Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII - Strona 73 - Wizaz.pl

Wróć   Wizaz.pl > Hobby > Auto Marianna

Notka

Auto Marianna Lubisz auta i motocykle? Fascynuje cię motoryzacja? Dołącz do forum Auto Marianna, podziel się swoją pasją i wiedzą.

Zamknij wątek
 
Narzędzia
Stary 2009-10-27, 18:18   #2161
malenstwo5
Wtajemniczenie
 
Avatar malenstwo5
 
Zarejestrowany: 2007-07
Lokalizacja: Dublin
Wiadomości: 2 597
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Beata, dopisz mi termin 29.10.2009. Może zdam w końcu..
malenstwo5 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 18:25   #2162
pomarancza89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 841
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez malenstwo5 Pokaż wiadomość
Beata, dopisz mi termin 29.10.2009. Może zdam w końcu..
nie może, a na pewno - nastawienie kobitko
pomarancza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 18:40   #2163
benia1169
Zadomowienie
 
Avatar benia1169
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 1 162
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
dzieki dziewczyny... ja jeszcze czekam... te "pare" godzin... do 20.

kochana, nie denerwuj się i nie gadaj głupot

mysle ze i probowac szcześcia i uczyć
szczescie spotka w końcu każda z nas...
O rany! O 20-tej zdajesz? W sumie to pewnie dobra pora ze względu na mniejszy ruch, ale jakoś sobie nie wyobrażam egzaminu o tej porze.
Tym bardziej powodzenia Ci życzę
benia1169 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 18:59   #2164
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 433
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez benia1169 Pokaż wiadomość
Dzięki Agnes, łaskawa jesteś dla mnie. Życzę Ci powodzenia na egzaminie, oby to był już naprawdę ostatni. Podziwiam Twoją cierpliwość i wytrwałość. Powinna Ci być ona w końcu wynagrodzona, zasługujesz na to . I powiem Ci na pocieszenie, że jak już zdasz, to będziesz bardziej doświadczonym kierowcą niż Ci, którzy zdają za pierwszym razem, no nie? Ja pewnie też będę, jeśli mi tak dalej będzie szło. A zdawało mi się, że już potrafię jeździć w miarę dobrze, a jednak nie. Przecież pamiętam osoby po 20godzinach jazdy, które jeździły lepiej niż ja teraz po 50 - ale matoł ze mnie.

Postaram się jakoś pozbierać. Nie wiem sama, co dalej, czy się uczyć jeszcze, czy próbować szczęścia co kilka tygodni.
dokładnie masz rację ja wyjeździłam 47 godzin chyba i wcale nie mogę powiedzieć że jeżdżę wspaniale co z resztą odbija się na tym że zdać nie mogę, ale wierze w to że tym razem błędy jakie zrobię na egzaminie będą minimalne (bo zawsze jakieś tam są ) i że się w końcu uda czego i Tobie bardzo życzę
__________________


It is the first step that is troublesome
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 21:03   #2165
candace1
Zakorzenienie
 
Avatar candace1
 
Zarejestrowany: 2007-02
Wiadomości: 15 871
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez benia1169 Pokaż wiadomość
O rany! O 20-tej zdajesz? W sumie to pewnie dobra pora ze względu na mniejszy ruch, ale jakoś sobie nie wyobrażam egzaminu o tej porze.
Tym bardziej powodzenia Ci życzę
Ja o 20stej wróciłam z miasta z egzaminatorem i usłyszałam, ze zdałam.
Świetna godzina
__________________
'If nobody hates you,
you're doing something wrong'
House
candace1 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 21:25   #2166
paulix
Raczkowanie
 
Avatar paulix
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: z marchewkowego pola :)
Wiadomości: 50
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

no to obiecana relacja z lubelskiego WORD-u
11;15 - egzamin teoretyczny, zero błędów aczkolwiek Pan Prowadzący był niezbyt uprzejmy i wprowadzał dość nerwową atmosferę...Jak pewna dziewczyna o coś się go zapytała odnośnie obsługi komputera to on opryskliwie " Na czym Ty się dziewczyno uczyłaś na kursie? pewnie przerzucałaś tylko te papierowe kartki w tę i spowrotem"... no comments...

