Matki Polki i Diablice lecz czy wszystkie mają chcicę??? III-IV.2010r.

[libra777]

Znalazłam większą kawiarkę http://allegro.pl/kawiarka-kafetierk...932686525.html i jeszcze spieniacz u tego samego sprzedwcy http://allegro.pl/spieniacz-ubijak-d...931166319.html
a spieniałyście kiedyś podgrzane mleko? bo ja zawsze z lodówki i nie zdążę ryja zamoczyć a kawa prawie zimna

[evitka21]

Napisane przez pl_madzia

t taka drewniana gwiazdka na patyczku. I wlasnie ladnie mleko spienia. Ja przewaznie w mikrofalowce podgrzewam i wtedy pienie i do kawy lepszy jest pewnie taki mini blender, czyli mieszadelko na bateryjke, ale ja wole zabawki bez pradu : P

jutro dzieciom robie swieto lasu i jedziemy przejechac sie pociagiem : D

ło matko z córką, teraz to już całkiem nie wiem co to
edit-mój tż mówi że to to mieszadełko na patyku, tak?
ja tym mannę mieszam jak się gotuje. Nie wiedziałam że tym można mleko spieniać-jutro spróbuje . Ile ci zajmuje takie ubicie?

pociągiem mówisz, tak lubią?

Napisane przez libra777

o fajna ta kawiarka ,zaraz sobie zamówię ,nawet będzie mi pasować do kuchni, to rozumiem że tą kawę się gotuje ? kiedyś widziałam że rumuni gotują kawę w takich dzbanuszkach , może to były kawiarki? Tylko ona jakaś mała się wydaje,hm 6 filiżanek ale jakich ? bo moja do kawy to ma z 300ml

u mnie mątewka to niezastąpiona w kuchni , a mleko spieniam w butelce od bobofruta ten spieniacz na baterie to do kitu jest

jak to w butelce od bobofruta? mów szybciutko

Rumuni gotowali t a ma 300 ml właśnie, ale są i 900ml. Oni liczą że filiżanka to 50ml, moja ma niby 150ml, a gotowej kawki 1/3 normalnego kubka wyszło (bo tam się leje wody poniżej zaworka). Ale jak mówiłam, jak dolałam do pełna mleka to i tak mocarna byla. Także dla mnie to taka 300ml to na dwie kawki powinna być w sam raz.
http://allegro.pl/listing.php/search...a&category=123
Tak gotuje się na kuchence normalnie, znaczy zimną wstawia i zagotowuje.
Jeszcze są takie jakby tygielki do parzenia kawy po turecku (czy po jakiemuś tam)

[Darusiaaaa]

przegladalam pare zdjec i mnie rozbawily wlosy mlodej, fota nr 1- z lutego, od razu po przeprowadzce

2,3terazniejsze i 4-butki Amelki, ale takkkk mi sie podobaja, one takie sa szmaciaki ale tak ladnie wygladaja

[evitka21]

libra, właśnie oglądałam te spieniacze i się zastanawiam czy się teraz mocno namachać żeby sobie kawkę z takim mleczkiem zrobić. Przed tem spieniałam mleko dyszą z ekspresu, ale ekspres schowany. Ostatnio to właściwie nie spieniałam wcale bo czasu nie miałam.

[libra777]

Napisane przez evitka21

ło matko z córką, teraz to już całkiem nie wiem co to
edit-mój tż mówi że to to mieszadełko na patyku, tak?
ja tym mannę mieszam jak się gotuje. Nie wiedziałam że tym można mleko spieniać-jutro spróbuje . Ile ci zajmuje takie ubicie?

pociągiem mówisz, tak lubią?


jak to w butelce od bobofruta? mów szybciutko

Rumuni gotowali t a ma 300 ml właśnie, ale są i 900ml. Oni liczą że filiżanka to 50ml, moja ma niby 150ml, a gotowej kawki 1/3 normalnego kubka wyszło (bo tam się leje wody poniżej zaworka). Ale jak mówiłam, jak dolałam do pełna mleka to i tak mocarna byla. Także dla mnie to taka 300ml to na dwie kawki powinna być w sam raz.
http://allegro.pl/listing.php/search...a&category=123
Tak gotuje się na kuchence normalnie, znaczy zimną wstawia i zagotowuje.
Jeszcze są takie jakby tygielki do parzenia kawy po turecku (czy po jakiemuś tam)

tą mątewką to nie ubijasz tylko bierzesz ten patyczek w dwie dłonie i kręcisz tak jakbyś chciała ogień ukrzesać wiesz o co chodzi? jak się kręci takim kijeczkiem o hubę to tak samo mątewką

To może i faktycznie takiej wielkiej kawuchy bym nie wyżłopała na raz jak ona mocna.Rozumiem że to na kuchenkę gazową tez się nadaje? bo ja innej nie mam.
O to ci rumuńce chyba mieli takie właśnie tygielki , tak rumuni prawdziwi z rumuni przyjechali , w Niemczech gdzie pracowałam to właśnie też rumuni pracowali

Darusia Oliwka słodka jak zwykle

---------- Dopisano o 21:54 ---------- Poprzedni post napisano o 21:53 ----------

A no wlewam mleko do butelki od bobofruta tak z pół ,zakręcam i potrząsam góra- dół ,góra- dół dość szybko i po chwili cała butla pianki

[evitka21]

dobre z tym bobofrutem. To zimne mleko tak spieniasz?

