Mamusie majowo-czerwcowe 2009 cz.2

[Bercia2000]

malutka
wow to zaszalałaś no pewnie raz a porządnie
ciuszki śliczne a jakie fajowe sliniaki

dziewczynki jak po usg 3/4D pisać mi tu szybko

[manolita]

Malutka, śliczne ciuszki Szczególnie podoba mi się ten pierwszy kpl - jest z welurku?

Wczoraj zrobiłam listę czego jeszce nie mam dla malucha, trzeba bedzie stopniowo zacząć się rozgladać za tymi rzeczami. Stwierdzilismy z TŻ , ze mamy masę innych rzeczy z kilkumiesiecznym wyprzedzeniem dla malucha, ale tego co potrzeba na już , to nie jest za wiele.
Śmiac się czy płakać ?
Wiecie co mi siostra powiedziała, ze moje bodziaki nie przydadza mi się na poczatku, bo dzidzia bedzie miała pępuszek niezagojony, ale mnie sie wydaje , ze takie body dodatkowo przytrzyma opatrunek i nie bedzie sie zwijał jak koszukla / nie cierpałam ich przy pierwszym synu /.

[Małgosia:)]

malutka

Śliczne....

No to masz z głowy na jakiś czas. ja też sobie chwilowo odpuszczam dalsze zakupy.

A mnie się wydaje że bodziaki będą ok... Przecież dzidziusiowi pępuszek do 10 dni odpadnie, z czego ok trzech będziesz w szpitalu.... Mnie się też wydaje że bodziaki będą jak najbardziej ok... nawet jak bedzie gorąco to się ubierze bodziaka i skarpetki.... i już

[Małgosia:)]

Sorki manolita.. zakręciła się i napisałam dwa razy to samo....

Ale to znaczy że bodziaki bedą ok....

[manolita]

No, to dobrze

Słucham własnie piosenki E. Górniak , nie wiem jaki ma tytuł, ale jest piekna o miłości i tak sobie myslę, ze na ślubie bedzie to piosenka ze specjalna dedykacja ode mnie dla Niego.

No i poryczałam się
czyżby to hormony? Czy w 3 trymestrze jest zwiększona ilośc hormonów wywołujących płaczliwość u kobiet? Od środy płacze o byle o co, ja nigdy taka nie byłam. Jestem z natury twarda, odporna , a tu proszę masz ci babo placek.

[magduchahahaha]

Ufff... wróciliśmy z usg 3/4d Tyel było nerwów z tym związanych a wcale niepotrzebnie, no może troche jestem zawiedziona, bo okazało się, że mój brzuch źle przepuszcza fale i zdjęcia kiepskiej jakości, nawet nie nadawały się do nagrywania na płytkę czy wydrukowania
Ale za to poznaliśmy już płeć dzidziusia i będzie to... córeczka, najprawdopodobniej nazwiemy ją Weronika (chociaż tak jakoś dziwnie, bo nie kojarzę żadnego zdrobnienia od tego imienia, więc chyba coś za długo mi bedzie wołać "Weronika", no chyba że macie jakieś propozycje zdrobnień). Lekarz stwierdził, że nigdy się nie myli co do tego, ale mój TŻ ma ciągle nadzieję, że to będzie jego pierwszy raz jak się pomyli, bo nagle się okazało, że wolałby synka... Ja tam się cieszę, właściwie jakoś nie przywiązywałam do tego wagi, liczy się, żeby było zdrowe i tu tez mam dobre wieści, bo na tyle na ile można to stwierdzić (czyli jak mówi gin na 90-95%) dzidzia jest zdrowa, rozwija się prawidłowo i wszystko jest oki doki
Więc popołudnie pod znakiem ogólnej euforii, niestety w pracy, ale popołudniami mam tu spokój, więc głównie buszuję po allegro Aż nie chcę wracać do domu, bo nie wiem czy TŻ-towi już przeszło z tym synkiem, jeśli to w ogóle było na poważnie

[magduchahahaha]

Napisane przez manolita

No, to dobrze

Słucham własnie piosenki E. Górniak , nie wiem jaki ma tytuł, ale jest piekna o miłości i tak sobie myslę, ze na ślubie bedzie to piosenka ze specjalna dedykacja ode mnie dla Niego.