No o 11;30 już było po teorii, więc zaczynam czekanie
Aby czas szybciej płynął, oglądałam kątem oka wskazówki odnośnie obługi samochodu w telewizorze
ok. 12;40 w końcu mnie wyczytali...Idę zestresowana, szukam odpowiedniego numerku i patrzę - jest stoi samochód, a przy nim jakiś starszy egzaminator...On się przedstawił, formalna gadka, pyta się czy wszystko zrozumiałe, pokazał jak się wrzuca wsteczny w 6-biegowej i powiedział, że przejdziemy teraz do obsługi - miałam do pokazania światła cofania i zbiornik płynu chłodniczego... Zapłon już był włączony więc tylko wrzuciłam wsteczny i pokazałam...
Następnie on do mnie " to jedziemy na łuk"...Ja wrzucam 1 i powoli puszczam sprzęgło i lekko dodaję gazu, a samochód stoi! ja patrzę - kontrolka! nie spuściłam w tym stresie ręcznego...Już od razu paranoja, że mnie obleje, że się wkurzy, ale on nic nie mówi, więc jedziemy na łuk. Zadanie wykonane bezbłędnie, ale miałam pietra, bo w tej toyocie musiałam ruszyć z gazem, na wseczynym tak samo [ na samym sprzęgle nie chciała się ruszyć, a ja bałam się za dużo puścić, żeby mi nie zgasł]. Potem górka...Nie spuściłam do końca ręcznego, więc powtarzałam manewr...A egzaminator tak jakby chciał mi oszczędzić stresu " Spokojnie proszę pani, powtórzymy manewr, ale niech Pani się nie denerwuje...Kontrolka była zapalona - nie mogę tego zaliczyć, musi Pani powtórzyć". Za drugim razem poszło ok
No to jedziemy na miasto. Wyjazd z Word-u, w lewo...Po skręcie zatrzymałam się przed przejściem żeby puścić pieszych...Nie było innych samochodów, a ja wolałam nie ryzykować, że ktoś mi pod koła wlezie...Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją też w lewo i następnie zatrzymanie w wyznaczonym miejscu. Wszystko w porządku - jedziemy dalej. Następnie zawracanie na rondzie [ przy Makro]. Jak dojeżdzałam do ronda to był dość spory korek i co chwilę musialam stawać, ruszać i tak co chwila. No i mi zgasł, na szczęście tylko raz. Potem pojechaliśmy na drogę z ograniczeniem do 70 więc wrzuciłam 4 i śmigam. Następnie kazał mi wjechać w osiedlową uliczkę i zaparkować prostopadle - było dużo miejsca więc bez problemu wykonałam manewr. Potem zawracanie z wykorzystaniem bramy, skrzyżowania równorzędne, znowu rondo ...no i chyba wraacamy do ośrodka
Ogólnie egzaminator był przecudowny - z dużym wyprzedzeniem mówił komendy, dodatkowo powtarzał [co bym nie zapomniała]...Np. jak musiałam zmienić pas to puszczał mnie samochód, a ja się pytam czy mogę skorzystać, bo mnie puszczają a on "no jasne, niech Pani się nawet nie pyta - jakby nas nie puścił to nigdy byśmy tu nie wjechali". Potem znowu sytuacja stresująca, bo ja sygnalizuję zmianę pasa, patrzę pusto - więc chce zmieniać...A tu samochód za mną nagle zaczyna wyprzedzać...To ja szybko odbiłam na swój pas...A egzaminator "to się nazywa szczeniactwo...zero kultury jazdy ...Myśli, że ma audi to mu wolno wszystko"
Pod koniec egzaminu mi powiedział, że robię drobne błędy, ale będę nad nimi pracować już we własnym aucie .
Cieszę się przeogromnie, ale ciągle mam w podświadomości, że to zasługa tego egzaminatora, inny mógłby mnie bardziej zestresować i oblać choćby za ten ręczny...

Tak w ogóle to nie czuję się dobrym kierowcą...Boję się, że nie będę na tyle odważna by jeździć sama...Po kursie nie czułam się pewnie więc dokupiłam 5 jazd [10godz], no i czekając na egzamin wyjeździłam kolejnych 7 jazd...Jakoś nie wierzę w swoje umiejętności, a wydaje mi się, że powinnam po tylu jazdach czuć się w miarę odważnie za kierownicą...No ale na razie czekam na prawko, za 2 tygodnie powinno być
__________________
;-)
paulix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 21:28   #2167
effciaa16
Zakorzenienie
 
Avatar effciaa16
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 870
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
Ewa, szkoda strasznie, ale nie łamiemy się i idziemy dalej
bardzo szkoda, no ale tak jak napisałaś, byleby do przodu, zostawiając to co złe za sobą TRZYMAM KCIUKI
Cytat:
Napisane przez yula88 Pokaż wiadomość
[/COLOR]

Szkoda, że tak się stało i masz absolutną rację - głowa do góry, będzie dobrze
jasne, że będzie.

Cytat:
Napisane przez Agnes140489 Pokaż wiadomość
no widzisz skoro dotarłaś tak daleko to następnym razem może być tylko lepiej i zdasz na pewno
mam nadzieję, że następny zdam.

