Mężatki, co tam u Was słychać? cz.II

[Melliana]

ale dzieci, z którymi jest się związanym emocjonalnie i tak nam się podobają, chociaż np. są nieładne - to taka projekcja uczuć na urodę
Aaneczko, ja też na pewno uwielbiałabym maluchy mojej siostry, ale ona też się nie spieszy

Pomidorko, nie odczuwam również huśtawki "chcę/nie chcę", bo mnie tam pasuje puste mieszkanie i święty spokój a znajomych z wrzeszczącymi brzdącami nie mam, póki co przynajmniej - a właściwie mam 1 koleżankę, urodziła dziecko we wrześniu i jakoś nie po drodze mi do niej... no bo jak mam słuchać o kupkach i kaszkach...ekhm. Zachwyty nad brzydkimi dzieciakami pomijam milczeniem. Nie przytakuję i nie szczebioczę z udawaną słodyczą, jakoś tak nie umiem...

Dzieci w ogóle nie znam, nigdy się z nimi nie bawiłam, nigdy nie trzymałam na rękach i nigdy mnie nie interesowały - dlaczego miałyby nagle zacząć? Zresztą, już o tym gadałysmy na Twoim wątku, Pomidorko.

[Taverney]

miłość wisi w powietrzu


na mężatkowym same dziecięcie tematy nastały

[Pomidora]

Napisane przez Taverney

miłość wisi w powietrzu


na mężatkowym same dziecięcie tematy nastały

A to przez moje wynurzenia na temat przyjaciółki
Jutro do teściów jedziemy Ale wymogłam, żeby na noc nie zostawać, tylko na jeden dzień jechać. Chyba jakoś przeżyję

[malin30]

Napisane przez Taverney

miłość wisi w powietrzu


na mężatkowym same dziecięcie tematy nastały

A jakoś tak poleciało

Napisane przez Pomidora

A to przez moje wynurzenia na temat przyjaciółki
Jutro do teściów jedziemy Ale wymogłam, żeby na noc nie zostawać, tylko na jeden dzień jechać. Chyba jakoś przeżyję

Trzymaj się więc dzielnie

[hihi]

Napisane przez Pomidora

Jutro do teściów jedziemy Ale wymogłam, żeby na noc nie zostawać, tylko na jeden dzień jechać. Chyba jakoś przeżyję

Pamiętaj, że co Cie nie zabije, to Cię wzmocni

Będzie ok

Bądź dzielną dziewczynką

[aaneczka]

Napisane przez Pomidora

Jutro do teściów jedziemy Ale wymogłam, żeby na noc nie zostawać, tylko na jeden dzień jechać. Chyba jakoś przeżyję

hihi dobrze napisała :

Napisane przez hihi

Pamiętaj, że co Cie nie zabije, to Cię wzmocni

Bądź dzielna .



A ja w ten weekend zapisuję się na prawo jazdy. Idę na dwudniowe wykłady. Oczywiście cała rodzinka zadowolona, bo w końcu zrobię prawko. A ja... ja się trochę boję, bo pamiętam, jak kiedyś wsiadłam do samochodu, jechałam polną drogą i wylądowałam na jedynym drzewie po drodze, bo akurat jakiś piesek biegł i się wystraszyłam, że go przejadę . Ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle .

[hihi]

Napisane przez aaneczka

A ja... ja się trochę boję, bo pamiętam, jak kiedyś wsiadłam do samochodu, jechałam polną drogą i wylądowałam na jedynym drzewie po drodze, bo akurat jakiś piesek biegł i się wystraszyłam, że go przejadę . Ale mam nadzieję, że nie będzie tak źle .

Wiesz, praktyka czyni mistrza

Będzie ok

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Wiesz, praktyka czyni mistrza

Będzie ok

Myślisz, że im więcej drzew zaliczę, tym lepiej będę jeździć ?
Zobaczymy, w Warszawie raczej mało drzew przy ulicy .

[hihi]

Napisane przez aaneczka

Myślisz, że im więcej drzew zaliczę, tym lepiej będę jeździć ?
Zobaczymy, w Warszawie raczej mało drzew przy ulicy .

Dobrze, że nie mieszkam w Warszawie!

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

Myślisz, że im więcej drzew zaliczę, tym lepiej będę jeździć ?
Zobaczymy, w Warszawie raczej mało drzew przy ulicy .

o jenyyy nie strasz Będę się bała po ulicy chodzić

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Dobrze, że nie mieszkam w Warszawie!

Napisane przez kulbit

o jenyyy nie strasz Będę się bała po ulicy chodzić

Postrach szós nadchodzi .



Kulbit nie bój sie, napiszę Ci, kiedy mam jazdy, to będziesz wiedziała, kiedy nie wychodzić z domu .

[hihi]

Napisane przez aaneczka

Kulbit nie bój sie, napiszę Ci, kiedy mam jazdy, to będziesz wiedziała, kiedy nie wychodzić z domu .

Ty weź się uspokoj, bo nie masz nas rozjeżdzać, a nauczyć sie omijać

Ja w Ciebie wierzę

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Ty weź się uspokoj, bo nie masz nas rozjeżdzać, a nauczyć sie omijać

Postaram sie omijać , obiecuję .

