Czarna Zuzia wymiata, część kolejna, jesienna

[homyk]

Napisane przez tymena

Tak, strus wymiata

Mnie się struś nie widzi wcale a wcale Nie podoba mi się, że to wypchane zwierzę jest

Poza tym, za dużo różnych dupereli i nieco posprzątać tam by się przydało

[Katty_p13]

Doroto - to jam jest podobna Tobie - wolę mieć to uciekanie kontrolowane

godzę się na głębszy sen Dziecia czasami

[homyk]

Napisane przez Dorota-Coco

a dziecko moje mowi z rana - mamul, nie chce mi sie isc dzisiaj do szkoly
to ja mu na to - to ucieknij sobie dzisiaj
to ucieknal
w sen



matki, czy wyscie tez takie niewychowawcze?
jako ja uczynilam - pozwolenstwo nieiscia do szkoly?

Jam bardzo niewychowawcza Doroto.
Jak tylko jedna lekcja lub dwie w szkole mają być, a z reszty zwolnienie, to pozwalam do szkoły nie iść.
A powód mam taki, że droga do szkoły strasznie dużo czasu zabiera.
Moje dziecko, żeby na 8:15 dotrzeć, musi wyjść z domu o 6:50 Korki są tak straszne, a do szkoły tylko 10 km jednym autobusem, 12 przystanków. Auobus po drodze niestety wszystkie budowy i przebudowy dróg w Gdańsku zalicza. Kolega z Wejherowa krócej na lekcje jedzie
I mnie zwyczajnie szkoda jak Łobuz na stojąco, w ścisku, w tych korkach tyle czasu spędza i stwierdzam, że wtedy pójście na jedną, czy dwie lekcje się nie kalkuluje.
Bardzo zła ze mnie matka

[Katty_p13]

Normalnie klan złych matek się nam tu robi

Ja tylko jednej rzeczy w takich przypadkach nie toleruję u Mojego - ściemy z chorobami (a tu jestem w stanie rozpoznać w 100% łgarstwo ) i wtedy jestem twardą suczą z kamiennym sercem przez najbliższy tydzień więc Młody wie, że takie rzeczy się po prostu nie opłacają i zarzucił próby

[czarnazuzia1]

Napisane przez Dorota-Coco

a co napisala Ania?
chcialabym znac te mysli, bo Ania ladnie pisze
ale czesto wykasowywuje
a dlaczemu, to ja nie wiem

a dziecko moje mowi z rana - mamul, nie chce mi sie isc dzisiaj do szkoly
to ja mu na to - to ucieknij sobie dzisiaj
to ucieknal
w sen



matki, czy wyscie tez takie niewychowawcze?
jako ja uczynilam - pozwolenstwo nieiscia do szkoly?

zawsze wolalam wiedziec




Agoo najlepszego

Ves sliczny av


lece kaczki liczyc

---------- Dopisano o 09:15 ---------- Poprzedni post napisano o 09:13 ----------

yyyyy o jakim strusiu piszecie? moze czas łokularki zmienic?

[Dorota-Coco]

Wy, niedobre matki wy, a fuj

[chypre]

Napisane przez czarnazuzia1

yyyyy o jakim strusiu piszecie? moze czas łokularki zmienic?

Zuziu, cofnij sie do posta nr 2156, tam Tymcia wrzuciła klik do stronki i tam jest ten struś

[tymena]

Strus jest bardzo teatralny

[Dorota-Coco]

a ja dopuszczam sciemy, dopuszczam tez ucieczke, o ktorej nie wiem
wszystko w granicach rozsadku
jednak
nigdy nie usprawiedliwiam takich nieobecnosci, o ktorych nie wiem
nigdy nie pisze lewych zwolnien
nawet wowczas kiedy stawalam przed wyborem - albo usprawiedliwie mu nieobecnosci albo obnizone zostanie sprawowanie
w ten sposob dzieciak uczy sie odpowiedzialnosci za swoje

---------- Dopisano o 09:59 ---------- Poprzedni post napisano o 09:29 ----------

a w ogole, to sie chyba wymadrzam
to lete

[Katty_p13]

Ale nisko leć Kochana i bezpiecznie

I mądrz się tak dalej

[Luba]

Napisane przez Katty_p13

Normalnie klan złych matek się nam tu robi

Ja tylko jednej rzeczy w takich przypadkach nie toleruję u Mojego - ściemy z chorobami (a tu jestem w stanie rozpoznać w 100% łgarstwo ) i wtedy jestem twardą suczą z kamiennym sercem przez najbliższy tydzień więc Młody wie, że takie rzeczy się po prostu nie opłacają i zarzucił próby