W ogóle zamotałam się i zapomniałam Wam podziękować za kciuki, teraz baaardzo dziękuję
Beata proszę o zapisanie mnie na 16.11.09. (godz. 7:00)
__________________
Dzieciństwo kończy się wtedy, gdy bezpowrotnie przestajemy pytać dlaczego.

effciaa16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 21:35   #2168
DontSaySorry
Zakorzenienie
 
Avatar DontSaySorry
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 12 673
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez paulix Pokaż wiadomość
no to obiecana relacja z lubelskiego WORD-u
11;15 - egzamin teoretyczny, zero błędów aczkolwiek Pan Prowadzący był niezbyt uprzejmy i wprowadzał dość nerwową atmosferę...Jak pewna dziewczyna o coś się go zapytała odnośnie obsługi komputera to on opryskliwie " Na czym Ty się dziewczyno uczyłaś na kursie? pewnie przerzucałaś tylko te papierowe kartki w tę i spowrotem"... no comments...

No o 11;30 już było po teorii, więc zaczynam czekanie
Aby czas szybciej płynął, oglądałam kątem oka wskazówki odnośnie obługi samochodu w telewizorze
ok. 12;40 w końcu mnie wyczytali...Idę zestresowana, szukam odpowiedniego numerku i patrzę - jest stoi samochód, a przy nim jakiś starszy egzaminator...On się przedstawił, formalna gadka, pyta się czy wszystko zrozumiałe, pokazał jak się wrzuca wsteczny w 6-biegowej i powiedział, że przejdziemy teraz do obsługi - miałam do pokazania światła cofania i zbiornik płynu chłodniczego... Zapłon już był włączony więc tylko wrzuciłam wsteczny i pokazałam...
Następnie on do mnie " to jedziemy na łuk"...Ja wrzucam 1 i powoli puszczam sprzęgło i lekko dodaję gazu, a samochód stoi! ja patrzę - kontrolka! nie spuściłam w tym stresie ręcznego...Już od razu paranoja, że mnie obleje, że się wkurzy, ale on nic nie mówi, więc jedziemy na łuk. Zadanie wykonane bezbłędnie, ale miałam pietra, bo w tej toyocie musiałam ruszyć z gazem, na wseczynym tak samo [ na samym sprzęgle nie chciała się ruszyć, a ja bałam się za dużo puścić, żeby mi nie zgasł]. Potem górka...Nie spuściłam do końca ręcznego, więc powtarzałam manewr...A egzaminator tak jakby chciał mi oszczędzić stresu " Spokojnie proszę pani, powtórzymy manewr, ale niech Pani się nie denerwuje...Kontrolka była zapalona - nie mogę tego zaliczyć, musi Pani powtórzyć". Za drugim razem poszło ok
No to jedziemy na miasto. Wyjazd z Word-u, w lewo...Po skręcie zatrzymałam się przed przejściem żeby puścić pieszych...Nie było innych samochodów, a ja wolałam nie ryzykować, że ktoś mi pod koła wlezie...Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją też w lewo i następnie zatrzymanie w wyznaczonym miejscu. Wszystko w porządku - jedziemy dalej. Następnie zawracanie na rondzie [ przy Makro]. Jak dojeżdzałam do ronda to był dość spory korek i co chwilę musialam stawać, ruszać i tak co chwila. No i mi zgasł, na szczęście tylko raz. Potem pojechaliśmy na drogę z ograniczeniem do 70 więc wrzuciłam 4 i śmigam. Następnie kazał mi wjechać w osiedlową uliczkę i zaparkować prostopadle - było dużo miejsca więc bez problemu wykonałam manewr. Potem zawracanie z wykorzystaniem bramy, skrzyżowania równorzędne, znowu rondo ...no i chyba wraacamy do ośrodka
Ogólnie egzaminator był przecudowny - z dużym wyprzedzeniem mówił komendy, dodatkowo powtarzał [co bym nie zapomniała]...Np. jak musiałam zmienić pas to puszczał mnie samochód, a ja się pytam czy mogę skorzystać, bo mnie puszczają a on "no jasne, niech Pani się nawet nie pyta - jakby nas nie puścił to nigdy byśmy tu nie wjechali". Potem znowu sytuacja stresująca, bo ja sygnalizuję zmianę pasa, patrzę pusto - więc chce zmieniać...A tu samochód za mną nagle zaczyna wyprzedzać...To ja szybko odbiłam na swój pas...A egzaminator "to się nazywa szczeniactwo...zero kultury jazdy ...Myśli, że ma audi to mu wolno wszystko"
Pod koniec egzaminu mi powiedział, że robię drobne błędy, ale będę nad nimi pracować już we własnym aucie .
Cieszę się przeogromnie, ale ciągle mam w podświadomości, że to zasługa tego egzaminatora, inny mógłby mnie bardziej zestresować i oblać choćby za ten ręczny...

