My wyzwolone kobiety

[prazyna]

Cześć dziewczyny,
chce mi się spać i jest mi zimno. najchętniej położyłabym się pod kołderką i lulała, ale jak wrócę z pracy, to mam zebranie w kościele w sprawie komunii. ma być pan fotograf, ktoś z firmy sprzątającej...

---------- Dopisano o 14:18 ---------- Poprzedni post napisano o 14:18 ----------

Zresztą ostatnio, tylko śpię i śpię. Jak misiu.

[ruda_niunia]

prazynko -ja tez tak mialam na poczatku ciazy
diablico - ja jestem na chwilke... przerwa w sprzataniu (pomoglam mlodemu bo w jego pokoju juz nie bylo wolnego miejsca na podlodze ), zaraz biore sie za kuchnie i potem na spacerek

[diablica nr 1]

Prazynko-to odpoczywaj ile się da

sen to zdrowie)

a na spotkanie musisz iść,nie może mąż albo babcia?

---------- Dopisano o 14:46 ---------- Poprzedni post napisano o 14:46 ----------

a co mąż mówi o ciąży??

[homi]

no jesteś diable jesteś


ja zaraz zmykam, jedziemy do stolicy do logopedy ,
moja córcia jutro idzie do przedszkola po prawie 2 miesiącach siedzenia w domu, może być jutro bęcząca ,ale się nie przejmuję tym ,idzie i zostaje w przedszkolu
Niunia ja już pewnie dziś nie zobaczę tej fotki Twojej bo zaraz zmykam

piszcie laki żebym jutro miała co poczytać
pappappapa

[diablica nr 1]

myślę Pawico,że jutro będzie problem z tym przedszkolem

obym się myliła!
pa-powodzenia u logopedy

[prazyna]

Napisane przez diablica nr 1

...

a co mąż mówi o ciąży??

Na razie ma takie samo podejście jak ja. Zobaczymy co będzie!?!
Na razie i cieszy się i martwi, bo gdzie my się podziejemy w 2pokojach?!?

[ruda_niunia]

laseczki ja Was bardzo przepraszam ale dzisiaj juz nie zdaze zrobic i wstawic foty bo wlasnie weszlam do domku - bylismy na spacerku. musze sie brac szybko za obiad i umyc podloge w salonie bo niedlugo przyjezdza kobietka po rowerek i moj wraca z pracy...

homi - powodzenia jutro w przeszkolu - zeby nie bylo rozpaczy..
prazynko - narazie to cieszcie sie.. pozniej bedziecie sie martwic...

[diablica nr 1]

niunia ma rację ,trzeba się cieszyć ,jakoś sobie poradzicie

[diablica nr 1]

hej!!
nic nie piszecie(

[ruda_niunia]

ja zajrzalam znowu na chwilke... jestem padnieta.. mlody tez - juz spi.. pod wieczor to juz walka byla ale wykapalam go i od razu do lozka poszedl... Moj pojechal do garazu po Focusa a ja nie mam nawet sily powlec sie do lazienki i wykapac.. chyba dzis dzien brudasa bedzie i pojde szybko do lozka bo pewnie w nocy i tak moj bedzie nie ciagle kaszlem budzil
Zycze Wam milego wieczoru - mam nadzieje ze jutro wyspana i wypoczeta bede miala lepszy humor i w koncu wstawie te foty

[PUEGUSEK]

Dobranoc , pchły na noc........ Hi hi hi

[jobu33]

Witajcie , az zdziwiona jestem, że o tej porze ja jestem pierwsza

Piegusku , proszę wklej Juleczka na wizaż bo ja chce tez zobaczyć jak wygląda
Powiem Wam ,że dzisiejszey dzien dla mnie jest taki ciężki, nic mi sie nie chce, jestem taka jak śnięta ryba

Chciałabym jakiegos kopa aby nabrać rozpędu, dzisiaj nie ma szefa a wiec może częściej będe z Wami

[homi]

witam w słoneczny i mroźny dzionek


uf pierwszy dzionek mam za sobą mała bez żadnego problemu poszła do przedszkola , ja jeszcze w sali rozmawiałam z panią a ona nawet buziaka mi nie dała i od razu poszła do stolika do koleżanek , oby tak dalej

wczoraj byliśmy w mc donaldzie ja zjadłam tylko sałatkę warzywną , nie skusiłam się na nic innego a reszta zajadała całe zestawy ,lody

