Samotne Mamusie-zapraszam

[maladT]

nie można co niektórych kosmetyków... np. z kwasami AHA lub retinolem, lipokofeiną itd.

[izzie]

Napisane przez malgosia1051

ja przed ciąża też dbałam o idealną wagę a teraz wszystkie ciuchy prawie na mnie nie pasują!! i jak widzę ile waże to nie mogę poprostu wytrzymać!ale jak urodzę to zaraz intesywna dieta!!!

Jeśli będziesz karmić piersią to niepotrzebna Ci będzie dieta, przynajmniej ja tak miałam. Ważyłam mniej niż przed ciążą Myślę, że to zasługa karmienia i tego, że trzeba wtedy bardziej zwracać uwagę na to co się je. Ale też nie przytyłam w ciąży

[dorbar]

Małgosiu nie masz sie co przejmować teraz wagą. ja przed ciązą wazyłam 53 na końcu ciąży 77 więc to dla mnie było straszne, wyglądałam jak hipopotam , nogi miałam jak banie. Teraz waże już 59, jestem 3,5 miesiące po porodzie. Ale jeszcze z 7 kg chce schudnąć. karmie piersią, ale jak przestane to mam zamiar przejść na ostrą dietę

Anulciak zyczę konsekwencji w diecie i szybkich efektów.

MaladT bardzo ładnie już schudłaś.

Ponawiam pytanie - Dziewczyna mam pytanie-jak pisze się pozew to trzeba podać świadków? I Ci świadkowie co mają poświadczać, ze było się w związku z delikwentem, czy się przyznawał do dziecka? Bo ja w sumie to miałabym wileu świadków, jest tylko pewien problem, wszyscy mieszkają w Anglii.

[malgosia1051]

Napisane przez maladT

nie można co niektórych kosmetyków... np. z kwasami AHA lub retinolem, lipokofeiną itd.

o kurcze to będzie cięzko u mnie bo ja mam fobie na kosmetyki róznego rodzaju i jestem od nich uzależniona!!! będzie ciężko ale mam nadzieje że poradze nie które odstawić

[Xantia]

Napisane przez dorbar

Ponawiam pytanie - Dziewczyna mam pytanie-jak pisze się pozew to trzeba podać świadków? I Ci świadkowie co mają poświadczać, ze było się w związku z delikwentem, czy się przyznawał do dziecka? Bo ja w sumie to miałabym wileu świadków, jest tylko pewien problem, wszyscy mieszkają w Anglii.

Możesz podać świadków, ale nie musisz. Jeśli tatuś będzie się wypierał, to wtedy pewnie będzie to konieczne ale na etapie pozwu nie jest.

[mukaa]

Napisane przez izzie

Jeśli będziesz karmić piersią to niepotrzebna Ci będzie dieta, przynajmniej ja tak miałam. Ważyłam mniej niż przed ciążą Myślę, że to zasługa karmienia i tego, że trzeba wtedy bardziej zwracać uwagę na to co się je. Ale też nie przytyłam w ciąży

to jesteś szczęściarą! ja przy karmieniu piersią PRZYTYŁAM!! miałam tak strasznie wilczy apetyt - gorzej niż w ciąży
Podobnie moje trzy koleżanki
Przy karmieniu schudła tylko jedna - ale dlatego że ma dość poważną wadę serca i dla jej organizmu karmienie było zbyt dużym wysiłkiem (musiała przerwać)

Więc z tym chudnięciem w ciąży to jakieś pomówienia :P

Jak ktoś ma dobrą przemianę materii to może i schudnie, ale jak ktoś ma kiepską (jak ja) to i karmienie nie pomoże!


Anulciak - ja też bardzo niezadowolona jestem z wyglądu swojego i marzę o tym żeby schudnąć! niestety idzie jak po grudzie...
na tej diecie plaż południowych schudłam trochę, ale nie wytrwałam tych dwóch tygodni bo nie mam jak przygotowywać tych wszystkich sałatek, pieczonych warzyw i td...
łatwiej zrobić kanapkę do pracy... (oczywiście z pieczywa pełnoziarnistego )

na aerobik się zapisuję od grudnia - teraz chodzę na przyrząd body space, ale tylko ten miesiąc bo drogi interes

[malgosia1051]

to już sie boję bo ja mam słabą przemianę materi to napewno przytyje....heh

[anulciak85]

Ja przytylam w coazy 11kg za to teraz .....

