Czym dziś pachniesz Wizażanko? Część XV

[dzika truskawa]

Fenris - udziska to jest to Najlepiej to żeby miał w udach więcej niż ja w talii Jeśli chodzi o Musc Ravageur to też ubolewam nad ceną, jestem chora na ten zapach. Za czwartkową rozmowę trzymam kciuki.

Favkes - najlepsze życzenia dla pociechy

Contax - udanego urlopu, wypocznij solidnie

Mskladaczek - Nie daj się!!!

Papugo - zdrówka

Pachnę jeszcze śladami Sport JS, było dziś jeszcze D&G pour Homme i Touch Of Sun, ale po nich zostało już tylko wspomnienie. Mam dość tych słabeuszy. Jutro chyba będzie duuuuża ilość Coco

[Szara Róża]

Napisane przez rachela

Ależ dziękuję! Moja tkanka tłuszczowa piszczy z uciechy.

I puchnie z dumy

Napisane przez taka taka

narobiłyście mi apetytu, wciągam pistacje, hałwę i popijam winem
moja figura, albo raczej to co po iej zostało płacze

Smacznego!

[rachela]

Taaa, nie zdziwię się jak dostanę kiedyś na maila informację o "Złym poście" - w którym oczywiście będzie mowa o czekoladzie

Czuję się beznadziejnie niepotrzebna światu. Znajomi niby mają wolne i mają czas, ale dziwnym trafem nie dla mnie, i nie wtedy kiedy ja mam ochotę sie spotkać lub pogadać.
Idę nabluzgać pudełku z ciastkami.

[Mendosita]

Chciałam się Wam pochwalić: dostałam dziś pierwszą w życiu pracę! Po zaledwie 20 dniach poszukiwań udało mi się znaleźć coś- mam nadzieję- fajnego.
Cieszę się więc, ale również trochę denerwuję, czy dam sobie radę itp

[rachela]

Mendosito, nic tylko gratulować i po cichutku zazdrościć

[Mendosita]

Dzięki Rachelo Czy jest czego zazdrościć to się dopiero okaże
Na razie stresuje mnie trochę wymagany w tej pracy hiszpański- nie używałam tego języka od ponad 6 lat. Co prawda na rozmowie poszło mi nieźle, ale to jednak co innego dziesięciominutowa rozmowa twarzą w twarz, a co innego odbieranie cały dzień telefonów z Hiszpanii i rozmowa z ludźmi, którzy nie znają angielskiego, żeby w razie czego móc się tym językiem posłużyć... Ale zobaczymy, nie będzie może tak źle. Zaczynam najprawdopodobniej w poniedziałek.

[Szara Róża]

Napisane przez rachela

Czuję się beznadziejnie niepotrzebna światu. Znajomi niby mają wolne i mają czas, ale dziwnym trafem nie dla mnie, i nie wtedy kiedy ja mam ochotę sie spotkać lub pogadać.
Idę nabluzgać pudełku z ciastkami.

Skąd ja to znam?

Rachel,

Napisane przez Mendosita

Chciałam się Wam pochwalić: dostałam dziś pierwszą w życiu pracę! Po zaledwie 20 dniach poszukiwań udało mi się znaleźć coś- mam nadzieję- fajnego.
Cieszę się więc, ale również trochę denerwuję, czy dam sobie radę itp

Gratulejszyn!
Na pewno dasz sobie radę! - u Wizażanek to norma

[kokakola]

Anuschko, ja tez w kartonach siedze takze zdrowko za powodzenie naszych przeprowadzek , ja pije kawe z mlekiem (i niczym wciaz nie pachne)

[martwa papuga]

Napisane przez dzika truskawa

Papugo - zdrówka

Pachnę jeszcze śladami Sport JS, było dziś jeszcze D&G pour Homme i Touch Of Sun, ale po nich zostało już tylko wspomnienie. Mam dość tych słabeuszy. Jutro chyba będzie duuuuża ilość Coco

Dzięki zazdraszczam Coco... o ile to czarna, a nie mamzelka

Napisane przez rachela

Czuję się beznadziejnie niepotrzebna światu. Znajomi niby mają wolne i mają czas, ale dziwnym trafem nie dla mnie, i nie wtedy kiedy ja mam ochotę sie spotkać lub pogadać.
Idę nabluzgać pudełku z ciastkami.