No i poryczałam się
czyżby to hormony? Czy w 3 trymestrze jest zwiększona ilośc hormonów wywołujących płaczliwość u kobiet? Od środy płacze o byle o co, ja nigdy taka nie byłam. Jestem z natury twarda, odporna , a tu proszę masz ci babo placek.

Coś chyba jest w tych hormonach, bo czytam, że nie Ty pierwsza tak zaczęłaś się wzruszać Widzę to nawet po sobie, a tez nie byłam skora do płaczu, teraz potrafię na maksa wzruszyć się np oglądając detektywa Monka (choć ni w ząb nie ma tam nic wzruszającego)

[poiglot91]

gratuluje coreczki**
wreszcie jakas dziewczynka hehe
manolita ja od poczatku ciazy jestem strasznie placzliwa..

[magduchahahaha]

malutka Widzę że na maksa poszaleliście z zakupkami Ja jestem przerażona, bo nie mamy kompletnie nic a koszty sa naprawdę ogromne (już nawet nie wliczając w to wszystko wózka)!! A znając życie i nas pewnie kupimy wszystko na ostatnią chwilę i koszty dodatkowo się skumulują... Ach, dziś mam zresztą za dobry dzień, żeby się przejmowac pieniędzmi
A ubranka prześliczne

[rumiankowa]

przeczytałam wszystko, ale która co pisała, to wybaczcie nie pamiętam.
esti, trzymam kciuki za siostrę, żeby nie cierpiała, i żeby szew był jak najmniej widoczny
pakusia (chyba) - co do cukrzycy ciążowej - moja koleżanka miała i była na ścisłej diecie, wcale mocno nie marudziła, więc na pewno dasz radę i wszystko będzie dobrze
witam kolejną dziewczynkę na wątku, magduchahaha, tż na pewno tak nie myśli z pewnością cieszy się z dziewczynki jedyny skrót od Weroniki jaki mi przychodzi do głowy to Wera.
manolita - ja już się kiedyś "chwaliłam", że poryczałam się oglądając teledysk do któejś piosenki Rubika generalnie szybciej się wzruszam i łatwo doprowadzam do płaczu, mam tak na pewno już dłuższy czas
jestem zapchana po dwudaniowym obiedzie i właśnie idę sobie po deser lodowy

wrzucę Wam mój "książkowy" okrągły brzuszek z 25tc

[Bercia2000]

magducha
gratuluje córci
Weronika bardzo ładne imie a zdrobnienia czekaj Weronisia,Weroniczka ,Wiki, Wikusia pisać dalej
a TŻ na pewno oswoił się z myślą o córci nie wiesz jak to jest córeczka tatusia


rumiankowa
to ja mam chyba tą ***..... cukrzycę
diety się nie boję chodzi mi tylko o maluszka żeby nie miał problemów zdrowotnych

[rumiankowa]

a, i nie wiem, czy byłyście na marcowo-kwietniowych - dziś się rozpakowała pierwsza z marcówek!

[rumiankowa]

Napisane przez Bercia2000

rumiankowa
to ja mam chyba tą ***..... cukrzycę
diety się nie boję chodzi mi tylko o maluszka żeby nie miał problemów zdrowotnych

pisałam, że nie pamiętam przepraszam.
i wiem, że się nie boisz o siebie. ale wydaje mi się, że jeśli będziesz pod kontrolą lekarza, to w jakiś sposób minimalizujesz negatywne skutki cukrzycy, zarówno dla siebie jak i dla dziecka

[malutka_24]

Napisane przez Bercia2000

malutka
wow to zaszalałaś no pewnie raz a porządnie
ciuszki śliczne a jakie fajowe sliniaki

no właśnie raz a porządnie moja babcia sie pyta czy to nie za szybko, a ja jej na to, że z większym brzuszkiem mam później latać z większych rzeczy to jeszcze tylko wózek i wanienka
śliniaczki kupiliśmy w tesco, 3 sztuki za 12 zł