Tak w ogóle to nie czuję się dobrym kierowcą...Boję się, że nie będę na tyle odważna by jeździć sama...Po kursie nie czułam się pewnie więc dokupiłam 5 jazd [10godz], no i czekając na egzamin wyjeździłam kolejnych 7 jazd...Jakoś nie wierzę w swoje umiejętności, a wydaje mi się, że powinnam po tylu jazdach czuć się w miarę odważnie za kierownicą...No ale na razie czekam na prawko, za 2 tygodnie powinno być

gratkiiii


Twój egzaminator to był taki niski pan z wąsem? w okularach?
__________________
Czasami trzeba usiąść obok i czyjąś dłoń zamknąć w swojej dłoni, wtedy nawet łzy będą smakować jak szczęście.
DontSaySorry jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 21:54   #2169
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 864
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 22:12   #2170
kociaczeq17
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-09
Lokalizacja: Opolskie
Wiadomości: 186
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

szkoda ale dasz rade nabierz sil



ja juz mam plaastik w portfelu
__________________
Serdecznie zapraszam do przeczytania moich rad i doświadczeń i proszę o ocenę mojego wątku o domowym farbowaniu włosów:

https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=469524
kociaczeq17 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 22:20   #2171
kreciak
Rozeznanie
 
Avatar kreciak
 
Zarejestrowany: 2005-08
Wiadomości: 663
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

musze sie pochwalic :P


20.10 zdany egzamin DD
(10/23/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(10/27/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
aaaa !!))))))))))

blue_apple nie poddawaj sie
paulix gratuluję
kreciak jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 22:29   #2172
ninitoja
Rozeznanie
 
Avatar ninitoja
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 769
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez paulix Pokaż wiadomość
Mam nadzieję, że nigdzie się nie machnęłam


podczytuję Wasz wątek już dłuugo, ale jakoś nie mogłam się przemóc żeby się odezwać
Wczoraj miałam taki zamiar, ale stwierdziłam że jestem zbyt zestresowana - dzisiaj o 11;15 miałam egzamin I podejście.
i po prostu nie wierzę, nie wierzę, ale ZDAŁAM !!
Chociaż miałam cudownego egzaminatora - inny jakby chciał mógłby mnie oblać już na placu, bo nie zauważyłam początkowo, że ręczny jest zaciągnięty...Poza tym zdawałam na 6 biegowej co spotęgowało mój stres, ale się udało Oczywiście przed egzaminem, mimo ściśniętego żołądka, skonsumowałam Snicersa na poprawę humoru
Wieczorkiem postaram się naskrobać nieco więcej jeśli chcecie

p.s Mam nadzieję, że przyjmiecie mnie do swojego grona

i trzymam oczywiście kciuki za pozostałe zdające wizażanki
Gratuluję i witam

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
Wiadomo, że każda porażka podcina nam trochę skrzydła, ale nie wolno się poddawać. Mnie wkurza najbardziej, że to robienie prawka trwa tyle czasu . Ale cóż, trzeba walczyć o ten plastik. Będę trzymać kciuki, żeby Twoje następne podejście było już tym ostatnim .

---------- Dopisano o 22:29 ---------- Poprzedni post napisano o 22:27 ----------

Kreciak, super!!! Gratulejszyn .
ninitoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-27, 22:33   #2173
girl99
Zakorzenienie
 
Avatar girl99
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 11 025
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Ajjj glowa do gory ;**
Blue co sie stalo? ;**


TRZYMAM KCIUKI ZA JUTRZEJsZE ZDAJACE!!!!!!!
__________________
W walce zjednoczeni!!!


Vamos España
girl99 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 00:23   #2174
yula88
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2009-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 97
GG do yula88
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
Ojej , no cóż , co nas nie zabije to nas wzmocni, ważnie że WALCZYSZ DALEJ 3mam kciuki za Ciebie
yula88 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 00:30   #2175
KochamMichasia
Rozeznanie
 
Avatar KochamMichasia
 
Zarejestrowany: 2007-01
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 619
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Jambose

Mocno trzymam za Ciebie kciuki
__________________
Szczęście to jest sposób myślenia, a nie rzecz, którą dostajemy.
KochamMichasia jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 07:16   #2176
effciaa16
Zakorzenienie
 
Avatar effciaa16
 
Zarejestrowany: 2007-12
Wiadomości: 4 870
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
weszłam teraz specjalnie, żeby sprawdzić czy zdałaś a tu taka przykra wiadomość Walczymy, aż zdamy. Napiszę tak, może to głupie pocieszenie, ale siostra nie zdała 6 razy, początkowo zarzekała się, że nie podchodzi dalej, była meeeeeeeeeeeega zniechęcona, a dzisiaj już jest lepiej nastawiona i będzie próbować dalej. Mnie po pierwszym nie zdanym egz. wszystko tam zniechęciło dlatego nie dziwię się Twojemu nastrojowi. Także ten głowa do góry. Na pewno kiedyś zdamy.
__________________
Dzieciństwo kończy się wtedy, gdy bezpowrotnie przestajemy pytać dlaczego.