"kijeczkiem o hubę" . Jak nie rumuni, to kijeczek o hubę , kocham cię normalnie
skumałam. Jak już tż mi wyjaśnił co to matewka, to zatrybiłam

normalnie na gazówce, tylko musi być "krzyżaczek" bo to małą średnicę ma

[libra777]

No widzisz poprawiłam Ci humor na wieczór

zimne i tak się zastanawiam czy można podgrzane czy raczej nic z tego nie wyjdzie

---------- Dopisano o 22:08 ---------- Poprzedni post napisano o 22:06 ----------

Już kupiłam tą dużą jednak bo jak będą goście to nie będę stała nad garami pół godziny i spieniacz też kupiłam i od razu zestaw z Tomkiem dla małego ten http://allegro.pl/kolejka-tomek-i-pr...898525358.html

jeszcze muszę się rozejrzeć za jakimiś ładnymi filiżankami do kawki i tak już miałam coś kupować bo ostatni trochę mi się natłukło a to ja a to Miko

[ASIULEK_23]

Witam kochane.
ja wpadam na chwilę pożalić się troszke...
Dziś jestem sama w domku bez moich dwoch skarbów. Tż z malą śpi u rodziców a ja w domu. Tż mial mecz na 19-tą wiec musiał mała do nich zawieźc a że mała chora i mamy cięzkie noce to nie chciał jej samej zostawiać. A ja mam się wyspać... tylko jak?? jak mi tu pusto bez nich, mam doła i ryczę jak bóbr...

Jeszcze do tego wszystkiego strasznie się martwię bo mała dzis mi dziwnie zsiniała Najpierw w nocy miała wysoką gorączkę i zrobiła luźną kupkę. Juz druga noc z rzędu. Poza tym robi ich sporo ze sluzem.
Kiedy wychodziłam do pracy, ubierałam malą z tż i nagle on mowi "ojej, jakie masz brudne raczki" na co ja patrzę a one nie brudne tylko sine!! Po prostu miała sino-czarne paznokcie paluszki do polowy. Do tego miała je zimne jak lody. Ogrzałam jej szybko i przeszło ale wyglądało to dziwnie. kazałam tż obserwować małą i jak znów sie to powtorzy-jechac na pogotowie. Jestem przerazona... i jak ja mam tu spać??

W poniedziałek ide z nią do lekarza. No chyba, że wcześniej na pogotowie... dziwne, ze była przeziebiona, miała kaszel i nie miala goraczki a jak jej to przeszlo to nagle goraczka i rozwolnienie... i do tego te palce dzisiaj...

Pożalilam się i idę probować zsnac. Meliskę wlaśnie sączę...
Pa

[izazula]

Napisane przez libra777

no nie które na pewno np.kruche,francuskie, drożdżowe, ale na pewno nie biszkopt czy babkowe bo szlag je trafi

To mi sięnawet dobrze udaje z tym odpoczynkiem , opórcz francuskiego bo go jeszcze nie robiłam.
Moja mama np. biszkopt wkłada do letniego pieca a dopiero jak juz siedzi to daje wlaściwą temp.

Napisane przez Darusiaaaa

przegladalam pare zdjec i mnie rozbawily wlosy mlodej, fota nr 1- z lutego, od razu po przeprowadzce

2,3terazniejsze i 4-butki Amelki, ale takkkk mi sie podobaja, one takie sa szmaciaki ale tak ladnie wygladaja

Ona już wyglada jak przedszkolak

---------- Dopisano o 22:19 ---------- Poprzedni post napisano o 22:16 ----------

Napisane przez ASIULEK_23

Witam kochane.
ja wpadam na chwilę pożalić się troszke...
Dziś jestem sama w domku bez moich dwoch skarbów. Tż z malą śpi u rodziców a ja w domu. Tż mial mecz na 19-tą wiec musiał mała do nich zawieźc a że mała chora i mamy cięzkie noce to nie chciał jej samej zostawiać. A ja mam się wyspać... tylko jak?? jak mi tu pusto bez nich, mam doła i ryczę jak bóbr...

Jeszcze do tego wszystkiego strasznie się martwię bo mała dzis mi dziwnie zsiniała Najpierw w nocy miała wysoką gorączkę i zrobiła luźną kupkę. Juz druga noc z rzędu. Poza tym robi ich sporo ze sluzem.
Kiedy wychodziłam do pracy, ubierałam malą z tż i nagle on mowi "ojej, jakie masz brudne raczki" na co ja patrzę a one nie brudne tylko sine!! Po prostu miała sino-czarne paznokcie paluszki do polowy. Do tego miała je zimne jak lody. Ogrzałam jej szybko i przeszło ale wyglądało to dziwnie. kazałam tż obserwować małą i jak znów sie to powtorzy-jechac na pogotowie. Jestem przerazona... i jak ja mam tu spać??

W poniedziałek ide z nią do lekarza. No chyba, że wcześniej na pogotowie... dziwne, ze była przeziebiona, miała kaszel i nie miala goraczki a jak jej to przeszlo to nagle goraczka i rozwolnienie... i do tego te palce dzisiaj...

Pożalilam się i idę probować zsnac. Meliskę wlaśnie sączę...
Pa

Wypij meliskę, idź spać. W poniedziałek idź z Wercią do lekarza bo nie znam się na sinieniu. Mam tylko jeden pomysł ale Ci nie powiem bo po co się niepotrzebnie stresować.

