Rusza nasza turbo dieta, zapomnijmy o leniwych dniach paszteta, -5 kg cz. VI

[moooniaaaa]

Trzymałam dietę, zmniejszyłam porcję, nie jadłam na noc, miałam więcej ruchu. A na wadze +1kg.

Chyba czas zacząć liczyć kalorie, 1200kcal i basta

[Loriette]

Monia, a nie jesteś przed @? Albo.. Twój organizm daje Ci do zrozumienia - DOŚĆ DZIEWUCHO, bo wyglądasz jak milion dolarów! Masz taką kochaną buzię , a ciało na zdjęciach też wygląda dobrze!

Ja chyba ściągnę sobie na telefon zdjęcie Olgi Kaczyńskiej

[moooniaaaa]

Napisane przez Loriette

Monia, a nie jesteś przed @? Albo.. Twój organizm daje Ci do zrozumienia - DOŚĆ DZIEWUCHO, bo wyglądasz jak milion dolarów! Masz taką kochaną buzię , a ciało na zdjęciach też wygląda dobrze!

Ja chyba ściągnę sobie na telefon zdjęcie Olgi Kaczyńskiej

Nie, mam tydzień do @. Moje ciało nie wygląda dobrze, mam o 10kg za dużo niż chcę mieć

Nie wiem co robić Może odpuszczę sobie pieczywo,albo będę jadła 1 kromkę żytniego dziennie. Chrupek i tak już prawie nie jem, alkohol tylko w weekend,w tygodniu co najwyżej wino. Słodyczy nigdy nie pochłaniałam dużo. Muszę gdzieś wcisnąć jakiś ruch,tylko gdzie

[agniesikk]

Monia, a ile ważysz?
A może kupę małą zrobiłaś? Serio pytam, czasem tak jest. Zważ się np. pojutrze. Mierzyłaś się?

Ja dzisiaj dwie porcje sałatki z kurczakiem, dwa kawałki sernika, dwie lampki wina na kolację- padam Jutro mój tata ma imieniny i to dlatego

[psyhe666]

Agniesikk, ja też mam jutro imieniny

Twój tata to Mirosław? Bo jutro jest Mirosława, Aleksandra

[agniesikk]

Psyhe, yes

To liczę, że wpadasz jutro na wątek z imieninową wódką

[psyhe666]

Agniesik, jutro siedzę na univerku

[agniesikk]

To my wypijemy same za Twoje zdrowie

Dziewczyny, (jak na wątek o odchudzaniu przystało) macie zamiar kiedyś chrzcić dzieci? Bo ja np. uważam, że Kościół to złodziejska i wyrachowana instytucja i ,szczerze powiedziawszy, mam zamiar odciąć się od niej w przyszłości

[bita smietana]

Napisane przez agniesikk

To my wypijemy same za Twoje zdrowie

Dziewczyny, (jak na wątek o odchudzaniu przystało) macie zamiar kiedyś chrzcić dzieci? Bo ja np. uważam, że Kościół to złodziejska i wyrachowana instytucja i ,szczerze powiedziawszy, mam zamiar odciąć się od niej w przyszłości

O Ty bezbożnico!
A tak serio, to nie mam pojęcia- właściwie to mnie specjalnie to nie obchodzi czy zostanie ochrzczone czy nie, śmieszna ceremonia, zresztą tak jak ślub i całe małżeństwo. Nie wiem zresztą na jakim etapie będzie moja wiara i czy w ogóle będę miała dzieci, jestem fanką pani Czubaszek i uważam, że nie każdy dzieci mieć powinien
Aczkolwiek uważam chrzest za najpiękniejszy ze wszystkich sakramentów, jesli np. poznam jakiegoś fajnego księdza który chciałby go udzielić, to czemu nie

Bo wiesz, kościół jedno, wiara drugie. Wielu ludzi po prostu potrzebuje wiary w życiu, to wiele ułatwia. A księża to tylko ludzie, dziwni ale ludzie

Co Cię tak wzięło?

