Czy mogę być w ciąży? - prawdopodobieństwo. Zbiorczy cz. 4

[Agucha1984]

Witam, około cztery miesiące temu kochałam się bez zabezpieczenia, ale zaraz następnego dnia wzięłam tabletkę "po". Od tamtego czasu żyję w wiecznym stresie! Dwa tygodnie po stosunku zrobiłam test ciążowy, wynik był negatywny. Szczęśliwa czekałam na okres, który w końcu nadszedł, ale był bardzo skąpy. Wtedy zrobiłam kolejne testy ciążowe (trzy!) i wyniki cały czas były negatywne. Kolejny moment uspokojenia, ale miesiączka znowu się spóźniała. Zdecydowałam, że pójdę do ginekologa (byłby to już początek czwartego miesiąca), który stwierdził (tylko podczas badania, bo pochodzę z małej miejscowości i nie miał USG), że to niemożliwe żebym była w 4 miesiącu ciąży, bo mam malusieńką jak to określił "maciczkę". Znowu chwila uspokojenia....do tego momentu - teraz czuję non stop jakieś ruchy i poruszenia w brzuchu!! Mam przez to ogromny stres. W każdym razie idę we wtorek do tego ginekologa niech mi wypisze skierowanie na USG. A do wtorku to chyba nie zasnę! Aha dodam jeszcze, że ja widzę u siebie dosłownie wszystkie objawy - częste siusianie, twardy brzuch itd. No i te ruchy w brzuchu teraz Co o tym myślicie, jest ta ciąża czy nie??

[Marwari]

Napisane przez Agucha1984

Witam, około cztery miesiące temu kochałam się bez zabezpieczenia, ale zaraz następnego dnia wzięłam tabletkę "po". Od tamtego czasu żyję w wiecznym stresie! Dwa tygodnie po stosunku zrobiłam test ciążowy, wynik był negatywny. Szczęśliwa czekałam na okres, który w końcu nadszedł, ale był bardzo skąpy. Wtedy zrobiłam kolejne testy ciążowe (trzy!) i wyniki cały czas były negatywne. Kolejny moment uspokojenia, ale miesiączka znowu się spóźniała. Zdecydowałam, że pójdę do ginekologa (byłby to już początek czwartego miesiąca), który stwierdził (tylko podczas badania, bo pochodzę z małej miejscowości i nie miał USG), że to niemożliwe żebym była w 4 miesiącu ciąży, bo mam malusieńką jak to określił "maciczkę". Znowu chwila uspokojenia....do tego momentu - teraz czuję non stop jakieś ruchy i poruszenia w brzuchu!! Mam przez to ogromny stres. W każdym razie idę we wtorek do tego ginekologa niech mi wypisze skierowanie na USG. A do wtorku to chyba nie zasnę! Aha dodam jeszcze, że ja widzę u siebie dosłownie wszystkie objawy - częste siusianie, twardy brzuch itd. No i te ruchy w brzuchu teraz Co o tym myślicie, jest ta ciąża czy nie??

moim zdaniem nie.

[Agucha1984]

Aha no i zapomniałam dodać, że bolał mnie tak jakby jeden jajnik a teraz drugi. Lekarz powiedział, że wszystko z nimi w porządku.

[madaK]

zrobiłas z 4 testy,lekarz stwierdził ze nie,no to nie jestes.wmawiasz sobie.

[precious_81]

A co lekarz na to że od 4 m-cy nie masz okresu? Nic z tym nie zrobił tylko stwierdził że to nei ciąża?

[Agucha1984]

Napisane przez precious_81

A co lekarz na to że od 4 m-cy nie masz okresu? Nic z tym nie zrobił tylko stwierdził że to nei ciąża?

Nie no miałam to standardowe krwawienie po postinorze, potem raz okres taki jednodniowy, a potem już nic. Lekarz mówi, że brak okresu może być przez ten bolący jajnik. Boże tak się boję, że już nie śpię po nocach a ruchy brzucha czuję bez przerwy...

[Ywonula]

Idz na USG do innej przychodni skoro sie tak stresujesz. Na co czekasz? Aż się dziecko urodzi?

