A my tu dalej o ślubach gadamy, na przyszły rok z utęsknieniem czekamy -PM 2012, czIV

[(kicia)]

vesna i Magdzia no niestety usunęłam jeśli chcecie mogę wam później przesłać na meila. A co do drugiej sukni to nie widziałam jej na żywo więc się nie wypowiem czy ładniejsza bo teraz już wiem że suknie z katalogów często odbiegają od tego jak potem suknia w realu wygląda

[jagodzia133]

muszę lecieć ale proszę żebym nie musiał ze 4 stron nadrabiać

[tusia_m]

Napisane przez (kicia)

wstawiam fotki jak je zgrałam na kompa to sie przeraziłam

buuu a ja nie zdążyłam zobaczyć fotek Ale wierzę dziewczynom na słowo, że wyglądałaś w niej ślicznie.

Napisane przez melod_y

dziewczyny. Właśnie natrafiłam na sukienke która jakimś cudem wpadła mi w oko. Co myślicie?
Możliwe że to chwilowy zachwyt ale liczę na opinie

śliczna

Napisane przez gosza_m

O! lepiej brzmi ta Brazylia niż Turcja ale kto wie, z kim się jego babka zadawała...

Wczoraj byłam z rodzicami u TŻ i jego rodziców.... Kolejne spotkanie pod tytułem "rodzice i teściowie" zaliczam do udanych

[Gorska_Kozica]

Napisane przez tusia_m

buuu a ja nie zdążyłam zobaczyć fotek Ale wierzę dziewczynom na słowo, że wyglądałaś w niej ślicznie.

śliczna





Wczoraj byłam z rodzicami u TŻ i jego rodziców.... Kolejne spotkanie pod tytułem "rodzice i teściowie" zaliczam do udanych

Super, że Wasze rodzinki (rodzice) się ze sobą spotykają. Nawet Ci tego trochę zazdroszczę...
Ja uwielbiam rodzinę TŻ, natomiast moi są dziwni. Jacyś tacy nierozgarnięci. Zainteresowani czubkiem ich własnego nosa Dla nich takie spotkanie to abstrakcja. Zastanawiam się, czy na weselu też się tak będą odcinać. Jak tak, to

[melod_y]

Napisane przez Gorska_Kozica

Szybki dzień doberek i zabieram się do pracy.
Mam nadzieję, że mi szybko zleci. Dziś piąteczek
Zamierzam dziś ogarnąc przedświątecznie mieszkanie... Będę latać na odkurzaczu

Dobrze że nie na miotle

Napisane przez tusia_m

Wczoraj byłam z rodzicami u TŻ i jego rodziców.... Kolejne spotkanie pod tytułem "rodzice i teściowie" zaliczam do udanych

Też zazdroszczę. Sama nie moge się doczekac, kiedy w końcu moja
rodzina zapozna się z rodziną TŻ. No ale przyjdzie na to czas

gosza- miałam Ci wczoraj pisać że bardzo ładna z Ciebie dziewczyna
Na prawde super laska jesteś

[niut0]

Napisane przez Jamee

Apel do dziewczyn ze Śląska potrzebuję namiary na fajne zespoły. Te o których wczoraj pisałam (Obsession i Satisfaction) są fajni ale jak mi facet powiedział, że koszt dojazdu to 500 zł to zbaraniałam tym bardziej że z Zabrza do mojej miejscowości naprawdę nie mają długiej drogi. No ale paliwo tak strasznie poszło w górę

my mamy Golden Mix - za pierwszy dzień biorą 2,8; za drugi ileś od godziny ale nie pamiętam teraz, a umowa jest u TŻ. Trochę kijowo, że na swojej stronie mają tylko własne utwory, żadnych coverów. TŻ ich zna z radia piekary a ja z imprezy na której byliśmy i właściwie pod nich ustalaliśmy termin wesela Nie wiem jak stoją z terminami
TŻ ma w notesie zapisane zespoły, nad którymi jego kolega się zastanawiał, jak przyjedzie to spisze, pamiętam, że jeden nam się podobał

pamiętam też, że ktoś na wątku śląskich PMek pytał o zespoły, zrobił nawet krótką listę z osób, które odpowiedziały - może Ci się to przyda https://wizaz.pl/forum/showthread.php?t=514866&page=24
niestety nie pamiętam czy to było w II części, czy gdzieś pod koniec I

