Listopadowo - grudniowe mamusie 2007

[Balbinna]

Kochane - dziekuje za dobre slowa. Narazie to mam jeszcze troszke spraw do zalatwienia. W czwartek ide do szpitala maja mi wyznaczyc termin zabiegu (usuniecie cewnika z nerki) a pote ponoc mam odczekac kolo 5 miesiecy i moge starac sie o dzidzie - tylko ze ja teraz to strasznie sie boje i narazie wole nie myslec. Nie wiem czy tak wczesnie sie zdecyduje ....
Narazie to musze sie uporac ze zdrowiem potem zdrowiem psychicznym bo to u mnie lezy wiem ze zbyt wczesnie i potrzeba czasu duuuzooo czasu.
Trzymajcie sie i dbajcie o Wasze Skarby.

[InKa29]

Balbinna bardzo mi przykro nawet nie pisze że wiem co czujesz bo ja sobie tego nie mogę wyobrazić Trzymam za Ciebie kciuki powodzenia

Dziewczynki mam pytanko gdzieś se przeziębiłam pęcherz (nie wiem gdzie i kiedy ale to mało ważne) Co mogę brać by nie zaszkodzić dzidzi?

[Kancia]

wiem, ze mozna brac ziołowe Urosept bodajze, ale nie wiem czy to na zapalenie pomoze

[puszina]

Inka29Ja też miałam jednak przeziębienie, mimo ze nie czułam bólu a tylko sikałam. Musisz koniecznie iść do lekarza, bo może bardziej sie rozwinąć. Lekarz da ci albo czopki, albo tabletki i wszystko wróci do normy.

[InKa29]

nio problem jest dwojaki ja czuje ból podczas siusiania i robie to często po troszku a drugi problem polega na tym że mam utrudniony dostęp do lekarza pilnuje teraz interesu rodziców którzy są na pogrzebie mojej babci dopiero jutro wracają wieczorem Więc do lekarza dostanę się w czwarteka nie chcę by się w cuś gorszego go przerodziło:-(

[Ag_nes]

Inko tak z domowych sposobów to mozesz sobie kupic sos żurawinowy i zjesc, podobno swietnie wymiata bakterie z ukladu moczowego, ktore przyczyniają sie do tej przykrej dolegliwosci. Wiekszosc leków i tak ma w swoim skladzie wyciąg z zurawiny.

[primavera]

Inka - skocz po ten Urosept do apteki, spokojnie można go brac - mi ostatnio nawet lekarz przepisał.
Co do doraźnej pomocy - to możesz wypić małe piwo, zeby przefiltrować nerki (to tez mi lekarz zalecił)

[puszina]

Do czwartku może Cię już bardziej boleć...Ale to tylko dwa dni. dotrwasz. Kochana, to pij sok z żurawin, możesz nawet zrobić sobie cieplejszą kąpiel na zadek a i dużo wody z cytrynką pić.Ale w czwartek musisz pędzić do lekarza, bo jeśli będziesz mieć zapalanie przydatków.. to ból nie do opisania jest i siusianie nawet krwią może sie zdarzyć- oczywiście odpukać, oby u Ciebie się nie wydarzyło. Lekarz mi powiedział, iż wszystkie zapalanie pęcherza trzeba leczyć bo bakterię mogę nie służyć maluszkowi. Oczyszczasz sie z toksyn, a tak to wiele z nich zostanie w organiźmie.
Tak jak napisała Ag_nes i jeszcze możesz zażyć urospet, nie zaszkodzi a sikać będziesz więcej.

A w czwartek marsz do lekarza!!!!Mocno pozdrawiam

[InKa29]

dziękuję dziewczynki Zaraz zastosuje się do większości waszych rad a w czwartek na bank będę u lekarza

[bb-m]

Napisane przez InKa29

nio problem jest dwojaki ja czuje ból podczas siusiania i robie to często po troszku a drugi problem polega na tym że mam utrudniony dostęp do lekarza pilnuje teraz interesu rodziców którzy są na pogrzebie mojej babci dopiero jutro wracają wieczorem Więc do lekarza dostanę się w czwarteka nie chcę by się w cuś gorszego go przerodziło:-(

Kup sobie w aptece Vitabutin, to jest wyciąg z żurawiny, wolno brac w ciąży, ja go jem juz od 2 mies.

Misia co u Ciebie, jak sie czujesz??