Ja po tym dzisiejszym obżarstwie też idę spać

[libra777]

Asiulek mam nadzieję że to nic poważnego
Izazula ja biszkopt też od letniego, francuskie dość pracochłonne jest , robię nawet z potrójnej porcji i sobie później dzielę i zamrażam to samo z kruchym

[P0P70]

Ice- nie wiem ci ci napisać. Tak bardzo wam współczuje. Gdy przeczytałam Twojego posta to aż mnie zatkalo.
Może Catro ci coś doradzi bo ona jeździ do CZD w Wawie. Ja nigdy tam nie byłam. Co do przeniesienia dziecka to chyba nie jest to takie proste jeżeli chce się to samemu zrobić. Bo wtedy wypisujesz na własne życzenie a to jest niebezpieczne. Lepiej jest jak to szpital kieruje do innego szpitala.

[pl_madzia]

Libra ten spieniacz to wyglada jak moj dzbanek do herbaty. Tez w nim spienialam. 3 ruchy i z mleka bita smietana prawie.. Ja spieniam cieple mleko.i jest najlepsze.

Asielek moze po prostu za mocno zmarzla taka reakcja jest od krazenia za slabego. Ja bym u kardiologa dzieciecego konsultowala

[libra777]

Też mi się wydaje że mogło jakieś zaburzenie krążenia być i rączki jej zmarzły.

Madzia dzięki za podpowiedź z ciepłym mlekiem ,teraz się nie będę mogła doczekać aż przyjdą

[sara 85]

Napisane przez ice woman

witam Was serdecznie mamusie
ja niestety znowu ze smutnymi wiadomosciami, jestesmy znowu w szpitalu 3 tygodnie, lena mi znowu napuchła zsiniała trafiła do szpitala, naszczescie obeszło sie bez OIOM, teraz od 2 tygodni jestesmy w katowicach w klinice na edokrynologii, badaja ja ciągle ale nic nie wychodzi. problem jest w tym ze ona puchnie, nabiera wody i zaczyna sie duscić. puchnie jej brzuch, powieki, twarz. maskara jakaś. w tym szpitalu tez tragednia. z lekarzami nie da sie dogadać, badaja ja ciągle i nic cholera dalej nie wiedza, chciałabym ja przenieśc do warszawy do instytutu ale nie wiem jak to zrobić. moze któraś z Was miała taką sytuacje w rodzinie albo u znajomych. jak mam przenieśc dziecko do innego szpitala?

Oby to nic poważnego nie było. Trzymam kciuki za Lenke

Napisane przez izazula

Ja daję skórki . Mało tego moja Zośka jakiś czas temu odmówiła jedzenia bułek, co mnie bardzo cieszy i wcina normalny razowy, co cieszy mnie jeszcze bardziej . Daję jej w całości bo ząbki trzeba ćwiczyć w gryzieniu (tak mi się wydaje)

Zosia też bułek nie chce jeść za bardzo, za to mój chleb uwielbia

Napisane przez evitka21

ten mi się bardzo podoba (nawet sobie do ulubionych dodałam, i tylko 20zł więcej (czy ile tam) a jest 2w1- i gondola i spacerówa. Wg mnie ten najfajnieszy z tych wszystkich co wklejałyście, tamte wyglądały jak miniaturki tych takich ☠☠☠itnych prawdziwych (ja nie nie czołgi mówię) co na targowiskach można kupić. Jeszcze ten hello kity fajny był, ale jak mówicie, że kółka nie bardzo,to faktycznie odpada.


a propos tej mojej dzisiejszej wizyty do leclerca- wyciągnęłam tż, właśnie żeby zabawki obczaić, a tam prawie nic z gazetki nie było. To się pytam pani, a on mi na to że gazetka od wtorku . ALE warto było pojechać żeby te jdlt wymacać i kupiłam młodej fajną malutką kuchnię z ładnymi naczynkami za 17zł (na zdjęciu w lewym górnym rogu ma str 18-19) http://issuu.com/iulotka.pl/docs/ele...logoOffsetY=20

a teraz zoabczyłam jeszcze raz na tą gazetkę i jest napisane że od 15.11 aktualna . A chciałam jeszcze pomacać te książeczki edukacyjne co ana wklejała, wózki, klocki hello kitty i chuj

a potem nam się przypomniało, ze chleba nie kupiliśmy, poszliśmy do biedry i wzorem popowego tż mój kupił małej tą wielką kuchnię smoby. Tak przy okazji. Ja mu mówię "zobacz jaka ta ładna kuchnia", on popatrzył moment i wziął pudełko pod pachę i do kasy . Kiedy ja już uznałam, że może faktycznie za duża i droga....Wygląda fajnie. Najwyżej na lampie sobie będziemy ja trzymać

Zosia też chyba dostanie taką kuchnie od chrzestnego na gwiazdkę

Napisane przez anakazar

Z

Oblukałam wszystkie aukcje z tym używanym wózkiem(zawsze takich szukam,żeby mieć real foto)i kurcze chyba się zdecyduje na niegoTylko teraz się zastanawiam czy za rok kupować mi nie przyjdzie tego "doroślejszego":mdlej e:w sensie,że do tego już będzie za mała,ale chyba nie, jeszcze nie?