[ewika19]

Napisane przez fablous

Witajcie dziewczyny
Podczytuję Was od jakiegoś czasu, zdecydowałam się dołączyć, więc dziś jest mój debiut w tym wątku. Może zacznę od tego, że powiem coś o sobie. Mam 21lat i 25.08.2012 wychodzę za mąż . Mamy już zamówioną salę, kamerzystę, zespół, kucharkę.... Ale wiem, że jeszcze dużo przed nami. Cieszę się, że trafiłam na wasz wątek, bo macie świetne porady i ogólnie bardzo fajna atmosfera panuje u Was. Będzie mi bardzo miło jeśli mnie przygarniecie do swojego grona

Witaj Ślubujemy tego samego dnia

Napisane przez NightButterflyVIP

Powiem Ci, jeśli Ci to coś pomoże..., że za całą ceremonię ślubną (czyli w sumie, tak jak mówisz, za godzinę) -4,5 utworów- mój TŻ wyczaił kwartet damski, który bierze 600zł (czyli po 150zł na osobę). A wraz z oprawą życzeń- 800zł.

Znalazłam także ogłoszenie gdzie facet podaje 100zł za za ceremonię ślubną. Więc w sumie spora różnica... Ale napisałam do jeszcze jednego i na razie mi nie odpisał. W sumie to jeszcze jest troszkę czasu więc będę intensywnie szukać

Napisane przez fablous

kurcze dziewczyny, wy już macie suknie? ja nawet nie mam upatrzonego modelu... cały czas wydaje mi się, że jeszcze tyle czasu zostało. ale widzę, że chyba czas najwyższy rozpocząć poszukiwana

Ja mam tylko w folderze "inspiracje ślubne" parę zdjęć sukni które mi wpadły w oko (i w sumie wszystkie są takie same bo z falbankami ). I ogólnie to ja na 99% jestem zdecydowana na szycie sukni więc potrzebne są mi zdjęcia

Napisane przez tusia_m

Wczoraj byłam z rodzicami u TŻ i jego rodziców.... Kolejne spotkanie pod tytułem "rodzice i teściowie" zaliczam do udanych

U mnie się szykuje kolejne takie spotkanie, bo teściowa już mnie zagaduje, że trzeba się spotkać z moimi rodzicami

[magdziaS]

Dzień dobry, choć dla mnie nie taki dobry. Pochmurno za oknem i zimno. Dobrze, że nie pada. Dzisiaj z TŻtem bierzemy się "na poważnie" za temat fotografa

Napisane przez tusia_m

Wczoraj byłam z rodzicami u TŻ i jego rodziców.... Kolejne spotkanie pod tytułem "rodzice i teściowie" zaliczam do udanych

My mamy kolejne spotkanie jutro Tym razem u rodziców TŻta. Tak się utarło, że spotykamy się wszyscy regularnie raz u jednych, raz u drugich

[Ewusia_marchew]

Napisane przez jagodzia133

dzisiaj na naukach myślałam że padnę to były nasze pierwsze lekcje z proboszczem.... na początku ok gadał na temat a po koniec zaczął nam mówić jak to się kościół utrzymuje. Że kasa z tacy,po kolędzie z kopert, i wizyt duszpasterskich to jest kasa parafialna a dla księży to tylko z intencji mszalnych, pogrzebów i ślubów. No i że z tego odliczane jest 20% i to też się dodaje do kasyparafialnej a rachunki duże to trzeba opłacić tamto pierdzianto. I że oni wcale tak dużo nie zarabiają jak się nam wydaje. i że weszło 5 przykazanie kościele kilka lat temu żeby dbać o potrzeby kościoła. I powinniśmy o nie dbać. I tak naprawdę mamy tylko 3 okazje żeby wspomóc kościół chrzest,ślub i pogrzeb. Czy mi się tylko wydawało czy to była sugestia do nas żeby sypnąć sarą przed ślubem?? Ja byłam normalnie zirytowana na maxa

masakra tez bym się zirytowała

Napisane przez Seagirl

Wiesz w większości salonów to na początku tylko się zaliczkę płaci, chyba że masz własnie zaliczkę na mysli.

na zaliczkę w sumie bym miała, zależy ile by wynosiła ale jeszcze chyba nie ma takich typowych wyprzedaży a chciałabym dać za suknie tak do 2 tys... teraz może to być trudne