[Yoolia]

ja byłam wczoraj u mojego doktorka, pooglądał fotki z usg połowkowego, poczytał opis, zerknął na badania. Wszystko oki, glukozy pod obciązeniem nie musze już robić (i całe szczęście ) wynik bardzo dobry: naczczo 71, po obciązeniu 80. Cukrzyca mi nie grozi . Reszta wyników tez w normie.
Usg nie miałam, tylko na chwilkę włożył sondę dopochwową aby zmierzyć szyjkę, okazało się że troszkę się skróciła ale jest w normie, podobno musiałam się przeforsować ale nic takiego nie pamiętam chyba, że wchodzenie na 4 pietro tak mnie zmęczyło??

[InKa29]

a jeszcze jedno gdzie kupie sok żurawinowy bo pierwsze o takim słyszę
a dobra rada od mojej lekarki jeśli chodzi o cukier po obciążeniu kupić se glukozę zrobic wieczorem wstawić do lodówki na noc a rano wcisnąć nawet 2 cytrynki wypić i iść do labolatorium nie trza tam w tedy siedzieć godziny bo załatwiasz to w domku. Ja mam za tydzień i mam nadzieję że to poskutkuje bo przy pierwszym dzidziusiu zemdlałam po tym ble

[Yoolia]

ale najpierw robia glukozę naczczo, chyba że zrobisz ją dzień wcześniej albo pozniej ale to też 2 razy trzeba latać do laboratorium.
W laboratorium w którym zawszę robię badania jest tylko taka opcja, że najpierw pobieraja krew, potem daja glukozę do wypicia (nie trzeba kupować w aptece) wypić w gabinecie przy pielęgniarce a potem niestety czekac godzinkę (ale nawet szybko mija) i wtedy pobierają znowu krew.

[bb-m]

Ja jutro ide zrobic glukoze

[bubbel]

Dziewczyny od jakiegos czasu nurtuje mnie pewien problem Chodzi o seks
Nie wiem jak zaczac cala sprawe.
Z mezem jestesmy 1,5 roku po slubie i nigdy nie mielismy zadnego problemu z seksem, ale zauwazylam ze od momentu kiedy zaszlam w ciaze on stracil calkowicie zainteresowanie
Jest nadal bardzo czuly, dba o mnie, wiem, ze kocha mnie bardzo, ale nic poza przytulaniem i cmoknieciem u usta, w naszym zwiazku nie ma
Wczoraj staralam sie bardzo aby do czegos doszlo, zmusil sie chyba do pocalunku bo nie byl to taki pocalunek jak powinnien calowac maz swoja zone Bardzo zimny i chcial to skonczyc jak najszybciej no i wtedy zaczela sie rozmowa, ktora zakonczyla sie moim placzem
On oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze pojawil sie problem. Chce go rozwiazac tylko nie wie jak. Twierdzi, ze stracil kompletnie zainteresowanie seksem. Nie chodzi tu tylko o mnie ale nawet inne kobiety go nie pociagaja, nie masturbuje sie
Musze was poinformowac,ze miedzy nami jest 18 lat roznicy i zastanawiam sie czy to nie ma znaczacego wplywu.
Nie jestem maniaczka seksu, ale przynajmniej od czasu do czasu
Kocham go bardzo, jest to mezczyzna z ktorym chce byc, ale nie wiem jak ten problem rozwiazac
Boje sie, ze przez to zaczniemy sie od siebie oddalac i z czasem zakonczy sie nasze malzenstwo, czego bardzo nie chce
Poradzcie co robic

[ewcia123]

O dżi... bubbelku... aż nie wiadomo co radzić... Może on się boi, że coś sie stanie dzieciątku... Druga opcja może być taka, że jest przepracowany, w pracy coś nie tak, jakaś napięta sytuacja.
Kiedyś czytalam wypowiedź lekarza, troche żartobliwym tonem, ale cosik w tym bylo, że u facetów brak zainteresowania seksem nie jest zdrowym objawem i coś musi być nie tak... zdrowie, nerwy, obawy o dziecko...

[annLee]

Napisane przez primavera

szperr - urzekł mnie twój koszyk - jest prześliczny

cudny!!!
i koszyk i ciuszki

Napisane przez bubbel

bb-m slicznie wygladasz i jakos tak ciezko uwierzyc, ze ty masz tam blizniaki

śliczny,zgrabny brzusio i Ty wyglądasz kwitnąco

A oto ja i Nathaniel, juz poczatek 6 miesiaca

cudne foteczki i Ty coraz piękniej wyglądasz

teraz chyba wszystkie mamy najfajniejszy okres,bo brzusio jeszcze aż tak bardzo nie przeszkadza a jest taki słodki-ciażowy

ja mam już 6kg na plusie...
marzenie o nie przekroczeniu 60tki chyba mogę włożyć między bajki
z jednej strony mnie to przeraża
a z drugiej... będę się martwić po ciaży
najważniejsze,żeby z małą było wszystko oki
choć nie powiem,żebym się jakoś jedzeniowo ograniczała

