Pożegnać TRĄDZIK raz na ZAWSZE - kuracje, pielęgnacja, makijaż. ZBIORCZY!

[sicily]

Napisane przez jyyli

U mnie na gule pomógł aloes, siedzę zamumiowana drugi dzień Wyciągnął mi jedną gulkę do ropniaka, jednego istniejącego ropniaka zlikwidował i o dziwo zniknęło podskórne zapalenie przy świeżutkiej bliźnie. Podziałał też na takie dziwne "cuś", co to "idzie", boli i nie chce zniknąć.
Ale że roślinka niedługo zostanie doszczętnie wygolona, to chyba kupię żel aloesowy. Na doz-ie znalazłam jakiś całkiem niedrogi, wydaje się być niezły.

Na parapecie w kuchni mam wielki i okazały aloes Jak goż spreparować i użyć, żeby nie zrobić sobie krzywdy. Znowu coś mnei zapchało i mam pełno grudek pod skórą

[Tomaan]

http://www.kosmetykiaa.pl/produkty/o...d_kontrola.htm

[Black Cat]

przepraszam, nie jestem w stanie przeczytać całego wątku, dlatego zadaje pytanie od razu

Witajcie, chciałabym dowiedzieć się czy macie jakieś opinie na temat filtru LRP 30 Anthelios. Używam go od 2 tygodni i nie wiem czy nie przeczynia się do namnażania się grudek na mojej twarzy ?(*pomijajac fakt, że wyciskam niepotrzebnie.. ) Dodatkowo czy polecacie jakiś NIEZAPYCHAJCY podkłąd na lato? Z góry dzięki za odpowiedz

[laisla]

Co do pierwszego pytania to nie stosowałam. Jeśli chodzi o podkład to stosuję z powodzeniem dream matte mousse Maybelline. jest leciutki a jednocześnie kryjący.

[tallyweijl18]

Witacie, Miałam okropne problemy z nawracającym trądzikiem, ale ku mojemu ogromnemu zdziwieniu i zadowoleniu nie mam ani jednego pryszcza od dłuższego czasu.

Z pryszczami walczyłam chyba z 8 lat bez skutku maściami i lekami doustnymi i nic nie pomagało, a czasem wręcz szkodziło.Wydałam na nie fortunę. Miałam nawracające, nasilające się problemy z cerą.
Od ponad roku biorę tabletki, zużyłam 13 opakowań Yasminelle, i teraz przerzuciłam się na sindi35, kończę 2 opakowanie. Po Yasminelle miałam już cerę prawie bez skazy z przebarwieniami jedynie, teraz już zostało trochę przebarwień i blizny, które z dnia na dzień stają się coraz mniej widoczne. Najważniejsze jest jednak to, ze od 2 miesięcy nie miałam żadnej nowej krostki.
Oprócz tabletek nie używałam żadnych maści też od ponad roku, bo przeprowadziłam się do innego miasta, w którym nie odpowiadał mi żaden dermatolog. Myślałam że przez zaniedbanie i brak leczenia
wszystko się nasili, ale stało się odwrotnie.
Dodam jeszcze że przestałam się smarować podkładami, które zawsze szkodziły, bo mój chłopak akceptuje mnie taką jaka jestem, ja sama też przestałam się martwić trądzikiem i czerwoną zaprycszczoną twarzą.

Jedyne co robiłam to łykałam cynk w tabletkach, który pomaga w gojeniu ran, polecam również witaminę b2 i b6. Jedyny żel do twarzy który zaczęłam stosować to garnier z cynkiem do cery wrażliwej, a nie trądzikowej (to ważne, myślę, że wiele specjalistycznych zeli i kremów na trądzik tylko pogarsza sprawę bo są zbyt inwazyjne) a cera trądzikowa bardzo często jest również wrażliwa.

Dziewczyny, nie poddawajcie się, mam nadzieję że moja historia troszkę wam pomoże z walką o ładną cerę.

[Patryka]

Ja od trzech miesięcy biorę Yasminelle, zniknął mi całkiem trądzik z pleców i dekoltu, choć nic tam nie stosuję. Na twarzy czasem jeszcze coś małego mi wyskoczy, stosuję też prewencyjnie Afronis i Brevoxyl, efekt jest taki, że mogę spokojnie chodzić bez makijażu. Także w moim przypadku tabsy są rozwiązaniem najmniej uciążliwym i najskuteczniejszym...

