Skakanka VS tłuszcz :) 2

[Rozzz]

Dokładnie. Mega szybko, a potem średnio. Tak wczoraj machałam skakanka okrutnie szybko i wiadomo, że jak się skuję to mi okrutny bat trzaśnie w ciało. I po łydkach nie raz sobie dałam (), a tak machałam, że przyrżnęłam sobie na pośladki Do teraz mam pręgi, może nawet trochę sine

[olalola24]

Napisane przez Rozzz

Dokładnie. Mega szybko, a potem średnio. Tak wczoraj machałam skakanka okrutnie szybko i wiadomo, że jak się skuję to mi okrutny bat trzaśnie w ciało. I po łydkach nie raz sobie dałam (), a tak machałam, że przyrżnęłam sobie na pośladki Do teraz mam pręgi, może nawet trochę sine

bidulkaaaaa ja mam @ i umieram z bólu nie mam sily nawet na cwiczenia z agrafka, na dodatek przez ostatnie kilka dni jadlam mnostwo slodyczy;/ ale od dzis koniec sllodkiego, wracam na redukcje a jak tylko sie skonczy @ wracam do cwiczen i walcze dalej z tluszczykiem

[monisia02]

A ja przez 2 dni nic. nie było mnie w domu i nie było jak. Ale dziś już będzie standardowo 30 min. ;] Przez te 2 dni trochę nagrzeszyłam, a to batonikiem, a to czymś z MC'Donalda, a to gazowane.. Więc teraz się zabieram za ćwiczonka.

[Zlamalazla]

Wczoraj 600 i dziś 600 i jestem bardzo zadowolona .

[Narc]

Ja dziś na kolację zjadłam 3 tosty z zółtym serem- 6 plasterków w sumie
I pomyslałam,że poskaczę trochę coby spalić conieco
No i 200 zrobiłam , więcej nie daję rady

[MadameButterfly6]

A ja od dzis skacze na skakance interwalowo. Moze to cos da. Dzisiaj tylko pare minut ale zmeczylam sie jakbym skakala godzine

[Rozzz]

Ja także zaczęłam skakac interwałowo, bo aeroby przestały byc skuteczne Dziś 20 min interwałowo, zmęczona byłam średnio, choc przy mega szybkich skokach było ciężko, bo wiadomo, że trzeba dawac z siebie wtedy wiele, a potem wolniej skakałam. Może nie byłma taka wyczerpana, bo to tylko 20 min i niech nikt nie mówi, że widocznie sie obijałam przy tych interwałach, bo nie... chyba po prostu miałam dziś dobry dzień

[BmadziaB]

500 skoków za mną ;D + ABS ;P

[saming]

Ja też skaczę interwałowo, i daję radę jakieś 15 minut, może i mało i nawet nogi mnie nie bolą, ale jestem zmęczona jak nie wiem co...
Dzisiaj spróbuję dłużej, ale czy się uda...

[Caramella]

przepraszam, głupie pytanie: jak się skacze interwałowo? na zmianę szybko i wolno?

[Zlamalazla]

A ja dziś 700 i już nie dyszę jak przed porodem . Kocham skakankę

[Mikusia321]

ja 300 podskokow na skakance + 8 minute buns. Miałam dość:P

[paula600324]

Przyłączam się do Was dziewczyny
Zaczęłam skakać parę dni temu, ale nie było o czym pisać, bo dziennie robiłam max 300 skoków i miałam dość

A z powodu zupełnego braku kondycji skacze szybko 50 - 80 x za jednym razem i muszę robić krótką przerwę, bo dyszę strasznie ;p

A w sumie dzisiaj zrobiłam w kilku seriach 800 skoków

[Caramella]

ja też zaczynam cwicze od 3 dni. dzisiaj 2 razy, w sumie 1100 skoków. z dnia na dzien coraz lepiej

[Narc]

Jezu,dziewczyny jak wy to robicie ???????? Kilka dni a wy dochodzicie do ponad 1000? ..

[2hot4you]

Mogę się przyłączyć?
Dziś dzień pierwszy i 500 skokow na dobry początek

[Rozzz]

Dziś 23 min interwałowo (3000 skoków). Nic nie bolało w stopie ani nic, idealnie.

[paula600324]

Napisane przez Narc

Jezu,dziewczyny jak wy to robicie ???????? Kilka dni a wy dochodzicie do ponad 1000? ..

Co 50 -80 skoków przerwa 1-2 min, żeby uspokoić oddech :p Trochę to czasu zajmuję zanim zrobię całe 800

[Rozzz]

Ja pamiętam jak mój pierwszy raz to było 700 I w tym chyba z 3 przerwami, 2000 to był kosmos po prostu, też tak gadałam, że życiu nie dojdę do wysokich wyników...

[monisia02]

U mnie wczoraj nie było nic ale dziś już sie biorę za skakankę.