Evitka wczoraj jak chowałam przed snem klocki hk to wpadłam na pomysł,żeby sobie z nich pobudowaćale,że duplo są u Niny w pokoju to już mi się tam lecieć nie chciało i zostawiłam to sobie na dzisiajW sensie,że sprawdze jak hk i duplo współpracują ze sobą-to będziesz miała wtedy lepszą recenzje.

to którego w końcu kupujesz?
pytałam o tego hello kitty i koleżanka mówi że u nich nie ma problemu z kółkami, lekko jeździ itd. jedyne co to w środku ten materiał lipny trochę.

Napisane przez evitka21

J

I akurat ci wierzę, że wózka nie podglądniesz i nie pomacasz wcześniej jak się będzie dało bez rozwalanie opakowania . Spoko, nie spieszy się.

dokładnie to samo pomyślałam, że Ana nie wytrzyma żeby nie pomacać

Napisane przez ASIULEK_23

Witam kochane.
ja wpadam na chwilę pożalić się troszke...
Dziś jestem sama w domku bez moich dwoch skarbów. Tż z malą śpi u rodziców a ja w domu. Tż mial mecz na 19-tą wiec musiał mała do nich zawieźc a że mała chora i mamy cięzkie noce to nie chciał jej samej zostawiać. A ja mam się wyspać... tylko jak?? jak mi tu pusto bez nich, mam doła i ryczę jak bóbr...

Jeszcze do tego wszystkiego strasznie się martwię bo mała dzis mi dziwnie zsiniała Najpierw w nocy miała wysoką gorączkę i zrobiła luźną kupkę. Juz druga noc z rzędu. Poza tym robi ich sporo ze sluzem.
Kiedy wychodziłam do pracy, ubierałam malą z tż i nagle on mowi "ojej, jakie masz brudne raczki" na co ja patrzę a one nie brudne tylko sine!! Po prostu miała sino-czarne paznokcie paluszki do polowy. Do tego miała je zimne jak lody. Ogrzałam jej szybko i przeszło ale wyglądało to dziwnie. kazałam tż obserwować małą i jak znów sie to powtorzy-jechac na pogotowie. Jestem przerazona... i jak ja mam tu spać??

W poniedziałek ide z nią do lekarza. No chyba, że wcześniej na pogotowie... dziwne, ze była przeziebiona, miała kaszel i nie miala goraczki a jak jej to przeszlo to nagle goraczka i rozwolnienie... i do tego te palce dzisiaj...

Pożalilam się i idę probować zsnac. Meliskę wlaśnie sączę...
Pa

może to nic takiego z Wercią, wypij meliske i spij spokojnie


Była koleżanka u nas dzisiaj, ich córeczka jest starsza równo rok od Zosi, byłam w szoku jak ona puzzle układa. 4 godziny siedziała i układała te same puzzle. I to dosyć duże puzzle bo było ich ok 40 szt.

[ania p]

Napisane przez mloda1989

dziewczyny a polecacie jeszcze jakies bajki z youtuba? mia mao robi furrore.. a cos w podobnym stylu?? oo i ostatnio mis uszatek i teletubisie a poza tym??

stacyjkowo tomek i przyjaciele .

Napisane przez anakazar

Mojej małej przebiła się 3 i trzy pozostałe też już widać.Dziąsło pękło,krew się polała,a Nina nawet nie jękła.Ja nie wiem czy ona czucia tam w dziąsłach nie ma czy co

Ania mała bardzo lubi wózki,więc nie widzę powodu dla którego miałabym jej nie kupowaćPoczekaj,poczekaj Niech no Ola zacznie kumać i gadać to Ci powie,że głęboki ma być i koniec

.

nie wiem czy dam się skusić wkurzają mnie te wielkogabarytowe zabawki . mam trzy wielkie jeździki w domu , dwa wózki wielką piłkę tą do skakania , ze dwa wielkie wadery - wywrotki . zabić się czasem o to idzie więc bardziej mi tu chodzi o gabaryty niż o sam wózek

Napisane przez libra777

Znalazłam większą kawiarkę http://allegro.pl/kawiarka-kafetierk...932686525.html i jeszcze spieniacz u tego samego sprzedwcy http://allegro.pl/spieniacz-ubijak-d...931166319.html
a spieniałyście kiedyś podgrzane mleko? bo ja zawsze z lodówki i nie zdążę ryja zamoczyć a kawa prawie zimna

MOżna ciepłe . tylko ja tym na baterię robie .

Taką kawiark,ę to sobie kiedyś z włoch przytargałam . jakieś grosze kosztowała

Napisane przez Darusiaaaa

przegladalam pare zdjec i mnie rozbawily wlosy mlodej, fota nr 1- z lutego, od razu po przeprowadzce

2,3terazniejsze i 4-butki Amelki, ale takkkk mi sie podobaja, one takie sa szmaciaki ale tak ladnie wygladaja

o wodzie kiecka z pepco . miałam ze trzy takie w sklepie

BYłam na kręglach ale jakoś marne u nas te tory

[Darusiaaaa]

ania ta rozowa?
mloda dostala to nawet nie wiem, ale ja bardzo lubie,.

