Maleństwa majowo-czerwcowe 2010 i ich mamusie przebojowe. :-) cz. II

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie dawaj śliwek Tzn. uważam, że śliwki i gruszki u dorosłych łatwo powodują ból brzuszka, u dziecka tym bardziej. Agu po nich bardzo bolał brzuszek, odpuściłam.

A banana dawałaś? Lekki jest, ja najpeirw samego, a dzisiaj zmiksowałąm z winogronem, smaczne, jadłam :d

[Edzia400]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22292556]Edziu, przez butlę spokojnie przechodzi (smoczek do kaszek rzecz jasna) proporcja - ile miarek mleka, tyle samo takich samych miarek kleiku.[/QUOTE]
a jak z moim ?? sciagnietym to mam prac ilosc ze na 150 ml gotowego mojego mleczka 5 łyzeczek kleiku ??

---------- Dopisano o 13:41 ---------- Poprzedni post napisano o 13:39 ----------

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22292642]

A banana dawałaś? Lekki jest, ja najpeirw samego, a dzisiaj zmiksowałąm z winogronem, smaczne, jadłam :d[/QUOTE]


po bananie odruch wymiotny chyba za słodki ale jak zmieszam z winogronem moze zasmakuje

[kumkura]

Napisane przez Edzia400

dałam małej zamrozonego gryzaka takiego wodnego gebulke miała czerwoną jak buraczek ale az sie trzesła

UWAGA!!!!!!!!!
dzis rano dawałam jej masc zeby jej nie bolało i kurcze czuje chropowatego cos patrze a to 2 jedyneczki dolne sie przebiły nawet słychac jak łyzeczka stukne lewa bardziej niz prawa ale juz chyba po bólu teraz beda rosnąc
młoda non stop jezykiem tam jezdzi i mamla jakby cos w gebulcce miała

gratulacje!!
djerba-sto lat!!!
szaja-obstawiam dół

[Edzia400]

Dzieki Dziewczyny kurcze córa mi dorosleje


mam smoka 2 z lovi moze przeleci a jak nie to po 3 skocze

[kropka75]

Napisane przez Edzia400

dałam małej zamrozonego gryzaka takiego wodnego gebulke miała czerwoną jak buraczek ale az sie trzesła

UWAGA!!!!!!!!!
dzis rano dawałam jej masc zeby jej nie bolało i kurcze czuje chropowatego cos patrze a to 2 jedyneczki dolne sie przebiły nawet słychac jak łyzeczka stukne lewa bardziej niz prawa ale juz chyba po bólu teraz beda rosnąc
młoda non stop jezykiem tam jezdzi i mamla jakby cos w gebulcce miała

Mamy pierwszego gryzonia na wątku.

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

My właśnie leżymy w łóżku i sobie gadamy. Pobudka 6:05. Noc przefikana, przekopana i przestękana. Wczoraj było lepiej... Dumam skąd te kwęki i nic mi do łba nie przychodzi...

I trzecia nasza noc bez jedzenia.

u nas masakra, 4 noc przewariowana, chyba oducze sie spac w koncu

Napisane przez bydgoszczanka

Dziewczyny przypinajcie dzieci w leżaczkach. Luiza mi wczoraj wypadła, to był moment. Zostawiłam ja na 2 sekundy nie przypiętą. Na szczęście nic się nie stało, bardzo się tylko przestraszyła.

o matkoooo, dobrze, ze nic sie nie stalo, bede przypinac

Napisane przez djerba

Tak miał się dobrze zapowiadać dzisiejszy dzień....wkońcu o 1 rok więcej..a ja chora okrutnie poprostu...gorączka, ból gardła głowy...z nosa mi cieknie...bleee...ale co tam..lecę po torta urodzinowego, bo cała halastra mnie nawiedza..ja nie wiem jak ja dziś przeżyję 4kę dzieci (łącznie z Shadee)... uhhh...
No nic, to miłego dzionka dziewczyny, ciao ;]

WSZYSTKIEGO NAJ NAJ!!!!!!!!!!!!!!!!!!:roz a:
i super dzionka

Napisane przez kropka75

No to proszę... klocuszki.

