PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka" - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Kobieta > Być rodzicem > Poczekalnia - będę mamą

Notka

Poczekalnia - będę mamą Forum dla przyszłych rodziców. Poczekalnia - będę mamą to miejsce, w którym podzielisz się tematami związanymi z oczekiwaniem na potomstwo.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2008-05-03, 09:19   #2161
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez pani z herbata Pokaż wiadomość
Bazylia i Siobhan haha tez tak mam no jak przegladam edziecko czy jakies inne to staram sie to robic jak nikogo nie ma .
jeszcze im nie powiedzialam

zanka205 trzymam kciuki za nast cykl


a tak w ogole
dziękuję bardzo, może kolejny będzie owocny.
dziewczyny mogę Was o coś zapytać? Czy lepiej żebyśmy się z TŻ starali cały czas co drugi dzień, czy lepiej do dni płodnych do drugi a w płodne codziennie? jedni mówią, że plemniki powinny się zregenerować a inni, że właśnie lepiej codziennie bo jest selekcja i wtedy te słabsze odpadają czy jakoś tak. Ja już sama nie wiem czemu się nie udało, w końcu były tak intensywne starania, że mój facet sił nie miał. Jeśli któraś z Was zna odpowiedź na moje pytanie (np. któraś która już jest w ciąży i jej metoda się powiodła) to prosze o odpowiedź.

aha przeanalizowałam ostatni miesiąc starań i zauważyłam kilka ważnych rzeczy. po pierwsze nie wiedziałam ilu dniowe mam cykle więc orientacyjnie wyliczyłam dni płodne przy dłuższych i krótszych cyklach. Teoretycznie w dni płodne starałam sie codziennie, jak przed chwilą obliczyłam (już wiem że cykle trwają 28 dni) dnia 17.04 miałam owulację, w tym czasie byłam chora (miałam katar i bardzo źle się czułam) i dnia 16.04 czyli dzień przed owulką starań nie było. Przed były starania codziennie a po co drugi mniej więcej dzień bo TŻ już sił nie miał. Czy choroba i to że przed owulacją nie było nic mogło wpłynąć na to, że się nie udało?
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 09:42   #2162
pani z herbata
Zadomowienie
 
Avatar pani z herbata
 
Zarejestrowany: 2007-10
Lokalizacja: shannon irlandia
Wiadomości: 1 748
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

my sie staralismy codziennie od 10dc do 18 najbardziej rutynowy poranny seks, 1xdziennie, u mnie cykle 27 dni, nie mierzylam temp akurat w tym cyklu i testu owu nie robilam

ktos chyba gdzeis juz pisal ze jezeli jest problem bo organizm sie broni przed plemnikami to w momencie choroby jak jest oslabiony czesto dochodzi do zaplodnienia, ale jak mowilam gdzies czytalam

wydaje mi sie ze sie za bardzo nakrecasz, wiem ze ciezko tego nie robic
__________________
trying so hard lots of things not to do

pani z herbata jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 10:07   #2163
"Magdalena"
Rozeznanie
 
Avatar "Magdalena"
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: NRW
Wiadomości: 661
GG do "Magdalena"
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Mi lekarz poradzil zeby starac sie od 12 dc, a ja zeby plemniorkom pomoc to tzrymalam pupke przez 20 minutek razem z nogami na scianie no i dotarly
__________________
"Magdalena" jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 10:13   #2164
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

no ale odpuściłam w najważniejszy dzień a być może plemniczki mojego TŻ nie są jakoś specjalnie wytrwałe, ale dziękuję za odpowiedź. Zobaczymy w tym miesiącu postaram się nie nakręcać zacznę starania od 10 dc i poleżę po z pupą do góry może się uda. Co ma być to będzie, nie chcę się już tak ekscytowac jakimiś objawami bo wtedy rozczarowanie bardziej boli. A lepiej starać sie rano czy wieczorem? bo my zawsze wieczorem i to późnym do tej pory.
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 10:16   #2165
bezsenność
Zadomowienie
 
Avatar bezsenność
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 470
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Mam pytanie! Bo gdzies czytałam ale ten fakt wyleciał mi z głowy.