[agniesikk]

Przeczytałam artykuł (dziewczyna wkleiła na fb z jakiegoś katolickiego portalu), że zamiast narzekać, że księża są tacy i owacy, to powinniśmy się za nich MODLIĆ. No po prostu padłam- oni qrwa niech żrą, jeżdżą autami za 100 tysięcy, płacą 1/3 podatku normalnego człowieka, a ja mam się modlić, żeby Kościół był bardziej "ludzki".

[bita smietana]

Napisane przez agniesikk

Przeczytałam artykuł (dziewczyna wkleiła na fb z jakiegoś katolickiego portalu), że zamiast narzekać, że księża są tacy i owacy, to powinniśmy się za nich MODLIĆ. No po prostu padłam- oni qrwa niech żrą, jeżdżą autami za 100 tysięcy, płacą 1/3 podatku normalnego człowieka, a ja mam się modlić, żeby Kościół był bardziej "ludzki".

Wiesz, nie każdy ksiądz tak żyje, jest wśród nich wielu wspaniałych ludzi z powołaniem, ale wiadomo- oni nie mają parcia na ekran, a co do tych którzy mają... nawet modlitwa nie pomoże

Chociaż lubię np. posłuchać księdza Bonieckiego, poczytać Twardowskiego, a jednym z moich ulubionych filozofów jest św Augustyn. Nie skreślam wszystkich od razu, mam oczy, uszy i rozumek po to, żeby skupiać się na tym co mi odpowiada a olewać resztę


A podatek od księży mam gdzieś- bardziej wnerwiają mnie rolnicy, KRUS i cały PSL, na których płacimy duuużo kasy, a oni nie chcą płacić nic. Love it

[agniesikk]

Tylko, że właśnie często tacy księża są zagłuszani- przecież Boniecki dostał zakaz wypowiadania się do mediów Ja naprawdę w swoim otoczeniu nie widzę żadnych normalnych księży- jeden zrobił dziecko jakiejś pannie, drugi miał romans i go wysłano na misje, trzeci to obżartuch rzucający jakieś zboczone żarty (uczy mnie religii). Nie odnajduję dla siebie miejsca w tej religii- zresztą ja chyba jakoś nigdy specjalnie religijna nie byłam, o wiele bardziej odpowiadałaby mi jakaś filozofia życia, niż np. teoria zbawienia, te zakazy, nakazy- i tak się do tego nie stosuję, bo co np. Kościół obchodzi mój seks? Ja się seksem księży nie interesuję

KRUSu nie skomentuję również, bo mi się ciśnienie podnosi W ogóle w Polsce rolnictwo to jest temat rzeka- zamiast je unowocześniać, bo trzymamy pokolenie starych dziadków, którzy mają trochę świnek, trochę krówek, kawałek pola itp. Nie każę ich wysłać do gazu , ale chociaż niech przestanie się ich traktować jak święte krowy- na szkolenie nie pójdą, nie chcą się rozwijać.

[bita smietana]

Napisane przez agniesikk

Tylko, że właśnie często tacy księża są zagłuszani- przecież Boniecki dostał zakaz wypowiadania się do mediów Ja naprawdę w swoim otoczeniu nie widzę żadnych normalnych księży- jeden zrobił dziecko jakiejś pannie, drugi miał romans i go wysłano na misje, trzeci to obżartuch rzucający jakieś zboczone żarty (uczy mnie religii). Nie odnajduję dla siebie miejsca w tej religii- zresztą ja chyba jakoś nigdy specjalnie religijna nie byłam, o wiele bardziej odpowiadałaby mi jakaś filozofia życia, niż np. teoria zbawienia, te zakazy, nakazy- i tak się do tego nie stosuję, bo co np. Kościół obchodzi mój seks? Ja się seksem księży nie interesuję

KRUSu nie skomentuję również, bo mi się ciśnienie podnosi W ogóle w Polsce rolnictwo to jest temat rzeka- zamiast je unowocześniać, bo trzymamy pokolenie starych dziadków, którzy mają trochę świnek, trochę krówek, kawałek pola itp. Nie każę ich wysłać do gazu , ale chociaż niech przestanie się ich traktować jak święte krowy- na szkolenie nie pójdą, nie chcą się rozwijać.