Napisane przez manolita

Malutka, śliczne ciuszki Szczególnie podoba mi się ten pierwszy kpl - jest z welurku?
Wiecie co mi siostra powiedziała, ze moje bodziaki nie przydadza mi się na poczatku, bo dzidzia bedzie miała pępuszek niezagojony, ale mnie sie wydaje , ze takie body dodatkowo przytrzyma opatrunek i nie bedzie sie zwijał jak koszukla / nie cierpałam ich przy pierwszym synu /.

jeżeli chodzi ci o tej komplecik z białą bluzeczką i niebieskimi śpioszkami to jest z delikatnego sztruksu

Napisane przez Małgosia:)

malutka

Śliczne....

No to masz z głowy na jakiś czas. ja też sobie chwilowo odpuszczam dalsze zakupy.

A mnie się wydaje że bodziaki będą ok... Przecież dzidziusiowi pępuszek do 10 dni odpadnie, z czego ok trzech będziesz w szpitalu.... Mnie się też wydaje że bodziaki będą jak najbardziej ok... nawet jak bedzie gorąco to się ubierze bodziaka i skarpetki.... i już

jestem podobnego zdania

Napisane przez magduchahahaha

Ufff... wróciliśmy z usg 3/4d Tyel było nerwów z tym związanych a wcale niepotrzebnie, no może troche jestem zawiedziona, bo okazało się, że mój brzuch źle przepuszcza fale i zdjęcia kiepskiej jakości, nawet nie nadawały się do nagrywania na płytkę czy wydrukowania
Ale za to poznaliśmy już płeć dzidziusia i będzie to... córeczka, najprawdopodobniej nazwiemy ją Weronika (chociaż tak jakoś dziwnie, bo nie kojarzę żadnego zdrobnienia od tego imienia, więc chyba coś za długo mi bedzie wołać "Weronika", no chyba że macie jakieś propozycje zdrobnień)

gratuluję córeczki mojej mamie Weronika kojarzy się z Wicią

Napisane przez magduchahahaha

malutka Widzę że na maksa poszaleliście z zakupkami Ja jestem przerażona, bo nie mamy kompletnie nic a koszty sa naprawdę ogromne (już nawet nie wliczając w to wszystko wózka)!! A znając życie i nas pewnie kupimy wszystko na ostatnią chwilę i koszty dodatkowo się skumulują... Ach, dziś mam zresztą za dobry dzień, żeby się przejmowac pieniędzmi
A ubranka prześliczne

i tak pewnie najwięcej kasy pójdzie na wózek że już nie wspomnę o wydatkach jak się dziecko urodzi

Napisane przez rumiankowa

wrzucę Wam mój "książkowy" okrągły brzuszek z 25tc

sliczniusi brzusio

[malutka_24]

Napisane przez rumiankowa

a, i nie wiem, czy byłyście na marcowo-kwietniowych - dziś się rozpakowała pierwsza z marcówek!

a my jesteśmy następne

[Aguśkaa83]

marika2121 mnie wlasnie moj maly kopnal pierwszy raz jak siedzialam przy kompie i tak wlasnie caly czas jestem zdania ze chyba mu nie za wygodnie, moze go sciskam tam w brzusiu
Powiedzcie mi co znaczy TŻ? Tzn domyslam sie o kogo tu chodzi ale od czego to skrot?

[magduchahahaha]

Napisane przez Aguśkaa83

marika2121 mnie wlasnie moj maly kopnal pierwszy raz jak siedzialam przy kompie i tak wlasnie caly czas jestem zdania ze chyba mu nie za wygodnie, moze go sciskam tam w brzusiu
Powiedzcie mi co znaczy TŻ? Tzn domyslam sie o kogo tu chodzi ale od czego to skrot?