Bubbel-mojego małża też chyba specjalnie nie podniecam,bo robimy to z taką częstotliwością,że chyba emeryci mają lepszą średnią
choć mówi,że praca męcząca,nie ma czasu,etc..
jest w tym dużo prawdy,ale mnie to też czasami dobija,bo ja ochotę mam teraz non stop
ale on chyba się boize mnie czy dziecko w jakis sposób uszkodzi

zobaczymy dzisiaj-zrobię podejście

a jak to jest u Twojego to nie wiem
skoro wprost mówi,że stracił zainteresowanie seksem w ogóle
może faktycznie ma jakies stresy? albo i wiek robi swoje
może powinien się przebadać?
albo łykać jakieś suplementy witaminowo-witalnościowe?

mój niby nie taki stary,bo 32lata,a nie zawsze mu się chce
a ja się śmieję,że starego pryka sobie wzięłam to teraz mam

[annLee]

Balbinna-cieszę się,że zajrzałaś-myślałam ostatnio o Tobie
strasznie mi przykro,że musisz przez to wszystko przechodzić
mam nadzieję,że już niedługo Twoje zdrowie fizyczne i psychiczne wróci do normy
a w swoim czasie postaracie się o upragnioną fasolinkę

Misia-wypocznij choć troszkę kobieto.wiem,ze masz tyle do zrobienia,ale moze lepiej teraz chwilę odsapnąć niż później mieć całkowity zakaz poruszania się?
mam nadzieję,że isoptin pomoże na trzęsawkę

Witam nowe mamuśki
i proszę się szybciutko wkleić ze zdjęciem

też jutro pomykam na glukozę
a w czwartek do gina
ciekawe czy nadal jest tam dziewczynka czy coś jej w międzyczasie wyrosło
no i już się zaczynam denerwować czy na pewno wszystko jest w porządku

mała kopie mnie już po całym brzuchu-dużo powyżej pępka
a sam pępek zaczyna wychodzić na wierzch
troszkę mnie to przeraża-bo mam wrażenie,że zaraz mi włoży nogę do gardła
a to dopiero 22tydz z hakiem czyli zaczynam 6m-c
co będzie później?

[annLee]

cze Aniołku-co u Was?

[InKa29]

Napisane przez Yoolia

ale najpierw robia glukozę naczczo, chyba że zrobisz ją dzień wcześniej albo pozniej ale to też 2 razy trzeba latać do laboratorium.
W laboratorium w którym zawszę robię badania jest tylko taka opcja, że najpierw pobieraja krew, potem daja glukozę do wypicia (nie trzeba kupować w aptece) wypić w gabinecie przy pielęgniarce a potem niestety czekac godzinkę (ale nawet szybko mija) i wtedy pobierają znowu krew.

buuu :-( to taki numer a mi ta moja powiedziała że tylko po obciążeniu bo już na czczo miałam

[Yoolia]

Napisane przez InKa29

buuu :-( to taki numer a mi ta moja powiedziała że tylko po obciążeniu bo już na czczo miałam

no wlasnie wydaje mi się, że ważny jest wynik z tego samego dnia naczczo i po obciążeniu - wtedy widać jak duży jest skok po obciążeniu. Ja glukozę zwykla naczczo robię co miesiąc i wyniki są różne raz 72, 73,74 a raz nawet 102 więc trudno by było porównywać.
tak mi się tylko wydaje, soecjalistą w tej dziedzinie nie jestem

[InKa29]

Napisane przez Yoolia

no wlasnie wydaje mi się, że ważny jest wynik z tego samego dnia naczczo i po obciążeniu - wtedy widać jak duży jest skok po obciążeniu. Ja glukozę zwykla naczczo robię co miesiąc i wyniki są różne raz 72, 73,74 a raz nawet 102 więc trudno by było porównywać.
tak mi się tylko wydaje, soecjalistą w tej dziedzinie nie jestem

masz to na bieżąco więc wydaje mi się że jesteś lepszym specjalistą niż moja ginka Więc trza się nastawić psych bym znowu nie fikła

