Lubelskie Mamusie

[kudlaczka]

Napisane przez sopai1

moje dziecko skończyło dzisiaj 6 miesięcy!!!

Wszystkiego najlepszego! Niech się Oliwka dalej zdrowo i pięknie chowa!

A u nas 6 msc za 2 tygodnie - myśmy się nawet zastanawiali nad wyprawieniem przyjęcia... z tortem itp... Jakbym miała wolną kaskę to bym zaszalała, a tak może jakąś muffinkę kupię i sobie poświętujemy.

[shirmus]

Napisane przez Oliweczka1985

Mi się podoba ,,Siedem Życzeń", choć i tak na spotkanie się nie wybieram

A to czemu?

Kudlaczka to upiecz jakiś mały tort

[nieidealnamama]

my co miesiac 7 swietujemy

[La Cocinerita]

Napisane przez kama82

Dziewczyny mam dobre wiadomości o Em mie i Dorotce.
Em ma napisała , ze miała dziś USG i wód jest trochę więcej więc jesli nic się nie zmieni to w tym tygodniu ją wypuszczą prawdopodobnie .

Dobrego dnia

Super! Trzymam kciuki

Ja na spotkanie nie dotrę z podobnych powodów co KwiatekBezRabatki ale z niektórymi z Was mam nadzieję spotkać się wkrótce na warsztatach chustowych

Sopai wszystkiego dobrego dla Oliwki! Super, że spacerówka tak świetnie się sprawdza

Coś Clarissa nam się nie odzywa

[Oliweczka1985]

Shirmus- z dwójką dzieci to już nie tak łatwo się wybrać na spotkanie w kawiarnii

Kudłaczka- my robiliśmy małe przyjęcie z okazji 6 miesięcy córki- i tort też był ale taaaki pokraczny( bo sama robiłam)

[sopai1]

dziękujemy bardzo

[evelizarda]

Dziewczyny dużo radości dla Waszych małych jubilatów i jubilatek ja jak mały skończył pół roku zrobiłam nam kolację, mały dostał pacynki na palce które do tej pory uwielbia fajny pomysł, zostają potem miłe wspomnienia. I nieważne czy tort był nieudany, ważne że zrobiony prosto z serca.
Pogoda nie zachęca do spotkań, ja polecam family cafe na dziewanny (Czuby)

[kama82]

Dziewczyny mam wiadomości o Em mie. Niestety wczoraj dostała skurczy i silną dawkę leku a później napisała:
"Nie będą powstrzymywać u mnie więcej skurczy .Stwierdzili , że nie przewidzą przy takich jak to wszystko się skończy bo mnie nie boli ( faktycznie mnie te skurcze nie bolą tylko brzuch napina )
i może to trwać nawet do terminu a jak będzie przed to nic nie szkodzi bo to już prawie 35 tydzień . Wczoraj wpatolili we mnie końską dawke leków przeciwskurczowych a dziś zmienili zdanie . Sama nie wiem co o tym myśleć ale ale jakoś trzeba im zaufać . Ja jestem dobrej myśli i mam nadzieję ze te skurcze sie jeszcze nie rozwiną i puszczą mnie jutro do domu ".

Trzymamy kciuki, Dorotka wytrwaj jeszcze przynajmniej te 2-3 tygodnie

[evelizarda]

Napisane przez kama82

Dziewczyny mam wiadomości o Em mie.
Trzymamy kciuki, Dorotka wytrwaj jeszcze przynajmniej te 2-3 tygodnie

ściskam mocno i 3mam kciuki aby wszystko było oki i usłyszymy się jak już będziesz podwójna. Powodzenia!

[isale]

Hej Kobietki

Jestem położną,(jak Wy z Lublina) piszę pracę magisterską na temat standardu opieki okołoporodowej i w związku z tym mam do Was gorącą prośbę o wypełnienie ankiety (ale tylko te mamy które urodziły w 2011 roku do teraz): moje-ankiety. pl/respond-52330.html (przy wklejaniu adresu trzeba usunąć spację przed "pl", inaczej nie umiałam wkleić adresu)
Będę bardzo bardzo wdzięczna za pomoc.

