storczyk (orchidea) cz.III

[evilcia]

Napisane przez Ariena

Teacher obydwa ciekawe!

A to mój wczorajszy nabytek z Leroy Merlin. Nie mogłam go zostawić piegusek jeden.

Szalona

[karolca]

Też mam takiego:
Załącznik 3268004


a to białasek w pełnym rozkwicie
Załącznik 3268010Załącznik 3268011

[malenkaolusia]

Jak ja uwielbiam oglądać Wasze storki

Wtedy dochodzę do wniosków tego typu: JESZCZE TAKIEGO MUSZĘ MIEĆ!! hehe :rolley es:

[karolca]

Napisane przez malenkaolusia

Jak ja uwielbiam oglądać Wasze storki

Wtedy dochodzę do wniosków tego typu: JESZCZE TAKIEGO MUSZĘ MIEĆ!! hehe :rolley es:

tylko nigdy takich nie ma w sklepach

Nie dalej jak tydzień temu w moim LM były storczyki, cena od 17-18 zł do 60.
Ale były połamane, gniły liście, kwiaty były jakieś dziwne. i mały wybór w kolorach :/

[Ariena]

A u mnie jak nigdy w LM ciekawe kolory i duży wybór a zawsze są tylko białe i różowe.

[malenkaolusia]

Napisane przez karolca

tylko nigdy takich nie ma w sklepach

Oj masz rację i to najbardziej mnie smuci

[madzia12fff]

Hej dziewczynki Piękne macie te Storczyki! ja jestem właścicielką 4 storczyków. Ale dwa mi chyba umierają ;( to znaczy gałązki mi uschły , ale liście są i cały czas rosną i właśnie w tych dwóch zalęgły mi sie wełnowce . Niewiem co mam robić , wywalać ich szkoda - jestem świeża w ,,uprawie'' storczyków. A dodatkowo biały chyba ma listka popalonego od słońca Przesyłam wam zdjęcia ten w żółtej i we fioletowej doniczce to te z tymi wełnowcami i co im gałązki uschły , a biały to ten ze spalonym listkiem. Może mi coś doradzicie ?

[malenkaolusia]

Madzia przekwitły to zasuszyły, nic im nie jest

Spróbuj na te z wełonowcami zastosować pewną recepturę trochę wody kilka kropli płynu do mycia naczyń-Ludwik i kilka kropel spirytusu. Przemyj dokładnie każdy liść. Zabieg powtórz po 2 dniach tak myślę, jeśli zobaczysz jeszcze pajęczynki będziesz musiała zastosować jakąś chemię.

Poparzenia od słońca występują i nic już z tym nie zrobisz. Na drugi raz musisz uważać.

Niech mnie bardziej doświadczone poprawią, jak coś źle napisałam

[cava]

W gdańskim LM - tym niedaleko Hali Olivi, bardzo ładne storaski po 22 zł. Widac że resztka partii i juz przebrane, ale wszystkie 2 pędowe i widziałam parę naprawde ciekawych - niestety miejsca brak i piekny żółty kropek został w sklepie.
W róznych sieciach tez pokazały się jakieś giganty po ok 70 zł- sa naprawde olbrzymie, wysokie dobrze na ponad metr, z wielkimi liśćmi, kwiatami, gałęziami- takiego to w ogóle nie miałabym gdzie wstawić, chyba ze na parkingu pod domem


Za to pokaże Wam moją rodzynkę kupioną w ta sobotę, jedyna cambrię wśród moich falków.
dzielna kobieta otworzyła 2gio kwiatek, czyli chyba zaakceptowała nowe miejsce, mimo że stoi na południowym oknie - no ale ma balkon nad sobą, moze to i dobre mijsce na lato dla moich storków.
Tylko nie wiem gdzie upchnę na zimę, bo tu cały rok otwarte okno a pod spodem kaloryfer- w zimę by na 100% padły jakby je od dołu grzało a od góry mroziło.