[*misia*]

jestem no więc odpoczywam, tylko odpoczywając mam lenia totalnego i nawet pisać mi się nie chce Wiem, że muszę zwolnić obroty i mąż tego bardzo pilnuje, raczej od początku ciąży nie dzwigałam tyle tylko co jakieś drobne zakupy, teraz mąż zabronił mi nawet drobnych zakupów dźwigać z zakupami mam czekać na niego. Najgorsze są schody na 3 piętro, nawet starsza sąsiadka z 4 piętra mnie wyprzedza Teraz na szczęście już mam mniej na głowie, tzn remont trwa ja chodzę go doglądać, ale raczej się nie udzielam za wiele, no chyba, że finansowo Ja zawsze, nawet przed ciążą byłam bardzo aktywna i wszędzie było mnie pełno i wiecie co jest najśmieszniejsze, dziś był pierwszy od dawna dzień kiedy nic nie miałam na niego zaplanowanego, tylko pójść zajrzeć do naszego mieszkanka, ale to mam 10 min spacerkiem i po prostu nie wiedziałam co ze sobą zrobić chodziłam po domu jak głupia w końcu wzięłam psa na spacer i wyszłam Isoptin na szczęście zlikwidował te straszne skurcze, trzęsiawka rąk mniejsza, ale niestety nadal jest, nawet już się do niej przyzwyczaiłam, tylko najgorzej jest w miejscach publicznych
Balbinko cieszę się, że do nas zajrzałaś, mam nadzieję, że z biegiem czasu sytuacja zarówno zdrowotna jak i psychiczna się unormuje i będziesz mogła spać spokojnie i spokojnie spoglądać w przyszłość
Yoolia to Twój wynik z glukozy bardzo podobny do mojego bo ja naczczo miałam 75 a po 2 godzinach 85 A co do schodów, to uwierz one bardzo forsują organizm.
Bubbel wiesz co cięzko mi cokowiek poradzić, bo brak ochoty na seks ma napewno podłoże w psychice Twojego męża. Mój mąż ochotę ma taką samą jak przed ciążą, a czasem nawet zastanawiam się czy nie większą, ale jednocześnie mówi, że bardzo go w ciąży pociągam. Niestety często jest tak (choć nie zawsze), że oddalenie w sferze intymnej powoduje ogólne oddalenie się od siebie. Ja radziłabym poprostu wziąć sprawy w swoje ręce. Może jakaś romantyczna kolacja, ładna bielizna itp. Wiem, że problem nie leży generalnie po twojej stronie, ale ponieważ dotyczy on Was obojga to chyba warto próbować go rozwiązać.
annLee mi też zaczął niedawno wychodzić pępek i jakoś ciężko mi go zaakceptować, tzn wiem, ze tak musi być, ale to już nie jest ten sam ładny pępuszek Choć nie da się ukryć, że do ciążowego brzuszka ładnie pasuje
Inka29 Yoolia ma rację badanie musi być wykonane tego samego dnia, tylko wtedy wyniki są miarodajne.

[Yoolia]

o *misia* fajnie, że zajrzałaś
ja dziś miałam mieć wolne, bo administracja miała robić remont balkonu i dziady nie przyszli więc przylazłam do roboty, bo pracy mam sporo ale jakoś mi sie nie chce robić

masz racje te schody to tragedia, ja mieszkam na4 piętrze w starym budownictwie- to tak jakbym na 5 albo 6 wlazła, też się wlękę powolutku i sapię

a u mnie pępęk wklesły, nawet przez ubrania odznacza się wieeeelka dziura (gdzieś tu wklejałam fotke) i wątpię, żeby wylazł na wierzch

[szperrr]

Hej, czytajac o tych testach wszystkich zaczynam sie martwic, ze tutaj nie badaja nas wytstarczajaco..

Za 2 tyg. wizyta u polznej.. zapytam, czy bede wogole miala robiona glukoze po obciazeniu. Upre sie, zeby mi zrobili

Poza tym, w weekend wieczorem przymdlalam troche.. to chyba przez upal. Ja generalnie kiepsko znosze upaly, w ciazy czy nie I przymdlec tez mi sie zdarza. Ale tym razem to nawet nie bylo tak goraco (bo wieczor), caly dzien na pewno pilam duzo plynow, i SIEDZIALAM a nie stalam. Wiec troche to dziwne. Jak sie powtorzy, to wspomne o tym poloznej.. Ale to normalne, prawda??

Rowniez, czasem nawet siedzac nie moge zlapac oddechu. Po prostu zatyka mnie + zimny pot. To normalne?

I jeszcze jedno mnie niepokoi.. ostatnio ciagle boli mnie okolica jajnikow. Tak jakby po obu stronach, na dole brzucha, ostry, klujacy bol, przez chwile i zaraz przechodzi. Ale czesto. Powiedziano mi najpierw, ze to pewnie Braxton Hick's, ale wlasnie poczytalam sobie o skurczach Br-H i brzmi to inaczej.