Czy jeśli mierzy sie tempke o godzinę wcześniej niż zawsze to dodaje się 0,10st C?
np. zawsze mierze o 8:00, zdarzy się że gdzies jadę jestem zmuszona zmierzyć o 7:00 to czy tego dnia jeśli wykaże 36,55 to powinnam zaznaczyć 36,65?

Pozdrawiam!
__________________
20.01.09 Matuszek 28.05.2011 Tutu
Będę znów żoną
bezsenność jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 10:28   #2166
Kasiulka22
Zakorzenienie
 
Avatar Kasiulka22
 
Zarejestrowany: 2004-11
Lokalizacja: U Pana Boga za piecem... :)
Wiadomości: 17 816
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Zanka mnie się wydaje, że godzina jest bez znaczenia. Ja zrobiłam test owulacyjny dokładnie 1 listopada ok. 12 w południe wykazał II piękne bordowe krechy, a wieczorem zadziałałam z małżem, nio i teraz rosnie we mnie Ola Trzymam kciuki
__________________
27.07.2008 r. Olcia
01.02.2015 r. Kamilek

Kasiulka22 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 10:33   #2167
zanka205
Zakorzenienie
 
Avatar zanka205
 
Zarejestrowany: 2006-08
Wiadomości: 12 864
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez Kasiulka22 Pokaż wiadomość
Zanka mnie się wydaje, że godzina jest bez znaczenia. Ja zrobiłam test owulacyjny dokładnie 1 listopada ok. 12 w południe wykazał II piękne bordowe krechy, a wieczorem zadziałałam z małżem, nio i teraz rosnie we mnie Ola Trzymam kciuki
dziękuję za odpowiedź. Przepraszam że nękam Was pytaniami, które mogą się wydawać głupie, ale to było moje pierwsze podejście, nieudane i ja po prostu nie znam się na niczym. A może któraś z Waszych rad tak sie przyda że poskutkuje. No ale przede mną 27 dni cięzkiej pracy i oczekiwań, tzn. już nie będę wyczekiwała objawów i @. Zdam się na los, ale starania musze orientacyjnie ustalić. 15. maja mam mieć teoretycznie owulację, więc to mi wystarczy. Teraz nic nie mierzę, ale będę obserwowała śluz.
__________________


"Dzieci są kotwicami, które trzymają matkę przy życiu"

zanka205 jest offline Zgłoś do moderatora  

Najlepsze Promocje i Wyprzedaże

REKLAMA
Stary 2008-05-03, 10:36   #2168
Bazylia 222
Wtajemniczenie
 
Avatar Bazylia 222
 
Zarejestrowany: 2007-06
Lokalizacja: Irlandia
Wiadomości: 2 957
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
no ale odpuściłam w najważniejszy dzień a być może plemniczki mojego TŻ nie są jakoś specjalnie wytrwałe, ale dziękuję za odpowiedź. Zobaczymy w tym miesiącu postaram się nie nakręcać zacznę starania od 10 dc i poleżę po z pupą do góry może się uda. Co ma być to będzie, nie chcę się już tak ekscytowac jakimiś objawami bo wtedy rozczarowanie bardziej boli. A lepiej starać sie rano czy wieczorem? bo my zawsze wieczorem i to późnym do tej pory.
Zanetko nie ma zadnego znaczenia, czy rano czy wieczorem. Byle bys lerzala spokojnie po seksiku i nie biegla od razu do toalety, a i podusia pod pupe tez nie zaszkodzi.

Ja sie grzecznie wzielam za porzadki od rana i zaraz kupie bilety na swieta Bozego Narodzenia - nie ma na co czekac
Bazylia 222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 14:08   #2169
melisanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
dziękuję za odpowiedź. Przepraszam że nękam Was pytaniami, które mogą się wydawać głupie, ale to było moje pierwsze podejście, nieudane i ja po prostu nie znam się na niczym. A może któraś z Waszych rad tak sie przyda że poskutkuje. No ale przede mną 27 dni cięzkiej pracy i oczekiwań, tzn. już nie będę wyczekiwała objawów i @. Zdam się na los, ale starania musze orientacyjnie ustalić. 15. maja mam mieć teoretycznie owulację, więc to mi wystarczy. Teraz nic nie mierzę, ale będę obserwowała śluz.