Ja byłam kiedyś bardzo religijna, ale w taki hm.. fajny sposób. Zresztą ja jestem od dziecka wychowywana wśród wielu religii, bardzo blisko jest mi protestantyzm, lubię religię żydowską, ale najbardziej lubię i cenię ludzi i tego się trzymam Ja robię swoje, oni swoje Uważam że lepszym człowiekiem jest ateista, którego podstawą działania jest niekrzywdzenie drugiej osoby (np mój facet), niż jakaś zatwardziała dewota, której celem życia jest obgadywanie tych, którzy nie pojawili się w kościele.

Wiesz, że ostatnio zaproponowano, żeby jedna osoba w rodzinie rolniczej płaciła uwaga: 1 zł miesięcznie, a PSL powiedział: nie,nie zapłacimy nic . Aktualnie do świadczeń dla rolników państwo (czyli my) dopłacamy 90%...

[agniesikk]

Moja babcia jest fajna- należy do koła różańcowego, a ostatnio "A ja nie wiem czy ten cały Bóg jest, czy go nie ma". Padłam, jak to powiedziała

Dlatego ja uważam, że religia powinna się trzymać z boku państwa- zwyczajnie się nie wtrącać. I to by było z korzyścią dla Kościoła- bo by nie był taki napiętnowany i przy okazji rozwiązałby się problem np. krzyża w sejmie :P Nie neguję zasług Kościoła w czasie komunizmu, bo ludzie się jednoczyli, nie dali się zgnieść, ale pokolenie ludzi bardzo religijnych (czyli naszych babć) już powoli umiera, a Kościół zatrzymał się w czasie- tak naprawdę bazuje na starszych ludziach, zamiast próbować trafić do młodszych, którzy powinni być jego siłą napędową. Tak jak już kiedyś pisałam, jestem na wysokim levelu bezbożności, to jednak do Kościoła nie miałabym absolutnie nic, gdyby księża się ogarnęli i próbowali naprawić swoje błędy- póki co, jest zupełnie odwrotnie.

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Śliczne ale ja bym mu życzyła wielkiej niemieckiej baby z wąsami

buahahaahahahahahahahhaha haah
buhahaaha!

Napisane przez moooniaaaa

Mój ulubiony to "Pamiętniki z wakacji"

mój też!

Napisane przez psyhe666

Kto mi zinterpretuje paremie? W kilku złożonych zdaniach? Czuję niemoc!

a moze mi ktos jednak zinterpretuje ten wzwod do wewnatrz?

Napisane przez kselijka

Czesc kochane! Czy mogę do Was dołączyć?
Mam 160, waze 50kg i moim celem jest stara waga czyli 45-44kg do konca postowego okresu czyli do konca marca - tak najlepiej Czy któraś z Was ma podobny cel? Zaczęłam w środe A6W i zamierzam wytrwać do konca postu i postanowien...

witaj, kochamy dziewczyny ze śląska

Napisane przez marikamb

A kto wczoraj wypił 5 piw bez większej okazji?? Tak ja bijcie mnie, bijcie



wizja przyszłości? moje studia są beznadziejne i żałosne, odliczam dni do końca licencjatu, potem poddam się jakiejś hipnozie by zapomnieć o wszystkim co jest związane z łaciną lub greką, a po udanej hipnozie udam się na jakąś magisterkę zaoczną, taki jest plan

1. brawo, napisze do po raz kolejny - nasza dziewczyna!

he. apropo piwa. wczoraj wstajemy z tzem skacowani, a znowu mielismy isc na impreze to mowie do niego - wstawaj, ej. ogladniemy film, wypijemy lodowatego reddsa i bedzi git, nabierzemy sil no i ogladamy ten film, i ja zaczelam zasypiac. to tz mowi, idz sie ogarniaj bo nigdzie nie pojdziemy jak zasniesz. poszlam sie wykapac, ulozyc wlosy, pomalowac, ubralam sie jak gwiazda, wchodze do pokoju a tam - tz spi zwiniety w klebek a obok niego taaaaaaaka mokra plama mysle....... o nie. wtf? a jemu piwo sie wylalo

2. a co Cie sklonilo zeby pojsc na te studia musze drazyc ten temat, mialam okazje doswiadczyc dramatu nauki laciny i zawsze myslalam jak bardzo trzeba kochac antygone i sofoklesa, aby isc na taka filologie ;p

Napisane przez Loriette

Monia, a nie jesteś przed @? Albo.. Twój organizm daje Ci do zrozumienia - DOŚĆ DZIEWUCHO, bo wyglądasz jak milion dolarów! Masz taką kochaną buzię , a ciało na zdjęciach też wygląda dobrze!

i kto to mowi!