[laisla]

kurcze, dziewczymy, ja bez make upu nie ruszyłabym się nawet do sklepu, to jak obsesja..i to nie chodzi o aktualne rzeczy tylko o blizny i przebarwienia (wyprostowane kw.migdałowym ale jak dla mnie ciągle widoczne) Boję się, teraz jadę nad morze, zazwyczaj te przebarwienia (mimo blokera 50+przeciw uvb i podkładu) niestety na wakacjach ciemnieją

[93paulina]

Nie jestem pewna, czy w dobrym temacie piszę, wybaczcie, ale mam pytanie. Otóż ostatnio moja skóra na buzi/szyi/dłoniach zaczęła się łuszczyć. Pani w aptece poleciła krem Dermosan. Więc moja mam go kupiła. Posmarowałam raz nim twarz i nie narzekam. Ale wolałabym się dopytać, czy nie ma w nim składników zapychających, mogących zaszkodzić cerze mieszanej, skłonnej do powstawania zaskórników/pryszczy.

SKŁAD:
Water, 2-Oktyldecanol, Cetearyl Alcohol, Cetyl Palmitate, Octyl Methoxycinnamate, Sorbitan Stearate, Polysorbate 60, Benzyl Alcohol, Butyl Methoxydibenzoylmaethane, Parfum, Tocopheryl Actetate, Retinyl Palmitate, BHA, Citric Acid.

[Leseratte]

ja od paru dni stosuję krem Dax'a seboregulujący na noc i jestem pod wrażeniem - ogromna poprawa co ważne - nie zapycha, jak 99% kremów w moim przypadku, jestem w szoku.

[93paulina]

Napisane przez Leseratte

ja od paru dni stosuję krem Dax'a seboregulujący na noc i jestem pod wrażeniem - ogromna poprawa co ważne - nie zapycha, jak 99% kremów w moim przypadku, jestem w szoku.

I rzeczywiście redukuje zaskórniki i inne niedoskonałości?

[Leseratte]

tak, jestem bardzo zaskoczona (pozytywnie) bo nie wierze w takie kremy z drogerii, jednak cos mnie podkusilo zeby go kupic i niespodzianka! chciałam kupic Diacneal ale obawiam sie tych kwasow, zwlaszcza ze trzeba stosowac filtry czego nienawidze.

[iwoona]

Witajcie

tallyweijl18 Twoja historia przypomina mi historię mojej siostry i moją po części również. Obydwie miałyśmy trądzik ona silniejszy. Zaczęło się od dermatologa, po jakimś czasie stwierdziłyśmy że to nie ma sensu bo poparwy bark i siostra zdecydowała pójść do endokrynologa po tabletki (Diane, Syndi i jescze jakieś anty).. bierze je do dziś i cere ma bardzo ładną, nie licząc blizn po wyciskaniu ale to osobna historia. W stosowaniu tabletek robiła regularne przerwy (tak co 2 lata) i za każdym razem trądzik powracał.
Ja również długie lata brałam tabletki ( Diane, jakieś typowe anty, Syndi). 3 miesiące temu odstawiłam tabletki i postanowiłam zmierzyć się w końcu ze swoja cerą, z tym że tabletki albo poprostu mój wiek, w sensie że okres dojrzewania mam już za sobą spowodowały że moja cera jest teraz trochę inna, mam dużo zaskórników i takich malutkich krostek na czole, oprócz tego często wyskakują mi pryszcze ropne ale nie pojawiają się już wielkie podskórne gule.
Nasze dwie historie nauczyły mnie że trądzik rządzi się swoimi prawami, prawami wieku i chyba musi minąć tych kilka lat żeby w końcu sobie poszedł
Po drugie uważam że tabletki działają tylko wtedy kiedy się je bierze, po odstawieniu zaczyna sie masakra więc znów bierzemy i tak w kółko. Tym którzy mieli inaczej zazdroszczę.

Ps. ja teraz postawiłam na OCM-oczyszczanie olejem, zobaczymy co z tego wyniknie.

[Marzena17]

Napisane przez tallyweijl18

Witacie, Miałam okropne problemy z nawracającym trądzikiem, ale ku mojemu ogromnemu zdziwieniu i zadowoleniu nie mam ani jednego pryszcza od dłuższego czasu.