Napisane przez (kicia)

wiesz nie koniecznie tylko 38 ale to musiała byś się w salonie pytać nie przeczę że te suknie z salonu są wielkie... ja nosze spodnie 38 a ta suknia była za duża na mnie... tak samo na długość

dokładnie dopasowanie sukni to nie problem zwłaszcza zmniejszenie. Podejrzewam ze gorzej by było z poszerzeniem i wydłużeniem ewentualnym

Napisane przez magduś2

Dziewczyny czy jest jakas okreslona pora tych wyprzedazy w salonach, np. jesień??

reguły chyba nie ma, ale jak chodziłam z kuzynką po Krakowie to we wrześniu we wszystkich salonach większość modeli była po cenach wyprzedażowych

Napisane przez Jamee

Apel do dziewczyn ze Śląska potrzebuję namiary na fajne zespoły. Te o których wczoraj pisałam (Obsession i Satisfaction) są fajni ale jak mi facet powiedział, że koszt dojazdu to 500 zł to zbaraniałam tym bardziej że z Zabrza do mojej miejscowości naprawdę nie mają długiej drogi. No ale paliwo tak strasznie poszło w górę

500 zł, nieźle ja nie pomogę niestety, bo mamy dja a nie zespół

Napisane przez tusia_m

Wczoraj byłam z rodzicami u TŻ i jego rodziców.... Kolejne spotkanie pod tytułem "rodzice i teściowie" zaliczam do udanych

super
nasi rodzice też się dogadują, mimo ze mają zupełnie inne style bycia


U mnie dziś piękna pogoda a ja planuje dzień w domu w większości bo mam pilną robotę

[jagodzia133]

Napisane przez ewika19

Znalazłam także ogłoszenie gdzie facet podaje 100zł za za ceremonię ślubną. Więc w sumie spora różnica... Ale napisałam do jeszcze jednego i na razie mi nie odpisał. W sumie to jeszcze jest troszkę czasu więc będę intensywnie szukać

U mnie się szykuje kolejne takie spotkanie, bo teściowa już mnie zagaduje, że trzeba się spotkać z moimi rodzicami

a ty przypadkiem nie jesteś z lubelskiego??
rodzice tżta znają się z moją mamą może za 13 lat... nasze mamy były kiedyś koleżankami (ja kiedyś do swojej przyszłej teściowej mówiłam ciociu a do teścia wujku , jak zaczęłam być z ich synem to oboje się obawialiśmy ich reakcji )ale potem jakoś kontakt się urwał ale jak się gdzieś tam spotykały to gadały razem, za to mojego taty nie znają a mój tata jest fajny taki luzak tylko że on uważa że każdy jest taki i siaki,gburowaty,snoby itd. a on jest najfajniejszy i boje się że on może coś wypalić nie tak itd. on jest strasznie bezpośredni

[Chatka]

Napisane przez Madziuniusia

Byłam dzisiaj z teściową oglądać salę i najprawdopodobniej zdecydujemy sie właśnie na nią
http://www.waszeudanewesele.pl/zajaz...ajazd-raj.html oto ona

Piękna sala, szkoda, że Twoja Mama robi takie problemy... Ale fakt, że coś w tym jest, że jak ma Ci tym zatruć dzień

Napisane przez fablous

Witajcie dziewczyny
Podczytuję Was od jakiegoś czasu, zdecydowałam się dołączyć, więc dziś jest mój debiut w tym wątku. Może zacznę od tego, że powiem coś o sobie. Mam 21lat i 25.08.2012 wychodzę za mąż . Mamy już zamówioną salę, kamerzystę, zespół, kucharkę.... Ale wiem, że jeszcze dużo przed nami. Cieszę się, że trafiłam na wasz wątek, bo macie świetne porady i ogólnie bardzo fajna atmosfera panuje u Was. Będzie mi bardzo miło jeśli mnie przygarniecie do swojego grona

Witaj

Napisane przez (kicia)

no niestety raczej ciezko będzie tak zorganizować... ogólnie ja te wakacje mam przekichane przez praktyki więc na wyjazdy sobie pozwolić nie mogę. Wawa by mi pasowała gdyby nie te praktyki ale to bym musiała TŻta fatygować bo nie mam własnego auta a on by mnie autobusem nie póscił... taki nadopiekuńczy jest. Jest nas dużo no i cóż spotkamy sie trochę tu trochę tam

E tam, przecież z Łęcznej jest bezpośredni bus na dworzec, a z dworca 2 godz. 15 minut do Wawy, ja bym Cię odebrała z Jana Pawła Ja tak jeździłam latami i w życiu nic nawet nie wyglądało podejrzanie, trasa jest zupełnie bezpieczna
A praktyki i tak pewnie będziesz miała w tygodniu, nie? A spotkanie w weekend.

