-handy...,274,2083.html
Podpięłabym sobie to listwy pod biurkiem.

Może do ogrzania rąk albo stóp, ale więcej bym się nie spodziewała.

Sami piszą, że jest do "okazjonalnego stosowania".

[Norluka]

Napisane przez Pusheen_

Czy ktoraś z Was ma jakąs opnie na temat marki Anna Field, tak często występującej na Zalando?

Dla mnie ciuchy ok, ale buty twarde i niewygodne.

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Czy Wam również jest tak potwornie zimno? Na termometrze 18 stopni, czyli nic krytycznego, ale od kilku dni jest fatalnie. Za chwilę chyba rękawiczki założę, bo mi tak zimno w ręce.

[Marigold19]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89353395]Czy Wam również jest tak potwornie zimno? Na termometrze 18 stopni, czyli nic krytycznego, ale od kilku dni jest fatalnie. Za chwilę chyba rękawiczki założę, bo mi tak zimno w ręce.[/QUOTE]

Tak, ale ja tak zawsze mam jak temperatura się zmienia dość nagle, że pierwsze dni czuję się gorzej niż w środku zimy.

[4d032753774d1a68efa6ccfc57dfedd4115cfe72_6584d22253d76]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89353395]Czy Wam również jest tak potwornie zimno? Na termometrze 18 stopni, czyli nic krytycznego, ale od kilku dni jest fatalnie. Za chwilę chyba rękawiczki założę, bo mi tak zimno w ręce.[/QUOTE]

Tak, mi tez jest tak zimno, ale u mnie jest chyba 11 stopni.

[Norluka]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89353395]Czy Wam również jest tak potwornie zimno? Na termometrze 18 stopni, czyli nic krytycznego, ale od kilku dni jest fatalnie. Za chwilę chyba rękawiczki założę, bo mi tak zimno w ręce.[/QUOTE]

Tak. Myślę, że to przez wilgoć.
Poza tym zawsze tak mam w tych okresach jesieni i wiosny, gdy na dworze jest cieplej, niż w środku.

[olabambola]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89353395]Czy Wam również jest tak potwornie zimno? Na termometrze 18 stopni, czyli nic krytycznego, ale od kilku dni jest fatalnie. Za chwilę chyba rękawiczki założę, bo mi tak zimno w ręce.[/QUOTE]

Jest mi bardzo zimno. Po raz pierwszy w życiu jest mi tak zimno we wrześniu

[chwast]

[1=08c7cbc1c0d531be9e51934 d16bbb4732386b516_63def18 200ca5;89353395]Czy Wam również jest tak potwornie zimno? Na termometrze 18 stopni, czyli nic krytycznego, ale od kilku dni jest fatalnie. Za chwilę chyba rękawiczki założę, bo mi tak zimno w ręce.[/QUOTE]


Potwornie może nie, ale jest mi najzimniej w tym roku dzisiaj, to na pewno. Do pracy jechałam w czapce, żałowałam, ze nie mam rękawiczek
Jak rano brałam prysznic to lałam na siebie prawie wrzątek, kibelek wyziębiony, bo kaloryfery nie działają. Nic przyjemnego.
Tylko u mnie na dworze jest 9 stopni obecnie i pada.


Sent from my iPhone using Tapatalk

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez olabambola

Jest mi bardzo zimno. Po raz pierwszy w życiu jest mi tak zimno we wrześniu

Dokładnie. Zastanawiam się, czy to psychologiczne - z obawy o ogrzewanie w tą zimę, czy faktycznie jest tak zimno jak mi się wydaje. Siedzę przy biurku pod kocem.

Rano wyszłam po bułki i żałowałam, że nie wzięłam czapki i szalika, bo było potwornie zimno. Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek we wrześniu chodziła w czapce, szaliku i rękawiczkach.

[Liliom]

Chciałam zwrócić zamowienie internetowe z hm w sklepie, ale jedna rzecz nie wchodziła, pani mówiła że nie widnieje na paragonie, miał ktoś tak? Próbowałam do obsługi zadzwonić ale nie doczekałam się żebynie z kimś połączyło. Mogę tą jedną rzecz odesłać poprostu czy koniecznie trzeba się kontaktować z nimi? (I tak jeszcze będę dzwonić tam ale może ktoś tak miał?)

[Ailoveg]

[1=4b27789c826749bd4d16893 be0ab05cdfb4777a2_659f2fa 2a88b4;89352324]Hej. Mam mega stresujący czas i niestety następne 2-3 tygodnie będą w podobnym tonie, nie ma co się łudzić, że będzie inaczej. A od jutra do piątku to w ogóle chciałabym przespać. Co robicie, jak potrzebujecie się uspokoić? niestety nie mam opcji spotkania się z kimś bliskim, co zazwyczaj właśnie pomaga. Czuję już, że organizm domaga się wyciszenia, bo boli i uwiera wszystko, cera nagle gorsza, apetyt pojawia się i znika. A ja chociaż wiem, że to minie, to jednak chciałabym te kolejne tygodnie chociaż minimalnie złagodzić...[/QUOTE]
Polecam:
1. pisanie ekspresywne,
2. medytacje prowadzone (np. na YT, czasem trzeba trochę poszukać takiej, która nam pasuje),
3. Nervosol (zamiast standardowego alkoholu) - w umiarze, ale u mnie działa cuda. Jak mam gulę w żołądku ze stresu, to w kilka minut ten specyfik mnie rozluźnia.

[Norluka]

Co wam pomogło na łupież?

[chimay]

Napisane przez Marigold19

Tak, ale ja tak zawsze mam jak temperatura się zmienia dość nagle, że pierwsze dni czuję się gorzej niż w środku zimy.

U mnie tak właśnie wygląda środek zimy i dlatego też moje ciało nie jest w stanie się przyzwyczaić do takich temperatur połączonych ze sporą wilgotnością powietrza.
Zauważyłam to też po niemieckich ogródkach przed lokalami gastronomicznymi. Tam gdzie występuje porządna zimą, do późnej jesieni klienci przesiadują za zewnątrz przed lokalami, takie temperatury jak obecnie nie są im straszne, dopiero jak spadnie śnieg i złapie mróz przenoszą się do środka. Tu gdzie zima jest paskudną jesienią, ludzie szybko uciekają z ogródków, bo odczuwa się to jak zimę.

---------- Dopisano o 13:12 ---------- Poprzedni post napisano o 13:12 ----------

Napisane przez Norluka

Co wam pomogło na łupież?

Ketokonazol czyli Nizoral.

[08c7cbc1c0d531be9e51934d16bbb4732386b516_63def18200ca5]

Napisane przez Norluka

Co wam pomogło na łupież?

Leki na receptę.

[MeIike]

Napisane przez Norluka

Co wam pomogło na łupież?

Na suchy łupież? Mi pomógł kiedyś apteczny szampon Catzy Healing.