Zanka ja potrafilam 2h lezec w pozycji "na swiece" i nic, nie lam sie, staraj sie nie myslec obsesyjnie o malenstwie i nie podporzadkowuj mu seksu, bo wtedy ciezej idzie.
Kochaj sie zawsze wtedy kiedy masz ochote a nie w "dni plodne" bo jak wiadomo w punkt kulminacyjny i ta ciezko trafic
melisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 16:45   #2170
anadun
Rozeznanie
 
Avatar anadun
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 917
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez bezsenność Pokaż wiadomość
Mam pytanie! Bo gdzies czytałam ale ten fakt wyleciał mi z głowy.

Czy jeśli mierzy sie tempke o godzinę wcześniej niż zawsze to dodaje się 0,10st C?
np. zawsze mierze o 8:00, zdarzy się że gdzies jadę jestem zmuszona zmierzyć o 7:00 to czy tego dnia jeśli wykaże 36,55 to powinnam zaznaczyć 36,65?

Pozdrawiam!
W moich pomocach naukowych piszą tak:
Od wyniku pomiaru późniejszego odejmujemy, a do wyniku pomiaru wcześniejszego dodajemy 0.1 st C /1 godz. Taką korektę można przeprowadzać jedynie w godzinach 4.00-11.00.
Czyli Twoja pamięć całkiem dobrze to zanotowała Pozdrawiam
__________________
EMIL
anadun jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 17:19   #2171
izzi
Zadomowienie
 
Avatar izzi
 
Zarejestrowany: 2002-03
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 370
GG do izzi
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez zanka205 Pokaż wiadomość
dziękuję za odpowiedź. Przepraszam że nękam Was pytaniami, które mogą się wydawać głupie, ale to było moje pierwsze podejście, nieudane i ja po prostu nie znam się na niczym. A może któraś z Waszych rad tak sie przyda że poskutkuje. No ale przede mną 27 dni cięzkiej pracy i oczekiwań, tzn. już nie będę wyczekiwała objawów i @. Zdam się na los, ale starania musze orientacyjnie ustalić. 15. maja mam mieć teoretycznie owulację, więc to mi wystarczy. Teraz nic nie mierzę, ale będę obserwowała śluz.
Zanka - trzymam kciukasy za powodzenie w następnym cyklu. Ja tu już dziewczynom pisałam kiedyś, że moja historia wyglądała tak: 2 lata starań bez sukcesu, później badania (moje hormonalne, TŻ- nasienia)- wyszły ok, później w październiku krio bo miałam nadżerkę, w listopadzie miesiąc przerwy w staraniach żeby się po krio zagoiło i w grudniu w okresie okołoowulacyjnym co 2 dzień wieczorne przytulanki. I jest efekt.
izzi jest offline Zgłoś do moderatora  

Okazje i pomysły na prezent

REKLAMA
Stary 2008-05-03, 18:57   #2172
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

4 tygodnie temu dowiedziałam się że moja kuzynka ''wpadła''. Przedwczoraj moja młodsza siostra oznajmiła że na 90% jest w ciąży... a ja?
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 19:00   #2173
bezsenność
Zadomowienie
 
Avatar bezsenność
 
Zarejestrowany: 2005-07
Wiadomości: 1 470
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez anadun Pokaż wiadomość
W moich pomocach naukowych piszą tak:
Od wyniku pomiaru późniejszego odejmujemy, a do wyniku pomiaru wcześniejszego dodajemy 0.1 st C /1 godz. Taką korektę można przeprowadzać jedynie w godzinach 4.00-11.00.
Czyli Twoja pamięć całkiem dobrze to zanotowała Pozdrawiam
Pięknie Ci dziekuję! Przeszukałam dziś troche stronek i nigdzie nie znalazłam.

Pozdrawiam!
__________________
20.01.09 Matuszek 28.05.2011 Tutu
Będę znów żoną
bezsenność jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 19:28   #2174
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

bazylia z moim tz'tem rozmawiam najczesciej po angielsku, czasami po portugalsku (on jest portugalczyk). Niemiecki mam na codzien wszedzie wokol wiec w domu juz nie potrzebuje

Wlasnie dowiedzialam sie, ze nasza znajoma, ktora ma juz jednego synka jest w drugim miesiacu ciazy...i czuje sie jak ostatnia malpa, bo jej normalnie tak zazdroszcze.....
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 20:21   #2175
anusia_82
Zadomowienie
 