[sara 85]

Darusia- Oliwka na tym pierwszym zdjęciu fryzurkę ma super mała ślicznotka

[ASIULEK_23]

Czyżbym była pierwsza??
dzwoniłam do moich szczęść i w nocy było srednio. Najpierw mała sie obudziła o 24, wiec spała od tej godziny z tż. Na początku spala spokojnie ale potem zaczęła się strasznie wiercić bo znów męczyła ją kupka... no i ją zrobiła i już druga dziś była. Także jedziemy z nią do lekarza bo to za długo trwa...

Ubieram się i lecę do nich...
Miłego dzionka

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Aaaa... jeszcze mialam pytać...
Te wasze dzieci to juz naprawde ogladają bajki? Moja nadal ma je w nosie. Jak włączę jej mini mini to czasem zerknie, popatrzy z minutę między jedną zabawa a drugą... ale tak żeby miała jakąs ulubiona i żeby dluzej pooglądała to nie

Uwielbia jedną reklamae "mama mówi na to frut ale dla mnie to owocowy (i wercia krzyczy razem z nią) ALARM! "

[evitka21]

Napisane przez libra777

No widzisz poprawiłam Ci humor na wieczór

zimne i tak się zastanawiam czy można podgrzane czy raczej nic z tego nie wyjdzie

Już kupiłam tą dużą jednak bo jak będą goście to nie będę stała nad garami pół godziny i spieniacz też kupiłam i od razu zestaw z Tomkiem dla małego ten http://allegro.pl/kolejka-tomek-i-pr...898525358.html

jeszcze muszę się rozejrzeć za jakimiś ładnymi filiżankami do kawki i tak już miałam coś kupować bo ostatni trochę mi się natłukło a to ja a to Miko

fajny ten tomek-daj znać jak zmacasz
no tego spieniacza jestem ciekawa

kijeczkiem w hubeczkę nie wyszło, bo za mało cierpliwości mam.
Juz ci dziewczyny odpisały, że ciepłe jak najbardziej, w ekspresie to się właśnie gorącą parą z dyszy spienia.
Tżtowi się "kijeczek o hubeczkę" spodobał i się ze mnie śmiał w kuchni rano, że prędzej mi iskry z łap pójdą niż spienię

asiulek, może faktycznie krążeniowe sprawy. Bardzo dobrze, że do lekarza idziecie , bo kupki też trza sprawdzić i gorączkę. Daj znać co powie

Napisane przez pl_madzia

Libra ten spieniacz to wyglada jak moj dzbanek do herbaty. Tez w nim spienialam. 3 ruchy i z mleka bita smietana prawie.. Ja spieniam cieple mleko.i jest najlepsze.

to w dzbanku takim też można? to się człowiek dowie

Ile ci to zajmuje? bo nie wiem czy cierpliwości mi starczy...

a kijeczkiem o hubeczkę to ile ci zajmuje? bo ja wymiękłam szybko....
(a jak się tż ze mnie śmiał jak nie zatrybiłam, że matewka to ta gwiazdka, a mamy dwie i nawet ich używamy)

Napisane przez sara 85

Zosia też chyba dostanie taką kuchnie od chrzestnego na gwiazdkę

Była koleżanka u nas dzisiaj, ich córeczka jest starsza równo rok od Zosi, byłam w szoku jak ona puzzle układa. 4 godziny siedziała i układała te same puzzle. I to dosyć duże puzzle bo było ich ok 40 szt.

macałam ją w środku i fajnie wygląda, te akcesoria też fajne

Ale fajnie z tymi puzlami. Faktycznie spora ilość elementów i czasu tym bardziej . To mi przypomniało, że u teściowej mała ma taką układankę-takie wiecie, kostki i można sześć obrazków ułożyć. Ze 12 szt. i ja nie ułożyłam (znaczy krótko próbowałam, bo się wkurzyłam, że mi nie wychodziło )

---------- Dopisano o 08:43 ---------- Poprzedni post napisano o 08:32 ----------

asiulek, lenka jak pisałam bardzo lubi bajki-ale nie wszystkie, na ogół tylko dora i diego.
Rano jak się np o5-6 budzi, to krzyczy "tatusiu, mleczko" a potem "bajka, dora/diego".
I ogląda ze zrozumieniem, że tak powiem, bo te bajki to takie są że się dzieci o różne rzeczy pytają ("a widzicie gdzie jest/...?", "a jak się mówi...?" "czy tym można...?" "lubicie...?" itp)i lenka im odpowiada i w ogóle dużo powtarza potem w ciągu dnia tego co tam mówią.
Do obiadu baja niestety musi być :-(. I czasem jak coś muszę pilnie zrobić to jej zapodaję. Czyli ogólnie sporo.
Ale przynajmniej te baje takie dość mądre są wg mnie. Uczą ang słówek i takich ładnych postaw, że trzeba pomóc, podziękować, w diego jest dużo ciekawostek o zwierzętach, takich, że niektórych to nawet nie słyszeliśmy z tz.
Ona ogląda głównie z nickelodeon i nick jr, jeszcze uznaje czasem bąbelkowy świat gupików, ni hao kai lan i umizoomi, czasem małego bila. Wszystkie te baje na tych kanałach takie dość wartościowe są uważam.
Często jej w nocy nagrywam dore i diego po kilka odcinków i potem ma "na zapas"

[pl_madzia]

Napisane przez evitka21

to w dzbanku takim też można? to się człowiek dowie

Ile ci to zajmuje? bo nie wiem czy cierpliwości mi starczy...