[malgosia1051]

ale też jestem i zawżięta jak chodziłam do szkopły mieszkałam w internacie to sie dobrze jadło a w domu postanowiłam się wziąć za ostrą dietę +ćw i schudłam ok 15kg więc może tęz sobie i poradzę po urodzeniu dziecka!!! obym dała radę

[malgosia1051]

bo co jak co lubie dobrze zjeśc i potem sobie żałuję ale teraz nie mogę martwić sie jedzeniem.

[maladT]

Gosiu teraz sobie dogadzaj jedzeniem, bo jak będziesz karmic to wszystkiego nie można jeść, ani też nie będzie dużo czasu na robienie jedzenia ani na samo spożycie

[kasienka1977]

Napisane przez malgosia1051

wiem że powinnam ale nie wiem czy to są kopnięcia wkońcu to mmoje 1 ciąża i nie wiem sama nie znam sie. a dzis na dodatek krew znosa mi leciała. ale tym sie nie przejmuje zawsze mi leciała od czasu do czasu...

Mi też w ciąży z Łukaszem często leciała krew z nosa, jak byłam w szpitalu na podtrzymaniu to siedziałam z koleżanką, gadamy, a ona do mnie mówi - "Kasia krew ci leci" - nawet nie poczułam kiedy. Trzeba brać witaminę C i powinna ci się poprawić szczelność naczyń krwionośnych. ale oczywiście skonsultuj to z lekarzem.

Napisane przez dorbar

Witajcie Dziewczyny.
Chyba Wan wczoraj nie pisałam o tym, co moja córcia zrobiła, zmieniałam jej pieluszkę, gdy myłam pupcię, podniosłam nóżki to trysnęła kupą i poleciało na tapczan , osrała mi nazutę i spodne też . Ona to jest niezla. A jak wieczorem byłyśmy u pdiatry to prawie go osikała, jak odpiał pieluszkę i słuchał jak serduszko bije to sikneła .
Dziewczyna mam pytanie-jak pisze się pozew to trzeba podać świadków? I Ci świadkowie co mają poświadczać, ze było się w związku z delikwentem, czy się przyznawał do dziecka? Bo ja w sumie to miałabym wileu świadków, jest tylko pewien problem, wszyscy mieszkają w Anglii.

Dobra ta Twoja córcia Mój starszy był taki sraluch - ile to ja się nasze małżeńskie łoże naprałam A Młody ani razu nas nie osikał (o innych kwestiach nawet nie wspominam). Dobrze wychowany mały dżentelmen mi się trafił.
a świadków nie musiasz podawać, dopiero jak on się będzie wypierał. ale zawsze wtedy możesz poprosić sąd o dopuszczenie dowodu z DNA, argumentując to w ten sposób, że ewentualni świadkowie mieszkają za granicą, a to przedłużyłoby sprawę.

Napisane przez malgosia1051

wiem że nie od razu ale będe musiała bo nie mogę na siebie patrzeć jak kilogramy idą w góre!!!:mur

a ostatnio matka mi gadała że gdzieś wyczytała że w ciązy jak sie jest to żadnych kosmetyków nie można używać bo jak sie dziecko urodzi to tam jakąś mi chorobe pdziecko może mieć ciekawe czy to prawda?

Mój lekarz się z tych teorii o używaniu kosmetyków śmiał. I ja traktowałam i w pierwszej ciąży i w drugiej się kosmetykami tak jak zawsze. I nic się nie działo. Żadnych plam, przebarwień itp. Włosy też farbowałam i paznokcie malowałam. Z Łukaszem byłam z 10 dni w ciąży jak farbowałam się na jasny blond (rozjaśniacz te sprawy) i nic się nie działo.
A wagą się nie przejmuj - ja właśnie po 10 misiącach od porodu wróciłam do swojej przedciążowej wagi 66 kg beż żadnego wysiłku z mojej strony. Karmię dziecko, wróciłam do pracy i jakoś tak samo poleciało. Do końca wakacji waga stała w niejscu i już miałam lekką depresję, ale potem spadło samo i jestem happy. Chciałabym zejść do 62 ( tyle ważyłam w 4 miesiącu ciąży - na początku schudłam i bardzo długo nie było widać, że jestem przy nadziei) i z tą wagą czułam się bardzo dobrze