[sopai1]

isale ja już wypełniłam pozdrawiam

[evelizarda]

isale - wypełniona. Powodzenia i pozdrawiam

[La Cocinerita]

Napisane przez kama82

Dziewczyny mam wiadomości o Em mie. Niestety wczoraj dostała skurczy i silną dawkę leku a później napisała:
"Nie będą powstrzymywać u mnie więcej skurczy .Stwierdzili , że nie przewidzą przy takich jak to wszystko się skończy bo mnie nie boli ( faktycznie mnie te skurcze nie bolą tylko brzuch napina )
i może to trwać nawet do terminu a jak będzie przed to nic nie szkodzi bo to już prawie 35 tydzień . Wczoraj wpatolili we mnie końską dawke leków przeciwskurczowych a dziś zmienili zdanie . Sama nie wiem co o tym myśleć ale ale jakoś trzeba im zaufać . Ja jestem dobrej myśli i mam nadzieję ze te skurcze sie jeszcze nie rozwiną i puszczą mnie jutro do domu ".

Trzymamy kciuki, Dorotka wytrwaj jeszcze przynajmniej te 2-3 tygodnie

Kciuki za Emmę i Dorotkę!!! Kama a wiesz może w którym szpitalu Emma leży?

Isale zrobione

[KwiatekBezRabatki]

Napisane przez sopai1

isale ja już wypełniłam pozdrawiam

Ja również Pozdrawiam

[daggmara]

Drogie mamusie, mam pytanko...
Na forum dla mam listopadowych właśnie przeczytałam, że odesłali dziś jedną z mam z trzech szpitali (Staszica, Jaczewskiego i Świdnika), powiedzcie, czy Wam się zdarzyła taka sytuacja, że szpital nie chciał przyjąć do porodu?
Do terminu zostało mi 7 dni, w ogóle nie wzięłam pod uwagę, że może być aż taki problem z miejscami (zwłaszcza w Świdniku)...

[KwiatekBezRabatki]

Napisane przez daggmara

Drogie mamusie, mam pytanko...
Na forum dla mam listopadowych właśnie przeczytałam, że odesłali dziś jedną z mam z trzech szpitali (Staszica, Jaczewskiego i Świdnika), powiedzcie, czy Wam się zdarzyła taka sytuacja, że szpital nie chciał przyjąć do porodu?
Do terminu zostało mi 7 dni, w ogóle nie wzięłam pod uwagę, że może być aż taki problem z miejscami (zwłaszcza w Świdniku)...

Hmm...z tego co ja wiem, tzn. z tego co mówili mi na izbie przyjęć na Staszica to jeśli nie mają miejsca i muszą kogoś odesłać to lekarz ma obowiązek "załatwić" miejsce w jakimś innym szpitalu. Więc jeżeli już zostajesz odsyłana to w konkretne miejsce i tam już nie powinno być problemu

[moni_ka.g]

Napisane przez daggmara

Drogie mamusie, mam pytanko...
Na forum dla mam listopadowych właśnie przeczytałam, że odesłali dziś jedną z mam z trzech szpitali (Staszica, Jaczewskiego i Świdnika), powiedzcie, czy Wam się zdarzyła taka sytuacja, że szpital nie chciał przyjąć do porodu?
Do terminu zostało mi 7 dni, w ogóle nie wzięłam pod uwagę, że może być aż taki problem z miejscami (zwłaszcza w Świdniku)...

ja nie miałam takiej sytuacji i z tego co wiem, Lubartowska nikogo nie odsyła. jak ja rodziłam, był tłok bo okazało się, że któreś szpitale nie przyjmują bo niby miejsc nie ma, a to święta już prawie były. nie zdziwiłabym się gdyby odsyłali bo dłuższy weekend..