Orzy kompie najczęscie i mnie dzidziak kopie, może mali komputerowcy rosną, a może rzeczywiście im niewygodnie
A tż - skrót od towarzysz życia, dziwnie trochę, ale juz się przywyczaiłam

[nicola2002]

hej mamuski

wpadam do Was wieczorkiem,choc najczesciej poswiecam je rodzince, ale tz poszedl wlasnie na pepkowke, bo wczoraj jego bratu urodzila sie coreczka, a corcia poki co siedzi i czyta ksiazke (tzn. sklada sobie literki).

Tak sobie wlasnie od wczoraj mysle, od kiedy urodzil im sie dzidzius, ze to fajnie tak, urodzic juz i miec maluszka przy sobie. Tez byscie tak chcialy? Bo ja bardzo. Moze to tak teraz, pod wplywem wydarzen

[magduchahahaha]

Napisane przez nicola2002

hej mamuski

wpadam do Was wieczorkiem,choc najczesciej poswiecam je rodzince, ale tz poszedl wlasnie na pepkowke, bo wczoraj jego bratu urodzila sie coreczka, a corcia poki co siedzi i czyta ksiazke (tzn. sklada sobie literki).

Tak sobie wlasnie od wczoraj mysle, od kiedy urodzil im sie dzidzius, ze to fajnie tak, urodzic juz i miec maluszka przy sobie. Tez byscie tak chcialy? Bo ja bardzo. Moze to tak teraz, pod wplywem wydarzen

Ojoj ja już bardzo bym chciała Nie mogę się doczekać, nawet wole nie myślec ile jeszcze czasu do tej chwili Ale warto czekać, jaka nagroda potem czeka

[nicola2002]

polecialam poczytac te marcowo-kwietniowe. Ale numer. To juz w styczniu im sie zaczelo.

Halo!?? Jest tu kto??

no to zmykam na allegro

[pakusia86]

sashka20 podaj linka do tego turystycznego lozeczka ja tez sie zastanawiam i tez chce kupic.. wybieram sie na 2-3 tyg do polski wiec bylo by wysmienicie miec takie lozeczko... a pozniej bym nadala do siebie do irl i mialabym tak samo w kuchni... nie musialabym co chwile latac i sprawdzac co z dzieckiem

marika2121 tak zwlaszcza tesco kroluje z wozkiem to straszna ulga dla nas finansowo, zwlaszcza ze ja nie zarabiam, a wiadomo nawet te 300-500 euro to dla nas teraz duzo...
ja dzwonilam do babci tz podziekowac za ciuszki i strasznie sie ucieszyla ze nie przeszkadza mi ten roz podobno (tesciowa mi mowila) ze truchlala bala sie mojej reakcji hihihih a ja nie jestem tak straszna
poiglot91 no wlasnie widze ze malutko piszesz!!
tez slyszalam ze dziecko lepiej jak sie w 7 mc urodzi...

esti1984 juz o niebo lepiej sie czuje antybiotyki dzialaja wiec rewelacyjnie dziekuje
czekam na fotki brzusia

gosikk bol mialam stradzliwy na samej pipce kosc lonowa mnie strasznie bolala i pod nia strasznie, czasami takie klucie straszne mialam... a bol rozciagal sie az do wyrostka i strasznie bolal mnie krzyz w ciagu dnia bylo to nawet do zniesienia... ale wieczorem nie moglam nawet noga ruszyc ... co mnie dziwilo to to ze przy oddawaniu moczu nie czulam pieczenia a straszna ulge w bolu... ale jak sie wysikalam to bol powracal

blondynka mysle podobnie jak esti... moze to zwiazane ze zbilazajacym sie wielkim wydarzeniem?? teraz wiadmo stres... mozesz go jeszcze tak nie odczuwac zewnetrznie ale uwierz ze wewnetrznie juz sie wszystko buntuje bedzie dobrze kochana