Napisane przez Szara Róża

Skąd ja to znam?

I ja


Pomalutku wraca mi węch, pachnę za uszami Smokiem, na nadgarstkach Madness
Jeny, czy w Madness są kadzidełka? Czuję wyraźnie...
W razie czego zwalę na katar

[joasiak1]

Napisane przez d'ou vient le vent

U nas testery maja To jest z tej serii z paniami w stylu lat '20-tych Cena bardzo przystepna ale nie mam juz paragonu a zakupy robilam wieksze Cos w okolicach 50-60 pln
Sama lawenda jest delikatna i nienachalna, bardzo ladna, naturalna i swieza. Nie zauwazylam ani cienia syntetyku (co niestety czesto sie zdarza). Zaden tam z niej grs clair ale jak na srednio (nisko?) polkowca to bardzo udana i chyba kupie sobie jeszcze zapas

Nat

Dziękuję Nat, dopiero teraz zauważyłam Twój opis, dzięki

Napisane przez Aggie125

O ile pamiętam, są 3 czy 4 różne zapachy, ale opakowanie (kartonik) jest podobne, na każdym znajduje się dama w stylu lat 20-tych - na jednym szminkuje usta, na innym chyba siedzi w kawiarni.

Dziękuję

Napisane przez taka taka

Contax, odpoczywaj i wracajdo nas



56zł za 50 ml, stoi obok Yardleya (pewnie podobnie we wszystkich GC), pudełko w zgaszonych kolorach, trochę jak z obrazów/plakatów Lautreca (takie dalekieskojarzenie), obrazek z kobietą (kobietami?) w ubraniach i z fryzurami w stylu lat 20-stych, butelka w kształcie trapezu stojącego na mniejszym boku
znajdziesz
widziałam jeszcze zapach biała herbata

Dzięki, Taka

Napisane przez Różowy Strachulec

Gratuluję
Ja też muszę uważać jak do klientów jeżdżę

I mnie czeka rozmowa w czwartek rano zupełnie z nienacka miałam rozmowę przez telefon a w czawrtej już normalne spotkanie będzie
Nie wiem tylko na razie jak rozwiążę wszystko logistycznie i ubraniowo bo rozmowę mam o 18 po całym dniu pracy a o 20 idę na imprezę (premiera portalu), ale coś na pewno się wymyśli

Powodzenia Strachulcu!

Napisane przez mskladaczek

Aniołku, wszystkiego pachnacego

Strachulcu, Fenris- trzymam kciuki za Wasze czwartki

Ja nie pachne; do skurczonego zoladka, trzesacych sie rak i kolatajcego serca zaden zapach nie pasuje
Jutro mam egzamin Juz nie mam sily sleczec nad ksiazkami, wszystko mi sie merda

Mskladaczku, trzymam kciuki!

Napisane przez d'ou vient le vent

Lawenda to Berkeley Square
http://www.raan.istore.pl/sklep,1846...,367263,0.html

Nat

Dzięki, już będę wiedziec, czego szukać.
Na stronie jest też woda o zapachu wiśniwo-figowym - brzmi interesująco

Napisane przez Anuschka

Wszystkiego najlepszego Angel

Dzisiaj ostatni dzień w starej pracy... I tylko ludzi żal Już nie mogę się doczekać pierwszego dnia w nowej
Nie podejmuję się wyzwania nadrobienia tych 7, czy 8 stron w wątku. Uciekam do swoich zabawek (czytaj: kartonów) Bo nie tylko pracę zmieniam, ale i mieszkanie. Jedno z drugim nie ma nic wspólnego, tylko zbiegło się w czasie. Trochę będzie mi brakowało widoku Zatoki Gdańskiej z okna (a czasami nawet Helu. Przy dobrej pogodzie widać piasek i sosny na półwyspie...), a z drugiego okna - samolotów podchodzących do lądowania. Takie moje małe hobby Ale nowe miejsce, to nowe możliwości. Już nie mogę się doczekać.

Tematycznie - uśmiechnięta Szwedka Nina w ten słoneczny dzień.

Strachulcu - powodzenia w czwartek!