Dołanczam do klanu

U mnie jest tak, że ja nie toleruję żadnych ściem, zero kłamstwa, przemilczania, tylko prawdę.
I moje dzieci wiedzą, że jak powiedzą prawdę to spoko a jak skłamią to nie mają życia, za ściemy się wkurzam, długo je wypominam i ogólnie kaszana w domu a nie życie I tak je nauczyłam, że nie pamiętam kiedy moje dziecko ostatnio mi naściemniało, sa szczere do bólu I zwalniam z lekcji, piszę usprawiedliwienia jak się zdarzy lekcji nie odrobić czy cuś, no taka jestem. Tylko mamy umowę, raz na semestr można z lenistwa, żeby nie przeginać

Ja ogólnie na dużo moim dzieciom pozwalam i się coraz cześciej zastanawiam czy to dobrze. Pozwalam, bo do tej pory mnie nie zawiedli i dobrze się dogadujemy i im ufam. I ostatnio słyszę coraz cześciej, że koledzy i koleżanki mówią moim dzieciakom: ale ty masz super mamę... I ja wcale nie wiem czy to dobrze! No bo jak oni mnie chwalą, to znaczy że sami maja rodziców bardziej ostrych i nie wiem czy ja nie jestem zbyt pobłażliwa... Ale tez z drugiej strony, tak z ni z gruchy ni z pietruchy mam być bardziej ostra? I dlaczego, choroba, jak naprawdę mam fajne dzieci i one nie zasługują na bardziej ostrą mamę
Nie wiem sama. Bo tak serio, to ja się boję ich zepsuć (na co się nie zanosi ale może zdarzyć, no nie?)

[anastazjaaa2]

Miłego dnia

[Dorota-Coco]

wrocilam

Lubcia, powiedz Ty mnie - co to za wagary kiedy wiedza o nich rodzice ...
Jak pisalam wczesniej - wszystko w granicach rozsadku, mojemu synowi takie wagary w gimnazjum zdarzyly sie "na palcach jednej reki" w ciagu calego roku
ale sie zdarzyly
ja ich nie usprawiedliwilam, zanizone mial z tego powodu zachowanie i wzial to na swoje bary
ale cos jeszcze powiem - moze nie jest to moje myslenie wychowawcze, ale uwazam, ze to dobrze, ze sobie zwagarowal te kilka razy
w przyrodzie musi byc rownowaga
ja nie chce aby moje dziecko mnie oszukiwalo, ale tez nie chcialabym aby bylo ze mna szczere do bolu


ja juz wiem! ja wychowuje mojego syna podobnie jako i mnie wychowywali rodzice
i bez to
ja nie wiem do konca, czy to dobre jest czy zle

tylko Ty sie Lubosia mnie tu nie obrazaj za inne zdanie, chociaz ... toc Ty nie z tych co sie naburmusza, co nie?

[Katty_p13]

Lubcia - opisałaś i moje spostrzeżenia siedzisz w mojej głowie??


Ja Ci powiem Doroto - ja wychowuję swego Syna tak, jak bym chciała, żeby mnie wychowywali rodzice choć te modele raczej leżały sobie po dwóch stronach wagi więc walczę, żeby nie powielać wyuczonych zachowań ......

[Dorota-Coco]

masz racje, Kasio
i we wzwiazku z tym mysleniem, to uwazam, ze moi rodzice mnie dobrze wychowali
i bez to

a teraz to sie biere do roboty

---------- Dopisano o 11:41 ---------- Poprzedni post napisano o 11:28 ----------

i zeby nie bylo - mam mnostow uciazliwych wad, z nimi nie dali sobie rady

[Katty_p13]

Jak bardzo uciążliwych

I tak nie wierzę

[Figarro]

Miłego dnia

[Luba]

Dorotto, a co ja taka niby obrażalska jestem czy cuś?

A poza tym u nas z wagarami to się tak nie uda jak w Polsce. Jeśli dziecka nie ma w szkole do 8.30 to dzwonią do domu/pracy/na komórkę, tak długo wydzwaniają (a jak się nie dodzwonią to policja rodzica szuka) aż rodzica znajdą i go o tym powiadomią i wtedy musisz powiedziec co się z dzieckiem dzieje. Jak mówisz, nie mam pojęcia, do szkoły wyszedł jak zwykle to już znaczy, że coś sie dzeicku mogło stać i go normalnie policja szuka, a jesli zwagarował to potem są duzo gorsze konsekwencje niż tylko obniżenie zachowania.
Jesli dziecię nie przychodzi do szkoły to do 8.00 musisz o tym powiadomić szkołę.