Bercia2000 ojej biedactwo.... swoja droga to co to za dzien... wszystkie maja jakies zle wiadomosci? hmm przeciez nie 13 dzisiaj
nic sie nie martw na zapas wszystko bedzie okej rzeczywiscie jak mowia dziewczynki dieta moze pomoc trzymam kciuki

malutka_24 oj zakupy widze ze udane wiekszosc juz masz sliczne zakupy... mi zostalo lozeczko, wozek, pieluszki tetrowe i jednorazowe i kosmetyki ... lista coraz krotsza

magduchahahaha moje gratulacje nastepna dziewyszka na forum moj synus bedzie mial w kim wybierac jak sashki coreczka okaze sie synkiem

rumiankowa sliczny brzus podobny do mojego i to bardzio
ZE CO??? JUZ PIERWSZA MARCOWKA SIE ROZPAKOWALA???!!!! z calego serduszka jej gratuluje, ale........ my bedziemy nastepne coraz blizej i coraz bardziej sie boje

Aguśkaa83 gratulacje pierwszego kopniaka


mam nadzieje ze nie pominelam nikogo... przepraszam ale nadrobic jest ciezko

ja rozmawialam dzis z tesciowa i co sie okazalo ....
jej meza corka tez jest w ciazy, wiedzialam w sumie juz dawno jak bylam w polsce to sie okazalo ze ja bylam w 8tc a ona w 10 tc... co smieszniejsze tez bedzie miec chlopca i bedzie mial na imie Jakub hehehe
fajnie... nie dosc ze z tego samego miesiaca, roku, imienia to jeszcze moze sie zdarzyc ze urodzimy razem hehehe
fajnie by bylo takie blizniaki na odleglosc hhehehe

[nicola2002]

Napisane przez magduchahahaha

Ojoj ja już bardzo bym chciała Nie mogę się doczekać, nawet wole nie myślec ile jeszcze czasu do tej chwili Ale warto czekać, jaka nagroda potem czeka

no niby duzo tego czasu, ale teraz jakos coraz szybciej mi mija, szybciej niz na poczatku. pewnie sie nie obejrzymy a tu juz beda nasze ukochane dzidziolki, oj ale sie rozmarzylam

[gabriellao0]

Napisane przez marika2121

Hej dziewczynki
gabriellao0 - Gabi ja na żywo widziałam Boldera i powiem Ci że ten 3 -kołowy jest lepszy, woziłas je sobie po sklepie i sa rewelacyjne bo te kółka z przodu (3 kołowy) są super skrętne i wizualnie równiez lepiej sie prezentują, i jest leciutki. Ta cena mnie troszkę stopuje w nim, bo trzeba dać 2000zł. z fotelikiem. Ta Twoja opowieść az mrozi krew w żyłach wrrr.....
.

ja też widziałam je dziś na żywo w sklepie i my nigdy nie chcieliśmy trzech kół i dalej nie chcemy, bo mój A. ma czasem tzw. ciężką rękę i coby nie skonczyło się "wywrotką", bo jemu już w sklepie ten wózek jakoś tak zamiast skręcać to leciał na bok!
Dlatego wolę wózek jak co "podnieść" na tylnych kołach niż mieć trzy koła.
Ale ogólnie chyba już zdania nie zmieni mój A. a i mnie sie podoba dość także teraz tylko sobie kolor wybiorę i gra gitarka

Napisane przez gosikk_s

Gabi, nie mam pojęcia bladego czy coś dają bo się nie dowiadywałam, z góry się nastawiam że wszystko wezmę bo nic nie dadzą...No ja mam nadzieję że takie przypadki utknięcia są skrajne ale i tak się boję...Co do wagi, to jak leżałam w szpitalu wszystkie kobiety mówiły że dzieci ważą tak żeby nie przekraczały 4 kg i w związku z tym nie było wskazań do cc... Pomyłki o 1-1,5 to była norma. Ja chętnie dałabym 2000 za cc na życzenie ale mój gin twierdzi że u nas tego nie ma. I kobieta nie ma prawa decydować o sposobie porodu, stan psychiki i nastawienie nikogo nie interesuje. Będę pytać kolejnego, może jednak się da. A mięśni u mnie zero, sił brak i zawsze po godzinie bóli miesiączkowych nie byłam w stanie już zwlec się z łożka.