Avatar anusia_82
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 1 162
GG do anusia_82
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
4 tygodnie temu dowiedziałam się że moja kuzynka ''wpadła''. Przedwczoraj moja młodsza siostra oznajmiła że na 90% jest w ciąży... a ja?
A na Ciebie Kochana tez przyjdzie czas
Zreszta jak na kazda z nas!
Wciaz zyje nadzieja ze za tydzien byc moze bede miala za soba 1 IUI i nadal nie moge uwierzyc ze to prawda, ze naturalnie nie "zasiejemy fasolki" z moim Tz
Ale ciesze sie, ze sa inne metody i mam szanse na dzidzie.
Agus glowa do gory, przytulam Cie mocno
__________________
Powiedziałam "TAK"

Serafinek przyszedł na świat 5 sierpnia 2009

Gabriel przyszedł na świat 11 stycznia 2011
anusia_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-03, 21:41   #2176
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Nie było mnie trzy dni, a tu już nowa akcja

Kasiu, samych truskawek nam tu wszystkim życzę.
A tak na mrginesie, to przez te 3 dni widziałam chyba ze cztery bociany
freshona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 09:08   #2177
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez anusia_82 Pokaż wiadomość
A na Ciebie Kochana tez przyjdzie czas
Zreszta jak na kazda z nas!
Wciaz zyje nadzieja ze za tydzien byc moze bede miala za soba 1 IUI i nadal nie moge uwierzyc ze to prawda, ze naturalnie nie "zasiejemy fasolki" z moim Tz
Ale ciesze sie, ze sa inne metody i mam szanse na dzidzie.
Agus glowa do gory, przytulam Cie mocno
dziękuję Aniu.
Ech, czy macie też coraz częściej chwile zwątpienia, kiedy po prostu nie macie sił, zadajecie sobie pytanie czy warto?
Znajoma zapytała się po co w takim razie walczę, biorę tony leków skoro szanse są minimalne. Twierdzi że jestem strasznie uparta i mnie to niszczy.
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 09:46   #2178
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
dziękuję Aniu.
Ech, czy macie też coraz częściej chwile zwątpienia, kiedy po prostu nie macie sił, zadajecie sobie pytanie czy warto?
Znajoma zapytała się po co w takim razie walczę, biorę tony leków skoro szanse są minimalne. Twierdzi że jestem strasznie uparta i mnie to niszczy.
Aguś, ja uważam, że warto. Nie należy się poddawać, póki wiesz, że nie wykorzystałaś wszystkich możliwości ) Głowa do góry, będzie dobrze - bo musi !
freshona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 11:07   #2179
anusia_82
Zadomowienie
 
Avatar anusia_82
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 1 162
GG do anusia_82
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
dziękuję Aniu.
Ech, czy macie też coraz częściej chwile zwątpienia, kiedy po prostu nie macie sił, zadajecie sobie pytanie czy warto?
Znajoma zapytała się po co w takim razie walczę, biorę tony leków skoro szanse są minimalne. Twierdzi że jestem strasznie uparta i mnie to niszczy.
Agus mysle ze kazda z nas ma chwile zwatpienia, to przeciez naturalne kiedy tak uparcie darzy sie do celu a ten cel wciaz jakby umyka.
Nie wazne jakie sa szanse, najwazniejsze ze sa jakiekolwiek!
Warto walczyc do konca, dopoki masz nadzieje
Trzymaj sie Agus i nie poddawaj
__________________
Powiedziałam "TAK"

Serafinek przyszedł na świat 5 sierpnia 2009

Gabriel przyszedł na świat 11 stycznia 2011
anusia_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 11:49   #2180
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