Napisane przez agniesikk

Dziewczyny, (jak na wątek o odchudzaniu przystało) macie zamiar kiedyś chrzcić dzieci? Bo ja np. uważam, że Kościół to złodziejska i wyrachowana instytucja i ,szczerze powiedziawszy, mam zamiar odciąć się od niej w przyszłości

zaczne od tego, ze nie chce slubu i wesela ;p co do dzieci, to kazdy wie jaki mam stosunek do macierzynstwa, fanka kosciola tez nie jestem.... podejrzewam, ze jesli juz zdecydowalabym sie na slub i chrzciny to pod wplywem rodziny, mysle ze presja otoczenia bylaby ogromna, choc nie wiem, moze sie myle, w sumie u mnie w rodzinie jest wiecej antychrystow. siostra nie chodzi na religie, nie idzie do bierzmowania.

w ogole ostatnio wpadlam do domu, a ona wyciaga z plecaka uwaga - STRAZNICE, no i ja mowie, o dzizas, a co to a ona, calkiem powaznie, ze szuka sensu w zyciu i dlatego postanowila zostac jednodniowa jehowa

Napisane przez bita smietana

O Ty bezbożnico!
A tak serio, to nie mam pojęcia- właściwie to mnie specjalnie to nie obchodzi czy zostanie ochrzczone czy nie, śmieszna ceremonia, zresztą tak jak ślub i całe małżeństwo. Nie wiem zresztą na jakim etapie będzie moja wiara i czy w ogóle będę miała dzieci, jestem fanką pani Czubaszek i uważam, że nie każdy dzieci mieć powinien
Aczkolwiek uważam chrzest za najpiękniejszy ze wszystkich sakramentów, jesli np. poznam jakiegoś fajnego księdza który chciałby go udzielić, to czemu nie

Bo wiesz, kościół jedno, wiara drugie. Wielu ludzi po prostu potrzebuje wiary w życiu, to wiele ułatwia. A księża to tylko ludzie, dziwni ale ludzie

dokladnie
tez uwielbiam M. Czubaszek

ja nie chcialabym narzucac swojemu dziecku religii. w polsce jest jakos dziwnie przyjete, ze kazdy musi byc ochrzczony, dziecku z gory jest narzucona wiara. robienie ze wszystkich na sile katolikami nie ma wiekszego sensu, mam nadzieje, ze nasze spoleczenstwo powoli z tego wyrasta;

[Tibb]

Hej dziewczyny Mogę dołączyć?

Planuję od poniedziałku przejść na turbo. Szczerze mówiąc, nie znalazłam w internecie wielu informacji na temat tej diety. Dlatego mam parę pytań...
Występuje w niej dużo truskawek -trzeba trzymac się ściśle planu diety, czy można zamieniać niektóre produkty?
I ile razy można ją stosować? Tzn. jak przejdę te 10 dni.. to co dalej? Jeszcze raz, od nowa, czy przerwa i dopiero mogę na nią wrócić?

[aniabaniaa]

Napisane przez moooniaaaa

Co lekarz przepisał małej

Monia pracoholik

Napisane przez Tibb

Hej dziewczyny Mogę dołączyć?

Planuję od poniedziałku przejść na turbo. Szczerze mówiąc, nie znalazłam w internecie wielu informacji na temat tej diety. Dlatego mam parę pytań...
Występuje w niej dużo truskawek -trzeba trzymac się ściśle planu diety, czy można zamieniać niektóre produkty?
I ile razy można ją stosować? Tzn. jak przejdę te 10 dni.. to co dalej? Jeszcze raz, od nowa, czy przerwa i dopiero mogę na nią wrócić?