Anuschko, powodzenia w przeprowadzce i przede wszystkim w nowej pracy Wiem, jak to jest - ja dziś byłam po raz piąty i wciąż jeszcze czuję stres Ale za to wszystko jest nowe, ciekawe i chce się przychodzić.

Napisane przez Mendosita

Chciałam się Wam pochwalić: dostałam dziś pierwszą w życiu pracę! Po zaledwie 20 dniach poszukiwań udało mi się znaleźć coś- mam nadzieję- fajnego.
Cieszę się więc, ale również trochę denerwuję, czy dam sobie radę itp

Gratulacje

[Fenris]

Napisane przez dzika truskawa

Fenris - udziska to jest to Najlepiej to żeby miał w udach więcej niż ja w talii Jeśli chodzi o Musc Ravageur to też ubolewam nad ceną, jestem chora na ten zapach.[COLOR=Silver] [COLOR=Black]Za czwartkową rozmowę trzymam kciuki.

Udziska są mmm Ale może niekoniecznie więcej niż ja mam w talii

Napisane przez martwa papuga

I ja

I ja.

Byłam w Galerii Centrum. Była woda Yardley o zapachu lawendy, róży, kiwi&truskawki, maliny&wanilii itp. Mniam Niestety testerów nie było.
30ml lawendy kosztuje 45zł, a 50ml czego innego 75zł z tego co pamiętam.
Szkoda, że nie można powąchać.
Ten innej lawendy nie było.

[Anuschka]

Napisane przez Mendosita

Chciałam się Wam pochwalić: dostałam dziś pierwszą w życiu pracę! Po zaledwie 20 dniach poszukiwań udało mi się znaleźć coś- mam nadzieję- fajnego.
Cieszę się więc, ale również trochę denerwuję, czy dam sobie radę itp

Suuuuuuper. Gratuluję i powodzenia!

Napisane przez kokakola

Anuschko, ja tez w kartonach siedze takze zdrowko za powodzenie naszych przeprowadzek , ja pije kawe z mlekiem (i niczym wciaz nie pachne)

kolu - Twoje zdrówko

Joasiu - dziękuję bardzo. Są obawy, ale i wiara, że będzie dobrze Musi być

[tymena]

Napisane przez Mendosita

Chciałam się Wam pochwalić: dostałam dziś pierwszą w życiu pracę! Po zaledwie 20 dniach poszukiwań udało mi się znaleźć coś- mam nadzieję- fajnego.
Cieszę się więc, ale również trochę denerwuję, czy dam sobie radę itp

Mendosito, gratulacje

Niepoprawne koleżanki Przez Wasze łakomstwo Musiałam sobie nałożyć własnej roboty ajerkoniak. Jest tak gęsty, że można go kroić łyżką

Zatem wznoszę toast za nowe prace, przeprowadzki, rozmowy kwalifikacyjne, i pomyślne obrony - Wasze zdrowie

[Ondine]

Mendosito, gartulacje .Na pewno sobioe świetnie dasz radę .
Mskladaczku, będzie dobrze.
Dla Anuschki życzenia sprawnej, bezproblemowej pzrzeprowadzki

[your Angel]

Dziękuję za kolejną dawkę życzeń Jesteście kochane - przesyłam wszystkim mocnego i serdecznego przytulsa połączonego z buziakiem

Uwielbiam moje urodziny i tym bardziej cieszę się, że czekają mnie jeszcze conajmniej dwie imprezy z okazji tych tegorocznych

Rano pachniałam Amour de Cacao (kolejna setka juz zamówiona na Truskawie, ale niestety nie mam zielonego pojęcia czy została wysłana, bo nie wiem jak to sprawdzić ), potem Flowerbomb Extreme a teraz po prysznicu Miss Dior Cherie

Dotarła OI Na razie wąchałam ją dziś jedynie skromnie na nadgarstku, bo byłam wyperfumowana czymś innym. Podoba mi się

Nie mam apetytu, bo dbają o to odpowiednie medykamenty więc dyskusje o czekoladzie absolutnie mnie nie ruszają


Różo, cieszę się, że próbki dotarły Śmieszne te fiolki każda o innym kształcie, co nie ?