Napisane przez hihi

Ja w Ciebie wierzę

[Melliana]

będzie dobrze oj najwyżej urwiesz zderzak Kulbit, ale Ona ma już wprawę w takich historiach ;P

hihi, znowu awatarek inny - ale ten fajny i kojarzę

[hihi]

Napisane przez Melliana

hihi, znowu awatarek inny - ale ten fajny i kojarzę

No avek juz był

Po prostu wróciłam do mojej fitnessowej fazy

Proszę trzymać kciuki za to, abym w tej fazie została

[kulbit]

Napisane przez aaneczka

Kulbit nie bój sie, napiszę Ci, kiedy mam jazdy, to będziesz wiedziała, kiedy nie wychodzić z domu .

heheh jakoś mnie nie uspokoiłaś

Napisane przez hihi

Ja w Ciebie wierzę

Ja też
skoro ja się nauczyłam i prowadzę to i ty dasz radę

[hihi]

Napisane przez kulbit

Ja też
skoro ja się nauczyłam i prowadzę to i ty dasz radę

Czyli prowadzić każdy może?

Mój Mąż ciągle się ze mnie śmieje i wcale nie nalega, żebym poszła na kurs, bo twierdzi, że znając moją gapowatość i roztrzepanie to kierowcą rajdowym nie będę

[kulbit]

Napisane przez hihi

Czyli prowadzić każdy może?

Mój Mąż ciągle się ze mnie śmieje i wcale nie nalega, żebym poszła na kurs, bo twierdzi, że znając moją gapowatość i roztrzepanie to kierowcą rajdowym nie będę

Co ty!!! A ja jestem niezłym kierowcą, więc nigdy nic nie wiadomo

[hihi]

Napisane przez kulbit

Co ty!!! A ja jestem niezłym kierowcą, więc nigdy nic nie wiadomo

To mówisz, że mam szansę?

[malin30]

Hehe! Teraz wątek zrobił się"samochodowy"
Nie mam prawka. Zdawałam dwa razy, potem wyjechałam z kraju i jakoś tak zaniechałam dalszych starań, aż się kurs "przeterminował"

[hihi]

Napisane przez malin30

Hehe! Teraz wątek zrobił się"samochodowy"
Nie mam prawka. Zdawałam dwa razy, potem wyjechałam z kraju i jakoś tak zaniechałam dalszych starań, aż się kurs "przeterminował"

Wszystkie powinnyśmy razem się wziąć w garść i dostać prawko

[kulbit]

Napisane przez hihi

To mówisz, że mam szansę?

pewnie

Napisane przez malin30

Hehe! Teraz wątek zrobił się"samochodowy"
Nie mam prawka. Zdawałam dwa razy, potem wyjechałam z kraju i jakoś tak zaniechałam dalszych starań, aż się kurs "przeterminował"

Ja zdałam za 3 razem spokoooo

[bezsenność]

Jej! a ja waśnie wyliczyłam że prawko mam już 6sty rok :O

Szok! Zdawałam też na motor, ale gościu powiedział że dopóki nie zapłacę, to nie zdam- bo baba jestem. Dupek!

Na prawdę na taki diałbeł straszny jak go malują. Ja zawsze mówię. Ze wszystko co wymyślaja faceci jest proste jak budowa cepa. W koncu to my, baby, lubimy wszytko komplikować. A oni lubia logicznie. Tak więc dla nas takie autko to pestka!

Dodam ze moja koleżnaka, roztrzepana jest strasznie, o mało własnej głowy nie gubi, a ma juz za soba testy i na jezdzie też nieźle sobie radzi

[hihi]

Napisane przez bezsenność

Dodam ze moja koleżnaka, roztrzepana jest strasznie, o mało własnej głowy nie gubi, a ma juz za soba testy i na jezdzie też nieźle sobie radzi

Bo roztrzepanie to oznaka geniuszu jest! Ot co! I że niby geniusz sobie nie poradzi z prawkiem?

Idę na prawko

[aaneczka]

Napisane przez kulbit

heheh jakoś mnie nie uspokoiłaś

Napisane przez kulbit

skoro ja się nauczyłam i prowadzę to i ty dasz radę

Napisane przez hihi

Wszystkie powinnyśmy razem się wziąć w garść i dostać prawko

Jestem za . Zbiorowe zdawanie prawka .

[bezsenność]

Napisane przez hihi

Idę na prawko

Trafny wybór!

[aaneczka]

Napisane przez hihi

Bo roztrzepanie to oznaka geniuszu jest! Ot co! I że niby geniusz sobie nie poradzi z prawkiem?

Idę na prawko

Chodź chodź . Zobaczysz, zdamy .

[Taverney]

ja też zamierzam w tym roku zdać na prawko
mam już nawet upatrzony samochodzik. Tylko czasu brak...

[kulbit]

Napisane przez hihi

Idę na prawko

Brawo!!!! Prowadzenie auta to na prawdę neizła frajda

Napisane przez Taverney

ja też zamierzam w tym roku zdać na prawko
mam już nawet upatrzony samochodzik. Tylko czasu brak...

No i nastepna proszę do zdawania A jakie auto sobie upatrzyłaś?

[Taverney]

Napisane przez kulbit

Brawo!!!! Prowadzenie auta to na prawdę neizła frajda

No i nastepna proszę do zdawania A jakie auto sobie upatrzyłaś?

Toyotę Rav4 trzydrzwiową, czarną


mój kolega w pracy powiedział dzisiaj, że baby to się najpiejrw boją robić prawo jazdy, a jak już zaczną jeździć, to najchętniej nawet do kibelka by samochodem pojechały