Sorry ale nie moglam sie powstrzymac!
W zyciu nie pomyslalabym, ze ktos pomysli, ze przestrzegamy na watku specjalnej diety o nazwie TURBO
smialo, dolaczaj, fajnie jest

az chyba o niej poczytam
ale jedno mnie martwi w Twoim poscie skad weziesz truskawki

[Tibb]

haha szczerze mówiąc myślałam, że przynajmniej większość z Was jest na tej diecie ups... ale chciałam dołączyć nie tylko ze względu na to zmyliło mnie to -5kg, bo na TURBO właśnie tyle się gubi w ciągu 10 dni.

no właśnie problem z tymi truskawkami... dlatego zastanawiam się, czy trzeba się ściśle tego trzymać... jak któraś z Was ma jakieś info na temat tej diety, jakieś doświadczenia czy w ogóle coś o niej słyszałyście, to baardzo proszę, mówcie

[Loriette]

Napisane przez Tibb

haha szczerze mówiąc myślałam, że przynajmniej większość z Was jest na tej diecie ups... ale chciałam dołączyć nie tylko ze względu na to zmyliło mnie to -5kg, bo na TURBO właśnie tyle się gubi w ciągu 10 dni.

no właśnie problem z tymi truskawkami... dlatego zastanawiam się, czy trzeba się ściśle tego trzymać... jak któraś z Was ma jakieś info na temat tej diety, jakieś doświadczenia czy w ogóle coś o niej słyszałyście, to baardzo proszę, mówcie

O proszę! Czyli my mamy dobre intencje tylko gorzej z realizacją! Widzę, że u nas podświadomie wychodzą zapędy na dietetyczki

Tak w ogóle to hej


Bania, co miało znaczyć to: "i kto to mówi"

[agniesikk]

Napisane przez aniabaniaa

he. apropo piwa. wczoraj wstajemy z tzem skacowani, a znowu mielismy isc na impreze to mowie do niego - wstawaj, ej. ogladniemy film, wypijemy lodowatego reddsa i bedzi git, nabierzemy sil no i ogladamy ten film, i ja zaczelam zasypiac. to tz mowi, idz sie ogarniaj bo nigdzie nie pojdziemy jak zasniesz. poszlam sie wykapac, ulozyc wlosy, pomalowac, ubralam sie jak gwiazda, wchodze do pokoju a tam - tz spi zwiniety w klebek a obok niego taaaaaaaka mokra plama mysle....... o nie. wtf? a jemu piwo sie wylalo

zaczne od tego, ze nie chce slubu i wesela ;p co do dzieci, to kazdy wie jaki mam stosunek do macierzynstwa, fanka kosciola tez nie jestem.... podejrzewam, ze jesli juz zdecydowalabym sie na slub i chrzciny to pod wplywem rodziny, mysle ze presja otoczenia bylaby ogromna, choc nie wiem, moze sie myle, w sumie u mnie w rodzinie jest wiecej antychrystow. siostra nie chodzi na religie, nie idzie do bierzmowania.


ja nie chcialabym narzucac swojemu dziecku religii. w polsce jest jakos dziwnie przyjete, ze kazdy musi byc ochrzczony, dziecku z gory jest narzucona wiara. robienie ze wszystkich na sile katolikami nie ma wiekszego sensu, mam nadzieje, ze nasze spoleczenstwo powoli z tego wyrasta;

To brzmi jak opis jakiegoś patologicznego związku- normalnie wyobraziłam sobie melinę, Ania i TŻ śpią pijani jak bela, bród, smród itp.
Mój TŻ się kiedyś porzygał przez sen Ale nie po pijaku. Dobrze, że leżał na boku, bo by się chyba udusił.

U mnie też na pewno byłaby presja otoczenia, np. moi rodzice uważają, że ślub cywilny, to nie ślub, tylko rejestracja związku Tak samo podpisanie aktu apostazji uważają za wielką głupotę i twierdzą, że takie osoby będą żałować na starość I ja tam nie mam zamiaru chrzcić dziecka, niech sobie samo wybierze religię jak człowiek rozumny, a nie będę w nim szczepić od razu wirusa wiary, żeby uśpić jego czujność i myślenie- chciałabym, żeby moje dziecko czytało i myślało, a jak zacznie rozważać o wierze i religii, to niech sięgnie po Biblię, a nie idzie na lekcję religii, gdzie robi się pranie mózgu.