Trochę jednak to dziwne, że nie można za cesarkę zapłacić. U nas umawiasz się z ginem (musi pracować w naszym szpitalu! bo jak nie to przykro nam, ale nic z tego) i płacisz jeszcze przed pójściem do spzitala i robią Ci cesarkę. Zawsze też mozesz pojechać do prywatnej kliniki, gdzie poród kosztuje jakieś 1300 zł (jeśli trzeba cc to zrobią, ale jeśli "na życzenie to wtedy też jakieś 2000zł).
no ale ja narazie jestem za sn więc jadę do szpitala rejonowego i cześć

[superzabula]

Witajcie
Nie mam sily Was dzis poczytac, jutro nadrobie zaleglosci za duzo sie dzis dzialo, bylismy na usg 3/4d a do tego kupilismy nowe auto, tyle emocji i w ogole. Ide zaraz spac.

Z Usg jestesmy bardzo zadowoleni, Maly ruchliwy, skrzetnie chowal pisiolka ale pan dr i tak go wyszukal, wiec chlopak potwierdzony na 100% Najwazniejsze, ze zostal caly pomierzony i sprawdzony i wszystko jest w porzadku:jupi :
Mamy 45 minut filmu i mnostwo zdjec Dwa wklejam, tam gdzie ma buzke otwarta, to po otrzymaniu cukierka...slodka dziurka Tatus wyszedl z bananem na buzi bo zauwazyl, ze synek ma jego profil

[esti1984]

Napisane przez gabriellao0

Trochę jednak to dziwne, że nie można za cesarkę zapłacić. U nas umawiasz się z ginem (musi pracować w naszym szpitalu! bo jak nie to przykro nam, ale nic z tego) i płacisz jeszcze przed pójściem do spzitala i robią Ci cesarkę. Zawsze też mozesz pojechać do prywatnej kliniki, gdzie poród kosztuje jakieś 1300 zł (jeśli trzeba cc to zrobią, ale jeśli "na życzenie to wtedy też jakieś 2000zł).
no ale ja narazie jestem za sn więc jadę do szpitala rejonowego i cześć

U Was w prywatnej klinice poród kosztuje tylko 1300zł??????:ee k:
U Nas 6000zł:eek :


ja tak przelotem teraz bo dużo popisałyście
Czytam i nie wierze że marcówka urodziła

[gabriellao0]

ślicznie zamachał rączką do nas
słodziutki naprawdę

[gabriellao0]

Napisane przez esti1984

U Was w prywatnej klinice poród kosztuje tylko 1300zł??????:ee k:
U Nas 6000zł:eek :

PROSZĘ O ZWROT EDYCJI!!!!!!
Tak, 1300 zł jeśli masz pokój 2osobowy. Jeśli chcesz być sama to dokładnie nie wiem kiedyś było 500zł więcej- teraz nie wiem.
W rejonowym spzitalu cesarka na życzenie 2000 zł, i w prywatnym też jakoś 2000 zł (dokładnie nie wiem ale cena nie rózni się dużo od rejonówki to pewne).
Jeśli chcesz aby Twój gin przyjechał do porodu średnio 800-1000zł.
I TEN MYK DLACZEGO TYLKO 1300 ZŁ ZA PORÓD? Bo to w promieniu 40 km jedyna prywatna klinika gdzie możesz rodzić i ... jeśli tylko zaczynają się jakieś zbyt poważne kompilkacje! po porodzie (chodzi o maleństwo- jeśli coś nie tak) to karetka wiezie do rejonowego szpitala lub wojewódzkiego -zależy co sie dzieje!!!!
taka to fajowa klinika!

[magduchahahaha]

Napisane przez superzabula

Witajcie
Nie mam sily Was dzis poczytac, jutro nadrobie zaleglosci za duzo sie dzis dzialo, bylismy na usg 3/4d a do tego kupilismy nowe auto, tyle emocji i w ogole. Ide zaraz spac.