Napisane przez Ewusia_marchew

Wróciliśmy niedawno z nauk. Całą poradnię (teoretycznie 3 spotkania) za jednym razem nam pani "załatwiła" (więc nie trudno się domyślić ze kalendarzyka nam robić nie kazała ) Prawdopodobnie jeszcze tylko jedno spotkanie z księdzem i będzie koniec

Zazdroszczę Wam tego chodzenia po salonach ja jeszcze nie mam kasy na suknię uzbieranej, więc muszę poczekać do tego sierpnia-września bo teraz szkoda by mi było sie zakochiwać w czymś czego nie mogę kupić

Ło, super, że macie tak szybko to załatwiane, tylko pozazdrościć
A co do łażenia po salonach, to przecież nie musisz od razu kupować, chodzi o to, żeby się rozejrzeć... A znaleźć tę jedyną w pierwszym salonie to potrafią nieliczne tylko, jak kicia Większość dziewczyn chodzi miesiącami i znaleźć nie może, więc moim zdaniem im wcześniej się zacznie, tym lepiej

Napisane przez nena1984

jak mnie ktoś pyta "a co ty tutaj masz" to mówię, że walczyłam ze skinem na żyletki

I od razu masz szacun na dzielni

Napisane przez jagodzia133

dzisiaj na naukach myślałam że padnę to były nasze pierwsze lekcje z proboszczem.... na początku ok gadał na temat a po koniec zaczął nam mówić jak to się kościół utrzymuje. Że kasa z tacy,po kolędzie z kopert, i wizyt duszpasterskich to jest kasa parafialna a dla księży to tylko z intencji mszalnych, pogrzebów i ślubów. No i że z tego odliczane jest 20% i to też się dodaje do kasyparafialnej a rachunki duże to trzeba opłacić tamto pierdzianto. I że oni wcale tak dużo nie zarabiają jak się nam wydaje. i że weszło 5 przykazanie kościele kilka lat temu żeby dbać o potrzeby kościoła. I powinniśmy o nie dbać. I tak naprawdę mamy tylko 3 okazje żeby wspomóc kościół chrzest,ślub i pogrzeb. Czy mi się tylko wydawało czy to była sugestia do nas żeby sypnąć sarą przed ślubem?? Ja byłam normalnie zirytowana na maxa

O mój święty Hieronimie, jakie żałosne tłumaczenia! Ja bym chyba wybuchnęła śmiechem na takim "wykładzie". Porażka totalna i jak tu się nie zniechęcać do Kościoła

Napisane przez fablous

Ja trochę bałabym się kupować z tak dużym wyprzedzeniem głównie z tego względu, że bałabym się, że mi się po prostu znudzi. Tym bardziej, że jeśli chodzi o ubrania to jestem bardzo kapryśna i wybredna

Przyznam, że jeszcze w ogóle nie orientuję się w temacie sukien ślubnych. Jak to wygląda z kupowaniem sukien z poprzednich kolekcji w niższych cenach? Każdy salon ma takie wyprzedaże, czy trzeba po prostu węszyć okazje?
Ja zastanawiam się cały czas czy kupować suknię w salonie czy szyć u krawcowej i nie wiem

A ja mam odwrotnie, jak już coś wybiorę (po dłuższych przemyśleniach of kors), to się już 3mam jednej wersji, co najwyżej ulepszam ją w drobiazgach
Wyprzedaże zaczynają się latem, czasem jesienią i schodzą wtedy wszystkie modele, których salon już nie będzie szył, a zostały. Aczkolwiek to też są takie obniżki różne, zależy od "prestiżu" salonu Ja raczej będę szyć, a masz jakieś namiary na sprawdzoną krawcową? Czy na razie się rozglądasz?

Napisane przez gosza_m

Jak mi się jutro nie chce jechać 100 km do biblioteki wydziałowej po potrzebne książki do mgr... Niestety trza spiąć poślady i zacząć pisać od nowa. A bo Wam nie wspomniałam jeszcze, moja kumpela "ukradła" mi tytuł pracy mgr i swoja muszę zmienić Ale ugryzę to w trochę inny sposób, zbadam inną grupę ludzi i będzie luz.