[kasiaped]

nO ja mam podobnie ... mam twarde podbrzusze i tak jakby bardziej uwypuklone przy lewej stronie co jakis czas pobolewa mnie lewy jajnik i właśnie czuje jakbym coś mi sie moze nie ruszało ale coś ... no nie wiem tak jakby "bulgotało" jesli wiecie o co mi chodzi ... i czuje ze jest mokro ale zadna wydzielina nie jest widoczna na majtkach
Nieiwme czym to moze byc spowodowane ... miesiączka tez mi sie spozniala 2 miesiace niby ja dostalam niedawno ale takie podbrzusze mam dalej ...

w ciazy byc nie moge ale chyba sama seobie troche wmawiam ze jestem i tez tam widze jakies objawy ... ale nie moge bo nie wspolzyje
moze miał ktos podobnie?

[hammie]

wydaje mi sie ze nie

[hammie]

ja tez mam podobnie... w sumie stosunkow zadnych ostatnio nie uprawialam, testy mowily ze ciazy nie ma, ale brzuch mnie boli i mam wielki... zastanawiam sie teraz od czego to.. czyzby mi tak jelita wywalilo? czekam do okresu, mam nadzieje ze przyjdzie

[Agucha1984]

Napisane przez kasiaped

nO ja mam podobnie ... mam twarde podbrzusze i tak jakby bardziej uwypuklone przy lewej stronie co jakis czas pobolewa mnie lewy jajnik i właśnie czuje jakbym coś mi sie moze nie ruszało ale coś ... no nie wiem tak jakby "bulgotało" jesli wiecie o co mi chodzi ... i czuje ze jest mokro ale zadna wydzielina nie jest widoczna na majtkach
Nieiwme czym to moze byc spowodowane ... miesiączka tez mi sie spozniala 2 miesiace niby ja dostalam niedawno ale takie podbrzusze mam dalej ...

w ciazy byc nie moge ale chyba sama seobie troche wmawiam ze jestem i tez tam widze jakies objawy ... ale nie moge bo nie wspolzyje
moze miał ktos podobnie?

Dokładnie!! takie falowanie, bulgotanie 0 jutro kupuję następny test a we wtorek do ginekologa znowu. Ale noc nie przespana

[xsylax]

Agucha1984 moim zdaniem nie jesteś w ciązy. Przez to, że się cały czas stresujesz masz dziwne objawy. To tak jak z tym, że jak ktoś sobie wmawia, że go boli głowa to w końcu zaczyna to odczuwać.

[_Emi_]

Napisane przez Towarzyszka

Hej. Mam 29-30dniowe cykle. Czy 5dzień cyklu,a jednocześnie ostatni miesiączki może być płodny... ? Z góry dzięki za odp.

Teoretycznie nie.

[Marwari]

Napisane przez _Emi_

Teoretycznie nie.

to samo chcialam napisac

[Towarzyszka]

.

[ReninKa]

Od 6 miesięcy staramy się z mężem o dziecko. I nic. Regularnie dostaję okres i teoretycznie wszystko jest normalnie. Piszę teoretycznie, bo mój okres zmienił się - jest bardziej obfity, bardziej bolesny a cykl trwa około 20 dni (wcześniej trwał około 28). Do tego zaokrąglił mi się brzuch, a dodam, że jestem osobą o szczupłej budowie ciała, nie zmieniłam trybu życia, nie zaczęłam więcej jeść... właściwie nie zmieniło się nic co by mogło spowodować, że przytyłam (a właściwie przytył tylko mój brzuch - bo reszta ciała jest jaka była). Koleżanki w pracy robią aluzje, że pewnie w ciąży jestem, bo rzeczywiście tak wyglądam. Robiłam kilkakrotnie test ciążowy - wyszła jedna krecha (robiłam w ciągu dnia, nie rano - czy test nie wykryć ciąży?). Miewam humorki, wiele rzeczy mnie drażni (wcześniej taka nie byłam), piersi bolą mnie tylko przed okresem. Ostatnio przed okresem zauważyłam śluz podobny do płodnego, dający uczucie śliskości, przez trzy dni miałam temp. powyżej 37. I rzeczywiście myślałam, że to ciąża aż tu po 3-4 dniach znowu przyszedł okres. Czy powinnam udać się do lekarza? A może pewne rzeczy sobie wmówiłam, bo bardzo chcę być w ciąży?