a kijeczkiem o hubeczkę to ile ci zajmuje? bo ja wymiękłam szybko....
(a jak się tż ze mnie śmiał jak nie zatrybiłam, że matewka to ta gwiazdka, a mamy dwie i nawet ich używamy)

No mi to zajmuje około 30 sek na jedną kawkę, czyli niewiele tego mleka, bo jak za dużo masz w szklance to nie spienisz tego zabardzo. mątewka musi to powietrze do srodka wprowadzać.
W dzbanku dużo szybciej i większą ilość mleka, więc jak na 2 kawki to już dzbanek w ruch idzie. Ale chyba sobie kupię ten elektryczny mieszacz
Ja juz po porannej kawce :P

co do wózków to moja szwagierka ma cos takiego http://allegro.onet.pl/sliczne-wozki...919684576.html nie ten sam ale bardzo podobny i narzekala na niego

a ten trójkołowy to ma cos w stylu tych http://allegro.onet.pl/af91-wozek-dl...935926022.html http://allegro.onet.pl/trojkolowy-wo...897810436.html
i z niego jest bardzo zadowolona w tesco kupiła za 49 zł

Mojemu dziecku to pewnie taki by się spodobał. Może poszukam jakiś desek bo mam tego troche, resztę dokupię i sama mu zrobięhttp://allegro.onet.pl/piekny-drewni...935092171.html

[evitka21]

ten pierwszy wózek (ten typ) to na placyk przyjeżdżały dziewczynki i nie dość że brzydki, to rozklekotany na maksa-wszystko co się regulowało (oparcie, podnóżek, rączka) to latało we wszystkie strony. Trójkołowy taki też przetestowany-ładnie mała nim jeździła, tylko szkoda że kółko nie obrotowe. Właśnie dlatego jej ze skrętnym/skrętnymi chce kupić z przodu.
Jak pisałam, moja ma jedną rozsypująca się parasolkę, a przetestowała wiele, bo co nie przyjedzie wózek na placyk, to moja od razu do niego leci i wozi, wozi, wozi...

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

i jeszcze z moich obserwacji placykowych to wychodzi że chłopaki to najbardziej lubią typowe dziewczyńskie wózki lalkowe . I niektórzy już mają swoje, czasem granatowe, coby tatusiowe się nie czepiali, ale lalkowe

[drcron]

dzień dobry
dajcie dobry przepis na gofry <prosi> taki co bym szybko na śniadanko mogła zrobić uwielbiam gofry z syropem klonowym, a wczoraj wieczorem dostałam zaś spory zapas tylko moje gofry są niezbyt ostatnio i szkoda syrop marnować na nie

Asiulka może jakiegoś rota albo innego wirusa załapała Wercia buziaki dla niej

[evitka21]

a jeszcze miałam zapytać (Librusia i inne znawczynie)

podoba mi się taki mikser http://allegro.pl/robot-kuchenny-cla...947207447.html
i mam pytanie-jak on ma tą misę taką sporą-5 litrów-to jak bym chciała coś zrobić o małej objętości, np.pianę z kilku białek do sernika to da toto radę, czy mniejszą ilość ciasta....
bo sie tak zastanawiam czy nie będzie toto powietrza wtedy miksować....

[anakazar]

Napisane przez Darusiaaaa

przegladalam pare zdjec i mnie rozbawily wlosy mlodej, fota nr 1- z lutego, od razu po przeprowadzce

2,3terazniejsze i 4-butki Amelki, ale takkkk mi sie podobaja, one takie sa szmaciaki ale tak ladnie wygladaja

Śliczna dziewczynka

Napisane przez sara 85

to którego w końcu kupujesz?
pytałam o tego hello kitty i koleżanka mówi że u nich nie ma problemu z kółkami, lekko jeździ itd. jedyne co to w środku ten materiał lipny trochę.


.

No kupię smoby nurse 2w1,ale jeszcze podjadę i zobaczę co mają w sklepach zanim klikne wózek na all.Ten hk jest u mnie skreślony przez te koła.

Napisane przez ASIULEK_23

Aaaa... jeszcze mialam pytać...
Te wasze dzieci to juz naprawde ogladają bajki? Moja nadal ma je w nosie. Jak włączę jej mini mini to czasem zerknie, popatrzy z minutę między jedną zabawa a drugą... ale tak żeby miała jakąs ulubiona i żeby dluzej pooglądała to nie

! "

Nina też ma w nosie wszystko co leci tv.O bajkach mowy nie ma.Czasami,ale bardzo rzadko zerknie z zainteresowaniem na jakąś reklame.

Daj znać co z Weroniką

Evitka wczoraj dokładnie macałam duplo i hk,układałam je razem i powiem Ci,że gdyby nie logo "lego"na duplo to bym nie widziała,który to który.Jedyna różnica jaką wyczułam to to,że w dotyku duplo mają większy poślizg i nie wiem czy to światło mi tak padało czy naprawdę tak jest,ale duplo są jakby bardziej błyszczące i tyle.A kolorystyka klocków hk to miód na moje serce-wielbie takie pastele i dla mnie to sama radość patrzeć na te klocki.
Nie mogę tylko porównać ludzików,bo w duplo nie mam ani jednego,więc nie wiem.Wzięłam kota wczoraj klockowego,robiłam mu przysiady,wyginałam głowe i jest taki jaki był.Ja to chyba skuszę się jeszcze na tą wille jednakale też chodzi za mną dom duploale kolory hk przemawiają do mnie bardziej