ale po słowach tej znajomej zastanowiłam się czy całe moje otoczenie widzi we mnie desperatkę dla której liczy się tylko jedno-zajście w ciążę. Ile osób wokół mnie myśli tak o mnie, puka się w czoło widząc te wszystkie starania, leczenie. Czy oni nie mają takiego instynktu posiadania dziecka, czy im tak to łatwo wszystko przyszło że nie rozumieją z czym my walczymy czy raczej my przesadzamy ?
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 11:59   #2181
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
ale po słowach tej znajomej zastanowiłam się czy całe moje otoczenie widzi we mnie desperatkę dla której liczy się tylko jedno-zajście w ciążę. Ile osób wokół mnie myśli tak o mnie, puka się w czoło widząc te wszystkie starania, leczenie. Czy oni nie mają takiego instynktu posiadania dziecka, czy im tak to łatwo wszystko przyszło że nie rozumieją z czym my walczymy czy raczej my przesadzamy ?
Agusia!
Otoczenie to coś czym najmniej powinnaś się przejmować. Zawsze tak jest, że ludzie, którzy nie musieli walczyć o macierzyństwo nie rozumieją tych, których dotknęła niepłodność i traktują nas jak dziwolągi....
Ja też czasem nie mam już siły, że odechciewa mi się wszystkiego, z seksem włącznie, że mam ochotę spuścić te pieprzone leki w kiblu i siąść w kącie i ryczeć, ale... coś tam w środku uparcie pyta: "i co to da??" i słyszę to jak echo, i wiem, że to nie sprawi, że mniej będę chciała dziecka, że mój instynkt macierzyński zniknie jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. Tak to niestety nie działa.
Rób swoje - pragniesz tego, więc walcz!!! Ile bedzie trzeba... dopóki ktoś kompetentny nie powie, że jesteś już za stara na posiadanie dziecka. Determinacja popłaca. Ludzie nie zdobyliby nic i nic by nie wynależli gdyby nie ich upartość i dążenie do celu. A tych co mówią, szepczą i obgadują... olej zwyczajnie.

Agunia, trzymaj się ciepło i żyj zgodnie ze swoim sumieniem - masz tu zawsze wsparcie
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 12:21   #2182
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
Agusia!
Otoczenie to coś czym najmniej powinnaś się przejmować. Zawsze tak jest, że ludzie, którzy nie musieli walczyć o macierzyństwo nie rozumieją tych, których dotknęła niepłodność i traktują nas jak dziwolągi....
Ja też czasem nie mam już siły, że odechciewa mi się wszystkiego, z seksem włącznie, że mam ochotę spuścić te pieprzone leki w kiblu i siąść w kącie i ryczeć, ale... coś tam w środku uparcie pyta: "i co to da??" i słyszę to jak echo, i wiem, że to nie sprawi, że mniej będę chciała dziecka, że mój instynkt macierzyński zniknie jak za sprawą czarodziejskiej różdżki. Tak to niestety nie działa.
Rób swoje - pragniesz tego, więc walcz!!! Ile bedzie trzeba... dopóki ktoś kompetentny nie powie, że jesteś już za stara na posiadanie dziecka. Determinacja popłaca. Ludzie nie zdobyliby nic i nic by nie wynależli gdyby nie ich upartość i dążenie do celu. A tych co mówią, szepczą i obgadują... olej zwyczajnie.

Agunia, trzymaj się ciepło i żyj zgodnie ze swoim sumieniem - masz tu zawsze wsparcie
Kasiu kochana
powiedz mi, nie masz czasami uczucia że przesadzasz? Że to już nie są starania o dziecko tylko jakiś wyścig z naturą, pełen desperacji?
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 14:06   #2183
roxi1980
Zakorzenienie
 
Avatar roxi1980
 
Zarejestrowany: 2006-05
Wiadomości: 3 832
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
Kasiu kochana
powiedz mi, nie masz czasami uczucia że przesadzasz? Że to już nie są starania o dziecko tylko jakiś wyścig z naturą, pełen desperacji?
Wiesz... nigdy nawet mi to nie przyszło do głowy. Może miałabym poczucie, że przesadzam, gdybym robiła to, co robię mając 20 lat więcej... Teraz ten "wyścig z naturą i desperacja" to po prostu wielka potrzeba macierzyństwa i nadmiar miłości, który można oddać tylko własnemu dziecku.
Nie szukaj w swoim zachowaniu anomalii, bo ich tam nie ma - szukaj promyków nadziei i układaj z nich plany. Ja cały czas głęboko wierzę w to, że każdą z nas czeka jakaś droga do celu - jedne z nas mają z górki, inne pod górę i z przeszkodami, ale to czy dotrzemy do mety zależy od nas - od naszej wiary i pchania się do przodu... właśnie od DETERMINACJI! jak siądziemy i załamiemy ręce coś czego pragniemy (dziecko) SAMO się nie zrobi.