[tinnyy]

Ja mam podobnie, tylko, że ja nie chcę być w ciąży.
Już tu kiedyś pisałam - nie uprawiałam nigdy seksu, mam się za osobę odpowiedzialną i rozsądną i naprawdę nią jestem. Mam chłopaka od dłuższego czasu, czekamy na odpowiedni moment - uprawiamy tylko petting. W sierpniu doszło między nami do takiej właśnie sytuacji, prawdopodobieństwo, że przeniósł na rękach plemniki jest BARDZO znikome, bo po wytrysku nie dotykał mnie, ja miałam styczność tylko z jego bielizną, ale to wszystko. Dostałam już 3 okresy (w sierpniu, wrześniu i październiku) i to raczej takie normalne, 6dniowe z bólami itd. NIe powiększyły mi się piersi, nie bolą mnie, temperaturę też mam w normie (no teraz mam wyższą, bo jestem chora :P). Tak więc WIEM o tym, że w ciąży praktycznie być nie mogę. A mimo wszystko uroiłam coś sobie, mam wrażenie, że przytyłam, zwłaszcza w brzuchu, że tu mnie coś boli, tam mnie coś boli. Nie mogę się opędzić od tych myśli. Nie wiem już co mam zrobić, żeby przestać się tego obawiać. Przecież skoro dostałam 3 okresy, to nie mogę być chyba nadal w ciąży ? I skoro nie bolą mnie piersi ? Wam wyda się to pewnie dziwne, śmieszne, czy co tam, ale to jest naprawdę mocno niefajne uczucie, które nie jest najłatwiejsze w dodatku.

[hammie]

tinnyyy kcohana nie denerwuj się nie jesteś w ciązy, naprawde nie ma powodu do obaw

[tinnyy]

Dzieki, zawsze lepiej uslyszec takie slowa
Tylko jak teraz w to uwierzyc ? To nie jest takie proste.

[Agucha1984]

Zrobiłam dzisiaj kolejny test ciążowy - wynik negatywny. Jutro jeszcze ginekolog i już bardziej z górki. Macie racje, że to pewnie tylko wyobraźnia, ale kurczę no czuję non stop coś w brzuchu. A czy ktoś może umie zanalizować pod kątem ciąży wyniki normalne krwi żebym mogła spać bardziej spokojnie??
WBC 4,2
NEUT 1,7
LYMPH 2,1
MID 0,4
RBC 4,46
HGB 14,5
HCT 41%

[mysza89]

Rany skoro robisz testy wychodza netatywne, idziesz do lekarza mówi Ci ze nie jestes w ciązy to po co sobie wmawiasz?

[_Emi_]

Napisane przez ReninKa

Od 6 miesięcy staramy się z mężem o dziecko. I nic. Regularnie dostaję okres i teoretycznie wszystko jest normalnie. Piszę teoretycznie, bo mój okres zmienił się - jest bardziej obfity, bardziej bolesny a cykl trwa około 20 dni (wcześniej trwał około 28). Do tego zaokrąglił mi się brzuch, a dodam, że jestem osobą o szczupłej budowie ciała, nie zmieniłam trybu życia, nie zaczęłam więcej jeść... właściwie nie zmieniło się nic co by mogło spowodować, że przytyłam (a właściwie przytył tylko mój brzuch - bo reszta ciała jest jaka była). Koleżanki w pracy robią aluzje, że pewnie w ciąży jestem, bo rzeczywiście tak wyglądam. Robiłam kilkakrotnie test ciążowy - wyszła jedna krecha (robiłam w ciągu dnia, nie rano - czy test nie wykryć ciąży?). Miewam humorki, wiele rzeczy mnie drażni (wcześniej taka nie byłam), piersi bolą mnie tylko przed okresem. Ostatnio przed okresem zauważyłam śluz podobny do płodnego, dający uczucie śliskości, przez trzy dni miałam temp. powyżej 37. I rzeczywiście myślałam, że to ciąża aż tu po 3-4 dniach znowu przyszedł okres. Czy powinnam udać się do lekarza? A może pewne rzeczy sobie wmówiłam, bo bardzo chcę być w ciąży?

Zawsze możesz się udac do lekarza żeby sprawdził Twój brzuszek. Może to cos z jelitami,że brzuch Ci się powiększył?