[Baobabek]

Napisane przez evitka21

moja to nie z youtuba co prawda ogląda, ale u nas furorę robią dora, diego, potem ewentualnie świat gupików i ni hao kai lan, ale to nie w stylu mio mao-tego nie lubi i tam nie gadają, to potem nie ma co powtarzać

---------- Dopisano o 18:11 ---------- Poprzedni post napisano o 18:02 ----------

a i jeszcze chciałam podziękować madzi za inspiracje do kupna kawiarki/kafeterki. Do biedry rzecz jasna pognałam, ale rzecz jeszcze jaśniejsza już ich nie było.
Dziś w tym całym leclcercu nabyłam takową, już rozdziewiczona-kawusia faktycznie przepyszna.
Posmakowała mi do tego stopnia, że spakowałam swój ekspres ciśnieniowy do komórki i mam więcej miejsca w kuchni . Wkurzało mnie w nim, że ciągle musiałam czyścić pojemnik na wodę, bo....mi rosły glony, a był tak wąski, że mi ledwo ręka wchodziła no i więcej z tym zachodu.

A jaką pojemność ma twoja?
moja niby 150ml, jak zmierzyłam kubkiem, swoim to 3/4 kubana wyszło, jak już wlewałam gotową, to 1/3 kubka była, ale okazała się być tak mocarna, ze jak dopełniłam mlekiem to i tak mocna była (tylko zimna, bo mleka z lodówy dałam jak zwykle).
Co śmieszniejsze- na opakowaniu widnieje, że na 3 filiżanki-ehem, dla krasnali wiem, że o esspressowe chodzi, ale jednak. Na all są fajne i całkiem niedrogie http://allegro.pl/kawiarka-zaparzacz...927412812.html

---------- Dopisano o 18:55 ---------- Poprzedni post napisano o 18:11 ----------

mrówcia, co tam u was?

Kubuś też lubi dorę, mio mao,ale bzika ma na punkcie tomka i od kliku tygodni UL ja też zakochana w ulu oczywiście wszystko po ang. ogląda

Napisane przez ASIULEK_23

Witam kochane.
ja wpadam na chwilę pożalić się troszke...
Dziś jestem sama w domku bez moich dwoch skarbów. Tż z malą śpi u rodziców a ja w domu. Tż mial mecz na 19-tą wiec musiał mała do nich zawieźc a że mała chora i mamy cięzkie noce to nie chciał jej samej zostawiać. A ja mam się wyspać... tylko jak?? jak mi tu pusto bez nich, mam doła i ryczę jak bóbr...

Jeszcze do tego wszystkiego strasznie się martwię bo mała dzis mi dziwnie zsiniała Najpierw w nocy miała wysoką gorączkę i zrobiła luźną kupkę. Juz druga noc z rzędu. Poza tym robi ich sporo ze sluzem.
Kiedy wychodziłam do pracy, ubierałam malą z tż i nagle on mowi "ojej, jakie masz brudne raczki" na co ja patrzę a one nie brudne tylko sine!! Po prostu miała sino-czarne paznokcie paluszki do polowy. Do tego miała je zimne jak lody. Ogrzałam jej szybko i przeszło ale wyglądało to dziwnie. kazałam tż obserwować małą i jak znów sie to powtorzy-jechac na pogotowie. Jestem przerazona... i jak ja mam tu spać??

W poniedziałek ide z nią do lekarza. No chyba, że wcześniej na pogotowie... dziwne, ze była przeziebiona, miała kaszel i nie miala goraczki a jak jej to przeszlo to nagle goraczka i rozwolnienie... i do tego te palce dzisiaj...

Pożalilam się i idę probować zsnac. Meliskę wlaśnie sączę...
Pa

mam nadzieję, ze to nic poważnego

Napisane przez ASIULEK_23

Czyżbym była pierwsza??
dzwoniłam do moich szczęść i w nocy było srednio. Najpierw mała sie obudziła o 24, wiec spała od tej godziny z tż. Na początku spala spokojnie ale potem zaczęła się strasznie wiercić bo znów męczyła ją kupka... no i ją zrobiła i już druga dziś była. Także jedziemy z nią do lekarza bo to za długo trwa...

Ubieram się i lecę do nich...
Miłego dzionka

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Aaaa... jeszcze mialam pytać...
Te wasze dzieci to juz naprawde ogladają bajki? Moja nadal ma je w nosie. Jak włączę jej mini mini to czasem zerknie, popatrzy z minutę między jedną zabawa a drugą... ale tak żeby miała jakąs ulubiona i żeby dluzej pooglądała to nie

Uwielbia jedną reklamae "mama mówi na to frut ale dla mnie to owocowy (i wercia krzyczy razem z nią) ALARM! "

leć do nich, daj znać jak wrócicie oby to nic poważnego
ICE - gul mi stanął w gardle, ogromnie Ci współczuję nie wyobrażam sobie co możesz czuć oby szybko Lenusia wyzdrowiała, oby to nic poważnego nie było

Aleście się rozpisały - weekend a tu tłum jak nigdy zmykam póki co

[evitka21]