[doriskap]

Napisane przez cava

Za to pokaże Wam moją rodzynkę kupioną w ta sobotę, jedyna cambrię wśród moich falków.
dzielna kobieta otworzyła 2gio kwiatek, czyli chyba zaakceptowała nowe miejsce, mimo że stoi na południowym oknie - no ale ma balkon nad sobą, moze to i dobre mijsce na lato dla moich storków.
Tylko nie wiem gdzie upchnę na zimę, bo tu cały rok otwarte okno a pod spodem kaloryfer- w zimę by na 100% padły jakby je od dołu grzało a od góry mroziło.

Cava Piękna ta cambria

[Ariena]

Cava miejsce zawsze się znajdzie. Ja się właśnie zastanawiam gdzie dać mój nowy nabytek bo odkąd go kupiłam stoi sobie na stole na środku pokoju.

[malenkaolusia]

Laseczki mam pytanie odnośnie cambrii.
Moja już przekwita i pędzik powoli zasycha od góry.
Cambrie też się przycina jak falki? Jeśli tak, to w którym miejscu?
Mogłaby mi któraś z Was dać kilka cennych wskazówek?
Bo nie chciałabym jej zrobić krzywdy.

[cava]

Napisane przez Ariena

Cava miejsce zawsze się znajdzie. Ja się właśnie zastanawiam gdzie dać mój nowy nabytek bo odkąd go kupiłam stoi sobie na stole na środku pokoju.

Ja już naprawdę nie mam, tez jeden stoi na stole (i koty swoimi ogonami utrąciły 3 kwiatki), częśc stoi na oknach, na których nie będzie mogłą zostać na zimę, chyba je upchnę na południowym oknie u dzieci, a na wiosne jak słońce zacznie przypiekać znów przeniosę.
W zimę będę miała kwiatkowy dramat

Cambria to moje cacuszko i rodzyneczka- ciągle nad nią siedzę i się wpatruję, jeszcze zauroczę. Az nie moge uwierzyć ze nikt jej nie chciał - jak pisałam, z dużej partii imponujących cambrii, zostały 4 w tym 3 kompletnie zmarnowane i ona, ślicznotka. Specjalnie może na mnie czekała?.


To jeszcze 2 moje falki (się załapały do zdjęcia). Oba różowe, ten zwisający jaśniejszy ma sredniej wielkości, gąłdkie średnio rózowe kwiatki. takie ostatnio polubiłąm, o niewielkich/ srednich kwiatkach i delikatnych zwisajacych gałązkach.
Ten "miotłowaty" ma drobne kwiatki w kolorze rózowo/fioletowym, taki bardziej biskupi róż, i dzielnie rozwija 2ga łodygę, choć jak kupiłam był goły pędzik i bałam się że się nie rozwinie tylko zamrze. Ale daje radę.

[zmienniczka]

Cava...

czy wspominalam juz ze uwielbiam Twoje posty? twoje teksty (co sie bardzo rzadko zdarza) po prostu mnie rozwalaja

[cava]

Napisane przez zmienniczka

Cava...

czy wspominalam juz ze uwielbiam Twoje posty? twoje teksty (co sie bardzo rzadko zdarza) po prostu mnie rozwalaja

[teacher]

Dziewczyny zdjęcia jeszcze cieplutkie. Sabotek . Jednego obfociłam bo drugi jest taki sam. A co do pytania skąd ten żółty. Akurat w Kauflandzie mi się trafił , chyba z 3o zł kosztował nie pamiętam w zeszłym roku w zimę był kupowany. Ariena wczoraj dokładnie takiego samego chciałam kupić , ale pojechałam do innej kwiaciarni i dorwałam sabotki. U mnie taki kosztowałam 60 zł.