effciaa16 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 07:58   #2177
57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370
Konto usunięte
 
Zarejestrowany: 2009-06
Wiadomości: 17 352
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez kreciak Pokaż wiadomość
musze sie pochwalic :P


20.10 zdany egzamin DD
(10/23/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(10/27/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
aaaa !!))))))))))

blue_apple nie poddawaj sie
paulix gratuluję


heh ale Ci dobrze, ja zdałam 22.10 i dalej moja sprawa nie ruszyła do przodu ale jestem zła, już mam ochotę na przejażdżkę
57c4259f21315203964a8ed20878b337431f4de9_625f3ef28e370 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 08:07   #2178
pomarancza89
BAN stały
 
Zarejestrowany: 2009-07
Lokalizacja: dolnośląskie
Wiadomości: 841
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

paulix brawo
blue co Ci kwiatuszku zrobili ?
jambose do przodu!
pomarancza89 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 10:41   #2179
tyneczka
Wtajemniczenie
 
Avatar tyneczka
 
Zarejestrowany: 2006-06
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 1 652
GG do tyneczka
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
smutno, ale dobrze, że się nie łamiesz. Następnym razem się uda! Będziesz próbować aż do skutku. W końcu zdasz!

Cytat:
Napisane przez kreciak Pokaż wiadomość
musze sie pochwalic :P


20.10 zdany egzamin DD
(10/23/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(10/27/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
aaaa !!))))))))))

blue_apple nie poddawaj sie
paulix gratuluję
Jak szybko!!!! Pozazdrościć u mnie 13 dni od zdanego egzaminu i nadal trwa tylko postępowanie...
__________________

tyneczka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 11:43   #2180
zabcia84
Raczkowanie
 
Avatar zabcia84
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 242
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
przykro mi, ale brawo za to, że się nie poddajesz

u mnie dziś
(10/28/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
__________________
This the type of song that make the angels cry,
i look up in the sky and i wonder why?

zabcia84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 12:14   #2181
ashlix
Zadomowienie
 
Zarejestrowany: 2008-03
Wiadomości: 1 924
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|
__________________
[*]
ashlix jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 12:36   #2182
Agnes140489
Zadomowienie
 
Avatar Agnes140489
 
Zarejestrowany: 2009-01
Wiadomości: 1 433
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|
dobre ale przynajmniej z uśmiechem podeszłaś do egzaminu

tylko szkoda że się nie udało...ale zapisałaś się na następny?
Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
o kurczę.... no i dobre postanowienie , dobrze że się nie poddajesz



paulix
gratuluję tym bardziej że to również mój WORD jak się nazywał egzaminator? to Ci powiem czy z nim miałam
__________________


It is the first step that is troublesome
Agnes140489 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 12:39   #2183
zabcia84
Raczkowanie
 
Avatar zabcia84
 
Zarejestrowany: 2008-12
Wiadomości: 242
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|
wcale nie żałosne, mnie się w życiu różne głupoty przydarzały ze stresu

po pierwsze przykro mi ale dobrze, że masz motywację, na łuku nauczyłam się na wyczucie, choć z początku byłam przeciwna temu i wolałam "na sposób" ale potem zobaczyłam, ze na wyczucie łatwiej można się "wyratować" kiedy samochód jedzie nie tam gdzie byśmy chcieli
__________________
This the type of song that make the angels cry,
i look up in the sky and i wonder why?

zabcia84 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 12:47   #2184
kajasia222
Zadomowienie
 
Avatar kajasia222
 
Zarejestrowany: 2005-06
Lokalizacja: Orna City
Wiadomości: 1 394
GG do kajasia222
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
paulix gratuluję


a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.

jutro wam napisze co się stało, bo teraz musze się nauczyć jakiegoś badziewia

ale ogolnie nie lamie sie, robie krotka przerwe i walcze dalej
ale juz mi sie taaak nie chce... mega zniechęcenie...
Apple bardzo dobre podejście, aż Ci tego zazdroszczę. Walcz niedługo wygrana będzie w portfelu

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|
Ashlix, bardzo mi przykro Ja też nie zdałam swojego pierwszego egzaminu na łuku, teraz sie pocieszam że jak nie zdałam na łuku to na kolejnym egzam łuk mi poszedł fajnie, potem nie zdałam gorki kolejny egzam fajnie, wyjechałam na miasto... może teraz i miasto mi pójdzie fajnie