A to szmata! Jak można komuś ukraść temat pracy

Laseczki, dziś dzielę się z Wami artykułem, który mnie dziś obudził na gg - niesamowite, ile takich jest historii, no i przejmujące bardzo: http://www.wysokieobcasy.pl/wysokie-...as=1&startsz=x

oraz karteczką, która mnie dziś przywitała na lapku - TŻ robi mi często takie karteczki, ale dziś pierwszy raz z aluzją wizażową

[evoonia86]

dzień dobry
Jamee ta suknia jest śliczna takie fasony bardzo mi się podobają

z mojego wypadu do salonów nici, bo rano dostałam @

[ewika19]

jagodzia- z śląskiego jestem

[baskaeta]

[jagodzia133]

Napisane przez ewika19

jagodzia- z śląskiego jestem

a mi się coś w główce uwaliło że z lubelskiego ;p no nic
dobra lecę wpadnę wieczorem

[tusia_m]

Napisane przez Gorska_Kozica

Super, że Wasze rodzinki (rodzice) się ze sobą spotykają. Nawet Ci tego trochę zazdroszczę...
Ja uwielbiam rodzinę TŻ, natomiast moi są dziwni. Jacyś tacy nierozgarnięci. Zainteresowani czubkiem ich własnego nosa Dla nich takie spotkanie to abstrakcja. Zastanawiam się, czy na weselu też się tak będą odcinać. Jak tak, to

Wiesz, to wszystko zależy od usposobienia i charakteru rodziców. Ale myślę, że wesele to całkiem inna bajka i nie będą robić żadnego problemu Chociaż dobrze byłoby, żeby parę razy spotkali się z Twoimi przyszłymi teściami. w końcu będziecie rodziną
Moi rodzice na szczęście są otwarci i serdeczni. A rodzice TŻ to już w ogóle. Na pierwszym spotkaniu nawet nie trzeba było ich przedstawiać, bo się wyściskali, wpadli sobie w ramiona, a nagadać to się nie mogli Byłam w lekkim szoku Bo myślałam, że będzie sztywno, a tu taka niespodzianka.

Napisane przez ewika19

U mnie się szykuje kolejne takie spotkanie, bo teściowa już mnie zagaduje, że trzeba się spotkać z moimi rodzicami

Napisane przez magdziaS

My mamy kolejne spotkanie jutro Tym razem u rodziców TŻta. Tak się utarło, że spotykamy się wszyscy regularnie raz u jednych, raz u drugich

to super, że Wasze rodziny się lubią

Napisane przez Chatka

oraz karteczką, która mnie dziś przywitała na lapku - TŻ robi mi często takie karteczki, ale dziś pierwszy raz z aluzją wizażową

jestem pełna podziwu dla Twojego TŻ! Jakie to słodkie! I jak się chłopak 'wbił' w wizażową rzeczywistość Super niespodzianka!

Napisane przez evoonia86

dzień dobry
Jamee ta suknia jest śliczna takie fasony bardzo mi się podobają

z mojego wypadu do salonów nici, bo rano dostałam @

[NightButterflyVIP]

Czesc Kobietki

Postanowilam spedzic z Wami czesc mojej przerwy na lunch

Napisane przez gosza_m

Dzięki, wiesz Czasem uwielbiałam grzywkę, czasem jej nienawidziłam! dosłownie! Ciągnie mnie dalej w jej kierunku, ale do ślubu nie chce mieć nic na czole.

Kochana, mam nadzieje, ze mnie dobrze zrozumialas Bo co to za "dzieki, wiesz" ? Chodzilo mi tylko o to, ze Twoja ostrzejsza wersja to wlasnie ta w grzywce, co dla mnie jest totalnym zaskoczeniem.... A lagodniejsza wersja to ta bez grzywencji
Czekalam w sumie juz tylko na Twoje fotki..... Zeby wrzucic moze tez swoje? Ale jeszcze sie zastanawiam Jesli sie zdecyduje, to dopiero wieczorkiem