?

ojej jakie fajoskie, jak sie nazywaja, nabywszy takie dla Stefcia bym chciala

Napisane przez Edzia400

UWAGA!!!!!!!!!
dzis rano dawałam jej masc zeby jej nie bolało i kurcze czuje chropowatego cos patrze a to 2 jedyneczki dolne sie przebiły nawet słychac jak łyzeczka stukne lewa bardziej niz prawa ale juz chyba po bólu teraz beda rosnąc
młoda non stop jezykiem tam jezdzi i mamla jakby cos w gebulcce miała

Gratulacje!! super

============
u nas od czterech dni noc w noc kongos, nie wiem czy zeby czy nie zeby, ja wymiekam
w noc zero jedzenia, ale w dzien ladnie idzie mleczko i sama robie wciaz jedzonko malemu, dzisiaj marchewka+ziemniaczek+bro kulki, maly wsuwal az piszczal, po obiedzie banan z odrobina sliwki, moze pomoze na kupala, bo dzisiaj nie bylo
ja rano zaliczylam aerobik i w te pedy do domu, bo moj malz oblooooznie chory, przeziebil sie, temp az cale 36,5 st, ale maruda jakby mial przynajmniej oskrzela zawalone
ide druga kawke pierdyknac, tylko ona na nogach mnie trzyma
KROPKA te klocki, daj namiary

[kropka75]

To klocki A ku ku, firmy Sassy.

Np. tu :
http://allegro.pl/klocki-a-ku-ku-sas...245138382.html

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Nie peirwszego gryzonia, Djerba jest pierwszym gryzoniem

Uwaga - białe, mocne ślady są na dole Obie 1 idą. Teraz dziewczę zeżarło 200ml, najpierw ryk, bolało ją ssanie, ale widać głód większy. Tyle, że od razu kupsztala walnęła

[kropka75]

Tak? To coś nie doczytałam.

To gratki dla pierwszego i drugiego gryzonia.

I dla trzeciego, który się wyraźnie szykuje.

[Silpe]

witam dziewczyny - padam dziś na ryj
właśnie pierwszy raz dziś czyli teraz usiadłam i delektuje sie kawą
dziś juz zaliczyłam zakupy , pranie , sprzatanie , koszenie trawy cd, i jeszcze ciasto upiekłam i gotowanie obiadu ..
oczywiście Gabryśka zabawiana przez moją mame - inaczej nie zrobiła bym nic a tak to juz obrobiona jestem - jeszcze sterta prasowania na wieczór i koniec - może jakaś lampka wina

moje dziecie juz trzecią noc kopie mnie namietnie miedzy 3- a 4 nad ranem , podejrzewam że to wpływ pełni ksieżyca - mała bardziej pobudzona jest

szaja - pisałaś że Agatka mało jadła moja młoda była szczepiona w czwartek , skutków ubocznych nie było dzieki bogu ale wczoraj kompletnie nie miała apetytu i tyle co ona zjadła przez cały dzien - no ja bym była głodna maciupko tego było .

a nie pochwaliłam sie Gabryśka - waży 6550g i ma 66 cm - pani doktor stwierdziła że rośnie mi modelka - długa dziewczyna jest ...

kupiłam małej wczoraj małe gryzaczki bo dziewczyna juz nie wie co zrekami zrobic i powiem wam że żuje te gryzaki namietnie - podejrzewam że swedzą ją juz dziąsła bo ciągle operuje tam rekami i sie denerwuje

dziś mnie jeszcze młoda zaskoczyła bo o ile czasami brałam ją za rączki i ona podrywała sie do siedzenia to był to jeszcze dla niej wysiłek choc głowe juz dawno trzyma prosto - to dziś ja ją za rączki a ona siad jak na zawołanie no gały mi wyszły - i tak jeszcze 2 razy - coś pieknego
dziewczyna chce mi juz siadac - masakra - trzymana na rekach jak ja np siedze - też ciągnie do przodu ...

a i jeszcze Gabrysia dostała dziś pierwszą łyżeczke jabłuszka - mine miała niezbyt zachwyconą jak bym jej cytryne dawała
skutków ubocznych na razie brak - czekamy..

gratulacje dejrba - urodzinek

no i pierwszych ząbków gratuluje

---------- Dopisano o 16:02 ---------- Poprzedni post napisano o 15:28 ----------

kobietki mam jeszcze pytanko
- jak długo czekałyście na drugą @ po porodzie
ja pierwszą po porodzie miałam w 10 tyg po , no i czekam na nastepną - ciekawi mnie kiedy to sie unormuje i jak długa przerwa może byc po tej pierwszej

[justin18061976]

Napisane przez kropka75

To klocki A ku ku, firmy Sassy.

Np. tu :
http://allegro.pl/klocki-a-ku-ku-sas...245138382.html

dziekuje

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22294087]
Uwaga - białe, mocne ślady są na dole Obie 1 idą. Teraz dziewczę zeżarło 200ml, najpierw ryk, bolało ją ssanie, ale widać głód większy. Tyle, że od razu kupsztala walnęła [/QUOTE]

gratuluje!!!