Napisane przez Tibb

Hej dziewczyny Mogę dołączyć?

Planuję od poniedziałku przejść na turbo. Szczerze mówiąc, nie znalazłam w internecie wielu informacji na temat tej diety. Dlatego mam parę pytań...
Występuje w niej dużo truskawek -trzeba trzymac się ściśle planu diety, czy można zamieniać niektóre produkty?
I ile razy można ją stosować? Tzn. jak przejdę te 10 dni.. to co dalej? Jeszcze raz, od nowa, czy przerwa i dopiero mogę na nią wrócić?

A nie dostaniesz uczulenia, jak będziesz jeść dużo truskawek?

Moja siostra już pojechała Ooooo, lucky me Ale mamusia się na mnie obraziła, bo nie kocham siostry, a bu a bu

Edit: Właśnie moja siostra napisała, że dostała 100zł mandatu od sokistów za przejście po torach Cwaniaki, chodzą dzisiaj po cywilnemu Ma za swoje.

[alexis77]

Jestem już po egz , jak zdam te dwa ostatnie to wkońcu będzie trochę luzu , niedługo się okaże

Waga stoi na 56 ale to pewnie dlatego że za tydzień @ to dobrze że nie wzrosła
Jak dobrze pójdzie to niedługo ujrzę 55
Cały ubiegły tydzień zleciał bez grzeszków , dopiero wczoraj zjadłam jeden kawałeczek jabłkowca

Dziewczyny gdzie jesteście?? bo nie mam co nadrabiać jak przychodzę

[agniesikk]

Ja jak mam @, to tyję nawet do 3 kilogramów, mam wtedy wielką depresję i czuję się mega paszteciarsko

[_Ewelka___]

Napisane przez moooniaaaa

Nie, mam tydzień do @. Moje ciało nie wygląda dobrze, mam o 10kg za dużo niż chcę mieć

Nie wiem co robić Może odpuszczę sobie pieczywo,albo będę jadła 1 kromkę żytniego dziennie. Chrupek i tak już prawie nie jem, alkohol tylko w weekend,w tygodniu co najwyżej wino. Słodyczy nigdy nie pochłaniałam dużo. Muszę gdzieś wcisnąć jakiś ruch,tylko gdzie

Wiesz co, jak sie ma prace, to ciezko schudnac. Bo najwazniejsze to przygotowanie posilkow wczesniej zeby nie glodowac i sie nie zapychac. Moj najwiekszy blad - jedzenie wieczorem a w pracy zapychanie sie bulkami, do tego ostatnio doszlo duzo fast foodow. w tym tygodniu byłam na pizzy, na kebabie i 2 razy w macu pretensje moge miec tylko do siebie

Efekt jest taki ze po raz pierwszy w życiu mam na wadze 57 kg! A dodam ze moja normalna waga to 54. Przytyłam 3 kg w 2 miesiące. I to stopniowo nabieram. Kupilam jeszcze na citem kupon znizkowy do dominium na pizze, i to będzie ostatnia pizza taka pozegnalna. musze schudnac bo nie wchodze w spodnie. Masakra.

Szukam nowej pracy, wyobrazcie sobie ze wlascicielka jednego salonu zaprosila mnie na rozmowe przez smsa, napisala go o godzinie 00:30 w nocy! a mialam przyjsc na nastepny dzien. Wtf??

[agnesuk]

hej Wam

Napisane przez moooniaaaa

Co lekarz przepisał małej

Pulneo,Clemastinum i wit.c

Napisane przez kselijka

Czesc kochane! Czy mogę do Was dołączyć?
Mam 160, waze 50kg i moim celem jest stara waga czyli 45-44kg do konca postowego okresu czyli do konca marca - tak najlepiej Czy któraś z Was ma podobny cel? Zaczęłam w środe A6W i zamierzam wytrwać do konca postu i postanowien...

pewnie, witaj

Napisane przez moooniaaaa

Trzymałam dietę, zmniejszyłam porcję, nie jadłam na noc, miałam więcej ruchu. A na wadze +1kg.