Z pryszczami walczyłam chyba z 8 lat bez skutku maściami i lekami doustnymi i nic nie pomagało, a czasem wręcz szkodziło.Wydałam na nie fortunę. Miałam nawracające, nasilające się problemy z cerą.
Od ponad roku biorę tabletki, zużyłam 13 opakowań Yasminelle, i teraz przerzuciłam się na sindi35, kończę 2 opakowanie. Po Yasminelle miałam już cerę prawie bez skazy z przebarwieniami jedynie, teraz już zostało trochę przebarwień i blizny, które z dnia na dzień stają się coraz mniej widoczne. Najważniejsze jest jednak to, ze od 2 miesięcy nie miałam żadnej nowej krostki.
Oprócz tabletek nie używałam żadnych maści też od ponad roku, bo przeprowadziłam się do innego miasta, w którym nie odpowiadał mi żaden dermatolog. Myślałam że przez zaniedbanie i brak leczenia
wszystko się nasili, ale stało się odwrotnie.
Dodam jeszcze że przestałam się smarować podkładami, które zawsze szkodziły, bo mój chłopak akceptuje mnie taką jaka jestem, ja sama też przestałam się martwić trądzikiem i czerwoną zaprycszczoną twarzą.

Jedyne co robiłam to łykałam cynk w tabletkach, który pomaga w gojeniu ran, polecam również witaminę b2 i b6. Jedyny żel do twarzy który zaczęłam stosować to garnier z cynkiem do cery wrażliwej, a nie trądzikowej (to ważne, myślę, że wiele specjalistycznych zeli i kremów na trądzik tylko pogarsza sprawę bo są zbyt inwazyjne) a cera trądzikowa bardzo często jest również wrażliwa.

Dziewczyny, nie poddawajcie się, mam nadzieję że moja historia troszkę wam pomoże z walką o ładną cerę.

Przepraszam, że się tak wtrące w dyskusję nie chcę oczywiście nikogo straszyć, uważam, że tabletki antykoncepcyjne są bardzo dobre jeśli chodzi o trądzik - trzeba jednak pamietać o badaniach. Sama przez ponad rok stosowałam Cielest, a potem Regulon i miałam czystą skórę bez żadnego pryszcza. Ale co z tego skoro 3 miesiące po odstawieniu tabletek wszystko wróciło do stanu dużo gorszego... To nie jest reguła i nie każdego będzie to dotyczyło. Poza mną znam jeszcze jedną osobę, która po odstawieniu antykoncepcji dostała mega wysypu (trudnego do wyleczenia) mimo, że wcześniej nie miała trądziku. Nikogo nie chcę zniechęcać, ale zanim sięgniecie po tabletki, zróbcie wszystkie badania hormonalne oraz w kierunku gronkowca (każdy go ma, ale u niektórych trzeba go leczyć )

[Agemia]

Też biorę Yasminelle, już od ponad roku, wcześniej brałam przez parę miesięcy Syndi-35. Po tabletkach antykoncepcyjnych zmniejszył mi się odrobinę łojotok i cera troszeczkę się poprawiła, ale spektakularnych efektów nie było i nie ma.
Trądzik leczę od 9 lat, intensywnie od 5.
Miałam przez długi czas problemy z ogromnymi, ropnymi wypryskami na policzkach i podskórnymi grudami. W pewnym stopniu, ale tylko na chwilę, pomagał mi Unidox. Problem prawie się skończył, kiedy na własną rękę zrobiłam sobie posiew i okazało się, że mam gronkowca złocistego. Wzięłam antybiotyk, poprawiłam kuracją Unidoxem i te paskudne zmiany (jak dotąd, a to już prawie 1,5 roku) nie wróciły. Tfu, tfu. Jednak wszyscy dermatolodzy twierdzili, że to na pewno nie była wina gronkowca. Ehe.
Teraz również wyskakują mi zmiany zapalne, ale takie raczej zwykłe. I zdecydowanie mniej i rzadziej. Od kwietnia mam na policzkach mnóstwo drobnych krostek w kolorze ciała - zamknięte zaskórniki, prosaki. Mam wrażenie, że pojawiły się po zabiegu yellow peel (a więc także mikrodermabrazji, która go poprzedzała), który zaleciła mi dermatolog. Nie znikają, nie powiększają się, nie robią się z nich stany zapalne. Nie mam pojęcia jak się ich pozbyć i to właśnie one są obecnie moim największym zmartwieniem. Kilka takich krostek mam też na czole.
Poza tym męczę się jeszcze z bliznami i plamami, powstałymi, niestety, głównie po wyciskaniu. Również na policzkach. Na blizny pomaga mi troszkę Contractubex, ale mam taką skórę, że ciemne plamki potrafią utrzymywać się na niej nawet przez pół roku.
Teraz brałam przez trzy tygodnie Unidox, żeby odrobinę poprawić stan skóry przed wyjazdem na wakacje. Jest mała poprawa na czole i plecach (na których w ogóle nic bym nie miała, gdybym ciągle czegoś nie rozdrapywała :/), no i wyskakuje mi mniej nowych wyprysków. I smaruję się Epiduo. Wcześniej używałam go przez rok, a w marcu tego roku postanowiłam przestać, bo uznałam, że to już chyba nieco za długo. Ale wydaje mi się, że ma na moją buzię całkiem dobry wpływ.
Stosuję kosmetyki z Avene (krem łagodząco-nawilżający, maseczka kojąco-nawilżająca) i La Roche Possay (płyn micelarny, żel do mycia twarzy), dodatkowo maść lub krem Alantan Plus (niestety wycofali ze sprzedaży najfajniejszą wersję - z witaminą A, która dobrze radziła sobie z plamkami i bliznami). A makijaż - fluidy Vichy Normateint, puder Oriflame lub Pupa (choć ten drugi chyba mnie zapycha, muszę go na próbę na jakiś czas odstawić), korektor Vichy Normaderm. I na lato krem z filtrem z Biodermy AKN Mat.