[evilcia]

Napisane przez cava

W gdańskim LM - tym niedaleko Hali Olivi, bardzo ładne storaski po 22 zł. Widac że resztka partii i juz przebrane, ale wszystkie 2 pędowe i widziałam parę naprawde ciekawych - niestety miejsca brak i piekny żółty kropek został w sklepie.
W róznych sieciach tez pokazały się jakieś giganty po ok 70 zł- sa naprawde olbrzymie, wysokie dobrze na ponad metr, z wielkimi liśćmi, kwiatami, gałęziami- takiego to w ogóle nie miałabym gdzie wstawić, chyba ze na parkingu pod domem


Za to pokaże Wam moją rodzynkę kupioną w ta sobotę, jedyna cambrię wśród moich falków.
dzielna kobieta otworzyła 2gio kwiatek, czyli chyba zaakceptowała nowe miejsce, mimo że stoi na południowym oknie - no ale ma balkon nad sobą, moze to i dobre mijsce na lato dla moich storków.
Tylko nie wiem gdzie upchnę na zimę, bo tu cały rok otwarte okno a pod spodem kaloryfer- w zimę by na 100% padły jakby je od dołu grzało a od góry mroziło.

Przepiękna! Przez takie zdjęcia powoli zakochuję się w Cambriach tylko gdzie ja to postawię jak popełnię jej zakup??? Tak jak u was brakuje mi już parapetów ;( W salonie same Falki na parapecie, a Zamiculas na szafce, w kuchni cudem upchnęłam Miltonię, a w sypialni stoją wszystkie pozostałe kwiatki poupychane na jednym wąskim parapecie.

[Maja 77]

Napisane przez teacher

A co do pytania skąd ten żółty. Akurat w Kauflandzie mi się trafił , chyba z 3o zł kosztował nie pamiętam w zeszłym roku w zimę był kupowany.

Buuuu, u mnie nie ma Kauflandu!!!! Ukradnę Ci tego żółtego!!!

[Sylwia cypr]

Hejka Storczykomaniaczki
Dlugo mnie tu nie bylo i moze juz mnie zapomnialyscie ale wlasnie nadrobilam ponad 2 miesieczne zaleglosci i wreszcie przeczytalam wszystkie wpisy a naprawde duuuuuuuuuzo tego bylo

Gratuluje Wam wszystkich nowych zakupow i ogolnie kazdego kwitnacego kwiatuszka ... tak sie napatrzylam na te zdjecia ..... ze .... sama nie wiem....chyba zaraz wezme aparacik i obcykam moje ... nie ma tego wiele ale i tak BARDZO cieszy

[cava]

Napisane przez teacher

Dziewczyny zdjęcia jeszcze cieplutkie. Sabotek . Jednego obfociłam bo drugi jest taki sam. A co do pytania skąd ten żółty. Akurat w Kauflandzie mi się trafił , chyba z 3o zł kosztował nie pamiętam w zeszłym roku w zimę był kupowany. Ariena wczoraj dokładnie takiego samego chciałam kupić , ale pojechałam do innej kwiaciarni i dorwałam sabotki. U mnie taki kosztowałam 60 zł.

jestes pewna że to rośliny a nie ... obcy co nocą biega po domu, robi "nuf, nuf" i zjada przypadkiem napotkane małe, niewinne futrzaste zwierzątka, typu kot, pies, mąż?


Nie no, boskie są! a jakie mają cudowne kolory! Ten seledyn połączony z różem
Wiecie że jeszcze nigdy nie widziałam sabotka na żywo? Czemu u nas nie sprzedają?

Sylwia, obfoć i wstawiaj koniecznie! Uwielbiam oglądać zdjęcia w tym wątku. Nie wszytkie komentuję, no bo się nie da po prostu, ale wszystkie oglądam i mnie cieszą.

[ArakibA]

Napisane przez Ariena

A ten to na prezent będzie dla żony brata TŻ. Mam nadzieję że go nie zabije bo to będzie pierwszy storczyk w jej posiadaniu.

