Ploty od soboty do soboty, część 4 ale nie ostatnia :)

[sioodemka]

Napisane przez dzianga

i jeszcze jedno z western city...ale się wyszalałam...

Aldonka w wersji glamour ! Podoba mi się ! Sto lat Kochana !

A na tym nordic'u to jakos bardzo zaniżałaś średnią wieku

Dziewczyny mam szafę !!!!! w przedpokoju !
Za to przedpokoju już nie mam hahahaha

[jambolaja]

O! Jak śliczna Nasza Orlica!(jak zawsze!)
Madziu no tak to jest...trzeba uważać z meblowaniem się bo miejsca coraz mniej...Ja muszę ostatnio stopować mojego by Nie zagracił mieszkanka bo co mu się spodoba to by kupował no i pomieścić mu się trudno...ale chodzić też gdzieś trzeba.Powietrze musi być!

[kicia0940]

No tak Aldona, gwiazdza imprezy my to juz wiemy

Nie ma śmiacia z pań z kijkami w okolicy 40-stki. Jak widzę takie z kijkami jadace metrem na Pola Mokotowskie to, to się zastanawiam ze ja za krótką chwilę też powinnam byc taką babcią. NIGDY
Niektórzy się smieją że golf to sport dla emerytów. Ale ja po turnieju to cały dzień zdycham i zwykle ogrywają mniejuniorzy kilkunastoletni.

Jestem w tym tygodniu na chorobowym. Siedze sobe z futrzaną przylepą i zamiast pracować to musze się nią zajmować. Jeszcze jest trochę chora i zabawa ją męczy ale idzie ku dobremu. Ma apetyt, je jak 2 koty.

[Figamaga]

Ale Tośka śliczna

Moja Gucia ma zakaz wychodzenia z domu, chyba że pod okiem kogoś z nas. Bo w niedzielę TŻ ratował ją przed lisem, który miał na nią ochotę...Dobrze, że teraz pada, to siedzi w domu.

A Aldona, jak zawsze, pięknie wygląda

[Kathinna]

śliczna kicia!

[sioodemka]

Jak się wygrzewa na laptopie ahhahaha zawsze mnie to bawi w kotach

Staram się jak moge, żeby nie zagracić, ale szafa musiała być, bo nie pomieścimy się w jednej, małej w sypialni.
Zwłaszcza ja i moje "szpargały" Jeszcze połowy od rodziców nie zabrałam

[anula3333]

Fajna kot! niech mu się dobrze mieszka!

[Terenia18]

Rano pisałam i co posta ni ma? No trudno.
Dzisiaj nasza Minka Romcia świętuje swoje Imieniny.!!!
Z tej okazji Romciu przyjmij tradycyjne sto lat, i wiele zdrowia.
Taka zajęta bo ma nowego b. małego pieska Leonka.

[biernacka4]

Romce składam serdeczne życzenia. Spełnienia marzeń.

[biernacka4]

Kiciu
Kota jest przesłodka ale oczka ma jeszcze smutne.
Ale Ty jej przywrócisz chęć do życia a ona będzie Cię za to bardzo kochać.

Ja dzisiaj w temacie kocim.
Pod budynkiem gdzie mieści się nasza szkoła i internat kręci się od jakiegoś czasu młody kot. Dzieci mu wynosza jedzenie, nawet kartonik po butach przyniosły z jakimś kocykiem. Kot sobie w nim śpi ale noce zimne no i już lada moment śniegi. Nikt kota nie chce przygarnąć. Spać po nocach ostatnio nie mogłam jak deszcz padał bo cały czas o kocie myslałam (gdzie on biedny nocuje).
Wczoraj więc wzięłam się za robotę. Męża i syna nie było. Z domu zniknął wprawdzie pufo-taboret, ale za to kot ma domek.

[Figamaga]

Siódemka - super szafa. Przydałaby mi się taka

Bożenko - ale z Ciebie dobra dusza To teraz kotu będzie dobrze.
U mnie w poprzedniej szkole, też był przygarnięty kot. Na wiele mu pozwalano, łącznie z tym, że przesiadywał w gabinecie dyrektora. I tak jakoś się wpasował w szkołę, otoczenie, że sobie teraz trudno wyobrazić szkołe bez kota

Ja to jeszcze się muszę nauczyć budy robić. Dla tych wszystkich bied, które w tragicznych warunkach się znajdują.

[Aga Waleria]

Ha ha ha ha najbardziej podoba mi się Aldonka w Western City!!!

Kicia jaka słodka Tośka


Biernasiu Ty to masz wielkie serducho. Piękne schronienie dla kocia zrobiłaś, przynajmniej będziesz spokojna przez zimę o tego zwierzaka

[minka9]

Tereniu imieniny to ja mam 23 luty, a dzisiaj mam jubileusz pożycia małżeńskiego
Przeżyliśmy wraz z mężem Jerzym 30 lat i jest gut. Niezamężnym polecam, a zamężnym to wiedzą , że życie to nie je bajka,ale.....ogólnie nie żałuję, a właściwie to jestem szczęśliwa. Można po 30 latach? Można????