Dziewczyny wie ktoś może jakie natężenie ruchu na Tychach jest w piątek koło 7,30?? Tak mam egzamin choć pewnie wyjade koło 9 ;/

O 15 mam jazdy dzis i jutro wszystko sie okaże czy w ogóle jest sens iść na egzam.
kajasia222 jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 12:57   #2185
ninitoja
Rozeznanie
 
Avatar ninitoja
 
Zarejestrowany: 2008-04
Lokalizacja: Dolny Śląsk
Wiadomości: 769
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|
Ojj, przykro mi . No już niestety tak jest, że często oblewamy na rzeczach, które do tej pory nam świetnie wychodziły . Ale głowa do góry. Następnym razem się uda!!!
ninitoja jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 14:42   #2186
Yvette Rouge
Raczkowanie
 
Avatar Yvette Rouge
 
Zarejestrowany: 2008-03
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 86
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Witam! Dopisuję się do Waszego grona jeśli można Mam wyznaczony egzamin praktyczny na 13.11.09 r., (piątek , oby szczęśliwy), jak na razie pierwsze podejście. Nie czuję się zbyt mocna za kierownicą, a do tego kurs skończyłam pod koniec maja i od tego czasu zupełnie nie jeździłam. Wykupiłam 4 godziny dodatkowych jazd i zobaczymy ile mi zostało z tego kursu. Czarno to widzę ale zobaczymy, los lubi płatać figle więc może się uda
Yvette Rouge jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 14:59   #2187
BeaS
Zakorzenienie
 
Avatar BeaS
 
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: lubelskie
Wiadomości: 4 854
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez blue_apple Pokaż wiadomość
a jeśli chodzi o mnie to oblałam, niestety.


Cytat:
Napisane przez kreciak Pokaż wiadomość
musze sie pochwalic :P


20.10 zdany egzamin DD
(10/23/09) Prawo Jazdy:: Przyjęto wniosek - trwa postępowanie administracyjne.
(10/27/09) Prawo Jazdy do odbioru w Urzędzie.
aaaa !!))))))))))
Ale szybko!
Była przejażdżka? Pochwal się.

Cytat:
Napisane przez KochamMichasia Pokaż wiadomość
Jambose

Mocno trzymam za Ciebie kciuki
Daj czadu.

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;((

Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|


Ale naprawdę otworzyłaś bagażnik czy tylko miałaś zamiar go otworzyć?

Cytat:
Napisane przez Yvette Rouge Pokaż wiadomość
Witam! Dopisuję się do Waszego grona jeśli można Mam wyznaczony egzamin praktyczny na 13.11.09 r., (piątek , oby szczęśliwy), jak na razie pierwsze podejście. Nie czuję się zbyt mocna za kierownicą, a do tego kurs skończyłam pod koniec maja i od tego czasu zupełnie nie jeździłam. Wykupiłam 4 godziny dodatkowych jazd i zobaczymy ile mi zostało z tego kursu. Czarno to widzę ale zobaczymy, los lubi płatać figle więc może się uda
Witam.
Kochana, jazdy samochodem się nie zapomina. Myślę, że 4 h wystarczą dla przypomnienia, ale jeśli nie to zawsze można dokupić.
__________________
"Jeśli chcesz zerwać owoc, musisz się wspiąć na drzewo."

~ Thomas Fuller ~
BeaS jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 15:18   #2188
madzioonia18w
Wtajemniczenie
 
Zarejestrowany: 2008-12
Lokalizacja: Lublin:)
Wiadomości: 2 368
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez paulix Pokaż wiadomość
no to obiecana relacja z lubelskiego WORD-u
11;15 - egzamin teoretyczny, zero błędów aczkolwiek Pan Prowadzący był niezbyt uprzejmy i wprowadzał dość nerwową atmosferę...Jak pewna dziewczyna o coś się go zapytała odnośnie obsługi komputera to on opryskliwie " Na czym Ty się dziewczyno uczyłaś na kursie? pewnie przerzucałaś tylko te papierowe kartki w tę i spowrotem"... no comments...