Napisane przez Jamee

Apel do dziewczyn ze Śląska potrzebuję namiary na fajne zespoły. Te o których wczoraj pisałam (Obsession i Satisfaction) są fajni ale jak mi facet powiedział, że koszt dojazdu to 500 zł to zbaraniałam tym bardziej że z Zabrza do mojej miejscowości naprawdę nie mają długiej drogi. No ale paliwo tak strasznie poszło w górę

Nooo ja jeszcze nic nie wiem, nic nie slyszalam fajnego. Ale te kapele, to przeciez sa na tyle w fajowej cenie (z tego co pamietam, to pisalas 2500zl?) to nawet to 500zl za dojazd wciaz nie sprawi, ze zespol bedzie mega drozyzna Ja barrrdzo bym chciala znalezc super zespol w cenie do 3tys, ale boje sie, ze sie nie uda.....a konkretny zespol na weselu to podstawa dobrej zabawy, wiadomo.... Aaaa z tych dwoch linkow, ktore wczoraj zalaczylas- drugi link jest do stronki zespolu, ktory bardziej mi sie spodobal i wokal i muza i repertuar

[fablous]

Napisane przez Chatka

A ja mam odwrotnie, jak już coś wybiorę (po dłuższych przemyśleniach of kors), to się już 3mam jednej wersji, co najwyżej ulepszam ją w drobiazgach
Wyprzedaże zaczynają się latem, czasem jesienią i schodzą wtedy wszystkie modele, których salon już nie będzie szył, a zostały. Aczkolwiek to też są takie obniżki różne, zależy od "prestiżu" salonu Ja raczej będę szyć, a masz jakieś namiary na sprawdzoną krawcową? Czy na razie się rozglądasz?





oraz karteczką, która mnie dziś przywitała na lapku - TŻ robi mi często takie karteczki, ale dziś pierwszy raz z aluzją wizażową

Słodka ta karteczka
Mam sprawdzoną krawcową, która szyła suknię siostrze mojego TŻta. Ale trochę się boję, bo mam kiepskie doświadczenia z szyciem sukienki na studniówkę... Po prostu nie mam takiej wyobraźni a przede wszystkim nawet podstawowej wiedzy z zakresu krawiectwa, żeby wytłumaczyć dokładnie o co mi chodzi i na czym mi zależy. Chyba, że będę tłumaczyć łopatologicznie . Najważniejsze to znaleźć odpowiedni, wymarzony model i myślę, że jak pójdę do krawcowej ze zdjęciem i pokażę "CHCĘ TO" to chyba będzie, ok?

[Chatka]

Napisane przez fablous

Słodka ta karteczka
Mam sprawdzoną krawcową, która szyła suknię siostrze mojego TŻta. Ale trochę się boję, bo mam kiepskie doświadczenia z szyciem sukienki na studniówkę... Po prostu nie mam takiej wyobraźni a przede wszystkim nawet podstawowej wiedzy z zakresu krawiectwa, żeby wytłumaczyć dokładnie o co mi chodzi i na czym mi zależy. Chyba, że będę tłumaczyć łopatologicznie . Najważniejsze to znaleźć odpowiedni, wymarzony model i myślę, że jak pójdę do krawcowej ze zdjęciem i pokażę "CHCĘ TO" to chyba będzie, ok?

Kochana, a myślisz, że wszystkie dziewczyny, co szyją u krawcowej mają jakieś pojęcie o krawiectwie? Przecież to krawcowa ma się znać, a my musimy tylko wytłumaczyć, o co nam chodzi, pokazać zdjęcie - jeśli jest dobrą krawcową, to będzie spokojnie umiała uszyć to, co łopatologicznie wytłumaczysz A jak jeszcze pokażesz zdjęcie, to tym bardziej - a jej w tym głowa JAK osiągnąć efekt, na którym klientce zależy, do tego się szkoliła wszak

Napisane przez NightButterflyVIP

Czekalam w sumie juz tylko na Twoje fotki..... Zeby wrzucic moze tez swoje? Ale jeszcze sie zastanawiam Jesli sie zdecyduje, to dopiero wieczorkiem

Teraz to już w ogóle nie masz wyboru, obiecałaś, to słowa musisz dotrzymać i to bez żadnych wykrętów

[__Paulinka__]

siema Laseczki

Ja mam wysmienity humor dzisiaj bo w nocy wyjezdzamy do PL takze wpadlam tylko na chwike, bo trezba sie pakowac i takie tam.. i jestem jeszcze bardziej szczesliwa bo dostalam wyzsza wyplate nic myslalam (poprostu zaplacili mi tez za te dni co tutaj są wolne w swietawiec tydzien gratis) tak wiec zawsze jakis datek na dodatkowe zakupy hehe dobra, zmykam, bo jak Moj TZdobaczy ze znowu siedze na Wizazu to chyba padnie