[Pupil]

A to Romciu dalszych 50 lat razem
A że można po tak długim czasie to też zaświadczam, co prawda u mnie 3 lata mniej jak na razie, ale to też duuuużo

Biernasiu jesteś wielka
Kicia pięknego masz kicka
Madziu M7 szafa bomba...tylko czy wszystkie przydasie Ci do niej wejdą????

[Terenia18]

Romciu no to lekkie zamieszanie - zle zrozumialam. Czyli życzenia
dla Was obojga
Bożenko znów nowe umiejętności - tym razem tapicerskie. Założę się
że więcej kotów będzie chciało w nim zamieszkać. Dobra z Ciebie
kobitka.

[kaj07]

Buziaki dla Jubilatów

Tak-nie jest lekko ale warto i można.

U mnie dzisiaj był wieczór drutów.
Wyobraźcie sobie ze mój pierwszoklasista technikalny przyniósł do pokoju druty,kłębek wełny ,przytulił się do mnie i mówi:nauczysz mnie tym machać?
No i zaczęła się nauka
opanował sztukę nabierania oczek i oczka lewe.
Asia mruczy ze tez chce,ale Asia jest leworęczna,ni w ząb nie idzie nauka,
Kacper wyszukał czwarty komplet drutów i dawaj:mama a ja?
Mój Wojtek zanim uciekł do sypialni wściekły ze mecz odwołany popukał się w głowe nad synami.
Michał stwierdził że jutro dalsza część ,Asia swoją pracę schowała do biurka a Kacper zdecydował: jutro tylko jego uczę.

---------- Dopisano o 23:09 ---------- Poprzedni post napisano o 23:05 ----------

Bożenko-jesteś wspaniała.

[Terenia18]

Eluniu wspaniała ta Twoja dzieciarnia. Mój Piotruś w wielku przedszkolnym często chorował i siedząc w łóżku wyszywał różności.
W Liceum co się zakochał to pisał wiersze i to w wielkiej tajemnicy.

Jak miło nie poda deszcz i świeci słońce, czego życzę Wam na cały piękny dzionek.

[sioodemka]

Och miło miło, że nie pada i że świeci rzecz jasna

Chociaż nade mną zebrały się jakieś czarne chmurzyska wczoraj wieczorem. Niby lepiej już, ale noc nieprzespana, a ja nieprzytomna

Ewciu - no właśnie nie wiem czy wszystko pomieszczę. Obawiam się, że z któregoś hobby będę musiała zrezygnować. Pawlacz nad kuchnią już całkiem zapełniłam, a ptrzecież większość rzeczy mam wciąż w sosnowcu

Romciu - sto lat Wam życzę w zdrowiu, miłości i zgodzie

Bożenko - jesteś ptrzefantastyczna !

Muszę popracować, choć jestem rozdrażniona, zniechęcona i smętna.... a na dodatek niewyspana cholernie no

[kicia0940]

Romciu - gratulacje

Biernasiu - serduszko masz wielkie

Moja łobuzica nabiera energii i roznosi mieszkanie. Rano przez 2 godziny skakała po kołdrze i szarpała ząbkami. Ananas będzie z niej niezły

[jambolaja]

Tosia+Asia=wesoła gromadka
Bożenko taborecik poświęciłaś dla kotka...tak! Jesteś wielka! A kotek widzę od razu zaakceptował....
Szafa Madzi oczywiście w bieli....
Jednak życzenia Romie się należą mimo zamieszania.Wieeeeelkie gratulacje!!!
Miłego dzionka!

[anula3333]

Romciu spóźnione, ale najlepszy życzenia dla Was!
następnych długich lat razem!

[Pupil]