Napisane przez KwiatekBezRabatki

Hmm...z tego co ja wiem, tzn. z tego co mówili mi na izbie przyjęć na Staszica to jeśli nie mają miejsca i muszą kogoś odesłać to lekarz ma obowiązek "załatwić" miejsce w jakimś innym szpitalu. Więc jeżeli już zostajesz odsyłana to w konkretne miejsce i tam już nie powinno być problemu

powinno, ale nie słyszałam o takiej sytuacji.

[La Cocinerita]

Napisane przez daggmara

Drogie mamusie, mam pytanko...
Na forum dla mam listopadowych właśnie przeczytałam, że odesłali dziś jedną z mam z trzech szpitali (Staszica, Jaczewskiego i Świdnika), powiedzcie, czy Wam się zdarzyła taka sytuacja, że szpital nie chciał przyjąć do porodu?
Do terminu zostało mi 7 dni, w ogóle nie wzięłam pod uwagę, że może być aż taki problem z miejscami (zwłaszcza w Świdniku)...

O kurczę, musieli mieć niezłe oblężenie porodówek... Wiesz co, nam położna w szkole rodzenia mówiła to samo o czym Kwiatek przed chwilą pisała lub żeby po prostu zadzwonić na porodówkę i spytać czy są miejsca - a jeśli nie będzie, to powinni mieć informacje, do którego szpitala można się udać... Mówiła też, że jeśli jest rozwarcie na ponad 4 palce, to nie mogą nas już odesłać
Nie martw się, jednego dnia może być wszędzie oblężenie, a kilka dni później spokojnie przyjmą Cię tam gdzie chcesz Ja w wakacje nie miałam problemów z dostaniem się na Staszica, mimo że poród nie był zaawansowany

Napisane przez moni_ka.g

ja nie miałam takiej sytuacji i z tego co wiem, Lubartowska nikogo nie odsyła.

Ja na Lubartowskiej nie rodziłam, ale też położna nam mówiła, że na Lubartowskiej przyjmują wszystkie pacjentki ok terminu porodu...

[daggmara]

Dzięki dziewczyny, przyznam, że trochę się zestresowałam
Kraśnickie i Lubartowską wykluczyłam i wolałabym tam nie trafić, o Staszicu marzyłam przez zzo, ale teraz właśnie podobno mają już od jakiegoś czasu spore oblężenie i pewnie na zzo nie miałabym szans, chyba najbardziej nastawiałam się na Świdnik i jestem w szoku, że i tam może nie być miejsc, faktem jest, że porodówka ma 3 sale... ale właśnie wiadomo, że to się może zmienić w przeciągu kilku godzin, porody się zakończą - jest miejsce.
Przy pierwszym porodzie będę miała dość nerwów, gdyby mnie nie chcieli przyjąć, chyba wpadłabym w panikę

[KwiatekBezRabatki]

Napisane przez daggmara

Dzięki dziewczyny, przyznam, że trochę się zestresowałam
Kraśnickie i Lubartowską wykluczyłam i wolałabym tam nie trafić, o Staszicu marzyłam przez zzo, ale teraz właśnie podobno mają już od jakiegoś czasu spore oblężenie i pewnie na zzo nie miałabym szans, chyba najbardziej nastawiałam się na Świdnik i jestem w szoku, że i tam może nie być miejsc, faktem jest, że porodówka ma 3 sale... ale właśnie wiadomo, że to się może zmienić w przeciągu kilku godzin, porody się zakończą - jest miejsce.
Przy pierwszym porodzie będę miała dość nerwów, gdyby mnie nie chcieli przyjąć, chyba wpadłabym w panikę

Spokojnie Ja też się bardzo martwiłam, że mnie nie przyjmą na Staszica, bo koło połowy lipca (na 15go miałam termin) było duże oblężenie. Ale sytuacja zmienia się z minuty na minute, jak się rano zgłaszałam na Izbe Przyjęć (6 dni po terminie) to położna mówiła, że kiepsko z miejscami na oddziale, a po południu tego samego dnia już mnie przyjęli. Także powodzenia, będzie dobrze

[kama82]

Dziewczyny wczoraj o 13:40 przez cc przyszła na świat Dorotka,córeczka Emmy. Waży 2300, jest wspomagana przy oddychaniu ale Emma pisała że może dzisiaj ją odłączą.
Witamy malutką na świecie. zdrówka dla dziewczyn

La Cocinerita pytałaś w jakim Emma leży szpitalu ale nie wiem. Pewnie na Staszica bo tam chciała chyba rodzić.