Jobu odpoczywaj ile się da jak nie ma szewfa, a kopniaka dla Ciebie już wysłałam tak jak sobie tego życzyłaś

[jobu33]

Homi doleciał ale jaki leciutki dalej siedzę i zastanawiam się co tu robic aby podniesc sobie adrealinę

[bibisi]

Dzieńdoberek laseczki

Homi jak Ty biedna zorganizujesz sobie dzień jak mała do przedszkola poszła

Kociaku to chyba taki okres przedwiosenny , śpiący i osłabiający ale będzie tylko lepiej

Ja mam dobry humorek bo mam juz z powrotem swoje 99 kg, na szczęście szybko straciłam weekendowe obżarstwo Oby tak dalej . No i cały czas ćwiczę, jestem z siebie dumna ze jeszcze sie nie złamałam Moze w końcu coś rudszy wagowo w parze z wiosna i lepszym nastrojem

Arek już drowy, Przemkowi tez lepiej wiec naprawdę humorek mi dopisuje czego i Wam życzę

[prazyna]

Napisane przez jobu33

... nic mi sie nie chce, jestem taka jak śnięta ryba
...

zaraz, zaraz - śnięta ryba i nic mi się nie chce jest zarezerwowane dla mnie!

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Witam,
w ten zimny dzień - już mam dosyć tego palenia w piecu. Jak przychodzę do pracy mam 8stopni, zanim rozpalę w kominku, to dopiero koło południa mam ciepło. Wracam do domku a tam 17stopni i znów rozpalanie i ciepełko za jakiś czas.
ja chce lato!

[jobu33]

Napisane przez prazyna

zaraz, zaraz - śnięta ryba i nic mi się nie chce jest zarezerwowane dla mnie!

---------- Dopisano o 09:12 ---------- Poprzedni post napisano o 09:10 ----------

Witam,
w ten zimny dzień - już mam dosyć tego palenia w piecu. Jak przychodzę do pracy mam 8stopni, zanim rozpalę w kominku, to dopiero koło południa mam ciepło. Wracam do domku a tam 17stopni i znów rozpalanie i ciepełko za jakiś czas.
ja chce lato!

No to prazynko witaj w klubie u mnie z paleniem to samo a najlepiej rozpalanie wychodzi męzowi , nie wiem On jakieś czary uprawia bo z jego rąk szybciej się robi w domku)))

Ja tez chce lato!!!!!!!! Dalej śpie w pracy

Ja chcę do domu....do łóźeczka

[homi]

bibsi na pewno się nie będę nudzić, zaraz biorę się za robienie gołąbków ,ulubione jedzonko Judytki, potem trzeba domek posprzątać ,poodkurzać ,przydałoby się umyć podłogę ,a i poleżeć też by się zdało, dziś z tym ostatnim ,może być najtrudniej, mam też prasowanko ale pewnie dopiero jutro się za nie zabiorę



ja też chcę już cieplutkiej wiosny

---------- Dopisano o 09:19 ---------- Poprzedni post napisano o 09:17 ----------

ja nie mam problemu z rozpalaniem w piecu ,domek ogrzewamy gazem, za to kasy dużo na to wydajemy, no ale coś za coś, oby do lata

[jobu33]

Napisane przez bibisi

Dzieńdoberek laseczki

Ja mam dobry humorek bo mam juz z powrotem swoje 99 kg, na szczęście szybko straciłam weekendowe obżarstwo Oby tak dalej . No i cały czas ćwiczę, jestem z siebie dumna ze jeszcze sie nie złamałam Moze w końcu coś rudszy wagowo w parze z wiosna i lepszym nastrojem

Arek już drowy, Przemkowi tez lepiej wiec naprawdę humorek mi dopisuje czego i Wam życzę

I widzisz bibisi jak mało do szczęścia potrzebne 99 kg i 2 zdrowych dzieciaków Podziwiam Cie ,że masz siłe , ja na dzisiaj już mam dosyc tak jak pisałam możecie dzisiaj ze mna robic co chcecie a ja sie nawet nie ruszę

[ruda_niunia]

Witam!
Ja dzisiaj w koncu wyspana ale za to humor do bani.. no nic, kawke wypije, kopne sie w d... i za robote..
milego dnia kochane

[Oolcia86]

witajcie

dzis zaczelam 33 tydzien
juz od 2 nocy spimy na nowym łóżeczku skladalismy z mezem do 23 w nocy ale juz sie wysypiamy

pozatym u mnie ok- prawie
ciag dalszy nieporozumien z tesciowa! kurde podziwiam babeczki ktore dogaduja sie z tesciowymi, chociaz ja takich nie znam!