Więcej wiary!
__________________

roxi1980 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 15:42   #2184
agabil1
nabija na KOPIĘ kopistów.
okrutnica jakaś...
 
Avatar agabil1
 
Zarejestrowany: 2003-10
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 36 317
GG do agabil1
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez roxi1980 Pokaż wiadomość
Wiesz... nigdy nawet mi to nie przyszło do głowy. Może miałabym poczucie, że przesadzam, gdybym robiła to, co robię mając 20 lat więcej... Teraz ten "wyścig z naturą i desperacja" to po prostu wielka potrzeba macierzyństwa i nadmiar miłości, który można oddać tylko własnemu dziecku.
Nie szukaj w swoim zachowaniu anomalii, bo ich tam nie ma - szukaj promyków nadziei i układaj z nich plany. Ja cały czas głęboko wierzę w to, że każdą z nas czeka jakaś droga do celu - jedne z nas mają z górki, inne pod górę i z przeszkodami, ale to czy dotrzemy do mety zależy od nas - od naszej wiary i pchania się do przodu... właśnie od DETERMINACJI! jak siądziemy i załamiemy ręce coś czego pragniemy (dziecko) SAMO się nie zrobi.

Więcej wiary!
zarzucono mi że to nie potrzeba macierzyństwa tylko wielki egoizm skoro leczę się zamiast pomyślec o adopcji. Że kobiety które walczą z niepłodnością to egoistki pragnące za wszelką cenę postawic na swoim i spełnic własne zachcianki, że tak naprawdę my chcemy dziecka z niskich pobudek posiadania, że myślimy o dziecku przedmiotowo.
__________________
nie pozwalam kopiować i rozpowszechniać zdjęć



agabil1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 15:47   #2185
melisanka
Rozeznanie
 
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Baden-Württemberg
Wiadomości: 977
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
zarzucono mi że to nie potrzeba macierzyństwa tylko wielki egoizm skoro leczę się zamiast pomyślec o adopcji. Że kobiety które walczą z niepłodnością to egoistki pragnące za wszelką cenę postawic na swoim i spełnic własne zachcianki, że tak naprawdę my chcemy dziecka z niskich pobudek posiadania, że myślimy o dziecku przedmiotowo.

Ehhhhhh mnie nerwy biora jak slysze takie teksty. A najwiecej glosza je posiadaczki swoich wlasnych dzieci.
Szkoda, ze nie pomysla, ze nie kazda kobieta ma zdolnosc do pokochania bezgranicznie "nie swojego dziecka"
I moga mnie brac za egoistke, ale ja wlasnie do takich kobiet naleze. Nie umiem i tyle.
Ja pragne swojego, tak ja Wy pragniecie swoich wlasnych i innym nic do tego.
A jesli tak bardzo chca, to ja nie widze przeszkody, zeby sami wybrali sobie dom dziecka i znalezli malucha do adopcji.

I zacytuje moja blogowa kolezanke aycore:
"...Psychika ludzka jest na tyle różnorodna, że nie każdy jest w stanie bezgranicznie pokochać dziecko z nie swojej krwi. Temu, komu się to udaje - wielka chwała. Niestety, ludzie są różni, a i zwierzęta potrafią zagryźć nie swoje młode. Poza tym, procedura adopcyjna jest niezwykle długotrwała i wymaga niezłej a wręcz bardzo dobrej sytuacji finansowej małżonków, tak małżonków, nie pary, nie konkubinatu, a właśnie małżeństwo i najlepiej aby kościelne, bo bez tego też może być problem..."
melisanka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 16:16   #2186
freshona
Zadomowienie
 