Napisane przez Silpe

- może jakaś lampka wina

a nie pochwaliłam sie Gabryśka - waży 6550g i ma 66 cm - pani doktor stwierdziła że rośnie mi modelka - długa dziewczyna jest ...

kupiłam małej wczoraj małe gryzaczki bo dziewczyna juz nie wie co zrekami zrobic i powiem wam że żuje te gryzaki namietnie - podejrzewam że swedzą ją juz dziąsła bo ciągle operuje tam rekami i sie denerwuje

dziś mnie jeszcze młoda zaskoczyła bo o ile czasami brałam ją za rączki i

gratuluje rozmiarow, smukla panna bedzie

===========
kobietki, polecam dwa filmy, ktore wczoraj ogladalismy z malz,
dom zly i galerianki - wg mnie b.dobre, dosc ostre, ale rzeczywiste - polecam!

[jamaicaP]

dzien dobry
nie bylo mnie 3 dni na wątku i mam masę zaległości ale powolutku postaram sie nadrabiac..
u nas news......
bylismy na usg bioderek w srode a w czwartek u ortopedy na drugiej wizycie
pani na usg powiedziala ze ok są, tylko mala niedojrzalosc ale to wszystko, a pan dr jednak uznal ze trzeba stosowac tzw poduszkę frejki......
ktoras z was mi pisala ... emerald sea...?to jest taka wkladka na szelkach zrobiona z jakies pianki sztywnej.. jak maty turystyczne...
zalecil szerokosc 20 cm i stwierdzil ze Róża ma dlugie nogi jak na swoj wiek mąz polecial od razu po tą poduszkę-wkładkę i dr pokazal nam jak zakladac
trzeba zakladac na samo body, no bo to nie moze nic ciagnac w kroku i mowil ze rodzice roznie radza sobei z ubieraniem dzieci, ze np robia z rajstopek takie getry, albo ubierają o kilka rozmiarow wieksze spodnie na tą poduszke...
ja jednak poswiecilam portki i rozprulam w kroku prawie na calej dlugosci szwu i Róży nic nei ciagnie a wyglada w miare jako tako
no i nasunelam na troczki te oslonki od fotelika samochodowego , zeby się nie wpijalo w ramiona jej...

poduszke mamy zakladac jej przez 6 tyg!!!!!!!! przez tydzien mozemy jej zdejmowac na pol godziny...
dzis leci trzeci dzien.. narazie zakladam jej jak ją klade do snu... jak sie budzi i odruchowo chce sie przeciagnac to jest zdziwiona i placze bo nie wie o co chodzi.. wtedy zdejmuje, pobawimy sie i po jedzonku jej zakladam
zawsze jest troche placzu ale musi sie dziecinka przyzwyczaic...

najbardziej balam i boje sie nocy... pierwsza noc jako tako... zasnela o 21 ale od polnocy juz co pol godziny pobudka byla i ryk wiec okolo 3 jej zdjelam bo ona tez musi sie wyspac przecie....
wczoraj druga noc.. zasnela o 21 a juz od 22 byl protest i placz taki ze serce sie kraje... wiec zdjelam jej na co maz ze i tak ją zaniedbalam i zebym nei zalowala pozniej... wiec mowie mu sluchaj, to dopiero drugi dzien, daj jej sie przyzwyczaic, a zreszta prosze bardzo załóż jej to cholerstwo i wstawaj do niej potem co pol godz przez cala noc. i poszlam sie wybeczec do lazienki, wzielam prysznic a on przychodzi i mowi " nie placz, ja gadam glupoty czasami" pierwszy raz od chyba 2 lat przeprosil mnie... powiedzialam ze nie chce byc zla matką, na co on ze tak nei powiedzial, wiec mowie mu ze tak wlasnie tak powiedzial..
bo mnie serce boli jak na nia patrze w tym dziadostwie, jak ona beksa i patrzy tak jakby czekala na wyjasnienie albo pomoc a ja musze ją w tym trzymac bo przeciez nie wytlumacze jej ze to dla jej dobra.....
ciagle mysle czy to nie opóźni jej rozwoju ruchowego, przekrecania sie, lezenia na brzuszku...wczoraj juz mialam naprawde wrazenie ze jestem beznadziejna...pokarmu nei mam, teraz te bioderka, myslalam ze to wszystko moja wina...