[malgosia1051]

Napisane przez kasienka1977

Mi też w ciąży z Łukaszem często leciała krew z nosa, jak byłam w szpitalu na podtrzymaniu to siedziałam z koleżanką, gadamy, a ona do mnie mówi - "Kasia krew ci leci" - nawet nie poczułam kiedy. Trzeba brać witaminę C i powinna ci się poprawić szczelność naczyń krwionośnych. ale oczywiście skonsultuj to z lekarzem.


Dobra ta Twoja córcia Mój starszy był taki sraluch - ile to ja się nasze małżeńskie łoże naprałam A Młody ani razu nas nie osikał (o innych kwestiach nawet nie wspominam). Dobrze wychowany mały dżentelmen mi się trafił.
a świadków nie musiasz podawać, dopiero jak on się będzie wypierał. ale zawsze wtedy możesz poprosić sąd o dopuszczenie dowodu z DNA, argumentując to w ten sposób, że ewentualni świadkowie mieszkają za granicą, a to przedłużyłoby sprawę.

Mój lekarz się z tych teorii o używaniu kosmetyków śmiał. I ja traktowałam i w pierwszej ciąży i w drugiej się kosmetykami tak jak zawsze. I nic się nie działo. Żadnych plam, przebarwień itp. Włosy też farbowałam i paznokcie malowałam. Z Łukaszem byłam z 10 dni w ciąży jak farbowałam się na jasny blond (rozjaśniacz te sprawy) i nic się nie działo.
A wagą się nie przejmuj - ja właśnie po 10 misiącach od porodu wróciłam do swojej przedciążowej wagi 66 kg beż żadnego wysiłku z mojej strony. Karmię dziecko, wróciłam do pracy i jakoś tak samo poleciało. Do końca wakacji waga stała w niejscu i już miałam lekką depresję, ale potem spadło samo i jestem happy. Chciałabym zejść do 62 ( tyle ważyłam w 4 miesiącu ciąży - na początku schudłam i bardzo długo nie było widać, że jestem przy nadziei) i z tą wagą czułam się bardzo dobrze

dziekie za rady bo naprawdę moja matka to na mnie sie drze że zmojego dzidziusia kalekę zrobie bo tony kosmetyków wale na siebie!! a skąd ona może wiedzieć że tony że mam dużo to nie znaczy że je wszystkie w dużych ilościach używam!! nie jest mną co nie?
ale chyba wutaminy nie powinny szkodzić pzynajmniej wit C?

[kasienka1977]

Napisane przez malgosia1051

dziekie za rady bo naprawdę moja matka to na mnie sie drze że zmojego dzidziusia kalekę zrobie bo tony kosmetyków wale na siebie!! a skąd ona może wiedzieć że tony że mam dużo to nie znaczy że je wszystkie w dużych ilościach używam!! nie jest mną co nie?
ale chyba wutaminy nie powinny szkodzić pzynajmniej wit C?

No wiesz niby witaminy nie powinny szkodzić w ciąży, ale ja miałam taką zasadę, że zanim jakikolwiek lek zażyłam w ciąży to konsultowałam się z lekarzem - strzeżonego Pan Bóg strzeże
A skoro Twoja mama się martwi o dzidzię to chyba nie jest tak źle, prawda? Z doświadczenia wiem, że jest to jeden ze sposobów okazywania troski i miłości.

[Awenturyn]

Witajcie moje drogie
Dawno nie zaglądałam ale niestety miałam oroblem z kompikiem .Pierun świrował na całego.No ale teraz moge nadrobic zaległości

Przez ten czas nię u mnie nie zmieniło ......... poza pogodą O dziwo śnieg trzyma juz drugi dzień .Byliśmy dzisiaj na spacerku i nawet z młodym porzucałam się śnieżkami.