Chyba czas zacząć liczyć kalorie, 1200kcal i basta

ja chyba też muszę tak zrobić. wczoraj wciągnęłam redd'sa, chrupki bekonowe i snikersa. wszystko przez @

Napisane przez agniesikk

Dziewczyny, (jak na wątek o odchudzaniu przystało) macie zamiar kiedyś chrzcić dzieci? Bo ja np. uważam, że Kościół to złodziejska i wyrachowana instytucja i ,szczerze powiedziawszy, mam zamiar odciąć się od niej w przyszłości

Ja z tego,że jestem osobą nie wierzącą, nie chcę chrzcić tak małego dziecka. chcę dać jej wybór. jak będzie już większa i będzie rozumiała co nieco.a nie z góry narzucać jej wiarę.
ja zostałam ochrzczona i nie miałam wyboru, a jak podrosłam to zrozumiałam,że Boga nie ma i tyle.

śniadanie :
wieśniak + 2 chlebki zbożowe.
obiad :miseczka zupy fasolowej.
podwieczorek : nic.
kolacja : nic.

za to wczorajsze obżarstwo nie ruszę nic. tylko wodę.o!

[Tibb]

Napisane przez agniesikk

Ja jak mam @, to tyję nawet do 3 kilogramów, mam wtedy wielką depresję i czuję się mega paszteciarsko

Mi się właśnie skończył a na wadze +0,5kg..

[kselijka]

Hej! U mnie niestety dziś nie ma się czym chwalić, ale z okazji zbliżającego się poniedziałku napisałam liste rzeczy, które chcę zrobić w tym tygodniu i do tego ułożyłam plan treningowo- dietkowy... Oby się udało! Bo przyszła @, waga poszła do góry prawie o 1 kg i wgl jestem na antybiotykach bo dorwało mi zatoki
Właśnie pije soczek pomidorowy z pieprzem, powinnam zabrać się do nauki ale strasznie mi się nie chce Poćwiczyłam dziś trochę: 20 min hula hop + 100 brzuszków i 50 przysiadów - wiem, wiem że to nic wielkiego ale małymi kroczkami może dotrwam z katarem do wieczornych ćwiczeń i kolejnego dnia A6W

[Loriette]

Napisane przez _Ewelka___

Szukam nowej pracy, wyobrazcie sobie ze wlascicielka jednego salonu zaprosila mnie na rozmowe przez smsa, napisala go o godzinie 00:30 w nocy! a mialam przyjsc na nastepny dzien. Wtf??

Mogła od razu rozmowę kwalifikacyjną przeprowadzić przez telefon, po co się ograniczać jedynie do smsa w środku nocy?

Napisane przez agnesuk

śniadanie :
wieśniak + 2 chlebki zbożowe.
obiad :miseczka zupy fasolowej.
podwieczorek : nic.
kolacja : nic.

za to wczorajsze obżarstwo nie ruszę nic. tylko wodę.o!

Agnesuk, to nie metoda! Zjedz chociaż coś białkowego skoro jesteś dla siebie taka wymagająca. Biegasz przy Oliwii to musisz mieć siły, a z głodu ich nie weźmiesz

[agnesuk]

a tam

mam zdecydowanie za dużo siły

[moooniaaaa]

Napisane przez agniesikk

Monia, a ile ważysz?
A może kupę małą zrobiłaś? Serio pytam, czasem tak jest. Zważ się np. pojutrze. Mierzyłaś się?

Boże nawet wstydzę się napisać, może w klubie podam ile ważę Kupa była normalna w centymetrach bez zmian.

Napisane przez agniesikk

Dziewczyny, (jak na wątek o odchudzaniu przystało) macie zamiar kiedyś chrzcić dzieci? Bo ja np. uważam, że Kościół to złodziejska i wyrachowana instytucja i ,szczerze powiedziawszy, mam zamiar odciąć się od niej w przyszłości

Nigdy o tym nie myślałam,ale pewnie ochrzczę, chociaż za te kilka lat może mi się odmieni

Napisane przez agniesikk

KRUSu nie skomentuję również, bo mi się ciśnienie podnosi W ogóle w Polsce rolnictwo to jest temat rzeka- zamiast je unowocześniać, bo trzymamy pokolenie starych dziadków, którzy mają trochę świnek, trochę krówek, kawałek pola itp. Nie każę ich wysłać do gazu , ale chociaż niech przestanie się ich traktować jak święte krowy- na szkolenie nie pójdą, nie chcą się rozwijać.