balam sie tez spaceru... ale o dziwo jakos daje mala rade, ledwo miesci sie w wozku dzis troszke rozplakala sie jak wracalysmy wiec jej zdjelam i jak reka odjął

moja klusia bidula...ech w czwartek mamy szczepienie musze pamietac zeby zapytac doktorke o ten rozwoj w tej pieprzonej frejce..


aha, w ciagu kilku dni mala opanowala chwytanie zabawek, lapie i ciagnie, potrzasa nimi, patrzy troche zdziwiona ale probuje nimi wcelowac do buźki, lize i dziwi sie ze nei zmakuje jak rączka
widzialam gdzies taki gryzaczek koleczko, cienkie w sam raz do raczki, kupie i niech sobie szamie

ufff no to sie wygadalam,
wklejam photosy Róży w tym szajstwie

[kropka75]

Teraz to szajstwo jak mówisz, to jest super. Jak sobie przypomnę moją kuzynkę w rozkroku z deskami na nóżkach i jedną w poprzek między nimi, w takim trójkąt, to mi słabo. Fajnie to wymyślone teraz jest.

żeby wszystko było pięknie i za chwilę szajstwo sio będzie można wyrzucić.

Ps. A jak malutka leży, gdy tego nie ma na sobie?

Ja w szoku jestem, dawno małych dzieci w rodzinie nie było, ale mój Danio to leży w takim rozkroku właśnie jak Twoja mała, tylko bez niczego między nóżkami. Nawet z małą, miękką pieluchą. Myślałam, że im starszy będzie tym bardziej mu te nóżki do wewnątrz pójdą, a on dalej twardo na żabkę śpi, tak sam z siebie. Jak rozumiem to dobrze, bo dzięki temu stawy są ok.

[kumkura]

uff
dzis dzień ciężki..a zaczęło sie od wizyty teściowej i szwagierki..niby wpadły na chwilkę, ale zdążyły mi wytarmosić małego, wycałować i stękać, jaki to on cudny..ja wszystko rozumiem, ale po wizycie mały wpadł w szał i ani spania ,ani jedzenia...one wyszły ok. 12 a mały zasnął dopiero na spacerze o 16..a do tej 16 był ryk, najpierw adasia, potem mój..dzis nerwy mi puściły i krzyknęłam...niby nie na niego, bo w powietrze, ale przy nim i skończyło sie jeszcze wieksza histerią//dobrze,że małż dziś w domu, to zajął się nim, a ja spokojnie mogłam się wypłakać w kibelku.. normalnie katharsis...kapiel nawet ok, tylko już przy ubieraniu ryk ze zmęczenia- teraz słodko śpi
a jutro kończymy magiczne 3 miesiące...no właśnie, czy faktycznie jest jakaś zmiana??? nie mówię, że konkretnie w dniu ukończenia, ale w ogóle po 3 miesiącu???co myślicie, jak było u was?

[jamaicaP]

Napisane przez kropka75

Teraz to szajstwo jak mówisz, to jest super. Jak sobie przypomnę moją kuzynkę w rozkroku z deskami na nóżkach i jedną w poprzek między nimi, w takim trójkąt, to mi słabo. Fajnie to wymyślone teraz jest.

żeby wszystko było pięknie i za chwilę szajstwo sio będzie można wyrzucić.

Ps. A jak malutka leży, gdy tego nie ma na sobie?

Ja w szoku jestem, dawno małych dzieci w rodzinie nie było, ale mój Danio to leży w takim rozkroku właśnie jak Twoja mała, tylko bez niczego między nóżkami. Nawet z małą, miękką pieluchą. Myślałam, że im starszy będzie tym bardziej mu te nóżki do wewnątrz pójdą, a on dalej twardo na żabkę śpi, tak sam z siebie. Jak rozumiem to dobrze, bo dzięki temu stawy są ok.

dziękuję za kciukasy
Róża jak spi to ma w takim rozkroku duzym ale jak nie spi to wierzga nozkami a jak nie wierzga to ma w troche mniejszym rozkroku i stópki razem podeszwami... ona lubi się przeciągnąc jak kotek prostując nózki no i jak robi kupę to te nóżki prostuje i napina doopkę

chlopców się i tak nie pieluchuje wiec mozesz spokojna byc

o matkooooo...to mojej znajomej coreczka to w takich metalowych szynach musiala się męczyc... męża siostrzenica też...przez 3 miesiace

na szczescie Róża nie ma dysplazji, jak dr pokazywal nam na niej to tak rozchylajac nozki one powinny niemal dotykac podloza a u niej do podloza brakuje jakies 3 cm... on mowil ze to niewiele ale lepiej teraz zapobiec im mlodsze dziecko zeby te stawy się wyrobiły....
za miesiac idziemy na wizytę znowu i zobaczymy co dalej
a wogole Róża jak weszlismy to bajerowala lekarza, smiala się jak z golą bożenką lezala a jak weszlismy drugi raz i on jej zalozyl tę poduszkę to zrobila podkówkę i patrzyla na niego z wyrzutem nawet bedac na moich rekach

no nic, liczę na to że szybko przywyknie bo jeszcze kilka dni i będzie musiala całą dobę w tym byc niestety.......