Dorbar ja podałam od razu świadków w pozwie.To o wiele przyspiesza sparwe.Tym bardziej u ciebie jak piszesz - wszyscy mieszkają w Anglii. A badanie DNA jak najbardziej polecam jak się będzie wypierał

pozdrawiam

[dorbar]

hej hej Babeczki.
Ja dzisiaj jestem padnieta po wczorajzej imprezie. To było takie pierwsze wyjście od porodu, bawiłam się super, tzn super się gadało, tańczyło też, ale powiem Wam, ze chyba odzwyczaiłam się od głośnej musyki bo mnie głowa napie.... jak nie wiem co. Wogole to muza była do bani, taka sama jak pare lat temu, ale i tak się wytańczyłam No i wiecie co(wiem, ze nie powinnam bo karmie piersią, ale wypiłam 3 piwka) Nie pwoiem troche mnie wzieło
Jeśli chodzi o facetow to marniutko było, na nikim nie można było zawiesić pijanego oka

Dziękuję Dziewczyny za odp odnośnie świadków. musze się wreszcie wziąść i napisać pozew.

Małgosiu ja się zbytnio kosmetykami w ciżazy nie marwtiłam, ale ja nigdy jakoś dużo nie używałam. Fajnie, że Twoja mama się martwi o dzizdię . Jeśli chodzi o witC to ja brałam wiekszą częśc ciąży bo najpierw bo byłam przeziębiona, a później moja ginekolog mi kazała.
A jeśli chodzi o wagę to jak juz pisałam ja barzdo dużo przytyłam bo 22kg, teraz jestem 3,5 miesiaca po porodzie i już prawie wszytko zrzuciłam. Ale tak jak pisze Mukaa to nie zawsze jak się karmi to się chudnie, ale większość kobiet chyba tak.

Awenturyn musi być pieknie na plazy jak śnieg leży Normalnie pakuje się i jade z Alą do Ciebie

[mukaa]

dorbar - wśród moich znajomych właśnie na odwrót - wszystkie tyły...
a jedyna co chudła to z powodów zdrowotnych
bo tak to nie znam ani jednej co schudła przez karmienie piersią!

małgosia - tylko że przy dziecko ciężko znaleźć czas na ćwiczenia

chyba że takie w stylu "rzucanie" dzieckiem albo pogoń za uciekającym małolatem

dorbar - tak się z tej kupy śmiałam a dzisiaj mój mi nasrał za przeproszenim na łóżko!! taki facet stary!!

w dalszym ciągu usiłuję zainstalować simsy przynajmniej w wirtualnym świecie se jakiegoś chłopa znajdę ;0

[kasienka1977]

Napisane przez mukaa

małgosia - tylko że przy dziecko ciężko znaleźć czas na ćwiczenia

chyba że takie w stylu "rzucanie" dzieckiem albo pogoń za uciekającym małolatem


w dalszym ciągu usiłuję zainstalować simsy przynajmniej w wirtualnym świecie se jakiegoś chłopa znajdę ;0

co to za dyscyplina rzucanie dzieckiem??????????????? masz jakieś osiągnięcia?????????????? ?
W simsach w które gra mój starszy syn wciąż jestem żona jego taty...

[dorbar]

Mukaa a ile ma latek Twój synek?

[Awenturyn]

Napisane przez dorbar

hej hej Babeczki.
Ja dzisiaj jestem padnieta po wczorajzej imprezie. To było takie pierwsze wyjście od porodu, bawiłam się super, tzn super się gadało, tańczyło też, ale powiem Wam, ze chyba odzwyczaiłam się od głośnej musyki bo mnie głowa napie.... jak nie wiem co. Wogole to muza była do bani, taka sama jak pare lat temu, ale i tak się wytańczyłam No i wiecie co(wiem, ze nie powinnam bo karmie piersią, ale wypiłam 3 piwka) Nie pwoiem troche mnie wzieło
Jeśli chodzi o facetow to marniutko było, na nikim nie można było zawiesić

Awenturyn musi być pieknie na plazy jak śnieg leży Normalnie pakuje się i jade z Alą do Ciebie

No to pakuj sie i przyjeżdżaj Fotki ze spacerku są w mojej galerii
A co do imprez to nie odzwyczaiłas się tylko............przestaw iłas na inne tory Masz teraz co innego "na głowie" a nie imprezki.Przerabiałam to I dlatego wole siedzieć w domku.