A ja dzisiaj z innej beczki

Pamiętacie piekny obrazek, jaki szukała chyba M7, ten poniżej z piękna rudowłosą w łodzi? To Lady of Shallot, obraz namalowany pod wpływem poematu pod tym samym tytułem. Pan J.W.Waterhouse namalował ponoć wiele ujęć do tego poematu, ale to jest najładniejsze i najsłynniejsze
"The Lady of Shalott" to poemat lorda Alfreda Tennysona z roku 1842. Utwór ten jest nawiązuje do legend arturiańskich (czyli o Królu Arturze i jego rycerzach) i jest zainspirowany legendą o Elanie z Astolat. A imć lordowska mość poszedł w odstawkę po jego napisaniu, nie spodobał się współczesnym mu...dopiero po latach uznano ten poemat na równi z Tristanem i Izoldą czy Romeem i jego Julliettą. Poemat opisuje historię damy - Elaine z Astolat, córki Bernarda z Astolat, znanej też jako Pani z Shalott. Rzucono na nią klątwę, która zmusza ją do bezustannego tkania zaczarowanej sieci. Mieszka na zamku na wyspie Shalott. Damie nie wolno bezpośrednio patrzeć na świat poza zamkiem, więc ogląda widok zza okna odbijający się w lustrze wiszącym w komnacie. Pewnego razu, widząc w lustrze przejeżdżającego obok zamku Rycerza Okrągłego Stołu Lancelota zakochuje się w nim. Po raz pierwszy przestaje tkać i wygląda bezpośrednio przez okno, co sprowadza na nią zapowiedzianą klątwę. Lady Shallot opuszcza zamek, znajduje łódź, na której wypisuje swoje imię, wsiada do niej i śpiewając płynie z nurtem rzeki do Camelotu, zamku. Im bliżej celu się znajduje, tym bardziej słabnie i umiera zanim łódź dociera do celu. Na przystani zbierają się rycerze oraz damy wraz z samym królem Arturem na czele i ze zdziwieniem obserwują niezwykły widok. Wszyscy obecni żegnają się ze strachem, z wyjątkiem rycerza Lancelota, który jest przejęty jej urodą i prosi Boga o zbawienie duszy dla Damy z Shalott.
Muzyczne zobrazowanie tego poematu jest tutaj http://www.youtube.com/watch?v=80-kp...endscreen&NR=1 baaardzo mi się podoba

[jambolaja]

Piękna opowieść....
A moja ukochana Ania z Zielonego wzgórza o mało się nie utopiła odgrywając chyba właśnie tą scenę....ale uratował ją oczywiście dzielny Gilbert co wtedy było dla niej wielką ujmą....

[cycol11]

Witam się szybciutko i zapraszam kobietki na Turkusowy hamak gdzie od wczoraj nowa siłownia twórcza się rozpoczęła - regulamin jest zmieniony - nie trzeba mieć bloga żeby zgłosić swoją pracę do zabawy zachęcam temat bardzo fajny i dający wiele możliwości w różnych technikach
Ewuniu mam nadzieję, że nie zbanujesz mnie za agitację siłowni

buziaki i lecę do pracy

[sioodemka]

Oj znam tą panią z łodzi. Oglądałam ją codziennie przez miesiąc chyba i to w dwunastu egzemplarzach (od tamtej pory jej nie lubię )

[Terenia18]

A ja do tej pani akurat nic nie mam /nie robiłam w tym stylu decu/
a opowieść ciekawa.
Od samego ranutka robiłam generalne porządki w dokumentach uf uf....

[zielona butelka]

Dzień doberek piękniutkie.
Trochę mnie tu mniej w ostatnich dniach, bo mam bardzo dużo pracy w pracy i poza pracą też latam, jak ten wariat zupełny. Padłam wczoraj o 22, chcąc na chwilę zamknąć oczy w celu relaksu. Obudził mnie budzik rano

Dziś wieczorkiem przejdziemy się do teatru, może uda nam się zdobyć wejściówki, to obejrzymy sobie spektakl. Muszę wyrwać się z rutyny, bo zwariuję, więc idziemy! Najwyżej jak nie będzie wejściówek, poszwędamy się po mieście i też będzie miło, bo w Centrum to już... hohoho.... sto lat nie byłam
Ktoś by pomyślał, że takie wielkomiejskie życie to jest coś! Kina, teatry, koncerty.... ale... wielkomiejskie życie to przede wszystkim praca i gonitwa, żeby utrzymać się na powierzchni, a jak starczy sił i energii to tak owszem.... kina, teatry i koncerty, naturalnie jak się dysponuje odpowiednio grubym portfelem

No to miłego moje drogie dziewczęta, wracam do pracy. I tak tego posta tworze już pół godziny, więc pewnie sesja wygasła.... ostatnio to mój ulubiony komunikat na wizażu

[Terenia18]

A na co Madziolka chce dzisiaj iść? Pamiętam kiedyś tz. w 2000 r.
wejściówki nabywało się 0,5 godz przed spektaklem za 10 zł.
a teraz 15 min. za 30 zł. Ile to ja oper obejrzałam za przysłowiowy grosik,
ale sama - bo mój Luby na to się nie pisał, mawiał że jego studenckie
czasy już dawno mineły.
Madziu a może Deszczowa Piosenka w Romie? Niedawno była premiera.

[zielona butelka]

Tereniu, do Współczesnego na Skarpetki opus 24. Bardzo lubię ten teatr
A wejściówki są po 20 zł, więc nie jest źle Szkoda tylko że nie mam okularków, bo będę gorzej widziała, ale.... trudno
A na Deszczową dziś patrzyłam bilety. DO końca roku już oczywiście nie ma, ale zaczęli sprzedaż na styczeń. Myślę, że to będzie hit! Podobnie jak film, który uwielbiam!Na pewno pójdę, po Nowym roku.
Buuuziaki, zaraz wychodzimy

[Terenia18]

"Opus" widziałam w teatrze telewizji. Fronczewski i reszta doskonali.
Zazdroszczę. Współczeny także lubię, widziałam tam B. Pawlika w jego ostatniej roli ale jaki tytuł ? grał ogrodnika..