A mam pytanie, w jakich butach Wy skaczecie? Adidasy z miękką podeszwą, takie jak do joggingu? Czy jakie? A może na boso, tzn. w skarpetkach samych?

[paula600324]

Napisane przez monisia02

U mnie wczoraj nie było nic ale dziś już sie biorę za skakankę.

A mam pytanie, w jakich butach Wy skaczecie? Adidasy z miękką podeszwą, takie jak do joggingu? Czy jakie? A może na boso, tzn. w skarpetkach samych?

Ja niestety nie mogę skakać w domu, bo pode mną mam czepiających się o wszystko sąsiadów, więc muszę skakać na dworze. Skacze w adidasach z miękką podeszwą. W butach z grubą podeszwą jakoś tak ciężko mi szło Ale najwygodniej mi było w samych skarpetkach w domu i o wiele łatwiej się skakało

[monisia02]

Napisane przez paula600324

Ja niestety nie mogę skakać w domu, bo pode mną mam czepiających się o wszystko sąsiadów, więc muszę skakać na dworze. Skacze w adidasach z miękką podeszwą. W butach z grubą podeszwą jakoś tak ciężko mi szło Ale najwygodniej mi było w samych skarpetkach w domu i o wiele łatwiej się skakało

No ja tak własnie skaczę, w samych skarpetkach i wygodnie mi, ale nie wiem czy nie zaszkodzi to moim stopom czy coś.

[Caramella]

Napisane przez Narc

Jezu,dziewczyny jak wy to robicie ???????? Kilka dni a wy dochodzicie do ponad 1000? ..

ja robie rano okolo 500 i wieczorem tez okolo 500. przerwy robie jak sie skuje
dzisiaj zrobilam przerwe bo mam okropne zakwasy po 8min buns&legs jutro zamierzam zrobic 1500.

ja tez skacze w skarpetkach...

[iceina]

ja na boso ale ponoć śródstopie może pobolewać po takim skakaniu, no coż, jeśli zacznie boleć założe buty bo jak na razie od kilku dni nic sie ze stopa nie dzieje tylko zakwasy na początku niemiłosierne

[paula600324]

Po wczorajszych skokach, dzisiaj miałam zakwasy, ale tylko w jednej łydce :/
Dlatego dziś zrobiłam tylko 700 skoków, bo prawa łydka odmówiła posłuszeństwa

[nnann]

2 dni bez skakanki :C i żeby powód był.. ale to z lenistwaa... :C
ale za to dzisiaj miałam swój rekord - 30 min bez przerwy (2600 skoków) ale nie było interwałowo no czaasem było szybko na dwóch nogach jednocześnie (podziwiam dziewczyny skaczące interwałowo..),

co do butów - kiedyś skakałam bez nich no ale to podobno niezdrowo, w sumie dziwić się.. teraz skaczę w butach i w sumie to wygodniej
iceina > wg mnie lepiej zapobiegać

btw. Rozzz Twoje wyniki naprawde motywują ^^

[Rozzz]

Ja w butach nie umiem i już.

nnann dziękuję ale już tyle nie skaczę, bo efektów już nie takich, dlatego będę skakała, krócej, ale interwałowo. To ładnie jak 30 min dałaś radę Ale chyba dośc wolno, nie? Ja tak zawsze porównuje pod siebie, bo w 30 min to robiłam 4000, ale nie przeczę, bo to samo w sobie było szybko i może dlatego nie padam po interwalach.

[monisia02]

Napisane przez Rozzz

Ja w butach nie umiem i już.

nnann dziękuję ale już tyle nie skaczę, bo efektów już nie takich, dlatego będę skakała, krócej, ale interwałowo. To ładnie jak 30 min dałaś radę Ale chyba dośc wolno, nie? Ja tak zawsze porównuje pod siebie, bo w 30 min to robiłam 4000, ale nie przeczę, bo to samo w sobie było szybko i może dlatego nie padam po interwalach.

A jak na początku skakałaś tak długo to były efekty jakieś? Duża zmiana? Ja na razie normalnie skaczę i zobaczymy czy będą efekty jakieś a później może interwały zacznę.

[Rozzz]

Na początku to skakałam tylko 15 min i powoli waga schodziła.

Po 2 miesiącach stanęła i ja zdeterminowana nie wiedząc o swoich możliwościach zwiększyłam do 45 min! Wtedy ruszyła mocno i mocno poleciało (1,5 kg w 12 dni, a zawsze było 1 kg w 15 dni), ale po miesięcu już się organizm przyzwyczaił, dlatego zmieniam trening.
I mam teraz jeszcze rower stacjonarny, więc jest dobrze. Mam nadzieję, że waga nie będzie stawiała aż takich oporów.

[BmadziaB]

dziewczyny motywujecie, naprawde

ja co prawda w czwartek nic, bo imprezka i sie potańczyło duuuzo, wiec wyszło wsumie na to samo :P a z przyjemnością
a wczoraj mimo zakwasów dałam rade tylko 10 min