[olik04]

dziś pachniałam insolence, próbowałam w sephorze i douglasie znaleźć cristobal balenciaga ale nigdzie nie ma buuu

[rachela]

Napisane przez your Angel

ale niestety nie mam zielonego pojęcia czy została wysłana, bo nie wiem jak to sprawdzić )

Po złożeniu zamówienia powinni Ci podać numer - który wpisujesz po lewej stronie w okienku na stronie Strawberrynet - i wyskakuje Ci informacja, na jakim etapie jest Twoja flaszka.

---

Kumpel próbuje mnie rozruszać.
Pamiętacie najśmieszniejsze futbolowe kontuzje? To tutaj coś w podobnym klimacie: http://www.sport.pl/sport/1,74696,4519187.html
Warto też poprzeglądać polskie loga, wymiatają.

[dzika truskawa]

Rachelo Kto tego nie zna?...

Mendosito - gratuluję

Papugo - Coco czarna jak smoła Tylko kilka malutkich mililitrów... Oj, będzie potrzebna wielka flacha... Pora jakąś pracę znaleźć... Madmłazelka fajna, ale mam wrażenie,że używa jej co druga osoba - jej albo "odpowiednika", nie jest taka charrrrrrakterna jak czarna siostrzyczka.

Zaraz będę pachnieć żelem pod prysznic. Jutro pobudka o świcie...

[martwa papuga]

Napisane przez rachela

Pamiętacie najśmieszniejsze futbolowe kontuzje? To tutaj coś w podobnym klimacie: http://www.sport.pl/sport/1,74696,4519187.html
Warto też poprzeglądać polskie loga, wymiatają.

Uwielbiam Z Czuba. Czasem czytanie ich relacji daje więcej radości, niż oglądanie meczu

Napisane przez dzika truskawa

Papugo - Coco czarna jak smoła Tylko kilka malutkich mililitrów... Oj, będzie potrzebna wielka flacha...

Oj, będzie... łuuu

Napisane przez dzika truskawa

Madmłazelka fajna, ale mam wrażenie,że używa jej co druga osoba - jej albo "odpowiednika", nie jest taka charrrrrrakterna jak czarna siostrzyczka.

Do-kła-dnie.

Napisane przez dzika truskawa

Zaraz będę pachnieć żelem pod prysznic. Jutro pobudka o świcie...

Auć.. jak bardzo o świcie?

[Szara Róża]

Napisane przez your Angel

Uwielbiam moje urodziny i tym bardziej cieszę się, że czekają mnie jeszcze conajmniej dwie imprezy z okazji tych tegorocznych

Szczęściara

Napisane przez your Angel

Różo, cieszę się, że próbki dotarły Śmieszne te fiolki każda o innym kształcie, co nie ?

Ja cieszę się jeszcze bardziej

A co do fiolek, im większa różnorodność, tym ciekawiej i bardziej ekscytująco, prawda?

[pieńkowa_dama]

Dzisiaj prawie cały dzień pachniałam i nadal pachnę Ambre Russe, bo przepsikiwałam aż 60ml do 3 atomizerów. Dosłownie wykąpałam się w AR podczas tej czynności. A do tego po prysznicu psiknęłam sobie na nadgarstek Idole de Lubin.

[your Angel]

Napisane przez olik04

dziś pachniałam insolence, próbowałam w sephorze i douglasie znaleźć cristobal balenciaga ale nigdzie nie ma buuu

Bo to chyba wycofany zapach

Napisane przez rachela

Po złożeniu zamówienia powinni Ci podać numer - który wpisujesz po lewej stronie w okienku na stronie Strawberrynet - i wyskakuje Ci informacja, na jakim etapie jest Twoja flaszka.

Dziękuję

Zajrzałam do skrzynki mailowej i spośród sterty nowych maili wygrzebałam informację od Truskawy, że "bardzo przepraszają, ale muszę poczekać 2-3 dni na dostawę, ponieważ aktualnie nie dysponują tymi perfumami". To na hugo mają je wystawione ...

Napisane przez Szara Róża

Szczęściara

No coś Ty ?

Ja cieszę się jeszcze bardziej

A co do fiolek, im większa różnorodność, tym ciekawiej i bardziej ekscytująco, prawda?