Avatar freshona
 
Zarejestrowany: 2006-04
Lokalizacja: Śląsk
Wiadomości: 1 743
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez agabil1 Pokaż wiadomość
zarzucono mi że to nie potrzeba macierzyństwa tylko wielki egoizm skoro leczę się zamiast pomyślec o adopcji. Że kobiety które walczą z niepłodnością to egoistki pragnące za wszelką cenę postawic na swoim i spełnic własne zachcianki, że tak naprawdę my chcemy dziecka z niskich pobudek posiadania, że myślimy o dziecku przedmiotowo.
Nie wiem, z kim rozmawiałaś, ale mnie też takie durne teksty wyjątkowo wkurzają. Podobnych rzeczy nasłuchałam się na naukach przedmałżeńskich.
Dla mnie jest logiczne, że najpierw myśli się o tym, by mieć własne dzieci, dopiero wtedy, gdy nie ma na nie żadnych szans, myśli się o adopcji.
Zarzucanie komuś, że chęć posiadania własnego dziecka to egoizm, to takie same bzdury, jak twierdzenie, że dzieci poczęte przed ślubem popadają w dorosłym życiu w depresję i choroby psychiczne albo że wszystkie środki antykoncepcyjne są wczesnoporonne.
Takich to właśnie głupot nasłuchałam sie na naukach.
freshona jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 17:09   #2187
ewccik
Zadomowienie
 
Avatar ewccik
 
Zarejestrowany: 2008-05
Wiadomości: 1 923
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Melisanka i Karenina dziękuję za przywitanie.
ewccik jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 17:19   #2188
karenina19
Zakorzenienie
 
Avatar karenina19
 
Zarejestrowany: 2007-03
Lokalizacja: Niedersachsen
Wiadomości: 6 905
Send a message via Skype™ to karenina19
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

agabil1 za egoistow to ja uwazam ludzi, ktorzy maja czelnosc i tupet mowic takie rzeczy...Naprawde, jak moga sie wypowiadac skoro nie zaznali tego, co Ty czujesz? Co my czujemy? Mi z niektorzy mowia, ze przesadzam, bo jestem mloda i mam podobno tyyyle czasu a mi sie nagle teraz dziecka zachcialo - taki moj wymysl.... Instynkt macierzynski jest jedna z najsilniejszych emocji, jakich moze doswiadczyc czlowiek wiec jak niby mamy go zagluszyc i postanowic nagle, ze damy sobie spokoj? Przeciez cale to leczenie, przez ktore wiele z nas przechodzi to naprawde nic przyjemnego a jednak decydujemy sie na to. Inni ludzie, ktorzy maja to szczescie i sa juz rodzicami albo nie chca nimi byc, powinni szanowac nas za to, ze potrafimy walczyc z przeciwnosciami losu...a przynajmniej jak nie potrafia szanowac to niech to zaakceptuja i siedza cicho....
A co do tego "przedmiotowego myslenia o dziecku"...czy to nie brzmi z ust tych ludzi troche przedmiotowo, kiedy mowia ci "Nie mozesz miec na razie swojego, to sobie zaadoptuj inne dziecko". Jak to brzmi..?
__________________
>> I nga wa o mua << Timszel...
"The world is getting so hypersensitive. Soon I won´t be able to make fun of mysel without offending someone"

karenina19 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 17:39   #2189
anusia_82
Zadomowienie
 
Avatar anusia_82
 
Zarejestrowany: 2003-08
Lokalizacja: z lasu
Wiadomości: 1 162
GG do anusia_82
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Dziewczyny podpisuje sie obiema rekoma pod Waszymi wypowiedziami
Jak mozna nazwaz egoista kogos kto pragnie obdarzyc miloscia swoje dziecko....totalnymi egoistami i kompletnie znieczulonymi ludzmi sa osoby, ktore mysla ze to nasza zachcianka!
Najlepiej okresla to powiedzenie, ze "syty glodnego nie zrozumie"
__________________
Powiedziałam "TAK"

Serafinek przyszedł na świat 5 sierpnia 2009

Gabriel przyszedł na świat 11 stycznia 2011
anusia_82 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2008-05-04, 19:39   #2190
karolina8683
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2006-09
Wiadomości: 78
Dot.: PRóBOWAć DO SKUTKU IV CZYLI "ostateczna rozgrywka"

Cytat:
Napisane przez karolina8683 Pokaż wiadomość
hej. sorki ze sie wtrace. moze pytanie troche nie na miejscu. ale czy pecherzyki na jajniku uniemozliwiaja zajscie w ciaze?
pytam bo niedlugo zaczynamy starania o dzidziusia a kiedys cos takiego u mnie bylo:/
pozdrawiam wszystkie przyszle mamuski i wszystkie dziewczyny ktore staraja sie o fasolke. trzymam kciuki

odpowie ktos?
karolina8683 jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Poczekalnia - będę mamą


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 20:42.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.