No i chyba warto wspomnieć, że stan mojej cery ma olbrzymi wpływ na moją psychikę, rodzice już parokrotnie chcieli wysyłać mnie do psychoterapeuty.
Pod koniec sierpnia planuję zdecydować się na kurację izotretynoiną, mimo dość słabego organizmu. To także z powodu podskórnych cyst łojotokowych na klatce piersiowej, na które (tymczasowo) działa tylko usunięcie poprzez wyłyżeczkowanie igłą i wyciśnięcie (u dermatologa).

[magdolena]

Napisane przez laisla

Co do pierwszego pytania to nie stosowałam. Jeśli chodzi o podkład to stosuję z powodzeniem dream matte mousse Maybelline. jest leciutki a jednocześnie kryjący.

Jesli uwazasz ze to lekki podklad to jestes w bledzie. To ciezka, zapychajaca maska.

[iwona200]

dziewczyny czy w tym kremie jest coś co może zapychać? Mam duże skłonności

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...z-betulina.htm

Sylveco, Krem brzozowy z betuliną
Skład: Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Grapeseed Oil, Cera Flava, Betulin, Sodium Stearate, Citric Acid.

Ten jojoba oil mnie martwi

[wakingdream]

Napisane przez iwona200

dziewczyny czy w tym kremie jest coś co może zapychać? Mam duże skłonności

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-35888-opis-Sylveco-Krem-brzozowy-z-betulina.htm

Sylveco, Krem brzozowy z betuliną
Skład: Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Grapeseed Oil, Cera Flava, Betulin, Sodium Stearate, Citric Acid.

Ten jojoba oil mnie martwi

Jest tu też olej sojowy, który może zapychać, plus winogronowy - ten niby polecany do skóry tłustej, ale wcale nie taki lekki.

[Charlotte95]

Napisane przez iwona200

dziewczyny czy w tym kremie jest coś co może zapychać? Mam duże skłonności

https://wizaz.pl/kosmetyki/produkt-3...z-betulina.htm

Sylveco, Krem brzozowy z betuliną
Skład: Aqua, Glycine Soja (Soybean) Oil, Simmondsia Chinensis (Jojoba) Seed Oil, Grapeseed Oil, Cera Flava, Betulin, Sodium Stearate, Citric Acid.

Ten jojoba oil mnie martwi

zainteresował mnie ten krem, gdzie go można kupić?

[iwona200]

Napisane przez Charlotte95

zainteresował mnie ten krem, gdzie go można kupić?

znalazłam w KWC, nie wiem gdzie jest do kupienia, chyba w aptece moznaby zapytac

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:43 ----------

Półtłusty krem wiesiołkowy, EFAVIT

Skład: Vaselinum Album, Cera Flava, Lanolinum, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Acidum Stearynicum, Oleum Oenotherae, Oleum Rosae, Aqua.

A tu są potencjalni "zapychacze" ?

[wakingdream]

Napisane przez iwona200

Półtłusty krem wiesiołkowy, EFAVIT

Skład: Vaselinum Album, Cera Flava, Lanolinum, Petrolatum, Cetyl Alcohol, Acidum Stearynicum, Oleum Oenotherae, Oleum Rosae, Aqua.

A tu są potencjalni "zapychacze" ?