No skoro tak mówisz...

[olik04]

Napisane przez your Angel

Bo to chyba wycofany zapach

naprawdę??? nie wiedziałam.. hmm..

[mariolasl]

Na noc Dzongkha, pieknie sie rozwinela

[rachela]

Napisane przez dzika truskawa

Rachelo Kto tego nie zna?...

Nie wiem, no nie wiem. Ale to chyba nie jest zdrowe i normalne, że się czuję... no właśnie tak, jak teraz. Dzisiaj pełnia, może mi się poprawi.

[tulipanka]

Napisane przez rachela

Nie wiem, no nie wiem. Ale to chyba nie jest zdrowe i normalne, że się czuję... no właśnie tak, jak teraz. Dzisiaj pełnia, może mi się poprawi.

Pełnia dzisiaj? Czyli noc mam z głowy Jak jest pełnia nie mogę spać

Jutro mam immatrykulację na chemii ale na 8 rano, nie będę wstawała na taką zbójecką godzinę Ale na szkolenie BHP sobie pójdę

Tak na poprawę humoru:
http://kabarety.tworzymyhistorie.pl/...nts_smierc.php
rozwaliło mnie to zupełnie

[Sabbath]

Napisane przez rachela

Nie wiem, no nie wiem. Ale to chyba nie jest zdrowe i normalne, że się czuję... no właśnie tak, jak teraz. Dzisiaj pełnia, może mi się poprawi.

Rachelo, może jestem w błędzie, ale mam wrażenie, że każdy czasem tak się czuje.
Ten moment, kiedy nagle przystajesz, zatrzymujesz się i czujesz, że jakaś zmora siedzi Ci na barkach, gniecie i mówi, że wszystko jest do chrzanu, świat Cię nie kocha, nie pozwala się tobie kochać i do tego jeszcze sama jesteś kompletnie do niczego, a twoje życie jest psinco warte.

Też tak czasami mam i nie znoszę tego uczucia. Staram się zwykle ukatrupić je kiedy tylko podnosi łeb, a kiedy się nie udaje... No to kanał. Siedzę z taką gulą gdzieś pomiędzy gardłem i żołądkiem i kontempluję swoją beznadziejność.

Szybko mnie jednak ten sposób spędzania czasu męczy - na siłę więc biorę się za cokolwiek: sport (tak z przymusu i z oporem - działa jednak jak reską odjął), pisanie, wyrzucanie rzeczy z domu, imprezowanie, albo po prostu idę pomarudzić mojemu Miłemu, który zwykle rozwala mnie kompletnym niezrozumieniem dla faktu, że może mi się coś we mnie nie podobać.
Bo ludzie zwykle patrzą na nas mniej krytycznie i bardziej życzliwie, niż my sami na siebie.

Nosek do góry.


_______________
Opus ciągle na mnie się pyszni.

[rachela]

Napisane przez Sabbath

wyrzucanie rzeczy z domu, imprezowanie, albo po prostu idę pomarudzić mojemu Miłemu, który zwykle rozwala mnie kompletnym niezrozumieniem dla faktu, że może mi się coś we mnie nie podobać.

Właśnie zaczęłam generalne porządki, bo autentycznie czuję potrzebę zrobienia czegoś-czegokolwiek. A kiedy zaczynam jęczeć i stękać mojemu K., widzę że zgrzyta zębami i pewnie ma ochotę mnie udusić ;] za te głupoty, które wygaduję. Co poradzić, że to tak czasem napadnie?

[Sabbath]

Napisane przez rachela

Właśnie zaczęłam generalne porządki, bo autentycznie czuję potrzebę zrobienia czegoś-czegokolwiek. A kiedy zaczynam jęczeć i stękać mojemu K., widzę że zgrzyta zębami i pewnie ma ochotę mnie udusić ;] za te głupoty, które wygaduję. Co poradzić, że to tak czasem napadnie?

Ano... nic.
Mój też zgrzyta. Znaczy - wkurza się. I też twierdzi, że głupoty.

To w sumie miłe. Gdyby zaczął się litować byłoby mi łyso.

[gryx82]

Pachnę piwem i fajkami.

(mała impreza z chłopakami w samochodzie )