Ej odwalcie się od krusu
Moi rodzice mają dzierżawę,więc jesteśmy na krus-ie

Napisane przez aniabaniaa

he. apropo piwa. wczoraj wstajemy z tzem skacowani, a znowu mielismy isc na impreze to mowie do niego - wstawaj, ej. ogladniemy film, wypijemy lodowatego reddsa i bedzi git, nabierzemy sil no i ogladamy ten film, i ja zaczelam zasypiac. to tz mowi, idz sie ogarniaj bo nigdzie nie pojdziemy jak zasniesz. poszlam sie wykapac, ulozyc wlosy, pomalowac, ubralam sie jak gwiazda, wchodze do pokoju a tam - tz spi zwiniety w klebek a obok niego taaaaaaaka mokra plama mysle....... o nie. wtf? a jemu piwo sie wylalo

Myślałaś,że ta mokra plama to co to?

Napisane przez aniabaniaa

Monia pracoholik

Co to to nie
Ale mam takie zboczenie,że zaglądam ludziom w szafki z lekami i już znam historie ich choroby

Napisane przez agniesikk

Moja siostra już pojechała Ooooo, lucky me Ale mamusia się na mnie obraziła, bo nie kocham siostry, a bu a bu

Edit: Właśnie moja siostra napisała, że dostała 100zł mandatu od sokistów za przejście po torach Cwaniaki, chodzą dzisiaj po cywilnemu Ma za swoje.

Hahaha dobrze jej tak

Napisane przez _Ewelka___

Wiesz co, jak sie ma prace, to ciezko schudnac. Bo najwazniejsze to przygotowanie posilkow wczesniej zeby nie glodowac i sie nie zapychac. Moj najwiekszy blad - jedzenie wieczorem a w pracy zapychanie sie bulkami, do tego ostatnio doszlo duzo fast foodow. w tym tygodniu byłam na pizzy, na kebabie i 2 razy w macu pretensje moge miec tylko do siebie

Efekt jest taki ze po raz pierwszy w życiu mam na wadze 57 kg! A dodam ze moja normalna waga to 54. Przytyłam 3 kg w 2 miesiące. I to stopniowo nabieram. Kupilam jeszcze na citem kupon znizkowy do dominium na pizze, i to będzie ostatnia pizza taka pozegnalna. musze schudnac bo nie wchodze w spodnie. Masakra.

Szukam nowej pracy, wyobrazcie sobie ze wlascicielka jednego salonu zaprosila mnie na rozmowe przez smsa, napisala go o godzinie 00:30 w nocy! a mialam przyjsc na nastepny dzien. Wtf??

Ej ale ja właśnie teraz mam w pracy dużo ruchu, jem małe śniadanie o 6:00,a potem w pracy dopiero 13-14 i to coś co wezmę z domu. W domu już się nie napycham,a wieczorem padam do łóżka,więc się nie kieruję do lodówki Przedtem miałam w pracy więcej czasu to potrafiłysmy żreć jak szalone To niesprawiedliwe!

Co odpisałaś tej babie ja bym ją chyba olała. Niepoważna jakaś czy co?



Wróciliśmy w nocy z imprezy, zostawiłam komórkę w taksówce więc postawiłam wszystkich na nogi. Taksówkarz zadzwonił do mojej koleżanki,która podjechała po niego na postój i mi przywiozła. Dobre ma serduszko,nie? Dobrze,że mam złom to nikt się na niego nie połasił

A potem na fazie oglądaliśmy nocną audycję wróżek. Ledwo się powstrzymałam przed zadzwonieniem Oglądałyście to kiedyś?

[agnesuk]

haha moniaaa - ogladałam ale jakoś nigdy nie kusiło mnie żeby tam zadzwonić