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Napisane przez jamaicaP

dzien dobry
nie bylo mnie 3 dni na wątku i mam masę zaległości ale powolutku postaram sie nadrabiac..
u nas news......
bylismy na usg bioderek w srode a w czwartek u ortopedy na drugiej wizycie
pani na usg powiedziala ze ok są, tylko mala niedojrzalosc ale to wszystko, a pan dr jednak uznal ze trzeba stosowac tzw poduszkę frejki......
ktoras z was mi pisala ... emerald sea...?to jest taka wkladka na szelkach zrobiona z jakies pianki sztywnej.. jak maty turystyczne...
zalecil szerokosc 20 cm i stwierdzil ze Róża ma dlugie nogi jak na swoj wiek mąz polecial od razu po tą poduszkę-wkładkę i dr pokazal nam jak zakladac
trzeba zakladac na samo body, no bo to nie moze nic ciagnac w kroku i mowil ze rodzice roznie radza sobei z ubieraniem dzieci, ze np robia z rajstopek takie getry, albo ubierają o kilka rozmiarow wieksze spodnie na tą poduszke...
ja jednak poswiecilam portki i rozprulam w kroku prawie na calej dlugosci szwu i Róży nic nei ciagnie a wyglada w miare jako tako
no i nasunelam na troczki te oslonki od fotelika samochodowego , zeby się nie wpijalo w ramiona jej...

poduszke mamy zakladac jej przez 6 tyg!!!!!!!! przez tydzien mozemy jej zdejmowac na pol godziny...
dzis leci trzeci dzien.. narazie zakladam jej jak ją klade do snu... jak sie budzi i odruchowo chce sie przeciagnac to jest zdziwiona i placze bo nie wie o co chodzi.. wtedy zdejmuje, pobawimy sie i po jedzonku jej zakladam
zawsze jest troche placzu ale musi sie dziecinka przyzwyczaic...

najbardziej balam i boje sie nocy... pierwsza noc jako tako... zasnela o 21 ale od polnocy juz co pol godziny pobudka byla i ryk wiec okolo 3 jej zdjelam bo ona tez musi sie wyspac przecie....
wczoraj druga noc.. zasnela o 21 a juz od 22 byl protest i placz taki ze serce sie kraje... wiec zdjelam jej na co maz ze i tak ją zaniedbalam i zebym nei zalowala pozniej... wiec mowie mu sluchaj, to dopiero drugi dzien, daj jej sie przyzwyczaic, a zreszta prosze bardzo załóż jej to cholerstwo i wstawaj do niej potem co pol godz przez cala noc. i poszlam sie wybeczec do lazienki, wzielam prysznic a on przychodzi i mowi " nie placz, ja gadam glupoty czasami" pierwszy raz od chyba 2 lat przeprosil mnie... powiedzialam ze nie chce byc zla matką, na co on ze tak nei powiedzial, wiec mowie mu ze tak wlasnie tak powiedzial..
bo mnie serce boli jak na nia patrze w tym dziadostwie, jak ona beksa i patrzy tak jakby czekala na wyjasnienie albo pomoc a ja musze ją w tym trzymac bo przeciez nie wytlumacze jej ze to dla jej dobra.....
ciagle mysle czy to nie opóźni jej rozwoju ruchowego, przekrecania sie, lezenia na brzuszku...wczoraj juz mialam naprawde wrazenie ze jestem beznadziejna...pokarmu nei mam, teraz te bioderka, myslalam ze to wszystko moja wina...

balam sie tez spaceru... ale o dziwo jakos daje mala rade, ledwo miesci sie w wozku dzis troszke rozplakala sie jak wracalysmy wiec jej zdjelam i jak reka odjął

moja klusia bidula...ech w czwartek mamy szczepienie musze pamietac zeby zapytac doktorke o ten rozwoj w tej pieprzonej frejce..


aha, w ciagu kilku dni mala opanowala chwytanie zabawek, lapie i ciagnie, potrzasa nimi, patrzy troche zdziwiona ale probuje nimi wcelowac do buźki, lize i dziwi sie ze nei zmakuje jak rączka
widzialam gdzies taki gryzaczek koleczko, cienkie w sam raz do raczki, kupie i niech sobie szamie

ufff no to sie wygadalam,
wklejam photosy Róży w tym szajstwie

Bidula - niech szybko frejka pomoże!
Uroczy jeżyk na główce

Mnie kusi, by się ściachać na króciutko

[kropka75]

Jak to się chłopców nie pieluchuje? Ja tu mam na rejonie taką położną, co nie tylko każe pieluchować, ale nawet pieluchować profilaktycznie. To pierwsze co mi powiedziała jak do domu przyszła.