[anulciak85]

Brakuje mi tego faveta co go na portalu poznalam....
Napisalam do niego to mi powiedzial ze zwiazal sie z kims ale czarno widzi swoj zwiazek wiec jak niewypali to bedzie sie ze mna spotykal...
co mam robic??czekac??

[kasienka1977]

Napisane przez anulciak85

Brakuje mi tego faveta co go na portalu poznalam....
Napisalam do niego to mi powiedzial ze zwiazal sie z kims ale czarno widzi swoj zwiazek wiec jak niewypali to bedzie sie ze mna spotykal...
co mam robic??czekac??

No co Ty anulciak oszalałaś? Co Ty jestes jakieś wyjście awaryjne, czy co? jak mu nie wypali to się będzie z Tobą spotykał - łaskawca. Spotkasz jeszcze kogoś dla kogo będziesz najważniejsza zobaczysz.

[Wiolek27]

Napisane przez anulciak85

Brakuje mi tego faveta co go na portalu poznalam....
Napisalam do niego to mi powiedzial ze zwiazal sie z kims ale czarno widzi swoj zwiazek wiec jak niewypali to bedzie sie ze mna spotykal...
co mam robic??czekac??

eee ja bym go całkiem skresliła..facet Cię sadza na ławce rezerwowych, nawet wprost Ci o tym mowi , beznadziejny typ...
A tak w ogole to jestes pewna ze brakuje Ci konkretnie jego , czy po prostu brakuje Ci faceta , związku ?

[malgosia1051]

Napisane przez kasienka1977

No wiesz niby witaminy nie powinny szkodzić w ciąży, ale ja miałam taką zasadę, że zanim jakikolwiek lek zażyłam w ciąży to konsultowałam się z lekarzem - strzeżonego Pan Bóg strzeże
A skoro Twoja mama się martwi o dzidzię to chyba nie jest tak źle, prawda? Z doświadczenia wiem, że jest to jeden ze sposobów okazywania troski i miłości.

no niby sie matwi ale ją znam!! widocznie miała dobry humor i dlatego pewnie!! teraz częściej sie kłóce jestem nadwrażliwa wszystko mi przeszkadza ale staram sie nie denerwować! wkońcu chcę żeby moja dzidzia miała spokój!!a dlatego sie kłóce że wszyscy w domu palą papierosy i mi ak to przeszkadza że nie moge wytrzymać!!że aż sie duszę!

[anulciak85]

brakuje mi faceta i becze ze jestem taka paskudna gruba swinia....

[malgosia1051]

Napisane przez anulciak85

brakuje mi faceta i becze ze jestem taka paskudna gruba swinia....

gadasz głupoty dziewczyno.... weś przestań tak pisać bo o de mnie dostaniesz!!!!! (gonga)

[anulciak85]

cry:
tyle mam do powiedzenia

[maladT]

Ja teżź jestem gruba i co.. postanawiam się znowu za siebie wziąć... ćwiczenia+ kremy+ solarium( jutro idę) bo jestem koloru kości słoniowej no i pewnie fryzjera będę chciała w przyszłości dorwać... może jutro peeling i maseczka na twarz bo ostatnio się zaniedbałam troche

W zasadzie ja nadal czuję pustkę za Piotrem... minął już ponad rok, ale mimo to... staram się jakoś zapomnieć bo wiem, że już pewnie ma ladnie ułożone życie ale coś mi nie idzie... niby ok. gadam z 3 facetami na serwisach ale co z tego... nadal to nie jest to

[malgosia1051]

my to mamy porąbane życie. i jest mi też tak samo niby jest dobrze ale czegoś brak!! czemu tak musi być?mi eż brakuje swego ex le wiem że nic już nim do czynienia nie będe miała!! nawet nie chce bo wiedząc co on wyprawia to tylko pożal sie boże!!

[maladT]

w ogóle to dzisaj w pytaniu na śniadanie był temat : Jak oswoić swoje dziecko z nowym partnerem. Moja mama na to ale jak to oswoić przecież dziecko to nie zwierzak... no tak ale jakoś dziecko musi się przyzwyczaić do tego że my możliwe, że kiedyś kogoś będziemy mieć. Wiolku a jak to u Ciebie wyglądało??