Dobra.. w kwestiach fizycznych to wszystkie moje watpliwosci
(mentalnie nie jest zle )
Prosze, powiedzcie mi ze panikuje i to wszystko to jest norma.

[szperrr]

*misia*, Yoolia.. dziewczyny, spokojnie z tymi schodami!!
Ja mam tak jakby 1 pietro do drzwi i w domu kolejne schody, a jak wbiegam to dysze jak stara babcia Po intensywnym dniu, to wrecz sie wtaczam, nie wbiegam.

*misia*, w koncu mozesz troche odpoczac!! korzystaj z tego, wez dluga kapiel lub do wyrka z ksiazka.. nalezy Ci sie..!!

bubbel.. Niektorych facetow kobiety w ciazy pociagaja najbardziej inni boja sie tknac je palcem. Podobno na to nie ma normy. I podobno najczesciej wraca do normy po kilku miesiacach po porodzie Wiecej nie napisze, bo moja grzeczna starsza siostra podczytuje czasem ten watek

[bubbel]

Dziewczyny, jestem troche nie w temacie ale po co sie sprawdza glukoze???
Szperrr Jak zapytac po angielsku o glukoze po obciazeniu???

[*misia*]

Napisane przez Yoolia

o *misia* fajnie, że zajrzałaś
ja dziś miałam mieć wolne, bo administracja miała robić remont balkonu i dziady nie przyszli więc przylazłam do roboty, bo pracy mam sporo ale jakoś mi sie nie chce robić

masz racje te schody to tragedia, ja mieszkam na4 piętrze w starym budownictwie- to tak jakbym na 5 albo 6 wlazła, też się wlękę powolutku i sapię

a u mnie pępęk wklesły, nawet przez ubrania odznacza się wieeeelka dziura (gdzieś tu wklejałam fotke) i wątpię, żeby wylazł na wierzch

Yoola Ty się lepiej tak nie ciesz, ja miałam identyczną dziurę z pępkiem jak Ty i nagle w ciągu dwóch dni cała jego góra wyszła

Napisane przez szperrr

Hej, czytajac o tych testach wszystkich zaczynam sie martwic, ze tutaj nie badaja nas wytstarczajaco..

Za 2 tyg. wizyta u polznej.. zapytam, czy bede wogole miala robiona glukoze po obciazeniu. Upre sie, zeby mi zrobili

Poza tym, w weekend wieczorem przymdlalam troche.. to chyba przez upal. Ja generalnie kiepsko znosze upaly, w ciazy czy nie I przymdlec tez mi sie zdarza. Ale tym razem to nawet nie bylo tak goraco (bo wieczor), caly dzien na pewno pilam duzo plynow, i SIEDZIALAM a nie stalam. Wiec troche to dziwne. Jak sie powtorzy, to wspomne o tym poloznej.. Ale to normalne, prawda??

Rowniez, czasem nawet siedzac nie moge zlapac oddechu. Po prostu zatyka mnie + zimny pot. To normalne?

I jeszcze jedno mnie niepokoi.. ostatnio ciagle boli mnie okolica jajnikow. Tak jakby po obu stronach, na dole brzucha, ostry, klujacy bol, przez chwile i zaraz przechodzi. Ale czesto. Powiedziano mi najpierw, ze to pewnie Braxton Hick's, ale wlasnie poczytalam sobie o skurczach Br-H i brzmi to inaczej.

Dobra.. w kwestiach fizycznych to wszystkie moje watpliwosci
(mentalnie nie jest zle )
Prosze, powiedzcie mi ze panikuje i to wszystko to jest norma.

Szperr nie wiem, czy są omdlenia są normalne, a mierzysz sobie ciśnienie, może masz za niskie? Co do bóli to też radzę powiedzieć położnej, bo ja miałam i skończyło się lekami.

[*misia*]

Napisane przez bubbel

Dziewczyny, jestem troche nie w temacie ale po co sie sprawdza glukoze???
Szperrr Jak zapytac po angielsku o glukoze po obciazeniu???

Żeby sprawdzić czy nie mamy cukrzycy ciążowej, chyba

[Yoolia]

Napisane przez *misia*

Yoola Ty się lepiej tak nie ciesz, ja miałam identyczną dziurę z pępkiem jak Ty i nagle w ciągu dwóch dni cała jego góra wyszła

pewnie Ci dzidziuś wykopał
moja już coraz mocniej kopie to może niedługo też bede miała pępęk na wierzchu