[Darianna25]

Witam,

Napisane przez Siala_Bala

Na grzyby czy dziki?

Strzelać się takimi zabawkami.
Bawi się w airsoft, nie mylić z paint balem.Karabiny wyglądają jak orginały ale w magazynkach zamiast naboi mają plastikowe kuleczki.Strzelają do siebie.

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22291965]Darianko, a wydawało mi się że ci pisałam w temacie Ale może miałam tylko zamiar

Taki wysięk zawsze związany jest z zapaleniem ucha środkowego (i piszę to ja, weteranka tej choroby, hehe). Natomiast NA SZCZĘŚCIE nie zawsze boli, chociaż może być dość wysoka temperatura. Zapaszek charakterystyczny, fakt Co ważne - to się nie bierze z tzw. przewiania to wirusowe jest najczęściej. Mnie regularnie nawiedzało to paskudztwo z bólem lub bez do 11 roku życia, potem ustało. A zaczęło się gdy miałam 7 miesięcy. Najczęściej bez antybiotyku było, do ucha mama mi neomycynę dawała.[/QUOTE]

Dzięki
Nie pisalaś.W poniedziałek ide do lekarza.

Napisane przez Edzia400

dałam małej zamrozonego gryzaka takiego wodnego gebulke miała czerwoną jak buraczek ale az sie trzesła

UWAGA!!!!!!!!!
dzis rano dawałam jej masc zeby jej nie bolało i kurcze czuje chropowatego cos patrze a to 2 jedyneczki dolne sie przebiły nawet słychac jak łyzeczka stukne lewa bardziej niz prawa ale juz chyba po bólu teraz beda rosnąc
młoda non stop jezykiem tam jezdzi i mamla jakby cos w gebulcce miała

Super.
Nie wiem czy ja się bede tak cieszyć z pierwszych ząbków.Boje sie o moje cycki.

Za to cieszy mnie, że Ola sie ciągle podciąga.Chociaz tyle jak na 3 miechy.
Codziennie prowokuje ją do głośnego śmiechu ale nic.

Napisane przez kropka75

Daria - jeśli jakikolwiek wyciek ma jakiś charakterystyczny zapach to jest to zwykle wina rozkładających go bakterii. Przydałaby się wizyta u jakiegoś kumatego lekarza.

Czy to oznacza, że źle wyczyściłam uszko
Czyszcze rano i wieczorem zawsze.

Napisane przez justin18061976

dziekuje
===========
kobietki, polecam dwa filmy, ktore wczoraj ogladalismy z malz,
dom zly i galerianki - wg mnie b.dobre, dosc ostre, ale rzeczywiste - polecam!

Galerianki oglądała i az mi się niedobrze robiło na widok tych dziewczyn.

jamaicaP ucałuj Róże od cioć.To coś nawet ładnie wygląda.

Dziś wybrałyśmy się na spacer do miasta.40 min w jedną stronę z górki.Słonko świeciło ale za ciepło nie było.
Miałam tylko kupić chleb w polskim sklepie ale zachaczyłam o nexta- jest wyprzedaż- i kupiłam sobie bojówki na jesień.
Wracałyśmy już autobusem.
I chyba przez ten spacerek bede chora.

[38c1d5d45cddcf54e3786f1c4160e951215d24cd_5ff109160b8e8]

szaja, z zasady pierw wychodzą dolne jedynki, więc ja obstawiam lewą.

bydgoszczanka. ucałuj Luzike. jaki masz leżaczek?
My mamy ten najpopularniejszy model fisher price, i też muszę Tymka zapinać, bo on z takim impetem mostek robi, że zjeżdża z leżaczka, trzy mostki w góre i tyłek poza leżaczkiem.

[kropka75]

Napisane przez Darianna25

Strzelać się takimi zabawkami.
Bawi się w airsoft, nie mylić z paint balem.Karabiny wyglądają jak orginały ale w magazynkach zamiast naboi mają plastikowe kuleczki.Strzelają do siebie.