Kolejno: wazelina, wosk pszczeli, lanolina, petroleum, alkohol cetylowy, kwas stearynowy. No i pomimo nazwy, olej z wiesiołka jest dopiero trzeci od końca.
Nienajszczęśliwsze te kremy wybierasz

[iwona200]

Napisane przez wakingdream

Kolejno: wazelina, wosk pszczeli, lanolina, petroleum, alkohol cetylowy, kwas stearynowy. No i pomimo nazwy, olej z wiesiołka jest dopiero trzeci od końca.
Nienajszczęśliwsze te kremy wybierasz

hehe faktycznie pomyslalam, krociutki naturalny sklad moze bedzie ok

[iwona200]

Napisane przez Leseratte

tak, jestem bardzo zaskoczona (pozytywnie) bo nie wierze w takie kremy z drogerii, jednak cos mnie podkusilo zeby go kupic i niespodzianka! chciałam kupic Diacneal ale obawiam sie tych kwasow, zwlaszcza ze trzeba stosowac filtry czego nienawidze.

Ktory to jest krem? Znalazłam taki, ale z AA

[karolamaria89]

Ha a u mnie trądzik narodził się po pół roku brania tabletek, brałam dwa lata i było coraz gorzej. A po odstawieniu to już wolę nie mówić...

A brałam różne, zaczynałam od "najlepszych, najnowszych, najdroższych" na rynku.

Więc nie każdemu tabsy wychodzą na zdrowie. A leczenie młodzieńczego trądziku nimi jest bez sensu, bo to z czym powinien organizm sam sobie poradzić załatwiają tabsy a po odstawieniu zaczyna się masakra.

[kasiek17b]

a co powicie na under 20? mam tonik, pomoga mi wiec ostatnio kupilam zel do cery z niedoskonaloscia, nie uzywam go dlugo, ale jestem mile zaskoczona...

[laisla]

Napisane przez magdolena

Jesli uwazasz ze to lekki podklad to jestes w bledzie. To ciezka, zapychajaca maska.

Jeden z lżejszych, które stosowałam a przetestowałam już większość drogeryjnych i aptecznych podkładów. Jest mniej widoczny od innych, to dla mnie ważne. Po kolejnych próbach, wracam do niego.

[laisla]

Napisane przez angelp

Dziewczyny a nie lepiej zrobić sobie zabieg u kosmetyczki??? taka mikrodermabrazja, daje więcej niż nie jeden krem, co niestety wychodzi taniej w porównaniu z kilkoma tubkami a zabiegiem..

racja, ale ja idę jeszcze dalej bo zamiast płacić kosmetyczce sama kombinuję z kwasami (jak dotąd z powodzeniem) i kosztuje to nieporównywalnie mniej. Wiele osób tak robi, jest o tym oddzielny wątek. Fakt, wymagało to odwagi aby zacząć na własną rękę, ale groszowy nakład z porównaniem kosztów zabiegów u kosmetyczki mnie przekonał aby zaryzykować. A korzystałam i z zabiegów u dermatologa estetycznego i u kosmetyczek. Jestem zadowolona jednak z efektów kwaszenia w domu porównywalne efekty do mikrodermabrazji.

[Leseratte]

Napisane przez iwona200

Ktory to jest krem? Znalazłam taki, ale z AA

dokladnie ten, jestem nim nadal zachwycona!

[Dronf]

A mi tabletki specjalnie nie pomogły ale też nie zaszkodziły na cerę a brałam najpierw cilest a potem yasminelle. Jak zaczynałam brać yasminelle miałam przez około miesiąc okropnie suchą skórę a jak kończyłam brać to silny ale krótki wysyp i wszystko wróciło do normy.
A na trądzik najbardziej pomógł mi oczywiście wizaż bo tu nauczyłam się jak dobrze dobierać kosmetyki i przekonałam się do stosowania kwasów. Na koniec przerzuciłam się też na minerały i tak korzystam już niemal ze wszystkich możliwych dobrodziejstw sugerowanych przez wizaż .
Ostatnio też poprawiła mi się skóra po witaminie b6 którą zaczęłam brać na zupełnie inny problem zdrowotny. Skóra się mniej przetłuszcza i rzadziej pojawiają mi się takie przesuszone placki na twarzy. Efekt ten pojawił się jednak dopiero po około miesiącu stosowania witaminy b6 więc trzeba być cierpliwym.

[MeeG_90]

Witam
Zastanawiam się jaki podkład i puder kupić do cery trądzikowej, tak aby jednocześnie krył niedoskonałości cery a nie zatykał porów ?

[Julianka_7oo7]

jedynie mineralne, tutaj obszerne forum do poczytania
https://wizaz.pl/forum/forumdisplay.php?f=113