Wprowadzili cos takiego pare lat temu jak w drodze do szkoły zaginęła dziewczyna i wszyscy sie zorientowali dopiero jak ze szkoly nie wróciła i poszukiwania były opóźnione o kilka godzin. Podobno gdyby od razu zaczęli szukac to by ją uratowali a tak znaleźli ją zgwałaconą i zabitą.

Ja wolę szczerość do bólu, co nie oznacza że dziecko ma mi wszytsko mówić jak na spowiedzi, wiele spraw mnie nie dotyczy i ja nie musze o nich wiedzieć. Mogą se miec swoje tajemnice itd. ja nie muszę wiedzieć o wszystkim ale muszę wiedzieć o tym co jest ważne (a już moje dzieci dobrze wiedzą co jest ważne dla mnie a co mogą sobie przemilczeć )


Katty dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mam takie dylematy

[Katty_p13]

Napisane przez Luba

Katty dobrze wiedziec, ze nie tylko ja mam takie dylematy

I vice versa

[26lipca]

melduje się kolejna niewychowawcza
była
bo teraz to se mogę
pofikać


poza tem
wyprowadzam się
najchętniej do Rawitowej Macedonii
albo gdziebądź
aby było ciepło
z fal szumami
i wpatrywaniem się w słońce, aż zamieni się w żółtą podskakującą plamę pompującą upał


bo kto to słyszał żeby na początku października skrobać szyby w furmance!

pół dnia kombinować muszę jak tamtego pognać żeby we wozowni odgruzował


do KasiSan
gdzieżbym tam, wzorem pana Makłowicza, z naleśnikami się bawić śmiała na wietrze
tuż za rogiem naleśnikarnię mamy serwującą różniasto nadziewane placuszki
takie np z twarożkiem
polane bitą śmietaną na to od niechcenia rzucono garścio świeżych malin
albo jagódek
albo brzoskwinką
miszczostwo świata
albo wegetariański
albo z mięskiem
no jak ich nie lubić?
jak na dokładkę rozsiewają fale i można korzystać ile dusza zapragnie


i do Fenrisy
jakieś dwa roki będzie, jak zanabyłam ipoda toucha
po kolejnej awarii kolejnej mp3

i powiem, że lepszego zaplecza muzyczno-technicznego w rencach nie miałam
napakować można osiem gigów różności
zepsucie go graniczy z cudem
jedynie do wypaskudzonego paluchami wyświetlacza nie mogę przywyknąć



coś jeszcze miałam
ale głodnością pamięć porażon

[czarnazuzia1]

w sprawach wychowawczych ,to czytam Was i sie usmiecham ,dobrze sie usmiecham i nie dzialalam wychowawczo,teraz to se mogie ,jak AniaLipcowa ,bo to juz dorosle pannice ..
Zawsze przypominalam sobie , co bylo dla mnie wazne jak mialam 15-18-20 i wiecej lat? i takie tam ... sie teraz zastanawiam czy dobrze?,bo czasem ,to juz mnie sie nie chce ich sluchac ,ze wszystkim przylaza ,bo wiedza,ze zawsze czy to w dobrej czy zlej sytuacji moga na mnie liczyc

[26lipca]

już wiem
miałam napisać, że zaległości nie nadrobiłam, co jest do mnie zupełnie niepodobne
ale ni mom gdzie
w domu jeszcze odciętam
tu cały czas ktoś zawraca gitarę
wybaczyta?

[Katty_p13]

Anio Ode Lipca - masz już ten net nie kradziony???

Masz ode mnie COŚ MIŁEGO DO IPODA mnie ta muza już się chyba wryła na stałe w mózgownicę

[winter76]

Ja tyż nie jestem na bieżąco,ale na pewno wszystko macie ładne

[26lipca]

domowo jeszcze nie mam sygnała
musi jakaś większa awaria w orange

się okazało Kasio żem rozagarnięta jak liście w parku
też mi nowość
i bez to flaszkie przegrałam
z miesiąc będzie kiedy zwiększyli mi zakres obowiązków
i jak orangutany embargo na net w domu założyli, zaczęłam jęczeć żeby mi choć zwierzchniki wizaża udostępnili
jedynie do poczytania
no
i się okazało, że ja już mam
i nawet mogę pisać
choć się trochę bojam, że się zaraz zaczną bawić w odbieranie kości głodnemu psu


na youtuba włazić nie mogę, ale będę pamiętać żeby się cofnąć

Tessa
lubię ten stan kiedy nie muszę już trzymać ręki na edukacyjnym pulsie


się trzymcie ludziki
fajrant prawie odrąbili

[Luba]

Napisane przez Katty_p13

Anio Ode Lipca - masz już ten net nie kradziony???