Albo do żon.
Dostałam kiedyś taką kuleczką... ożesz kurka wodna, jak to boli... :/

Napisane przez Darianna25

Czy to oznacza, że źle wyczyściłam uszko
Czyszcze rano i wieczorem zawsze.

Raczej odwrotnie.
Można nigdy uszu nie czyścić i stanu zapalnego nie mieć.

Szybciej można natomiast coś złapać jak się tam pogrzebie.

Uszko czyścimy tylko z wierzchu, nie gmyramy w środku.

[bydgoszczanka]

Napisane przez djerba

Ahhhh dzień doberek

Tak miał się dobrze zapowiadać dzisiejszy dzień....wkońcu o 1 rok więcej..a ja chora okrutnie poprostu...gorączka, ból gardła głowy...z nosa mi cieknie...bleee...ale co tam..lecę po torta urodzinowego, bo cała halastra mnie nawiedza..ja nie wiem jak ja dziś przeżyję 4kę dzieci (łącznie z Shadee)... uhhh...
No nic, to miłego dzionka dziewczyny, ciao ;]

STO LAT ...
Zdrówka życzę

Napisane przez kropka75

Jak to wypadła? Jaki masz leżaczek? W jakiej pozycji??

.

Leżaczek Brevi. Ona była w pozycji półleżącej. Widocznie usiadła. Zastałam ja w pozycji zgiętej w pół i dalej główka przeciążyła do ziemi.

http://www.ceneo.pl/showPicture.aspx?productID=1171283

Napisane przez kropka75

No to proszę... klocuszki.

Szaja - a to nie jest tak, że u 99% dzieci najpierw idą doły?

Fajne

Napisane przez Edzia400

dałam małej zamrozonego gryzaka takiego wodnego gebulke miała czerwoną jak buraczek ale az sie trzesła

UWAGA!!!!!!!!!
dzis rano dawałam jej masc zeby jej nie bolało i kurcze czuje chropowatego cos patrze a to 2 jedyneczki dolne sie przebiły nawet słychac jak łyzeczka stukne lewa bardziej niz prawa ale juz chyba po bólu teraz beda rosnąc
młoda non stop jezykiem tam jezdzi i mamla jakby cos w gebulcce miała

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22294087]Nie peirwszego gryzonia, Djerba jest pierwszym gryzoniem

Uwaga - białe, mocne ślady są na dole Obie 1 idą. Teraz dziewczę zeżarło 200ml, najpierw ryk, bolało ją ssanie, ale widać głód większy. Tyle, że od razu kupsztala walnęła [/QUOTE]

No super.

Napisane przez justin18061976

===========
kobietki, polecam dwa filmy, ktore wczoraj ogladalismy z malz,
dom zly i galerianki - wg mnie b.dobre, dosc ostre, ale rzeczywiste - polecam!

Oglądałam....dobre.

Napisane przez kropka75

Ja w szoku jestem, dawno małych dzieci w rodzinie nie było, ale mój Danio to leży w takim rozkroku właśnie jak Twoja mała, tylko bez niczego między nóżkami. Nawet z małą, miękką pieluchą. Myślałam, że im starszy będzie tym bardziej mu te nóżki do wewnątrz pójdą, a on dalej twardo na żabkę śpi, tak sam z siebie. Jak rozumiem to dobrze, bo dzięki temu stawy są ok.

Lusia też tak leży i śpi.
U nas bioderka są ok.

[1=38c1d5d45cddcf54e3786f1 c4160e951215d24cd_5ff1091 60b8e8;22299954]

bydgoszczanka. ucałuj Luzike. jaki masz leżaczek?
My mamy ten najpopularniejszy model fisher price, i też muszę Tymka zapinać, bo on z takim impetem mostek robi, że zjeżdża z leżaczka, trzy mostki w góre i tyłek poza leżaczkiem. [/QUOTE]


Napisałam wyżej

jamaica, życzę, oby jak najszybciej było wszystko dobrze. Całuski dla maleńkiej

[myszka1986]

Napisane przez jamaicaP

ufff no to sie wygadalam,
wklejam photosy Róży w tym szajstwie

Agatka tak uwielbia leżeć, ja ją nawet jak noszę na prosto to nóżki ma tak odwiedzione.