Mam takiego, albo przynajmniej bardzo podobnego. Niestety moj jest aktualnie w trakcie reanimacji, bo mial przegnite wszystkie (prawie) korzonki. Aktualnie zasuszyl juz jeden ped i zrzuca kwiaty z drugiego. Moze potrzebuje wiecej sily. zobzczymy czy cos z niego bedzie.
Drugi reanimowany ma juz dosc dlugi ped, wiec jak sie pojawi pierwszy kwiatek to sie pochwale. Póki co pęd i listek rośnie, a korzenie puszcza jak szalony więc wyglada na to, że się udalo <jupi>

[doriskap]

Napisane przez malenkaolusia

Laseczki mam pytanie odnośnie cambrii.
Moja już przekwita i pędzik powoli zasycha od góry.
Cambrie też się przycina jak falki? Jeśli tak, to w którym miejscu?
Mogłaby mi któraś z Was dać kilka cennych wskazówek?
Bo nie chciałabym jej zrobić krzywdy.

Cambria zakwita tylko raz na pędzie wiec jak zasycha to możesz obciąć pęd jak najniżej żeby nie uszkodzić pseudobulwy ani listka i cierpliwie czekaj na kolejne przyrosty i kwitnienie moja Cambria zakończyła kwitnienie z 2,5 tyg temu i już rośnie kolejna pseudobulwa

Teacher sobotek mega wypasiony gratulacje zakupu... mi już od jakiegoś czasu chodzi po głowie taki ufo ale u mnie takiego nie znajdę

[jola2243]

Przedstawiam wam moją najmniejszą miniaturkę, z doniczką ma 18 cm, upolowany tydzień temu w kauflandzie za 19,99

[malenkaolusia]

Doriska dziękuję Ci bardzo
A już myślałam, że nie doczekam się żadnej odpowiedzi, ale jednak się myliłam

Jolu prześliczna

[ArakibA]

Napisane przez jola2243

Przedstawiam wam moją najmniejszą miniaturkę, z doniczką ma 18 cm, upolowany tydzień temu w kauflandzie za 19,99

Jola piekny!!!
Ma przesliczne ubarwienie i wogole jest słodki

[nieinna]

Napisane przez teacher

Dziewczyny zdjęcia jeszcze cieplutkie. Sabotek

Świetny ten sabotek, taki pyzaty U mojego ciagle czekam na kwitnienie mam pięć nowych rozetek, z których jedna chyba lada moment (a te mooooooomenty trwaja troche ) dojrzeje. Mój jest cały wrzosowy.


Cava - cambria tez ładna... kusiła mnie jedna ostatnio w tesco, ale sie powstrzymałam.

Jolu, miniaturka tez sliczna moja przekwitła

Kurcze..jak ja lubie tu zagladac

[Tenaya]

Witam! Wzięłam się za ratowanie storczyka (czyt. przesadzanie) i wiem, że po wyciągnięciu go z doniczki należy odczyścić korzenie poobcinać te zniszczone, ale ja mam problem które mam odciąć! załączam zdjęcia, może podpowiecie mi które to są, bo jaj już zgłupiałam. Nie wydaje mi się, że storczyk umarł, bo wypuszcza te korzenie nadziemne. I czy te zielone korzenie na dole też są zniszczone. Proszę pomóżcie- storczyk na razie leży i wysycha bo podobno tak trzeba, dlatego zwracam się do was o pomoc

[zmienniczka]