Chatka sweet karteczka.. super ten Twoj TZ

[(kicia)]

Ja zrezygnowałam z szycia bo często krawcowe nie mają dostępu do lepszych materiałów, koronek. Poza tym nie odtworzy mi dokładnie sukni ze zdjęcia. A co jak nie będzie mi się podobać

Chatka czy to ta jedyna okaże się w środę. Jadę jeszcze raz ją zmierzyć i białą. A obok jest salon Lisa Ferrera więc i tam zajde. Tym razem zabieram ze sobą moje dwie przyjaciółki. Jak jednej wczoraj pokazałam zdjęcia to tylko było ściskanie i "boże Agnieszka ty masz suknię ślubną na sobie ale pięknie". I o coś takiego mi chodziło. O autentyczne podzielanie tej radości bo przecież to o to chodzi. A cieszyła się ze mną dziewczyna która nie miała tego szczęścia spotkać fajnego faceta więc poniekąd mogła by mi zazdrościć a ona wręcz domaga się żebyśmy jeszcze raz pojechały.

[ewika19]

Napisane przez fablous

Słodka ta karteczka
Mam sprawdzoną krawcową, która szyła suknię siostrze mojego TŻta. Ale trochę się boję, bo mam kiepskie doświadczenia z szyciem sukienki na studniówkę... Po prostu nie mam takiej wyobraźni a przede wszystkim nawet podstawowej wiedzy z zakresu krawiectwa, żeby wytłumaczyć dokładnie o co mi chodzi i na czym mi zależy. Chyba, że będę tłumaczyć łopatologicznie . Najważniejsze to znaleźć odpowiedni, wymarzony model i myślę, że jak pójdę do krawcowej ze zdjęciem i pokażę "CHCĘ TO" to chyba będzie, ok?

Moja kuzynka jest w trakcie szycia sukni. Zaniosła 2 zdjęcia sukni ślubnych, z jednej chciała górę a z drugiej dół. I krawcowa żadnego problemu nie miała z doborem materiałów itp. Widać, że faktycznie zna się na rzeczy. Kuzynkę czeka jeszcze ostateczna przymiarka (tydzień przed ślubem) i na dzień dzisiejszy jest zachwycona. Dlatego ja także pójdę ze zdjęciem.
Wszystko zależy na jaką krawcową trafisz, najlepiej na taką która ma wieloletnie doświadczenie, a na pewno będziesz zadowolona .

[fraise]

Laseczki, ale idzie Wam produkcja postów!
Nie idzie nadgonić...
Kici w sukni nie zdążyłam zobaczyć, ale może jeszcze będzie okazja. Kicia, a byłaś w salonach łęczyńskich?
Zobaczyłam Nenę w sukni i zaliczyłam lekki opad szczeny - suknia jest cudowna! Gratuluję zakupu . A masz stanik na zdjęciu pod suknią? Bo jakoś tak biust nisko... Przepraszam, ale piersi i staniki to moje zboczenie zawodowe .
Bardzo mi się podoba suknia Justin Alexandra, boska jest.
Chatka, masz świetnego TŻta!
U mnie po staremu, tylko kupa roboty ostatnio, ale to akurat dobrze . No i mieliśmy kupować mieszkanie niedawno, ale sprzątnięto nam je sprzed nosa . I niestety dalej będziemy się tak bujać po Polsce :/

[fablous]

Napisane przez ewika19

Moja kuzynka jest w trakcie szycia sukni. Zaniosła 2 zdjęcia sukni ślubnych, z jednej chciała górę a z drugiej dół. I krawcowa żadnego problemu nie miała z doborem materiałów itp. Widać, że faktycznie zna się na rzeczy. Kuzynkę czeka jeszcze ostateczna przymiarka (tydzień przed ślubem) i na dzień dzisiejszy jest zachwycona. Dlatego ja także pójdę ze zdjęciem.
Wszystko zależy na jaką krawcową trafisz, najlepiej na taką która ma wieloletnie doświadczenie, a na pewno będziesz zadowolona .