Z Usg jestesmy bardzo zadowoleni, Maly ruchliwy, skrzetnie chowal pisiolka ale pan dr i tak go wyszukal, wiec chlopak potwierdzony na 100% Najwazniejsze, ze zostal caly pomierzony i sprawdzony i wszystko jest w porzadku:jupi :
Mamy 45 minut filmu i mnostwo zdjec Dwa wklejam, tam gdzie ma buzke otwarta, to po otrzymaniu cukierka...slodka dziurka Tatus wyszedl z bananem na buzi bo zauwazyl, ze synek ma jego profil

Super zdjęcia udało się u Was zrobić, słodki maluszek No i najważniejsze, że zdrowo się rozwija
My tez dzis mieliśmy usg3/4d, ale zdjęcia do kitu podobno mój brzuch źle przepuszcza fale czy coś :/ Ale udało się stwierdzić za to że też jest wszystko oki doki, a to jest najważniejsze, napatrzę się się za 4 miesiące jak się urodzi

[blondynkapoznan]

ja nie polecam pruwatnych klinik moja mama kiedys pracowala i mowila ze tam maja malo sprzetu i jak sie cos dzieje ze to jade z dzieckiem do normalnego szpitala tyle co jest lepsze to ze sa ladne pokoje i zamawiasz obiady z restauracji
u mnie w szpitalu pokoj 1 osoowy 130zl/doba ale to ma plusy i minusy siedziec tak samemu a tak zawsze jest z kim pogadac a z drugiej strony masz luzz nie stresujesz sie ze inne dzieci placza i ze goscie przychodza do innych a ty lezysz z gola pinda

Magduhahaah u mnie tez nie bylo nic widac ale co zrobic gratuluje coreczki

malutka ale zaszalalas

pakusia , esti ja narazie o slubie nie mysle nie wiem czemu ale luz totalny

superzabula gatuluje synka

ja musze zaczac tez cos kupowac ale teraz chyba wyprawke dla siebie do szpitala zamowilam sobie ciuszki z Quelle na lato o rozm mniejsze niz teraz nosze zob jakie beda

[pakusia86]

Napisane przez blondynkapoznan

ja nie polecam pruwatnych klinik moja mama kiedys pracowala i mowila ze tam maja malo sprzetu i jak sie cos dzieje ze to jade z dzieckiem do normalnego szpitala tyle co jest lepsze to ze sa ladne pokoje i zamawiasz obiady z restauracji
u mnie w szpitalu pokoj 1 osoowy 130zl/doba ale to ma plusy i minusy siedziec tak samemu a tak zawsze jest z kim pogadac a z drugiej strony masz luzz nie stresujesz sie ze inne dzieci placza i ze goscie przychodza do innych a ty lezysz z gola pinda


pakusia , esti ja narazie o slubie nie mysle nie wiem czemu ale luz totalny


ja musze zaczac tez cos kupowac ale teraz chyba wyprawke dla siebie do szpitala zamowilam sobie ciuszki z Quelle na lato o rozm mniejsze niz teraz nosze zob jakie beda

ale mowie ze luz mozesz czuc a twoj organizm juz sie stresuje

co do prywatnej kliniki to sie z toba zgadzam,, jakby czasem (tfu tfu) to i tak dziecko musza do szpitala przewiesc, a ty zostajesz w klinice i nawet dzicka nie widzisz

ja musze tez kompletowac dla siebie wyprawke bo jestem w proszku... wczoraj az sie poryczlam z tego powodu, bo nie wiedzialam co mi jest i mowie do tz " ekstra, jak mnie beda chcieli zostawic w szpitalu na obserwacji to ja nawet nie mam pizamy... nie mowiac o reszcie " zalamalam sie i mowie ze jak sie tylko lepiej poczuje to musze juz sobie wszystko kupic, bo nie daj boze cos wyskoczy a ja w samych majtkach w szpitalu nie bede spac