No o 11;30 już było po teorii, więc zaczynam czekanie
Aby czas szybciej płynął, oglądałam kątem oka wskazówki odnośnie obługi samochodu w telewizorze
ok. 12;40 w końcu mnie wyczytali...Idę zestresowana, szukam odpowiedniego numerku i patrzę - jest stoi samochód, a przy nim jakiś starszy egzaminator...On się przedstawił, formalna gadka, pyta się czy wszystko zrozumiałe, pokazał jak się wrzuca wsteczny w 6-biegowej i powiedział, że przejdziemy teraz do obsługi - miałam do pokazania światła cofania i zbiornik płynu chłodniczego... Zapłon już był włączony więc tylko wrzuciłam wsteczny i pokazałam...
Następnie on do mnie " to jedziemy na łuk"...Ja wrzucam 1 i powoli puszczam sprzęgło i lekko dodaję gazu, a samochód stoi! ja patrzę - kontrolka! nie spuściłam w tym stresie ręcznego...Już od razu paranoja, że mnie obleje, że się wkurzy, ale on nic nie mówi, więc jedziemy na łuk. Zadanie wykonane bezbłędnie, ale miałam pietra, bo w tej toyocie musiałam ruszyć z gazem, na wseczynym tak samo [ na samym sprzęgle nie chciała się ruszyć, a ja bałam się za dużo puścić, żeby mi nie zgasł]. Potem górka...Nie spuściłam do końca ręcznego, więc powtarzałam manewr...A egzaminator tak jakby chciał mi oszczędzić stresu " Spokojnie proszę pani, powtórzymy manewr, ale niech Pani się nie denerwuje...Kontrolka była zapalona - nie mogę tego zaliczyć, musi Pani powtórzyć". Za drugim razem poszło ok
No to jedziemy na miasto. Wyjazd z Word-u, w lewo...Po skręcie zatrzymałam się przed przejściem żeby puścić pieszych...Nie było innych samochodów, a ja wolałam nie ryzykować, że ktoś mi pod koła wlezie...Potem na skrzyżowaniu z sygnalizacją też w lewo i następnie zatrzymanie w wyznaczonym miejscu. Wszystko w porządku - jedziemy dalej. Następnie zawracanie na rondzie [ przy Makro]. Jak dojeżdzałam do ronda to był dość spory korek i co chwilę musialam stawać, ruszać i tak co chwila. No i mi zgasł, na szczęście tylko raz. Potem pojechaliśmy na drogę z ograniczeniem do 70 więc wrzuciłam 4 i śmigam. Następnie kazał mi wjechać w osiedlową uliczkę i zaparkować prostopadle - było dużo miejsca więc bez problemu wykonałam manewr. Potem zawracanie z wykorzystaniem bramy, skrzyżowania równorzędne, znowu rondo ...no i chyba wraacamy do ośrodka
Ogólnie egzaminator był przecudowny - z dużym wyprzedzeniem mówił komendy, dodatkowo powtarzał [co bym nie zapomniała]...Np. jak musiałam zmienić pas to puszczał mnie samochód, a ja się pytam czy mogę skorzystać, bo mnie puszczają a on "no jasne, niech Pani się nawet nie pyta - jakby nas nie puścił to nigdy byśmy tu nie wjechali". Potem znowu sytuacja stresująca, bo ja sygnalizuję zmianę pasa, patrzę pusto - więc chce zmieniać...A tu samochód za mną nagle zaczyna wyprzedzać...To ja szybko odbiłam na swój pas...A egzaminator "to się nazywa szczeniactwo...zero kultury jazdy ...Myśli, że ma audi to mu wolno wszystko"
Pod koniec egzaminu mi powiedział, że robię drobne błędy, ale będę nad nimi pracować już we własnym aucie .
Cieszę się przeogromnie, ale ciągle mam w podświadomości, że to zasługa tego egzaminatora, inny mógłby mnie bardziej zestresować i oblać choćby za ten ręczny...

Tak w ogóle to nie czuję się dobrym kierowcą...Boję się, że nie będę na tyle odważna by jeździć sama...Po kursie nie czułam się pewnie więc dokupiłam 5 jazd [10godz], no i czekając na egzamin wyjeździłam kolejnych 7 jazd...Jakoś nie wierzę w swoje umiejętności, a wydaje mi się, że powinnam po tylu jazdach czuć się w miarę odważnie za kierownicą...No ale na razie czekam na prawko, za 2 tygodnie powinno być
Baardzo gratuluje tym bardziej bo zdawałaś w Lublinie . Rondo koło Makro tu moje ulubione. A mam pytanie odnośnie egz. czy to była taki Pan co ma siwe włosy i w takim ala kaszkiecie?
__________________
30.11.2010 Mój na zawsze
27.11.2011 Nasze zaręczyny
Kocham<3
madzioonia18w jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 15:35   #2189
Karmenka
Zakorzenienie
 
Avatar Karmenka
 
Zarejestrowany: 2008-08
Wiadomości: 9 258
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|


Może z maluchem pomyliłaś to autko
__________________
bloguje
Karmenka jest offline Zgłoś do moderatora  
Stary 2009-10-28, 15:40   #2190
blue_apple
Zakorzenienie
 
Avatar blue_apple
 
Zarejestrowany: 2006-08
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 4 864
Dot.: Egzamin na prawo jazdy - pytania, relacje, trzymanie kciuków ;) cz. VII