Siostra TŻta była bardzo zadowolona, nawet byłam z nią odebrać suknię i miałam okazję poznać panią krawcową, bardzo sympatyczna. Obym tylko znalazła odpowiedni model bo to jest pierwszy i najważniejszy krok, jak na razie kompletnie nic nie przykuło mojej uwagi...

[nena1984]

Napisane przez fraise

A masz stanik na zdjęciu pod suknią? Bo jakoś tak biust nisko... Przepraszam, ale piersi i staniki to moje zboczenie zawodowe .
Bardzo mi się podoba suknia Justin Alexandra, boska jest.

mam, ale suknia jest na mnie za duża i dlatego tak wisi Jakoś w przyszłym roku bedę ją dopasowywać, a nóż widelec samo urośnie i tym razem pójdzie w cycki

[fraise]

Kobieto, ale Ty masz super cycki!
Nie za duże, nie za małe, figura modelki!
A średnie piersi może i są fajne, ale koszmarnie to to niewygodne, więc mogę się zamienić :P.
Chciałabym zgubić ze 3 cm w biuście, a nie idzie

[nena1984]

chętnie przygarnę te Twoje 3 cm

[fraise]

To jak chcesz to mogę oddać i z 6, po 3 cm na każdą stronę

Wiem, że to nieodpowiednie miejsce, ale się pożalę... Kupiłam na All perfumy, jedyna forma wysyłki na aukcji - paczka pocztowa priorytetowa za kilkanaście zł. Wpłaciłam pieniądze, napisałam do sprzedawcy maila z informacją o wpłacie i z prośbą, by zgodnie z moim życzeniem i formą wysyłki podaną w aukcji wysłał perfumy paczką. Kobietka wysłała produkt bardzo szybko, perfumy oryginalne, ale przyszły listem poleconym priorytetowym za 6 zł!
Wściekłam się strasznie, bo zrobiła mnie w balona. Myślała, że się nie zorientuję? Poprosiłam ją grzecznie o zwrot nadpłaty, a ona mi tłumaczy, że cała kwota poszła na zapakowanie i wysyłkę i że ona nie widzi problemu... Co innego gdyby wpisała w aukcji, że list pol. prior. kosztuje 12 zł, wtedy albo się godzę na ten koszt i licytuję albo odpuszczam, bo wysokie koszty wysyłki. A tak? Zrobiła mnie w bambuko i jeszcze pisze, że ona nie widzi problemu. Co robić? Zgłaszać do All, zakładać spór, wystawić neutrala?
Bo na razie to ciskam piorunami od kilku dni.

Wiecie, jakby napisała, że przeprasza, że się zorientowała, iż za 12 zł paczki nie wyśle i dlatego posłała listem, darowałabym. Napisałabym, że w porządku. A tak, ona idzie w zaparte, co mnie doprowadza do szału . I jeszcze pisze, że nie dostosowałam się do zasad aukcji, co jest niestety nieprawdą, a Allegro i zasady z racji konta firmowego mam w małym palcu.

Kiedyś ludzie windowali koszty wysyłek, a teraz piszą w aukcji, że wysyłają paczkami, w rzeczywistości otrzymujesz list, a sprzedawca i tak jest do przodu o Twoją niewiedzę, o te kilka złotych. I myśli, że złapał frajera...

[nena1984]

oj współczuję, miałam kiedyś podobną sytuacje z butami, miały być wysłane w kartonie paczką a przyszły w kopercie bombelkowej poleconym. Sama z racji wymian dużo wysyłam i wiem że koszt wysyłki paczką to przeważnie ponad 12 zł, a polecony raptem 6 zł. Tak naprawdę niewiele możesz zrobić, skoro odpisała że nie zwróci kasy, możesz zgłosić sprawę na all, wystawić neutrala - ale ona pewnie zareaguje tym samym, a za kilka zł to nawet szkoda zgłaszać sprawy na polcję. niestety najgorsze jest, że takie osoby właśnie mają świadomość, że nic im nie można zrobić. Ja zawsze uderzam w czuły punkt - tj. straszę, że zgłoszę transakcję do Urzędu Skarbowego, jak ktoś ma nieprofesjonalne konto na all, to zazwyczaj działa

[evoonia86]

fraise ja bym napisała o tym w komentarzu, coś w stylu: "towar doszedł, ale został wysłany inną formą niż prosiłam i za którą zapłaciłam. " coś mniej wiecej takiego.