[kudlaczka]

Em ma Gratulacje dla mamusi i zdrówka dla Was obu dziewczyny!

Dla dziewczyn, które chciałyby kupić tanio pieluszki wielo, ładna wyprzedaż na forum chusty.info http://www.chusty.info/forum/showthr...5%82niak-tanio!

[shirmus]

Napisane przez kama82

Dziewczyny wczoraj o 13:40 przez cc przyszła na świat Dorotka,córeczka Emmy. Waży 2300, jest wspomagana przy oddychaniu ale Emma pisała że może dzisiaj ją odłączą.
Witamy malutką na świecie. zdrówka dla dziewczyn

La Cocinerita pytałaś w jakim Emma leży szpitalu ale nie wiem.

Gratulacje dla Emmy i Dorotki dużo zdrówka

[sopai1]

Ja również Gratuluję Em_ma , dużo zdrowia i szybkiego powrotu do domku życzę przede wszystkim Dorotce i świeżo upieczonej mamie również Oby już teraz było wam lżej dziewczyny i jeszcze dużo spokoju Wam życzę, bo po tych wszystkich przejściach bardzo Wam się przyda i czekamy na informacje od Was jak sobie radzicie obie

[kama82]

Dzisiejsza wiadomość od Em my:

"Ja tylko dam znać że Dorotka nadal na OIOMie.
Niestety zapomina jeszcze czasem , że trzeba oddychać ale odłączyli już respirator i maseczkę -tętno ma cały czas monitorowane .
Od wczoraj próbują ja karmić jelitowo . Póki co w moich cycach jeszcze pustynia ale położne zachęcają by próbować dalej .Ja dochodzę do siebie . Póki co wyprawała do łazienki to dramat . Mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej "

[KwiatekBezRabatki]

Dołączam się do gratulacji dla Em my i życzę dużo zdrówka obu dziewczynom

[evelizarda]

Napisane przez kama82

Dzisiejsza wiadomość od Em my:
"Ja tylko dam znać że Dorotka nadal na OIOMie.
Niestety zapomina jeszcze czasem , że trzeba oddychać ale odłączyli już respirator i maseczkę -tętno ma cały czas monitorowane .
Od wczoraj próbują ja karmić jelitowo . Póki co w moich cycach jeszcze pustynia ale położne zachęcają by próbować dalej .Ja dochodzę do siebie . Póki co wyprawała do łazienki to dramat . Mam nadzieję, że niedługo będzie lepiej "

Kochane trzymajcie się dzielnie, teraz to będzie już tylko lepiej!

[shirmus]

Iga dzisiaj po raz pierwszy spróbowała soku jabłkowego z gerbera. Po wypicu była zadowolona a 5 minut później zrobiła w pieluchę co nie zmienia faktu że dalej się cieszyła

[evelizarda]

Napisane przez shirmus

Iga dzisiaj po raz pierwszy spróbowała soku jabłkowego z gerbera. Po wypicu była zadowolona a 5 minut później zrobiła w pieluchę co nie zmienia faktu że dalej się cieszyła

mój też lubi gerbera. fajne są jeszcze hipp. Ja rozcieńczam co by dziecię za szybko się nie przyzwyczaiło. idą zęby a kwas jabłkowy nie jest najlepszy dla mleczaków buziaki o poranku

[moni_ka.g]

Napisane przez evelizarda

mój też lubi gerbera. fajne są jeszcze hipp. Ja rozcieńczam co by dziecię za szybko się nie przyzwyczaiło. idą zęby a kwas jabłkowy nie jest najlepszy dla mleczaków buziaki o poranku

mój syn głównie hippa pije, śliwkowy bo inne mu nie podchodzą. też rozcieńczone. bardzo rozcieńczone.