wczoraj umówilysmy sie ze ona ugotuje obiad, maz mial wrocic o 17 wiec ja mowie do niej o 15 ze ide sie polozyc. no jak ma gotowac to po co ja jej potrzebna.
wstaje o 17stej wychodze do kuchni a tu zonk! nikogo w domu,ziemniaki fakt obrane mieso lezy na talerz(surowe) i karteczka : wystarczy TYLKO ugotowac i usmazyc! no fack! sie tak zdenerwowalam ze myslalam ze wyjde z siebie. maz wrocil o 17.10 a obiad w czarnej dupie! pytam sie jej dzis co to bylo z tym obiadem ze przeciez miala ugotowac: a ona na to : no przeciez bylo przygotowane wystarczy ugotowac i usmazyc. Boze czy do niej naprawde nic nie dociera? juz nawet moj sie wkurza na nia, bo mozna gadac jak do sciany nie wiem co sie z ta kobieta dzieje?!? palnąć ją zeby sie zresetowala czy co? leń jeden cholerny,ja przeciez nie jestem służącą no nie?

no i to tyle. wiem ze dla Was to pewnie smieszne ale jak sie w tym siedzi to doprowadza to czlowieka do szału! takich rezczy sa miliony za które miala bym ochote wrrrrr

a jak zaczynamy o gadac o tym ze chcielibysmy sie wyprowadzic to pytania słodkim glosikiem: ale dlaczego? tu wszystko macie,to bedzie dla was i bla bla bla........ ale ze predzej mnie na jakis oddzial zamkniety doprowadzi to juz nie widzi. ja wiem ze ludzie roznia sie charakterem,jeden jest leń inny bardziej "ruchliwy" ale mnie juz by dupa od siedzenia bolała. ja na jej miejscu z nudów to bym chyba chlać zaczęła! od 30 lat siedzi w domu, ja siedze kilka m-cy i mnie roznosi!

ale monolog,sorki ,juz mi lepiej

[prazyna]

Napisane przez Oolcia86

witajcie
... kurde podziwiam babeczki ktore dogaduja sie z tesciowymi, chociaz ja takich nie znam!
...
ale monolog,sorki ,juz mi lepiej

Witaj Oolciu,
ja należę do tych szczęśliwców, które dogadują się z teściową. Ale...
tylko dlatego że mieszkamy osobno. Jeździmy do nich na niedzielne obiadki co 2 tyg, bo jak nie jedziemy to obraza boska.
Dlatego też zawsze uważałam i uważam nadal, że każde małżeństwo powinno mieszkać samo- bez rodziców czy teściów. Masz możliwość się z mężem pokłócić, nie odzywać, kochać i nie martwić się że zaraz ktoś przyjdzie, wejdzie bez pukania.
Mimo wszystko PODZIWIAM CIĘ za tą anielską cierpliwość.
Ja bym ją pogoniła wałkiem do ciasta.

[homi]

hej
ja już prawie obrobiona ,nie siedziałam nawet , energii mam że hohoho a w domku cisza ,pustka


co do teściowej pisałam wiele razy już że żyjemy pod jednym dachem od zawsze, na jednej kuchni byłyśmy ponad 4 lata , i jak do tej pory między nami jest bez kłótni, mieszkając na górze czy tak jak teraz nigdy nie wchodziliśmy do nie naszych pokoi bez pukania, i uwierzcie są koleżeńskie stosunki między synowa teściowa ,my jesteśmy tego przykładem, ale pewnie że nie ma to jak młodzi na swoim

[prazyna]

Hej,
a co tu taka pustka?!?

[jobu33]

Witajcie wizażanki , szkieletory!!!!!!!!!!!!!
Ja wczoraj siedziałam pół dnia nad ofertami wakacyjnymi jakie przesłała Nam zaprzyjaxniona Pani z biura turystycznego, która pilnuje abysmy nie zapłacili za dużo a super wypoczywali. Nie wiem na dzień dzisiejszy na ta godzinę chyba jednak zmienię kontynent i pojade do Egiptu. Pokazała Nam wspaniałe hotele i ceny niższe i to dużo niz w Grecji na 2 tygodnie. A więc na dzień dzisiejszy zmiana planów ale to nie oznacza ,że jednak tam pojadę bo jak pojawi sie jeszcze inna oferta to tez może z niej skorzystam
U nas biało ,zima zawitała na śląsk, przysypało porządnie , temp - 5...ja chce lato!!!może być wiosna!!!!