U nas dzisiaj dzień fajny. Agatka pierwszy raz śmiała się głośno - huśtałam się z nią na ogrodowej huśtawce a Tż stał przed nami i do niej gadał a ona się hiholiła. Pierwszy raz nie bolał jej brzuszek po podaniu obiadku - zjadła troszkę Dyni z ziemniakami.
Niestety chyba i u nas zaczynają się ząbki - wieczorami jest wielki marud, przebieranie językiem i wypychanie smoczka. Zdziwiona jestem bo powinna mieć dziąsełka przy jedynkach powiększone a ma przy kłach u dołu z obu stron z tym że z lewej bardziej.

---------- Dopisano o 21:44 ---------- Poprzedni post napisano o 21:42 ----------

Zapomniała się pochwalić - dzisiaj kończymy 4 miesiące.

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Myszko, czasem nie 1 idą pierwsze

Gratuluję!

[jamaicaP]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22299605]Bidula - niech szybko frejka pomoże!
Uroczy jeżyk na główce

Mnie kusi, by się ściachać na króciutko [/QUOTE]
dziekujemy
ja w liceum mialam jeża 5 milimetrów

Napisane przez kropka75

Jak to się chłopców nie pieluchuje? Ja tu mam na rejonie taką położną, co nie tylko każe pieluchować, ale nawet pieluchować profilaktycznie. To pierwsze co mi powiedziała jak do domu przyszła.

kurcze, kolezanka byla z synkiem u dr i sama pyta czy trzeba bedzi epieluchowac to powiedzial ze sie chlopcow nie pieluchuje to ja juz niewiem

Napisane przez Darianna25

Czy to oznacza, że źle wyczyściłam uszko
Czyszcze rano i wieczorem zawsze.

.

jamaicaP ucałuj Róże od cioć.To coś nawet ładnie wygląda.
.

ja czyszczę uszka ze 2 razy na tydzien.....

dziękujemy no ładnie wygląda, nawet jest zapasowa powłoczka niebieska
te ochraniacze sa od fotelika a pod kolanka podlozylam wkladki laktacyjne

Napisane przez bydgoszczanka

.

jamaica, życzę, oby jak najszybciej było wszystko dobrze. Całuski dla maleńkiej

dziękujemy

Róża o 18 zjadla i spala spala spala... we frejce
o 21 obudzilam ją na kąpiel i szamanko, balam sie ze będzie problem z zasnięciem ale usnęla, we frejce oczywiscie

mąż wrócil z pracy, zjedlismy, i poleciał spotkac się z kumplem, a ja siedze na literakach i jakos nei chce mi sie spac......

[Darianna25]

Napisane przez kropka75

Albo do żon.
Dostałam kiedyś taką kuleczką... ożesz kurka wodna, jak to boli... :/


Raczej odwrotnie.
Można nigdy uszu nie czyścić i stanu zapalnego nie mieć.

Szybciej można natomiast coś złapać jak się tam pogrzebie.

Uszko czyścimy tylko z wierzchu, nie gmyramy w środku.

Ja nie dostałam ale mój maż potrafi wrócić z ranami "postrzałowymi" na policzkach.

No to ja gmyram za bardzo w takim razie

[0096a1e2f6245c4e98bc18de9b0ed84c369ef137_632f8bf2adc0b]

Jamaica, w jakim pokoju i jaki nick??

[jamaicaP]

[1=0096a1e2f6245c4e98bc18d e9b0ed84c369ef137_632f8bf 2adc0b;22301928]Jamaica, w jakim pokoju i jaki nick?? [/QUOTE]

kolwiny
nick jamaicap

[djerba]

Thanks 4 ur wishes kobitki Ahh..padam na titzy, głowa mi pęka ale ogólnie było wesoło

jamaica - dzisiaj właśnie była u mnie koleżanka z 1,5 ms synkiem, który jest pieluchowany..i nie słyszałam takiej opinii aby nie stosować pieluchowania, gdy wykryta jest dysplazja..W dzień kiedy maleństwo nie śpi można stosować ćwiczenia, ale pozostałą część to pieluchy bądź jakieś tam te specjalne majteczki..

[jamaicaP]

niewiem juz widocznie co lekarz to inna opinia, ja tylko powtarzam co slyszalam

ide spac wreszcie mi sie chce
dobrej nocki

[djerba]

A bo Ci wszyscy lekarze, to chyba kończyli medyczne tylko dla dobrej kasy...U mnie w przychodni jedna lekarka rodzinna, to już chyba parę lat ma ciągłe nieobecności, non stop co tam jestem, to tabliczka z opisem : Dr. R......brak obecności do odwołania, albo po miesiąc, dwa jej nie ma..A wiem, jaką kasę dobrą zarabia...służbowe mieszkanko i takie tam...a to jakie ma podejście do pacjentów i zakres jej wiedzy...to chyba przemilczę