[kasiaped]

noo ja tak tez czuje własnie albo jkakoś pulsuje albo tak dziwnie nie wiem co z tym i oprucz tego taki jest smiesznie duzy i twardy ...ech nie wiem co to ma byc poczekam do okresu zobaczymy

[madaK]

Napisane przez mysza89

Rany skoro robisz testy wychodza netatywne, idziesz do lekarza mówi Ci ze nie jestes w ciązy to po co sobie wmawiasz?

zgadzam sie całkowicie

Napisane przez kasiaped

noo ja tak tez czuje własnie albo jkakoś pulsuje albo tak dziwnie nie wiem co z tym i oprucz tego taki jest smiesznie duzy i twardy ...ech nie wiem co to ma byc poczekam do okresu zobaczymy

robisz juz 5 test,lekarz mowi ze nie jestes(co to by był za lekarz ktory by nie wykrył 4 miesiecznej ciazy) a ty dalej swoje.ja tez nie raz czuje bulgotanie i niew robie odrazu testu.ruchy soe czuje dopiero około5 miesiaca.a moze cie wzdeło poprostu,albo przed okresem.(niektorzy tak maja).moze jestes w ciazy urojonej,albo chcesz byc,bo nie wiem czemu sobie tak wmawiasz.

[Gmti]

aaaaaaaaa dziekwczyny! dostałam okres
ale ogólnie dziekuje za pomoc.!
nie dostawalam tez przede wszystkim przez stres, bo nie myślałam o niczym innym tylko o tej ciąży. w końcu wczoraj mialam taki dzien, ze zajelam sie zupelnie czyms innym... zapomnialam i pod wieczór Pach i dostalam okres az sie poplakalam ze szczescie
zapewne mam problemy z hormonami.
pozdrawiam Was ;*

[*Pinacolada*]

Witam, mam pytanie. Kochalam sie bez dodatkowego zabezpieczenia w dzien kiedy wzielam ostatnia tabletke z ostatniego opakowania anty- potem wystapil normalny okres z odstawienia, a kolejnego opakowania nie rozpoczelam. Martwie sie troche bo kolejny okres spoznia mi sie juz jakies 8 dni. Jakie jest prawdopodobienstwo?

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez *Pinacolada*

Witam, mam pytanie. Kochalam sie bez dodatkowego zabezpieczenia w dzien kiedy wzielam ostatnia tabletke z ostatniego opakowania anty- potem wystapil normalny okres z odstawienia, a kolejnego opakowania nie rozpoczelam. Martwie sie troche bo kolejny okres spoznia mi sie juz jakies 8 dni. Jakie jest prawdopodobienstwo?

nie ma żadnego prawdopodobieństwa
bo ostatni bezpieczny dzień to właśnie dzień wzięcia ostatniej tabletki (w przypadku gdy nie zaczynamy później nowego opakowania)
a to że okres Ci się spóźnia to normalne po odstawieniu tabletek

[RosesAreRed]

Napisane przez *Pinacolada*

Witam, mam pytanie. Kochalam sie bez dodatkowego zabezpieczenia w dzien kiedy wzielam ostatnia tabletke z ostatniego opakowania anty- potem wystapil normalny okres z odstawienia, a kolejnego opakowania nie rozpoczelam. Martwie sie troche bo kolejny okres spoznia mi sie juz jakies 8 dni. Jakie jest prawdopodobienstwo?

Jesli kochalas sie ostatniego dnia brania tabletek to nie masz sie o co martwic, jesli w czasie 7 dniowej przerwy - nie masz sie o co martwic, ale jesli sie kochalas po 7dniowej przewie i po tej przerwie nie bralas juz tabletek - bo zrozumialam ze odstawilas - to masz sie czego obawiac..

[*Pinacolada*]

Nie, po przerwie już nie- dzięki pocieszyłaś mnie

[wdowa_po_leninie]

Napisane przez RosesAreRed

Jesli kochalas sie ostatniego dnia brania tabletek to nie masz sie o co martwic, jesli w czasie 7 dniowej przerwy - nie masz sie o co martwic, ale jesli sie kochalas po 7dniowej przewie i po tej przerwie nie bralas juz tabletek - bo zrozumialam ze odstawilas - to masz sie czego obawiac..

tu się nie zgodzę
jeśli nie zaczynamy nowego opakowania po przerwie to owa przerwa nie jest już zabezpieczona
skoro w przypadku pominięcia pierwszej tabletki stosunki z przerwy stają się niezabezpieczone i trzeba zgłosić się do lekarza to jest tak również w przypadku odstawienia
teoretycznie 2-3pierwsze dni po odstawieniu mogą być jeszcze jako tako bezpieczne bo plemniki mogą nie przeżyć do owulacji, ale po co ryzykować