Cytat:
Napisane przez ashlix Pokaż wiadomość
oblałam ;(( na łuku ;( wiedziałam!
a szkoda, bo egzaminatora miałam super...
głupia, głupia :[
Umiem łuk na sposób, który nie wyszedł mi na egzaminie po raz może drugi w życiu i nie wiem dlaczego ;/ Jadę z Tż dziś uczyć się swoim samochodem normalnie, na wyczucie...
Wiecie co zrobiłam ze stresu? Wylosowałam płyn hamulcowy i światła stop i myślałam o tych światłach z tyłu i poszłam otworzyć maskę do tyłu, czyli bagażnik! o matko! szok! później nie mogłam opanować śmiechu (zorientowałam się dopiero po otworzeniu haha) - żałosne;|
wiedziałaś ? oooj, ktoś tu chyba sobie coś wmówił! nieładnie!
nie głupia, żadna głupia! nie mów tak.
wiesz, że na egzaminie WSZYSTKO jest możliwe, nie wychodzi nam też to, co zawsze wychodziło, więc nie łam się.

a z tego bagażnika, to przepraszam, ale tak się teraz uśmiałam, że aż tata spytał z czego się tak chichram oczywiście z pozytywnym sensie, dobrze, że też sie z teo śmiejesz i to wcale nie jest żałosne tak to już na egz bywa
a co powiedzial na to egzaminator?

Cytat:
Napisane przez kajasia222 Pokaż wiadomość
Apple bardzo dobre podejście, aż Ci tego zazdroszczę. Walcz niedługo wygrana będzie w portfelu



Ashlix, bardzo mi przykro Ja też nie zdałam swojego pierwszego egzaminu na łuku, teraz sie pocieszam że jak nie zdałam na łuku to na kolejnym egzam łuk mi poszedł fajnie, potem nie zdałam gorki kolejny egzam fajnie, wyjechałam na miasto... może teraz i miasto mi pójdzie fajnie


Dziewczyny wie ktoś może jakie natężenie ruchu na Tychach jest w piątek koło 7,30?? Tak mam egzamin choć pewnie wyjade koło 9 ;/

O 15 mam jazdy dzis i jutro wszystko sie okaże czy w ogóle jest sens iść na egzam.
ale już jestem zniechęcona niestety...

musi pójść Ci świetnie!

może wyjedizesz punk 7:30

a sens jest ZAWSZE!
ja też myślałam, że nie m sensu, bo na jazdach ani jedno parkowanie mi nie wyszło, a na egzaminie to było ok...

Cytat:
Napisane przez Yvette Rouge Pokaż wiadomość
Witam! Dopisuję się do Waszego grona jeśli można Mam wyznaczony egzamin praktyczny na 13.11.09 r., (piątek , oby szczęśliwy), jak na razie pierwsze podejście. Nie czuję się zbyt mocna za kierownicą, a do tego kurs skończyłam pod koniec maja i od tego czasu zupełnie nie jeździłam. Wykupiłam 4 godziny dodatkowych jazd i zobaczymy ile mi zostało z tego kursu. Czarno to widzę ale zobaczymy, los lubi płatać figle więc może się uda
pewnie, że można

a który to egzamin?

zaraz napisze krótką relację
blue_apple jest offline Zgłoś do moderatora  
Zamknij wątek

Nowe wątki na forum Auto Marianna


Ten wątek obecnie przeglądają: 1 (0 użytkowników i 1 gości)
 

Zasady wysyłania wiadomości
Nie możesz zakładać nowych wątków
Nie możesz pisać odpowiedzi
Nie możesz dodawać zdjęć i plików
Nie możesz edytować swoich postów

BB code is Włączono
Emotikonki: Włączono
Kod [IMG]: Włączono
Kod HTML: Wyłączono

Gorące linki


Data ostatniego posta: 2014-01-01 00:00:00


Strefa czasowa to GMT +1. Teraz jest 15:49.






© 2000 - 2025 Wizaz.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Jakiekolwiek aktywności, w szczególności: pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie, lub inne wykorzystywanie treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, w szczególności w celu ich eksploracji, zmierzającej do tworzenia, rozwoju, modyfikacji i szkolenia systemów uczenia maszynowego, algorytmów lub sztucznej inteligencji Obowiązek uzyskania wyraźnej i jednoznacznej zgody wymagany jest bez względu sposób pobierania, zwielokrotniania, przechowywania lub innego wykorzystywania treści, danych lub informacji dostępnych w ramach niniejszego serwisu oraz wszystkich jego podstron, jak również bez względu na charakter tych treści, danych i informacji.

Powyższe nie dotyczy wyłącznie przypadków wykorzystywania treści, danych i informacji w celu umożliwienia i ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz umożliwienia pozycjonowania stron internetowych zawierających serwisy internetowe w ramach indeksowania wyników wyszukiwania wyszukiwarek internetowych

Więcej informacji znajdziesz tutaj.