[bibisi]

Hej
Ale dzisiaj pospaliśmy z dziećmi Prawie do 9 Arek już zdrowy, Przemkowi dużo lepiej wiec naprawdę mam powody do radości. wczoraj wieczorem byłam w Lublinie oglądać łóżka dla naszych panów, chyba kupimy dwie sofy takie rozkładane bo jakby piętrowe to by się pozabijali
Tak sobie pomyślałam ajka moja wczorajsza wypowiedź mogła być smieszna,że cieszę sie ze waże 99 kg, przecież dla nei ktorych z WAs to juz kosmos hihihi Ale ja dalej sie cieszę

Oolcia ja bym zapytała sie wprost teściowej dlaczego nei chce Ci pmóc i jak ona to woidzi jak urodzi się dziecko czy tez nic Ci nei pomozę, przynajmniej w kuchni, najlepiej przy wspólnym posiłku z domownikami, przeciez będzie musiała Ci coś odpowiedzieć.

[Oolcia86]

witajcie

ja juz po kawce po sniadanku teraz pipijam earl greya

Bibisi w tym domu nie ma czegos takiego jak wspołny posiłek. próbowalam to wywalczyc jednak bezskutecznie. kazdy je osobno, ja tylko czekam na meza z obiadem zeby zjesc z nim wspolnie.tesciowa na poczatku sie dziwiła : to co bedziesz do 19stej na niego czekac zeby z nim zjesc? jakby to takie dziwne bylo.

co do rozmowy z nia to chyba nie ma sensu. nie zrozumie,a moze i zrozumie ale jest zbyt leniwa zeby pomóc. wiesz 30 lat siedzi w domu, jedyne obowiazki jakie miala to dom. kiedys pomagala jej mama, ale po jej smierci musiala robic sama. potem ja sie wprowadzilam i znow miala "Zosie" od brudnej roboty. przyzwyczaila sie.

dobra koncze opowiesci o tesciowej bo ją beda uszy piekły hihi

moj synus ma chyba coraz mniej miejsca. jak siedze przed komputerem to tak sie rozpycha ze musialabym albo lezec albo stac , czasami nawet widac przechodząca głowke. niesamowite uczucie,jednak coraz bardziej bolesne

o synku kuzynki narazie nic nie wiadomo.

dobra koncze ide na strych po pranie i moze sie za prasowanie wezme,
a no i barszcz ukraiński musze jeszcze ugotowac bo smaka złapałam

milego dni laseczki.

niunia na n-k wysłałam Ci wiadomosc( zeby sie laseczki nie zastanawialy co , to powiem ze linki na potrawy protal) nie chcialam tutaj dodawac.

[bibisi]

Ale zapytaj jej jak ona to widzi jak bedzie dziecko, bo Ty nei dasz rady wszystkim sie zając i tyle, po prostu zobaczysz, a moze nastąpi jakaś przemiana

[homi]

cześć

Oolcia ja też zawsze czekam z obiadkiem na męża , nie ważne o której przyjedzie obiadek choćby na kolację jemy wspólnie

u mnie dzis nudno cisza taka że aż przeszkadza ja się nudzę ,na niczym nie mogę się skupić jak chcę poczytać , oj brakuje rozrabiaki w domu
jak na razie chodzi z radością ,nie marudzi ,nie wymyśla i jak wczoraj ją odebrałam to w domku inne dziecko wyciszona ,stęskniona za nami i za zabawkami o telewizję i bajki zapytała dopiero po 19 stej ,a mąż jak mile zaskoczony zachowaniem małej

bibisi jak ja CIĘ rozumię i te 99 to nie trzy cyfrowa waga

---------- Dopisano o 11:10 ---------- Poprzedni post napisano o 11:09 ----------

dobrze że dzieciaczkom już lepiej , to i zmartwienie z głowy

[prazyna]

Witam
u mnie szaro, buro i ponuro. Normalnie nic się nie chce.

Co do obiadów, to ja również czekam na męża i zazwyczaj jemy obiadokolację.

Jobu-jak ja ci zazdroszczę - ale w tym roku żadnych wakacji raczej nie będzie. Dużo dopłaciliśmy do auta, komunia w maju, ciąża...