Masz ode mnie COŚ MIŁEGO DO IPODA mnie ta muza już się chyba wryła na stałe w mózgownicę

Co tam jest Kasio, bo u mnie kurcze, tego nie mogę obejrzeć.
Mi napisali pawiany "Nie jest on dostępny w Twoim kraju"

Napisane przez winter76

Ja tyż nie jestem na bieżąco,ale na pewno wszystko macie ładne

Dobrze wiedzieć
Też masz wszytsko ładne Winterro, też

[winter76]

Napisane przez Luba

Co tam jest Kasio, bo u mnie kurcze, tego nie mogę obejrzeć.
Mi napisali pawiany "Nie jest on dostępny w Twoim kraju"

W moim kraju też nie jest dostępne Wniosek taki,że jednak nie żyję w tym samym państwie co Katty

[iwona-jk]

Halo, tu Jewonka macha

Tygrysie, dziękuję

Moje dziecię jeszcze młode, nie kombinuje.
Ale tak sobie myślę, że jeśli kiedyś będzie miał ochotę dłużej pospać, pozwolę Będzie to jednak zależało od tego, czy będzie mataczył, czy powie wprost. Wagarów tolerować nie będę

A ja to jestem tak wychowana, że obecność w szkole to rzecz święta. Tylko choroba zwalniała mnie z tego obowiązku.
I tak mi zostało do dziś. Przez 14 lat mojej kariery zawodowej na zwolnieniu lekarskim byłam raz . No i jeszcze półroczna przerwa- urlop macierzyński.

Takiego dziwoląga rodzice wychowali

---------- Dopisano o 16:40 ---------- Poprzedni post napisano o 16:37 ----------

Napisane przez 26lipca

(...)
lubię ten stan kiedy nie muszę już trzymać ręki na edukacyjnym pulsie

(...)

Anio, witaj

Przede mną jeszcze dłuuuga droga to takich czasów, ale już dzisiaj mogę powiedzieć, że lubię ten stan

[czarnazuzia1]

Napisane przez Luba

Co tam jest Kasio, bo u mnie kurcze, tego nie mogę obejrzeć.
Mi napisali pawiany "Nie jest on dostępny w Twoim kraju"

Napisane przez winter76

W moim kraju też nie jest dostępne Wniosek taki,że jednak nie żyję w tym samym państwie co Katty

w moim kraju tyz nie jest dostepny Kasio-san ,a w jakim Ty kraju zyjesz? ,zes ten film łogladasz?

---------- Dopisano o 17:12 ---------- Poprzedni post napisano o 17:06 ----------

Napisane przez 26lipca

Tessa
lubię ten stan kiedy nie muszę już trzymać ręki na edukacyjnym pulsie

Anio od Lipca
ooo tak ten stan jest swietny

Jewonko znaczy sie wszystko przed Toba

---------- Dopisano o 17:18 ---------- Poprzedni post napisano o 17:12 ----------

Dziewczyny i Chłopaku napisze Wam tylko cobysta sie nie martwili o Nasturcje ,teraz ma czas bycia sama ze soba ,jak sie skonczy ,to wroci........to tyle chcialam powiedziec na ten temat.....

[tymena]

O matulu


Od godziny nalewki doprawiam


Ale mam gupawke


Moje dziecie jeszcze male. Dostaje nagrody za 100%towa frekwencje. Wiem, ze to kwestia czasu Sie okaze jak do tego podejde za x lat.


Ja bylam potworna wagarowiczka i nie malo klopotow mamie przyspozylam. Teraz dla odmiany zrobilam sie niesamowicie sumienna. Tak bardzo, ze jak rylam nosem w zeszlym roku u lekarza, to mnie przyjac nie chcieli, bo ksiazeczka ponoc niewazna byla, sprzed 8miu lat Pierwszy raz poszłam wtedy na zwolnienie, 3 dni. A wypominaja mi do tej pory

---------- Dopisano o 17:24 ---------- Poprzedni post napisano o 17:23 ----------

Terress Super wiesci