Napisane przez Tenaya

Witam! Wzięłam się za ratowanie storczyka (czyt. przesadzanie) i wiem, że po wyciągnięciu go z doniczki należy odczyścić korzenie poobcinać te zniszczone, ale ja mam problem które mam odciąć! załączam zdjęcia, może podpowiecie mi które to są, bo jaj już zgłupiałam. Nie wydaje mi się, że storczyk umarł, bo wypuszcza te korzenie nadziemne. I czy te zielone korzenie na dole też są zniszczone. Proszę pomóżcie- storczyk na razie leży i wysycha bo podobno tak trzeba, dlatego zwracam się do was o pomoc

po co suszyc? nie trzeba...ja bym proponowala wrecz przeciwnie-najpierw go namoczyc zeby widac bylo co ciac bo kwiatek jest zeschniety na wior... dobrze to to nie wyglada srednio widze co tam jest dokladnie w srodku ale widze za to to czego nienawidze-spaghnum i gabka od ktorych czesto gnija storki powyciagaj to delikatnie z korzeni-tylko delikatnie jak juz odmieknie bo inaczej mozesz uszkodzic zdrowe korzenie. obetnij wszystkie zeschniete na wior puste w srodku lub kisielowate korzenie. miejsca ciec zasyp cynamonem. w zaleznosci od tego ile zdrowych korzeni zostanie (bialych lub zielonych jędrnych) przesadz kwiatka albo do podloza (jesli zostanie przynajmniej kilka) albo przy zupelnie bezkorzennym do keramzytu. nie podlewaj przez tydzien. powodzenia!

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

eee teraz sie przyjrzalam i widac, ze storek bardzio chce zyc-wypuszcza piekne zieloniutkie nowe korzonki u gory. ta luske uschnieta ze stozka usun delikatnie i tez zasyp cynamonem.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

ped uciety jesli jest zdrewnialy tez wytnij jak najnizej bo do niczego sie juz nie przyda...

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

jesli korzenie przy nasadzie u stozka sa zeschniete a dalej zieloniutkie to ja bym je zostawila, widocznie te czesci jeszcze zyja...

[Tenaya]

Napisane przez zmienniczka

po co suszyc? nie trzeba...ja bym proponowala wrecz przeciwnie-najpierw go namoczyc zeby widac bylo co ciac bo kwiatek jest zeschniety na wior... dobrze to to nie wyglada srednio widze co tam jest dokladnie w srodku ale widze za to to czego nienawidze-spaghnum i gabka od ktorych czesto gnija storki powyciagaj to delikatnie z korzeni-tylko delikatnie jak juz odmieknie bo inaczej mozesz uszkodzic zdrowe korzenie. obetnij wszystkie zeschniete na wior puste w srodku lub kisielowate korzenie. miejsca ciec zasyp cynamonem. w zaleznosci od tego ile zdrowych korzeni zostanie (bialych lub zielonych jędrnych) przesadz kwiatka albo do podloza (jesli zostanie przynajmniej kilka) albo przy zupelnie bezkorzennym do keramzytu. nie podlewaj przez tydzien. powodzenia!

---------- Dopisano o 15:09 ---------- Poprzedni post napisano o 15:07 ----------

eee teraz sie przyjrzalam i widac, ze storek bardzio chce zyc-wypuszcza piekne zieloniutkie nowe korzonki u gory. ta luske uschnieta ze stozka usun delikatnie i tez zasyp cynamonem.

---------- Dopisano o 15:11 ---------- Poprzedni post napisano o 15:09 ----------

ped uciety jesli jest zdrewnialy tez wytnij jak najnizej bo do niczego sie juz nie przyda...

---------- Dopisano o 15:16 ---------- Poprzedni post napisano o 15:11 ----------

jesli korzenie przy nasadzie u stozka sa zeschniete a dalej zieloniutkie to ja bym je zostawila, widocznie te czesci jeszcze zyja...

Dziękuję za radę- mama mówi, że pewnie i tak nic gorszego się nie stanie A ten cynamon to taki zwyczajny- jadalny?

[Ariena]

Zmienniczka widzę że już nieźle się wyszkoliłaś znawczynio ty.

Napisane przez Tenaya

Dziękuję za radę- mama mówi, że pewnie i tak nic gorszego się nie stanie A ten cynamon to taki zwyczajny- jadalny?

Tak dokładnie, jadalny w proszku Kamis czy Prymat itp.