Ana, no nie mogę kotu przysiady robiła
Dzięki za opinię, bardzo pomocna

bao, mi się ul też podoba, ale lence nieszczególnie. Jak ogląda nicklodeon to jej zmieniam na ang, na jim jam też, ale na nick jr tylko na rosyjski zmienić się da. By the way, dora rosyjska beznadziejne głosy ma i nie uczy ang. A org, angielska hiszpańskiego uczy

[ania p]

Napisane przez Darusiaaaa

ania ta rozowa?
mloda dostala to nawet nie wiem, ale ja bardzo lubie,.

tak

Napisane przez evitka21

ten pierwszy wózek (ten typ) to na placyk przyjeżdżały dziewczynki i nie dość że brzydki, to rozklekotany na maksa-wszystko co się regulowało (oparcie, podnóżek, rączka) to latało we wszystkie strony. Trójkołowy taki też przetestowany-ładnie mała nim jeździła, tylko szkoda że kółko nie obrotowe. Właśnie dlatego jej ze skrętnym/skrętnymi chce kupić z przodu.
Jak pisałam, moja ma jedną rozsypująca się parasolkę, a przetestowała wiele, bo co nie przyjedzie wózek na placyk, to moja od razu do niego leci i wozi, wozi, wozi...

---------- Dopisano o 09:00 ---------- Poprzedni post napisano o 08:59 ----------

i jeszcze z moich obserwacji placykowych to wychodzi że chłopaki to najbardziej lubią typowe dziewczyńskie wózki lalkowe . I niektórzy już mają swoje, czasem granatowe, coby tatusiowe się nie czepiali, ale lalkowe

wklejałam taki ze skrętnym jak ma moja Ola
http://allegro.pl/moj-pierwszy-sport...940146137.html
super jest i koła ma z pianki .
Ola go na roczek dostała .

[Baobabek]

Napisane przez evitka21

Ana, no nie mogę kotu przysiady robiła
Dzięki za opinię, bardzo pomocna

bao, mi się ul też podoba, ale lence nieszczególnie. Jak ogląda nicklodeon to jej zmieniam na ang, na jim jam też, ale na nick jr tylko na rosyjski zmienić się da. By the way, dora rosyjska beznadziejne głosy ma i nie uczy ang. A org, angielska hiszpańskiego uczy

ja kupiłam sobie doręy 10 płyt po 3 odcinki jak mieszkałam w londynie, czyli w 2007 roku sama ją oglądałam a teraz jest jak znalazł wtedy to był hit w uk, a u nas dopiero teraz te wstawki po hiszpańsku też są fajne, piosenki są
a ta bajka UL to normalnie moja ulubiona! uwielbiam buzbee i piosenke tytułową

[sara 85]

Napisane przez ASIULEK_23

Czyżbym była pierwsza??
dzwoniłam do moich szczęść i w nocy było srednio. Najpierw mała sie obudziła o 24, wiec spała od tej godziny z tż. Na początku spala spokojnie ale potem zaczęła się strasznie wiercić bo znów męczyła ją kupka... no i ją zrobiła i już druga dziś była. Także jedziemy z nią do lekarza bo to za długo trwa...

Ubieram się i lecę do nich...
Miłego dzionka

---------- Dopisano o 08:09 ---------- Poprzedni post napisano o 08:07 ----------

Aaaa... jeszcze mialam pytać...
Te wasze dzieci to juz naprawde ogladają bajki? Moja nadal ma je w nosie. Jak włączę jej mini mini to czasem zerknie, popatrzy z minutę między jedną zabawa a drugą... ale tak żeby miała jakąs ulubiona i żeby dluzej pooglądała to nie

Uwielbia jedną reklamae "mama mówi na to frut ale dla mnie to owocowy (i wercia krzyczy razem z nią) ALARM! "

daj znać co z Wercią

Napisane przez anakazar

Śliczna dziewczynka

No kupię smoby nurse 2w1,ale jeszcze podjadę i zobaczę co mają w sklepach zanim klikne wózek na all.Ten hk jest u mnie skreślony przez te koła.

Evitka wczoraj dokładnie macałam duplo i hk,układałam je razem i powiem Ci,że gdyby nie logo "lego"na duplo to bym nie widziała,który to który.Jedyna różnica jaką wyczułam to to,że w dotyku duplo mają większy poślizg i nie wiem czy to światło mi tak padało czy naprawdę tak jest,ale duplo są jakby bardziej błyszczące i tyle.A kolorystyka klocków hk to miód na moje serce-wielbie takie pastele i dla mnie to sama radość patrzeć na te klocki.
Nie mogę tylko porównać ludzików,bo w duplo nie mam ani jednego,więc nie wiem.Wzięłam kota wczoraj klockowego,robiłam mu przysiady,wyginałam głowe i jest taki jaki był.Ja to chyba skuszę się jeszcze na tą wille jednakale też chodzi za mną dom duploale kolory hk przemawiają do mnie bardziej

ja jeszcze pomysle jaki kupić, u nas nie ma nic w sklepach ciekawego.

Zastanawiam się jeszcze nad wysokością tego wózka, ale one chyba podobną mają. Ten z hello kitty wysokość ma ok dla naszych dzieci. Pamiętam że koleżanki córka fajnie nim jeździła.
Ja też chyba zdecyduje się na ten 2 w1,ma skrętne przednie koła.

[ania p]

ten wózek z hello kitty to mają u OLki w przedszkolu . oczywiście już jest w częściach ale rok przetrwał więc na tą ilość dzieci nie jest źle